Nota serwisowa dotycząca obiektywów Sigma
Firma Sigma Corporation poinformowała, że niektóre oferowane przez nią obiektywy wyposażone w bagnet Sony A nie współpracują właściwie z lustrzankami Sony A77 i A65. Problem dotyczy automatycznego ustawiania ostrości, które nie działa prawidłowo.
Niestety w celu wyeliminowania usterki konieczna będzie wizyta w serwisie i dlatego producent radzi skontaktować się w tej sprawie z lokalnym dystrybutorem. Opisana niedogodność dotyczy następujących modeli:
- 10–20 mm f/3.5 EX DC HSM
- 17–50 mm f/2.8 EX DC OS HSM
- 17–70 mm f/2.8–4 DC MACRO HSM
- 17–70 mm f/2.8–4 DC MACRO OS HSM
- 18–50 mm f/2.8–4.5 DC OS HSM
- 18–125 mm f/3.8–5.6 DC HSM
- 18–250 mm f/3.5–6.3 DC OS HSM
- 50–200 mm f/4–5.6 DC HSM
- 4.5 mm f/2.8 EX DC CIRCULAR FISHEYE HSM
- 10 mm f/2.8 EX DC FISHEYE HSM
- 24–70 mm f/2.8 IF EX DG HSM
- APO 50–500 mm f/4.5–6.3 DG OS HSM
- APO 70–200 mm f/2.8 EX DG OS HSM
- APO 120–400 mm f/4.5–5.6 DG OS HSM
- APO 150–500 mm f/5–6.3 DG OS HSM
- 50 mm f/1.4 EX DG HSM
- 85 mm f/1.4 EX DG HSM
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ciekawe co się zmieniło w protokole A77, że aż tak się posypały szkiełka... ;-)
ot i cała sigma
Body daje 0,00001 volta mniejsze napięcie na obiektyw i stąd problemy.
Widzę że wszystkie te Sigmy mają HSM.
Widać, nowe śrubokręty Sony nie lubią konkurencji i kłócą się z ultradźwiękowymi kto ma ustawiać ostrość.
W serwisie Sigma wmawia swoim produktom "wy być master, Sony być slave", po czym śrubokręt zostaje zdominowany, a obiektyw działa jak należy :)
Albo szkła głupieją z powodu półprzepuszczalnego lustra. Tak czy inaczej - miałem A500, Sigmę 17-70 HSM i miałem kupić Sigmę 10-20. No i teoretycznie A77 miał być następcą, jednak elektroniczny wyświetlacz zupełnie mnie nie przekonał do siebie i zmieniłem system.
I kolejny raz cieszę się z tej decyzji :-)
Żadna nowość, z A33/A55 też Sigmy się gryzły: link
Może Sony zrobiło to, co kiedyś Canon wypuszczając 300D i kolejne puszek - zmieniło protokoły, coby utrudnić życie Sigmie, nie płacącej za licencję, tylko kombinującej z rozszyfrowywaniem.
Na pewno SONY zmieniło protokół w puszkach od 33 do 77 i dlatego stare szkła Minolty sprzed 20 lat śmigają aż miło, jakby dostały drugie życie. Nawet stara zmaltretowana flinta działa dwa razy szybciej
Nooo, fajnie. Ale stare szkła Minolty z czasów, gdy Sony robiło tylko telewizory i walkmany działają, a nowe szkła Sigmy dedykowane do Sony i działające na lustrzankach tej firmy na półluterkach się wykrzaczają? Coś tu jest nie halo...
Nowsze szkła są bardziej skomplikowane od tych starych szkieł Minolty, patrz chociażby liczba styków ;)
Tylko chyba nikt kto ma Nikona i Sony nie kupi Sigmy... wiadomo, że Tamrony osiągają lepsze rozdzielczości na N i S niż Canonie, a Sigma lepsze dla Canona niż Tamron. Wystarczy poszperać...
To tylko dowód na totalny brak wymiany informacji między Sony i Sigmą przed nowymi premierami. Potężny cios wymierzony w Sigmę.
@Raflus "wiadomo, że Tamrony osiągają lepsze rozdzielczości na N i S niż Canonie, a Sigma lepsze dla Canona niż Tamron"
Nie rozumiem, jak niby się ten cud dzieje? Producenci Sigma i Tamron modyfikują układ optyczny w zależnośi od tego, jaki zamontują bagnet? Piszesz o rozdzielczości, czy o precyzji AF?
@ciekawus, N i S to ta sama matryca i ma inny filtr niż C, może z tego to wynika ;)
A kiedy Sigma przyzna, że z wcześniejszymi modelami Sony też AF źle działał? Z A700, na przykład.
Tak. Sony zmieniło protokół, ale stare obiektywy Minolty się nie kapnęły i dlatego działają bez problemów. :)))
Niektórym piszącym przydałyby się lekcje logiki.
A Szabli przydałoby się trochę więcej wiedzy w tym temacie :) Canon parę lat temu zmienił protokoły w puszkach tak, że nawet najstarsze obiektywy własne działały bez problemu, a wszystkie wyprodukowane obiektywy Sigmy nie chciały działać. Równie dobrze Sony mogło postąpić identycznie, wszak stare obiektywy Minolty są dla Sony jakby własne.
Bajki opowiadasz.
