Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia

24 kwietnia 2013

2. Rozdział 2

Ekran LCD i wizjer

Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Panasonic Lumix G6 został wyposażony w odchylany i obrotowy, dotykowy, 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 1 036 000 punktów i pokryciu 100% kadru. Wyświetlany na nim obraz jest wyraźny, a możliwość regulacji jasności, kontrastu i kolorystyki pozwala dostosować go do otaczających warunków i nawet w silnym słońcu nie napotkamy problemów z kadrowaniem. Na powierzchni monitora przybyło więc około 116 tys. punktów, co można dostrzec gołym okiem, bowiem rozdzielczość jest wyraźnie lepsza, piksele nieco mniejsze, a różnica w stosunku do poprzedniego modelu zauważalna.

Dzięki dotykowemu interfejsowi producent ponownie mógł zaoferować wiele ułatwień, takich jak np. możliwość wykonywania zdjęć poprzez stuknięcie w odpowiednie miejsce kadru na ekranie. Wówczas dodatkowo aparat ustawi ostrość w punkcie, w którym znajdował się nasz palec. Funkcja bardzo pomocna, jednak trzeba na nią uważać. Gdy zapomnimy ją wyłączyć (służy do tego odpowiednia ikonka na ekranie) i będziemy szli z aparatem na szyi, może on samoczynnie wykonywać zdjęcia.


----- R E K L A M A -----

FUJIFILM X-T50 Z RABATEM 800 ZŁ!
Raty 0%. Zostaw swój sprzęt w rozliczeniu.

Kolejnym udogodnieniem dotykowego interfejsu jest możliwość szybkiego dostępu do wybranych funkcji przypisanych wcześniej do pól Fn6 i Fn7. Możemy też ustawić palcem położenie na ekranie histogramu, czy lokalizację i wielkość pola AF, a także korzystać z monitora, jak z touchpada ustawiając sobie położenie pola AF kadrując przez wizjer.

Tak więc interfejs dotykowy został w zasadzie przeniesiony ze starszego modelu.

Podczas kadrowania za pomocą ekranu LCD możemy przyciskiem DISP zmieniać informacje, które pokazują się na monitorze. Możliwe opcje prezentuje poniższa animacja.

Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Także zastosowany w G6 wizjer elektroniczny pozwala na zmianę sposobu wyświetlania informacji. Odpowiednią opcję możemy ustawić w menu, a dostępne możliwości prezentuje poniższa tabela.

Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

W wizjerze, podobnie jak na ekranie LCD, możemy uaktywnić wyświetlanie histogramu, siatki ułatwiającej kadrowanie, a także poziomicy. Ustawienia te są wspólne dla obydwu wyświetlaczy.

Trudno nam potwierdzić deklarowaną przez producenta poprawę jakości i jasności obrazu w wizjerze w stosunku do G5 i wynikającą z zastosowania w nim ekranu OLED zamiast LED. Stojąca za plecami kolejka dziennikarzy z całej Europy chętnych do obejrzenia Lumiksa G6 i znajdującego się obok modelu G5 nie pozwoliła nam na wykonanie tego porównania. Mieliśmy jedynie czas na wykonanie kilku zdjęć porównujących korpusy obydwu modeli, które zaprezentowaliśmy we wcześniejszym rozdziale.

W trybie podglądu zdjęć Panasonic G6 także oferuje kilka sposobów oglądania wykonanych fotografii. Mamy do dyspozycji widok kalendarza, różnych wielkości miniatur, a także histogramów i szczegółów na temat parametrów ekspozycji. Dostępne opcje ilustruje poniższa animacja.

Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Funkcje dodatkowe

W Lumiksie G6 znajdziemy kilka interesujących funkcji fotograficznych. Z pewnością jedną z bardziej przydatnych jest możliwość wykonywania zdjęć o zwiększonej dynamice tonalnej (HDR). Opcja ta niestety nie jest dostępna wśród programów tematycznych ani na kole nastaw – uruchamiana jest z poziomu menu głównego. Po włączeniu funkcji HDR, po każdorazowym naciśnięciu spustu migawki, aparat wykonuje dwie ekspozycje o różnym poziomie naświetlenia i następnie składa je w jedno zdjęcie. W rezultacie otrzymujemy fotografię o wyraźnie zwiększonej dynamice tonalnej, co potwierdza poniższy przykład.

Zdjęcie zwykłe” Zdjęcie HDR”
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Miłośników szerokich ujęć z pewnością ucieszy obecność w aparacie trybu zdjęć panoramicznych z ręki. Opcja ta jest dostępna na kole wyboru trybów, więc możemy ją aktywować bardzo szybko. Panasonic G6 pozwala określić kierunek wykonywania zdjęcia (lewo, prawo, góra, dół), a samo fotografowanie ogranicza się do naciśnięcia spustu migawki i przesunięcia aparatu w wybranym kierunku. Niestety nie udało nam się znaleźć możliwości ustawienia kąta, jaki panorama ma pokrywać i wszystkie poniższe przykłady wykonaliśmy przy domyślnej wartości 180 stopni.

