Rzeczywisty rozmiar obiektywów |
Lewy: 49.71+/-
0.05 mm
Prawy: 49.75+/-
0.05 mm
|
7 / 8.0 pkt |
Rzeczywiste powiększenie |
12.14+/-
0.05 raza
|
3 / 3.0 pkt |
Sprawność optyczna |
82.6+/-
1%
|
11 / 25.0 pkt |
Aberracja chromatyczna |
W centrum umiarkowana, na brzegu trochę większa od średniej. |
5.5 / 10.0 pkt |
Astygmatyzm |
Korygowany rozsądnie. Gwiazdy troszkę iskrzą. |
6.5 / 10.0 pkt |
Dystorsja |
Odległość pierwszej zakrzywionej linii od centrum pola w stosunku do promienia pola widzenia: 92% ± 4% |
10 / 10.0 pkt |
Koma |
Pojawia się w odległości 75-80% promienia widzenia i na samym brzegu jest trochę mniejsza od średniej. |
8.6 / 10.0 pkt |
Nieostrość obrazu |
Nieostrość pojawia się w odległości 88.5% ± 3% od centrum pola widzenia. |
7.5 / 10.0 pkt |
Pociemnienie brzegowe |
Niewielkie. |
4 / 5.0 pkt |
Odwzorowanie bieli |
Najwyższa transmisja, lekko przekraczająca 90%, w czerwonej części widma. Wykres lekko nachylony. Odcień obrazu pomarańczowo-czerwony. |
4 / 5.0 pkt |
Kolimacja osi |
Idealna. |
5 / 5.0 pkt |
Wewnętrzne odblaski |
Lewy: |
Prawy:
|
|
|
Stosunkowo ciemne okolice źrenic wyjściowych. |
4 / 5.0 pkt |
Obudowa |
Klasyczna open hinge, o rozmiarach bardzo umiarkowanych jak na klasę 50 mm. Dobrej klasy guma na obiciu, która po bokach ma wyraźnie zaakcentowaną teksturę ułatwiającą uchwyt. Na korpusie guma świetnie przylega do lornetki, przy obiektywach daje się ją odciągnąć. Gumowane muszle okularowe o trzech stopniach wysuwu. Lornetka dobrze leży w ręku i przy oku. Wyprodukowana w Japonii. |
7.5 / 8.0 pkt |
Ogniskowanie |
Spora, gumowana i karbowana śruba centralna. Pracuje płynnie i z należytym oporem. Przebieg całego zakresu wymaga obrotu o kąt 730 stopni (trochę za dużo). Ogniskowanie indywidualne rozwiązane przez dodatkowy, odciągany pierścień na śrubie centralnej. Nic nie rusza się na zewnątrz, więc lornetka pozostaje szczelna. |
5 / 5.0 pkt |
Wyjście na statyw |
Jest, ale z dala od środka ciężkości lornetki. |
2.5 / 3.0 pkt |
Rozstaw okularów |
od 56.8 do 76.3 mm
|
5 / 6.0 pkt |
Min. odległość ostrego widzenia |
2.70 metra. |
2 / 2.0 pkt |
Okulary |
Pole własne 59.0 stopnia (wg wzoru uproszczonego) i 54.5 stopnia (wg wzoru tangensowego). |
10 / 20.0 pkt |
Pole widzenia |
Zmierzone przez nas wyniosło 4.86 +/- 0.04 stopnia i było odrobinę większe niż to podane w specyfikacjach producenta. Pole typowe dla tej klasy sprzętu. |
5 / 8.0 pkt |
Wyczernienie i kurz wewnątrz tubusa |
Wewnętrzne tubusy ciemne, matowe i z kilkoma przysłonami. Cela soczewki ogniskującej i denko pryzmatów ciemne, lekko chropowate. Nie widać niczego niepokojącego. Kilka pyłków na pryzmatach. |
4.2 / 5.0 pkt |
Winietowanie centralne |
Lewy: |
Prawy:
|
|
|
OL: 0.42%, OP: 0.53% |
7 / 8.0 pkt |
Jakość pryzmatów |
Wysokiej klasy BaK-4. |
8 / 8.0 pkt |
Powłoki antyodblaskowe |
Zielonkawo-fioletowe na obiektywach, zielone na pryzmatach, zielono-żółto-fioletowe na okularach. Intensywność średnia. |
4.5 / 5.0 pkt |
Gwarancja [w latach] |
wieczysta |
6 / 6.0 pkt |
Wynik ostateczny |
75.2%
|
142.8 / 190 pkt
|
Wynik Ekono |
|
0pkt. |
Podsumowanie
Zalety:
- zgrabna, lekka i wykonana z kompozytów magnezowych obudowa,
- niezauważalna dystorsja,
- mała koma,
- rozsądna ostrość na brzegu pola widzenia,
- niewielkie pociemnienie brzegowe,
- przyzwoite odwzorowanie kolorów,
- prawie okrągłe źrenice wyjściowe,
- pryzmaty ze szkła BaK-4,
- dobrej klasy powłoki antyodbiciowe,
- wieczysta gwarancja.
