Panasonic Lumix DMC-GX800 - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Małe rozmiary Panasonika GX800 nieco utrudniają korzystanie z niego. Miejsca na korpusie jest bardzo mało, na próżno również szukać choćby namiastki rękojeści. Swobodne ułożenie dłoni jest zatem utrudnione, jednak niska waga aparatu i imitujący skórę materiał pozwalają na w miarę komfortowe złapanie aparatu. Trzeba pamiętać, że jest to sprzęt amatorski, mający znaleźć swoje miejsce w torebce czy plecaku. Małe wymiary aparatu były tutaj priorytetem dla inżynierów Panasonika, a ceną ich uzyskania było właśnie pozbycie się rękojeści. Mimo to, nawet trzymanie aparatu jedną ręką nie sprawia wrażenia, jakby miał się wyślizgnąć.
Wygoda użytkowania elementów sterujących w GX800, jak na prosty (w zasadzie kompaktowy) aparat jest na niezłym poziomie. Trzeba przyznać, że dostępne elementy pozwalają na całkiem sprawną obsługę aparatu, przynajmniej w zakresie najważniejszych parametrów fotografowania. Brakuje nieco drugiego pokrętła sterującego, ale w sprzęcie tej klasy jego brak nie jest na pewno dokuczliwy. Dużym plusem jest możliwość zaprogramowania przycisków funkcyjnych oraz personalizacji podręcznego menu. Dodać należy jeszcze do tego funkcję dotykowego interfejsu z kolejnymi pięcioma przyciskami Fn. Biorąc to wszystko pod uwagę, GX800 jako prosty aparat, w kategorii ergonomii obsługi można właściwie pochwalić.
W testowanym Panasoniku dostaliśmy możliwość skorzystania z migawki hybrydowej (elektroniczna pierwsza kurtyna i mechaniczna druga) lub elektronicznej. Usunięta została opcja wyboru migawki mechanicznej. Migawka hybrydowa daje możliwość stosowania czasów otwarcia w przedziale od 64 do 1/500 sekundy, natomiast migawka elektroniczna pozwala skrócić czas otwarcia migawki aż do 1/16000 s. Takie rozwiązanie ma jednak swoje ograniczenia. Po pierwsze na wykonanych w ten sposób zdjęciach przemieszczających się szybko obiektów bez trudu zaobserwujemy efekt „rolling shutter”. Po drugie, najdłuższy czas naświetlania został ograniczony do 1 sekundy w zakresie ISO 100–3200. Dalsze zwiększanie czułości o 1 EV skutkuje skróceniem czasu także o 1 EV. Można temu zaradzić przełączając migawkę w tryb hybrydowy.
Obiektywy
Panasonic GX800, bez dodatkowych przejściówek, może być używany ze wszystkimi obiektywami przeznaczonymi dla systemu Mikro 4/3. Dzięki temu oprócz obiektywów Panasonika, testowany Lumix jest również kompatybilny z obiektywami marki Olympus, Sigma, Voigtlander oraz innych firm niezależnych. Pełną listę obiektywów z mocowaniem Mikro 4/3 można obejrzeć w naszej bazie.
Obiektyw, który dołączany jest do GX800 w zestawie to Panasonic G VARIO 12–32 mm f/3.5–5.6 ASPH. M.O.I.S. Niemożliwe jest niestety zakupienie samego korpusu. Obiektyw zestawowy charakteryzuje się konstrukcją pozwalającą ograniczyć jego wysokość do zaledwie 24 mm w pozycji spoczynkowej. Dopiero w pozycji roboczej zwiększa on swoje rozmiary, poprzez wysuwające się tubusy z elementami optycznymi. Takie rozwiązanie zapewnia naprawdę kompaktową wielkość całego zestawu.
Istnieje również możliwość użycia przejściówki, która pozwoli na podłączenie obiektywów systemu 4/3 (z działającym autofokusem) i wtedy do woli można przebierać w ofercie szkieł różnych firm, takich jak: Olympus, Leica, czy Sigma. Podłączenie obiektywów systemu Leica M umożliwia także przejściówka DMC-MA2M, natomiast systemu Leica R – DMC-MA3R.
