Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wkradł się mały błąd: na wykresie rozdzielczości punkt na f/11 dla EOSa R poszybował o 10 LP/mm do góry.
A sam aparat: nie sądzę, żeby ktokolwiek to kupił głównie do fotografowania. Nawet po obudowaniu ergonomia nie będzie zachwycać. Matryca wypadła zaskakująco: dynamika i zakres świetne, ale poziom szumów na wysokich czułościach mocno rozczarowujący.
Proszę o wytłumaczenie, dlaczego na wykresie współczynnika konwersji wartość UG ISO =289 opisywana jest w tekście jako nieco poniżej nastawy aparatu 1600, a na wykresie jest nieco poniżej 400.
"... zaprojektowany w reżimie modułowej filozofii: podłącz to, co potrzebujesz..." Tłumaczę na język użytkowników: "Jak chcesz mieć to, co w innych aparatach jest w standardzie, to musisz to sobie dokupić" za niemałe pieniądze.
"Szybkość Start (czas do pierwszego zdjęcia): 2.06 s Opóźnienie rejestracji zdjęcia: 0.43 s Czas między 2 zdjęciami: 0.98 s" -ostra zmuła + Zdjęcia seryjne np. link
a punktacja (3.02) wyższa niż np. Canon EOS R (2.31), Sony A7 III (2.85), Nikon Z6 (2.88)...
to nawet nie jest konkurent dla pierwszego a7. bez wizjera,złącza słuchawkowego, stabilizacji, serii z prawdziwego zdarzenia (zapełnienie bufora w niecałą sekundę jest troche niepowarzne) ergonomii nie stwierdzono
Konstrukcja wygląda bardziej jak kaprys na który Sigma może sobie pozwolić niż coś co mogłoby być poważnie potraktowane przez rynek. Mam jedno pytanie do autora testu - wynik szynkosci działania tego "aparatu" to 3.06 zaś Nikona D850 2.49. Jakie składowe wchodzą w tą ocenę?
@assire, a to ciekawe z tym dronem... -Bo to raczej na manualu: "autofokus w Sigmie fp nie nadaje się do używania w trybie ciągłym podczas filmowania" link
Z tym, "kiedy liczy się jak najmniejsza waga" -też -bo z systemowych obiektywów lekkie są tylko dwa: Sigma 45 mm f/2.8 DG DN i Panasonic 20-60 mm f/3.5-5.6 link
@assire Do fotografowania/filmowania z drona to są znacznie lepsze od tej Sigmy narzędzia. To jest raczej sprzęt do obudowania go akcesoriami i zamontowania np. na rigu, chociaż i tutaj konkurencja ze strony stricte kamer filmowych zaczyna naciskać.
Sigma fp jest jak bęben do pralki automatycznej - w cenie bardzo dobrej pralki dostajemy sam bęben. Można za grube pieniądze dokupić mnóstwo wyposażenia, które sprawia, że bęben stanie się częścią dużej i niezbyt praktycznej pralki a póki się tego nie zrobi, można go postawić i używać jak bali do prania ręcznego. To także duży potencjał reklamowy - przecież da się szczerze napisać, że bęben jest mniejszy niż pralki innych producentów.
Przy fotografowaniu ze statywu różnica w wadze rzędu 200-300 g jest nieistotna. W przypadku cięższego aparatu jest nawet lepiej bo środek ciężkości nie jest przesunięty tak mocno do przodu jak w przypadku Sigmy.
Przy fotografowaniu z drona taki zestaw link z lekkim aparatem i 2-3 razy cięższym obiektywem też nie jest wiekiem atutem.
Kiedy pojawiły się zapowiedzi tego aparatu, to byłem bardzo pozytywnie nastawiony i byłem ciekaw co Sigma pokaże ciekawego.
Niestety, teraz kiedy sprzęt trafił już na rynek, nie jest tak różowo. Co prawda wiele mógłbym wybaczyć i zaakceptować, ale pozostaje cena. Za niemal 9000 można kupić naprawdę wiele, lepszych, bardziej uniwersalnych body.
