Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Można zatem przyjąć, że gdyby monitor miał nie tylko diody RGB, ale też np. Y, to przestrzeń barw byłaby czworokątem z wierzchołkiem w okolicach 570nm?
pytanie do zorientowanych -- jaki wpływ ma karta graficzna? Czy kupując monitor z górnej półki (seria CG?) można go swobodnie podłączyć do najtańszej karty intela zintegrowanej w płcie głównej czy też istotne jest kupić specjalną kartę?
Karta bez znaczenia? Zwykle karty konsumenckie to 8bit na kanał RGB. Jeśli monitor pozwala na rozdzielczość np. 10bit/składową to w typowym sofcie (photoshop, premiere itp.) obsłużą to wyłącznie karty profesjonalne np. NVIDIA quadra.
9 października 2015, 17:20
@cube, karta graficzna ma znaczenue, ale w inny sposób. Karty dla graczy, czy też biura, domyślnie ograniczają zakres wyświetlanych kolorów, i zamiast 0-255 jest na przykład 16-244. Dzięki temu, przeciętny użytkownik "więcej widzi". W kartach ATI można to wyłączyć bezpośrednio w panelu CCC, u nVidia miałem mały programik, który to robił. W kartach Intel jest różnie, w jednych da się w panelu a w innych ponoć wcale.
własnie o to pytam, CG277 ma 10-bitową matrycę i rozdziałkę 2560 x 1440. Do jakiej karty podłączyć żeby to smigało zgodnie ze specyfikacją i najlepiej przy 60Hz odswieżaniu? Aha, które mac'ki dadzą radę?
@cube Na zintegrowanych kartach intela bardzo trudno jest dokładnie skalibrować obraz z powodu skokowej regulacji parametrów i małej ilości opcji we właściwościach grafiki. Ale już z najtańszym kartami dedykowanymi nie powinno to stanowić problemu.
Dla amatora Adobe RGB to niestety na tę chwilę więcej wad niż zalet. Potrzeba odpowiedniego monitora, oprogramowania i drukarni, która nam takie aRGB wydrukuje.
uszczając cokolwiek w sieć i tak lepiej konwertować do sRGB, bo ledwie promil oglądających będzie w stanie zobaczyć na monitorze to, co my w szerokim gamucie. Dlatego pomimo szerokiego gamutu w monitorze, na co dzień używam i tak tylko sRGB.
aRGB przydaje mi się tylko do drukowania w CMYK, bo aRGB pokrywa tę przestrzeń w większym stopniu niż sRGB.
Dopóki nie wejdzie jakiś nowy standard na szeroką skalę, lepiej trzymać się sRGB.
Pokładam nadzieję w REC 2020, bo jeżeli jakimś cudem producenci telewizorów, tabletów, telefonów i wreszcie ekranów komputerowych zaczną stosować tę przestrzeń kolorów na szeroką skalę, jest szansa na upowszechnienie się jednego standardu, takiego jakim dzisiaj jest sRGB.
@Desirer ustawianie czegokolwiek we właściwościach grafiki, a co gorsza na oko, to najlepsza metoda na kompletne spartolenie wyświetlanego obrazu. Jedynie kalibracja sprzętowa zapewnia sensowne osiągi, a w gorszym wypadku kalibracja softowa pozwoli odciąć nadmiar błędnych kolorów (w uproszczeniu).
1. wygląda na to że żaden "apple" nie obsługuje 30-bitowego wyswietlania kolorów. Bo nie. Ludzie narzekają na to od dobrych 4 lat i nic się nie zmienia. Zadziwiające!
2. Potrzebna jest specjalna karta oparta albo na architekturze nvidia quadro (droższe) albo amd firepro (te są tańsze) i karta musi mieć też wyjscie DP lub DVI dual link.
3. Potrzeba skonfigurować PS do obsługi 10bit.
Najlepiej gdyby ktos kto ma to wszystko skonfigurowane podpowiedział na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę aby faktycznie móc pracować na 30-bitowym kolorze?
Dla mnie to zaczyna być temat na topie. Córka zaczęła technikum procesów graficznych (czy jakoś tak), uczy się grafiki, obróbki, fotografii, wydruków itd. No i pojawiły się potrzeby sprzętowe. Zaczynam od odpowiednio mocnego kompa, który to wszytko pociągnie a potem trzeba będzie się pochylić nad zakupem odpowiedniego monitora, potem to ustawić, kalibrować. Dlatego temat mi się podoba a do tego widzę że będzie od ogółu do szczegółu.
Przecież od wieków wiadomo że monitor w fotografii cyfrowej to podstawa. Jak ktoś zamierza czerpać korzyści finansowe z fotografii, śluby, portrety, retusz, to monitor powinien być na pierwszym miejscu przy zakupie, sprzętu fotograficznego. Przecież to na nim oglądamy nasze obrazy! Na nim pracujemy. Dobry monitor to minimum 3tyś. pln.
Eizo udostępniło dwa zdjęcia monitorów ,gdzie każde to wklejanka graficzna a nie zdjęcie pracującego monitora . Monitor szerokogamutowy różnica pomiędzy standardowym - tez jest nieprawda . Któregoś dnia podam was do sądu i się zakończy ściemnianie średnio czaszkującego ludu . Taka różnica jest wtedy ,kiedy profil (plik)jest adobe RGB a monitor jest sRGB i to też przy odpowiednim programie . Np windows 7 pro , jak otwieram jpg adobe RGB to konwertuje mi do sRGB ale jak pokazuję a la slajdy na pełnym ekranie to już nie . Eizo Eizo ... co wy jecie ?Pomiędzy 8 a 10 bit --- kosmosu nie ma ,głównie odcienie szarości i przejścia tonalne, dla medycyny nawet stosują 12 bit .
9 października 2015, 19:14
@cube, zapomniałem o tych 10bpc, bo zazwyczaj na te tematy rozmawiam z graczami, ale np karta taka jak moja, czyli AMD RADEON 290X, obsługuje 10bpc, pod warunkiem połączenia z kompatybilnym monitorem poprzez DisplayPort, tak wiec tutaj nie potrzeba fortuny na FirePro, choć zupełnie tanio też nie jest ;)
cube może odpowiem tak używam firepro 3900 z CX241 (kalibrowanym pod warunki) na systemie win7 pro, różnice są jedynie w gradientach, łagodniejszym przejściach i to by było na tyle. Więc przepaści nie ma kolosalnej. Może i mac nie ma 10bit (30bit) ale zarządzenie barwą działa o wiele lepiej (np w windzie po wylogowaniu z kompa potrafi wywalić profil iCC) szczególnie na dwóch. Monitor fakt musi być najdroższy na jaki nas stać(to powinno być podstawą) ale także trzeba mieć pojęcie jak zarządzać barwą i co do czego się obrabia - nieumiejętnie nawet łyżką można sobie zrobić krzywdę. Czy twój monitor jest ok i zarządzanie barwą ?? wystarczy odpalić to: link (opis znajdziecie na jednym z forów)
choć większość przy obróbce leci po bandzie wysoki kontrast i nasycenie i ile się da "clarity" i już jestem artystą.(oczywiście na TN od lapka)
10 bit w karcie hmmm... monitory i tak np cx241 maja matryce 8bit z FRC, dwa oprócz monitora warunki też muszą być odpowiednie do obróbki i monitor wyprofilowany lub po kalibracji (to tylko sprzętowo) ... co do kart 10bit niestety mają odkurzacz (wentylator) i nie są takie drogie na jednym portali aukcyjnych latały nowe (OEMowe) w normalnych cenach (coś chyba koło 130zł)
Z ciekawostek przy 10bit nie działa AERO w windzie a włącznie 10bit w psie to kilka kliknięć.
z drugiej ciekawostki w serii coloredge jest jeden monitor 6bit z FRC jak dla mnie fauxpas (choć i tak lepszy niż niektóre w konkurencji).
@Sawydz: nie ma szans żeby ps zadziałał z Twoja karta w trybie 10bpc i koniec. Podobnie jak każdy program do pro obróbki foto czy video. Poczytaj trochę... To że pulpit w Windows pokaże ci się w 10bpc to nic nie znaczy. Liczy się to czy będzie taką możliwość w sofcie a tu niestety jest wsparcie wyłącznie dla drogich pro kart.
czy taki przykładowy monitor 10 bit (lub więcej) przy ustawieniu max jasności nie pogubi tych najciemniejszych bitów? czy jednak trzeba czekać na oledy?
ciekawe czy w ten sposób dałoby radę wyświetlić HDRy i jak duża byłaby różnica w stosunku do normalnego monitora?
vdcmike - nie siejcie herezji przeglądam jeden portal aukcyjny i już widzę nówkę w cenie poniżej 180zł (v3900 - z 10bit) może nie full wypas jak do gracza ale sprzętowe wsparcie jest.
