O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Już w najbliższy czwartek rozpoczną się w Tokio targi CP+ i w związku z tym w przyszłym tygodniu możemy oczekiwać sporego wysypu nowości. Warto zatem przyjrzeć się plotkom, gdyż być może dowiemy się z nich, jakie niespodzianki szykują dla nas producenci. Posłuchajcie…
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Canon
Coś dla miłośników patentów
Wśród wniosków patentowych złożonych przez firmę Canon znalazł się dokument opisujący obiektywy 400 mm f/4, 300 mm f/4 oraz 200 mm f/5.6. Choć wniosek został złożony już w 2010 roku, to nie możemy mieć pewności, że nowe modele trafią do produkcji.
Canon PowerShot SX240 HS
Do internetu wyciekło zdjęcie aparatu kompaktowego Canon PowerShot SX240 HS. Na jego podstawie wiemy, że w nowym modelu znajdzie się obiektyw z 20-krotnym zoomem optycznym o odpowiedniku ogniskowych 25–500 mm i świetle f/3.5–6.8. Premiera SX240 HS powinna odbyć się w przyszłym tygodniu.
Nikon
Nikon D800 i Nikon D800E
Nie cichną głosy na temat lustrzanki Nikon D800, a także jej wersji bez filtra AA, która ma być oznaczona D800E. Już niemal jako pewnik podaje się, iż premiera nowego produktu ma odbyć się już w najbliższy wtorek, a jego najnowsza domniemana specyfikacja wygląda następująco:- matryca 36 Mpix (7360×4912),
- 16-bitowy procesor EXPEED 3,
- 3.2-calowy ekran LCD,
- wizjer o pokryciu 100%,
- nowy przycisk bracketingu,
- szybkość uruchamiania i AF taka jak w D4,
- akumulator EN-EL15 (ten sam co w D7000),
- żywotność akumulatora do 850 zdjęć,
- opcjonalny grip MB-D12.
Olympus
Olympus OM-D E-M5
Plotki dotyczące Olympusa w ostatnich dniach zostały zdominowane przez wycieki zdjęć modelu E-M5, czyli pierwszego przedstawiciela serii Olympus OM-D. W serwisie Photo Rumors pojawiła się także jego domniemana specyfikacja :- matryca 16 Mpix,
- 5-osiowa stabilizacja obrazu,
- zakres czułości ISO 200–25.600,
- tryb zdjęć seryjnych do 4 kl/s,
- czasy migawki 60–1/4000 s,
- wizjer elektroniczny o rozdzielczości 1.44 mln punktów,
- 3-calowy, dotykowy ekran OLED o rozdzielczości 610 tys. punktów,
- brak wbudowanej lampy błyskowej,
- maksymalny czas nagrywania wideo: 29 minut,
- wymiary: 122×89×43 mm,
- waga: 369 g (sam korpus).
Panasonic
Nowości na CP+
Podobno nie ma co oczekiwać spektakularnych nowości Panasonika na targach CP+. Prawdopodobnie producent zaprezentuje oficjalnie zapowiadane wcześniej obiektywy 12–35 mm i 35–100mm, a nowego bezlusterkowca możemy się spodziewać dopiero za 2–3 miesiące.
Pentax
Pentax Optio VG-2
Plotki głoszą, że oferta aparatów kompaktowych z logotypem Pentax rozszerzy się niedługo o wodoodporny, 16-megapiskelowy model Optio VG-2. Aparat ma być dostępny w wersji z modułem GPS, lub bez, a kupujący będzie mógł wybrać korpus w kolorze białym, czerwonym, lub czarnym.
Pentax K-30 i Pentax K-300
Podobno w ciągu najbliższych kilku miesięcy (jeszcze przed latem) mamy poznać następcę lustrzanki Pentax K-r. W chwili obecnej plotkarze nie są zgodni co do oznaczenia nowego modelu, gdyż mówi się o K-30 oraz K-300.
