Carl Zeiss Victory SF 8x42 - test lornetki
Rzut oka na parametry od razu pozwala stwierdzić, że model Victory SF 8x42 ma faktycznie wyraźnie więcej do zaoferowania niż odpowiednik z serii Victory HT. Pole widzenia wzrosło o ponad 0.6 stopnia i ma sięgać teraz bardzo dobrego poziomu 8.4 stopnia. Co więcej, do 18 mm zwiększył się odstęp źrenicy, więc obserwacje są jeszcze bardziej komfortowe. Dodatkowo dystans minimalnego ostrzenia zmniejszył się do 1.5 metra.
Jeśli chodzi o optykę, zaszło mnóstwo zmian. Liczba soczewek w obiektywie zmniejszyła się z czterech do trzech (układ 2+1), z tym że zastosowano tam zupełnie nowy typ szkła niskodyspersyjnego Ultra-FL. Pryzmaty, co ciekawe, to układ dachowy Schmidta-Pechana pokryte fazowo i z powierzchnią odbijającą wykonaną z wielowarstwowych (ponad 70 warstw) powłok dielektrycznych. Swoją konstrukcją imponuje okular, który ma aż 7 soczewek, co ma zagwarantować pole nie tylko dużych rozmiarów, ale jednocześnie płaskie i świetnie skorygowane do samych brzegów.
Nie można nie wspomnieć o zastosowaniu szkła Schott HT (High Transmission) i pokryciu wszystkich granic powietrze-szkło wielowarstwowymi powłokami antyodbiciowymi T*. Wszystko to ma zapewnić jak najwyższą transmisję całego układu optycznego (na poziomie 92%) i perfekcyjne odwzorowanie kolorów. Dodatkowo zewnętrzne soczewki pokryto powłokami LotuTec, które utrudniają osadzanie się brudu i wilgoci oraz ułatwiają czyszczenie.
Jeśli chodzi o szczelność i wytrzymałość wykonanej ze stopów magnezu obudowy, to własności mamy tutaj dokładnie takie same jak w przypadku Victory HT. Wygląd zmienił się jednak diametralnie, bo mamy teraz do czynienia z konstrukcją typu open hinge.
Zeiss przyłożył się mocno do zapewnienia jak najlepszej ergonomii. Zacząć można od umieszczenia centralnej śruby do ustawiania ostrości. U konkurentów i w serii Victory HT znajduje się ona bliżej okularów. W Victory SF jest bezpośrednio pod palcem wskazującym i użytkownik nie musi ustawiać go pod nietypowym kątem, żeby komfortowo ustawiać ostrość.
Producent zwraca też uwagę na wyważenie lornetki. Układ optyczny okularu jest na tyle skomplikowany, że waży on więcej niż obiektyw. W efekcie środek ciężkości lornetki jest blisko oczu, a to zapewnia lepszą stabilizację instrumentu podczas obserwacji.
Kupujący dostaje w zestawie łączone dekielki na obiektywy i okulary, gustowny, sztywny futerał oraz wygodny pasek. Lornetka jest objęta 10-letnią gwarancją producenta.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 42 | 148/1000(8.4o) | BaK-4/dachowe | 18 mm | 780 g | 10700 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- solidna i dobrze wykonana obudowa,
- duże pole widzenia,
- wysoka transmisja,
- prawidłowo korygowana aberracja chromatyczna,
- znikomy astygmatyzm,
- mała koma,
- obraz ostry prawie do brzegu dużego pola widzenia,
- okrągłe źrenice na ciemnym tle,
- wysokiej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- dobre powłoki antyodbiciowe,
- małe pociemnienie na brzegu pola,
- czyste i rozsądnie wyczernione wnętrza tubusów,
- obraz ostry już od 1.55 metra.
Wady:
- wykres transmisji mógłby być bardziej płaski.
W międzyczasie Zeiss zrobił cichy lifting swojej serii Victory SF i sprawa odblasków została poprawiona, przez co testowany przez nas model 8x42 był wolny od tej wady. Co więcej, w pracy pod ostre światło sprawował się znacznie lepiej niż nowszy i mniejszy brat o parametrach 8x32.
Zeiss Victory SF 8x32, Zeiss Victory SF 8x42 i Zeiss Victory HT 8x54. |
Dość ważna różnica to przebieg wykresu transmisji. Zeiss ma lepszy wynik w centrum zakresu widzialnego, ale jego wykres nie jest tak płaski jak u Swarovskiego. W efekcie obraz w tej drugiej lornetce ma znacznie lepsze odwzorowanie kolorów i sprawia wrażenie czystszego i przejrzystszego. Swarovski lepiej też koryguje dystorsję i ma lepsze wyczernienie wewnętrznych tubusów.
Problemem dla Zeissa może być to, że jego flagowa lornetka walczy jak równy z równym z nieflagowym modelem konkurenta. Po premierze Swarovski NL Pure, seria EL Swarovision jest pozycjonowana niżej. Zeiss nie ma więc w swojej ofercie odpowiedzi na NL Pure i bardzo jestem ciekaw co z tym zrobi...
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Miałem tego Zeissa przez parę dni na próbę i moje spostrzeżenia pokrywają się z wynikiem testu. Bardzo fajna lornetka, ale porównując do mojego Swarka 8x42 SLC nie była jakoś znacząco lepsza. Większe pole widzenia oraz ostrość obrazu poza centrum to chyba największe różnice na korzyść SF oraz pokrętło ostrości, które pracuje bezbłędnie i ma dużo większe przełożenie. Odwzorowanie kolorów na korzyść swarka.