Wady:
- trochę za mała transmisja, jak na tę klasę cenową.
Pierwszą przetestowaną przez nas lornetką z serii Leupold BX-4 Pro Guide HD był model o parametrach 8x42. W naszym teście uzyskał on prawie 138 punktów i był to wynik rozsądny, choć biorąc pod uwagę klasę cenową tego instrumentu pozostawił pewien niedosyt.
Leupold BX-1 McKenzie HD 12x50, Leuopold BX-4 Pro Guide HD 12x50 i Leuopold BX-5 Santiam HD 12x50. |
W przypadku BX-4 Pro Guide HD 12x50 mamy lepszy wynik sięgający prawie 143 punktów. Lornetka zagwarantowała go sobie m.in. lepszą ostrością na brzegu pola widzenia, lepszym korygowaniem komy i rozsądniejszym trzymaniem deklarowanych parametrów. Nie zabrakło kroków w tył. Większy model gorzej koryguje astygmatyzm i daje bardziej nachylony wykres transmisji, co skutkuje gorszym odwzorowaniem kolorów.
Ze swoim wynikiem punktowym i ceną na poziomie ponad 4400 złotych Leupold BX-4 Pro Guide HD 12x50 dość rozsądnie wpasowuje się w nasz
ranking lornetek 12x50. Jest trochę gorszy od Meopty Meostar, ale jednocześnie ponad 1000 złotych od niej tańszy. Z drugiej strony jest zauważalnie lepszy od Delta Optical Chase ED 12x50, ale jednocześnie prawie 3000 złotych od niej droższy.
Odległość cenowa od Delty jest duża, a zysk punktowy może wydawać się nam stosunkowo umiarkowany. Musimy jednak pamiętać że wykres pokazujący zależność wyniku w naszym teście od ceny nie jest liniowy i znacząco wypłaszcza się wraz z wzrastającą ceną lornetki. Oznacza to, że w przypadku droższych instrumentów za lekkie polepszenie osiągów optycznych musimy już całkiem słono płacić. Niektórzy uznają taką dopłatę za uzasadnioną, a inni nie. I nie ma powodów by krytykować jednych lub drugich, bo każdy z nas ma inne wymagania i oczekiwania. Zamiast tego trzeba się cieszyć, że jest wybór.
Na koniec mała łyżka dziegciu. Jeszcze dekadę temu, wydając kwotę prawie 5000 zł na lornetkę, miało się gwarancję otrzymania dopracowanego pod każdym względem instrumentu optycznego autorstwa topowego producenta. W obecnych czasach, kwota ta starcza na lornetkę robioną co prawda w Japonii, ale producenta który tylko zamawia swoje lornetki w różnych fabrykach i dość luźno podchodzi do tego, co pisze w swoich specyfikacjach. Dobrym przykładem jest tutaj sprawa pola widzenia testowanego Leupolda, które ma inną wartość na stronie producenta, inną wartość na stronie polskiego dystrybutora i inną wartość na obudowie lornetki...
W wykresie transmisji jest ekstremum dla 750nm, a potem transmisja rośnie, aby w około 800 mieć punkt przegięcia. Jak to wytłumaczyć? W zakresie widzialnym spada, aby potem odbić się w bliskiej podczerwieni?
W powłokach wielowarstwowych tak czasami jest. Projektanci optyki mało przejmują się tym co się dzieje powyżej 700-720 nm.
Będzie test Razor HD (~4300)
czy tylko UHD (8300) ?
Arku, jeżeli już porównywać tego Leupolda do DO Chase, to chyba warto podkreślić różnicę w polu widzenia: ~4,8 u Leupolda vs 5,32 w Chase? To jednak dość istotny parametr? A różnica jest spora. I raczej Leupold nie mógłby się czuć skrzywdzony, gdyby to wymienić jako wadę, przynajmniej umiarkowaną?
Ps: tym niemniej dzięki za kolejny test 12x50. Mam nadzieję że nie ostatni, bo ta klasa sprzętu chyba zyskuje na znaczeniu? A Twoje testy mogą ją tylko jeszcze bardziej spopularyzować.
