Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Aktualności

Fujifilm FinePix X-S1

Fujifilm FinePix X-S1
24 listopada
2011 07:39

Firma Fujifilm rozszerzyła serię zaawansowanych kompaktów FinePix X o zapowiadany kilka miesięcy temu model X-S1. Aparat wyposażono w znaną z modelu X10 12-megapikselową matrycę CMOS w rozmiarze 2/3 cala oraz obiektyw z 26-krotnym zoomem optycznym.

Pełna specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:

Poniżej przedstawiamy zdjęcia i najważniejsze cechy Fujifilm FinePix X-S1 oraz informację prasową producenta:

  • wysokiej jakości korpus z gumowymi powłokami i metalowymi elementami,
  • matryca EXR CMOS 12 Mpix 2/3 cala,
  • tryb seryjny do 10 kl/s,
  • zakres czułości ISO 100–3200 rozszerzalny do ISO 12 800,
  • 26-krotny zoom optyczny,
  • odpowiednik ogniskowych 24–624 mm,
  • światłosiła f/2.8–5.6,
  • optyczna stabilizacja,
  • zdjęcia makro od 1 cm,
  • duży wizjer elektroniczny o rozdzielczości 1.44 mln pikseli,
  • ruchomy, 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 tys. punktów z funkcją Słoneczny Dzień,
  • tryb wideo Full HD przy 30 kl/s,
  • tryby PASM,
  • zapis w formacie RAW,
  • tryby symulacji filmów analogowych,
  • zasilanie akumulatorem Li-Ion o żywotności do 500 zdjęć,
  • funkcja panoramy z ręki (360 stopni),
  • wymiary: 135×107×149 mm,
  • waga: 920 g z baterią i kartą.

Fujifilm FinePix X-S1


Fujifilm FinePix X-S1


Fujifilm FinePix X-S1


Fujifilm FinePix X-S1


Fujifilm FinePix X-S1


Fujifilm FinePix X-S1

Informacja prasowa

Fujifilm Polska wprowadza na rynek nowy model aparatu Fujifilm FinePix X-S1

Fujifilm ma przyjemność poinformować o wprowadzeniu najnowszego aparatu z serii X. Aparat X-S1 wyróżnia się dużą 2/3" 12-megapikselową matrycą EXR CMOS oraz wysokiej rozdzielczości, jasnym (f/2.8 pozycja szerokokątna) obiektywem FUJINON będącym 26-krotnym manualnym zoomem (24–624 mm), który poza wyjątkową jasnością zapewnia doskonałą jakość obrazu na całej powierzchni kadru, aż do samych jego krawędzi.

Model X-S1 jest wysoko zaawansowanym kompaktowym aparatem fotograficznym, którego zaawansowane funkcje pozwolą na nowo odkrywać przyjemność z robienia zdjęć.

X-S1 reprezentuje całkiem nowy gatunek wśród wszechstronnych aparatów typu „bridge”. Zbudowany w Japonii ściśle wg najwyższych standardów korpus nie tylko doskonale wygląda, lecz także dobrze leży w ręku, a wygodną obsługę ułatwiają metalowe pokrętła oraz gumowane powierzchnie. Łączenie wszystkie te aspekty z pewnością przypadną do gustu wymagającym amatorom fotografii.

Podstawowe właściwości aparatu fotograficznego Fujifilm X-S1

  • Wysokiej jakości obiektyw Fujinon z 26-krotnym manualnym zoomem optycznym z zakresem ogniskowych 24–624 mm (ekwiwalent dla formatu 35 mm)
  • 12-megapikselowa matryca EXR CMOS 2/3"
  • Doskonała jakość konstrukcji, wykończenie gumowanymi powłokami oraz zastosowanie metalowych pokręteł sterujących
  • Zdjęcia seryjne do 10 kadrów na sekundę
  • Uchylny ekran LCD z trybem Słonecznego dnia
  • Filmowanie wideo Full HD
  • Zapis obrazu w plikach RAW
  • Duży elektroniczny celownik – 1.44 miliona pikseli oraz 26 stopni kąta obserwacji
  • Tryby PASM
  • Tryby symulacji filmu
  • Tryb Makro już do 1 cm
  • Bateria litowa pozwalająca na jednym ładowaniu wykonać do 500 zdjęć
  • Optyczna stabilizacja obrazu
  • Tryb Dynamiczna Panorama 360°
Najnowszy model Fujifilm FinePix X-S1 pojawi się w sprzedaży najprawdopodobniej w I kwartale 2012 roku.


Komentarze czytelników (82)
  1. smokacz
    smokacz 24 listopada 2011, 08:18

    Wygląda ładnie, nawet RAW-a ma wyciągniętego na obudowę. Szkoda, że matryca tylko 2/3, bywało, że dawali nieco większe. Ciekawe na ile większy jest ten wizjer bo mikroskopijne wstawiali do ostatnich modeli.
    No i wreszcie ciekawe jakie to będzie zdjęcia robić, bo z ich jakością to ostatnio u Fuji nie za dobrze. Dobrze wygląda, zobaczymy czy równie dobrze będzie zdjęcia robić.

  2. 24 listopada 2011, 08:18

    Śmieszne jest to że w pewnym momencie wszystkie firmy zaprzestały produkcji zaawansowanych hybryd typu Minolta A2, Canon Pro1, Olympus 8080, a teraz powoli zaczynają wracać.

    Klienci musieli zapomnieć?

  3. goltar
    goltar 24 listopada 2011, 08:20

    smokacz to jest 2/3 cala nie 1/2.3 cala...

  4. tomekh
    tomekh 24 listopada 2011, 08:22

    "bo z ich jakością to ostatnio u Fuji nie za dobrze" ?? - zobacz sobie jakie zdjęcia robi Fuji X10 z tą samą matrycą - jeśli to nie jest za dobrze jak na aparat kompaktowy, to nie wiem jak mogłoby być dobrze
    pozdrawiam

  5. grzegorzp
    grzegorzp 24 listopada 2011, 08:47

    Fajny :)

  6. 24 listopada 2011, 09:21

    W opisie tego nie widzę ale na obrazkach widać że obiektyw ma średnicę 62mm więc będzie można filtry zakładać ;)

  7. 24 listopada 2011, 09:40

    700 funtów... :) 2/3 cała, czyli o 0.5 mm więcej niż 1/1.6-nieźle...