Dziwny sprzęt. Aparaty Sigmy - lekkie i małe. Obiektywy Sigmy - wielkie, ciężkie kloce. Szumy gorsze niż APS-C Dynamika - lepsza niż większość FF Autofocus - chyba stare 5D byłoby pewniejsze. Bateria - jak to u Sigmy - rozładowuje się jakby miała zwarcie (jak w kompaktach DP)
...boli dupa fanatyków innych marek... jak to się mogło stać, że sigma najmniejsza.... oczywiście że ma wady... ktoś się tu obudził jak w sexmisji....sigma nie udaje czym nie jest.... niestety jest droga
@Kmicic, jak to wyliczyłeś? Korpus Sony waży ok. 650 g, Sigma 400 g, obiektywy odpowiednio 300 g (jeśli za kita uznać FE 28-70 mm f/3.5-5.6 OSS) kontra 350 g, czyli sumarycznie zestaw Sony 950 g, Sigma 750 g. Chyba że jakiś inny obiektyw do Sony masz na myśli. Do wagi Sigmy trzeba by jeszcze dodać wagę gripa.
Moim zdaniem ta Sigma i tak na wycieczki w góry niespecjalnie się z różnych powodów nadaje, to jest pudełeczko do street-foto z obiektywem Sigma C 45 mm f/2.8 i małym gripem. O ile ktoś chce do streeta mieć 45 mm…
Co z tego ile waży skoro ta Sigma ma ergonomię pudełka i pod wglądem użytkowym to jest katastrofa a nie fajny apart na wycieczkę. Tego nie da się nawet wygodnie trzymać w ręce bez dodatkowych uchwytów a jest droższa od Sony A7III.
....ergonomia aparatu to trochę porażka z definicji... takie 400g w kształcie butelki piwa trzyma się dobrze nawet kiedy bardzo zimne, bez rękawiczek.... ....bzdury o katastrofie ergonomicznej małych body zostawię teoretykom filozofii fotografii...dla zainteresowanych przypomnę, że tu nie ma wizjera i tego się nie trzyma przy oku.... ....liczba wad, wymieniona w teście, jest wystarczająco długa żeby zobaczyć, że to nie jest aparat dla każdego, a to nie wszystkie... choćby bateria i jej anemia, itd ...podoba mi się ten aparat bardzo, za jego koncept modułowości i cieszy, że sigma nie poleciała z design na marsa ala 1960 jak fuji czy olek czy raz kiedyś nikon...co pewnie fanów bobrów pod pachami i palenia papierosów w biurze drażni... ...to jest aparat którym się robi zdjęcia i filmy , a nie trzyma w gablocie, na pasku, macha w ręce jak pałeczką sztafety 4x50ml....
@MaciekNorth, czemu do porównania wagi bierzesz pierwszy model A7, a nie aktualny, który waży 650 g? Pierwsze A7 nawet nie filmuje w 4K i ma parę innych wad.
Nie rozumiem, jaka jest koncepcja użycia tego aparatu? Każdy sprzęt naprawdę sprawuje się dobrze w odpowiednim otoczeniu w takim a nie innym zastosowaniu. Koncepcja aparatu zamiast kamery filmowej moim zdaniem jest, co najmniej dziwna. W tym sensie, że aparat fotograficzny powinien robić dobre zdjęcia, a funkcję filmowania można mu dołożyć, np gdy potrzebujemy drugiej (trzeciej) kamery, a wystarczy nam coś, co ma tylko niektóre funkcje kamery, to takie rozwiązanie jest jak najbardziej słuszne. Ale nie może być tak, że ani dobra kamera, ani dobry aparat. Choć, być może jest jakiś obszar zastosowania takiego sprzętu, to go nie znam.
@Paździoch, napisał: "Co z tego ile waży skoro ta Sigma ma ergonomię pudełka i pod wglądem użytkowym to jest katastrofa a nie fajny apart na wycieczkę."
To nie jest aparat na wycieczkę, pewnie da się go tam użyć ale jednak nie takie jest jego przeznaczenie :) Widać @Vendeur, @Legoman także tego nie rozumieją, przecież wyżej macie świetny link od @sąsiada, dlaczego mamy do czynienia z pudełkową formą. To pokazuje tylko, jak żaden z waszej trójki ani nie przeczytał specyfikacji tego aparatu, jego przeznaczenia i co gorsza nawet testu pod którym się wypowiadacie. Ciągłe narzekactwo, że jak nie dla mnie to dla nikogo .....
