Stabilizatory obrazu – budowa i zastosowanie
2. Elektroniczna stabilizacja obrazu (EIS)
Pierwsza metoda polega na cyfrowym (raczej niewielkim) powiększeniu centralnej części obrazu. Fragment który podlega zapisowi jako zdjęcie jest więc pewnym wycinkiem całości którego położenie na analizowanym pełnym może zmieniać się w zależności od potrzeb. Jeżeli zawartość tak określonej części obrazu przesunie się w jakąś stronę, przesuwane sa równocześnie granice zdjęcia i w rezultacie przesunięty na matrycy piksel zapisywany jest bez przesunięcia w nowym układzie współrzędnych. System działający w ten sposób zmniejsza nieco pole widzenia aparatu co daje się dostrzec w chwili jego uruchomienia.
Sposób drugi jest dość podobny z tym że zrealizowany sprzętowo. Matryca urządzenia posiada w takim wypadku na brzegach obszar niewykorzystywany przy tworzeniu zdjęcia. W razie wykrycia wstrząsów współrzędne środka obszaru odczytującego obraz są odpowiednio przesuwane.
Oczywiście efektywność systemu stabilizacji wstrząsów uzależniona jest od skuteczności metod ich detekcji. Mamy tu do dyspozycji dwa podstawowe sposoby. Pierwszy, spotykany dość często w cyfrowych kamerach video polega na analizie obrazu powstającego na przetworniku. Analizowane są różnice między kolejnymi klatkami obrazu przy czym obraz dzielony jest na sektory. Jeżeli w danej chwili stwierdzone zostanie poruszenie w pewnej części sektorów obrazu zostanie to zinterpretowane jako ruch fotografowanego obiektu. Jeżeli jednak ruch obejmie znaczną część obrazu zostanie to odebrane jako przesunięcie tła i podjęta zostanie stosowna korekta. Niestety, dość łatwo jest ogłupić układ działający na takiej zasadzie. Wystarczy ze w kadrze pojawi się bardzo duży ruchomy obiekt...
Bardziej niezawodnym sposobem, mniej wymagającym od procesora obrazu jest zastosowanie żyroskopowego czujnika ruchu. Czujnik taki zamiast analizować obraz wykrywa przesunięcia i obroty całego korpusu aparatu. System żyroskopowy również nie jest pozbawiony wad. Pewne celowe ruchy aparatem mogą być interpretowane jako wstrząsy i zanim system zorientuje się co naprawdę się stało mija trochę czasu...
System EIS jest rozwiązaniem dość tanim i lekko kompromisowym. Działanie elektronicznej stabilizacji pogarsza rozdzielczość powstającego zdjęcia. Obraz jest niejako produktem wtórnym, wynikiem działania pewnych algorytmów. Zmniejsza się kontrast, ostrość szczegółów a niekiedy też pole widzenia. To o ile pogorszy się obraz zależy od amplitudy wstrząsów z jaką przyjdzie zmierzyć się EIS-owi. Przy niezbyt dużych ogniskowych i w typowych sytuacjach (fotografowanie z ręki przez stojącego fotografującego) niewprawiony obserwator nie powinien tego jednak jakoś szczególnie dotkliwie odczuć.
Zaletą systemu elektronicznego jest jego duża szybkość działania oraz w najprostszym przypadku brak elementów mechanicznych dzięki czemu układ taki nie zwiększa masy ani rozmiarów urządzenia.