  8. 24 listopada 2011, 09:42

    @pchelek, a jakby miał 58mm, albo 67mm to by nie można było filtrów zakładać?

  9. cyberant
    cyberant 24 listopada 2011, 09:48

    nie wiem czy ten aparat ma sens, przecież to jest praktycznie lustrzanka z mniejsza matrycą i niewymienialnym obiektywem.. no chyba że cena będzie ok 1000zł - 1200zł.

  10. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 09:56

    "fudżik" s6500fd się mi przypomniał :)
    Generalnie od tyłu przypomina mi sony A300(ostrzegam, że nie jestem rasistą i nie wymieniam tego jako wady :) Chociaż to iluzja podobnego ekranu
    Generalnie fujifilm znowu wyprodukował produkt który do złudzenia przypomina lustrzankę. W dodatku w świetnym stylu. Wygląda jak.... uszczelniany korpus lustrzankowy, obiektyw beczułka wygląda jak kit od canona, albo pentaxa(oba pierwsze wersje).
    I jestem pewien że jeżeli będzie produkował niezłe zdjęcia to dużo osób go kupi. Profesjonalny wygląd, duży obiektyw(specjalnie piszę duży) i no właśnie o jakości później pogadamy ;)

  11. dude83
    dude83 24 listopada 2011, 10:14

    Az przypomniał mi mojego starego s5600. Zrobiłem nim wiele pięknych zdjęć. Jeżeli cena nie będzie kosmicznie wysoka to się skuszę :)

  12. TRI-X
    TRI-X 24 listopada 2011, 10:19

    Spoko skellen z tym rasistą. Wiem że nim nie jesteś, inaczej wybrzydzałbys się na czarny kolor fujica. Mówiąc o dizajnie to ola boga. Wyglada na lustrzankę z przylutowanym objektywem, czyli czczy szpan. Jakby na tum świecie nie było Appela czy filmów Bonda.

  13. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 10:21

    A cena jest taka jak za Canona 1100d + Tamrona 18-270 mm. A i tak mamy przy tym zoom szesnastokrotny krotny. Jednak jednocześnie nie należy się martwić o jakość zdjęć, bo jednak lustrzanki(wszystkie) robią co najmniej przyzwoite zdjęcia, dodatkowo gdy już znudzi się nam wygoda spacerzooma możemy kupić coś innego i podłączyć :)
    Cena oczywiście z czasem zmaleje, ale trzeba brać pod uwagę, że to nie jest tak dużo, za solidne wykonanie, dobry zakres ogniskowych. No inna sprawa jak będzie z jakością zdjęć i użytecznością tego superzooma.

  14. krzyskra0
    krzyskra0 24 listopada 2011, 10:25

    z przodu D700, z tyłu Alfa, z profilu Canon, z góry... miodzio. Mnie się bardzo podoba. I kibicuję. I trzymam kciuki!

  15. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 10:25

    Co do zdań z zoomem i jakością zdjęć to chodziło o to, że przy fuji mamy 26x zoom, w zestawie który podałem 16x. Jednak przy tej cenie to wolałbym raczej ten drugi...
    @TRI-X
    Po prostu boję się ataków różnych grup i fanów, więc piszę asekuracyjnie ;)

  16. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 10:30

    @krzyskra0
    Mi też nawet się podoba(sentyment do posiadanego niegdyś s6500fd). Jednak cena jak dla mnie i na polskie warunki może być po prostu za duża. Dodatkowo nie wiadomo czy ten mieszaniec(w odniesieniu do wyglądu) będzie miał również funkcjonalność aparatów do których jest podobny ;)

  17. goltar
    goltar 24 listopada 2011, 10:53

    Aszex "2/3 cała, czyli o 0.5 mm więcej niż 1/1.6-nieźle..." jeśli już: 1 mm więcej po szerokości, 1.3 mm po przekątnej.

  18. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 24 listopada 2011, 11:14

    "Jakość kompaktu, wielkość lustrzanki" - jakoś tak to szło :-)

  19. Diarmuid
    Diarmuid 24 listopada 2011, 11:29

    DLA MNIE bylby super GDYBY mial geotagowanie... nie rozumiem czemu Fuji GPS wklada w mniejsze body a do supezoomow jakos nie dodaje... czy ktos sie orientuje czy on bedzie wspolpracowal z zewnetrznym odbiornikiem GPS? (przy ilosciach zdjec z podrozy jakie robie to naprawde ma znaczenie)

  20. 24 listopada 2011, 11:33

    @goltar, 0.5 mm od 1/1.6, a nie od 1/1.7

  21. 24 listopada 2011, 11:46

    @jakubkrawiec: co prawda to prawda, ale laicy i tak kupią, bo nie wiedzą co daje większa matryca, a nawet pewnie na ten parametr nie spojrzą - tak jak i ja nie zerknąłem przy kupnie S9600 :P.
    Swoją drogą ciekawe czy Fuji poradziło sobie wreszcie z koszmarnie powolnym zapisem RAWów...

  22. krzyskra0
    krzyskra0 24 listopada 2011, 12:26

    myslę, że cena wyjściowa to będzie 2999zł:-) kosmos, ale po pół roku spadnie do 2199

  23. 24 listopada 2011, 13:32

    Kto kupi tego potwora skoro za jego cenę można mieć NORMALNY aparat? Do kogo to jest kierowane?

  24. tomekh
    tomekh 24 listopada 2011, 13:36

    Do ludzi chcących mieć dobry uniwersalny aparat bez konieczności wymiany obiektywów. Wbrew pozorom jest wielu takich.