Nareszcie tabela testu stabilizacji zawiera czasy ekspozycji i zyskuje jakąś praktyczną wartość. Oczywiście można było sobie wcześniej przeliczać, co jednak było dość upierdliwe. Inna sprawa, to czy nadal testujący olewają prawidłowe trzymanie aparatu (jak kiedyś deklarowali), bo wówczas podane wartości czasów i tak w pełni nie reprezentują tego co można uzyskać.
Chyba oglądamy inne zdjęcia. :) Szumy praktycznie niezauważalne nawet na ISO12800. Mało tego, charakterystyka szumu bardzo przyjemna. Miłe dla oka ziarno. Zupełnie nie rozumiem tych opinii.
@DonYoorando: "że sigma nie poleciała z design na marsa ala 1960 jak fuji czy olek czy raz kiedyś nikon"
Akurat nikt od Sigmy tego nie wymaga, ani się po Sigmie nie spodziewa. Natomiast za retrodesign ja po prostu uwielbiam Fuji czy Olka. Pen-F czy Fuji X100 uważam za designerskie arcydzieła. I dobrze że są firmy które wciąż produkują aparaty, które wyglądają jak aparaty a nie jakieś połączenie otwieracza do konserw ze stacją dysków. Ale na tym generalnie polega kapitalizm i wolny rynek że każdy kupuje co mu się podoba. :)
no właśnie Sigma FP wygląda całkiem dobrze, znamy Sigmę z tej prostoty która się sprawdza, pierwsze seria Sigm DP, to nadal najmniejsza puszka FF, mimo premiery Sony A7c. Obejrzałem kilka filmów na youtube i muszę napisać że mimo dość wysokiego punktu czerni filmy wyglądają bardzo dobrze, to jak sensor reaguje na trudne warunki miasta nocą robi wrażenie. Charakter obrazowania jest bardzo cinematic.
Aparat z tego badziewny i mało ergonomiczny. Ale minęły 2 lata, Sigma wydała kilka nowszych wersji softu, które pozbywają się wielu błędów i teraz FP jest chyba najlepszą kamerą do kręcenia 4K w 12bitach z CinemaDNG. Zamiata BlackMagic pod wieloma względami, a daje mniejszą głębię ostrości i dostęp do pełnego pola obrazowego wielu obiektywów.
Typowo sekcja komentujących na Optyczne nie skumała, że to nie jest aparat celowany w fotografów :P
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Wkradł się mały błąd: na wykresie rozdzielczości punkt na f/11 dla EOSa R poszybował o 10 LP/mm do góry.
A sam aparat: nie sądzę, żeby ktokolwiek to kupił głównie do fotografowania. Nawet po obudowaniu ergonomia nie będzie zachwycać.
Matryca wypadła zaskakująco: dynamika i zakres świetne, ale poziom szumów na wysokich czułościach mocno rozczarowujący.
Dzięki za zwrócenie uwagi, skorygowane.
Proszę o wytłumaczenie, dlaczego na wykresie współczynnika konwersji wartość UG ISO =289 opisywana jest w tekście jako nieco poniżej nastawy aparatu 1600, a na wykresie jest nieco poniżej 400.
"... zaprojektowany w reżimie modułowej filozofii: podłącz to, co potrzebujesz..."
Tłumaczę na język użytkowników:
"Jak chcesz mieć to, co w innych aparatach jest w standardzie, to musisz to sobie dokupić" za niemałe pieniądze.
@ag, na wykresie punkty są przedstawione na osi OX w zmierzonych czułościach. Stąd to przesunięcie.
"Szybkość
Start (czas do pierwszego zdjęcia): 2.06 s
Opóźnienie rejestracji zdjęcia: 0.43 s
Czas między 2 zdjęciami: 0.98 s"
-ostra zmuła
+
Zdjęcia seryjne np. link
a punktacja (3.02) wyższa niż np. Canon EOS R (2.31), Sony A7 III (2.85), Nikon Z6 (2.88)...
