To już koniec naszego testu, pora zatem przejść do podsumowania, próbującego w całość zamknąć to, czego dowiedzieliśmy się z poprzednich rozdziałów.

Parametry

Pod względem parametrów testowane aparaty wyglądają bardzo podobnie – wszystkie mają matrycę 1/2.3 cala wykonaną w podobnej technologii oraz zbliżony zakres ogniskowych. Również pod względem parametrów takich jak czasy otwarcia migawki czy zakres oferowanych czułości ISO, nie widać większych różnic. Ekran LCD pod względem rozmiaru i funkcjonalności jest również bardzo podobny w każdym modelu. Z tym wyjątkiem, że modele Samsung oraz Olympusa mają ekran dotykowy.

Budowa i jakość wykonania

Spotkało nas pozytywne zaskoczenie ze strony wszystkich aparatów. Trudno się przyczepić do ich solidności wykonania, czy jakości użytych materiałów. Każdy z nich reprezentuje trochę inny styl, więc jest rzeczą gustu, który się podoba najbardziej. Z pewnością Olympus SH-1 znajdzie swoich fanów w stylu „retro” i trudno mu to odmówić – przyciąga wzrok. Panasonic Lumix TZ-60 ze swoją surowością kształtów i czarnym wykończeniem również może się podobać. Samsung WB350F to klasyczna elegancja z wyróżniającą się dużą ilości ekologicznej skóry. Wygląd najbardziej typowej „cyfrówki” ma zaś Canon SX700HS, co też może być dla niektórych zaletą.

Użytkowanie

Warto podkreślić, że żaden z testowanych aparatów niczym nas nie zirytował. Nie pojawiały się opóźnienia, zawieszenia czy błędy programowe. Każdy producent ma swój styl i pomysł na takie aspekty jak menu podręczne, zmiany parametrów obrazu, itp. Trudno z tym dyskutować i też jest to w ostateczności kwestia gustu i przyzwyczajeń. Nie ma w żadnym modelu czegoś na tyle nieintuicyjnego, by zasługiwało na naszą krytykę. Starając się natomiast spojrzeć na aparaty okiem bardziej świadomego fotografa, pod względem użytkowania na czoło zdecydowanie wysuwa się Panasonic Lumix TZ-60 ze swoim Control Ringiem, obrotowym wybierakiem i elektronicznym wizjerem. Jest to zestaw przypominający bardziej „dorosłe” kompakty z większymi matrycami. Canon i Olympus stoją na podobnym poziomie. Samsung postawił przede wszystkim na obsługę dotykową, choć oczywiście te same operacje można wykonywać również za pomocą przycisków.

Jakość zdjęć

Pod względem jakości zdjęć na czoło wysuwają się Canon SX700HS oraz Panasonic TZ60, ze wskazaniem na Canona, który radzi sobie z szumem w bardziej przyjemny dla oka sposób. Wspomniany Panasonic jest pod tym względem tuż tuż za nim, jednak należy mu się drugie miejsce. Trochę zawiódł nas obrazek z Olympusa SH-1. Zbyt silne odszumianie i wyostrzanie produkują specyficzne efekty i fani stylowego „retro” będą się musieli z tym pogodzić.

Funkcje dodatkowe

Pod względem różnych funkcji dodatkowych, na pewno na czoło stawki wysuwa się „wszystkomający” Panasonic Lumix DMC-TZ60 – elektroniczny wizjer, Control Ring, dużo trybów zdjęciowych i filmowych oraz możliwość zapisywania plików RAW – to jego atuty. Kolejne miejsca należą się Olympusowi Stylus SH-1 oraz Samsungowi WB350F, który mimo niskiej ceny nie ma się na tym polu czego wstydzić. Oba mają dużo do zaoferowania, np. tryby takie jak panorama, HDR czy dodatkowe efekty specjalne. Canon SX700HS przez swój brak trybu panoramy i HDR wypada trochę gorzej.

Jakość filmów

Możliwości trybu filmowego są w aparatach podobne, choć najgorzej wypada pod tym względem Samsung WB350F, który nie rejestruje w trybie Full HD 60 klatek na sekundę, ani nie posiada jeszcze szybszych trybów wideo. Pozytywnie wyróżniają się Olympus SH-1 oraz Panasonic TZ60, umożliwiając nagrywanie w rozdzielczości HD przy 120 kl/s.

Jakość rejestrowanego obrazu w dzień jest podobna i trudno wyróżnić tu zdecydowanego zwycięzcę. Zachęcamy do obejrzenia filmów testowych i przykładowych, by wyrobić sobie własne zdanie. Nocą najbardziej podoba nam się obrazek z Panasonika TZ60 – ekspozycja jest trochę podwyższona kosztem większego szumu, ale jest to szum mało kolorowy, przez co nie przeszkadza tak mocno.

Ocena końcowa

Porównując aparaty między sobą przydzieliliśmy punkty w poniżej wymienionych kategoriach, według następującej skali:

• Parametry: 0–5 pkt,
• Budowa i jakość wykonania: 0–3 pkt,
• Użytkowanie: 0–5 pkt,
• Funkcje specjalne: 0–3 pkt,
• Jakość zdjęć : 0–10 pkt,
• Jakość filmów: 0–10 pkt.

Punktacja dla poszczególnych aparatów przedstawia się następująco:

Panasonic Lumix DMC-TZ60 uzyskuje zatem największą liczbę punktów, co nie jest zaskoczeniem o tyle, że w testowanej stawce jest najdroższy. Dobra jakość zdjęć i filmów, bogate tryby dodatkowe, ciekawy wygląd i solidna konstrukcja sprawiają, że to ciekawa propozycja dla każdego fotografa i z pewnością świetna propozycja na prezent pod choinkę.

Drugim wyróżnionym aparatem jest Canon SX700HS, o bardzo dobrym stosunku możliwości do ceny. Oferuje najlepszą w teście jakość zdjęć, ma szereg trybów dodatkowych oraz wygodną, wypracowaną przez lata istnienia serii obsługę.