9 października 2015, 19:41
@vdcmike, aha no to lipa, nie ukrywam, że temat z powodów budżetowych jest mi obcy.
szuu - 10bit nie zwiększa dynamiki tonalnej... oled i LCD itd tez nie. 10bit to płynniejszy gradient
9 października 2015, 19:48
@vdcmike, z tym 0-255 działa do HDMI włącznie, a DisplayPort to i tak nie dla mnie jak na razie, mimo wszystko najpierw sprzęt foto. Bazuję na tym, że kiedyś z głupoty kupiłem do grania badziewny monitor, który jak się potem okazało w testach, ma bodajże 99% sRGB, nie ma o tym jednak mowy w specyfikacji ;)
Notopstryk, dzięki za info. Rozważam zakup porządnego monitora już od dawna, ale jak mam wydać kasę to nie po to żeby się potem tylko podniecać że mam ejzo, tylko żeby te poprawne kolory i płynne gradienty widzieć przy obróbce. Pytam o maca, bo miałem już podejścia do colormanagement na windowsach, kupiłem kalibrator spyder3, ale nijak nie mogłem się z tym dogadać, zdjęcie w Adobe Raw miało inne kolory niż w Adobe PS a ostatecznie zapisane i otworzone przeglądarką miało jeszcze inne kolory, nie mówiąc już, że w druku to w ogóle nic się nie zgadzało. Walczyłem chyba z rok, czytałem, konfigurowałem i ostatecznie dałem sobie spokój. Konkluzja była taka, żeby kupić porządny monitor i maca do obróbki. Ale widzę, że to też nie takie proste skoro mac nie obsłuży więcej niż 8 bit/kanał. A ryzykować taką kaskę żeby na PC-cie znowu był bajzel z kolorami, to nie będę ryzykował, do póki nie dojdę do tego jak to zrobić żeby mieć to samo w PS, w przeglądarce i mniej więcej w druku... Powiedzmy że w profilowanie drukarki bawić się już nie będę tylko dogadam się z zaprzyjaźnioną drukarnią.
9 października 2015, 20:43
@pigr, jak się pogoogluje, to się okazuje, że tak właśnie karmazyn. Nie jestem fanem wiki ale: link
Cube Raw ma większą przestrzeń niż Adobe nawet. Nie przejmuj się tym co jest w przeglądarce (i na innych kompach) każda inaczej zarządza barwą lub nie zarządza podobnie z portalami. Najważniejsze pamiętaj aby świadomie używać przestrzeni i załączyć odpowiedni profil do zdjęcia. Na windzie da się żyć szczególnie jak jest zainstalowany color navigator od EIZO (trzyma profil za mordę dla OS). Utwórz sobie kilka profili np do druku i do weba, odpowiednie oświetlenie na stanowisku. Jak to opanujesz różnice będą marginalne lub bardzo bliskie (dla sRGB)
Dyskusja przybrała koloryt audio-voodoo. 30-bitowego koloru nie odwzoruje żadna drukarnia na świecie, a osoby, które odróżnią 10-bitowe składowe od 8-bitowych jest mniej niż członków Mensy. Jeżeli ktoś myśli, że największym ograniczeniem jego talentu jest 8-bitowa matryca, to musiał popaść w skrajne niczym nie podparte samouwielbienie.
@Notopstryk: płynniejszy gradient + zwiększona jasność = HDR! tylko się zapytowywuję, czy te sprzedawane obecnie super dobre monitory wyświetlaja czarny kolor, bo jeżeli nie, to po rozjaśnieniu będzie lipa a nie HDR i dlatego być może trzeba czekać na OLEDy.
Wg mnie 10 bitowe przetwarzanie karty graficznej bądź monitora jest wykorzystywane podczas kalibracji sprzętowej, która wprowadza nieliniowe przekształcanie sygnału. Nie dochodzi wtedy do posteryzacji i przekłamań kolorów tak jak w przypadku kalibracji urządzeń 8-bitowych.
9 października 2015, 21:51
@Wacław Świntuch, ja ostatnio musiałem na szybko drukować w FJ zdjęcia 30x20 i byłem zaskoczony jak zaj.efajnie kolory wyszły, w końcu wszyscy mówią, że potrzeba magii i cudów, żeby się zgadzało zwłaszcza, że nie mam skalibrowanego monitora, ba nawet nie mam monitora do grafiki :P Ale ja to robiłem na własny użytek, jednak całkowicie rozumiem kogoś, kto robi coraz odważniejsze, i coraz bardziej profesjonalne projekty. Zwłaszcza w produkcie czy reklamie klienta może do szału doprowadzić nawet najmniejsza odchyłka od oryginału. Tak więc mam nadzieję, że na fotografii dorobię się takiego dylematu jaki ma własnie Cube :)
9 października 2015, 23:14
Quadro do obróbki zdjęć... phi 10bit/kanał z karty do monitora... phi
Monitory mają wewnętrznie więcej niż 8 bit/kanał, żeby przy obliczeniach korekt krzywych (przy kalibracji sprzętowej) nie nabawić się posteryzacji.
@Cube wpisz w Gugl zarządzanie barwą i zadzwoń. Po co tracić czas. Ja tak kiedyś zrobiłem: kupiłem Eizo z oprofilowaniem od Marcina. Nie znam się na tym w ogóle. Zrobiłem tak jak powiedział, czy znalazłem w Gugl i wszystko mi śmigało, wszędzie te same kolory. Custom profile w LR4 pod GH2: minimalny ruch suwakiem i odrazu wszystko było widać. Zdjęcia poprawnie wyeksportowane na zwykłych biurkowych monitorach pokazywały "to samo" - to jest warte każdej złotówki :)
Odpowiadając na twoje pytanie: polecam to co używałem NV Quadro K600 (DP 1.2@10bit) lub teraz używam ATI W2100 (2xDP 1.2@10bit) pod 5K ;) Obydwie karty leżą (mam trzecią), puść mi PW na forum Olka pogadamy. Ps. K600 ma zdecydowanie cichszy wiatraczek.
szuu płynniejszy gradient + zwiększona jasność = HDR! (złe myślenie) powinno być "nie" (nawet z definnicji) mylisz liniowość monitora z obrazem z HDR, każdy obraz straci na szczegółach jeśli jasność/kontrast itd.nie będzie dopasowany do oświetlenia w którym pracujesz (mówimy o skalibrowanym/sprofilowanym i porządnym panelu) i nie ma LCD mającego idealną czerń (wszystkie świecą). Obecnie można mówić o niskim punkcie czerni kiedyś PVA/MVA miały najlepszą czerń obecnie wszytko na IPS lub PLSie samsunga (najlepiej z ćwierćfalówką). Jednak nie dokucza przy odpowiednich warunkach oświetleniowych. A z10bitowym obrazem tak jak przedmówcy fajnie wygląda na papierze a w praktyce niezauważalne i przydatne przy kalibracji sprzętowej. Prosty test - odbierana czerń w silnie oświetlonym pomieszczeniu zawsze będzie lepsza niż w bardzo ciemnym.
ok, rozumiem, nie wiesz czym jest HDR lub/i nie wiesz jak działa monitor więc z definicji jeżeli w instrukcji nie napisano że wyświetla HDR to znaczy że nie wyświetla.
@Waclaw Swintuch: oczywiście że żadna drukarnia nie osiągnie 10bot/kolor (pewnie i z 8 byłby mega problem). Za to spotyka się laby robiące odbitki 12bit/kolor. @Neopstryk: dokladnie, trzeba poszukać najtańszego używaka oferującego display-port i wg specyfikacji adobe działającego z 10bit/k.
@all: jest jak niektórzy wspominali 10bit praktycznie wyłącznie pod kątem kalibracji. Przy czym właśnie profile najlepiej mieć dla każdego softu niezależne.
@cube: Posłuchaj kompletnego lejka :-) Po pierwsze: do oka zawsze dociera suma światła z monitora czy wydrukowanego zdjęcia i światła odbitego, od otaczających przedmiotów. Nawet światło wyprodukowane przez monitor odbija się od grafika siedzącego przed nim i miesza się ze światłem produkowanym przez luminofor, bo jakiś współczynnik odbicia i wcale nie mały, monitor zawsze ma. Możesz się przekonać, że jak się siądzie pod okapem monitora graficznego w koszulach o różnych kolorach dostaniesz nieco różne wyświetlane kolory. Jeszcze gorzej jest w przypadku wydrukowanych zdjęć, bo nie wiszą pod okapem. Tak, dynamika współczesnego monitora LCD powoduje, że jak sobie wyświetlisz zdjęcie zwłaszcza czarno-białe, zobaczysz "prawdziwy: banding w odróżnieniu od pasków powstających na zdjęciach przy wysokim iso. Co z tym można zrobić? Wydrukować zdjęcie :-) Generalnie po przekroczeniu pewnego poziomu dokładności zaczyna się gonienie króliczka.Ja to przeżyłem w technice HI-FI. Wzmacniacz daje zniekształcenia na poziomie 0,002% a adiabatyczne sprężanie powietrza w kolumnie produkuje jakieś 0,2%. Możliwe są trzy warianty powstania problemu. Pierwszy: robisz to dla siebie. Możesz mieć niezłą zabawę :-) Drugi, masz odbiorcę, jakiegoś detepowca który różnice widzi i sprawdza. Masz problem. Trzeci wariant, robisz dla "zwykłego użytkownika". Wręcz musisz wycelować na to, że zdjęcia będą różnie wyświetlane i trzeba je robić tak, aby nie straciły dramatycznie na rozkalibrowanym monitorze.