Tak? To spróbuj podpiąć do puszek Canona od 300D do najnowszych Sigmy wyprodukowane przed ukazaniem się 300D i zobaczysz, który z nas bajki opowiada.
Sigma dostosowuje soft na bieżąco. :))
Tylko że nie w starszych szkiełkach, które nie mają programowalnego procesora. Faktem jest niezbitym, że wraz z ukazaniem się 300D Canon wykorzystał jakieś nieużywane instrukcje w protokołach i Sigmy przestały działać, a dwudziestoletnie nawet Canony działały i działają bez problemu, ponieważ ich oprogramowanie zawierało te nieużywane instrukcje, o istnieniu których Sigma rozszyfrowująca protokoły Canona nie miała pojęcia :)
Strasznie mądre te stare Canony. Jakaż to wiedza tajemna w nich zaszyta jest. :)))
A co myślałeś, że będą głupie jak te od niedawna rodzone obiektywie szczyle Sony? ;-)
Ile masz lat?
Myślę, że więcej niż Ty, a w temacie cichego sabotażu Canona względem Sigmy z roku 2003 więcej mam i wiedzy na ten temat niż Ty. To, czym się zajmujesz, nie czyni Cię alfą i omegą w każdej dziedzinie fotografii. Może zamiast błaznować podasz jakieś argumenty? To, o czym piszę było sprawą powszechnie znaną kilka lat temu, na Allegro można i teraz spotkać obiektywy Sigmy, jak np. 24/2.8 na aukcjach których właściciele piszą, że współpracują tylko z analogowymi puszkami Canona i cyfrowymi sprzed 300D. Klika lat temu wstecz Sigma robiła akcję serwisową i przeprogramowała nie działające obiektywy, niestety tylko nieliczne, najnowsze w tamtym czasie miały programowalny chip, na stronie Sigmy była lista obiektywów możliwych do ożywienia. Pozostałe niestety wyświetlają po próbie jakiegokolwiek przymknięcia przysłony error99. Dzieje się tak z każdym starym obiektywem Sigmy, a stare Canony nie mają z tym problemów.
koncepcja prezentowana przez lynx4 była dementowana (tylko nie wiem, na ile oficjalnie) przez Canona, ale ja tam nie przestałem być podejrzliwy. Natomiast w taką "przezorność" Minolty jakoś nie wierzę.
Cóż z tego, że Canon dementował, skoro dosłownie wszystkie Sigmy wyprodukowane przed 2003 rokiem i nie poddane przeprogramowaniu jak nie działały, tak nie działają dalej, a wszystkie sprawne obiektywy Canona wyprodukowane jeszcze w latach 80-tych nie mają problemów nawet z najnowszymi puszkami? Kilka lat temu Sigma.de miała na swojej stronie listę typów obiektywów, które można przeprogramować, a z pozostałymi oświadczała, że nic się nie da zrobić i nie będą działały. Błąd w działaniu we wszystkich obiektywach Sigmy był taki sam - error99 przy próbie zmiany przez użytkownika bądź aparat przysłony na jakąkolwiek inną oprócz pełnej dziury.
@lynx4, zapytałem o wiek, bo tamto zdanie nosi znamiona braku wprawy w pisaniu po polsku ;)
A Sigma ma problemy na własne życzenie. Widać bardziej opłaca się modyfikować soft w swoich obiektywach niż dogadać się z producentem aparatu.
Nie, Szabla, to była pokręcona odpowiedź w środku nocy ;-) Sigmie owszem, pewnie się to opłaca, ale gorzej z użytkownikami, bo przecież występujące problemy z AF w Sigmach są właśnie przez takie kombinacje.
No to po co mnożyć teorie o złych producentach co rusz zmieniających protokoły w aparatach? Jest znacznie prostsze wytłumaczenie. Sigma siedzi cicho i wymienia soft, bo co innego ma zrobić, nie chcąc płacić producentowi?
Szabla, nie upraszczajmy do bólu... Sigma jest jedynym producentem niezależnym o tak szerokim profilu produkcji. Trudniej się jej dogadać, za to bardziej opłaca się jej nie dogadywać.
Zwłaszcza w porównaniu do takiej Tokiny, choć ta jest mocniejsza w szerszym kącie, za to praktycznie odpuszcza tele (zaś Tamron kuleje w szerokim, za to w tele ma 70-300vc, 70-200/2.8 i 200-500.
Nie tyle trudniej, co drożej....
Tak, w tym jest sedno, Sigma jest zbyt chytra ;-) A co do teorii o złych producentach, to wybacz Szabla, ale w przypadku Canona to nie żadna teoria, tylko fakt, który można udowodnić podpinając stare Sigmy, które nie zadziałają na żadnym cyfrowym aparacie Canona, przynajmniej bez przeprogramowania softu, co da się zrobić z nielicznymi typami. To, że Canon wszystkiemu zaprzeczył, jest zrozumiałe, bo inaczej mógłby mieć gdzieniegdzie problemy z dochodzeniem w sprawie nieuczciwej konkurencji. W przypadku Sony, to prawda, że tylko spekulowałem, ale powiedz mi, czemu Sigma więc siedzi cicho i wymienia soft? Z jakiego powodu taka wymiana jest konieczna? Być może jest mało prawdopodobne, że Sony w obecnych czasach powtórzyło numer Canona, ale w takim przypadku z pewnością nie rozesłałoby o tym okólnika do regionalnych oddziałów ;-)