Vortex Razor UHD 10x42 - test lornetki
W roku 2019 Vortex zdecydował się na bardzo odważny krok i zaatakowanie pozycji największych graczy na rynku. Trudno bowiem inaczej odbierać wprowadzenie na rynek linii Razor UHD, której modele wchodzą na poziom cenowy 2000 USD.
Wszystkie granice powietrze-szkło mają być pokryte wielowarstwowymi powłokami antyodbiciowymi XR. Pryzmaty ułożone w systemie Abbe-Koeniga zostały wykonane ze szkła BaK-4 i nałożono na nie powłoki fazowe oraz odbijającą powłokę dielektryczną. Dodatkowo zewnętrzne soczewki pokryte są powłoką ArmorTek o zwiększonej odporności na zarysowania, chroniąca optykę przed zabrudzeniem i olejami i pyłem.
Wodoszczelny korpus lornetki wykonano ze stopów magnezu i wypełniono go argonem. Obity jest on wysokiej klasy gumą.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
10 | 42 | 116/1000(6.6o) | BaK-4/dachowe | 16.7 mm | 913 g | 5879 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- solidna i gustowna obudowa wykonana z kompozytów magnezowych,
- spore pole widzenia,
- świetnie korygowany astygmatyzm,
- bardzo mała aberracja chromatyczna w centrum pola widzenia,
- bardzo dobrze korygowana koma,
- małe pociemnienie na brzegu pola,
- ostrość trzymana do prawie 90% pola,
- bardzo dobre odwzorowanie kolorów,
- wysokiej klasy powłoki,
- dobrej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- obraz ostry już od 1.45 metra,
- wieczysta gwarancja,
- bardzo ciemne okolice źrenic wyjściowych,
- prawidłowa praca pod ostre światło,
- świetne wyczernienie i czystość wnętrza tubusów.
Wady:
- duże gabaryty i waga jak na klasę 42 mm.
Najlepsi producenci na rynku zdecydowali się jednak zaproponować też coś dla osób z mniej zasobym portfelem i każdy z nich ma w ofercie świetne optycznie modele, za które trzeba zapłacić około 4000–6000 zł. W przypadku Leiki będą to modele Trinovid HD, u Nikona Monarch HG, u Swarovskiego porropryzmatyczne Habichty oraz SLC W B, a u Zeissa seria Conquest HD.
Tę ostatnią grupę lornetek Vortex „podgryzał” już od pewnego czasu oferując serię Razor HD. Przetestowaliśmy z niej model 10×42 i wypowiadaliśmy się o nim głównie w superlatywach. Gdy jednak Vortex zapowiedział jeszcze droższą serię Razor UHD wiedziałem, że będę szybko chciał sprawdzić jej możliwości i przekonać się, czy w tym przypadku udało się skutecznie zaatakować pozycje absolutnych rynkowych liderów.
Trzeba jednak zaznaczyć, że Vortex, przynajmniej w Polsce, zostawił sporo zapasu cenowego do najlepszych. W jego przypadku nie musimy wydawać kwoty 8000–11000 zł, bo wystarczy poniżej 6000 zł. W porównaniu do cen w zachodniej Europie i w USA jest to niejako okazja, bo tam, aby nabyć Razora UHD 10×42, musimy dysponować kwotą na poziomie 2000 USD.
Vortex Diamondback HD 10×42 i Vortex Razor UHD 10×42 |
Vortex przekonał się o tym przy seriach Viper HD i Razor HD. W przypadku testowanych przez nas modeli 10×42, ten drugi uzyskał wynik tylko minimalnie lepszy, a różnica w cenie jest znacząca. Czy tak samo będzie w przypadku pary Razor HD i UHD? Sprawdźmy!
Pisząc prosto z mostu, możemy stwierdzić, że atak na segment premium okazał się dość skuteczny. Do rezultatów absolutnego topu, czyli Swarovision EL, Victory SF i Nikona EDG trochę jednak zabrakło, ale Razor UHD bez problemów wszedł na poziom podobny lub trochę wyższy niż Ultravid HD+, Monarch HG, SLC W B, Conquest HD czy Victory HT. I to jest osiągnięcie godne pochwały.