  25. 24 listopada 2011, 13:38

    @MAF | 2011-11-24 08:18:58
    Śmieszne jest to że w pewnym momencie wszystkie firmy zaprzestały produkcji zaawansowanych hybryd typu Minolta A2, Canon Pro1, Olympus 8080, a teraz powoli zaczynają wracać.
    Klienci musieli zapomnieć?


    Klienci nie zapomnieli tylko kupowali lustrzanki z obiektywami 18-200, 18-250 itp. Wielkość i waga podobna a jakość fotek lepsza. A jak mamy umiejętności i wyleczymy się z super-zooma to wystarczy zmienić obiektyw.

  26. goltar
    goltar 24 listopada 2011, 13:46

    @Aszex ja mam takie dane: 1/1.7" d=9.50, 7.60x5.70; 1/1.6" d=9.72, 7.78x5.83; 2/3" d=11.0, 8.80x6.60 masz inne?

  27. Szabla
    Szabla 24 listopada 2011, 13:56

    "filmy analogowe" - brawo! ;)
    Ten zwrot to osiągnięcie Fujifilm czy Optyczne.pl? :)))

  28. 24 listopada 2011, 14:17

    Goltar:

    link

  29. sigmiarz
    sigmiarz 24 listopada 2011, 14:22

    to jest produkt który jest funkcjonalnym i wizualnym zaprzeczeniem bezlusterkowców :)

  30. mrawi
    mrawi 24 listopada 2011, 14:35

    Prawie 1 kg wagi, jakość zdjęć jak ze średniego kompakta. Raz sie nabralem na S9600, ale ostatni. Jak juz dzwigac to cos porzadnego jak lustro.

    link

    Na 1 zdjeciu jakies ciapki na niebie i to przy iso 100.

  31. 24 listopada 2011, 14:45

    @Mrawi: a jak tutaj oceniasz niebo? :)

    link

  32. felis
    felis 24 listopada 2011, 15:54

    Cytuję:
    "cyberant | 2011-11-24 09:48:38
    nie wiem czy ten aparat ma sens, przecież to jest praktycznie lustrzanka z mniejsza matrycą i niewymienialnym obiektywem.
    Kops | 2011-11-24 13:32:11
    Kto kupi tego potwora skoro za jego cenę można mieć NORMALNY aparat? Do kogo to jest kierowane? "
    Panowie a zastanowiliście się ile kosztuje przykrycie takiej ogniskowej wymiennymi obiektywami (u dosłu 24mm /2.8 u góry 600mm /5.6? Może spróbujecie to zliczyć dla jakiegoś systemu.
    Kupią więc Ci co potrzebują wygody, dużego zakresu zoom i jednocześnie nie muszą mieć zdjęć najlepszej jakości, bo na nich nie zarabiają a pragną przyzwoitej jakości pamiątek.

  33. Szabla
    Szabla 24 listopada 2011, 17:10

    Otóż to właśnie. :)

  34. michalng
    michalng 24 listopada 2011, 17:23

    @felis

    Jak kupisz sobie używane Sigmy 17-70, 70-300 i 400/5,6 i do tego puszkę EL to może nawet wyjść taniej niż te 700 funtów ;-)

  35. 24 listopada 2011, 17:43

    @michaln, nawet jeśli zestaw ten wyjdzie taniej, to zajmie więcej miejsca, będzie cięższy i mniej wygodny z powodu konieczności noszenia i wymiany obiektywów.

    Znam dwie osoby, które świadomie wybrały hybrydy zamiast luster. Obie sporo podróżują i zwarty, solidny, wygodny aparat z wydajnym zasilaniem i dużym zumem jest dla nich idealny. Zwłaszcza, że pamiątkowe i robione przy dobrym świetle zdjęcia oglądają tylko na kompie, bynajmniej nie 1:1 :).

  36. michalng
    michalng 24 listopada 2011, 18:06

    @TS Ja wiem dlaczego ludzie kupują takie aparaty. Polemizuje tylko z tezą ze pokrycie takiego zakresu musi kosztować nie wiadomo ile.

  37. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 18:54

    @michalng
    Rzecz w tym, że największy obecny zoom oferowany przez producentów wynosi x16(tamron 18-270)
    Jednak żeby pokryć(prawie)cały zakres ogniskowych to należałoby kupić
    -sigma 17-70 albo tamron 17-50(za około 850 zł)
    -tokina 80-400(1600 zł) albo sigma 135-400 (ok. 1500 zł)
    Czyli zestaw za 2500 zł około, który daje nam stratę 10 mm, wagę ponad 1,5 kg.
    Dodajmy korpus(ponad 1000 zł) i miejsce które jest potrzebne w torbie oraz wagę(ponad 0,5 kg) no i uniwersalność. Oczywiście jakość będzie o wiele większa, ale każdy ma określone możliwości, chęci i potrzeby.

  38. Sin
    Sin 24 listopada 2011, 19:23

    18-270 to zoom 15x, nie 16x.

    W porownaniu do S100/S200 wyglada slabo. Ciekawe jak poradzi sobie ta optyke, w poprzednikach skromne 28-400/30-420 sobie nie radzilo, przynajmniej w temacie aberracji.

  39. michalng
    michalng 24 listopada 2011, 19:26

    O dzięki skellen
    Kolejne propozycje tanich zestawów pokrywających zadany zakres ;-)
    I jeszcze raz, rozumiem ze nie każdemu lustrzanka i 2-3 szkła musi odpowiadać , ale jak ktoś chce tanio i pokryty duży zakres to się da . Nie musi koniecznie kupować hiper drogiego megazumowego kompakta ;-)

  40. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 19:30

    @Sin
    Przepraszam, "zagapiłem" się jak to bywa u dyslektyków ;)

  41. Marek B
    Marek B 24 listopada 2011, 19:38

    Niesamowity bolid .... ze aż dziwoląg. Dla mnie oczywiście. I nie interesuje mnie kto i dlaczego "toto" kupi. Jak dla mnie to te ten "agregat" z kompaktu ma tylko matrycę, która pewnie nie dorówna większości matryc bezlusterkowców, że nie wspomnę (nawet o tych najtańszych) lustrzankach. Bez znaczenia (dla mnie) też jest popyt na taki sprzęt. Producent wypuścił ten aparat mając zapewne na uwadze wyniki badania rynku. Miałem kiedyś Fuji 9600 i juz więcej niczego podobnego nie kupię. Chcącym zasięgnąć u mnie rady w sprawie zakupu takiego czegoś ... odpowiem NIE ... doradzając chocby najtańsza lustrzankę z super zoomem.