Sony
Sony SLT-A38
Jeżeli plotki się potwierdzą, to w najbliższym czasie poznamy nie tylko następcę lustrzanki SLT-A55, ale także model SLT-A38, który zastąpi A35, i w którym ma znaleźć się zupełnie nowa matryca, a także ruchomy ekran LCD.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Troszkę plotek się nazbierało, będzie gorący tydzień ? :) Nikon, Oli :)
Poczytałem i przyswoiłem wiedzę na temat filtrów AA, a i tak nie wiem który wybrać do fotografii ślubnej: D800 czy D800E
ciekawe jak D800 bedzie pozycjonował nikon bo w piatek rozmawiałem z przedstawicielem nikon uk i powiedział, że D700 nie zdjeli jednak i jest od nowa produkowane, ta sam specyfikacj, od marca dostepny w sklepach, zobaczymy co dalej
@tkosiada, czyżby d700, nieśmiertelny ? :)
fotomanik - wow.. pierwszy... Może dostaniesz medal z kartofla.
A co do D800 - poczytałeś o filtrze AA i nie wiesz czy się przydaje, kiedy fotografujesz materiały i inne koronki, na których bardzo klientom zależy ? :P
fotomanik | 2012-02-05 21:43:21
"A i tak nie wiem który wybrać do fotografii ślubnej: D800 czy D800E "
Jeśli D800E ma wbudowaną automatykę taką, że będzie wyświetlał potwierdzenie 'moire no more', zwalniając Cię w ten sposób z pamiętania
* przy jakim obiektywie,
* przysłonie,
* odległości,
* jakie materiały marynarek/garniturów/tuxedo i jakie
* welony
nie będą generować mory, to bierz D800E bez wahania!
Mimo technicznego wykształcenia, nie rozumiem na czym na polegać aż 5-cio osiowa stabilizacja? Czyżby dwuosiowa stabilizacja opracowana przez inżynierów i do tego trzy dodatkowe osie dodane przez speców z marketingu?
Jeśli ktoś z czytających / komentujących wie o co biega, całkiem poważnie proszę o wyjaśnienie
Maput, dzięki!
Jak mogłem zapomnieć o koronkach?!
Ciekaw jestem tych matryc - zarówno 36Mpix w Nikonie jak i 16 w Olym. Czy będą to duże kroki naprzód czy równie spektakularna klapy.
Wznowienie produkcji D700 to chyba trik mający zwiększyć sprzedaż D700 poprzez żerowanie na megapikselofobii.
Ciekawe jak trzykrotny wzrost mpix zostanie przyjęty przez użytkowników Nikona?
Olympus E-M5 4 kl/s ma mieć podobno z superszybkim AF jakiego świat nie widział a normalnie to 9kl/s. Nie wiadomo jednak przez ile sekund.
goornik | 2012-02-05 21:53:35
"Jeśli ktoś z czytających / komentujących wie o co biega, całkiem poważnie proszę o wyjaśnienie "
Stawiam na yaw/pitch/roll - jak w samolotach. Ale nie upieram się...
@goornik:
1. przód-tył
2. prawo-lewo
3. góra-dół
4 i 5? rotacja zgodnie / przeciwnie do wskazówek zegara, ze względów martetindodych zakwalifikowana jako 2 osie? :D
Urwał nać... Stanowczo i kategorycznie domagam się aby plotki były wcześniej... No... :)
Goornik, mam podobne wątpliwości. Główny wpływ na ew. poruszenie mają dwa obroty - pochylenie obiektywu góra/dół i wychylenie na boki. Te ruchy bezwzględnie trzeba stabilizować.
Tutaj chyba dodatkowo stabilizują trzeci obrót - wokół osi obiektywu - i dwa przesunięcia w płaszczyźnie prostopadłej do tej osi. Razem 5 stopni swobody, a nie osi (to jakaś bzdura - w przestrzeni są 3 osie). To są jednak ruchy mające mniejszy wpływ na poruszenie, każdy może pobujać aparatem i sam sprawdzić.
Pozostają do stabilizowania drgania w kierunku osi obiektywu (aparat jako bryła sztywna ma 6 stopni swobody)... Ale te drgania już chyba nie mają żadnego widocznego wpływu na ostrość.
Zaniepokoiła mnie ta notatka o akumulatorze do D800. Niby piszą że ten sam co do D7000 ale też i dodają że jego żywotnotność to 850 zdjęć. Wydawało mi się że na jednym akumulatorze można więcej zdjeć zrobić (o ile się go oczywiście ładuje od czasu do czasu)
Nikon D800 i matryca matryca 36 Mpix (7360 x 4912) !!!