Zresztą już pierwszy kontakt z Razorem UHD nie pozostawia wątpliwości, z jakim sprzętem mamy do czynienia. Wygląda naprawdę świetnie – ponownie osoby odpowiedzialne za design zrobiły doskonałą robotę. Moim zdaniem Vorteksy to jedne z najładniejszych lornetek na rynku i wcale nie dotyczy to tylko najdroższych serii, bo tańsze, takie jak choćby Diamondback HD, też wyglądają znakomicie.
Gdy Razora UHD weźmiemy do ręki, od razu rzuci się w oczy jego wysoka jakość wykonania. Lornetka świetnie leży w ręku i przy oku, a jej dokładna inspekcja nie pokazuje żadnych wpadek. Wszystko jest należycie spasowane, nie widać żadnych niedoróbek, a wnętrza tubusów są wzorowo wyczernione i czyste. Co więcej, lornetka wzorowo trzyma wszystkie parametry deklarowane przez producenta.
Czy jest jakaś łyżka dziegciu w tej beczce miodu? Chyba tak, bo można zauważyć kilka rzeczy. Po pierwsze, komplikacja optyki odbiła się na transmisji.
Drugi ważny czynnik to waga i gabaryty. To chyba największe moje zastrzeżenie w stosunku do testowanej lornetki. Nie wątpię, ze na rynku uda się znaleźć sporo modeli klasy 10×50, które mają podobne rozmiary i wagę co Razor UHD. Zresztą, żeby nie być gołosłownym, wystarczy rzut okiem na niniejszą tabelę. Wszystkie lornetki premium z tej tabeli są od Vorteksa mniejsze i lżejsze. Co więcej, mają od niego lepsze odstępy źrenicy. Vortex jest w stanie przeciwstawić im dobre pole widzenia (tylko Victory SF ma większe) oraz minimalny dystans ustawiania ostrości. Oraz oczywiście cenę, która jest zauważalnie niższa.
Zaletą tej sytuacji jest to, że rozmiary i waga to rzeczy, których nie da się ukryć. Są jasno podane w specyfikacji i każdy może się przekonać, czy jest w stanie je zaakceptować. Jeśli tak, może mieć lornetkę premium w cenie wyraźnie niższej niż kwoty, które musimy zapłacić w przypadku modeli Leiki, Nikona, Swarovskiego i Zeissa.
Ważnym pytaniem, jakie trzeba sobie postawić, jest to dotyczące tego, czy różnica cenowa pomiędzy Razorem HD i Razorem UHD jest uzasadniona. Wynik w naszym teście może sugerować że nie. Ale wynik ten nie uwzględnia oceny jakości zastosowanych materiałów i tego, jak lornetka będzie zachowywać się po wielu latach długiego użytkowania. Rozsądnym byłoby założenie, że produkowany w Japonii i droższy Razor UHD zniesie jednak więcej niż produkowane w Chinach modele Viper HD i Razor HD. To też trzeba wziąć pod uwagę.
Nie ulega jednak dla mnie wątpliwości, że Vortex pięknie uzupełnił swoją ofertę i dzięki temu jego serie lornetek obejmują praktycznie wszystkie kategorie cenowe, dając klientom naprawdę szeroki wybór. Co więcej, w każdej kategorii cenowej Vortex naprawdę nie ma się czego wstydzić i w każdej dobrze wypada na tle bezpośrednich konkurentów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Arek, naprawdę podoba Ci się styl tej lornetki? Mi przypomina chińskie dachówki sprzed 10 lat, przynajmniej na zdjęciach :)
Imponuje otoczenie źrenic, wzorowe. Ale prawie 3 obroty śruby to za duuuuużo. A jak jest z głębią ostrości? Trzeba co chwilę bawić się pokrętłem?
Design mi się podoba. Bardzo też zyskuje jak się bierze ją do ręki. Naprawdę świetne wrażenie.
Z ilością obrotów śruby przesadzili - tutaj pełna zgoda.
Ja słabo nadaję się do oceny GO, bo mój wzrok świetnie się akomoduje. Dlatego tak dobrze żyje mi się z NH 8x30, gdzie nie muszę kręcić, a wszędzie widzę ostro.
Nic nie ujmując dla Vortexa 10x42 UHD, przy obecnych porównywalnych cenach odpowiedników Zeiss Conquest HD 10x42 lub Swarovski SLC 10x42 (jest trochę droższy) zdecydowanie wybrałbym te ostatnie, a na pewno Zeissa. Vortex musi naprawdę zrobić super lornetkę i to lepszą pod każdym względem, aby móc konkurować z Wielką Trójką + Nikon. Gdyby cena Vortexa spadła o 20%, wg mnie wówczas miałby szansę na dobrą sprzedaż. Wygląd lornetki to dla mnie sprawa gustu i własnych preferencji.
