Sony A7 III - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Zestaw elementów sterujących oceniamy pozytywnie. W tej kategorii mamy do czynienia z poprawą względem poprzednika, bowiem aparat zyskał dżojstik pozwalający łatwo zmieniać punkty lub strefy autofokusa. Warto także docenić obecność trzech pokręteł nastawczych (jedno zintegrowane z wybierakiem wielokierunkowym) oraz możliwość zaprogramowania funkcji 13 elementów. Część z nich może pełnić inną rolę w trybie fotografowania, filmowania i przeglądania zdjęć. Na tym nie kończą się opcje personalizacji. Do dyspozycji fotografa pozostaje Moje Menu (mieszczące do pięciu zakładek po sześć pozycji) oraz konfigurowalne menu podręczne Fn.
Podobnie jak u poprzednika, w A7 III znajdziemy funkcję elektronicznej pierwszej kurtyny migawki oraz migawkę elektroniczną (całkowicie bezgłośną). Korzystanie z tej ostatniej wiąże się jednak z pewnymi ograniczeniami. Nie mamy dostępu do kilku funkcji: efektów wizualnych i profili zdjęcia, redukcji szumu dla długich naświetlań, lampy błyskowej, czułości niższych od ISO 100, czy naświetlań dłuższych niż 30 sekund. Nie ma oczywiście problemu z rejestracją zdjęć seryjnych. Pewną uciążliwość stanowi za to efekt „rolling shutter”.
Warto też zwrócić uwagę na efekt, który może zaistnieć przy fotografowaniu pod światło. Mowa tu o poziomych paskach widocznych na poniższym wycinku przykładowego zdjęcia:
Obiektywy
Oferta pełnoklatkowych obiektywów Sony pod mocowanie E (FE) obejmuje aktualnie 24 modele i coraz szybciej się powiększa. Można również zaopatrzyć się w przejściówkę LA-EA4 (wyposażoną w półprzepuszczalne lustro), która pozwala podpiąć wszystkie obiektywy z mocowaniem A (również te wyprodukowane wcześniej przez firmę Konica-Minolta). Oczywiście nie ma przeszkód, żeby podpinać obiektywy Sony E, choć należy pamiętać, że nie kryją one pełnej klatki. Warto również wspomnieć o producentach niezależnych (Samyang, Sigma, Voigtlander, Venus Optics, SLR Magic, Mitakon, Zeiss). Aktualną listę wszystkich obiektywów z mocowaniem FE można obejrzeć w naszej bazie.Szybkość
Nawigacja po menu odbywa się płynnie, korzystanie z trybu przeglądania zdjęć również nie wiąże się opóźnieniami. Obraz na wyświetlaczu zobaczymy już po ok. sekundzie od przekręcenia włącznika na pozycję ON, by wykonać zdjęcie aparat potrzebuje kolejnej sekundy. W tym czasie aparat przesuwa punkt ostrości (nawet jeśli wcześniej włączymy tryb MF) oraz otwiera przysłonę. Opóźnienia zauważymy po włożeniu innej karty pamięci. W przypadku wcześniej nieużywanej w tym aparacie, oprogramowanie potrzebuje kilka sekund na przygotowanie odpowiedniej struktury katalogów na nośniku. Z drobnymi, dochodzącymi do dwóch sekund opóźnieniami spotkamy się przy wykonywaniu zdjęć z filtrami twórczymi, formatowanie szybkiej karty zajmuje natomiast 7–9 sekund.Tryb seryjny
Sony A7 III umożliwia wybór spośród czterech wariantów szybkości fotografowania:- Hi+ – 10 kl/s,
- Hi – 8 kl/s,
- Mid – 6 kl/s,
- Lo – 5 kl/s.
W trakcie wykonywania serii, po lewej stronie wyświetla się pasek pojemności bufora. Dzięki niemu wiemy, kiedy szybkość zapisu spadnie. Ułatwieniem jest także ikona pokazująca, ile jeszcze zdjęć pozostało do zapisania. Podczas opróżniania bufora można przeglądać zdjęcia, a także je przybliżać. Aktywna jest również możliwość samego wykonywania zdjęć, trzeba jednak pamiętać, że operacja zwalniania bufora oczywiście się odpowiednio wydłuży. Dostęp do menu głównego i podręcznego nie jest co prawda blokowany, jednak większość opcji nie jest aktywna.
Do testu wykorzystaliśmy kartę pamięci Sony SF-G UHS-II o prędkości zapisu 299 MB/s. Zamocowaliśmy ją w gnieździe 1, które wspiera technologię UHS-II. Czas naświetlania ustawiony został na 1/1000 s, wykorzystaliśmy ISO 1600. Dla 30-sekundowej serii Hi+ 10 kl/s otrzymaliśmy następujące rezultaty:
- migawka mechaniczna:
- JPEG – 161 zdjęć (5.37 kl/s),
- RAW skompresowany – 209 (6.97 kl/s).