Na wysokich ISO słabiutko link vs link
"W tabelce przedstawiamy podsumowanie wykresów.
H
RAW+JPEG: 108"
-108?
link
Skorygowane, oczywiście powinno być o połowę mniej bo 54 ekspozycji (108 plików)
to nawet nie jest konkurent dla pierwszego a7. bez wizjera,złącza słuchawkowego, stabilizacji, serii z prawdziwego zdarzenia (zapełnienie bufora w niecałą sekundę jest troche niepowarzne) ergonomii nie stwierdzono
Konstrukcja wygląda bardziej jak kaprys na który Sigma może sobie pozwolić niż coś co mogłoby być poważnie potraktowane przez rynek. Mam jedno pytanie do autora testu - wynik szynkosci działania tego "aparatu" to 3.06 zaś Nikona D850 2.49. Jakie składowe wchodzą w tą ocenę?
Wzornictwo, a w konsekwencji i ergonomia, godne projektu do kickstartera
...
Pojemność bufora 14, a nie 20 i Średnia prędkość [kl/s] 1.8, a nie 3.6
-i w kolejnych też się nie zgadza.
W zasadzie to sprzęt tylko do filmowana na gimbalu czy z typowym osprzętem filmowym bo fotografować taką kostka się tym wygodnie po prostu nie da.
Bo to nie jest aparat do fotografowania z ręki, tylko z drona, statywu czy jakiejkolwiek innej sytuacji kiedy liczy się jak najmniejsza waga.
@assire,
a to ciekawe z tym dronem...
-Bo to raczej na manualu:
"autofokus w Sigmie fp nie nadaje się do używania w trybie ciągłym podczas filmowania" link
Z tym, "kiedy liczy się jak najmniejsza waga" -też
-bo z systemowych obiektywów lekkie są tylko dwa: Sigma 45 mm f/2.8 DG DN i Panasonic 20-60 mm f/3.5-5.6 link
...
Poza tym nagrywanie RAW-ów 10- i 12-bitowych wymaga użycia zewnętrznego dysku SSD -robi się coraz mniej lekko.
@assire
Do fotografowania/filmowania z drona to są znacznie lepsze od tej Sigmy narzędzia. To jest raczej sprzęt do obudowania go akcesoriami i zamontowania np. na rigu, chociaż i tutaj konkurencja ze strony stricte kamer filmowych zaczyna naciskać.
a tutaj widać po co nie ma wizjera, i dlaczego jest pudełkowa link
Sigma fp jest jak bęben do pralki automatycznej - w cenie bardzo dobrej pralki dostajemy sam bęben. Można za grube pieniądze dokupić mnóstwo wyposażenia, które sprawia, że bęben stanie się częścią dużej i niezbyt praktycznej pralki a póki się tego nie zrobi, można go postawić i używać jak bali do prania ręcznego. To także duży potencjał reklamowy - przecież da się szczerze napisać, że bęben jest mniejszy niż pralki innych producentów.
@assire
Przy fotografowaniu ze statywu różnica w wadze rzędu 200-300 g jest nieistotna. W przypadku cięższego aparatu jest nawet lepiej bo środek ciężkości nie jest przesunięty tak mocno do przodu jak w przypadku Sigmy.
Przy fotografowaniu z drona taki zestaw link z lekkim aparatem i 2-3 razy cięższym obiektywem też nie jest wiekiem atutem.
Poza tym trudno mówić o małej wadze jak podstawową szklarnią tego aparatu są niemal wyłącznie kilogramowe cegły serii Art.
Kiedy pojawiły się zapowiedzi tego aparatu, to byłem bardzo pozytywnie nastawiony i byłem ciekaw co Sigma pokaże ciekawego.
Niestety, teraz kiedy sprzęt trafił już na rynek, nie jest tak różowo. Co prawda wiele mógłbym wybaczyć i zaakceptować, ale pozostaje cena. Za niemal 9000 można kupić naprawdę wiele, lepszych, bardziej uniwersalnych body.
Dziwny sprzęt.
Aparaty Sigmy - lekkie i małe.
Obiektywy Sigmy - wielkie, ciężkie kloce.
