Samyang 24 mm f/1.4 ED AS IF UMC już w sprzedaży
Firma Delta, wyłączny dystrybutor produktów marki Samyang w Europie, poinformowała o wprowadzeniu do sprzedaży nowego obiektywu Samyang 24 mm f/1.4 ED AS IF UMC, przeznaczonego do aparatów z matrycą formatu małoobrazkowego lub mniejszego.
Już w sprzedaży!
![]() |
Kraków, 1 lutego 2012 r. – Firma Delta, wyłączny dystrybutor produktów marki Samyang w Europie, ma przyjemność poinformować o wprowadzeniu do sprzedaży nowego obiektywu Samyang 24mm 1:1.4 ED AS IF UMC, przeznaczonego do aparatów z matrycą formatu małoobrazkowego lub mniejszego.
![]() |
Samyang 24mm 1:1.4 ED AS IF UMC dostępny jest z mocowaniem: Canon, Cztery-trzecie, Nikon AE, Pentax, Samsung NX i Sony Alfa. W wersji Nikon AE posiada dodatkowo mikroprocesor, który pozwala sterować przysłoną z poziomu aparatu oraz zapisuje w formacie EXIF dane na temat ogniskowej i wartości nastawionej przysłony.
![]() |
Konstrukcja optyczna obiektywu oparta jest na układzie 13 soczewek umieszczonych w 12 grupach. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że cztery soczewki wykonane zostały ze szkła o niskiej dyspersji (ED), natomiast dwie kolejne to soczewki asferyczne (AS). Oczywiście zastosowano również wielowarstwowe powłoki antyrefleksyjne typu UMC, które gwarantują wysoki kontrast i zapewniają doskonałą transmisję światła.
![]() |
Gwarancja
Obiektyw objęty jest 36-miesięczną gwarancją.Cena
2549 zł z VAT – mocowania: Canon, Cztery-trzecie, Pentax, Samsung NX oraz Sony2685 zł z VAT – mocowanie: Nikon AE
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Solidnie wygląda. Ładny czerwony paseczek :) Zadowolenia dla przyszłych użytkowników :)
trochę drogi :/
Droższy od Sigmy 24 F1,8. Tyle ze Sigma ma AF.
@tomek5b
a tu masz światło 1,4
fajne szkło ale 600 euro za brak autofokusa? no ja rozumiem 300 euro za tego samyanga ale nie 600.
Nie ma AF, nie ma nawet chipa ostrości. Technologia z czasów ZSRR / NRD. Jedynie taka konstrukcja optyki nie była wówczas dostępna.
przegięli cenowo tak ja pisał javier martin górna granica to 350
Tez uwazam, ze za drogi. 1800 zl byloby ok., chociaz teraz 35/1.4 tyle kosztuje...
Cenowo to 2000 zł chyba jest górną granicą za jaką amator kupuje obiektyw.
Ciekawe za ile będzie następny Samyang 5000 zł ? bo teraz ceny tych obiektywów robią się coraz mniej atrakcyjne....
Narzekacze włączyli swój tryb... NARZEKANIA :) Porządne, szerokie szkło, ze światłem 1.4, a na dodatek bez przymusu kupowania :)
Nie będzie szedł jak świeże bułeczki typu 8,85 czy 14... :-)
"+++ | 2012-02-01 17:28:21
Narzekacze włączyli swój tryb... NARZEKANIA :) [...]."
Polacy, eh. Za darmo by chcieli
Rozumiem że ciamciang w związku ze spadkiem kursu walut - zmieni ceny :)
Jak ceny Samyangów będą rosły w takim tempie to niedługo za Samyangi bez AF będziemy płacić tyle ile za ich odpowiedniki z AF NIkona.
Ceny za te obiektywy przestają być rozsądne. Samyang 14mm f/ 2,8 AE kosztje już 1500 zł.
Ciekawe czy wszyscy by narzekali gdyby Samyang od początku wystartował z cenami na poziomie Zaissa. Jakość optyki jest w sumie podobna.
Nikt też jakoś nie zauważył, że ten obiektyw ma najbardziej skomplikowaną budowę optyczną wśród Samyangów, w tym 4 soczewki ED i dwie asferyczne. A za to też niestety się płaci.
Obiektyw ciekawy, ale dołączę się do opinii na temat ceny. Amatorzy raczej po niego nie będą sięgać.
Atutem jest "olbrzymia" konkurencja obiektywów o podobnych parametrach.