szu -raczej odwrotnie ty nie rozumiesz, HDR jest to technika fotografii - nie wyświetlania obrazu. Monitor ze zwykłego zdjęcia nie zrobi ci HDRa on ma za zadanie wyświetlić je tak jak je zarejestrowano wraz z ograniczeniami dynamiki matrycy aparatu. Jeśli założysz już swojego HDR bo dynamika twojej matrycy nie domaga to jeśli ustawisz za dużą jasność to i tak tzw upośledzisz swój wzrok (tzw oślepisz się - poczytaj o tym) a jak masz gównianą liniowość monitora to na maksymalnym ustawieniu jasności w bielach (bardzo jasnych partiach) zgubisz szczegóły. Swoją niewiedze potwierdzasz wypowiedziami "ustawienie monitora na maks" ... jasność dobiera się do warunków pracy cytując Ciebie "...czy taki przykładowy monitor 10 bit (lub więcej) przy ustawieniu max jasności nie pogubi tych najciemniejszych bitów? czy jednak trzeba czekać na oledy?..." - nie znam kogokolwiek profesjonalną obróbką (retuszer/grafik) kto by miał ustawiony monitor na maksa. Rozumiem, że przy takich ustawieniach monitor używasz w południe poza budynkiem ze słońcem zenicie. Dobry monitor nawet przy 80cd/m wyświetli poprawnie szczegóły w ciemnych partiach nie trzeba go rozkręcać do 350cd/m. chyba że stanowisko oświeca Ci słonce lub szperacz wojskowy radzieckiego śmigłowca. Jednak jeżeli uważasz, że masz racje nie będę wyprowadzał z błędu, ale napisz gdzie pracujesz jako grafik/dtpowiec retuszer etc abym nigdy nie oddał tam materiału do realizacji. ;) Odnośnie słów baron13 dodam trochę religijnie na końcu "Amen" ;) (tyle w temacie)
10 października 2015, 11:51
@szuu, HDR czyli High Dynamic Range. Zakres dynamiki monitora możesz (niby) zmienić poprzez trik który wcześniej pokazałem, ale to nie dotyczy oczywiście monitorów na DisplayPort. Nie jestem specjalistą, ale napisze jak ja to rozumiem, niech mnie prosi poprawią:
10bpc powiększy gamut, czyli poszerzy paletę wyświetlanych kolorów, jednak zakres dynamiki, a więc różnica pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym punktem pozostanie taka sama. Dlatego ilość bpc nie ma wpływu na zdjęcia HDR, a jedynie na jakość przejść pomiędzy wyświetlanymi tonami.
OK, czyli konkluzja jest taka, żeby się nie przejmować za nadto, dobry skalibrowany monitor ustawiony w dobrze przygotowanym miejscu pokaże poprawne kolory, a pracując w 8 bitach po prostu w pewnych szczególnych przypadkach może się pojawić lekka posteryzacja i tyle?
amen .. Chodzi głownie oto ze np ..jakiś tusz do drukarki może mieć poszerzony gamut barwny ale jeśli zastosujesz tryb jednobitowy to na każdej drukarce uzyskasz tai sam wydruk ; Tak samo jest z każdym innym sprzętem ..czyli warto dobierać sprzet do tego co posiadamy lub zamierzamy posiadać ;
10 października 2015, 12:41
Tylko należy pamiętać, że w monitorach bez sprzętowej kalibracji, programowo zostanie odcięta spora liczba kolorów, i ze 100% sRGB może zrobić się 80%.
Zgadzam się ja kupiłem monitor z fabrycznie osadzonym Adobe RGB i zdaje to egzamin ..oczywiście nie mam możliwości porównania czy sprzetowa kalibracja jest gorsza czy lepsza od fabrycznej wiec się nie wypowiadam .. Przy takim rozwiazaniu jak mam nie ma gwarancji idealnego koloru od razu na wydruku ale obraz zawsze jest wyświetlany w trybie RGB Adobe i wszystkie korekty przed wydrukiem sa bardzo łatwe bo jest jakiś punkt odniesienia .. Tak samo jak w ploterach Epson stosuje fabryczna kalibracje głowic a HP wbudowuje kalibrator ; Tak wiec są dwie drogi ..i trzecia na oko dla mniej zamożnych do których się zaliczam ale wolałem jednak A RGB;
I jeszcze jeden szczegół dla osób zainteresowanych tematem .. oczywiście Eizo twierdzi ze zaawansowane korekty można przeprowadzać tylko na drogich monitorach ..jest to taka troszkę pólprawda można się z tym zgodzić pod warunkiem ze ze zmianą monitora idzie wymiana całego oprogramowania .. Powiedzmy ze skanuje zdjęcia i często na podgładzie mam minimalnie inne kolory niż w finalnym pliku wiec albo wymiana softu albo trzeba z tym żyć ..;
Matko jedyna, co tu się dzieje! ;-) Przekłamanie na przekłamaniu w komentarzach - acz przyznam zagadnienia trudne. Radziłbym też optycznym, aby lepiej dobierali treści takich sponsorowanych artykułów jako mniej infantylną i żeby kolejny rozdział nawiązywał do poprzedniego.
Dla fotografa w praktyce nie ma różnicy między 8 a 10 bitów (monitor,karta). Jedyne miejsca w których można zauważyć jakąkolwiek różnicę to syntetycznie wygenerowany delikatny gradient. W rzeczywistym zdjęciu, nawet w RAW zrobionym na ISO 25, jest szum i w praktyce nici z łagodnych przejść pod 10 bitów.
Zamiast pakować się w drogie karty, różnice lepiej włożyć w lepszy monitor.
Jeszcze jedno: kalibruje się monitor - sprzętowo (EIZO ColorEdge, NEC PA, SpectraView). Karty się nie kalibruje tylko profiluje zestaw karta-monitor (programowo), jeśli monitor nie ma możliwości sprzętowej kalibracji. Wtedy kartą m.in. przycina się na poszczególnych składowych owe 0-255, np do 14-239 (nie mówiąc oczywiście o linearyzacji itd).
Monitora nie można skalibrować fabrycznie, fabrycznie się go linearyzuje. Kalibracja zależy od potrzeb użytkownika - oświetlenia w pomieszczeniu, przeznaczenia kalibracji (web, druk), nawet koloru ścian i rozkładu lamp. Ustawia się temperaturę barwy, jasność (większość monitorów ustawiona jest za jasno), punkt czerni, przestrzeń docelową itd.
Wnioski - najlepiej wydać trochę pieniędzy na dobry monitor ze sprzętową kalibracją (ja rok temu przesiadłem się na serie CX Eizo i nie wiem jak mogłem wcześniej patrzeć na swoje zdjęcia przez inne okienko ;-), nie inwestować w kartę grafiki, byle miała choć DVI (do tego CXa używam ATI X300 sprzed dekady!), poczytać trochę o kalibracji monitorów i zarządzaniu barwą, jeśli się samemu dobrze nie umie tego zrobić, poprosić fachowca i cieszyć się nierealnie klarownymi zdjęciami :-).
Jak zwał tak zwał ...sami producenci stosują określenie fabrycznie skalibrowany ; Chodzi o to ze sprzetowa kalibracja to mit jeśli masz fabrycznie ustawiony Pro Rgb .Adobe Rgb itp. ; To chcąc wydrukować zdjecie wprowadzasz tylko odpowiedni profil drukarki i drukujesz jeśli nie masz profilu ( np drukujesz innymi atramentami ) i nie chce ci się go sciagać ,wprowadzasz ręczną korektę np . + 10 C + 10 m ..powiedzmy ze trafiłeś i zdjecie na wydruku jest zbłizone kolorystycznie do tego które widzisz Photoshopie ..oznacza to ze taką korektę będziesz wprowadzał drukując tymi tuszami i na tym papierze ; Nastepnym razem już się nie zastanawiasz tylko ją zapisujesz pod jakąs nazwą np .Satin Epsona ..i tyle ..reczna kalibracja bez kalibratora ;
BTW, wbrew pozorom, dobre monitory pokazują trochę z przestrzeni ProPhoto, warto w niej przechowywać "trudne" zdjęcia.
Nie, to co opisałeś to nie kalibracja tylko profilowanie (na marginesie, poza zdjęciami z imienin cioci, na niefabrycznych tuszach niestosowalne w praktyce). Kalibruje się sprzęt. To czynność sprzętowa, drukarki nie kalibrujesz w ten sposób, ten druk leci przez sterownik producenta, który poustawiał już wszystko w sprzęcie, chyba że korzystasz z RIPa, masz densytometr, możesz wpływać na dithering itd
Producenci pod słowem kalibracja fabryczna mają coś innego na myśli, a tego słowa używają dlatego, że dłubią w sprzęcie. U użytkownika kalibruje się monitor już pod jego potrzeby. Korekta o której piszesz to "profilowanie".