  42. jerryjola
    jerryjola 24 listopada 2011, 21:39

    Fajne toto...

    mam d300, miałem s9600 i byłem całkiem zadowolony, zwłaszcza jak podpiąłem sobie lampę zewnętrzną.
    Dla uporządkowania: 18-200 daje w przeliczeniu na mały obrazek 27 - 300, tak więc ten Fuji jest jednak szerszy. Na wycieczki może być jak znalazł.
    Przy cenie ok.2000 zł może być nawet bardzo interesującą propozycją.

  43. Soniak10
    Soniak10 24 listopada 2011, 21:43

    A ja właśnie na coś takiego czekałem! Specyfikacja cech i funkcjonalności spełnia prawie całkowicie moje oczekiwania, oczywiście z dwoma zastrzeżeniami: 1) że nie wiem jaka będzie jakość zdjęć, więc zakładam że raczej z górnej półki dla kompaktów, i 2) zbyt wielkie wymiary i ciężar, ale to akurat da się przeżyć, jeżeli będzie rekompensowane jakością obrazków (oczywiście JAK NA KOMPAKT - podkreślam!)..
    Szczerze mówiąc akurat wielkość była wczesniej tym kryterium, które ochłodziło mój zapał do modelu S200EXR, a ten jest jeszcze większy... Więc pomimo ogólnie pozytywnego wrażenia, jakie na mnie robi, kompletnie nie rozumiem, dlaczego, z jednej trony, FUJI stara się wyprodukować kompakty o coraz większych gabarytach i wadze, a z drugiej - producenci lustrzanek robią co mogą, żeby ich puszki były jak najmniejsze? Czy ktoś to może wyjaśnić? I czy może po prostu świat (fotografii) nie stanął na głowie? W końcu przecież jak ktoś szuka kompaktu, to nie po to, żeby nosić kilogramową cegłę, większą od większości lustrzanek entry-level!?

    Na koniec wyjaśniam, że rozglądam się za kompaktem, który będzie pełnił rolę APARATU PODSTAWOWEGO, takiego na codzień, a system lustrzankowy będzie jego uzupełnieniem "na specjalne okazje", np zasiadki w plenerze na ptaki lub zwierzynę.

  44. Soniak10
    Soniak10 24 listopada 2011, 21:50

    Ps: EUREKA! Chyba odkryłem przyczynę tak dużej wagi i gabarytów: otóż FUJI RZUCA WYZWANIE TYM MODELEM JUŻ NIE TYLKO LUSTRZANKOM "EL", ALE PRO-FE-SJO-NAL-NYM!! No a "profesjonalne, to wiadomo: musi być DUŻE, CIĘŻKIE i DROGIE! Zaczynam kumać ;)

  45. felis
    felis 24 listopada 2011, 22:36

    michalng
    zapominasz, że 17-70 to nie 24mm u dołu w Canonie np 27 a to jest różnica, do tego nie każdy chce używany sprzęt bez gwarancji i kłopoty z ciągłymi zmianami obiektywów i dodatkową torbą na te obiektywy, Ten aparat jest dla tych co godzą się na kompromis: wygoda i cena vs. jakość zdjęcia. Bo wysoką cenę tej nowości z pewnością zweryfikuje rynek i nie ma co do niej porównywać używek sigmy , a jak piszesz o używanym sprzęcie to pomyśl ile będzie takie fuji kosztować używane za jakieś dwa lata myślę że 1000 na maksa

  46. felis
    felis 24 listopada 2011, 22:44

    Aha michalng , zapytam jeszcze czy te sigmy o których pisałeś maja stabilizację? Niektórym na niej zależy może i to dodasz do ceny pokrycia zakresu ogniskowych W Canonie za 15-85 musisz zapłacić ponad 2000 a gdzie reszta zakresu, jakie inne firmy robią 15mm u dołu dla niepełnej klatki i za jakie pieniądze? 15x1.6=24mm.

  47. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 23:17

    @felis
    Po pierwsze na cropie canona świat się nie kończy
    Po drugie wątpię żeby stabilizacja w tym przypadku coś dała... No ale mogę się mylić co do skuteczności stabilizacji w X-S1...
    Ale ogólnie dla każdego coś dobrego, jeden łapnie spacer zoom tamrona z x15 i lustrzankę, drugi może? łapnie 17-70 i 80-400 a trzeci kupi fujifilma. Wolność wyboru. Trzeba dostosowywać sprzęt do potrzeb.

    @soniak10
    Jak już pisałem, wolność tomku w swoim domku. To że dużo osób chce mieć dobrego i małego kompakta to nie oznacza, że nikt nie chce dużego. Ja wolę mały kompakt, Ty też. Ale niektórzy chcą mieć uniwersalność, szpan i jakość(na razie wyglądu, zobaczymy jak z jakością zdjęć)
    Pozdrawiam

  48. skellen
    skellen 24 listopada 2011, 23:32

    Czy robienie takich aparatów ma sens?
    Uniwersalny zakres ogniskowych. Jeden obiektyw, a jednocześnie i szeroki kąt, i super tele.
    Jak na taki obiektyw, centralnie położony wizjer, złącze lampy błyskowej oraz szereg guzików to jest to jednak mały aparat.
    Wygląd też jest ważny(głównie dla pstrykaczy). Wygląda bardzo ciekawie.
    Szybkostrzelny, do 10 kl/s
    Nagrywanie filmów w HD 30 kl/s
    Macro od 1 cm... no dobra to akurat żart! Makro z takiej odległości nie jest fajne(no chyba że lubimy rozcierać obiektywem żuczki...)