Szumy gorsze niż APS-C
Dynamika - lepsza niż większość FF
Autofocus - chyba stare 5D byłoby pewniejsze.
Bateria - jak to u Sigmy - rozładowuje się jakby miała zwarcie (jak w kompaktach DP)
Dynamika tonalna jest węższa od konkurencji tylko dla niskich czułości.
np.
najwyższa jakość
ISO 100
Sigma fp: 10 EV
Panasonic S1: 9.7
ISO 800
Sigma fp: 7.8
Panasonic S1: 8.2
ISO 6400
Sigma fp: 4.4
Panasonic S1: 5.2
link
link
^wyższa od konkurencji
...boli dupa fanatyków innych marek... jak to się mogło stać, że sigma najmniejsza.... oczywiście że ma wady... ktoś się tu obudził jak w sexmisji....sigma nie udaje czym nie jest.... niestety jest droga
Soniak:
"Wzornictwo, a w konsekwencji i ergonomia, godne projektu do kickstartera"
Zbyt wysoko, raczej starsze klasy w przedszkolu.
Sigma fp + Panasonic Lumix S 20-60 mm f/3.5-5.6 i mamy sprzęt na wycieczkę w góry bez bólu kręgosłupa.
@olaieryk i wtedy a7 z kitem znacznie lżejsze
@Kmicic, jak to wyliczyłeś? Korpus Sony waży ok. 650 g, Sigma 400 g, obiektywy odpowiednio 300 g (jeśli za kita uznać FE 28-70 mm f/3.5-5.6 OSS) kontra 350 g, czyli sumarycznie zestaw Sony 950 g, Sigma 750 g. Chyba że jakiś inny obiektyw do Sony masz na myśli. Do wagi Sigmy trzeba by jeszcze dodać wagę gripa.
Moim zdaniem ta Sigma i tak na wycieczki w góry niespecjalnie się z różnych powodów nadaje, to jest pudełeczko do street-foto z obiektywem Sigma C 45 mm f/2.8 i małym gripem. O ile ktoś chce do streeta mieć 45 mm…
@komor29 maja 2020, 19:43
"@Kmicic, jak to wyliczyłeś? Korpus Sony waży ok. 650 g, Sigma 400 g, (...)"
A dokładniej z akumulatorami i kartami pamięci odpowiednio 474 g i 424 g ;)
link
Ostatnio jak sprawdzałem, to kit do A7 nie zaczynał się od 20 mm...
Co z tego ile waży skoro ta Sigma ma ergonomię pudełka i pod wglądem użytkowym to jest katastrofa a nie fajny apart na wycieczkę. Tego nie da się nawet wygodnie trzymać w ręce bez dodatkowych uchwytów a jest droższa od Sony A7III.
Obiektyw kitowy do A7 nie jest najwyższego lotu.
To lepiej nie oczekuj zbyt wiele po 20-60 na ff w tak małym opakowaniu;)
....ergonomia aparatu to trochę porażka z definicji... takie 400g w kształcie butelki piwa trzyma się dobrze nawet kiedy bardzo zimne, bez rękawiczek....
....bzdury o katastrofie ergonomicznej małych body zostawię teoretykom filozofii fotografii...dla zainteresowanych przypomnę, że tu nie ma wizjera i tego się nie trzyma przy oku....
....liczba wad, wymieniona w teście, jest wystarczająco długa żeby zobaczyć, że to nie jest aparat dla każdego, a to nie wszystkie... choćby bateria i jej anemia, itd
...podoba mi się ten aparat bardzo, za jego koncept modułowości i cieszy, że sigma nie poleciała z design na marsa ala 1960 jak fuji czy olek czy raz kiedyś nikon...co pewnie fanów bobrów pod pachami i palenia papierosów w biurze drażni...
...to jest aparat którym się robi zdjęcia i filmy , a nie trzyma w gablocie, na pasku, macha w ręce jak pałeczką sztafety 4x50ml....
@MaciekNorth, czemu do porównania wagi bierzesz pierwszy model A7, a nie aktualny, który waży 650 g? Pierwsze A7 nawet nie filmuje w 4K i ma parę innych wad.
Sigma nie chce produkować aparatów ale chce mieć je w ofercie i tyle. Tego czegoś nikt nie kupi. Będą rozdawali pracownikom jak nagrody jubileuszowe.
