Rzeczywisty rozmiar obiektywów |
Lewy: 50.02+/-
0.05 mm
Prawy: 49.99+/-
0.05 mm
|
8 / 8.0 pkt |
Rzeczywiste powiększenie |
12.03+/-
0.05 raza
|
3 / 3.0 pkt |
Sprawność optyczna |
76+/-
1%
|
8 / 25.0 pkt |
Aberracja chromatyczna |
W centrum średnia, na brzegu ciut większa od średniej. |
3.5 / 10.0 pkt |
Astygmatyzm |
Gwiazdy zauważalnie iskrzą. Wynik średni. |
4.5 / 10.0 pkt |
Dystorsja |
Odległość pierwszej zakrzywionej linii od centrum pola w stosunku do promienia pola widzenia: 40% ±4% |
4 / 10.0 pkt |
Koma |
Pojawia się w odległości 65% promienia pola widzenia i na samym brzegu jest duża. |
3.9 / 10.0 pkt |
Nieostrość obrazu |
Nieostrość pojawia się w odległości 71% ±3% od centrum pola widzenia. |
3 / 10.0 pkt |
Pociemnienie brzegowe |
Łatwe do zauważenia, ale wciąż na poziomie średnim. |
2.8 / 5.0 pkt |
Odwzorowanie bieli |
Transmisja najwyższa dla światła pomarańczowo-czerwonego i taki właśnie odcień widać w obrazach dawanych przez lornetkę. |
3.1 / 5.0 pkt |
Kolimacja osi |
Idealna. |
5 / 5.0 pkt |
Wewnętrzne odblaski |
Lewy: |
Prawy:
|
|
|
Trochę jasnych obszarów w okolicy źrenicy wyjściowej. Jak na tę klasę cenową, rozsądnie. |
3.1 / 5.0 pkt |
Obudowa |
Bardzo ładna i gustowna, a jednocześnie rozsądnych rozmiarów i lekka jak na klasę 12x50. Obita dobrej klasy gumą, która prawidłowo przylega do ręki. Guma na korpusie dobrze przylega, przy obiektywach też nie daje się odciągnąć. Dobrze leży w ręku, pomagają wyprofilowania pod kciuki. Przy oku też dobrze. Nie widać żadnych niedoróbek. Gumowane muszle okularowe o płynnej regulacji. Jak na tę klasę cenową, wszystko wygląda świetnie. Wyprodukowana w Chinach. |
8 / 8.0 pkt |
Ogniskowanie |
Duża, wygodna i karbowana śruba centralna chodzi płynnie, ale z należytym oporem, choć od czasu do czasu słychać mlaskanie smaru. Pełen zakres wymaga obrotu o kąt 610-620 stopni. Korekta dioptrażu przez karbowany, wygodny i dobrze pracujący pierścień na prawym okularze. Rusza soczewką. |
4.3 / 5.0 pkt |
Wyjście na statyw |
Jest dość wygodne w dostępie i połączone z mocowaniem dekielków przednich. |
3 / 3.0 pkt |
Rozstaw okularów |
od 60 do 76.8 mm
|
4 / 6.0 pkt |
Min. odległość ostrego widzenia |
2.1 metra. |
2 / 2.0 pkt |
Okulary |
O polu własnym wynoszącym 62.9 stopnia licząc wg wzoru uproszczonego i 57.6 stopnia wg wzoru tangensowego. |
12.5 / 20.0 pkt |
Pole widzenia |
Zmierzone przez nas wyniosło 5.23 ± 0.04 stopnia i było idealnie zgodne z tym podanym w specyfikacjach. Pole spore jak na tę klasę sprzętu. |
6.5 / 8.0 pkt |
Wyczernienie i kurz wewnątrz tubusa |
Wewnętrzne tubusy ciemne, dość matowe i z karbowaniami. Denko szare i chyba niczym nie pokryte, zewnętrzna tuleja trzymająca pryzmaty ciemna i matowa. Zewnętrzny pierścień mocujący soczewkę ogniskującą trochę się świeci. Bardzo czysto. |
3.8 / 5.0 pkt |
Winietowanie centralne |
Lewy: |
Prawy:
|
|
|
OL: 0.49%, OP: 0.25% |
7.5 / 8.0 pkt |
Jakość pryzmatów |
Wysokiej klasy BaK-4. |
8 / 8.0 pkt |
Powłoki antyodblaskowe |
Różne odcienie zieleni na obiektywach i okularach, pryzmaty zielono-żółte. Intensywność średnia. |
4.5 / 5.0 pkt |
Gwarancja [w latach] |
wieczysta |
6 / 6.0 pkt |
Wynik ostateczny |
64.2%
|
122 / 190 pkt
|
Wynik Ekono |
|
0pkt. |
Podsumowanie
Zalety:
- wyglądająca na solidną, bardzo ładna i ergonomiczna obudowa,
- okrągłe źrenice wyjściowe na stosunkowo ciemnym tle,
- obraz ostry już od 2.1 metra,
- wnętrza tubusów bardzo czyste i rozsądnie wyczernione,
- dobrej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- powłoki antyodbiciowe na wszystkich granicach powietrze-szkło,
- wieczysta gwarancja.