    W każdym razie to może być ciekawa opcja dla uniwersalnych zastosowań. Amator otrzymuje wszystko-super zoom, filmy w HD, profesjonalny wygląd(tj. szpanerski). Czego można chcieć więcej? Jakości zdjęć piszecie?? Eee tam. Niektórym wystarcza że zdjęcie z imienin jest zrobione, że cyknęli fotę dla jakiejś wrony na słupie, a i stworzyli panoramę swojego pokoju. Cieszą się, bo gdy wyjmują aparat większość ludzi nie znających się, widzi gościa z PAP-u. To wystarcza. Za rok będzie kosztować ten aparat 1800 zł. Za dwa lata 1300 itd. Wtedy w Polsce będą go kupować :)

  49. michalng
    michalng 24 listopada 2011, 23:39

    @felis

    A dlaczego w Canonie ? Są jeszcze inne systemy. ;-) Jak nie podoba ci się crop 1.6 i chciał byś stabilizacje to proponuje Sony ;-P

  50. 25 listopada 2011, 00:30

    Nie sądzę, żeby te 24mm były dla ludzi wybawieniem i powodowały, że zrobią lepsze zdjęcia niż jakąkolwiek lustrzanką z zapiętym niech będzie nawet spacerzoomem 18-270mm... Zresztą co to za użyteczność dłuższego końca jeśli bardzo prawdopodobne jest, że AF do najszybszych nie należy ;). No ale oczywiście nikomu nie bronię upierać się przy tym, że ten kompakt to fajna sprawa - mnie bynajmniej Fuji nie przekonuje i wolę dużo większą matrycę niż nieco szerszy zakres ogniskowych. Całe szczęście mamy wolny rynek i każdy kupuje co lubi :)

  51. skellen
    skellen 25 listopada 2011, 09:20

    Nikon, Pentax oraz Sony mają mnożnik ogniskowej x1,5
    Czyli tracimy 1,5 mm.
    Tak w ogóle to cytat z wikipedii
    "Przykładowo w aparacie D-SLR Canon 40D współczynnik crop wynosi 1,6 - oznacza to, iż wymiary matrycy należy pomnożyć przez 1,6, by uzyskać pełną klatkę. Jeśli aparat zaopatrzy się w obiektyw o ogniskowej 50mm, to zdjęcie wykonane takim zestawem będzie przedstawione tak, jak gdyby zostało wykonane obiektywem o ogniskowej 80mm (50mm * 1,6 = 80mm). Faktycznie - zdjęcie będzie posiadać kąt widzenia równy obiektywowi o ogniskowej 80mm, jednak uzyskana charakterystyka optyczna zdjęcia, jak głębia ostrości czy perspektywa, zachowa parametry obiektywu 50mm."
    Chyba nie muszę komentować niczego....

  52. nagazie
    nagazie 25 listopada 2011, 09:56

    kto kupi ten aparat? generalnie ludzie którzy nie czytają optyczne.pl :) tj. ludzie kórzy robią zdjęcia dla ich robienia a nie dla podziwiania ich jakosci. przeciez wiekszosć ludzi tak robi. na urlopie wiekszosc ludzi robi zdjęcia kompaktami i nawet nie ma pojęcia że lustrzanką zrobili by lepsze a nawet jesli by do nich dotarło że bylyby lepsze to i tak doszliby do wniosku ze ta jakośc nie jest warta dopłacenia do lustra i taszczenia aparatu wiekszego i cieższego. wiekszośc ludzi nie jest estetami. proste.

  53. mrawi
    mrawi 25 listopada 2011, 10:33

    skellen wyliczyłeś ile to lustrzanka z adekwatnymi obiektywami waży w stosunku do X-S1 i wyszło, że ten fujik to tylko te 920 g. A tak naprawdę, żeby wykorzystać ogniskową 624 mm trzeba jeszcze zabrać ze sobą na spacer statyw (o rozsądnych gabarytach bo aparat olbrzymek), więc amator i tak będzie dźwigał sporo. Dla amatorów są już aparaty o rozsądnych wymiarach - panasonic FZ45, FZ150. Juz chyba HS10 jest lepszy skoro jakosc zdjec jest bez znaczenia, bo dwa razy lzejszy. X-S1 to kompletne nieporozumienie wedlug mnie. W ogole ogniskowa 600 mm to tylko na zwierzaki (nieruchome) i dla detektywów.

  54. skellen
    skellen 25 listopada 2011, 10:48

    @mrawi
    A myślisz, że do tokiny 80-400 to na 400 mm statywu nie trzeba? :)
    Druga sprawa to tylko 920 g w porównaniu do lustrzanki
    I aż 920 g w porównaniu do kompaktu

    A już pisałem dla kogo ten aparat-uniwersalny zoomowy amator który jest szpanerem i chce mieć coś jak lustrzanka, jej gabaryty, wygląd, wspominany zoom no i oczywiście jakość nie ma większego znaczenia ;)

    "W ogole ogniskowa 600 mm to tylko na zwierzaki (nieruchome) i dla detektywów."
    Inna sprawa, że jak to było w s6500fd, zakres użytecznego przybliżenia może być o wiele mniejszy niz 24-624. W s6500fd to było bodajże 28-150 tutaj może być np. 24-450. I bym się specjalnie nie zdziwił ;)

  55. skellen
    skellen 25 listopada 2011, 11:19

    PS Najprawdopodobniej X-S1 od HS20 będzie różnił tylko typowo lustrzankowy wygląd tego pierwszego ;) Oczywiście że HS ma większy zoom, mniejszą matrycę itp. itd. ale wątpię szczerze, że to będzie tak wielka różnica jak obecnie jest w cenie(HS20 1200 zł).

  56. mrawi
    mrawi 25 listopada 2011, 11:53

    &Skallen
    "A myślisz, że do tokiny 80-400 to na 400 mm statywu nie trzeba? :) "

    O to to, właśnie o to chodzi, by sobie tam jakiś amator nie pomyślał, że mając ponad 600 ogniskową będzie beztrosko biegał i pstrykał co mu tylko się zachce :).