Oj, żeby Nikon nie posrał się z nadmiaru optymizmu. Śmierdzi mi to porażką na kilometr. Wystarczy zobaczyć jaki smród zrobiło Sony ze swoim "flagowcem" A900. Nawet nie chce mi sie tego szerzej komentować.
Ale wy niekapujący... To będzie stabilizacja 5D :-)
No i proszę mamy zwyciężce w wyscigu na megapixele,a kiedyś krytykowano canona za 7d itp, a teraz widać że canon odchodzi od tego ( 5dmk III)
Niedługo jak tak pójdzie, to wolę już sobie kupić Pentaxa 645 d niewielka różnica w pix
Jeśli foty OM-D są zgodne z prawdą, to Oly ostro jedzie na sentymentach. Jeśli matryca to ta z Panasa G3 to rewolucji nie będzie, może trochę z szumami. Te 25 600 to raczej marketing. Interesujący może być obiektyw Macro 60 mm, zwłaszcza jeśli będzie w miarę tani. Brakowało czegoś takiego w tym systemie. Co prawda jest Leica 45, ale na brzegu nieciekawie no i droga.
Nowosci Olka zapowiadaja sie ciekawie - biorac pod uwage specyfikacje nowej puszki oraz dominujaca dostepnosc obiektywow w systemie u43 wsrod bezlusterkoscow, Olek moze troche pozamiatac.... bede czekal niecierpliwie na pierwsze zdjecia oraz testy (oraz ceny!!), w szczegolnosci jednak bede czekal na test 75 f1.8....
Triger - ruch przód/tył to ruchz grubsza po prostej, nie mający nic wspólnego z żadną osią obrotu.
Poza tym nie widzę sensu "stabilizowania" obrotu obrazu wokół osi optycznej. Gdy trzęsą się łapy obraz lata na boki i góra/dół. Jeszcze nie widziałem poruszonego zdjęcia w postaci koncentrycznych kół (poza zdjęciem bieguna nieba na długiej ekspozycji....)
Coś mi tu śmierdzi......
Producenci generalnie maja uzytkownikow glepoko w d***. Do dnia dziesiejszego zadna z firm nie wprowadzila pelnoklatkowej taniej lustrzanki cyfrowej dla mas. Najtansze d700 czy 5dm2 kosztuja ok. 2000 eur, i nawet na zachodzie jest to spory wydatek. Kiedys entry-level aparaty na film kosztowaly po 500 marek (na dzisiejsze 250 eur) i kazdego bylo stac na taki aparat, a teraz niestety nie.
Zamiast zaoferowac klientom tanie pelne klatki (z malym DOF), dobre do portretow, to mami sie tylko iloscia megapikseli i iloscia klatek na sekunde. Mam coraz mniejszy szacunek do tych wszystkich firm fotograficznych, niestety.
,,Jeśli foty OM-D są zgodne z prawdą, to Oly ostro jedzie na sentymentach.''
Kij ma dwa końce... Aparat bez gripa jest bardzo ładny (osobiście stawiam na równi z X-Pro 1, przeszkadza mi trochę wysoko wystający wizjer ze stopką, z kolei Fuji ma denerwująco opadającą górę korpusu) i może się podobać. Ale analogowe OM-y wprowadziły szereg innowacji w stosunku do systemów lustrzankowych Nikona, Canona i Pentaxa. Dlatego teraz ludzie mogą spodziewać się, że OM-D wyróżni się spośród innych bezlusterkowców czymś więcej niż tylko wyglądem...
Co tak naprawde bedzie odroznialo nowa serie OM od obecnych PEN-ow, poza rozmiarami i stylistyka? Wbudowany EVF? Wieksze mozliwosci rozbudowy, gripy, lampy etc?
Zastanawiam sie na czym bedzie polegala "nowa jakość", bo jak nic sie nie zmieni w przetwornikach i obrazowaniu to bedzie tylko kolejna "wariacja na temat" a nie "new digital SLR era" jak napisali w materialach reklamowych... :)
Canon 200 f 5.6? Przepraszam ile to by musiało kosztować by się sprzedawało?