- RAW nieskompresowany – 118 (3.93 kl/s).
- migawka elektroniczna:
- JPEG – 161 zdjęć (5.37 kl/s),
- RAW nieskompresowany – 114 (3.8 kl/s).
- wyłączona,
- automatyczna,
- błysk wypełniający,
- synchronizacja z długimi czasami ekspozycji,
- synchronizacja z drugim przebiegiem kurtyny,
- synchronizacja z krótkimi czasami ekspozycji (ze zgodnymi lampami),
- kontroler bezprzewodowy (ze zgodnymi lampami).
- AF-S – autofokus pojedynczy,
- AF-C – autofokus ciągły + śledzenie,
- DMF – autofokus pojedynczy wspomagany ręcznie, to znaczy po automatycznym ostrzeniu zachodzi możliwość doostrzenia ręcznie,
- M – ręczne ustawianie ostrości.
- Szeroki – ostrość ustawiana jest automatycznie spośród 693 punktów,
- Strefa – wybór jednej z 9 stref,
- Środek – ostrość ustawiana jest w środkowej strefie,
- Elastyczny punktowy o małej / średniej / dużej wielkości pola,
- Rozszerzony elastyczny punktowy – jeśli AF nie jest w stanie ustawić ostrości w wybranym punkcie, używa sąsiednich pól.
- Autofocus ciągły:
- Środek – 52%,
- Rozległy elastyczny punktowy M (średni) – 51%.
- AF z podążaniem:
- Strefa – 51%,
- Środek – 50%.
- dla samochodów zbliżających się – 94%
- dla samochodów oddalających się – 76%
- Wielosegmentowy,
- Centralnie ważony,
- Punktowy standardowy,
- Punktowy duży,
- Uśrednienie wartości dla całego obszaru,
- Światła.
Maksymalną szybkością możemy się cieszyć przez stosunkowo długi czas, szczególnie dla JPEG-ów (nieco ponad 14 sekund). Bardzo korzystnie wypadł test dla RAW-ów skompresowanych. Choć seria w tempie 10 kl/s jest nieco krótsza niż dla JPEG-ów, to po zapełnieniu bufora nadal dysponujemy niezłą szybkością rejestracji (ok. 6.5 kl/s). W przypadku migawki elektronicznej i nieskompresowanego formatu RAW, aparat osiąga niespełna 6 kl/s, a zatem mniej niż deklaruje producent.
Tryb seryjny w testowanym aparacie możemy ocenić bardzo pozytywnie. W tej kategorii A7 III wypada znacznie lepiej niż 6D Mark II, czy Nikon D750. Warto jednak zauważyć, że konkurencja nie obsługuje szybkiego standardu SDHC/SDXC II, co w przypadku zaprezentowanego prawie 4 lata temu Nikona zupełnie nie dziwi.
Czyszczenie matrycy
Przed zabrudzeniami matrycę chroni elektromagnetyczny mechanizm wibracyjny. W razie dodatkowej potrzeby, proces czyszczenia można przeprowadzić samodzielnie np. za pomocą gruszki fotograficznej. Podczas testowania aparatu, mimo aktywnego czyszczenia matrycy, na matrycy pojawiło się kilka niewielkich drobin kurzu. Można zatem uznać, że mechanizm czyszczenia nie jest skuteczny w 100%.
Stabilizacja obrazu
Sony A7 III wyposażony został w 5-osiowy stabilizator obrazu SteadyShot, który, według zapewnień producenta ma pozwolić na wydłużenie czasów naświetlania o 5 EV.W ustawieniach funkcji SteadyShot możemy określić, czy ma ona działać w trybie automatycznym, czy ręcznym. W tym pierwszym, o ile to możliwe, aparat wykrywa ogniskową obiektywu i odpowiednio dostosowuje zachowanie się systemu stabilizacji. W drugim trybie ręcznie ustawiamy długość ogniskowej. Do wyboru mamy konkretne wartości z przedziału od 8 do 1000 mm. Pośrednich ustawień jest aż 43, zatem bez większych problemów dobierzemy odpowiednią wartość do użytego obiektywu.
Testując stabilizację obrazu, dla różnych wartości czasu ekspozycji wykonujemy serię minimum 20 zdjęć, przy czym robimy to zarówno z włączoną jak i wyłączoną stabilizacją. Następnie sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, w formie procentów liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii. Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji, czyli 1/160 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem Voigtlander Apo-Lanthar 65 mm f/2 Aspherical 1:2 Macro.
Maksymalna odległość pomiędzy krzywymi nie przekracza 3.5 EV i na tyle oceniamy skuteczność stabilizacji.
