Canon EOS R5 - test trybu filmowego
1. Wstęp
Wkrótce grono producentów oferujących rozbudowany tryb filmowy w swoich aparatach zaczęło rosnąć, a sam Canon, po mocnym starcie oraz wprowadzeniu na rynek kilku budżetowych i przyzwoicie filmujących lustrzanek – jak 550D czy 600D – stracił nieco impet. Oczywiście nadal wprowadzał innowacje, ale skupiały się one na drogich modelach z linii 1D czy Cinema EOS. Tańsze urządzenia, w tym linia 5D, raczej nadążały za konkurencją niż wyznaczały trendy, jeśli chodzi o możliwości filmowe.
Pierwsze oznaki tego, że coś ma się zmienić, pojawiły się na początku tego roku, wraz z modelem EOS 1D X Mark III, który nie tylko pozbył się dręczących Canona od wielu lat bolączek, takich jak crop w 4K czy antyczny kodek Motion JPEG, ale zaoferował też filmowanie w RAW w 5.5K z szybkościami do 60 kl/s – parametry mocno wyprzedzające konkurencję pod praktycznie każdym względem. Niedługo potem pojawiły się pierwsze zapowiedzi aparatu, mającego być „5D Mark II epoki bezlusterkowców” – modelu R5.
Umiejętnie podsycane kontrolowanymi wyciekami fragmentów specyfikacji oczekiwania użytkowników były bardzo wysokie – filmowanie w 8K oraz w 4K z prędkościami do 120 kl/s robiło wrażenie. Jednym słowem – Canon EOS R5 był zdecydowanie jednym z najbardziej wyczekiwanych aparatów tego roku. Zimny prysznic przyszedł w zasadzie w dniu premiery, kiedy okazało się, że owszem, aparat filmuje w 8K i w 4K do 120 kl/s, ale z powodu problemów z przegrzewaniem maksymalne osiągalne czasy nagrań w tych trybach są zauważalnie ograniczone. Późniejsze odkrycia i analizy pierwszych testerów dołożyły swoje – okazało się, że aparat posiada również czasowy ogranicznik długości nagrań, niezależny od temperatury aparatu. Wyrosła wokół tego zagadnienia wrzawa skutecznie zagłuszyła wszystkie inne rozmowy na temat EOS-a R5, a potencjalnych nabywców zostawiła z pytaniem o to, na ile problem faktycznie istnieje, a na ile został sztucznie rozdmuchany.
Na te oraz inne pytania związane z trybem filmowym EOS-a R5 postaramy się odpowiedzieć w niniejszym teście. Zapraszamy do lektury!
Aparat do testu wypożyczyła firma Canon Polska, za co serdecznie dziękujemy.