Sobi3 korpus ma być uszczelniany to raz. Matryca ma być nowa 16mpx to dwa. Takiej matrycy Olek jeszcze nie miał. W najgorszym przypadku będzie to poprawiona matryca z GH2, a w najlepszym to może być zupełnie coś nowego. Ma mieć bardzo dużą dynamikę. Ile z tego okaże się prawdą to zobaczymy niedługo.
Jednak sam aparat jeśli tak wygląda jest piękny. Czego nie da się powiedzieć o Pentaxie
sobi3
A czy różnią się Canony 7D-60D i 600D, poza obudową, guzikologią i innymi pierdołami?
"mówi się o K-30 oraz K-300." - co za fantastyka :D
Chyba, że Pentax planuje coś czego jeszcze nikt nie zrobił - dwie filozofie aparatów, z dwoma liniami wypuszcanymi na przemian, co dwa modele - wiem, brzmi jak magia:
Był K10D K20D razem z K100D i K200D, w między czasie wkradł się k-m (pewnie stare matryce zalegały w magazynach), po dwóch modelach zmiana filozofii na K-7 K-5 i k-x k-r, no i po dwóch modelach znów zmiana filozofii na kolubryny: K-30 K-40? i K-300 K-400?, a później znów zmiana - oczywiscie modele w jednej filozofii wypuszczane liniami na przemian, nie jednocześnie (tj. najpierw był k-m, potem k-7, potem k-x, potem k-5, potem k-r). Spósób dobry na poszerzenie rynku w długim dystansie, a nowy klient zawsze się znajdzie - no i zmiana body dla zainteresowanego w optymalnym, przewidywalnym okresie - super. No ale to dalej brzmi jak magia :P
Za to Oly daje czadu, wygląda na to, że uchwyt doczepiany - git majonez :)
Obawiam się, że sensor jednak ten sam co w G3/GX1. Wizjer i ekran - stare... Może właśnie ta stabilizacja lub autofokus będą wyróżniać? No i uszczelki oczywiście.
@goornik, ,,Gdy trzęsą się łapy obraz lata na boki i góra/dół.''
Tak, ale według mnie tego typu poruszenie na zdjęciu jest głównie efektem obrotów wokół dwóch osi prostopadłych do osi optycznej obiektywu (środek układu - sensor), a nie przesunięć. Kiedyś siedziałem dłuższą chwilę z aparatem i to sprawdzałem...
Podobno nowy OM-D ma być wyceniony na poziomie 1100 Euro / 1200$, jeśli się potwierdzi to będzie wyraźnie niżej niż fuji x1 pro
@yura
ja tam bym wolał żeby żeby kolumbryny były kontynuowane bo jak nic innego leżą w łapach ;)
Nie wyciekło jeszcze żadne zdjęcie na którym byłby widoczny E-M5 bez obiektywu. Ciekawe czy jest tam zwykłe mocowanie m4/3 czy coś jeszcze byłoby widać?
Olympus pokazał, że potrafi zrobić coś porządnego z matrycami Panasonica. ISO 25600 może świadczyć o w miarę akceptowalnym ISO 6400 czyli 1EV lepiej niż w penach.
Jeżeli nowa stabilizacja będzie sięgać 4 EV a to bardzo prawdopodobne, to nie mam więcej pytań.
Wg mnie najładniejszy bezlusterkowiec, zwłaszcza ze srebrnym wykończeniem.
Dla mnie czarny z dwoma gripami wydaje się być bezkonkurencyjny....
@gamma Wszystkie FF będą drogie dopóki matryce są z krzemu, a koszt tego silnie rośnie z powierzchnią. I tutaj nawet spadające ceny elektroniki nie pomogą - nowa technologia, coraz mniejsze tranzystory, mniejsza powierzchnia procesora, mniejsza cena, ale w przypadku matryc powierzchnia jest ta sama.