    "Inna sprawa, że jak to było w s6500fd, zakres użytecznego przybliżenia może być o wiele mniejszy niz 24-624. W s6500fd to było bodajże 28-150 tutaj może być np. 24-450. I bym się specjalnie nie zdziwił ;) "

    Założę się, że te 24 mm będzie tak samo użyteczne jak w HS10 i w HS20, czyli nieużyteczne, ale niektórzy mawiają, że lepiej mieć niż nie mieć, z czym się w tym przypadku kompletnie nie zgodzę.

  57. uzekamanzi
    uzekamanzi 25 listopada 2011, 20:10

    W sumie to czekam z niecierpliwością na test.
    Jeśli obiektyw będzie się sprawował w zakresie 24-200(ekwiwalentu 35mm) przynajmniej dobrze, to będzie jak dla mnie rewelacyjny aparat. No i mam nadzieję, że na 200mm będzie jeszcze f/4...

  58. Soniak10
    Soniak10 25 listopada 2011, 21:47

    Czytam parę razy w kółko tekst reklamowy Fuji i stwierdzam, że w jednym elemencie zawiera on "prawdę inaczej", mianowicie gdy mówi, że jego " zaawansowane funkcje pozwolą na nowo odkrywać PRZYJEMNOŚĆ Z ROBIENIA ZDJĘĆ". Otóż warto, żeby w końcu marketingowcy i projektanci kompaktów (zresztą innych aparatów również) zrozumieli, że duże rozmiary i związany z nimi ciężar należy traktoać co najwyżej jako "zło konieczne", bo na dłuższą metę ZABIJAJĄ PRZYJEMNOŚĆ Z ROBIENIA ZDJĘĆ! Szpan z posiadania "aparatu wyglądającego na profesjonalny", czyli DUŻEGO, CIĘŻKIEGO i (koniecznie!) DROGIEGO, mija po paru tygodniach lub pierwszym urlopie, a potem zostaje niechęć do jego dźwigania. Poza tym, co jeszcze ważniejsze, to fakt, że tak duży i ciężki aparat z założenia przestaje być obiektem zainteresowania płci pięknej, czyli teoretycznie ok. 50-ciu procent potencjalnych użytkowników! No bo jak tu kupić taką cegłę żonie na rocznicę ślubu albo córce pod choinkę? Przecież nawet tego nie udźwigną! I jak tu mówić o przyjemności z robienia zdjęć? Chyba, że o "przyjemności połowicznej" - bo jedynie dla (brzydszej) połowy populacji...

  59. felis
    felis 26 listopada 2011, 18:42

    michalng
    Canona dałem jako przykład, że pokrycie 24/2.8 - 600/5.6 mm obiektywami nie będzie tanie. Nie znam systemu Sony, ale pewnie trzeba zacząć od jakiegoś 16-80 czyli też ponad 2000zł. A gdzie reszta. Podejrzewam, że jakieś body sony i ten cały zakres będzie co najmniej dwa razy droższy i mniej poręczny niż fuji i to nawet przy tej premierowej przesadzonej cenie X-S1.

  60. skellen
    skellen 26 listopada 2011, 20:00

    @felis
    Nie zapominaj, że głębia ostrości itd. dla 624 mm oferowanych przez fujifilm będzie równa... 158,6 mm.
    Może ok, ale już dla portretowego około 85 mm, głębia itd. będzie równa dla obiektywu o ogniskowej... 21 mm.
    Dlatego lustrzanki mają przewagę nad kompaktami :)

  61. Soniak10
    Soniak10 26 listopada 2011, 21:07

    @skellen: twoje rozumowanie jest słuszne, ale tylko dla fotografii portretowej, gdzie głębia ostrości nie powinna być zbyt duża. Natomiast w przypadku zdjęć tele-, a jeszcze bardziej makrofotografii, to płytka głębia ostrości jest, jak dla mnie, zmorą, i dlatego w tych dziedzinach kompakty mają przewagę nad lustrzankami. To jest też powód - zwłaszcza ta makro - dla którego zamierzam uzupełnić swój plecak o przyzwoitego kompakta i być może będzie to własnie X-S1. Wiele zależy od ceny (wiesz może, jaką się przewiduje na starcie?). Przełknąłbym coś w granicach ok 2000 zł. Poza tym za wadę X-S1 muszę uznać jego wagę, a zwłaszcza wymiary, które są większe niż sporej części korpusów DSLR. No, ale jeżeli jakość zdjęć będzie sensowna, to może przeboleję.

  62. skellen
    skellen 26 listopada 2011, 22:00

    Soniak10, już widzę jak zabieram się do makro z kompaktem. Nakładam 4 soczewki makro i robię zdjęcia z 1 cm rozwalając przy okazji żuka którego miałem chęć sfotografować ;)
    A tak bardziej serio to akurat przy tym co często robię, czyli fotografia zwierząt, to naprawdę uwierz mi, akurat jasny i długi obiektyw jest zawsze pożądany, a tu robiąc z 5,6 no jeszcze ok, ale 158 mm? Według mnie to 200 minimum potrzeba i to raczej f/4. Ale może się nie znam, kto wie.
    PS ponad 3000 zł na start to śmiech na sali. A i jeszcze jedno. Ja zakładam kupno kompakta albo jakiegoś sensownego bezlusterkowca po to, żeby nie brać w góry 3 kg sprzętu. Zastanawiałem się nad którąś z sigm DPx(szczególnie że DP1 kosztuje używana poniżej 700 złotych często) a wykorzystując jej możliwości(tracąc przy tym dużo czasu niestety) można osiągnąć bardzo dobre rezultaty.