Dzięki za test Arku!
W stosunku do SLC, to dla mnie Zeiss jest zdecydowanie lepszy.
nacs kiedyś miałem jazdy próbną Audi RS 4. Bardzo fajna fura, ale porównując do mojego Passata nie była jakoś znacząco lepsza. Większy Komfort i osiągi to chyba największe różnice na korzyść RS oraz automat który pracuje bezbłędnie i ma dużo lepsze przełożenie. Ale kolor to na korzyść Paska.
:)
Używam SF 8x42 od kilku lat. Optycznie dla mnie super. Jedyna (na szczęście niewielka) wada to niewielkie odstawanie gumowej okleiny, które powoduje efekt "mlaskania" przy naciskaniu. Niby drobiazg, ale trochę wkurza. Mam starszą "szarą" wersję z 2014 roku. Może wersja "czarna" jest tej wady pozbawiona.
Pozdrawiam,
Ja razem z resztą plebsu poczekam na testy lornetek dla zwykłego Kowalskiego.
Potrzebuję kupić moim kobietom coś na ptaki, klasy 12x50.
Ktoś mi coś doradzi?
@ LarsikOwen Zdecydowanie tak. Przenieś się z tym pytaniem na forum.optyczne.pl, w sekcji Lornetki jest temat "Jaka lornetka?" Na pewno znajdziesz pomoc.
@LiSzajFuj
serio Twoje passerati miało lepszy kolor? gratuluję. Sorry ale z d**y analogia.
Pokaż gdzie niby SF ma takie lepsze osiągi bo ja jakoś nie widzę oprócz pola widzenia. W realnym użytkowaniu cieżko to dostrzec.
@maxtor
czarna nie mlaska:)
Lornetka rewelacyjna, nie przeczę, gdyby cena była zbliżona do ceny SLC to bym ją z chęcią kupił.
Strasznie jakaś wyciągnieta jak na pryzmaty SP. Wygląda jakby projektowali obudowę na pryzmaty AK i w ostatniej chwili zmienili zdanie.
Przyłączam się do kolegi Maćka i uprzejmię proszę o jakieś testy lornetek dla plebsu, tak dla równowagi po tych Zeissach i Swarkach, Może DOT HD 8x42 ED lub Kowa BD II 8x42 XD...?
Względem obecnej wersji Swarovskiego EL 8.4x42 widzę plus w postaci niższej wagi bo o 55g. Niby nie tak dużo, ale te lornetki należą do raczej cięższych więc każde kilkadziesiąt gramów mniej zapisuje na plus. Ciekawe jak wygląda porównanie "mechaniki"? Niedawno miałem okazję porównać pod tym względem Swarovskiego EL z Nikonem EDG, i jeśli "ludzie" piszą, że Swarovski mechanicznie to ekstraklasa, to w jakiej klasie jest EDG bo EL wydawał się być gdzieś w połowie drogi za EDG. Byłem w szoku jak dopracowany jest mechanicznie EDG. Jeśli SF jest lepszy niż Conquest HD, którego przez lata używałem to myślę, że jest świetny. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał okazję to sprawdzić.
Piękna lornetka i super, że pojawił się kolejny test lornetki. Dzięki Arek!
Szymongroch - dzięki za miłe słowo!
"Dodatkowo dystans minimalnego ostrzenia zmniejszył się do 1.5 metra."
Czy to w ogóle jest jakaś zaleta? To ma jakiekolwiek znaczenie? Jak coś jest ode mnie 1,5m, czy 2m, to w 99% przypadków mogę po prostu podejść.
Pod warunkiem, że to do czego chcesz podejść nie ucieknie...
Chyba ODEJŚĆ skoro mowa o przewadzd MNIEJSZEJ minimalnej odległości ostrzenia.
@Amator79
Np. wyobraź sobie, że chcesz poobserwować ważkę siedzącą na czymś w odległości 1.5m od Ciebie gdzieś nad rzeką. Podejście bliżej oznaczałoby, że ta ważka odleci i/lub bedziesz musiał wejść do wody
Ja lubię oglądać przez lornetkę szerszenie, które obgryzają mi korę z brzóz na działce. Z półtora metra byłoby fajnie...:) Ogólnie polubiłem podglądanie przyrody przez lornetkę w wersji makro, piękna rzecz!:)
@Arku, kup na testy proszę lornetkę Wojska Polskiego, byłaby interesująca ciekawostka :)
link
Ja mam w swojej kolekcji PZO 7x45.
Ale testu nie robiłeś? Oficjalnego i z publikacją :)
Nie robiłem. Ale opublikowałem wykres jej słabej transmisji:
link
@Arek: wrzuciłem w wyszukiwarce lornetek filtry: tylko testowane, powiększenie 12 do 13x i średnica obiektywu 50-54 mm. Zgadnij jaki wynik dostałem? Tak-tak: ZERO! ANI JEDNEGO TESTU LORNETKI 12x I OBIEKTYWIE ok. 50 mm! Chyba pora już nadrobić te zaległości, prawda? Tylko plijzzz... nie zaczynaj tej kategorii od lornetek za +5000PLN, ok?
BTW: marzą i się testy 12x50 np. Vortexa Razor, Vipera, DO Chase, Bushnell Engage Prime. Da się coś z tym zrobić?
Pzdr
Ps: a może pokusić się o test zbiorowy lornetek 12x50 z punktacją ekono? Wybrać z 10 modeli, przekrojowo od najtańszej do (prawie) najdroższej, zarówno dachówek jak i porro, i zaskoczyć wszystkich? Byłoby super!