W opisie testu jest:
Pryzmaty ułożone w systemie Schmidta-Pechana...
Na stronie producenta:
Abbe-Koenig Larger prism with longer optical path resulting in sharper image resolution.
Według sklepu Astroshop w opisie również pryzmaty ABBE KÖNIG-a:
link
Która z tych informacji jest prawdziwa???!!!
Jeśli to Scmidt-Pechan to transmisja ujdzie ale jeśli ABBE KÖNIG to wpadka!
@koraf
Po Twojej wypowiedzi sprawdziłem aktualne ceny wspomnianego Zeissa i mocno się rozczarowałem. Ta lornetka kiedyś kosztowała grubo poniżej 4000 PLN. Teraz cena jest pewnie bardziej adekwatna do jakości i sytuacji rynkowej, ale jak człowiek pomyśli, że parę lat temu było >25% taniej...
Tak, kształt i rozstaw obiektywów, oraz długość lornetki mogą wskazywać na pryzmaty AK.
Obraz w niej musi mieć niezły 3d.
W Leice, Conqueście, EDG, czy SLC tego nie zobaczymy....
No ale przy odsprzedaży, marka to marka....
Arek, a jak z czystością obrazu, czy podchodzi pod EL SV ?
Oczywiście pryzmaty A-K. Nie wiem skąd wziąłem te S-P.
3mnich - dla mnie obraz jest klasowy. Jasno, czysto i klarownie. Ale Ty pewnie zobaczysz jakieś niuanse kolorystyczne. Jesteś w tym lepszy ode mnie :)
@ryszardo jak widzisz kupno lornetki to niezła inwestycja i to na lata ;),
kotSylwester podzielam Twoje zdanie transmisja w tym Vortexie i to z takimi pryzmatami to ewidentna wpadka. Zeiss i Swarek z pryzmatami S-P lepiej sobie radzi z transmisją niż ten Vortex z pryzmatami A-K.
1) "Lecia Noctivid, Lecia Ultravid " - chyba miało być "Leica"?
2) "Moim zdaniem Vorteksy to jedne z najładniejszych lornetek na rynku " - hmmm... rzecz gustu. Jak dla mnie, to najładniejsza jest seria H2O Bushnella ;-)
Z tą transmisją to trochę syndrom WX-a. Długie, dużo elementów, długa droga światła w szkle i efekt jest taki jak widać.
Syndrom WX-a ?, absolutnie nie można ich porównywać, ani ilość elementów, ani grubość szkła mają się nijak do siebie, przy A-K 90% transmisja to granica przyzwoitości.Vortex podjął próbę ataku na segment premium przy niższych kosztach i to się nie udało,jak na premium spora dystorsja, obraz nie jest ostry do brzegu, masa i rozmiary cegły, jakoś nie widzę jakichkolwiek przesłanek do nabycia takiej lornetki, oferuje nie więcej niż monarch hg czy conquest hd przy wyraźnie wyższej cenie a do najlepszych sporo zabrakło.
ptasiarz - czekałem aż przyjdziesz, ale myślałem, że będziesz marudził na zakres śruby :)
A czy atak się udał czy nie, można polemizować. Ta lornetka jest gorsza od EL Swarovison, Nikona EDG czy Victory SF. Ale lepsza i tańsza od Swarka SLC W B czy Leiki Ultravid HD+.
A porównanie z Conquestem HD? Ma on od Vorteksa ciut gorsze pole i na dodatek mniej ostre na brzegu i z gorzej korygowaną CA. Co z tego, że ma większą o kilka procent transmisję, jak te same kilka procent traci na ściętych źrenicach. Nie wiem więc skąd Wasza jednoznaczna opinia o jego przewadze.
Można marudzić, jęczeć i narzekać. Ale wystarczy spojrzeć przez tego Vorteksa, żeby wiedzieć, że ma się do czynienia z lornetką z wysokiej półki i przez którą patrzenie sprawia ogromną frajdę. Nie bez przyczyny weszła do pierwszej piątki naszego obszernego rankingu 10x42.