Jedyna możliwość to zmiana technologii(sprawdź organiczne matryce Fuji(nie to nie jest ta z X1))
Olympus dla hipsterów :D
Też mnie zaintrygował patent znanego producenta kserokopiarek, na obiektywu o parametrach, 200/5,6
Poza tym, że nie widzę obecnie sensu w takiej optyce, to:
- pewnie zaczeli kombinować z DO (optyka dyfrakcyjna)
- pewnie jakaś ultra skutecznna stabilizacja
- pewnie szkło fluorytowe tam włożyli
tylko po co, ja się grzecznie pytam?
A może chcieli zrobić "rekame" słynnego Medical-Nikkora 200/5,6? To spóźnili się tylko 50 lat :)
@dzarro
Jezeli 600D oferuje matryce i przetwarzaanie obrazu na poziomie 7D to jest super i mozna porownywac inne bajery i przyciski. Problem z Olympusem i PEN-ami jest taki, ze obecne przetworniki przestaja nadazac za rynkiem i sa powoli waskim gardlem systemu. Jezeli model z wyzszej polki ma odziedziczyc te sama technologie to same "przyciski i gripy" moga nie wystarczyc
"remake" miało być....
Tu się zgadzam, OM-D jest ładny. Chociaż koncepcja NEX7 bardziej mi się podoba - bez garba. Jeśli chodzi o wygląd to nawiązanie do OM wręcz dosłowne. Jak go kiedyś kupię, to obawiam się że przez pomyłkę mogę go wrzucić do paczki zamiast jakiegoś korpusu OM, które jeszcze posiadam i może będę sprzedawał. A tak poza tym, tylko czekać na testy.
@grzegorz_maj - nie zgadzam sie. FF sa drogie bo firmy z nich zrobilo cos elitarnego (za co kaza sobie placic), mimo ze od zawsze to byl sprzet popularny.
Cala mechanika (migawka, lustro) nie jest droga, kiedys entry-level analog FF byly po 500 marek (250eur). Teraz najtansze lustzanki np. canon1000d jest po ok. 1300zl (300eur). A wiec mechanika i elektronika wcale nie sa drogie. Jedyna roznica to jest matryca. Pytanie tylko czy ta matryca moze kosztowac az tyle, zeby cena aparatu rosla do 2000 eur?
Ok, wiem ze korpus 1000d to nie to samo co w 5d - chodzi mi jednak o to, ze firmy powinny wypuscic jakis entry FF za ok. 1000 eur. Ale nie zrobia tego, bo one wola doic klientow.
Gdyby tez zaczeli na szeroka skale produkowac matryce FF to ich koszt by mocno spadl, ale oni nie chca, bo wtedy straciliby rynek aps-c. A tak beda doic klienta 2x: aps-c i ff.
Nie wieze by koszt produkcji FF byl az tak duzy. Jako taka malpeczka z sesnorem 7x mniejszym od aps-c kosztuje ok. 800zl. Najtanszy aps-c lustrzanka 1300zl. A wiec ok. 1.5x drozej, a matryca w aps-c 7x wieksza. Wiec FF na pewno moglby by tanszt, ale im (firmom) po prostu nie zalezy.
Cena D800 - 3000 Euro za tańszy model! Aparat pewnie będzie dobry. Ale coraz drożej niestety.
O taniej pełnej klatce dalej można tylko pomarzyć. Przecież daliby radę zrobić takie przyzwoite FF za 1000 Euro i sprzedawały by się tak, że nie nadążyliby z produkcją. To celowa, perfidna polityka wszystkich firm, na tańszą pełna klatkę przyjdzie poczekać aż matryce formatu APS-C rozpowszechnią się w bezlusterkowcach i droższych kompaktach.
@krzysiek.eagle - w 100% cie popieram. Wlasnie o tym pisalem.
FF przydaje sie do fajnych portretow. Kiedys rodzicow bylo stac na zakup jakiegos zenita czy praktiki np. na komunie dla dzieci. A teraz? 8000zl za body FF?
Fotografia schodzi na psy, bo lansuje sie fotografie z komorek, zamiast dac ludziom jakies w miare tanie FF.
Olek OM-D to kolejna pomyłka. Zacna niegdyś firma zapakowała się w ślepą uliczkę matryc 4/3, licząc, że pewnego dnia przeskoczą prawa fizyki i z czasem te matryce przestaną szumieć. Jakoś po tylu latach wciąż nie chcą przestać, co nie przeszkodziło firmie Oly a także Panasowi w znalezieniu milionów jeleni na te aparaty.