Wady:
- słaba transmisja,
- trochę za duża aberracja chromatyczna,
- wyraźna koma.
Na samym początku naszego podsumowania warto dać punkt odniesienia w postaci ceny testowanej lornetki. Mówimy tutaj o sprzęcie, który możemy nabyć wydając kwotę około 800-900 zł, a więc w przypadku produktów Vorteksa jest to naprawdę niska półka cenowa.
Delta Optical Chase 12x50 ED i Vortex Crossfire HD 12x50. |
Za taką niewygórowaną kwotę dostajemy rzeczy dość charakterystyczne dla wszystkich produktów Vorteksa, czyli bardzo ładny projekt obudowy, wieczystą gwarancję i bogate oraz rozsądnie wykonane wyposażenie. Co więcej, lornetka bardzo dobrze trzyma deklarowane parametry: pole widzenia i powiększenie idealnie zgadzają się ze specyfikacjami.
Vortex Crossfire HD 12x50, Vortex Viper HD 12x50 i Vortex Razor UHD 12x50. |
Obudowa jest, co prawda, wykonana z tworzyw sztucznych, ale, jak już napisaliśmy, jest gustowna, prezentuje się solidnie, a jednocześnie jest wodoodporna i wypełniona azotem. Tubusy są rozsądnie wyczernione, a optyka wewnątrz bardzo czysta. Dodatkowo, pomimo zgrabnej obudowy, dobrze dobrano pryzmaty, które nie przycinają źrenic wyjściowych i wykonano je ze szkła BaK-4. Producent zapewnia, że na wszystkich granicach powietrze-szkło nałożono wielowarstwowe powłoki antyodbiciowe i tak faktycznie jest, choć są to warstwy należące raczej do tych prostszych, które odbijają sporo światła zielonego, niebieskiego i fioletowego.
Podsumowując tę część testu, producent naprawdę postarał się, żeby w tej klasie cenowej dać naprawdę sporo. Problem w tym, że cudów nie ma i oszczędności gdzieś muszą się jednak pojawić. Widać to doskonale na poniższym wykresie transmisji.
Jak wspomnieliśmy, powłoki nie należą do najlepszych, a dodatkowo spore straty światła generowane są na pryzmatach, bo na temat zastosowanych tam warstw producent milczy, więc użyto najprawdopodobniej najtańszych. W efekcie odwzorowanie kolorów jest średnie, a transmisja w centrum zakresu widzialnego nie dociera nawet do 80%.
Można czarować symbolem HD w nazwie, ale jak się nie zastosuje dobrego szkła niskodyspersyjnego, skorygowanie aberracji chromatycznej jest trudne i Crossfire się o tym przekonuje. Wadę tę daje się dość łatwo zauważyć w centrum pola, a na jego brzegu robi się jeszcze większa. Do tego dochodzi jeszcze całkiem wyraźna koma. W pozostałych kategoriach optycznych mamy wyniki bliskie poziomowi średniemu, ale jednocześnie żadnych istotnych wpadek.
Ostateczny wynik Vorteksa Crossfire HD jest przyzwoity i jak ktoś dysponuje budżetem na poziomie 800-900 zł, testowana lornetka może stać się wtedy bardzo rozsądną propozycją. Szczególnie jeśli jesteśmy zainteresowani zgrabną i gustowną lornetką dachową. Gdy nie będziemy ograniczali się do dachówek, łatwo przekonamy się, że lornetki Porro klasy 12x50, dające podobną jakość obrazu, możemy nabyć za jeszcze mniejsze kwoty.
Dobry wybór lornetki do testów. Brawo Arek!
Mizerna lornetka i dożywotnia gwarancja to najgorsze możliwe połączenie - człowiek będzie się z nią męczył do grobowej deski, wiedząc, że mógł kupić coś znacznie lepszego :)
Zły wbór lornetki do testów.
Bardzo dobry, profesionalny test.
Brawo Arek!
@goornik Bez przesady, od czegoś trzeba zacząć. Jak się zacznie zbyt wysoko, to człowiek traci tę przyjemność przesiadania się na lepsze i dostrzegania poprawy.