3mnich efekt 3D w ABBE KÖNIG-ach jest lepszy niż w Schmidt-Pechanie choć nie jest to duża różnica.
hm ciekawe, ze w półce topowych lornetek nie jest wymieniony noctivid a ultravid hd+, przy tych gabarytach... i jakos brak wyraznego zysku na transmisji z tego ze pryzmaty koniga
eh, slepym już wieczorem, przeciez noctivid jest wymienion
Dla mnie główne pytanie, to czy przy tej wadze i gabarytach nie lepiej jest po prostu kupić dobrą lornetkę 10x50 lub 10x44?
"Wszystkie granice powietrze-szkło mają być pokryte wielowarstwowymi powłokami antyodbiciowymi XR"
Skoro maja być to ja poczekam z zakupem jak już będą.
Na test Sig Sauer ZULU9 9x45 HDX można liczyć?
link
Lipen - zawsze tak piszę, bo mają być wg obietnic producenta. A czasami nie są. Choć w tej klasie cenowej to się raczej nie zdarza.
PDamian - raczej nie.
Czy to nie Blaser Primus był pierwowzorem dla Razora UHD?
Trochę poprawili bliskie ostrzenie, obniżyli wagę, lekko skrócili i mamy zewoluowanego bliźniaka, za mniejsze pieniądze...
Panowie, czepiacie się transmisji? Ja jestem pełen podziwu dla przebiegu wykresu. Piękne rozciągnięcie, EL SV 10x50 jeszcze niżej z transmisją... Jakoś nie widzę narzekań... Nakładając oba wykresy na siebie, lepiej wygląda UHD...
@3mnich czy konstrukcja SV EL 10x50 jest taka sama jak V UHD 10x42 ?
Co do wykresu faktycznie wygląda na gorszy, w praktyce natomiast ... jest rewelacyjny (no może poza jednym drobiazgiem jak dla mnie), nie patrzyłem przez V UHD i nie mam porównania, ale po prostu nie wierzę aby oby obraz z niego był lepszy niż z SV EL 10x50.
Cześć koraf :)
Nie wspomniałem o takich samych konstrukcjach....
Interesujący jest wynik końcowy skuteczności optyki.
Aczkolwiek, jak napisałeś w innym komentarzu, o wykresie Fuji FMTR SX 10x50, który jest imponujący na papierze, a bezpośrednie porównanie EL SV i Fuji pokazuje coś innego...
Dlatego trzeba spojrzeć przez UHD i EL jednocześnie i sprawa będzie jasna.
Swoją drogą nie uważacie, że w klasie premium stosowanie pryzmatów A-B mija się z celem? Najlepsze pryzmaty S-P z nałożoną wysokiej klasy powłoką dielektryczną tracą na odbiciu 1%. I to jest jedyny zysk jaki może wypracować A-B. Na dodatek może go częściowo stracić na dłuższej drodze światła w szkle, a dodatkowo musimy zapłacić cenę postaci większej długości lornetki.
koraf - EL Swarovision, w ogólności, jest lepszy od tego Vorteksa. Tu nie ma nad czym dyskutować. Jest też do niego, w Polsce, prawie dwa razy droższy.
Słuszna uwaga Arek, bardziej kompaktowe konstrukcje są chyba przyjemniejsze w użytkowaniu, a rodzaje pryzmatów nie mają już takiego znaczenia, jak dawniej...
Chociaż dobre porro... :)
Skoro twierdzisz, że EL jest lepszy od UHD, to muszę Ci uwierzyć, bo wiem, że stoi i Ciebie takowy... A tak szczerze, to pokusiłeś się na bezpośrednie porównanie ?
Arek, ale pryzmaty A-K nie produkują spajków na jasnych punktach świetlnych.
Niestety, ani Leica HD, ani EGD nie potrafią tego zlikwidować w swoich pryzmatach. Wiec jeśli ktoś ma hopla na tym punkcie...?
3mnich - ja mam 8.5x42 więc trochę inaczej się przez to patrzy niż przez 10x42. A spajki wychodzą też czasami na A-K, bo to krawędź dachu tak działa. Choć w tym Vorteksie było naprawdę fajnie jeśli chodzi o nocną pracę pod ostre światło.
3mnich - Porro to Porro. Tam zyskujesz ten 1%, nie tracisz na długości drogi światła w szkle, nie musisz nakładać powłok fazowych i najłatwiej je wykonać i złożyć, przez co masz najmniejsze szanse na sp...rzenie czegoś w trakcie produkcji.