Jedyne wyjście, żeby u Olka ktoś walnął pięścią w stół i zmusił firmę do produkcji normalnych aparatów czyli APS-C i FF to przestać kupować te zabawki.
Ale ludzie kupują bo takie ładniutkie, firma zgarnia miliony i... jest OK.
Marketing! Marketing a nie inżynieria! To się dzisiaj liczy!
Dobrze, że jest Canon i Nikon. Jeszcze normalne aparaty można kupić.
Mniejszy format z czasem wypiera większy. Tak było za analoga i nie ma się co spodziewać że teraz będzie inaczej.
Ceny FF i obiektywów idą systematycznie w górę nieuchronnie spychając ten format do niszy w jakiej znajdują się pozostałe większe formaty cyfrowe. Czyli do zastosowań specjalistycznych w których mniejsze formaty się nie sprawdzają z różnych przyczyn: realnych i mitycznych. Spadek cen usług na rynku masowym dodatkowo przyspiesza ten proces.
Z tego powodu nie będzie taniego cyfrowego małego obrazka dla masowego odbiorcy. Mogłaby tego z łatwością dokonać którakolwiek z firm nie mających FF w ofercie a jednak tego nie robią. Dlaczego? Bo wiedzą, że przyszłość należy do mniejszych formatów i nie byliby w stanie dogonić teraz C i N.
Jeżeli się Peny tak sprzedają to chyba nie pomyłka ; ). Jak się porówna osiągi matryc Olka z tymi z lustrzanek entry-level to nie jest tak źle (zakres i dynamika tonalna taka jak np. w D3100 chociaż to APS-C).
@wulf - kiedys bedzie tanie FF. Przeciez firmy ponownie beda musialy sprzedac po raz drugi klientom szklarnie pod FF. Wiec FF pojda w dol, a marketing zrobi swoje. Ale na razie chyba tak sie nie stanie.
Na mojego czuja, nie ma zasadniczego powodu, aby matryce na FF były drogie. Teraz mamy ceny produkcji krzemu monokrystalicznego. Tak sądzę :-) Ale to tylko technologia. Jak się do spółki z Chnami weźmiemy za produkcję ( w końcu zielona wyspa) to powinno być duże, dobre i tanie.
@gamma
To nie tak prosto jeśli chodzi o tanie matryce FF. Ich koszt jest faktycznie wysoki, gdyż przy wycinaniu matrycy FF z wafla krzemowego powstaje dużo więcej odpadów niż przy wycinaniu matryc o mniejszych rozmiarach. Wafel krzemowy nie ma jednorodnej struktury i jakaś jego część jest wadliwa, więc jeżeli z wafla możesz wyciąć np. 100 matryc o określonej powierzchni, to nie znaczy, że z tego samego wafla wytniesz 50 matryc o 2x większej powierzchni, tylko mniej i to właśnie generuje koszty. Dopóki nie zmieni się technologia wytwarzania matryc, to nie ma co za bardzo liczyć na tanie FF (i skala produkcji matryc wiele tu nie zmieni).
Witajcie
@gamma - Twoja argumentacja jakoś do mnie nie trafia. Dawniej kupując body z marnym kitem za równowartość 250EUR dostawałeś body z marnym kitem.. żeby zrobić 1500 zdjęć musiałeś kupić negatywów za kolejne 250EUR, nie wspomnę już o koszcie ich wywołania ..i czekaniu na efekty, które niewiele dzieciaków zdołało w sobie przekuć na dozgonną pasję. Teraz za równowartość 250EUR kupisz dzieciakowi na komunię hybrydę z zoomem x20.. z której efekt ma natychmiast. Ja wiem.. papierowa GO przy portretach i te sprawy, o które Ci chodzi mówiąc o tanim FF.. ale powoływanie się w tym przypadku na dzieciaki raczej nie ma sensu. Postaw przed nimi ciężkiego D700+24-70 i iphona 4s.. pozwól wybrać i przekonasz się czym tak naprawdę chce fotografować większość z nich :)
@yuras
Co racja to racja, kiedyś lans to był zenith dziś ajfołn albo inne wynalazki.
