Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wolę Gimpa, niż niektóre te filtry. Przynajmniej jest on za darmo. Wolę też obiektyw makro niż soczewki. Trzeba mieć dużo szczęcia, żeby spasować mocne soczewki makro z danym obiektywem, żeby nie uzyskać sporych aberracji i nieostrości na brzegach kadru.
Do zmiękczania niekoniecznie musi być pończocha, całkiem ciekawe efekty można uzyskać stosując folię spożywczą, taką do owijania żywności. Co do filtrów powiększających to lepiej kupić pierścienie pośrednie. Przynajmniej nie traci się na jakości obrazu.
O soczewkach tak troche naklamano. Niby da sie z soczewka uzyc AF, ale nie tak do konca to dziala, jak sie niektorym wydaje, bo to ostrzenie wyglada bardziej, jak doostrzanie i tez trzeba przysuwac/odsuwac aparat. Dodatkowo, czym wiekszy dioptraz, tym mniej da sie dostrzyc. Mialem soczewki i nie bylo tragedii, o ile uzywalem ze stalka. Dokrecenie na zoomiaka to porazka. I szczerze przyznam, ze lepiej miec pierscienie. Jesli nabedziemy takie z przeniesieniem elektroniki, jak kenko lub podobne, to tez da sie uzywac AF do doostrzania, ale tez wypada zaopatrzyc sie e statyw i sanki. Pierscienie, nawet tylko jeden, ten najwezszy warto miec. Przydaja sie do prostych zblizen, np. z potretowym obiektywem lapiemy sliczny kwiatuszek i cieszymy sie z bdb. bokehu. Pozostale filtry to bardziej ciekawostka. Moze po za kolorowymi.
Czy zdjecie z samochodem jest aby na pewno zrobione wspomnianym filtrem (lustrzanym) ? Artykol napisany bez przekonania, a i do szkoly (foto czy jakiejkolwiek innej) mu duzo brakuje.
ps. przepraszam ale nie mam polskiej czcionki a napisac musialem :)
5 czerwca 2010, 23:19
wreszcie coś ciekawego, przyda się.
6 czerwca 2010, 18:13
Czy ma ktoś porównanie dobrych close-up np. Marumi z raynoxem dcr250?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
hm... ta lekcja to troche jak ciekawostka i przypomnienie dawnych czasow...
Ciekawa lekcja, pokazuje, jak sobie radzono w czasach przedfotoszopowych :)
Wolę Gimpa, niż niektóre te filtry. Przynajmniej jest on za darmo. Wolę też obiektyw makro niż soczewki. Trzeba mieć dużo szczęcia, żeby spasować mocne soczewki makro z danym obiektywem, żeby nie uzyskać sporych aberracji i nieostrości na brzegach kadru.
Ale miło było przeczytać i powspominać.
Do zmiękczania niekoniecznie musi być pończocha, całkiem ciekawe efekty można uzyskać stosując folię spożywczą, taką do owijania żywności. Co do filtrów powiększających to lepiej kupić pierścienie pośrednie. Przynajmniej nie traci się na jakości obrazu.
Eee.... liczyłem na więcej o filtrach gwiazdkowych. Tyle to i na allegro można wyczytać a nawet więcej
moim zdaniem wielka szkoda że tego typu filtry odchodzą do lamusa powoli, a zastępuje je soft na komputerze....
O soczewkach tak troche naklamano. Niby da sie z soczewka uzyc AF, ale nie tak do konca to dziala, jak sie niektorym wydaje, bo to ostrzenie wyglada bardziej, jak doostrzanie i tez trzeba przysuwac/odsuwac aparat. Dodatkowo, czym wiekszy dioptraz, tym mniej da sie dostrzyc.
Mialem soczewki i nie bylo tragedii, o ile uzywalem ze stalka. Dokrecenie na zoomiaka to porazka.
I szczerze przyznam, ze lepiej miec pierscienie. Jesli nabedziemy takie z przeniesieniem elektroniki, jak kenko lub podobne, to tez da sie uzywac AF do doostrzania, ale tez wypada zaopatrzyc sie e statyw i sanki.
Pierscienie, nawet tylko jeden, ten najwezszy warto miec. Przydaja sie do prostych zblizen, np. z potretowym obiektywem lapiemy sliczny kwiatuszek i cieszymy sie z bdb. bokehu.
Pozostale filtry to bardziej ciekawostka. Moze po za kolorowymi.
Czy zdjecie z samochodem jest aby na pewno zrobione wspomnianym filtrem (lustrzanym) ?
Artykol napisany bez przekonania, a i do szkoly (foto czy jakiejkolwiek innej) mu duzo brakuje.
ps. przepraszam ale nie mam polskiej czcionki a napisac musialem :)
wreszcie coś ciekawego, przyda się.
Czy ma ktoś porównanie dobrych close-up np. Marumi z raynoxem dcr250?
tego typu zabawa w fotoszopie czy też takimi szkiełkami kojarzy mi się z totalnym kiczem fotografów ślubnych za 300zł