Cześć 3mnich :), dzięki za odpowiedź i wszystko jasne :) i nic nie da się ukryć ;).
Arek tak też sądziłem, że EL w ogólności będzie lepszy.
Ciekawi mnie jednak jak V UHD radzi sobie pod ostre, niskie słońce ? i jak wypada w nocy, gdyż SV EL pod względem pracy pod światło, szczególnie niskie słońce pozostawia jednak trochę do życzenia ;), co do pracy w nocy absolutna rewelacja z dodatkowym efektem wartości dodanej (dużo jaśniejszy obraz wysokiej jakości, lepiej widać niż w rzeczywistości).
Arek@ Na śrubę nie narzekam, jako wadę sam ująłeś to w tekście,czy tam w komentarzu, a ze stratą na ściętych źrenicach w Conqueście to bym nie przesadzał, widziałem tę lornetkę zakupiona w Norwegii i nie miała ściętych źrenic, albo felerny egzemplarz Ci się trafił, albo nad Wisłę takie wysyłają, taki olej palmowy zamiast masła w ciasteczkach. Nie twierdzę, że to nieudany sprzęt, tylko atak na szczyt bez powodzenia, może tak miało być a reszta to marketing, jakby nie było, nadal nie widzę sensu zakupu.
I tu się nie zgadzamy.
3mnich tak czepiam się transmisji i uważam że to wpadka. Wiem że lornetka z Abbe - König-ami może spokojnie osiągać transmisje na poziomie 90% w większości zakresu widzialnego. Razor UHD nie osiąga nawet tego w "najłatwiejszej" (tam większość lornetek ma szczyt wykresu) części a więc przy 600 nm.
Arek nie zgadzam się z Tobą w kwestii stosowania Abbe - König-ów w klasie premium. Dobrze zrobione dają świetną transmisje, kryształowo czysty obraz (wrażenie braku optyki podczas patrzenia) znakomitą ostrość i fantastyczny kontrast.
kot Sylvester o jakiej lornetce tak piszesz?
"Dobrze zrobione dają świetną transmisje, kryształowo czysty obraz (wrażenie braku optyki podczas patrzenia) znakomitą ostrość i fantastyczny kontrast. "
Jakbym czytał opis Swarka Swarovision, Nikona EDG albo Victory SF. Ale czekaj, czekaj... One nie mają A-B tylko S-P...
Zakładam, że w dzień nie widać różnicy między ogólną transmisją 85% i 90% (choć może się myle). A czy w nocy, pod ciemnym niebem i minimum 30 minutowej adaptacji wzroku jest to widoczne?
Maykel - 5% różnicy zobaczy się i w dzień i w nocy. Ludzkie oko jest w stanie mierzyć i dobrze oceniać różnice w jasności na poziomie 3%. Oczywiście jest to cecha osobnicza. U jednego będzie to 5%, a u drugiego 2%. Choć pewnie wszyscy będą się zarzekać, że należą do tej drugiej grupy :)
Ludzie zapominają też czasem, że wykres transmisji to konkretny pomiar, z którym trudno dyskutować. A jednocześnie próbują to robić i piszą, że przed daną lornetkę widział lepiej mimo, że miała gorszą transmisję w testach. W wielu przypadkach może być to prawdą, a jednocześnie zgodne z wykresem transmisji, bo:
1. wykres transmisji to jedno, inne czynniki drugie (np. winietowanie, ścięte źrenice)
2. ocena była dokonywana w warunkach faworyzujących daną lornetkę np. lornetka która ma 90% dla 500 nm i 95% dla 550 nm w dzień będzie jaśniejsza od takiej, która ma 95% dla 500 nm, a 90% dla 550 mm. W nocy sytuacja się odwróci, choć nie dla każdego
3. bardzo ważne i pomijane są cechy osobnicze. Różni ludzie mają różną charakterystykę czopków i pręcików - i to zarówno w zakresie pracy oraz czułości. W efekcie są ludzie, którzy prawie nic nie widzą powyżej 650 nm, a są tacy, którzy docierają do 720 nm. A są takie lornetki, które najwyższe transmisje miały w czerwonej części widma, przez co będą one przez takie osoby zupełnie inaczej odbierane.
I dotyczy to też kolorów. Lornetka może mieć idealnie płaski, wzorcowy wykres transmisji, a niektórzy i tak dojrzą tam zafarby, bo ich czopki nie pracują równo.