Poczytałem troszkę o tych Eizo ...i własciwie to tak szeroki gamut barwny to jest to co można by polubić w takim monitorze ; ale tak zwana sprzetowa kalibracja to troszkę naciągany temat ... Powiedzmy ze kupujemy monitor z szerokim gamutem który jest fabrycznie oprofilowany i dodatkowo ma wbudowany kalibrator który powoduje ze barwy sa zawsze takie same niezależnie od warunków ...problem w tym ze go rodzaju kalibrator to nasz wzrok który przecież sam się kalibruje za pomocą połaczęń nerwowych ..czyli najwazniejszy jest fabryczny profil kolorów bo nasz wzrok i tak się dostosuje di panujących waruków ;
@ SKkamil: "...kalibrator to nasz wzrok który przecież sam się kalibruje za pomocą połaczęń nerwowych ..czyli najwazniejszy jest fabryczny profil kolorów bo nasz wzrok i tak się dostosuje di panujących waruków."
A czy wzrok "skalibruje" Ci się także do spapranego wydruku, który dlatego jest spaprany, bo obraz był obrabiany przy wykorzystaniu monitora źle odwzorowującego barwy i tony?
Prawidłowe odwzorowanie obrazu przez monitor nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem do tego, by efekt finalny w postaci obrazu przeniesionego na papier był taki, jak sobie zażyczył operator.
Panie Arkadiuszu! Jak Pan mógł umieścić w artykule obrazek pryzmatu, który pokazuje rozszczepienie światła zupełnie fałszywie. Przecież już na pierwszej granicy powietrze-szkło światło ulega rozszczepieniu, a nie dopiero przy wychodzeniu z pryzmatu.
•pokalibracyjna regulacja monitora – ColorNavigator w prosty sposób umożliwia dostosowanie odcieni i nasycenia sześciu barw (trzech podstawowych oraz trzech uzupełniających), balansu bieli, jasności, poziomu czerni oraz wartości współczynnika gamma. Podczas wykonywania regulacji możliwe jest wyświetlanie obrazu testowego, zawierającego pełną skalę szarości, a wszelkie dokonywane zmiany ustawień natychmiast wpływają na wyświetlany obraz kontrolny;
11 października 2015, 08:57
@cygnus, na temat zachowania światła w pryzmacie zapewne można by napisać tyle, ile zajął cały tekst, ale czy właśnie o to chodzi? Ważniejsze jest przekazanie ideii, a zbyt duża ilość informacji może i popieści ego magistrów fizyki, ale nie pomoże w zrozumieniu tematu przeciętnemu Kowalskiemu.
@Sawydz Ja byłem zaskoczony, kiedy zdjęcia z labu ze starego (acz zaawansowanego) kompakta Olympusa miały bardziej żywą i naturalną kolorystykę niż te z D5100, mimo że ostatnie zapisane były z profilem Adobe RGB i na monitorze (skalibrowanym) wyglądały cudnie.
Jeśli chodzi o magistrata fizyki, jako przedstawiciel ginącego gatunku to mam uwagę, by tekst się odleżał i został zredagowany, zrecenzowany, czy jak mu tam. " Każda z tych częstotliwości cechuje się inną energią, właściwością, która jest odpowiedzialna za zasięg, jaki może ona przebyć." No i wychodzi na to, że E=(mc^2)/2. Albo autor ma alternatywne wyjaśnienie przesunięcia ku czerwieni i nie lubi Hubble'a. "Odległość od Słońca do Ziemi, skład naszej atmosfery i inne czynniki determinują barwę oświetlenia słonecznego." Mogę się domyślać, co autor chciał powiedzieć pisząc o odległości do Słońca, ale nasuwa się podejrzenie że jak wyżej, fotony się nam męczą . Ściśle to nawet da taki efekt polu grawitacyjnym zaobserwować, ale zdanie sugeruje, że chodzi raczej o kolejne kilometry w próżni. Koniec złośliwości :-) Cóż, po pierwsze sam od czasu do czasu pisząc, walę babole, po drugie, jak widać , tylko ja się przyczepiłem. Myślę, że jakkolwiek na byki trzeba uważać, to także w dzisiejszych warunkach internetu, musimy się pogodzić, że jest to cena bezpłatnego dostępu do tekstu. 99% informacji jest dobra i użyteczna, tu i ówdzie byk niczym defekt w krysztale musi się pojawić, żeby się całość nie rozpadła :-) Co do obrazka z pryzmatem: z jakiś powodów fotografowanie widm wydaje się trudne. Autor podręcznika prosił mnie o udostępnienie takiego zdjęcia: link Pryzmaty zwykle mają równoległe ściany matowe. Nie czepiał bym się, bo zrobienie "prawidłowego" to mnóstwo roboty, a dla tematu żaden zysk.
Ja tez czasem jestem zaskoczony ze cos teoretycznie gorsze daje całkiem dobre efekty ..wracając do Eizo to praktycznie jeśli ktoś potrzebuje 4k i dodatkowo Adobe rgb to chyba nie ma innego wyboru ..sprawdzałem jeszcze dwie firmy co oferują i jedna z nich robi super profesionalny monitor 4 k za 16 tys czyli sporo drożej a druga kilka monitorów 4 k ale oferuje tylko SRGB ; Zatem pytanie czy 4 k jest tak bardzo potrzebne i kiedy stanie się standardem bo wtedy będzie większy wybór ;
@ Wacław Świntuch: "... zdjęcia z labu ze starego (acz zaawansowanego) kompakta Olympusa miały bardziej żywą i naturalną kolorystykę niż te z D5100, mimo że ostatnie zapisane były z profilem Adobe RGB i na monitorze (skalibrowanym) wyglądały cudnie."
To normalne, ponieważ laby (większość z nich) pracują w przestrzeni barw zbliżonej do sRGB. Jeśli zwrócisz uwagę na na wymagania/sugestie labu co do przygotowaniu plików, to zauważysz, że oczekuje się plików zapisanych w tej właśnie przestrzeni. Zdjęcia w przestrzeni aRGB też "wyjdą", ale będą nieco wyprane z koloru i z delikatniejszym kontrastem.
Na marginesie: polecam artykuł o zarządzaniu barwą - w przystępny i miejscami dowcipny sposób opisanym link
@cube Generalnie polecam webinaria i stronę Marcina Kałuży (pisuje tutaj czasami jako "czornyj"), nie ma sensu powtarzać tutaj wszystkiego, co zostało już doskonale wyjaśnione: link
Baron13: ale po co fotografować pryzmat jeśli łatwiutko można wygenerować bardziej poprawny fizycznie obraz niż ten z WszechobecnejPedii. Jeśli obrazek ma ilustrować ZJAWISKO FIZYCZNE to nie powinien być ze stosownym prawem fizyki sprzeczny. Można było się bez niego obejść skoro nie było czasu na zrobienie/poszukanie lepszego.
Zdjęcie vs grafika. Grafika pokaże schemat, oczywiście zgodny z teorią. Zdjęcie pokazuje rzeczywistość i tu trudno uzyskać idealny obrazek, o który postulujesz. Także to pewien kompromis.
Kolejna sprawa to pewne skróty myślowe, które znalazły się w tekście. Cóż, trudno w tak krótkim artykule zgrabnie opisać tak przeogromny materiał. Tym bardziej, że tekst z założenia miał być lekki i przyjemny w czytaniu. Nie jest problemem by zamiast tego wrzucić dziesiątki skomplikowanych równań, ale ... No właśnie...I nie jest tak, że nie ma konsultacji ze specjalistami.
Jednak nie przeczę pewnym komentarzom i za chwilę parę sformułowań przekonstruuję.
Co do jakości kart graficznych, typu kabli, profilowania czy przestrzeni itp, to będzie to tematyką 3 i 4 części cyklu, gdzie mam nadzieję wszystko będzie klarownie wyjaśnione.
Cześć, ja tam nie chce się czepiać, ale ta grafika rodem z Wikimedia jest troszku dziwnawa.
Na rysunku z promieniowaniem (ten pierwszy) jest zaznaczony obszar światła widzialnego w pasmie micrometrów - pomiędzy UV a podczerwienią.
A na rysunku poniżej - ten oznaczony fragment widma pasma światła widzialnego jest oznaczony w paśmie nanometrów, co wg. rysunku wyżej jest obszarem promieniowania X. To co tu się nie zgadza ? :-)
No i ta skala Hz u góry na pierwszym rysunku :-) - chyba troszku za bardzo przesunięte w prawo. Albo ta na dole. :-))
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Można zatem przyjąć, że gdyby monitor miał nie tylko diody RGB, ale też np. Y, to przestrzeń barw byłaby czworokątem z wierzchołkiem w okolicach 570nm?
pytanie do zorientowanych -- jaki wpływ ma karta graficzna? Czy kupując monitor z górnej półki (seria CG?) można go swobodnie podłączyć do najtańszej karty intela zintegrowanej w płcie głównej czy też istotne jest kupić specjalną kartę?
