Canon EOS 250D - test aparatu
7. Szumy i jakość obrazu w RAW
Bardziej zauważalny przeskok jasno dający do zrozumienia, że aparat uruchomił dodatkowe odszumianie, następuje przy przejściu z ISO 6400 do 12800. Nie pochwalamy takiego zachowania, wyłączenie odszumiania w aparacie powinno obejmować wszystkie czułości.
Spójrzmy teraz, jak prezentują się przykładowe pliki, kiedy to użytkownik włączy odszumianie. W testowanym aparacie przewidziano pięć stopni redukcji szumu: wyłączona, standardowa, słaba, mocna oraz wieloklatkowa redukcja szumu. Ta ostatnia polecana jest przy zdjęciach obiektów nieruchomych wykonywanych ze statywu i polega na wykonaniu czterech klatek, a następnie uśrednieniu zarejestrowanego szumu, co pozwala na otrzymanie finalnego ujęcia o mniejszym zaszumieniu. Efekt działania wszystkich stopni przetestowaliśmy na nastawach ISO 6400 oraz 12800.
ISO 6400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 12800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
Wraz ze wzrostem ustawionej w aparacie siły odszumiania spotkamy się, oczywiście, z mniejszą ilością szumu, ale okupione jest to coraz mocniejszą degradacją szczegółów. Co ciekawe, tryb wieloklatkowej redukcji szumu nie wydaje się działać dużo lepiej niż standardowe tryby.
Przyjrzyjmy się teraz zdjęciom zapisanym w surowym formacie. RAW-y z EOS-a 250D wywołaliśmy programem dcraw i zapisaliśmy jako 24-bitowe TIFF-y. Podobnie jak w poprzednim rozdziale, porównania dokonujemy z aparatami Nikon D3500 i Fujifilm X-A7.
Na niewielkich czułościach, wszystkie porównywane aparaty radzą sobie z odwzorowaniem odpowiedniej ilości detali. Co ciekawe, już okolicy ISO 400 aparat Nikona wydaje się wypadać minimalnie gorzej. Oferuje on również najmniej szczegółowy obraz, co może być związane z brakiem wstępnego podnoszenia lustra w tym korpusie. Canon 250D, mimo amatorskiego charakteru, został w tę funkcję wyposażony. A w X-A7 lustra nie ma, więc ten problem go nie dotyczy.
Od ISO 1600 daje się zauważyć lekka przewaga Fuji X-A7 na konkurentami, która utrzymuje się aż do końca zakresu. Canon i Nikon wydają się na wyższych czułościach iść „łeb w łeb”.
Sprawdźmy teraz, jak wizualna ocena szumu przekłada się na konkretne liczby. Na poniższym wykresie przedstawiamy poziom szumu zmierzony na podstawie surowych zdjęć tablicy Kodaka Q-14, przekonwertowanych wcześniej do 24-bitowych TIFF-ów.
Do powyższego wykresu nie mamy zastrzeżeń, bowiem przebiegi są stosunkowo gładkie i nie obserwujemy niepokojących załamań.
Dla uproszczenia porównań poziomu szumu pomiędzy omawianymi aparatami, pokazujemy także wykres z wartościami składowej luminancji.
Porównanie potwierdza obserwacje „gołym okiem” – z całej stawki najlepiej wypada Fujifilm, a najgorzej Nikon. Przy czym dla ISO 6400 przewaga X-A7 nad 250D wynosi około 1/2 EV, a nad D3500 ok. 1 EV.
Tradycyjnie na koniec części dotyczącej szumu w surowych plikach prezentujemy również wykres przedstawiający pomiary przeprowadzone na RAW-ach przekonwertowanych do 48-bitowych TIFF-ów.
Darki
Poziom prądu ciemnego testujemy na podstawie zdjęć wykonanych z 3-minutową ekspozycją bez dopływu światła. Zdjęcia wykonujemy zarówno w formacie JPEG jak i RAW. Te pierwsze pokazujemy w postaci, w jakiej zostały zapisane przez aparat. Pliki RAW natomiast wywoływane są programem dcraw do postaci czarno-białej bez interpolacji. Uzyskane w ten sposób pliki TIFF konwertujemy do formatu GIF, dobierając zakres w taki sposób, aby najlepiej zobrazować generujący się na matrycy szum.
Jak wspominaliśmy już wcześniej, Canon EOS 250D zapisuje RAW-y w postaci 14-bitowej. Taka wartość odpowiada maksymalnemu poziomowi zliczeń równemu 16384. W 250D mamy podobną sytuację jak w wielu innych modelach tego producenta, bowiem dla czułości ISO 100 i 200 mamy do czynienia z biasem na poziomie ok. 512, podczas gdy dla pozostałych wynosi on około 2048. W związku z tym w poniższych przykładach dla dwóch najniższych czułości ograniczyliśmy sygnał do przedziału 0–1023, a dla pozostałych 1024–3072. Identyczne zakresy zostały również odłożone na poziomej osi odpowiednich histogramów. Maksymalne wartości na osi pionowej wynoszą dla wszystkich czułości 100 000 zliczeń.
RAW | |||
ISO | Dark Frame | Crop | Histogram |
100 | |||
200 | |||
400 | |||
800 | |||
1600 | |||
3200 | |||
6400 | |||
12800 | |||
25600 | |||
51200 |
Do wyglądu darków nie mamy zastrzeżeń. Dla wszystkich czułości kształt histogramu przypomina rozkład Poissona. Nie zauważamy oznak redukcji zaszumienia przy dłuższych ekspozycjach – odchylenie standardowe zwiększa się wraz z kolejnymi czułościami. Jedynym mankamentem jest fakt, że na najwyższych czułościach można dostrzec jaśniejsze obszary po jednej stronie kadru, które są prawdopodobnie efektem nagrzewania się elektroniki sąsiadującej z matrycą.
ISO | średni poziom sygnału | odchylenie standardowe |
100 | 510.7 | 5.8 |
200 | 510.3 | 8.8 |
400 | 2045.7 | 19.6 |
800 | 2045 | 32.8 |
1600 | 2043.5 | 47.9 |
3200 | 2013.6 | 151.6 |
6400 | 2011.9 | 192.1 |
12800 | 2007.5 | 243.6 |
25600 | 1947.5 | 520.1 |
51200 | 1894.0 | 1069.2 |
Dla porządku prezentujemy również darki w formacie JPEG. Na nich także nie widać niczego niepokojącego.
JPEG | |||
ISO | Dark Frame | Crop | |
100 | |||
200 | |||
400 | |||
800 | |||
1600 | |||
3200 | |||
6400 | |||
12800 | |||
25600 | |||
51200 |