Aha... Jeszcze jedno. Minimalne różnice w parametrach. Producent podaje 10x, a może to być 10.1 lub 9.9. To jest w granicach tolerancji i błędów pomiarowych. Ale jasność obrazu w oby tych lornetkach będzie różnić się o 2%.
Podobnie ze średnicą obiektywu. Lornetka o obiektywie 32.1 mm od lornetki o obiektywie 31.9 mm będzie o ponad 1% jaśniejsza.
Ziarnko do ziarnka i może zebrać się różnica na poziomie 3%, którą się dojrzy.
Widoczek na przykład o Swarovski SLC New 8x56 wersja aktualna.
Słyszałem, że to świetna lornetka. Wszystko od Swarovskiego jest swietne :)
Czyli poprzednia wersja SLC 8x56 z pryzmatami S-P to była słaba lornetka i dopiero wstawienie pryzmatów A-K pozwoliło tej serii zabłysnąć? Albo pisząc inaczej EL Swarovision z pryzmatami S-P będzie gorszą lornetką od SLC 8x56 z pryzmatami A-K?
@Arek, super, dzięki za obszerne wyjaśnienie. Nic tylko testować osobiście i nie kierować się wyłącznie parametrami technicznymi na papierze.
Nie wiem jaka była poprzednia wersja bo jej nie widziałem ale myślę że skoro zdecydowali się na tak poważną zmianę konstrukcji jaką jest zamiana pryzmatów to zrobili to nie bez powodu.
Niestety cena aktualnej wersji jaka jest każdy widzi.
Przykład który podałem nie jest jedynym. Wybrałem go z oczywistego powodu. Jest nim fakt że można go u nas obejrzeć i powyższe zweryfikować.
Na szczęście są na rynku inne lornetki oferujące moim zdaniem taką jakość do tego w niższej cenie.
Dlatego podtrzymuję to co napisałem. Najlepsze lornetki na rynku mają pryzmaty S-P, co jednoznacznie dowodzi, że w klasie premium A-K średnio mają sens, bo zaleta całkowitego wewnętrznego odbicia została zniwelowana przez świetne powłoki dielektryczne na S-P. Nie dowodzi to jednak tego, że nie da się zrobić świetnej lornetki z pryzmatami A-K. Wręcz przeciwnie - nie wątpię że nowy SLC jest świetny.
A dlaczego zdecydowali się na zmianę? To chyba wynikało z przebudowy całej serii. Kiedyś rozmawiałem z optykiem Swarka i ku mojemu zaskoczeniu powiedział mi, że stara seria SLC, w ramach optymalizacji, miała takie same pryzmaty niezależnie od tego czy był to model 8x30 czy 8x42 czy 8x56. Co było dobre dla 30 mm i 42 mm mogło okazać się za małe dla 56 mm.
Serię SLC mocno więc przebudowano. Nie ma modelu 8x30, nie ma modelu 7x42, nie ma 50tek, zostały 8x42 i 10x42, które wydają się gorsze od poprzedników, a klasa 56 mm dostała pryzmaty A-K.
Skoro jest niezmiernie trudno podnieść jeszcze jakość powłok, czy samego szkła, trzeba wymienić pryzmaty na inne, żeby uzasadnić zmianę ceny...
jestem dinozaurem lornetek i pamiętam przełom lat 80/90, kiedy to większość dużych modeli Zeissa miała zaaplikowane A-K. Rzeczywiście, trudno było wtedy podskoczyć to tego poziomu innym producentom, może wyjątkiem była Leica Trinovid x42 i x50
Wracając do omawianego wcześniej SLC 8x56, wcześniejszy model NEW, lepiej oddawał biel od obecnego, czyżby ilość szkła w pryzmatach, jakie musi pokonać światło, powodowało lekkie zażółcenie ?
Efekt jest taki, że poprzednie SLC są bardzo trudne do kupienia na rynku wtórnym, a jak się pojawiają w naprawdę ładnym stanie, to w cenach 4-6 tysięcy, czyli prawie takich samych jak nowe modele.
drobna literówka:
"Tę ostatnią grupę lornetek Vortex „podryzał” już od pewnego czasu oferując serię Razor HD"
chyba miało być "podgryzał"
PS Dziękuję za test.
Dzięki, poprawiam.
Arek, jak wypada w porównaniu z Nikon EDG pod względem odporności na wewnętrzne odbicia i pasożytnicze światła w ciągu dnia?