Przykłady zastosowania programu panorama
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Do jakości panoram można mieć zastrzeżenia. O ile samej jakości obrazu trudno cokolwiek zarzucić, to widać wyraźnie, że oprogramowanie nie najlepiej radzi sobie ze sklejaniem zdjęć składowych i możemy zauważyć liczne "schodki" na ukośnych krawędziach budynków. Na szczęście nie dostrzegamy większych problemów z prawidłowym naświetleniem zdjęć podczas przechodzenia z ciemniejszej do jaśniejszej części fotografowanej sceny.

Być może aparat daje możliwość wybrania wartości 120 i 260 stopni, tym bardziej, iż podczas obrabiania materiału do niniejszego artykułu zauważyliśmy na czwartej zakładce menu fotografowania opcje "Ustaw. zdjęć panoram". Niestety podczas seminarium mieliśmy zaledwie 4 godziny na zapoznanie się z modelami GF6 i G6 (bez posiadania instrukcji), odbycie z nimi wycieczki po mieście, wykonanie przykładowych zdjęć i zebranie materiału do niniejszego artykułu. To zdecydowanie zbyt mało czasu, aby wykonać wszystkie zaplanowane czynności.

Na szczęście udało nam się sprawdzić działanie wszystkich oferowanych przez aparat filtrów kreatywnych, co ilustrujemy poniżej.

Bez filtra Ekspresyjny
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Retro Dawne dni
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Wysoki klucz Niski klucz
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Sepia Dynamiczny cz-b
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Mocny obraz Wysoka dynamika
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Efekt krosowania Aparat zabawka
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Toy POP Bleach Bypass
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Efekt miniatury Miękka ostrość
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Fantazy Filtr gwiezdny
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Jeden kolor W blasku słońca
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2
Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Tryb wideo

Panasonic Lumix G6 pozwala rejestrować filmy niemal w takich samych formatach, jak miało to miejsce w poprzednim modelu (doszedł jedynie tryb Full HD z szybkością 50 kl./s w formacie MP4 w trybie PAL i 60 kl./s w trybie NTSC). Jednak tym razem użytkownicy mogą cieszyć się dostępnością na kole nastaw manualnego trybu wideo, który pozwala na zmianę przysłony lub czasu migawki podczas rejestracji ruchomych obrazów. Co ciekawe, zmiana tych parametrów nie odbywa się za pomocą obrotowego kółka umieszczonego na tylnej ścianie w okolicy kciuka, a za pomocą specjalnego suwaka wyświetlanego na ekranie LCD.

Panasonic Lumix G6 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia - Rozdział 2

Zapewne producentowi chodziło o wyeliminowanie stuków, które często są rejestrowane na ścieżce dźwiękowej filmu podczas kręcenia kółkiem. Jednak obsługa suwaka jest dużo mniej wygodna, a do tego i tak na filmach można usłyszeć dźwięki powodowane przez przesuwanie palca po monitorze.

Żeby nie być gołosłownym, poniżej prezentujemy dwa filmy wykonane w trybach półautomatycznych ze zmianą czasu migawki i przysłony:

Podsumowanie

Trzeba przyznać, że prezentacja aparatu Panasonic Lumix G6 to krok w dobrym kierunku. Nowy model zachował wszystkie najlepsze cechy swojego poprzednika, czyli znakomitą jakość wykonania, wygodę obsługi i funkcjonalność, a zastosowanie ulepszonej matrycy i nowego procesora obrazowego pozwoliły podnieść jakość zdjęć i filmów, które z pewnością były słabą stroną G5.

Jednocześnie zaoferowano kilka dodatkowych usprawnień w postaci lepszego ekranu LCD i (podobno) wizjera, a także wbudowanego interfejsu WiFi i dodatkowych przycisków funkcyjnych. Nie zapomniano też o bardziej kreatywnych użytkownikach, którzy mają teraz do dyspozycji tryb zdjęć panoramicznych i filtry artystyczne.

Wszystkie te zmiany z pewnością trzeba zaliczyć nowemu modelowi na plus. Biorąc pod uwagę, że jego poprzednik otrzymał w naszym teście wyróżnienie "Dobry zakup" za znakomity stosunek jakości do ceny, to o ile producent nie przesadzi z ceną Lumiksa G6, możemy mieć na rynku kolejny udany produkt Panasonica, który będzie warto uwzględnić w poszukiwaniach dobrej klasy bezlusterkowca za rozsądne pieniądze.