Karta graficzna jest właściwie bez żadnego znaczenia
Karta bez znaczenia? Zwykle karty konsumenckie to 8bit na kanał RGB. Jeśli monitor pozwala na rozdzielczość np. 10bit/składową to w typowym sofcie (photoshop, premiere itp.) obsłużą to wyłącznie karty profesjonalne np. NVIDIA quadra.
@cube, karta graficzna ma znaczenue, ale w inny sposób. Karty dla graczy, czy też biura, domyślnie ograniczają zakres wyświetlanych kolorów, i zamiast 0-255 jest na przykład 16-244. Dzięki temu, przeciętny użytkownik "więcej widzi". W kartach ATI można to wyłączyć bezpośrednio w panelu CCC, u nVidia miałem mały programik, który to robił. W kartach Intel jest różnie, w jednych da się w panelu a w innych ponoć wcale.
własnie o to pytam, CG277 ma 10-bitową matrycę i rozdziałkę 2560 x 1440. Do jakiej karty podłączyć żeby to smigało zgodnie ze specyfikacją i najlepiej przy 60Hz odswieżaniu? Aha, które mac'ki dadzą radę?
Ok. widzę sprzeczne odpowiedzi, albo czegos jeszcze nie łapię.
Żeby w photoshopie i innym oprogramowaniu pro wyświetlić więcej niż 8bit musisz mieć quadre albo fire pro. Wpisz w google np. NVIDIA 10 bit
@cube
Na zintegrowanych kartach intela bardzo trudno jest dokładnie skalibrować obraz z powodu skokowej regulacji parametrów i małej ilości opcji we właściwościach grafiki. Ale już z najtańszym kartami dedykowanymi nie powinno to stanowić problemu.
Dla amatora Adobe RGB to niestety na tę chwilę więcej wad niż zalet. Potrzeba odpowiedniego monitora, oprogramowania i drukarni, która nam takie aRGB wydrukuje.
uszczając cokolwiek w sieć i tak lepiej konwertować do sRGB, bo ledwie promil oglądających będzie w stanie zobaczyć na monitorze to, co my w szerokim gamucie. Dlatego pomimo szerokiego gamutu w monitorze, na co dzień używam i tak tylko sRGB.
aRGB przydaje mi się tylko do drukowania w CMYK, bo aRGB pokrywa tę przestrzeń w większym stopniu niż sRGB.
Dopóki nie wejdzie jakiś nowy standard na szeroką skalę, lepiej trzymać się sRGB.
Pokładam nadzieję w REC 2020, bo jeżeli jakimś cudem producenci telewizorów, tabletów, telefonów i wreszcie ekranów komputerowych zaczną stosować tę przestrzeń kolorów na szeroką skalę, jest szansa na upowszechnienie się jednego standardu, takiego jakim dzisiaj jest sRGB.
@Desirer ustawianie czegokolwiek we właściwościach grafiki, a co gorsza na oko, to najlepsza metoda na kompletne spartolenie wyświetlanego obrazu. Jedynie kalibracja sprzętowa zapewnia sensowne osiągi, a w gorszym wypadku kalibracja softowa pozwoli odciąć nadmiar błędnych kolorów (w uproszczeniu).
trochę poczytałem i mam kilka wniosków...
1. wygląda na to że żaden "apple" nie obsługuje 30-bitowego wyswietlania kolorów. Bo nie. Ludzie narzekają na to od dobrych 4 lat i nic się nie zmienia. Zadziwiające!
2. Potrzebna jest specjalna karta oparta albo na architekturze nvidia quadro (droższe) albo amd firepro (te są tańsze) i karta musi mieć też wyjscie DP lub DVI dual link.
3. Potrzeba skonfigurować PS do obsługi 10bit.
Najlepiej gdyby ktos kto ma to wszystko skonfigurowane podpowiedział na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę aby faktycznie móc pracować na 30-bitowym kolorze?
Dla mnie to zaczyna być temat na topie. Córka zaczęła technikum procesów graficznych (czy jakoś tak), uczy się grafiki, obróbki, fotografii, wydruków itd. No i pojawiły się potrzeby sprzętowe. Zaczynam od odpowiednio mocnego kompa, który to wszytko pociągnie a potem trzeba będzie się pochylić nad zakupem odpowiedniego monitora, potem to ustawić, kalibrować. Dlatego temat mi się podoba a do tego widzę że będzie od ogółu do szczegółu.
o widzę że parę osób mnie ubiegło, dzięki za odpowiedzi, chętnie poczytam jeszcze więcej na ten temat.
@Sawydz: to co piszesz to w dobie połączeń VGA. Dzisiaj przy display-port masz pełne 256 odcieni przy 8bit
Przecież od wieków wiadomo że monitor w fotografii cyfrowej to podstawa. Jak ktoś zamierza czerpać korzyści finansowe z fotografii, śluby, portrety, retusz, to monitor powinien być na pierwszym miejscu przy zakupie, sprzętu fotograficznego. Przecież to na nim oglądamy nasze obrazy! Na nim pracujemy. Dobry monitor to minimum 3tyś. pln.
Eizo udostępniło dwa zdjęcia monitorów ,gdzie każde to wklejanka graficzna a nie zdjęcie pracującego monitora . Monitor szerokogamutowy różnica pomiędzy standardowym - tez jest nieprawda . Któregoś dnia podam was do sądu i się zakończy ściemnianie średnio czaszkującego ludu . Taka różnica jest wtedy ,kiedy profil (plik)jest adobe RGB a monitor jest sRGB i to też przy odpowiednim programie . Np windows 7 pro , jak otwieram jpg adobe RGB to konwertuje mi do sRGB ale jak pokazuję a la slajdy na pełnym ekranie to już nie . Eizo Eizo ... co wy jecie ?Pomiędzy 8 a 10 bit --- kosmosu nie ma ,głównie odcienie szarości i przejścia tonalne, dla medycyny nawet stosują 12 bit .
@cube, zapomniałem o tych 10bpc, bo zazwyczaj na te tematy rozmawiam z graczami, ale np karta taka jak moja, czyli AMD RADEON 290X, obsługuje 10bpc, pod warunkiem połączenia z kompatybilnym monitorem poprzez DisplayPort, tak wiec tutaj nie potrzeba fortuny na FirePro, choć zupełnie tanio też nie jest ;)
cube może odpowiem tak używam firepro 3900 z CX241 (kalibrowanym pod warunki) na systemie win7 pro, różnice są jedynie w gradientach, łagodniejszym przejściach i to by było na tyle. Więc przepaści nie ma kolosalnej. Może i mac nie ma 10bit (30bit) ale zarządzenie barwą działa o wiele lepiej (np w windzie po wylogowaniu z kompa potrafi wywalić profil iCC) szczególnie na dwóch. Monitor fakt musi być najdroższy na jaki nas stać(to powinno być podstawą) ale także trzeba mieć pojęcie jak zarządzać barwą i co do czego się obrabia - nieumiejętnie nawet łyżką można sobie zrobić krzywdę. Czy twój monitor jest ok i zarządzanie barwą ?? wystarczy odpalić to:
link (opis znajdziecie na jednym z forów)
choć większość przy obróbce leci po bandzie wysoki kontrast i nasycenie i ile się da "clarity" i już jestem artystą.(oczywiście na TN od lapka)
10 bit w karcie hmmm... monitory i tak np cx241 maja matryce 8bit z FRC, dwa oprócz monitora warunki też muszą być odpowiednie do obróbki i monitor wyprofilowany lub po kalibracji (to tylko sprzętowo) ... co do kart 10bit niestety mają odkurzacz (wentylator) i nie są takie drogie na jednym portali aukcyjnych latały nowe (OEMowe) w normalnych cenach (coś chyba koło 130zł)
Z ciekawostek przy 10bit nie działa AERO w windzie a włącznie 10bit w psie to kilka kliknięć.
z drugiej ciekawostki w serii coloredge jest jeden monitor 6bit z FRC jak dla mnie fauxpas (choć i tak lepszy niż niektóre w konkurencji).
@Sawydz: nie ma szans żeby ps zadziałał z Twoja karta w trybie 10bpc i koniec. Podobnie jak każdy program do pro obróbki foto czy video. Poczytaj trochę... To że pulpit w Windows pokaże ci się w 10bpc to nic nie znaczy. Liczy się to czy będzie taką możliwość w sofcie a tu niestety jest wsparcie wyłącznie dla drogich pro kart.
czy taki przykładowy monitor 10 bit (lub więcej) przy ustawieniu max jasności nie pogubi tych najciemniejszych bitów? czy jednak trzeba czekać na oledy?
ciekawe czy w ten sposób dałoby radę wyświetlić HDRy i jak duża byłaby różnica w stosunku do normalnego monitora?
vdcmike - nie siejcie herezji przeglądam jeden portal aukcyjny i już widzę nówkę w cenie poniżej 180zł (v3900 - z 10bit) może nie full wypas jak do gracza ale sprzętowe wsparcie jest.
