Kahles Helia 10x42 - test lornetki
W roku 2016 przyszedł czas na zmiany. Starsze lornetki zostały wycofane z oferty, a na rynku pojawiły się dwa modele o nazwie Helia i parametrach 8x42 i 10x42. Obie
lornetki skonstruowano w oparciu o pryzmaty dachowe Schmidta-Pechana.
W katalogu i na stronie producenta trudno znaleźć szczegółowe informacje o typach szkła i powłok zastosowanych na soczewkach i pryzmatach. Znajdujemy jednak informację o transmisji, która dla modelu 8x42 ma wynosić 86.9%, a dla 10x42 odrobinę mniej bi 86.5%. Kahles nie podaje jednak dla jakiej długości fali zmierzono wyżej wspomniane wyniki.
Obie lornetki są wodoodporne na zanurzenie do głębokości 1 metra i wypełnione azotem. Kupujący dostaje w zestawie dekielki na obiektywy, które możemy umocować do korpusu, łączony dekielek na okulary, solidny pasek na szyję, miękki pokrowiec oraz materiałową opaskę na obiektywy i okulary. Produkt objęty jest 11-letnią gwarancją producenta.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
10 | 42 | 114/1000(6.5o) | BaK-4/dachowe | 20 mm | 770 g | 3890 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- bardzo solidna obudowa,
- duże pole widzenia,
- rozsądna transmisja,
- znikomy astygmatyzm,
- niewidoczna dystorsja,
- umiarkowana koma,
- prawidłowe odwzorowanie kolorów,
- obraz ostry już od 1.6 metra,
- niewielkie pociemnienie obrazu na brzegu pola,
- dobrej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- dobrej klasy powłoki antyobiciowe na wszystkich granicach,
- dobra czystość i wyczernienie wewnątrz tubusów.
Wady:
- wyraźnie pościnane źrenice wyjściowe,
- za duża aberracja chromatyczna na brzegu pola.
Firma Kahles po raz kolejny pokazała, że potrafi robić dobre lornetki. Helia 10x42 to bardzo solidny, starannie wykonany instrument o bardzo dobrej optyce. Do wybitnego wyniku zabrakło kilku punktów ze względu na pościnane źrenice wyjściowe oraz zbyt słabe korygowanie aberracji chromatycznej na brzegu pola widzenia. Transmisja, jeśli porównujemy Kahlesa do najlepszych, też mogłaby być ciut większa, a krzywa troszkę mniej nachylona.
Nie mam wątpliwości, że każdy kto zdecyduje się na zakup Kahlesa Helia 10x42 będzie zadowolony. Problemem jest tutaj jednak ogromna konkurencja, która powoduje, że w klasie 42 mm lornetek o podobnej klasie optyki i mechaniki jest mnóstwo. Żeby daleko nie szukać, u tego samego dystrybutora znajdziemy Meoptę Meostar B1 10x42 HD, która osiągnęła minimalnie lepszy rezultat w naszym teście i jest odrobinę tańsza. Solidnym konkurentem Kahlesa będzie na pewno Zeiss Conquest HD, który wypada lepiej, a jego cena jest niewiele wyższa.
Tańsze, a jednocześnie równie dobre optycznie co Kahles są lornetki takie jak Olympus EXWP I, Vortex Viper HD, Bushnell Elite ED czy Vanguard Endeavor ED II.
Kahles Helia 10x42 i Nikon Monarch HG 10x42. |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Gwarancja 11 lat.
Adrian Mole lat 13 i 3/4.
Wyglądają jakoś tak....chińsko; nic ujnującego, szczególnie na półce cenowej "2x Monarch7"
Jak je się trzyma w ręku to wyglądają zdecydowanie solidniej niż chińsko.
A to dobrze. Bo na zdjęciach mnie nie zachwyciła. Nie mniej - w moim odczuciu wyraźnie przegrywa z MHG....
Obecnie trwają wyprzedaże na Vanguard Endeavor ED II związane z pojawieniem się IV więc warto się zastanowić zanim wyda się 4 tysie za tą helię. Zwłaszcza, że osiągnał lepszy wyik w tescie.
Glowny problem tej lornetki jest taki, ze jest ona nudna. Bardzo dobra ale nudna.
Jest to produkt skierowany do mysliwych. Transmisja w 400-500nm pokazuje wyraznie, ze w nocy lornetka bedzie pracowala wyraznie lepiej niz Meopta. Ma tez mniej zolty obraz ale duzo wiecej aberracji chromatycznej. Dla mysliwego bedzie od Meostara znacznie lepsza, dla ornitologa gorsza. Ma brzydsza, staroswiecka stylistyke od Viper, a zwlaszcza od Bushnell Elite ale wydaje sie solidniej wykonana. W nocy niewiele gorszy od Helia bedzie Steiner Ranger, znany z trwalosci i znacznie tanszy. W dzien (jak i na gwiazdach w nocy) oczywiscie widac bedzie jeszcze wiecej wad obrazu.
Generalnie wlasnie Vipera uwazam za najmocniejsza konkurencje, a o wyborze zdecyduje pewnie marka. Takze przed zakupem szukalbym wlasnie informacji o wytrzymalosci, jakosci obslugi serwisowej Khales na tle konkurentow.
Porownywanie jej z Olympusem EXWP, ktory jest lornetka turystyczna, nie nadajaca sie zupelnie do pomiatania w terenie, jest bledem. Podejrzewam, ze podobnie bededze z Vanguardem ale ten jest zbyt krotko na rynku by to stwierdzic.