Pzdr
Soniak10, Arek kiedyś wspominał, że do wad wpisuje wynik wyraźnie poniżej średniej. Pole okularów jest przeciętne. Ale dla mnie też takie pole w dwunastce jest za małe i w zasadzie skreśla lornetkę. O ile przy mniejszych powiększeniach byłoby ok (pod warunkiem maks. 10% nieostrości brzegowej), to od dwunastki wymagam większego (nawet kosztem 20-25% nieostrości na brzegu), bo łatwiej mi wtedy śledzić ptaka w locie i odnaleźć jak go zgubię.
_Tomek_: coś kojarzę, ale z drugiej strony też mi świta, że chyba kiedyś Arek napisał, że pole poniże 5 stopni to "dziurka od klucza" i bardzo krytycznie się o takich lornetkach wypowiadał. Ale być może chodziło o inną kategorię lornetek?
Tomek: masz nierealne wymagania, generalnie im większe powiększenie w danej serii lornetek danego producenta, tym mniejsze pole widzenia. Oczywiście lornetki o danym powiększeniu różnych serii i różnych producentów różnią się polem widzenia ale zasad optyki nie da się oszukać i nie jest możliwe aby robić lornetki w danej serii (czyli o podobnej budowie i jakości) z coraz większym powiększeniem i jednocześnie z coraz większym polem widzenia. Chcesz większego pola widzenia i jednocześnie dobrej jakości przy powiększeniu 12x? Kup lornetkę innego producenta za dużo większe pieniądze
Je definiuję dziurkę od klucza nie wg pola lornetki, ale wg pola okularów. Przecież pole 5 stopni u lornetki 16x50 to pole ogromne. Tak więc dla mnie dziurką od klucza jest pole okularów od 50 stopni w dół. Tutaj mamy 59 stopni, co jest wynikiem przyzwoitym.
Tomek: piszesz, że dla Ciebie pole 4,8 byłoby do zaakceptowania w lornetkach o mniejszym powiększeniu (czyli 8x, 6x?) ale ja uważam, że dla 99.99% użytkowników tak małe pole widzenia w tej klasie lornetek byłoby nieakceptowalne i nikt by obecnie takiej lornetki nie kupił. Poza Tobą oczywiście ;)
Pole widzenia 6* w lornetce 8x to jest dziurka od klucza a 5,5-5* to już jest dziureczka, którą mało kto jest zdolny zaakceptować a o powiększeniu 6x nawet nie piszę. Co do komfortu patrzenia, to MZ, nawet najlepsza optycznie lornetka z maleńkim polem,nie dorówna lornetce słabszej z większym polem.
Co do lornetek Leupolda, to mimo, że amerykańskiej firmy, ale produkowane w Chinach,Japonii i USA, to na kontynencie amerykańkim nie cieszą się wielkim zainteresowaniem. Wynika to z tego, że amerykanie uważają, że ich ceny nie są adekwatne (są za wysokie) do cen lornetek innych renomowanych firm, a optycznie też nie są jakimś cudem. Do tego ich wygląd zbliżony jest do produktów z Chin, co w ich odczuciu powoduje, że lornetki Leupolda wygladają na tani wyrób, w porównaniu np do lornetek Nikona,Vortexa,Kowy a przede wszystkim Swarovskiego, Leicy czy Zeissa.
Mimo, że o gustach się nie dyskutuje, to moje odczucia co do wyglądu tych lornetek są podobne.
ad1216, pisałem o polu okularów, nie o rzeczywistym polu lornetki.
Zresztą gdybym nawet tego nie napisal, to oczywiste jest ze na ósemke o polu 4.8* mało kto spojrzy, chyba że będzie miała unikalne cechy, np makro.
Sądząc po zdjęciu, możemy spodziewać się testu Leupolda BX-5 :) Tutaj pole jest okej, 5.2* wg producenta.
A co do cen... Kupiłem 6 lat temu Kowę Prominar BD XD 12x56 za prawie 1900 zł. Teraz w sklepach, które deklarują dostępność, widzę 1000 zł drożej. A nie jest to przecież żaden rarytas, klasyk, tylko zwykła, porządna lornetka (no, pole 5.3* przynajmniej ;), producent deklaruje 5.5*, ale tyle nie ma na pewno) Wzrost cen dużo większy niż poskładana inflacja za te lata.
_Tomek_taka cena, ponieważ Kowy BD II 10x42 oscylują w granicach 2100-2200, więc w sklepach wychodzą z założenia, że 12x56 powinna kosztować 2900. Czy są warte takiej ceny, to już muszą ocenić kupujący,
@Arek Czy będzie test Vortexa Vipera 12x50?
@przybylskipawel
Na to wygląda
+ Razor UHD link -zdjęcie z link
Leupold BX-5 Santiam HD link z link
Nikon Action EX 12x50 CF i SE 12x50 CF link z link