Szybkość
Do szybkości działania GX800 nie mamy większych zastrzeżeń. Po przekręceniu włącznika na pozycję ON aparat jest praktycznie natychmiast gotowy do fotografowania. Czas, jaki mija do momentu wykonania pierwszego zdjęcia, zależny jest tylko od szybkości działania systemu AF. Również podczas obsługi testowanego aparatu nie zauważyliśmy szczególnych opóźnień. Podstawowe operacje, takie jak przeglądanie menu, dokonywanie ustawień, odtwarzanie zapisanych zdjęć, ich powiększanie, czy przechodzenie do widoku miniatur odbywają się płynnie. Również dotykowa obsługa systemu działa bardzo dobrze i nie powoduje spowolnień. W nieco cierpliwości trzeba za to uzbroić się podczas wykonywania zdjęć w trybie HDR, oraz podczas korzystania z funkcji Post Focus. W przypadku tej pierwszej, złożenie wynikowego obrazu trwa ok. 2 sekund, obsługa tej drugiej z kolei potrafi spowodować małe opóźnienia w działaniu.
Zdjęcia seryjne
Panasonic GX800 jak na prosty amatorski aparat został wyposażony w całkiem rozbudowany tryb zdjęć seryjnych. Do dyspozycji mamy między innymi trzy podstawowe tryby: H (5.8 kl/s), M (4 kl/s), L (2 kl/s), w których możemy dowolnie ustawiać wielkość i format zapisywanych zdjęć. Podane prędkości dotyczą sytuacji, w której korzystamy z migawki hybrydowej. Jeżeli natomiast uruchomimy migawkę elektroniczną, wówczas teoretyczna prędkość w trybie szybkim wzrasta do 10 kl/s (w pozostałych pozostaje niezmieniona).
Do testów trybu seryjnego użyliśmy karty Sony Micro SDXC Class 10. Zgodnie z naszą procedurą czułość ustawiliśmy na ISO 1600, a czas migawki na 1/1000 sekundy. Jedynie przy testowaniu trybu H z migawką hybrydową, ze względu na jej ograniczenia byliśmy zmuszeni użyć czasu 1/500 s. Zdjęcia w formacie RAW zajmowały ok. 17 MB, a pliki JPEG LARGE FINE o rozdzielczości 4592×3448 ok. 7 MB. Dla trwającej 30 sekund serii H w wybranych trybach otrzymaliśmy następujące rezultaty:
- migawka elektroniczna:
- 153 zdjęcia JPEG LARGE FINE (5.1 kl/s),
- 64 zdjęcia RAW (2.13 kl/s),
- migawka hybrydowa:
- 139 zdjęcia JPEG LARGE FINE (4.63 kl/s),
- 67 zdjęcia RAW (2.23 kl/s).
Spójrzmy teraz na dokładne wyniki naszych pomiarów w trybie szybkim z wykorzystaniem migawki elektronicznej.
W początkowej fazie fotografowania, niezależnie od rodzaju zapisywanych plików, aparat nieznacznie nawet przekracza deklarowaną prędkość 10 kl/s. Utrzymuje się na takim poziomie przez nieco ponad 5 sekund serii dla JPEG-ów oraz sekundę dla RAW-ów. Na dalszym etapie fotografowanie oczywiście zwalnia, a średnia prędkość wynosi nieco ponad 4 kl/s dla JPEG-ów i prawie 2 kl/s dla RAW-ów. Przejdźmy teraz do wyników trybu szybkiego z wykorzystaniem hybrydowej migawki.
W tym przypadku aparat osiąga deklarowaną prędkość 5.8 kl/s jedynie dla JPEG-ów. Prędkość ta utrzymywała się praktycznie przez caly czas trwania serii, dając średnią prędkość 5.1 kl/s dla 30 sekund serii. Przy zapisie RAW-ów natomiast, początkowa prędkość fotografowania utrzymuje się na poziomie 5 kl/s jedynie przed 5 sekund. Później jest to niecałe 2 kl/s.
Czyszczenie matrycy
W testowanym Lumiksie zastosowano ultradźwiękowy mechanizm czyszczenia matrycy. Operacja ta jest wykonywana automatycznie przy każdym włączeniu aparatu, co oczywiście można wyłączyć. W menu ustawień można również uruchomić czyszczenie matrycy w dowolnej chwili, jeśli zajdzie taka potrzeba. Podczas testowania aparatu nie zauważyliśmy, aby kurz gromadził się na detektorze mimo częstej zmiany obiektywów. Możemy zatem uznać, że system działa, choć trudno przewidzieć, jak efektywnie będzie sobie radził przy dłuższym użytkowaniu aparatu.