@vdcmike, aha no to lipa, nie ukrywam, że temat z powodów budżetowych jest mi obcy.
szuu - 10bit nie zwiększa dynamiki tonalnej... oled i LCD itd tez nie. 10bit to płynniejszy gradient
@vdcmike, z tym 0-255 działa do HDMI włącznie, a DisplayPort to i tak nie dla mnie jak na razie, mimo wszystko najpierw sprzęt foto. Bazuję na tym, że kiedyś z głupoty kupiłem do grania badziewny monitor, który jak się potem okazało w testach, ma bodajże 99% sRGB, nie ma o tym jednak mowy w specyfikacji ;)
Na litość boską, jak można magentę nazywać karmazynem?
Notopstryk, dzięki za info. Rozważam zakup porządnego monitora już od dawna, ale jak mam wydać kasę to nie po to żeby się potem tylko podniecać że mam ejzo, tylko żeby te poprawne kolory i płynne gradienty widzieć przy obróbce. Pytam o maca, bo miałem już podejścia do colormanagement na windowsach, kupiłem kalibrator spyder3, ale nijak nie mogłem się z tym dogadać, zdjęcie w Adobe Raw miało inne kolory niż w Adobe PS a ostatecznie zapisane i otworzone przeglądarką miało jeszcze inne kolory, nie mówiąc już, że w druku to w ogóle nic się nie zgadzało. Walczyłem chyba z rok, czytałem, konfigurowałem i ostatecznie dałem sobie spokój. Konkluzja była taka, żeby kupić porządny monitor i maca do obróbki. Ale widzę, że to też nie takie proste skoro mac nie obsłuży więcej niż 8 bit/kanał. A ryzykować taką kaskę żeby na PC-cie znowu był bajzel z kolorami, to nie będę ryzykował, do póki nie dojdę do tego jak to zrobić żeby mieć to samo w PS, w przeglądarce i mniej więcej w druku... Powiedzmy że w profilowanie drukarki bawić się już nie będę tylko dogadam się z zaprzyjaźnioną drukarnią.
@pigr, jak się pogoogluje, to się okazuje, że tak właśnie karmazyn. Nie jestem fanem wiki ale: link
Cube Raw ma większą przestrzeń niż Adobe nawet. Nie przejmuj się tym co jest w przeglądarce (i na innych kompach) każda inaczej zarządza barwą lub nie zarządza podobnie z portalami. Najważniejsze pamiętaj aby świadomie używać przestrzeni i załączyć odpowiedni profil do zdjęcia. Na windzie da się żyć szczególnie jak jest zainstalowany color navigator od EIZO (trzyma profil za mordę dla OS). Utwórz sobie kilka profili np do druku i do weba, odpowiednie oświetlenie na stanowisku. Jak to opanujesz różnice będą marginalne lub bardzo bliskie (dla sRGB)
Dyskusja przybrała koloryt audio-voodoo. 30-bitowego koloru nie odwzoruje żadna drukarnia na świecie, a osoby, które odróżnią 10-bitowe składowe od 8-bitowych jest mniej niż członków Mensy. Jeżeli ktoś myśli, że największym ograniczeniem jego talentu jest 8-bitowa matryca, to musiał popaść w skrajne niczym nie podparte samouwielbienie.
@Notopstryk: płynniejszy gradient + zwiększona jasność = HDR!
tylko się zapytowywuję, czy te sprzedawane obecnie super dobre monitory wyświetlaja czarny kolor, bo jeżeli nie, to po rozjaśnieniu będzie lipa a nie HDR i dlatego być może trzeba czekać na OLEDy.
Wg mnie 10 bitowe przetwarzanie karty graficznej bądź monitora jest wykorzystywane podczas kalibracji sprzętowej, która wprowadza nieliniowe przekształcanie sygnału. Nie dochodzi wtedy do posteryzacji i przekłamań kolorów tak jak w przypadku kalibracji urządzeń 8-bitowych.
@Wacław Świntuch, ja ostatnio musiałem na szybko drukować w FJ zdjęcia 30x20 i byłem zaskoczony jak zaj.efajnie kolory wyszły, w końcu wszyscy mówią, że potrzeba magii i cudów, żeby się zgadzało zwłaszcza, że nie mam skalibrowanego monitora, ba nawet nie mam monitora do grafiki :P Ale ja to robiłem na własny użytek, jednak całkowicie rozumiem kogoś, kto robi coraz odważniejsze, i coraz bardziej profesjonalne projekty. Zwłaszcza w produkcie czy reklamie klienta może do szału doprowadzić nawet najmniejsza odchyłka od oryginału.
Tak więc mam nadzieję, że na fotografii dorobię się takiego dylematu jaki ma własnie Cube :)
Quadro do obróbki zdjęć... phi
10bit/kanał z karty do monitora... phi
Monitory mają wewnętrznie więcej niż 8 bit/kanał, żeby przy obliczeniach korekt krzywych (przy kalibracji sprzętowej) nie nabawić się posteryzacji.
Czy wy ludzie...
@Cube
wpisz w Gugl zarządzanie barwą i zadzwoń. Po co tracić czas. Ja tak kiedyś zrobiłem: kupiłem Eizo z oprofilowaniem od Marcina. Nie znam się na tym w ogóle. Zrobiłem tak jak powiedział, czy znalazłem w Gugl i wszystko mi śmigało, wszędzie te same kolory. Custom profile w LR4 pod GH2: minimalny ruch suwakiem i odrazu wszystko było widać. Zdjęcia poprawnie wyeksportowane na zwykłych biurkowych monitorach pokazywały "to samo" - to jest warte każdej złotówki :)
Odpowiadając na twoje pytanie: polecam to co używałem NV Quadro K600 (DP 1.2@10bit) lub teraz używam ATI W2100 (2xDP 1.2@10bit) pod 5K ;)
Obydwie karty leżą (mam trzecią), puść mi PW na forum Olka pogadamy.
Ps. K600 ma zdecydowanie cichszy wiatraczek.
szuu płynniejszy gradient + zwiększona jasność = HDR! (złe myślenie) powinno być "nie" (nawet z definnicji) mylisz liniowość monitora z obrazem z HDR, każdy obraz straci na szczegółach jeśli jasność/kontrast itd.nie będzie dopasowany do oświetlenia w którym pracujesz (mówimy o skalibrowanym/sprofilowanym i porządnym panelu) i nie ma LCD mającego idealną czerń (wszystkie świecą). Obecnie można mówić o niskim punkcie czerni kiedyś PVA/MVA miały najlepszą czerń obecnie wszytko na IPS lub PLSie samsunga (najlepiej z ćwierćfalówką). Jednak nie dokucza przy odpowiednich warunkach oświetleniowych. A z10bitowym obrazem tak jak przedmówcy fajnie wygląda na papierze a w praktyce niezauważalne i przydatne przy kalibracji sprzętowej. Prosty test - odbierana czerń w silnie oświetlonym pomieszczeniu zawsze będzie lepsza niż w bardzo ciemnym.
ok, rozumiem, nie wiesz czym jest HDR lub/i nie wiesz jak działa monitor więc z definicji jeżeli w instrukcji nie napisano że wyświetla HDR to znaczy że nie wyświetla.
@Waclaw Swintuch: oczywiście że żadna drukarnia nie osiągnie 10bot/kolor (pewnie i z 8 byłby mega problem). Za to spotyka się laby robiące odbitki 12bit/kolor.
@Neopstryk: dokladnie, trzeba poszukać najtańszego używaka oferującego display-port i wg specyfikacji adobe działającego z 10bit/k.
@all: jest jak niektórzy wspominali 10bit praktycznie wyłącznie pod kątem kalibracji. Przy czym właśnie profile najlepiej mieć dla każdego softu niezależne.
@cube: Posłuchaj kompletnego lejka :-) Po pierwsze: do oka zawsze dociera suma światła z monitora czy wydrukowanego zdjęcia i światła odbitego, od otaczających przedmiotów. Nawet światło wyprodukowane przez monitor odbija się od grafika siedzącego przed nim i miesza się ze światłem produkowanym przez luminofor, bo jakiś współczynnik odbicia i wcale nie mały, monitor zawsze ma. Możesz się przekonać, że jak się siądzie pod okapem monitora graficznego w koszulach o różnych kolorach dostaniesz nieco różne wyświetlane kolory.
Jeszcze gorzej jest w przypadku wydrukowanych zdjęć, bo nie wiszą pod okapem. Tak, dynamika współczesnego monitora LCD powoduje, że jak sobie wyświetlisz zdjęcie zwłaszcza czarno-białe, zobaczysz "prawdziwy: banding w odróżnieniu od pasków powstających na zdjęciach przy wysokim iso. Co z tym można zrobić? Wydrukować zdjęcie :-)
Generalnie po przekroczeniu pewnego poziomu dokładności zaczyna się gonienie króliczka.Ja to przeżyłem w technice HI-FI. Wzmacniacz daje zniekształcenia na poziomie 0,002% a adiabatyczne sprężanie powietrza w kolumnie produkuje jakieś 0,2%.