Problem w tym, że manualne obiektywy to rzeczywiście relikt minionej epoki. Wielu z nas rezygnowało z AF dla dobrej optyki i korzystnej ceny. W wielu sytuacjach nie wyobrażam sobie pracy bez AF a teraz jeszcze muszę sięgać głęboko do kieszeni. Jak za produkt tej marki cena została ustalona zdecydowanie za wysoko.
...ehhh , poszaleli z cena...a jak jeszcze w teście się nie wykaże to raczej małą będą mieli sprzedaż...
samyang przyzwyczaił nas cenami około 100 zł za 8 3.5, 14 2.8 oraz 85 1.4.
mnie nie dziwi więc, że wszyscy narzekają na cenę 35 i 24.
24.1.4 to trudny sprzęt do wykonania, ale 14 też nie jest łatwy, a pokazuje miejsce w szeregu najlepszym jakością obrazu jak i ceną. w stosunku ten samyang do 24l wypada gorzej od stosunku 14 2.8 do 14l.
ludzie się przyzwyczaili, że samyang zaskakuje cenowo. teraz też to zrobił. ale negatywnie. ja się dziwię więc narzekaniom osób np. na tym portalu.
najlepiej jest narzekać na narzekających nie?
Oxygenum - 2000 to limit za obiektyw dla amatora? Rozumiem, że dla początkującego i nie zamożnego. W tym - biednym skąd inąd - kraju się setki amatorów mających szkła po 20 000 i po 50 000 zł.....
goornik, ci amatorzy którzy kupują tak drogie szkła, nie kupią MF, tylko dedykowany z AF 24mm 1,4.
Zakonczyl sie okres wprowadzania nowej marki na polski rynek i konkurowania wylacznie cena... na dluzsza mete nie mozna sprzedawac obiektywow za 30% ceny porownywalnych szkiel innych producentow. Niestety chyba jest jeszcze troche zbyt wczesnie zeby Samyang poszedl w slady Sigmy i zaczal wyceniac swoje produkty na poziomie N i C...
@sobi3 - ale tez nie wycenia na poziomie N i C. Wg mnie Samyang wszedl w kompletnie martwy przedzial cenowy tzn. taki, ze amator nie kupi, a zawodowiec i zamozny amator wybierze wlasnie szklo producenta jego puszki... Szkoda, ale moze zmienia polityke jeszcze.
Z tymi setkami ( amatorów) biegających z obiektywami po 20 000 ( i więcej ) tyś to jakaś wiedza tajemna chyba ?
Niby mieszkam w największym i najbogatszym ( tak mówią - może nieprawda? ) mieście ludzi z takimi szkłami prawie nie widuję - a jeśli już to raczej nie amatorów.
Nie twierdzę że nie ma w Polsce kilkudziesięciu tysięcy któych na nie stać - tyle że większość z nich woli wydać na coś znacznie poręczniejszego lub widocznego niż na szkła na których i tak niewielu się pozna.
Co do Samyanga - to cena nie jest zaporowa - ale coraz bardziej skłania do szukania alternatywy z AF ( pewnie używki).
jak tylko będzie test i okaże się tak dobry, jak "firmowe" odpowiedniki to fantastiko.
niecałe 2700zł za FF 24mm f1.4? już zbieram, odgrzewam koreks i dłubię na allegro za jakimś kliszakiem ;)
zanim uzbieram, to cena spadnie o parę stówek ;)
widzę tutaj mnóstwo wieczornego siedzenia wygodnie na pośladach i klepania w klawiatury, a mało jakiejkolwiek motywacji, jakbyśmy wszyscy byli starzy i niedołężni jacyś :/
co wy tacy zblazowani? cen nie zmienicie, więc po co walczyć z wiatrakami i tracić siły na coś tak nieproduktywnego zamiast pstrykać zdjęcia i się realizować twórczo?
wychodzę z założenia, że jak fotografia jest pasją i jesteś pewny/a, że dany obiektyw jest niezbędny do postawienia kolejnego kroku, albo otworzy nowe ścieżki do bram artystycznego wyrazu, to się nie pitoli za przeproszeniem, tylko przegrzebuje szafki, półki, garaże, oferty pracy dorywczej, możliwe odpisy od podatku, punkty skupu nerek, czy czegokolwiek innego i rozkminia jak odłożyć/zarobić...
przeciętnego szarego Kowalskiego nie stać na 3 kzł za bardzo konkretny, wręcz specjalistyczny obiektyw? pewnie, ale na mnóstwo innych dużo mniej przydatnych pierdół to już go stać ;) a grosik do grosika...
pozdrawiam. nie uchronię malkontentów od rozczarowań, ale trzymam kciuki za ludzi z pasją i życzę udanych zdjęć tym, którym się faktycznie chce.
niech migawka i przysłona zawsze idą w ruch w idealnej chwili! ;)
live long and prosper!