Kolejne plastikowe g... tym razem made in Vortex, Optycznie tej samej klasy co Delta Discovery, czyli bez klasy, podejrzewam że i mechanicznie jest niewiele lepiej, wygląd od strony tubusów i materiał użyty do wykonania zdradza, iż każde uszkodzenie skończy się destrukcją, bo tego badziewia nie da się naprawić. Ja trzymałbym się z daleka o tego typu wynalazków.
Nie oceniajmy czy zły wybór czy dobry - zapewne Arek "przeorał" całe spektrum dwunastek i były wśród nich i lornetki żenująco słabe i sprzęt zachwycający optyką i mechaniką.
Aha, dzięki za test, "Optyczne" zbierają coraz większe zasługi w przestrzeganiu potencjalnych klientów przed wielkim rozczarowaniem.
Co używanego warto kupić w tej cenie z porro 12x50 lub 12x56?
ptasiarz - pojawiasz się wypisywać bzdury o lornetkach, o których nie masz pojęcia i których nawet nie trzymałeś w rękach.
Porównywanie jej do słabego Discovery z bujającym się mostkiem i innymi atrakcjami pokazuje, że nie masz bladego pojęcia o tym co piszesz.
BlindClick...tylko możesz poszukać Nikona Actiona EX 12x50 lub nowego Aculona.
ptasiarz napisał..."Kolejne plastikowe g... tym razem made in Vortex, Optycznie tej samej klasy co Delta Discovery, czyli bez klasy, podejrzewam że i mechanicznie jest niewiele lepiej, wygląd od strony tubusów i materiał użyty do wykonania zdradza, iż każde uszkodzenie skończy się destrukcją, bo tego badziewia nie da się naprawić. Ja trzymałbym się z daleka o tego typu wynalazków".
Człowieku, co Ty bierzesz, że piszesz takie bzdury. Weż do ręki obie te lornetki i porównaj ze sobą a może doznasz olśnienia, jak wygląda lornetka dobra i słaba.
Jak na razie to nie masz ,chyba, wogóle pojęcia o lornetkach, jeżeli wypisujesz takie teksty.
Dzięki Jan55, lubię Nikona, a czy używane z wyższej półki nie będzie bardziej opłacalne niż nowe?
BlindClick..a Ty znasz coć takiego z wyższej półki? Ja nie znam. Nawet jak by było to nie w takich pieniądzach. Piszę oczywiście o lornetkach porro, bo w lepszych dachówkach jest dyży wybór, ale też nie te ceny. Za Nikona EX 12x50 używanego musisz dać koło 800-900 zł, jak znajdziesz, a nowy Aculon koło 550-700 zł. Jezeli chcesz używaną 12x50 to szukaj EX, a jeżeli nową to kupuj Aculona. Tylko pamiętaj, że Aculon nie jest uszczelniony w przeciwieństwie do EX-a i wypadł w teście ciut słabiej od Crossfirera (dachówki). Ja bym się nad tym Crossfirerem zastanowił, bo mniejszy, lżejszy i wygodniejszy do noszenia i ma więcej ostrego pola niż Aculon, co jest nie bez znaczenia przy małym polu.
BlindClick... w sklepie ABfoto są EX po 844 zł, nowe w kwocie o jakiej piszesz. Możesz zobaczyć czy Ci pasuje. Ale rozważyłbym tego Vortexa, chyba że nie zależy Ci na mobilności lornetki.
Lepiej dołożyć do diamondback jeśli ktoś chce koniecznie Vortexsa. Różnica w cenie niewielka a obraz wyrażnie jaśniejszy, ostrzejszy i z lepszym oddaniem kolorów. Obie podobnie wykonane, czyli ok, do tego fajnie wyglądają i to ich największy atut. Mimo wszystko wolałbym Delte Chase :).
Dało by się może zrobić test lornetki Solognac 900? Tańszą miałem w rękach i wydawała się znośna (w sklepie). Lornetka raczej w podobnej cenie jak ta za testu - tylko mniejsza, może warto porównać. A można kupić zdecydowanie taniej niż w sklepie.
PrzemekSt...lornetki Solognac są marne mechanicznie, zwłaszcza muszle i zawiasy mostków, czego doświadczyłem już w sklepie, przy ogladaniu i sprawdzaniu tak 500 jak i 900. Optycznie wyglądają na poniżej "dobre", i tylko tyle. Co do porównania z Vortexem to po za ceną nie ma co nawet porównywać. Lornetki Solognac to w/g mnie, klasa niżej od lornetek Delty Forest II i to pod każdym względem, dlatego mają takie ceny, a do tego dołóż, że to po prostu no name z napisem Solognac.
Mobilność, narazie bez znaczenia, chodzę mało, więc od czasu do czasu mogę się poświęcić i targac ile się da :)
Dzieki.