Wi-Fi
Podobnie jak w poprzedniku, również w GX800 zastosowano moduł Wi-Fi, dzięki czemu aparat oferuje szereg możliwości związanych z bezprzewodową komunikacją z urządzeniami zewnętrznymi.
Połączenie ze smartfonem lub tabletem wyposażonym w system operacyjny Android lub iOS (wymaga zainstalowania aplikacji mobilnej Panasonic Image App) umożliwia między innymi geotagowanie wykonanych zdjęć oraz przesyłanie ich do portali społecznościowych. Niewątpliwie bardzo użyteczną funkcją dostępną dzięki komunikacji bezprzewodowej jest obsługa aparatu z poziomu smartfonu lub tabletu.
Ogólnie rzecz biorąc aplikację mobilną Panasonika oceniamy pozytywnie. Podczas użytkowania nie doświadczyliśmy żadnych spowolnień czy zerwania połączenia. Z poziomu telefonu mamy dostęp właściwie do wszystkich funkcji testowanego aparatu, możemy dokonywać regulacji czasu otwarcia migawki, czułości czy wartości przysłony. Również pobieranie zdjęć odbywa się płynnie i nie powoduje opóźnień. Testu aplikacji dokonaliśmy na jej wersji dla systemu iOS i korzystając z telefonu iPhone SE.
Tryb autoportretu
Maksymalne odchylenie wyświetlacza (czyli o 180 stopni) powoduje automatyczne uruchomienie trybu wykonywania autoportretów. Włącza to ustawianie ostrości na oko oraz samowyzwalacz. Oko, na którym zostanie ustawiona ostrość, zaznaczone jest dwiema krzyżującymi się liniami wewnątrz ramki okalającej główną twarz. Istnieje możliwość zmiany oka, na którym aparat będzie ostrzył poprzez wskazanie go palcem na ekranie. W trybie autoportretu mamy kilka dodatkowych opcji:
- Gładka skóra – rozjaśnianie twarzy i zmiękczanie barw skóry (trzy poziomy intensywności),
- Rozmycie – programowe rozmycie tła wokół wykrytych twarzy,
- Tryb szczupły – „wyszczuplenie” fotografowanej osoby poprzez nieznaczne rozciągnięcie kadru w pionie (dwa stopnie intensywności),
- Migawka – sposób wyzwalania migawki:
- Tylko przycisk migawki,
- Dotyk,
- Kolega – automatyczne wyzwolenie migawki gdy dwie wykryte twarze zbliżą się do siebie,
- Twarz – automatyczne wyzwolenie migawki po zasłonięciu i odsłonięciu twarzy,
- Liczba zdjęć – możliwość ustawienia liczby wykonywanych zdjęć (od 1 do 4),
- Odliczanie – 3- lub 10-sekundowy samowyzwalacz (w przypadku liczby większej niż 1, samowyzwalacz uruchamiany jest przed każdym zdjęciem).
Lampa błyskowa
Panasonic GX800 ma wbudowaną lampę błyskową o liczbie przewodniej 4.0 (dla ISO 100). Minimalny czas synchronizacji jest równy 1/50 s, a korekcja siły błysku może odbywać się w zakresie od −2 do +2 EV z krokiem 1/3 EV. Lampa w testowanym aparacie może pracować w następujących trybach:
- lampa wymuszona,
- lampa wymuszona z redukcją efektu czerwonych oczu,
- synchronizacja z długimi czasami,
- synchronizacja z długimi czasami z redukcją czerwonych oczu.
Siłę błysku lampy błyskowej porównujemy standardowo wykonując zdjęcie przy czułości ISO 100, migawce 1/100 sekundy i przysłonie f/8.0. Wszystkie pozostałe ustawienia, jak na przykład kompensacja błysku, są w pozycji neutralnej. Ponieważ czułość ISO 100 jest programowa, zdecydowaliśmy się użyć ISO 200, zwiększając jednocześnie liczbę przysłony do f/11. Ze względu na wspomniane ograniczenie czasu synchronizacji błysku migawkę musieliśmy ustawić na 1/50 s. Do porównania wykorzystaliśmy Panasonika GX80, korzystając z analogicznych ustawień.
GX800 | GX80 | ||
Tryb M | |||
Tryb P | |||
Jak widać, obie lampy błyskowe równie dobrze doświetliły naszą scenkę.