Dla mnie jako amatora jest to niemałe rozczarowanie, tak jak wcześniej ktoś napisał, zawodowiec nawet na to szkło nie spojrzy, a zwykły laik który będzie chciał liznąć fotografii takim specyficznym szkłem będzie się musiał liczyć z nie lada wydatkiem, nie wspominając już o braku AF , przy tej cenie to szkło musi kosić wszystko żeby je kupić zamiast Sigmy, i nie piszcie tutaj że jeden jest 1.4 a drugi 1.8, dupa blada jednym słowem, liczyłem na 1500, no jakby był na prawdę dobry to można by 1800 dać, no ale miejmy nadzieję że po jakimś czasie cena spadnie bo nie wróżę temu szkłu sukcesów.
Polski paradoks polega na tym że wszystko mamy w cenach europejskich oprócz zarobków.
Benzyna prawie po 6 zł , dolar po 3,18 zł ,euro 4,19 zł.
Pamiętam czasy kiedy Pentax Limited 40 można było kupić za ok. 1000 zł teraz 1600 zł.
Teoretycznie polska gospodarka najmniej straciła na kryzysie to ja się pytam skąd takie ceny walut i w związku z tym sprzętu foto ?
Za 2399 zł można kupić nieco ciemniejszy Sigma 24mm f/1.8 EX DG Asp. MACRO Pentax ale z AF.
Samyang przestaje robić już obiektywy których stosunek cena/możliwości był najlepszy na rynku foto nie tylko polskim...
Jeśli ktoś twierdzi że 2000 zł to mało dla amatora to niech spojrzy jaka jest pensja minimalna w naszym kraju.
Tylko emeryci dostali "podwyżkę" o 71 zł!!!! a posłowie o 500 zł ....
O mojej przyszłej emeryturze nawet nie mówię bo może być w wysokości podwyżki posłów.
W Polsce nie ma kto pracować.
Każdy młody woli dostać 1000 euro niż 1000 zł. Wtedy zakup 24 nie będzie problemem.
Wielokrotnie mówił o tym nasz "ojciec Dyrektor" Arkadiusz: wystarczy popatrzeć, co ludzie na fotograficznych forach internetowych mają powypisywane w stopkach: EOS 1D i kilka(naście...) eLek, D2X i kwartet 14-24-70-200-400. Są tu amatorzy, którzy pakują do auta 600/4 i jadą sobie "na ptaszki".
Jeśli myślicie, że zaawansowany i zamożny amator interesuje się TYLKO szklarnią AF, to jesteście w błędzie...
Nie wnikam co się dzieje gospodarką, po ile jest euro i jaka jest długość ekliptyczna węzła wstępującego orbity Merkurego. Wiem po prostu, że ten Samyang będzie się sprzedawał...
Poza tym polski przedstawiciel Samyanga może - za przeproszeniem - walnąć taką cenę jaka im się podoba. W ten sposób wysondują rynek. Będzie się sprzedawać -> zostawią cenę. Nie będzie się sprzedawać -> opuszczą. Będzie szło jak bułeczki -> podniosą jeszcze trochę.....
Cóż... pewnie, że chciałbym, zrobić na Samyangu taki interes, jak wtedy gdy wchodzili na rynek. Czy brak automatyki przeszkadza? Tak, zwłaszcza w lustrach 500 i 800 mm :-) W 85 mm można się podeprzeć LV. W rybim oku można ustawić odległość na stałe i focić na pamięć. W tej chwili ćwiczę 14 mm na analogu, jak ultra szeroki kąt:
link
także ustawiam na podziałkę na obiektywie. Podejrzewam, że na 24 mm AF za fajnie nie będzie chodził, co mam przećwiczone na innych obiektywach. jak mi się zdaje, widać nawet po testach Optycznych Samyang robi coraz lepsze szkła. Moim zdaniem 35/1,4 jest znakomite. Po samplach, myślę, podobnie zapowiada się ten obiektyw. Ogniskowa dość podstawowa do wnętrz, a światło zacne. Chyba wiedzą, co sprzedają i niestety, jaką można ustalić cenę. Powiem tak, że w każdym razie, niech się nam Samyang rozwija.