Aha, osobiscie ogladalem wszystkie wymienione.
kivi - znów odlatujesz w swoich wywodach... Od kiedy to myśliwi na noc kupują 10x42?
Ale ja jestem skuteczny! Przekonalem nawet producenta, zeby tak reklamowal te lornetki!
'KAHLES Helia Ferngläser für passionierte JägerInnen':
link
Nie musiałeś do niczego przekonywać, bo Kahles od zawsze kierował ofertę do myśliwych i nadal tak robi. Tyle, że 10x42 to lornetka typowa do polowań dziennych więc Twoje wywody o jej nocnej wyższości nad Meoptą można traktować z mocnym przymrużeniem oka. Na noc może nadawać się 8x42, ale o jej transmisji (a także o transmisji Meopty) możemy sobie tylko gdybać, bo tam jest inna konstrukcja okularu, a więc inne typy szkła, inne liczby granic itp itd.
Trafiony zatopiony :)
Lornetka rzeczywiście wyglądem nie grzeszy. Mi osobiście pierwsze co to skojarzyła się z... Delta Optical Extreme ED link tyle że w dachówkowej wersji :)
O nie nie, widoczek, moze i kolor podobny ale to jest zupelnie inaczej lepiej zrobione w Khales. Nawet nie ma co porownywac i ludzi straszyc. Nic tam nie odlazi ani nie odstaje. Co najwyzej projektant z tej samej starorzytnej szkoly pochodzil ale materialy i wykonanie w Khales juz nowozytne :)
Arek, gdybac wcale nie musimy: wez sobie dwie lornetki o rzeczonych parametrach na balkon w nocy i zamiast patrzec w gwiazdy popatrz przez pol godziny ta gorsza w krzaki. Jak wypatrzysz kota albo żula to zmien z gorszej na lepsza. I koniec eksperymentu. Proponuje cos z premium (podobno masz tylko Swarovission) i cos z 'dosi' (skoro nie widac roznicy to po co przeplacac).
Cały czas kompleksy związane z astronomią... Wyobraź sobie że wszystkich moich lornetek klasy 30-42 mm nie używam do astro prawie w ogóle. Do astro mam większe.
Zadne kompleksy!
Po prostu uzyj malej lornetki w nocy!
Jak bedzie ciemno to moze sasiedzi nie zauwaza i nie zglosza do Miedzynarodowej Unii Astronomicznej, ze siedziales w nocy na balkonie z lornetkami ponizej 50mm ;)
No ale po co? Małych lornetek nie robi się do użytku w nocy.Tylko kivirovi na podstawie 3% różnicy w transmisji w długości 507 nm dyskwalifikuje lornetkę dzienną do używania w nocy. Cała reszta używa jej w dzień, a na noc kupuje coś o większej średnicy/źrenicy. Ewentualnie, jeśli kupuje się tylko jedną lornetkę i wie się, że będzie ona użytkowana w nocy, kupuje się coś większego, bo taka w dzień też da radę.
Poglad, ze 10x50 sa lepsze, nie tylko zreszta w nocy jest sluszny ale niestety wymyslony zza biurka. To jest Twoj poglad, reszta swiata widzi to inaczej, w tym Khales (broszura pdf): link
'Brilliant image quality from daylight till twilight'
Po prostu nie kazdy chce i moze sobie na dzwiganie takiej lornetki przez cala noc pozwolic.
Im mniejsza lornetka, tym bardziej widac roznice miedzy slaba i dobra. Nie ma jednak zadnego problemu, bys moj test nocnej obserwacji krzakow wykonal na lornetkach 10x50. Masz Fujinona mozesz porownac ze znacznie gorszym Nobilem, dobierz sobie jeszcze dachowki premium i poczekaj na naprawde ciemna noc.
Test wydawal mi sie latwiejszy do przeprowadzenia na lornetkach ktore masz na stanie ale zdaje sobie sprawe, ze przeszkody natury psychicznej sa czesto trudniejsze do przezwyciezenia niz te fizyczne.
Uuuu... Teraz jako argumentów używasz sloganów reklamowych z broszur producentów... A co biedny Kahles miał napisać? Że ciemno i nic nie widać? Bądź poważny. A między 10x50 a 10x42 (tej samej klasy) w nocy jest przepaść. Nie tylko na papierze, ale w rzeczywistości. Wystarczy popatrzeć zamiast cytować broszury reklamowe...
Nie rozumiem po co mnie przekonujesz, ze przez lornetke 10x50 widac wiecej. Oczywiscie ze widac!
Przekonaj lepiej Roberta, zeby nosil Fujinona 10x50 (1600g) na wyprawie, 'bo znacznie wlepiej bedzie widac w nocy'.
Khales pisze prawde: lornetki 42mm nadaja sie do obserwacji o zmroku. Sa lornetki lepsze ale drozsze i tansze ale wieksze. Ale nawet przez Helia 10x42 widac zwierzyne w nocy!
Tylko, że nikt jej do tego nie kupi :) Powiem Ci więcej. Przez 8x25 też widać. Ale co z tego?
My tu sobie gadu-gadu, a tymczasem w nocy, na niebie, dzieją się ciekawe rzeczy: jutro Księżyc będzie się witał z Regulusem, a dokładnie miesiąc później otrze się o Jowisza. Jak tylko pogoda pozwoli, będę oglądał te wydarzenia za pomocą mojej DO Forester II 10X42