  63. skellen
    skellen 26 listopada 2011, 22:08

    PS2 Jasny, długi obiektyw służy do osiągnięcia właśnie płytkiej GO no i tego żeby skrócić czas naświetlania, ale to inna sprawa. W każdym razie to, że zrobię dla ptaka jakiegoś zdjęcie z obiektywu 150 mm przy f/5.6 to nie będzie to super zdjęcie nawet przy wycinku dla 600 mm....
    Soniak, naprawdę

  64. felis
    felis 26 listopada 2011, 22:33

    skellen
    Ja nie mam wątpliwości co do tego że zdjęcia z tego fuji będą gorszę niż z lustrzanki opartej o 2 - 3 obiektywy dla pokrycia zakresu ogniskowych i jeszcze robienia makro. Ale mam pewność że taki zestaw z lustrzanką będzie co najmniej 2 razy droższy od wysokiej, premierowej ceny fuji oraz że będzie o wiele mniej poręczny (dodatkowa torba na obiektywy, ich waga, i konieczność zmieniana). Dlatego jestem przekonany, że fuji znajdzie swoich odbiorców i to nawet wśród świadomych tego co tracą użytkowników.

  65. michalng
    michalng 27 listopada 2011, 10:30

    @felis
    Za 700 funtów można kupić tego kompakta albo np Nikona D90 z 18-105 VR. Nikon jest mniejszy, lżejszy i poręczniejszy ;-) Owszem fuji znajdzie swoich odbiorców bo ma przecież zooma x26 ;-)

  66. felis
    felis 27 listopada 2011, 13:47

    michalng
    Gdyby chodziło o to że nikon nie ma uchylnego ekranu lub nie kręci filmów full HD, to pewnie nikt nie zastanawiałby się na porównywaniem tego fuji do niego. Śmiem wątpić czy fuji w ogóle wypuściłoby taki aparat na rynek. Ale właśnie zoom i uniwersalność tej hybrydy robi swoje. Jakby skonstruowali spacerzoom 15-300 (x1.6) macro 2.8/5.6 z dobrą stabilizacją i jakością lepszą od fuji, który kosztowałby nie więcej niż 3000, to nie byłoby co porównywać. Ale na taki zoom się nie zanosi i dlatego fuji zapełnia lukę w rynko swoim produktem.

  67. mrawi
    mrawi 27 listopada 2011, 16:26

    felis | 2011-11-27 13:47:11
    "Ale na taki zoom się nie zanosi i dlatego fuji zapełnia lukę w rynko swoim produktem."

    Tą lukę zpełnia też panasonic FZ45, FZ38, FZ100, FZ150, FZ48; Sony DSC-HX100V, HX1; Kodak EasyShare Z981, Z980; Canon PowerShot SX40 HS, SX30 IS; BenQ GH600, GH700 (ciekawe jaka jakość zdjęć, bo jakość ceny to 782 zł na ceneo). Dalej już mi się nie chce szukać, ale pewnie coś jeszcze by się znalazło.
    Jak fuji X-S1 nie powali na kolana konkurencję jakością zdjęć to nie ma nawet czego szukać na polskim rynku, według mnie oczywiście. Dopowiem, że niektóre zoomy mają już 800 mm ogniskową. Więc felis nie wiem o jakiej luce na rynku myślisz. Poczekamy na testowe fotki, jak nie będą dużo lepsze od innych zoomów to nie widzę sensu dźwigania dwa razy większego ciężaru.

  68. felis
    felis 27 listopada 2011, 16:51

    mrawi
    Ale fuji w odróżnieniu od powyższych (nie wiem czy każdego) ma jedną miłą cechę. Zoom sterowany ręcznie czyli mniej prądu, większa precyzja i szybkość zmiany ogniskowej. Nie chce mi się sprawdzać, ale zapewne nie we wszystkich wymienionych aparatach jest gorąca stopka, pewnie nie wszystkie zaczynają się od 24 mm, a u dołu ja i pewnie wielu innych ceni sobie bardzo każdy milimetr ogniskowej. Fuji najbardziej chce udawać lustrzankę i tym co pracowali na lustrze ta cecha może bardzo odpowiadać, jeśli z różnych przyczyn odpuszczają sobie aparat systemowy.

  69. mrawi
    mrawi 27 listopada 2011, 17:54

    felis
    "Fuji najbardziej chce udawać lustrzankę"
    Bardzo cenna uwaga. A nie lepiej jakby fuji nie udawało tylko zrobiło porządny kompakt w kompaktowej cenie? Wielkim zoomem już coraz mniej ludzi można złowić Ja też przez pewnien czas na początku mając S9600 myślałem, że mam prawie lustrzankę. Od kiedy zmądrzałem i pozbyłem się fuji mój spokój wewnętrzny mącą tylko takie śmieszne artykuły jak ten.

  70. kazziz
    kazziz 27 listopada 2011, 18:31

    jest brzydki, rzekłem. a w dyskusję się nie włączam, każdy aparat ma sens CHYBA, ŻE sensu nie ma.

  71. kazziz
    kazziz 27 listopada 2011, 18:32

    a, zapomniałem. PODBIERZE MI KLIENTÓW NA 1J1 I 1V1! o.O!

  72. felis
    felis 27 listopada 2011, 18:40

    mrawi
    To mamy odwrotnie. Też pozbyłem się s9600 i właśnie takie konstrukcje jak ten fuji mącą moje przekonanie do lustrzanki. Nie potrzebuję zdjęć super wysokiej jakości, a nęci mnie wygoda i uniwersalność czyli wszystko w jednym. Oczywiście 3000 zł to spora przesada, ale za 2000 to kto wie, jakby mi go dał ktoś na trzy dni do testów trudno powiedzieć jaka byłaby decyzja.

  73. skellen
    skellen 27 listopada 2011, 18:59

    Eh... po prostu uniwersalność i wygoda użytkowania dla każdego to indywidualna kwestia.