Nie rozumiem, jaka jest koncepcja użycia tego aparatu? Każdy sprzęt naprawdę sprawuje się dobrze w odpowiednim otoczeniu w takim a nie innym zastosowaniu. Koncepcja aparatu zamiast kamery filmowej moim zdaniem jest, co najmniej dziwna. W tym sensie, że aparat fotograficzny powinien robić dobre zdjęcia, a funkcję filmowania można mu dołożyć, np gdy potrzebujemy drugiej (trzeciej) kamery, a wystarczy nam coś, co ma tylko niektóre funkcje kamery, to takie rozwiązanie jest jak najbardziej słuszne. Ale nie może być tak, że ani dobra kamera, ani dobry aparat. Choć, być może jest jakiś obszar zastosowania takiego sprzętu, to go nie znam.
@Legoman
Genialne, brawo! :)
@Paździoch, napisał:
"Co z tego ile waży skoro ta Sigma ma ergonomię pudełka i pod wglądem użytkowym to jest katastrofa a nie fajny apart na wycieczkę."
To nie jest aparat na wycieczkę, pewnie da się go tam użyć ale jednak nie takie jest jego przeznaczenie :)
Widać @Vendeur, @Legoman także tego nie rozumieją, przecież wyżej macie świetny link od @sąsiada, dlaczego mamy do czynienia z pudełkową formą.
To pokazuje tylko, jak żaden z waszej trójki ani nie przeczytał specyfikacji tego aparatu, jego przeznaczenia i co gorsza nawet testu pod którym się wypowiadacie.
Ciągłe narzekactwo, że jak nie dla mnie to dla nikogo .....
Nareszcie tabela testu stabilizacji zawiera czasy ekspozycji i zyskuje jakąś praktyczną wartość. Oczywiście można było sobie wcześniej przeliczać, co jednak było dość upierdliwe.
Inna sprawa, to czy nadal testujący olewają prawidłowe trzymanie aparatu (jak kiedyś deklarowali), bo wówczas podane wartości czasów i tak w pełni nie reprezentują tego co można uzyskać.
@Matt "Szumy gorsze niż APS-C"
Chyba oglądamy inne zdjęcia. :) Szumy praktycznie niezauważalne nawet na ISO12800. Mało tego, charakterystyka szumu bardzo przyjemna. Miłe dla oka ziarno. Zupełnie nie rozumiem tych opinii.
@DonYoorando: "że sigma nie poleciała z design na marsa ala 1960 jak fuji czy olek czy raz kiedyś nikon"
Akurat nikt od Sigmy tego nie wymaga, ani się po Sigmie nie spodziewa. Natomiast za retrodesign ja po prostu uwielbiam Fuji czy Olka. Pen-F czy Fuji X100 uważam za designerskie arcydzieła.
I dobrze że są firmy które wciąż produkują aparaty, które wyglądają jak aparaty a nie jakieś połączenie otwieracza do konserw ze stacją dysków.
Ale na tym generalnie polega kapitalizm i wolny rynek że każdy kupuje co mu się podoba. :)
no właśnie Sigma FP wygląda całkiem dobrze, znamy Sigmę z tej prostoty która się sprawdza, pierwsze seria Sigm DP, to nadal najmniejsza puszka FF, mimo premiery Sony A7c. Obejrzałem kilka filmów na youtube i muszę napisać że mimo dość wysokiego punktu czerni filmy wyglądają bardzo dobrze, to jak sensor reaguje na trudne warunki miasta nocą robi wrażenie. Charakter obrazowania jest bardzo cinematic.
Aparat z tego badziewny i mało ergonomiczny. Ale minęły 2 lata, Sigma wydała kilka nowszych wersji softu, które pozbywają się wielu błędów i teraz FP jest chyba najlepszą kamerą do kręcenia 4K w 12bitach z CinemaDNG. Zamiata BlackMagic pod wieloma względami, a daje mniejszą głębię ostrości i dostęp do pełnego pola obrazowego wielu obiektywów.
Typowo sekcja komentujących na Optyczne nie skumała, że to nie jest aparat celowany w fotografów :P