Moduł Wi-Fi
Sony A7 III posiada wbudowany moduł Wi-Fi oraz NFC i Bluetooth. Za pomocą tych funkcjonalności jesteśmy w stanie zapisywać zdjęcia wykonane aparatem na komputer, przenosić fotografie na smartfona, sterować aparatem z poziomu tabletu czy smartfona, przeglądać zdjęcia na telewizorze a także geotagować wykonane zdjęcia (jeżeli telefon wyposażony jest w moduł GPS). Dodatkowo, za pomocą połączenia Wi-Fi możliwe jest przesyłanie zdjęć bezpośrednio na serwer FTP.Funkcja sterowania aparatem z poziomu smartfona pozwala na obsługę parametrów ekspozycji w danym trybie fotografowania i filmowania, wraz z ustawieniami balansu bieli, samowyzwalacza i trybu seryjnego. Nie ma natomiast możliwości wyboru punktu AF z poziomu urządzenia mobilnego, czy ustawienia ostrości ręcznie.
Możliwe jest również przesyłanie do smartfona wykonanych zdjęć w rozmiarze oryginalnym, 2-megapikselowym oraz VGA. Filmów nie da się kopiować.
Nawiązanie połączenia pomiędzy smartfonem a aparatem trwa od ok. 5 do 20 sekund, można do tego celu wykorzystać NFC. Współpraca pomiędzy urządzeniami przebiega w zasadzie bezproblemowo, choć reakcja aparatu na wciśnięcie przycisku migawki na smartfonie powinna być szybsza. Podobnie jak w A9, nowa A7 III nie obsługuje aplikacji PlayMemories instalowanych w aparacie.
Lampa błyskowa
Sony A7 III, tak jak pozostałe pełnoklatkowe bezlusterkowce tego producenta, nie posiada wbudowanej lampy błyskowej. Zewnętrzną lampę błyskową podłączamy do stopki Multi Interface. W przypadku lamp ze stopką typu „minoltowskiego” należy użyć odpowiedniego adaptera. Najkrótszy czas synchronizacji to 1/250 s, a korektę błysku ustawiamy w zakresie ±3 EV (ze skokiem 1/3 lub 1/2 EV). Dostępny jest również bracketing lampy błyskowej, który umożliwia wykonanie 3, 5 (z krokiem od 1/3 EV do 3 EV) lub 9 zdjęć (z krokiem od 1/3 EV do 1 EV). Lampa może pracować w następujących trybach:Autofokus
W Sony A7 III zastosowano 693-punktowy układ autofokusa, działającego w oparciu o detekcję fazy. Czułość pomiaru wynosi −3 EV (przy ISO 100, dla obiektywu o przysłonie f/2.0). Dodatkowo, aparat wykorzystuje 425 punktów kontrastowych. W testowanym aparacie zaimplementowano system Eye-Start AF, który polega na automatycznym ostrzeniu od razu po przyłożeniu oka do wizjera, jednakże tylko z użyciem adaptera LA-EA4 lub LA-EA2. Tylko z tymi adapterami aktywna jest również mikroregulacja autofokusa.W menu głównym oraz w szybkim menu Fn możemy ustawić jeden z następujących trybów działania ostrości:
Autofokus może działać w jednej z następujących metod:
Czułość autofokusa śledzącego możemy regulować w skali od 1 do 5 ze skokiem jednostkowym. Nastawa 1 (zablokowana) polega na śledzeniu obiektu niezależnie od przesłaniającego go obiektów otoczenia.
Warto również wspomnieć o trybie śledzenia oka, który do działania wymaga przyciskania obsługującego tę fukcję guzika.
Kolejną ciekawostką, znaną już z A9, jest możliwość zarejestrowania obecnie używanego obszaru autofokusa poprzez dłuższe wciśnięcie klawisza Fn. W ten sposób będzie można przywołać zarejestrowany obszar w dowolnym momencie. Zarejestrowane obszary AF można usunąć, a także aktywować opcję automatycznego czyszczenia obszarów AF. Aparat umożliwia także wykrywanie i rejestrację twarzy. Ta druga opcja polega na wykonaniu zdjęcia twarzy, która będzie miała następnie priorytet przy ustawianiu ostrości.
Do manualnego ustawiania ostrości wykorzystywany jest pierścień na obiektywie. Po jego dotknięciu może nastąpić przybliżenie części kadru (powiększenie na poziomie 5.9x lub 11.7x, zmiana powiększenia następuje po wciśnięciu środkowego przycisku wybieraka kierunkowego lub dżojstika). Funkcję tę oczywiście można wyłączyć odpowiednią opcją w menu. W przypadku ręcznego ustawiania ostrości, na przykład w trakcie filmowania, warto korzystać z funkcji focus peaking. Dzięki niej na zdjęciu zaznaczany jest obszar o największym kontraście, czyli tam gdzie ostrość jest najlepsza. Funkcja ma trzy stopnie czułości i pozwala wybrać kolor zaznaczenia spośród czerwonego, żółtego i białego. Warto również wspomnieć, że działa ona zarówno w widoku pełnoekranowym, jak i podczas powiększenia.