+++
Baaaaardzo dobre!!!
+++
Ale i tak nikt tego nie zauwazy.
A ja go sobie kupię, bo mi się podoba. Na pohybel malkontentom.
Niedługo już będą targi w Łodzi to mam nadzieję będzie możliwość podpięcia i potestowania ;)
LINK
Kilka sampli i coś jeszcze ....
Ale ja tu lubię zaglądać :D
No cóż. Czekam na test. Od dłuższego czasu ustawiam się do zakupu szerokiego kąta... i odkładam zakup do czasu przetestowania Samyanga. I powiem szczerze, że przy tak ustalonej cenie, jakość tego obiektywu musiałaby być mniej więcej taka jak Sony CZ 24 f.2. Pod pojęciem "jakości" interesuje mnie przede wszystkim w miarę jednolita ostrość na całym kadrze (przy założeniu przynajmniej bardzo dobrej ostrości w centrum). Obiektyw szerokokątny musi dawać obraz o pewnym standardzie, ponieważ co do zasady, ma on służyć także do robienia landszaftów, które muszą być technicznie bez zarzutu. Jeżeli więc jakość Samyanga będzie porównywalna do szerokokątnej sigmy 24 f.1.8, kupię sigmę 20 f.1.8. ;o) Może byłbym mniej zasadniczy, gdyby do Sony Alfa przewidziano taki bajer jak dla Nikona (współpraca obiektywu z aparatem). A tak to nie ma przebacz...
@westberg "Obiektyw szerokokątny musi dawać obraz o pewnym standardzie, ponieważ co do zasady, ma on służyć także do robienia landszaftów"
Zwłaszcza obiektyw o świetle 1.4... To akurat bezsensowne kupować f/1.4, z zamiarem mocnego przymykania go do krajobrazów - lepiej kupić coś ciemniejszego. Jak dla mnie, to typowe szkło uliczno-imprezowo-koncertowe i to zarówno pod APS-C, jak i FF.
@jaad75
Moje założenie nie jest bezsensowne, ponieważ nie wydaje mi się, żeby ktoś robił fotografię wyłącznie jednego rodzaju tzn. chodził wyłącznie na koncerty lub robił zdjęcia nocne z ręki. Ja tak w każdym razie nie robię. Czasami otwieram przysłonę, czasami zamykam - w zależności od potrzeb. Myślę, że po to w jasnych obiektywach istnieje możliwość ustawienia małej przysłony, żeby móc to uczynić. Poza tym kupowanie ciemniejszego szerokiego kąta nie zawsze jest alternatywą; ttak się składa, że w obrębie szkieł do sony te ciemniejsze szerokie kąty wcale nie są lepsze optycznie od takich sigm. Więc po co mi takie nieuniwersalne szkło? Wracając do Samyanga - szkło jest szerokokątne, więc z zasady będzie służyło do różnorakich zastosowań, nie tylko do zdjęć low light. Dlatego mówię - przy tym co mi to szkło oferuje, jedynie wyrównana rozdzielczość na całym kadrze (ewentualnie takie duperele jak korekcja aberracji czy nie łapanie flar) jest tym co mnie zachęci do kupna. Bo w zasadzie niczym innym ten obiektyw nie może zachęcić.
Szerokością i (używalnym) światłem oraz bądź co bądź niską ceną. Brak AF mnie niespecjalnie obchodzi, przysłona jest sterowana z korpusu w moim systemie, potwierdzenie i pułapkę ostrości też mam, o dobrej matówce nie wspominając. Jeśli jakość wykonania będzie na dobrym poziomie, a jakość obrazowania jak na samplach, to będzie mój.
No tak, Kolega jak widzę ze stajni nikona. ;o) W takim układzie sprawa się przedstawia nieco inaczej, bo w przypadku nikona Samyang daje jednak więcej niż w przypadku sony, wprawdzie za niewielką dopłatą. Dla mnie brak af też nie jest problemem, bo też wymieniłem matówkę na tę "drobniejszą", ale warunkiem sine qua non zakupu jest to, aby obiektyw był wyraźnie lepszy od sigm, które są według mnie dla niego bezpośrednim konkurentem. Gdybym się chciał szarpnąć na Zeissa 24 to temat w ogóle by nie istniał, ale jego cena jest powiedzmy...niecodzienna.
"No tak, Kolega jak widzę ze stajni nikona. ;o)"
Pudło, chociaż sprzętu Nikona też używam...:)
To jaki system, poza nikonem, umożliwia sterowanie przesłoną samyanga z poziomu aparatu?
