Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach

17 września 2014
Maciej Latałło Komentarze: 9

2. Fujifilm X30

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Model X30 to kolejny kompakt premium firmy Fujifilm, z którym mieliśmy okazję się zapoznać podczas targów fotograficznych w Kolonii. Podobnie jak X100T jest trzecim modelem po X100 i X100S, tak X30 zastąpił X10 i X20. Spójrzmy zatem jakie zmiany zaszły w nowym modelu.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30



----- R E K L A M A -----

UNIKALNE OFERTY Z KOMISU E-OKO!

Canon R6

5999 zł
Kupujemy używany sprzęt za gotówkę. Raty 0%!

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Przede wszystkim, odświeżono wygląd aparatu. O ile X10 i X20 były bardzo do sobie podobne, o tyle X30 prezentuje się odrobinę nowocześniej. Wciąż oczywiście przypomina stare, analogowe konstrukcje, tak jak pozostałe aparaty serii X. Korpus opisywanego kompaktu został także wykonany z metalu, poprawiono natomiast wyprofilowanie rękojeści. Materiał ją pokrywający nie jest tak śliski jak w X10 i X20, dzięki czemu aparat trzyma się znacznie wygodniej.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Sensor X-Trans CMOS II formatu 2/3", który zastosowano w X20, znalazł się także w X30. W nowym modelu producent zainstalował drugą wersję procesora EXR. Nie zauważyliśmy, żeby aparat przejawiał opóźnienia w działaniu, które mogłyby irytować użytkownika. Większość czynności odbywa się płynnie, choć konkretniej będziemy mogli się wypowiadać przy okazji jego testu.

Obiektyw zoom o 4-krotnym powiększeniu także jest dobrze znany użytkownikom X10 i X20. Użyteczny zakres ogniskowych (28-112 mm w wartościach ekwiwalentnych dla formatu 35 mm) idzie w parze z niezłą światłosiłą (f/2-2.8). Regulacja ogniskowej odbywa się ręcznie, a pierścień który do tego służy, pełni także rolę włącznika aparatu.

Ostrzenie jest szybkie i precyzyjne, o ile używamy aparatu przy dobrym oświetleniu. W ciemności skuteczność układu AF spada, podobnie jak w konstrukcjach opartych na metodzie detekcji kontrastu.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Na górnym panelu nie zmieniło się wiele. Guzik Fn został zastąpiony przyciskiem uruchamiającym filmowanie, a zakres kompensacji ekspozycji regulowanej pokrętłem poszerzono z ±2 EV do ±3 EV. Gdy jednak spojrzymy na obiektyw, zauważymy dodatkowy pierścień regulacyjny zamontowany bliżej korpusu. Jego funkcję można zaprogramować wybierając jedną z kilku opcji. Dostępne pozycje to:
  • domyślna,
  • ISO,
  • balans bieli,
  • symulacja filmu,
  • tryb migawki.
Aby umożliwić szybką zmianę jego funkcji, producent umieścił odpowiedni przycisk z przodu aparatu.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Tylna ścianka została mocno przeprojektowana. Zastosowanie uchylnego wyświetlacza wymusiło przeniesienie przycisków leżących po jego lewej stronie w inne miejsca. Zobaczmy zatem co X30 oferuje nam w tej kwestii.

W lewym górnym rogu znajdziemy przełącznik suwakowy podnoszący lampę błyskową, oraz guzik wejścia do trybu przeglądania zdjęć. Po prawej stronie wizjera widzimy dwa guziki: VIEW przełączający widok obrazu pomiędzy wizjerem a LCD, oraz DRIVE dający dostęp do trybów migawki aparatu. Dalej na prawo umieszczono pokrętło sterujące. Pod nim, znajdują się kolejne dwa guziki: AEL/AFL oraz Q (wywołujący podręczne menu Q). Wybierak kierunkowy jest podobny jak w X100T - nie mamy już pokrętła, ale cztery konfigurowalne przyciski. Ich domyślne funkcje są następujące:

  • górny - tryb makro,
  • prawy - tryb lampy błyskowej,
  • dolny - opcje systemu AF,
  • lewy - samowyzwalacz.
Na samym dole umieszczono guzik DISP/BACK, którym zmieniamy sposób wyświetlania informacji na ekranie oraz przenoszący nas o jedną pozycję wstecz w menu.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Jak już wspomnieliśmy, ekran zyskał znakomitą cechę w postaci możliwości jego odchylenia o ok 90 stopni w górę oraz 45 stopni w dół. Sam wyświetlacz ma obecnie większą rozdzielczość (920 tysięcy punktów zamiast 460 tysięcy) oraz 3-calową przekątną. Jakość wyświetlanego obrazu nie budzi zastrzeżeń - płynność odświeżania stoi na zadowalającym poziomie. W X30 zrezygnowano z niewielkiego, optycznego wizjera tunelowego i zastąpiono go elektronicznym. Jego rozdzielczość wynosi 2.36 milionów punktów, co stawia go dość wysoko pośród konkurencji z podobnego segmentu. Naszym zdaniem jest on bardziej użyteczny niż konstrukcje zastosowane w X20, czy X10, choć oczywiście po części jest to kwestia gustu. Układ menu w X30 pozostał bez zmian. Podobnie zresztą jak menu funkcyjnego Q, jednak tak samo jak w X100T mamy możliwość jego samodzielnej konfiguracji. To znakomite ułatwienie pozwalające na pewne dopasowanie działania aparatu do swoich potrzeb.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

W nowym kompakcie Fujifilm użyto innego typu akumulatora niż w X20 i X10. NP-50 zastąpiono modelem stosowanym np. w X100 o symbolu NP-95. Umieszczamy go w komorze zamykanej plastikową klapką znajdującą się na spodzie aparatu. Tam również znajdziemy slot kart SD.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Podobnie jak w X100T, zestaw złączy komunikacyjnych wzbogacił się o wejście mikrofonu, do którego alternatywnie możemy podłączyć także elektroniczny wężyk spustowy. Porty znajdują się na prawej ściance aparatu, osłonięte plastikową zaślepką.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

X30 pozwala na zdalne wykonywanie zdjęć oraz przesyłanie ich do urządzeń mobilnych, dzięki obecności modułu Wi-Fi. Z tego dodatku będą zadowoleni z pewnością ci, którzy chętnie udostępniają swoje zdjęcia w internecie.

Fujifilm X100T oraz X30 w naszych rękach - Fujifilm X30

Nasze pierwsze wrażenia odnośnie modelu X30 możemy podsumować podobnie jak w artykule dotyczącym X100T - nie ma rewolucji, ale z pewnością poprawiono funkcjonalność w stosunku do poprzedników. Takie z pozoru drobiazgi potrafią uprzyjemnić pracę z aparatem, co niejednokrotnie może przełożyć się na łatwiejsze uzyskanie interesujących zdjęć.