  74. skellen
    skellen 27 listopada 2011, 19:15

    @kazziz
    Wygląd to kwestia jeszcze bardziej indywidualna, ale mam pytanie. Czy jest brzydki, bo to fujifilm, czy dlatego że to kompakt? A może bo wygląda identycznie jak....lustrzanka? Oczywiście nie sugeruję, że Twoje zdanie o wyglądzie jest mylne, tylko mnie zastanawia, co jest w takim razie ładne... ;)

  75. Soniak10
    Soniak10 27 listopada 2011, 19:26

    @mrawi & felis - to może ja zaproponuję opinię kompromisową: mrawi ma rację, gdy pisze że "Jak fuji X-S1 nie powali na kolana konkurencję jakością zdjęć to nie ma nawet czego szukać na polskim rynku". No, może coś tam na naszym rynku znajdzie, ale będą to jedynie żałosne resztki tego, co mógłby zgarnąć, gdyby rzeczwiście jakością zdjęć zdecydowanie górował nad konkurencją. Z kolei, felis, masz rację mówiąc, że "Oczywiście 3000 zł to spora przesada, ale za 2000 to kto wie". Od siebie powtórzę jeszcze, że kompletnie nie rozumiem, po co FUJI rzuca wyzwanie lustrzankom Profi-Level, i konstruuje kompakt o cechach typowo profesjonalnych, czyli "BIG, HEAVY & (prawdopodobnie) EXPENSIVE"?! Sam, z własnej woli, pozbywa się w ten sposób podstawowych zalet kompaktów, czyli właśnie niewielkich rozmiarów, niezbyt dużej wagi i ceny poniżej większości kitowych zestawów DSLR klasy Entry-Level. A już ta waga i rozmiary praktycznie wyłączają ten model z kręgu zainteresowania piękniejszej części ludzkiej populacji, bo jak tu wyobrazić sobie taką cegłę w delikatnej, małej dłoni miłej, zgrabnej dziewczyny "o dużych, niebieskich oczach"?! :)
    Pozdro

  76. felis
    felis 27 listopada 2011, 20:06

    Soniak10
    z kręgu zainteresowania piękniejszej części ludzkiej populacji to może aparat wykluczyć nawet to że jest czarny a nie np. bordowy. Lustrzanki też są dla większości kobiet wykluczone bo się nie mieszczą w małej torebce. Dla części kobiet komórki z 5mpix wykluczyły w ogóle aparaty. Mimo tego firmy nadal konstruują masy kompaktów i aparatów systemowych.

  77. mrawi
    mrawi 27 listopada 2011, 23:02

    felis
    Ależ ten fujik jest dwa razy cięższy od np. bardzo popularego lustra nikona D3100, a to przecież tylko kompakt. Paranoja.

  78. felis
    felis 28 listopada 2011, 19:26

    mrawi
    A z jakim obiektywem ważyłeś to lustro?

  79. skellen
    skellen 28 listopada 2011, 20:21

    felis
    Nawet nie o to chodzi, że ze spacerzoom-em będzie nikon miał taką samą wagę, tylko o to, że HS20 waży 200 gram mniej.
    Ps Jeżeli jesteś amotorem szerokiego konta to Nikon Coolpix P500(od 22.5mm)
    Jeżeli 1 mm jednak różnicy nie czyni i chcesz lampę zewnętrzną to Panasonic Lumix DMC-FZ150(25mm)
    Jeżeli chcesz koniecznie 26x zoom z 24 mm to możesz wziąć Fujifilm FinePix S3300 nie masz lampy, ręcznego zoomu(jak wszystkie wymienione) ale 700 zł płacisz.
    Generalnie próbowałem trochę rozeznać i co! Jeżeli chcesz koniecznie 24 mm bądź więcej, koniecznie armatę koło 500 mm, złącze lampy błyskowej i ręczny zoom, to... nie ma alternatywy!!! Tylko pytanie po co komu nieużyteczna armata? Jak miałbym brać kompakt to coś w stylu fuji X10. Dosyć szeroki kąt i do tego zakres który lubię. Płacisz też dużo, ale masz malutki aparat z niezłą jakością zdjęć. Po co X-S1?

  80. felis
    felis 29 listopada 2011, 17:51

    skellen
    "Generalnie próbowałem trochę rozeznać i co! Jeżeli chcesz koniecznie 24 mm bądź więcej, koniecznie armatę koło 500 mm, złącze lampy błyskowej i ręczny zoom, to... nie ma alternatywy!!"
    Właśnie o to mi chodzi co napisałeś. Jeżeli ktoś chce takie cechy to alternatywy nie ma. Teraz trzeba poczekać na dwie rzeczy ocenę jakości zdjęć i spadek ceny. Jeżeli zdjęcia będą nie gorsze niż w innych kompaktach podobnej klasy, a cena zbliży się sensownie do 2000zł to aparat ten znajdzie nabywców bo jest w jakiś tam sposób wyjątkowy. Jego główną wadą jest waga nie wiele mniejsza od wagi każdej lustrzanki ze spacerzoomem.
    Skoro teraz noszę lustro i 3 obiektywy to prędzej pogodzę się z wagą niż krótkim zoomem, brakiem szerokiego kąta oraz gorącej stopki czy "elektryczną" zmianą ogniskowej. Dodam że jedyne co mi w lustrzance przeszkadza to właśnie konieczność zmiany obiektywów i często brak możliwości/chęci ich noszenia.

  81. partner
    partner 10 grudnia 2011, 07:25

    "Śmieszne jest to że w pewnym momencie wszystkie firmy zaprzestały produkcji zaawansowanych hybryd typu Minolta A2, Canon Pro1, Olympus 8080, a teraz powoli zaczynają wracać."

    no cóż, po tym jak nakupowali się wakacyjni cykacze "luszczanek", nadźwigali siem tego swojego kitowego osprzętu, zderzyli się ze swoimi umiejętnościami fotograficznymi, to przyszedł czas refleksji i zastanowienia, że w sumie to po jaką cholerę taszczyć ten cały majdan jak i tak nie zrobią furory na portalach foto a fotki z wakacji idzie robić najzwyklejszym kompaktem.
    Co ambitniejsi, wybierają wówczas hybrydę ...
    Propozycja Fuji wydaje się być ciekawa.

  82. Youkin
    Youkin 13 lutego 2012, 20:47

    2890zł bez przebaczenia

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.