Do prędkości autofokusa nie mamy zastrzeżeń, bowiem ta stoi na odpowiednim poziomie. W dobrych warunkach oświetleniowych pomyłki zdarzają się bardzo rzadko, warto jednak pamiętać o doborze właściwego trybu pola AF do fotografowanego obiektu. Przy próbie ostrzenia na mniej kontrastowe obiekty możemy się spotkać z przejściem automatyki przez cały zakres ostrości. Gdy dostępnego światła jest niewiele, czas ogniskowania trochę się wydłuża, choć i tak pozostaje na rozsądnym poziomie. W przypadku bliskich obiektów, sytuację poprawia obecność diody wspomagającej AF.
Skuteczność autofokusa oceniamy na podstawie 40 wykonanych zdjęć. W tej części testu wykorzystaliśmy obiektyw Sony FE 70–200 mm f/2.8 OSS GM ustawiony na najkrótszej ogniskowej. Wykonując zdjęcia, ustawiamy przysłonę f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.
Wszystkie zdjęcia mieszczą się w trzech pierwszych przedziałach odchyłek, zatem na celność systemu AF nie możemy narzekać. Pentax zanotował praktycznie dwa razy więcej trafień w punkt, lepiej także od A7 III wypadł Canon 6D Mark II.
Zobaczmy jeszcze, jak testowany aparat sprawdza się w świetle żarowym.
Wszystkie zdjęcia skumulowały się w dwóch pierwszych przedziałach odchyłek, mamy zatem poprawę w stosunku do lamp 5500 K. Można śmiało stwierdzić, że A7 III radzi sobie najlepiej w powyższym zestawieniu.
Zdecydowaliśmy się również sprawdzić skuteczność autofokusa ciągłego fotografując w serii 10 kl/s obiekt poruszający się naprzemiennie w dwóch kierunkach: od i w stronę aparatu. Częstotliwość ruchu utrzymywała się na poziomie 1 cyklu na około 3 sekundy, a maksymalny zakres ruchu nie przekraczał 2 metrów. Użyliśmy obiektywu Sony FE 70–200 mm f/2.8 OSS GM ustawionego na ogniskowej 135 mm, a w każdej serii wykonaliśmy ok. 50 zdjęć. Czułość AF ustawiliśmy na maksymalną wartość. Wyniki są następujące:
Kolejny test przeprowadziliśmy fotografując samochody przejeżdżające 3-pasmową ulicą z prędkością ok. 60–80 km/h. Tym razem ogniskową obiektywu ustawiliśmy na 200 mm i wykorzystaliśmy funkcję AF z podążaniem (Rozległy elastyczny punktowy M). W serii 10 kl/s otrzymaliśmy następujące wyniki:
W tej części testu wyniki okazały się znacznie lepsze, szczególnie dla aut jadących w stronę aparatu.
Ostatni test polegał na fotografowaniu osoby jadącej na rowerze „wężykiem” w stronę aparatu. Wykorzystaliśmy tu funkcję AF z podążaniem (Szeroki) i śledzenie oka. Wykonaliśmy kilka serii zdjęć przy ogniskowej 200 mm w tempie 10 kl/s dla każdego przejazdu i uzyskaliśmy ok. 89% ostrych zdjęć. Aparat nie miał w zasadzie problemu ze śledzeniem twarzy w obrębie kadru, o ile zmiany kierunku nie były gwałtowne.
Pomiar światła
Pomiar ekspozycji odbywa się w A7 III z wykorzystaniem 1200 stref. Aparat może działać w następujących trybach:Kompensację ekspozycji regulować można w menu głównym i menu szybkim w zakresie od −5 EV do +5 EV oraz na fizycznym pokrętle w zakresie od −3 EV do +3 EV. W trybie podglądu na żywo naniesiona zostanie kompensacja jedynie w zakresie od −3 EV do +3 EV. Powyżej lub poniżej tych wartości obraz będzie tak samo ciemny/jasny jak dla wartości −3 EV i +3 EV. Oczywiście, na finalnym ujęciu kompensacja zostanie uwzględniona. Bracketing może składać się z 3, 5 lub 9 zdjęć. Dla dwóch pierwszych wartości regulować ekspozycję możemy ze skokiem 1/3 EV, 1/2 EV, 1 EV, 2 EV i 3 EV, dla tej ostatniej natomiast 1/3 EV, 1/2 EV oraz 1 EV.
Do pracy pomiaru światła nie mamy zastrzeżeń. Poprawki zwykle ograniczały się wartości 2/3 EV.