Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Firma Nikon zaktualizowała listę kompatybilności kart pamięci ze swoimi lustrzankami. W zestawieniu pojawił się model D5100, a producent tradycyjnie informuje, że karty innych marek i o innych możliwościach mogą współpracować z aparatami, ale Nikon nie może zagwarantować ich działania.
Szczegółowe informacje znaleźć można na poniższej stronie:
Dobrze byłoby gdyby Nikon był uprzejmy poinformować na czym niby w/g nich ta kmpatybilność ma polegać. Przecież praca pamięci jest okreslona ponadnarodowymi normami stowarzyszeń producentów elektroniki. Pamięci muszą spełniać ściśle określone parametry techniczne. I spełniaja je, nawet u najbardziej egzotycznych producentów w tym segmencie elektroniki. Poza tym Nikon uznaje dwóch producentów Sandisdk i Lexar w porywach dopuszczając Toshibę i Panasonica. A gdzie Kingston ? Sony, Pretec. Transcend i paru jeszcze innych ?. Należy tutaj nadmienić, że produkowanie kart pamięci nie jest równoznaczne z produkcją chipów do nich. Większość producentów kart tak naprawde produkuje do nich obwody drukowane na który te chipy sa lutowane. O co więc tutaj Nikonowi chodzi ?. Sądzę, że to jest tylko zagranie pod publiczkę.
Chodzi o to, że Nikon wsadził te karty do aparatów, przetestował. Mało wiesz o elektronice. Standardy, standardami, a dzieją się dziwne rzeczy czasami. Np dwa dyski twarde różnych producentów pracowały tylko w jednym układzie, jeśli zamieniłeś miejscami kanały lub master/slave to nie działały. Było też tak, że płyta główna nie współpracowała z określonymi kościami pamięci. Producenci sprzętu sprawdzają pracę z popularnymi dodatkami i informują o ich kompatybilności. Jak zajrzysz tu do archiwum tekstów to przekonasz się, że np Leica miała problemy z częścią kart pamięci.
Ja mam netbooka ktory przyjmuje kazda kosc pamieci, wiec czesto pamiec z niego wkladana jest do innych "na probe" ;)
W czasach P3 i Athlonow były sytuacje ze 3 kosci pracowaly tylko w jednym ustawieniu, a w innych nawet pojedynczo sie nie odpalaly.
Standardy standardami, ale to, co komu wyjdzie to inna kwestia. Nikon zatwierdza karty topowych producentow - kupujac tania chinska karte z napisem "Class 100, 10000000x" mozemy dostac taka, na ktorej sie nawet poprawnie nie bedzie 720p zapisywac.
Nikon stawia przed klientami tablice z napisem "Sandisk i Lexar sprawdzilismy - reszta to wasze ryzyko".
Podam przykład z lustrzanki Sony wyposażonej w gniazdo SD i MemoryStick. Jeśli kartę MicroSD Kingston i adapter włożymy w gniazdo SD wszystko śmiga jak należy. Gdy tę samą kartę włożymy z adapterem w gniazdo MS, to wyświetla się na ekranie komunikat że ta karta może działać nieprawidłowo i komunikat ten nie znika co praktycznie uniemożliwia korzystanie z trybu LiveView, ale aparat zapisuje na kartę prawidłowo. Po prostu producent chce wciskać swoje karty, mimo że inne działają prawidłowo, podobnie jak Olympusem i jego karty xD.
MaciekNorth - we wszystkich kartach - SD, MS CF i Olympusa są montowane te same czipy pamięci. Czipy o dokładnie takich samych parametrach. Natomiast producenci poszczególnych kart wydziwiają po to żeby miec dodatkowe piniądze. No, przecież to "system" Sony, Olympusa czy jak go tam zwał. Nie ma takich systemów pamięci. To sa tylko opakowania na standardowe czipy a producenci sprzętu fotograficznego wydziwiając wiedzą o co im chodzi. I nie ważne czy to jest produkowane w Chinach czy nie. Jak kiedy będzie miał kto okazje zajrzeć do wnętrza laptopa, zdjąc radiator z procesora Intela, czy rozebrać różne karty pamięci, będzie miał okazję przekonać się co tam jest włożone. I najpewniej na wszystkim będzie napis informujący, że wyprodukowano w PRC.