Możliwe są trzy warianty powstania problemu. Pierwszy: robisz to dla siebie. Możesz mieć niezłą zabawę :-) Drugi, masz odbiorcę, jakiegoś detepowca który różnice widzi i sprawdza. Masz problem. Trzeci wariant, robisz dla "zwykłego użytkownika". Wręcz musisz wycelować na to, że zdjęcia będą różnie wyświetlane i trzeba je robić tak, aby nie straciły dramatycznie na rozkalibrowanym monitorze.
szu -raczej odwrotnie ty nie rozumiesz, HDR jest to technika fotografii - nie wyświetlania obrazu. Monitor ze zwykłego zdjęcia nie zrobi ci HDRa on ma za zadanie wyświetlić je tak jak je zarejestrowano wraz z ograniczeniami dynamiki matrycy aparatu. Jeśli założysz już swojego HDR bo dynamika twojej matrycy nie domaga to jeśli ustawisz za dużą jasność to i tak tzw upośledzisz swój wzrok (tzw oślepisz się - poczytaj o tym) a jak masz gównianą liniowość monitora to na maksymalnym ustawieniu jasności w bielach (bardzo jasnych partiach) zgubisz szczegóły. Swoją niewiedze potwierdzasz wypowiedziami "ustawienie monitora na maks" ... jasność dobiera się do warunków pracy cytując Ciebie "...czy taki przykładowy monitor 10 bit (lub więcej) przy ustawieniu max jasności nie pogubi tych najciemniejszych bitów? czy jednak trzeba czekać na oledy?..." - nie znam kogokolwiek profesjonalną obróbką (retuszer/grafik) kto by miał ustawiony monitor na maksa. Rozumiem, że przy takich ustawieniach monitor używasz w południe poza budynkiem ze słońcem zenicie. Dobry monitor nawet przy 80cd/m wyświetli poprawnie szczegóły w ciemnych partiach nie trzeba go rozkręcać do 350cd/m. chyba że stanowisko oświeca Ci słonce lub szperacz wojskowy radzieckiego śmigłowca. Jednak jeżeli uważasz, że masz racje nie będę wyprowadzał z błędu, ale napisz gdzie pracujesz jako grafik/dtpowiec retuszer etc abym nigdy nie oddał tam materiału do realizacji. ;) Odnośnie słów baron13 dodam trochę religijnie na końcu "Amen" ;) (tyle w temacie)
@szuu, HDR czyli High Dynamic Range. Zakres dynamiki monitora możesz (niby) zmienić poprzez trik który wcześniej pokazałem, ale to nie dotyczy oczywiście monitorów na DisplayPort. Nie jestem specjalistą, ale napisze jak ja to rozumiem, niech mnie prosi poprawią:
10bpc powiększy gamut, czyli poszerzy paletę wyświetlanych kolorów, jednak zakres dynamiki, a więc różnica pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym punktem pozostanie taka sama. Dlatego ilość bpc nie ma wpływu na zdjęcia HDR, a jedynie na jakość przejść pomiędzy wyświetlanymi tonami.
OK, czyli konkluzja jest taka, żeby się nie przejmować za nadto, dobry skalibrowany monitor ustawiony w dobrze przygotowanym miejscu pokaże poprawne kolory, a pracując w 8 bitach po prostu w pewnych szczególnych przypadkach może się pojawić lekka posteryzacja i tyle?
amen ..
Chodzi głownie oto ze np ..jakiś tusz do drukarki może mieć poszerzony gamut barwny ale jeśli zastosujesz tryb jednobitowy to na każdej drukarce uzyskasz tai sam wydruk ;
Tak samo jest z każdym innym sprzętem ..czyli warto dobierać sprzet do tego co posiadamy lub zamierzamy posiadać ;
Tylko należy pamiętać, że w monitorach bez sprzętowej kalibracji, programowo zostanie odcięta spora liczba kolorów, i ze 100% sRGB może zrobić się 80%.
Zgadzam się ja kupiłem monitor z fabrycznie osadzonym Adobe RGB i zdaje to egzamin ..oczywiście nie mam możliwości porównania czy sprzetowa kalibracja jest gorsza czy lepsza od fabrycznej wiec się nie wypowiadam ..
Przy takim rozwiazaniu jak mam nie ma gwarancji idealnego koloru od razu na wydruku ale obraz zawsze jest wyświetlany w trybie RGB Adobe i wszystkie korekty przed wydrukiem sa bardzo łatwe bo jest jakiś punkt odniesienia ..
Tak samo jak w ploterach Epson stosuje fabryczna kalibracje głowic a HP wbudowuje kalibrator ; Tak wiec są dwie drogi ..i trzecia na oko dla mniej zamożnych do których się zaliczam ale wolałem jednak A RGB;
I jeszcze jeden szczegół dla osób zainteresowanych tematem .. oczywiście Eizo twierdzi ze zaawansowane korekty można przeprowadzać tylko na drogich monitorach ..jest to taka troszkę pólprawda można się z tym zgodzić pod warunkiem ze ze zmianą monitora idzie wymiana całego oprogramowania ..
Powiedzmy ze skanuje zdjęcia i często na podgładzie mam minimalnie inne kolory niż w finalnym pliku wiec albo wymiana softu albo trzeba z tym żyć ..;
Matko jedyna, co tu się dzieje! ;-)
Przekłamanie na przekłamaniu w komentarzach - acz przyznam zagadnienia trudne.
Radziłbym też optycznym, aby lepiej dobierali treści takich sponsorowanych artykułów jako mniej infantylną i żeby kolejny rozdział nawiązywał do poprzedniego.
Dla fotografa w praktyce nie ma różnicy między 8 a 10 bitów (monitor,karta). Jedyne miejsca w których można zauważyć jakąkolwiek różnicę to syntetycznie wygenerowany delikatny gradient. W rzeczywistym zdjęciu, nawet w RAW zrobionym na ISO 25, jest szum i w praktyce nici z łagodnych przejść pod 10 bitów.
Zamiast pakować się w drogie karty, różnice lepiej włożyć w lepszy monitor.
Jeszcze jedno: kalibruje się monitor - sprzętowo (EIZO ColorEdge, NEC PA, SpectraView). Karty się nie kalibruje tylko profiluje zestaw karta-monitor (programowo), jeśli monitor nie ma możliwości sprzętowej kalibracji. Wtedy kartą m.in. przycina się na poszczególnych składowych owe 0-255, np do 14-239 (nie mówiąc oczywiście o linearyzacji itd).
Monitora nie można skalibrować fabrycznie, fabrycznie się go linearyzuje. Kalibracja zależy od potrzeb użytkownika - oświetlenia w pomieszczeniu, przeznaczenia kalibracji (web, druk), nawet koloru ścian i rozkładu lamp. Ustawia się temperaturę barwy, jasność (większość monitorów ustawiona jest za jasno), punkt czerni, przestrzeń docelową itd.
Wnioski - najlepiej wydać trochę pieniędzy na dobry monitor ze sprzętową kalibracją (ja rok temu przesiadłem się na serie CX Eizo i nie wiem jak mogłem wcześniej patrzeć na swoje zdjęcia przez inne okienko ;-), nie inwestować w kartę grafiki, byle miała choć DVI (do tego CXa używam ATI X300 sprzed dekady!), poczytać trochę o kalibracji monitorów i zarządzaniu barwą, jeśli się samemu dobrze nie umie tego zrobić, poprosić fachowca i cieszyć się nierealnie klarownymi zdjęciami :-).
Jak zwał tak zwał ...sami producenci stosują określenie fabrycznie skalibrowany ;
Chodzi o to ze sprzetowa kalibracja to mit jeśli masz fabrycznie ustawiony Pro Rgb .Adobe Rgb itp. ;
To chcąc wydrukować zdjecie wprowadzasz tylko odpowiedni profil drukarki i drukujesz jeśli nie masz profilu ( np drukujesz innymi atramentami ) i nie chce ci się go sciagać ,wprowadzasz ręczną korektę np . + 10 C + 10 m ..powiedzmy ze trafiłeś i zdjecie na wydruku jest zbłizone kolorystycznie do tego które widzisz Photoshopie ..oznacza to ze taką korektę będziesz wprowadzał drukując tymi tuszami i na tym papierze ; Nastepnym razem już się nie zastanawiasz tylko ją zapisujesz pod jakąs nazwą np .Satin Epsona ..i tyle ..reczna kalibracja bez kalibratora ;
BTW, wbrew pozorom, dobre monitory pokazują trochę z przestrzeni ProPhoto, warto w niej przechowywać "trudne" zdjęcia.
Nie, to co opisałeś to nie kalibracja tylko profilowanie (na marginesie, poza zdjęciami z imienin cioci, na niefabrycznych tuszach niestosowalne w praktyce). Kalibruje się sprzęt. To czynność sprzętowa, drukarki nie kalibrujesz w ten sposób, ten druk leci przez sterownik producenta, który poustawiał już wszystko w sprzęcie, chyba że korzystasz z RIPa, masz densytometr, możesz wpływać na dithering itd
Producenci pod słowem kalibracja fabryczna mają coś innego na myśli, a tego słowa używają dlatego, że dłubią w sprzęcie. U użytkownika kalibruje się monitor już pod jego potrzeby.
