Lexar Professional 1000x CompactFlash
Firma Lexar zaprezentowała dziś pierwszą na świecie serię kart pamięci wyróżniającą się indeksem prędkości 1000x – Lexar Professional 1000x CompactFlash. Pozwalają one na uzyskanie minimalnej stałej prędkości odczytu na poziomie 50 MB/s.
Karty mają być dostępne w wersjach o pojemności 16 GB, 32 GB, 64 GB i 128 GB, a według zapewnień producenta spełniają one specyfikację VPG-20, co oznacza, iż nadają się do zapisu profesjonalnych strumieni wideo o przepływności 20 MB/s.
![]() |
Produkty zostały objęte dożywotnią gwarancją i trafią do sprzedaży już w przyszłym miesiącu w następujących sugerowanych cenach detalicznych:
- Lexar Professional 1000x CompactFlash 16 GB – $169.99
- Lexar Professional 1000x CompactFlash 32 GB – $299.99
- Lexar Professional 1000x CompactFlash 64 GB – $529.99
- Lexar Professional 1000x CompactFlash 128 GB – $899.99
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
I chyba tylko dla zapisu video ma sens zakup takiej karty. Użytkując SanDisk Extreme 32gb 60MB/s (400x) w trybie High Speed, przy zapisie dużych raw"ów z 18-megapixelowej matrycy jeszcze nigdy nie przytrafiło mi się choćby najmniejsze "przypachanie" karty.
Mam nadzieję, że anachroniczny CompactFlash w końcu odejdzie w niepamięć. Za każdym razem gdy w pośpiechu wkładam ten typ karty boje się czy przypadkiem piny w aparacie się nie pokrzywią.
"Za każdym razem gdy w pośpiechu wkładam"
Musisz zacząć bardziej celebrować ten moment :-)
wyginanie sie "styków" pinów w aparacie to nie wina CF-a
this:
Nie wiem, co trzeba zrobić, aby powyginać piny w aparacie - może jeszcze za mało puszek zużyłem? A może nie wkładam w pośpiechu... ;)
899 $ - za swoją A65 dałem mniej...
Euzebiusz dobra odpowiedź, się uśmiałem ;)
Powyginanie pinów w slocie na kartę powinno być tak samo epickie jak dachowanie przy parkowaniu równoległym :D Znałem tylko 1 magika, któremu to się udało w D700 i za cholerę nikt nie mógł dojść "jak" :D
Co do odejścia CFa to jest to najsolidniejsza karta an rynku i oby w segmencie profi trwała wiecznie.
anachroniczny CompactFlash, anachroniczny wizjer optyczny, anachroniczne lustro itp itd - ludziom sie w dupach poprzewracalo:P
Wkładanie w pośpiechu może być mniej brzemienne w skutki od wyjmowania w pośpiechu.
Lustra nie było by mi żal, wizjera nie było by mi żal ale CF jak najbardziej.
Gdzie sprawdzić czy dany aparat obsłuży taka kartę?
Obiema ręcami za Laionn!
Nie wiem jakich kart uzywacie.. Ja róznych... Pqi, Kingston, kilka Sandisków.. NIGDY, PRZENIGDY nie miałem choćby błedu karty, że nie stykała bądź aparat nie widział...
Pogięcie pinów to chyba jakaś sztuczka magiczka....
Można powyginać piny, w Olkach 400, 410, 420, 510, 520 karta CF wchodziła w obu położeniach, jak się ją źle wcisnęło, to było po pinach, a wchodziła bez problemu, Olympus w przypadku złego włożenia naprawiał aparat bezpłatnie, bo najprawdopodbniej była to wada konstrukcyjna.
powyginać piny to można i to bardzo szybko. Wystarczy jak w taką dziurkę wpadnie małe ziarnko piasku i po sprawie. Widziałem już taką akcję nad morzem i gość chciał żebym sprawdził w swoim dlaczego jego karta nie działa, ale na szczęście znajomy mi opowiadał o tym 2 tygodnie wcześniej. No i jak się okazało piny i po pinach i aparat do serwisu, więc radzę uważać na dziurki w kartach :-).
anachroniczne komentarze. :P
Akurat powyginanie, bądź urwanie pinów, to ponoć jedna z częstszych usterek... Nie zmienia to faktu, że parametry tego Lexara są imponujące.
no i dlatego producenci powinni zacząć produkować aparaty na 4 karty
he he he he
Anachroniczne ??? ... to w takim razie sprzęt profi jest "anachroniczny". Pod względem technicznym, od strony elektrycznej, są to najlepiej dopracowane i niezawodne produkty w segmencie pamoęci. A jak się komuś wyginają piny to jego problem :D
Jaad75, jedna z częstszych usterek? To chyba wśród osób z ADHD. Co innego kiepskie płytkie czytniki CF, ale żeby w korpusie powyginać piny to trzeba być niezłym gierojem.
komor - powtarzam to, co mówił mój kumpel pracujący w serwisie. Jak pisałem już kiedyś na forum i tu osobiście udało mi się wyciągnąć pin ze złącza E-10 parę lat temu - po prostu, nacisnąłem przycisk i karta wyszła z pinem w środku.
Rzeczywiście - powyginać piny w aparacie to sztuka! Ale w czytniku zewnętrznym do kart CF już mi się zdarzyło - po prostu plastykowe prowadnice do kart są czasami nie za bardzo precyzyjne.
Jeszcze jedno - co daje ta teoretyczna atomowa prędkość zapisu na karcie jeżeli same aparaty zapisują pliki na karcie o wiele wolniej, ma to sens jedynie przy kopiowaniu z karty na komputer.
no tak powyginał bo był to amator nie świadomy ale faktem jest kiedy w pośpiechu będziesz zmieniać kartę to może się taka sytuacja przydarzyć. Napisałem tylko po to żeby niektórych uświadomić żeby się ni zdziwili. Znajomy nie amator zapakował do D700 i po slocie.
Pewnie znacie przysłowie: "g...o chłopu nie zegarek" ?
abes: nie wiem, jak to zrobić. Używam już 6 lustrzanki na CF, ale nie udalo mi się jeszcze takie sztuki dokonać, a kartę wyciągam co najmnie parę razy dziennie (od 2000 roku, a więc dość długo :)
abes bardzo przepraszam, ta uwaga jest oczywiście do this
wybacz :))