@Marek B - akurat zajmuję się zawodowo komputerami i widziałem naprawdę różne rzeczy. Mam np w domu uszkodzoną kartę Kingstona SD. W czytniku działa, w notebooku działa, w D60 i D90 nie działa. Optimus kiedyś na szkoleniach dla serwisantów dawał informacje, które pamięci nie działają z ich komputerami. Nikon informuje, które z kart na 100% działają. Możesz kupić inne, twój wybór.
Karty Sandisk - najbardziej awaryjne i chałowo wykonane jakich do tej pory używałem. Miałem dwie SD Extreme III i niemalże rozpadły się w rękach po 1,5 roku zwykłego używania. Teraz mam najzwyklejszego Kingstona kupionego za grosze i pomijając fakt, że samo wykonanie jest o niebo lepsze, to ta karta po prostu działa i działa i działa... Prędkość to nie wszystko.
@wercio, a może ta karta jest po prostu uszkodzona mechanicznie? Sprawdź czy nie jest wyszczerbiony brzeg przy stykach, bo miałem tak i karta nie działała w aparacie, a w czytniku bez problemu. Zresztą karty SD są bardzo kruche, zdarzało mi się nawet że wypadał z nich przełącznik. Dlatego od dłuższego czasu używam bardzo trwałych microSD i adapterów. Adapter zawsze można wymienić.
@MaciekNorth microSD są zbyt wolne, często robię seriami zdjęcia na jakiś imprezach plenerowych.
20 sierpnia 2011, 11:59
@ikonay może miałeś podróbę Sandiska, bo oryginalne karty są naprawdę dobrej jakości. Co do Kingstona to jest to firma, która swoją pozycję w Polsce zdobyła w latach 90-tych oferując jako bodaj jedyna "wieczystą gwarancję". Ja jednak mam z produktami tej firmy niezbyt miłe doświadczenia: pamięci RAM okazały się niekompatybilne z płytami DFI, a przenośne pamięci flash koszmarnie wolne. Po tych doświadczeniach nie próbowałem kart CF, bo i po co skoro mam doskonałe oryginalne Sandiski i Lexary.
@MaciekNorth SanDisk Extreme ma zapis 30MB. Znajdź mi taką microSD. Przy zapisie RAW i 4 klatkach na sekundę to już potrzeba 50MB/s. Ale takie rzeczy to niestety tylko CF.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Dobrze byłoby gdyby Nikon był uprzejmy poinformować na czym niby w/g nich ta kmpatybilność ma polegać. Przecież praca pamięci jest okreslona ponadnarodowymi normami stowarzyszeń producentów elektroniki. Pamięci muszą spełniać ściśle określone parametry techniczne. I spełniaja je, nawet u najbardziej egzotycznych producentów w tym segmencie elektroniki. Poza tym Nikon uznaje dwóch producentów Sandisdk i Lexar w porywach dopuszczając Toshibę i Panasonica. A gdzie Kingston ? Sony, Pretec. Transcend i paru jeszcze innych ?. Należy tutaj nadmienić, że produkowanie kart pamięci nie jest równoznaczne z produkcją chipów do nich. Większość producentów kart tak naprawde produkuje do nich obwody drukowane na który te chipy sa lutowane. O co więc tutaj Nikonowi chodzi ?. Sądzę, że to jest tylko zagranie pod publiczkę.
Chodzi o to, że Nikon wsadził te karty do aparatów, przetestował. Mało wiesz o elektronice. Standardy, standardami, a dzieją się dziwne rzeczy czasami. Np dwa dyski twarde różnych producentów pracowały tylko w jednym układzie, jeśli zamieniłeś miejscami kanały lub master/slave to nie działały. Było też tak, że płyta główna nie współpracowała z określonymi kościami pamięci. Producenci sprzętu sprawdzają pracę z popularnymi dodatkami i informują o ich kompatybilności. Jak zajrzysz tu do archiwum tekstów to przekonasz się, że np Leica miała problemy z częścią kart pamięci.
Ja mam netbooka ktory przyjmuje kazda kosc pamieci, wiec czesto pamiec z niego wkladana jest do innych "na probe" ;)
W czasach P3 i Athlonow były sytuacje ze 3 kosci pracowaly tylko w jednym ustawieniu, a w innych nawet pojedynczo sie nie odpalaly.
Standardy standardami, ale to, co komu wyjdzie to inna kwestia. Nikon zatwierdza karty topowych producentow - kupujac tania chinska karte z napisem "Class 100, 10000000x" mozemy dostac taka, na ktorej sie nawet poprawnie nie bedzie 720p zapisywac.
Nikon stawia przed klientami tablice z napisem "Sandisk i Lexar sprawdzilismy - reszta to wasze ryzyko".
