Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Aparat cyfrowy Panasonic Lumix S5IIX body Raty 30x0%

Cena: 10095 zł 9149 zł

Sprawdź

Cena: 5585 zł

Sprawdź

Cena: 5789 zł 4499 zł

Sprawdź

Inne testy

Sony A7R IV - test trybu filmowego

11 września 2020
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 39

2. Budowa i ergonomia

Sony A7R IV robi dobre pierwsze wrażenie. Korpus jest duży, solidny i nie wygląda jakby niekorzystne warunki atmosferyczne miały zrobić na nim większe wrażenie. Podczas testu z lekką mżawką poradził sobie bez problemu. Pochwały należą się także za potężny i dobrze wyprofilowany grip – niezależnie od ciężaru obiektywu, aparat trzyma się pewnie.

Od strony ergonomicznej także jest bardzo dobrze – liczba kółek, nastaw i przycisków programowalnych pozwala szybko przestawiać najważniejsze parametry aparatu i w dużym stopniu dopasować jego działanie do własnych potrzeb. Jedynym niewielkim minusem, jaki udało się znaleźć, jest brak dedykowanego przycisku do przełączania się między wizjerem, ekranem a automatycznym wyborem pomiędzy jednym a drugim. Można oczywiście przypisać tę funkcję do przycisku programowalnego, ale dedykowany, łatwo dostępny przycisk byłby mile widziany – zwłaszcza jeśli ktoś, tak jak autor, umieszcza aparat na gimbalu, a dopiero potem przypomina sobie, żeby przestawić tryb działania na „tylko ekran”.

Sony A7R IV - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia



----- R E K L A M A -----

Wspomniane powyżej przełączanie między wizjerem a ekranem bez dedykowanego lub zaprogramowanego przycisku jest o tyle trudne, że menu, jak to w aparatach Sony, jest ergonomicznym koszmarkiem.

Zapamiętanie, że profile obrazu są na dwunastej karcie pierwszej zakładki, stabilizacja na piątej karcie drugiej zakładki, autofokus na kartach od 5 do 8 pierwszej zakładki, przełączanie między wizjerem a monitorem na siódmej karcie drugiej zakładki, a nagrywanie dźwięku na drugiej karcie drugiej zakładki (gdzie z jakiegoś powodu umieszczono też ustawienia autofokusa dla filmowania) po prostu przekracza zdolności zwykłych śmiertelników. Nie wiem, jak złośliwy sadysta projektował ten układ, ale cieszę się, że w A7S III w końcu ktoś zrobił z tym porządek. Szkoda tylko, że nowe menu nie będzie dostępne jako aktualizacja dla starszych modeli.

Jeśli chodzi o złącza, do dyspozycji mamy komplet tego, co może być przy filmowaniu potrzebne, czyli:

  • wejście mikrofonu (mini jack 3.5 mm),
  • wyjście słuchawkowe (mini jack 3.5 mm),
  • wyjście mikro HDMI (typu D),
  • złącze USB 3.0 (typu C).

Podobnie jak większość filmujących aparatów fotograficznych, Sony A7R IV nie oferuje obsługi kodu czasowego z zewnętrznego źródła – możemy jedynie wygenerować kod w aparacie i wypuścić po HDMI. Trudno jednak uznawać to za wadę w sytuacji, w której testowany aparat ma wielu bardziej filmowych krewniaków.

Bateria

Testowany aparat zasilany jest litowo-jonowym akumulatorem o oznaczeniu NP-FZ100 o pojemności 2280 mAh i napięciu 7.2 V. Bateria ta uchodzi za jedną z najwydajniejszych w świecie bezlusterkowców i trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić – podczas testu przy hybrydowym użytkowaniu aparat na jednym pełnym akumulatorze był w stanie nagrać ok. 40 minut materiału 4K (głównie w trybie pełnoklatkowym) a także (na tym samym akumulatorze) wykonać ok. 680 zdjęć. To absolutnie satysfakcjonujące osiągi.

Nośniki pamięci

Sony A7R IV ma dwa gniazda na karty pamięci SD/SDHC/SDXC kompatybilne ze standardem prędkości UHS-II. To spokojnie wystarcza, biorąc pod uwagę oferowane przez aparat przepływności strumienia danych przy filmowaniu. Gniazda na karty schowano za łatwo dostępną klapką na prawej ściance aparatu.

Wizjer i ekran

Na pokładzie A7R IV znalazł się wizjer o wielkości 0.5 cala, powiększeniu 0.78x i rozdzielczości 5.76 miliona punktów (ok. 1697×1131 pikseli). Jest on dobrze umiejscowiony i wygodny w użyciu, do jakości obrazu również nie można mieć zastrzeżeń, stoi ona na bardzo wysokim poziomie.

Ekran zastosowany w testowanym aparacie ma rozmiar 3 cali i rozdzielczość 1.44 mln punktów (ok. 848×566 pikseli). W porównaniu z resztą specyfikacji aparatu wypada on dość skromnie i wydaje się nieproporcjonalnie mały w stosunku do korpusu. Szkoda, że producent nie zdecydował się na zastosowanie ciut większego ekranu o wyższej rozdzielczości.

Ekran jest dotykowy, ale jego funkcjonalność w praktyce przydaje się jedynie do wyboru punktu ostrości. Jest to przydatna funkcja, ale wielu użytkownikom może przeszkadzać np. brak możliwości szybkiego przewijania menu gestami. Jeśli chodzi o działanie mechanizmu dotykowego, wszystko funkcjonuje sprawnie – wyświetlacz jest czuły i precyzyjny.

Ekran zamocowano na zawiasie pozwalającym na odchylenie go w górę i w dół. Lepszym rozwiązaniem byłby oczywiście ekran w pełni rozkładany, ale każda możliwość dopasowania położenia wyświetlacza do sytuacji jest cenna i przydatna.

Jeśli chodzi o narzędzia wspomagające pracę operatora, to na pokładzie znajdziemy focus peaking, możliwość powiększenia wybranego wycinka kadru, programowalną zebrę czy możliwość wyświetlenia histogramu. Taki zestaw wystarcza do większości zastosowań, choć profesjonalistom może zabraknąć narzędzi takich jak waveform oraz false color.

Sony A7R IV - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Bardziej szczegółowe omówienie aspektów związanych z budową i ergonomią testowanego aparatu zostało przedstawione w fotograficznym teście Sony A7R IV.