Canon EF 20 mm f/2.8 USM - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Patrząc na zachowanie Canona 2.8/20 mm w centrum kadru od razu widzimy, że mamy do czynienia z obiektywem stałoogniskowym. Nawet przy maksymalnym otworze względnym poziom 30 lpmm jest przekroczony bardzo wyraźnie, a już dla f/4.0 także wyraźnie przekroczono wartość 40 lpmm. Mówiąc krótko - zachowanie rewelacyjne!

Przykra niespodzianka czeka nas jednak, gdy spojrzymy na zachowanie na brzegu kadru. Tam wygląda ono jak u klasycznego "zooma" zaprojektowanego pod matrycę APS-C/DX, a nie jak na obiektyw stałoogniskowy mający pracować z pełną klatką.
To bardzo bolesna wpadka, bo uderza w zasadzie w główny powód, dla którego zwracamy nasze oczy na obiektyw stałoogniskowy. Jeśli bowiem podobnej jakości zdjęcie możemy wykonać Sigmą 18-50 f/2.8 czy Tamronem 17-50 f/2.8, to po co kupować kosztującego tyle samo, ale znacznie mniej uniwersalnego, Canona EF 2.8/20?