Pentax oczywiście.
No proszę.
Hmm. Myślałem od dokupieniu do swojej szklarni 24mm Samyanga. Czekałem długie miesiące, użytkując przez ten czas z pełną satysfakcją 35mm/1,4 Sam'iego. Teraz niestety, ze względu na szaloną cenę S 24mm/1,4, zmuszony jestem sprzedać 35mm/1,4 i zakupić używaną Lkę 24mm/1,4...
"Szalona cena"... Trochę ponad 2000... No faktycznie...:P
Szalona cena to podobno jest wydać 10 kzł za system Cambo, gdzie przy trzech kasetach da się cyknąć 6 zdjęć. Mam kumpla co twierdzi, ze to bez sensu. I nie mam śmiałości się z nim spierać. Natomiast co do Samyanga, obawiam się, piszcząc, narzekając, zrobię jak zwykle.
Czekałem na niego ! Fakt że spodziewałem się ceny ~2000 PLN, ale myślę że szkło będzie warte zakupu. Czekam na test optycznych i to po nim zadecyduję czy dołożyć i kupić.
baron13 za 2koła to już można ze dwa fajne szkła do LF'a kupić,mnie moje kosztowało 150zł,ale jaka przyjemność
ponad 2K za tego samyanga to ciut za dużo,ale szkło na pewno jest dobrej jakości to i kosztować musi
Szkło uliczno imprezowo koncertowe bez AF , zastanawiasz sie ile umknie ujęć, zanim nastawiasz recznie ostrość? Taki obiektyw to krok w tył. Jeszcze portretówka 85 bez AF ujdzie, ale nie 24 czy 35.
Nie rozumiem tych narzekań na brak AF. Ludzie, czy Wy jacyś niesprawni fizycznie jesteście, poważną wadę wzroku macie czy jak? Ostrzenie ręczne to nic skomplikowanego przecież. Ja mam kilka obiektywów z AF (ponoć szybkim), ale wolę ręcznie ostrzyć. Nie mam pełnej klatki, ale to żaden problem. I czasem szybciej można wykonać udane zdjęcie, niż z wykorzystaniem AF. Mam wrażenie, że większość narzekaczy nie ma pojęcia, o czym pisze. Brak AF to nie jest wada. Kluczem są właściwości optyczne szkła. Światło, ostrość, plastyka... Dziwię się ogromnie, że dla kogoś obiektyw manualny to problem nie do przeskoczenia. Moim zdaniem trudno kogoś takiego nazwać fotografem...
@tomek5b - nie muszę się zastanawiać, bo akurat często wyłączam/blokuję AF w tego typu sytuacjach.
Kluczem w reporterce jest zrobienie zdjecia w odpowiedniej chwili, plastyka wazniejsza w portrecie.
No i tym obiektywem zrobisz bez problemu. Nie rozumiem, w czym problem...
Jak ktoś nie umie sobie poradzić bez AF, to sorry, ale w moich oczach jest słabym technicznie pstrykaczem nie fotografem.
Ja 200mm Pentaconem na Praktice łapałem biegające wiewiórki jako nastolatek i jakoś się dało.
To 24/1.4 to jedyne sensownie kosztujące szkło o takich parametrach. Obawiam się, że wcześniej, czy później je kupię (chyba, że Nikon wypuści coś podobnego za niewielką kasę)
Malkontenci niech czekają na nowe bezlusterkowce. Powinno być taniej. Ew. adapter do bagnetu M i dalmierzowe Wojtki :)
Istotnie, o dokładnie takich parametrach jest to jedyne takie szkło. ;o) Ale już o parametrze f 1.8, a więc niesłychanie zbliżonym jest sigma 24. Różnica w parametrach jest, ale niewielka. Cena obu obiektywów jest praktycznie identyczna. Dlatego przy paru plusach dodatnich sigmy, samyang musi ją bić na głowę jakością obrazu, żeby wybór był niekwestionowany. Dla mnie musiałaby to być jakość taka jaką ma np. sony cz 24 f.2.
Ale SIGMA nie wypadła zbyt dobrze w teście optycznych jeśli chodzi o działanie AF.
Zatem poczekajmy jak Optyczni ocenią af samyanga ;o) Mówiąc serio, ma sigme 28 1.8, która w teście wyszła beznadziejnie, a mnie się wydaje, że na oko biorąc jest on całkiem przyzwoity. Może mam problem z okiem, nie wiem. ;o)
Testy testami a praktyka czasem jest troche inna i warto samemu przetestowac.