Autofokus
Podobnie jak w poprzedniku, w Panasoniku GX800 ostrość regulowana jest w oparciu o detekcję kontrastu. Autofokus w testowanym Lumiksie charakteryzuje się szerokim zakresem detekcji, który wynosi od −4 do 18 EV (ISO 100). W trudnych warunkach oświetleniowych może on być wspomagany przez wbudowaną diodę świecącą. System AF w GX800 może pracować w jednym z następujących trybów:
- AFS – dla obiektów nieruchomych,
- AFC – dla obiektów poruszających się,
- AFF – dla obiektów, których ruchu nie można przewidzieć (dzieci, zwierzęta).
Do dyspozycji mamy następujące możliwości związane z wyborem obszaru ustawiania ostrości:
- wykrywanie twarzy,
- śledzenie,
- automatyczny korzystający z 23 obszarów AF,
- punktowy,
- precyzyjne ustawianie.
Podczas ręcznego ustawiania ostrości możemy posiłkować się powiększeniem wybranego obszaru kadru. Funkcja ta działa w dwóch trybach. W pierwszym, powiększony obszar widoczny jest na całym ekranie LCD, a zakres powiększenia wynosi od 3x do 10x. W drugim trybie powiększony fragment obrazu wyświetla się w centrum ekranu, na tle aktualnego kadru. W tej opcji zakres powiększeń wynosi od 3x do 6x. W obu trybach wielkość powiększenia kontrolować możemy z krokiem jednostkowym.
W testowanym modelu odnajdziemy również znaną z innych bezlusterkowców producenta funkcję focus-peaking. Widnieje ona pod nazwą „Wyróżnienie punktu ostrości” w menu ustawień osobistych. Do wyboru mamy dwa stopnie czułości (intensywności podświetlenia) oraz trzy kolory. Warto dodać, że zestawy dostępnych kolorów różnią się w zależności od wybranego poziomu intensywności podświetlenia i obejmują: jasnoniebieski, żółty i zielony lub niebieski, pomarańczowy i biały.
W dobrych warunkach oświetleniowych ustawianie ostrości odbywa się w miarę szybko. Wyraźniejsze spowolnienie następuje dopiero w warunkach mocno ograniczonego oświetlenia. Warto jednak dodać, że GX800 radzi sobie całkiem dobrze z ustawianiem ostrości w takich warunkach, nawet jeśli wspomagającą diodę świecącą mamy wyłączoną. Jednak przy ogniskowaniu stosunkowo bliskich planów dioda dość efektywnie wspomaga system AF i przyspiesza jego działanie.
Podczas testów celności systemu AF wykonujemy serię 40 zdjęć tablicy rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. W teście skorzystaliśmy z obiektywu Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8, na którym ustawiliśmy przysłonę f/2.8. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.
Skuteczność systemu AF w testowanym Lumiksie jest kiepska. Co prawda, prawie 75% wykonanych zdjęć mieśli się w pierwszych czterech przedziałach, jednak dość wysoki jest odsetek zdjęć zupełnie nietrafionych. Widać, że GX800 ustępuje pod względem autofokusa każdemu z konkurentów.
Sprawdziliśmy także, jak system AF w testowanym aparacie trafia przy świetle żarowym.
Tutaj sytuacja ma się już znacznie lepiej, jednak wciąż nie jest idealnie. Większość zdjęć mieści się w pierwszych czterech przedziałach, jednak zaledwie w przypadku dwóch z wykonanych 40 ujęć odchyłki nie przekraczają 3%. Jest to wynik słaby i GX800 z pewnością nie wybija się na tle konkurencji.
Pomiar światła
System pomiaru światła w GX800 działa, podobnie jak w poprzedniku, w oparciu o 1728 stref, w zakresie od 0 do 18 EV (dla f/2.0 i ISO 100). Kompensacji ekspozycji możemy dokonywać w zakresie od −5 EV do +5 EV (w trybie filmowania ±3 EV) z krokiem 1/3 EV. W testowanym Panasoniku dostępne są 3 standardowe tryby pomiaru światła:
- punktowy,
- centralnie ważony,
- inteligentny matrycowy.
W aparacie dostępna jest funkcja bracketingu ekspozycji, która umożliwia wykonanie 3, 5 lub 7 klatek z krokiem 1/3, 2/3 lub 1 EV.
Podczas testu pomiar światła nie sprawiał szczególnych problemów. W toku testu w specyficznych warunkach ekspozycję często korygowaliśmy w stronę dodatnią, jednak o nie więcej niż 1 EV.