Korekta o której piszesz to "profilowanie".
Racja ;
Poczytałem troszkę o tych Eizo ...i własciwie to tak szeroki gamut barwny to jest to co można by polubić w takim monitorze ; ale tak zwana sprzetowa kalibracja to troszkę naciągany temat ...
Powiedzmy ze kupujemy monitor z szerokim gamutem który jest fabrycznie oprofilowany i dodatkowo ma wbudowany kalibrator który powoduje ze barwy sa zawsze takie same niezależnie od warunków ...problem w tym ze go rodzaju kalibrator to nasz wzrok który przecież sam się kalibruje za pomocą połaczęń nerwowych ..czyli najwazniejszy jest fabryczny profil kolorów bo nasz wzrok i tak się dostosuje di panujących waruków ;
@ SKkamil: "...kalibrator to nasz wzrok który przecież sam się kalibruje za pomocą połaczęń nerwowych ..czyli najwazniejszy jest fabryczny profil kolorów bo nasz wzrok i tak się dostosuje di panujących waruków."
A czy wzrok "skalibruje" Ci się także do spapranego wydruku, który dlatego jest spaprany, bo obraz był obrabiany przy wykorzystaniu monitora źle odwzorowującego barwy i tony?
Prawidłowe odwzorowanie obrazu przez monitor nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem do tego, by efekt finalny w postaci obrazu przeniesionego na papier był taki, jak sobie zażyczył operator.
Czyli ...jak ustawię sobie profil Adobe Rgb a potem skalibruje tony ale programowo to nie uzyskam dobrych tonów i barw..?
Panie Arkadiuszu! Jak Pan mógł umieścić w artykule obrazek pryzmatu, który pokazuje rozszczepienie światła zupełnie fałszywie. Przecież już na pierwszej granicy powietrze-szkło światło ulega rozszczepieniu, a nie dopiero przy wychodzeniu z pryzmatu.
Kalibracja programowa w monitorach Eizo "
•pokalibracyjna regulacja monitora – ColorNavigator w prosty sposób umożliwia dostosowanie odcieni i nasycenia sześciu barw (trzech podstawowych oraz trzech uzupełniających), balansu bieli, jasności, poziomu czerni oraz wartości współczynnika gamma. Podczas wykonywania regulacji możliwe jest wyświetlanie obrazu testowego, zawierającego pełną skalę szarości, a wszelkie dokonywane zmiany ustawień natychmiast wpływają na wyświetlany obraz kontrolny;
@cygnus, na temat zachowania światła w pryzmacie zapewne można by napisać tyle, ile zajął cały tekst, ale czy właśnie o to chodzi? Ważniejsze jest przekazanie ideii, a zbyt duża ilość informacji może i popieści ego magistrów fizyki, ale nie pomoże w zrozumieniu tematu przeciętnemu Kowalskiemu.
@Sawydz
Ja byłem zaskoczony, kiedy zdjęcia z labu ze starego (acz zaawansowanego) kompakta Olympusa miały bardziej żywą i naturalną kolorystykę niż te z D5100, mimo że ostatnie zapisane były z profilem Adobe RGB i na monitorze (skalibrowanym) wyglądały cudnie.
Jeśli chodzi o magistrata fizyki, jako przedstawiciel ginącego gatunku to mam uwagę, by tekst się odleżał i został zredagowany, zrecenzowany, czy jak mu tam. " Każda z tych częstotliwości cechuje się inną energią, właściwością, która jest odpowiedzialna za zasięg, jaki może ona przebyć." No i wychodzi na to, że E=(mc^2)/2. Albo autor ma alternatywne wyjaśnienie przesunięcia ku czerwieni i nie lubi Hubble'a. "Odległość od Słońca do Ziemi, skład naszej atmosfery i inne czynniki determinują barwę oświetlenia słonecznego." Mogę się domyślać, co autor chciał powiedzieć pisząc o odległości do Słońca, ale nasuwa się podejrzenie że jak wyżej, fotony się nam męczą . Ściśle to nawet da taki efekt polu grawitacyjnym zaobserwować, ale zdanie sugeruje, że chodzi raczej o kolejne kilometry w próżni. Koniec złośliwości :-) Cóż, po pierwsze sam od czasu do czasu pisząc, walę babole, po drugie, jak widać , tylko ja się przyczepiłem. Myślę, że jakkolwiek na byki trzeba uważać, to także w dzisiejszych warunkach internetu, musimy się pogodzić, że jest to cena bezpłatnego dostępu do tekstu. 99% informacji jest dobra i użyteczna, tu i ówdzie byk niczym defekt w krysztale musi się pojawić, żeby się całość nie rozpadła :-) Co do obrazka z pryzmatem: z jakiś powodów fotografowanie widm wydaje się trudne. Autor podręcznika prosił mnie o udostępnienie takiego zdjęcia:
link
Pryzmaty zwykle mają równoległe ściany matowe. Nie czepiał bym się, bo zrobienie "prawidłowego" to mnóstwo roboty, a dla tematu żaden zysk.
Ja tez czasem jestem zaskoczony ze cos teoretycznie gorsze daje całkiem dobre efekty ..wracając do Eizo to praktycznie jeśli ktoś potrzebuje 4k i dodatkowo Adobe rgb to chyba nie ma innego wyboru ..sprawdzałem jeszcze dwie firmy co oferują i jedna z nich robi super profesionalny monitor 4 k za 16 tys czyli sporo drożej a druga kilka monitorów 4 k ale oferuje tylko SRGB ;
Zatem pytanie czy 4 k jest tak bardzo potrzebne i kiedy stanie się standardem bo wtedy będzie większy wybór ;
@ Wacław Świntuch: "... zdjęcia z labu ze starego (acz zaawansowanego) kompakta Olympusa miały bardziej żywą i naturalną kolorystykę niż te z D5100, mimo że ostatnie zapisane były z profilem Adobe RGB i na monitorze (skalibrowanym) wyglądały cudnie."
To normalne, ponieważ laby (większość z nich) pracują w przestrzeni barw zbliżonej do sRGB. Jeśli zwrócisz uwagę na na wymagania/sugestie labu co do przygotowaniu plików, to zauważysz, że oczekuje się plików zapisanych w tej właśnie przestrzeni. Zdjęcia w przestrzeni aRGB też "wyjdą", ale będą nieco wyprane z koloru i z delikatniejszym kontrastem.
Na marginesie: polecam artykuł o zarządzaniu barwą - w przystępny i miejscami dowcipny sposób opisanym link
@cube
Generalnie polecam webinaria i stronę Marcina Kałuży (pisuje tutaj czasami jako "czornyj"), nie ma sensu powtarzać tutaj wszystkiego, co zostało już doskonale wyjaśnione:
link
Baron13: ale po co fotografować pryzmat jeśli łatwiutko można wygenerować bardziej poprawny fizycznie obraz niż ten z WszechobecnejPedii.
Jeśli obrazek ma ilustrować ZJAWISKO FIZYCZNE to nie powinien być ze stosownym prawem fizyki sprzeczny. Można było się bez niego obejść skoro nie było czasu na zrobienie/poszukanie lepszego.
Zdjęcie vs grafika. Grafika pokaże schemat, oczywiście zgodny z teorią. Zdjęcie pokazuje rzeczywistość i tu trudno uzyskać idealny obrazek, o który postulujesz. Także to pewien kompromis.
Kolejna sprawa to pewne skróty myślowe, które znalazły się w tekście. Cóż, trudno w tak krótkim artykule zgrabnie opisać tak przeogromny materiał. Tym bardziej, że tekst z założenia miał być lekki i przyjemny w czytaniu. Nie jest problemem by zamiast tego wrzucić dziesiątki skomplikowanych równań, ale ... No właśnie...I nie jest tak, że nie ma konsultacji ze specjalistami.
Jednak nie przeczę pewnym komentarzom i za chwilę parę sformułowań przekonstruuję.
Co do jakości kart graficznych, typu kabli, profilowania czy przestrzeni itp, to będzie to tematyką 3 i 4 części cyklu, gdzie mam nadzieję wszystko będzie klarownie wyjaśnione.
Cześć, ja tam nie chce się czepiać, ale ta grafika rodem z Wikimedia jest troszku dziwnawa.
Na rysunku z promieniowaniem (ten pierwszy) jest zaznaczony obszar światła widzialnego w pasmie micrometrów - pomiędzy UV a podczerwienią.
A na rysunku poniżej - ten oznaczony fragment widma pasma światła widzialnego jest oznaczony w paśmie nanometrów, co wg. rysunku wyżej jest obszarem promieniowania X. To co tu się nie zgadza ? :-)
No i ta skala Hz u góry na pierwszym rysunku :-) - chyba troszku za bardzo przesunięte w prawo. Albo ta na dole. :-))
Czekam na część II - kiedy ?