NARESZCIE!!!! Jestem szczęśliwym użytkownikiem Samyangów 35mm f1.4 i 85mm f1.4. Jak używałem cropa, miałem też fish-eye 8mm i był rewelacyjny, jak na swoją cenę. Czekałem na jasne szerokie szkło Samyanga bardzo długo. I doczekałem się - i nareszcie Samyang swoją polityką cenową sprawił, że nabędę 24mm f1.4 L-kę Canona, czy w ostateczności używkę Sigmę 20mm f1.8 za pół tej ceny, a nie Samyanga. Szkoda, że nie podawali orientacyjnej ceny wcześniej, to bym tak długo nie czekał... Chyba kogoś porypało...
Bapit, a jeżeli się okaże, że jest to sprzęt użyteczny lub wręcz bardzo dobry od pełnej dziury, z wyrównaną ostrością na całym kadrze, umiarkowaną dystorsją, korekcją aberracji, oraz takich powłokach, że nie wystąpią żadne flary, to co wtedy? ;o) Wówczas, powiem szczerze, rozstanę się ze swoją sigmą 28 1.8 ex, na rzecz samyanga. Jeżeli nie, kupię tę samą sigmę co Ty. Reasumując: samyang za tę cenę musi być rewelacyjnym szkłem. Na tyle rewelacyjnym, żeby użytkownik taki jak ja zaakceptował całkowity brak automatyki i żadnej komunikacji z body.
dobra Jaad proszę Cię pokaż kilka fotek imprezowych które zrobiłeś na ręcznym ostrzeniu.
Westberg, masz oczywiście rację. Czekałem tyle czasu (z terminowością też u Samyanga na bakier), to poczekam jeszcze na test. Spodziewam się, że optycznie szkło będzie bardzo dobre - wszystkie poprzednie takie były, to i tu nie spodziewam się, że 24mm rozczaruje, ale...
1. Cena kosmos - nie wiem, dla kogo stworzyli ten obiektyw. Profesjonalista i tak łyknie L-kę Canona, a dla mnie (amatora) ta cena za szkło bez AF jest po prostu duuuuużo za wysoka. Osobiście 99% zdjęć robię na MF, bo używam właśnie Samyangów i mnóstwa szkieł na m42, ale moja ładniejsza połowa, która ma świetne oko i wyczucie kadru, a technicznie nie jest mistrzynią i z MF radzi sobie średnio, strzela fotki na 24-70 f2.8 i 17-40 f4 . Myślałem, że 24mm Samyanga powiększy moją szklarnię, ale przy tej cenie to chyba ktoś na głowę upadł i kosztem światła wolę pójść w dwa razy tańszą, szerszą używaną Sigmę 20mm f1.8, albo dołożyć parę złotych i mieć kawał porządnego szkła w postaci L-ki Canona 24mm f1.4 - jest ostry, jak brzytwa już od pełnej dziury, a AF zawsze trafia w punkt.
2. PR Samyanga chyba został wciągnięty przez jakąś czarną dziurę. Akurat mam też coś wspólnego z handlem i w momencie, gdy złotówka się posypała, postanowiłem obniżyć ceny sprzedawanych przeze mnie towarów zmniejszając ostro swoją marżę. Efekt?? Dobiłem część konkurencji i zwiększyłem sprzedaż ponad czterokrotnie porównując styczeń 2012 do stycznia 2011. A co zrobił ciamsrang? Podniósł zwoje marże, a konsekwencje słabego kursu złotówki przeniósł w całości (a może jeszcze z rezerwą) na klientów. Gratuluję takiego myślenia - mam nadzieję, że odbije się to im czkawką... Chyba, że jakiś ciemniak się tam jednak obudzi, zobaczy, że od końca grudnia kurs PLN się jednak nieco zmienił i ceny produktów pójdą jednak w dół...
Ja na razie mówię pas. Czekam na test, ale tylko dlatego, że czekałem i tak długo na to szkło. Nawet, jeśli okaże się, że optycznie jest super, to i tak u mnie skończy się raczej na innym szkle... I być może samciang opinie takich, jak ja ma głęboko, ale to nie ja mam problem. Wydałem na produkty tej firmy parę ładnych tys. PLN i jeśli nic się nie zmieni, to kolejnych już nie wydam.
Pozdrawiam,
BP
Za te pieniądze nie kupię samyanga, lecz z niecierpliwością czekam na test ;), Pozdrawiam