Po prostu Nikon robi reklamę i tyle. A elektroniką to ja akurat zajmuję się zawodowo, a głownie właśnie mikroelektroniką i komputerami.
Podam przykład z lustrzanki Sony wyposażonej w gniazdo SD i MemoryStick. Jeśli kartę MicroSD Kingston i adapter włożymy w gniazdo SD wszystko śmiga jak należy. Gdy tę samą kartę włożymy z adapterem w gniazdo MS, to wyświetla się na ekranie komunikat że ta karta może działać nieprawidłowo i komunikat ten nie znika co praktycznie uniemożliwia korzystanie z trybu LiveView, ale aparat zapisuje na kartę prawidłowo. Po prostu producent chce wciskać swoje karty, mimo że inne działają prawidłowo, podobnie jak Olympusem i jego karty xD.
MaciekNorth - to tylko dowodzi niedoróbki ze strony Sony.
MaciekNorth - we wszystkich kartach - SD, MS CF i Olympusa są montowane te same czipy pamięci. Czipy o dokładnie takich samych parametrach. Natomiast producenci poszczególnych kart wydziwiają po to żeby miec dodatkowe piniądze. No, przecież to "system" Sony, Olympusa czy jak go tam zwał. Nie ma takich systemów pamięci. To sa tylko opakowania na standardowe czipy a producenci sprzętu fotograficznego wydziwiając wiedzą o co im chodzi. I nie ważne czy to jest produkowane w Chinach czy nie. Jak kiedy będzie miał kto okazje zajrzeć do wnętrza laptopa, zdjąc radiator z procesora Intela, czy rozebrać różne karty pamięci, będzie miał okazję przekonać się co tam jest włożone. I najpewniej na wszystkim będzie napis informujący, że wyprodukowano w PRC.
@Marek B - akurat zajmuję się zawodowo komputerami i widziałem naprawdę różne rzeczy. Mam np w domu uszkodzoną kartę Kingstona SD. W czytniku działa, w notebooku działa, w D60 i D90 nie działa. Optimus kiedyś na szkoleniach dla serwisantów dawał informacje, które pamięci nie działają z ich komputerami. Nikon informuje, które z kart na 100% działają. Możesz kupić inne, twój wybór.
Karty Sandisk - najbardziej awaryjne i chałowo wykonane jakich do tej pory używałem. Miałem dwie SD Extreme III i niemalże rozpadły się w rękach po 1,5 roku zwykłego używania. Teraz mam najzwyklejszego Kingstona kupionego za grosze i pomijając fakt, że samo wykonanie jest o niebo lepsze, to ta karta po prostu działa i działa i działa...
Prędkość to nie wszystko.
@wercio, a może ta karta jest po prostu uszkodzona mechanicznie? Sprawdź czy nie jest wyszczerbiony brzeg przy stykach, bo miałem tak i karta nie działała w aparacie, a w czytniku bez problemu. Zresztą karty SD są bardzo kruche, zdarzało mi się nawet że wypadał z nich przełącznik. Dlatego od dłuższego czasu używam bardzo trwałych microSD i adapterów. Adapter zawsze można wymienić.
@MaciekNorth microSD są zbyt wolne, często robię seriami zdjęcia na jakiś imprezach plenerowych.
@ikonay może miałeś podróbę Sandiska, bo oryginalne karty są naprawdę dobrej jakości. Co do Kingstona to jest to firma, która swoją pozycję w Polsce zdobyła w latach 90-tych oferując jako bodaj jedyna "wieczystą gwarancję". Ja jednak mam z produktami tej firmy niezbyt miłe doświadczenia: pamięci RAM okazały się niekompatybilne z płytami DFI, a przenośne pamięci flash koszmarnie wolne. Po tych doświadczeniach nie próbowałem kart CF, bo i po co skoro mam doskonałe oryginalne Sandiski i Lexary.
hmm, to dlaczego moje Lexary PRO wieszają D3, a inne karty nie? Te same Lexary dobrze pracują w 5D II.
Klania sie stara juz, niemniej wciaz zlota mysl: geniusz wymyslil standard, idioci go pomnozyli.
@wercio, class10 to dla Ciebie za wolna karta? :)
@MaciekNorth SanDisk Extreme ma zapis 30MB. Znajdź mi taką microSD. Przy zapisie RAW i 4 klatkach na sekundę to już potrzeba 50MB/s. Ale takie rzeczy to niestety tylko CF.