@gamma, to nie jest żaden spisek :). sony próbowało wyjść z tanim FF - A900, potem jeszcze obniżyli cenę wydając A850. Na te aparaty nie było aż tak dużego popytu, żeby wymusić na Canonie i Nikonie wojnę cenową. Jeśli Sony się nie udało, to znaczy, że nie ma szans na to, że wejdzie firma trzecia i zrobi cokolwiek. Nawet Samsung ma problemy w segmencie kompaktów z dużymi matrycami. Pentax podobno szykuje kompakt z FF, ale będzie to podobna nisza, co jego 645 - czyli wysoka cena.
Po części za cenę odpowiada mała skala produkcji FF, ale większość ceny to matryca: więcej krzemu, więcej odpadów(bo duża powierzchnia) droższy proces: trzeba 2x naświetlać krzem, bo największe maski są w rozmiarach APS-H - jeszcze więcej odpadów.
Kiedy pojawią się w końcu matryce organiczne bez problemu będzie można uzyskać FF, MF i LF, wymienne matryce itd.
Swoją drogą ciekaw jestem, czemu nie łączą dwóch matryc APS-C w jedną FF, z jednej strony nie można byłoby umieścić wyprowadzeń..
@ilDottore - " licząc, że pewnego dnia przeskoczą prawa fizyki"
Jakby to było najważniejsze....
Kiedyś była plota o 3xMOS - jakby to się stało, to Oly wskoczyłby na poziom przewyższający zdolności małoobrazkowego bayera.
@Olek OM-D to kolejna pomyłka ...(bla bla bla)
Szef cie nie docenia czy życie brzydnie malkontencie? A ja jestem kolejnym jeleniem który kupi ten niczego nie wart aparat
kiedyś czytałem ze koszt produkcji matrycy FF to 1000-1200 USD, a matrycy 4/3 to 40-60 USD, i technologia tutaj nie pomaga...
Wynika to z możliwości wycięcia bezskazowych matryc z wafla tej samej wielkości... Ponoć najlepszą technologie w tym miał o dziwo KODAK i dlatego stał się monopolistą w matrycach większych niż FF.
Tyle, że nie mowa tu o CMOS, a CCD - "ciut" inna technologia wytwarzania jednak...:P
Nic o Pentaksie K-01? Czyżby temat się wyczerpał? ;)
Co do stablilizacji - typowo mamy stabilizację 2 rotacji (osie pion / poziom). Hybrydowa w nowych Canonach daje dodatkowo kompensację drgań liniowych w tych samych kierunkach. Taki układ ma sens; zwłaszcza w macro.
Może więc ta 5-ta oś tutaj to czas? Tzn: po naciśnięciu spustu migawki aparat czeka chwilę...tak dla pewności, że już nic się nie rusza;)
@grzegorz_maj, Tyle że zarówno A900 jak i A850 to wielkie i ciężkie aparaty. Dla mnie EOS 5D jest już za duży a Sony A900/A850 jest jeszcze większe.
Pentax K-01 jest tak piękny że szkoda o nim rozmawiać :)
BTW, a propos 5-cio "osiowej" stabilizacji. Mamy góra-dół, prawo-lewo i obrót (obrót wbrew pozorom przydaje się, bo samo wciskanie migawki powoduje nieznaczny ruch obrotowy aparatu, a ponadto można kompensować niewielki odchylenia od poziomu/pionu, jak w Pentaksach K-7/K-5) - przypuszczam, że Olympus dodał pochylenie (nieprzydatne w stabilizowaniu obrazu sensu stricto, ale pozwalające na efekt tilt-a - 3-osiowy SR pozwalał tylko na shift) oraz jedyne co mi przychodzi do głowy, to ruch matrycy wzdłuż osi obiektywu (przód-tył). To ostatnie, choć mocno ryzykowne, pozwalałoby np na autokalibrację AF (raczej zbędne przy CDAF), czy też ostrzenie automatyczne dla obiektywów MF (jak w starych Contaksach), tylko, że jakoś nie wierzę, żeby postawili na takie rozwiązanie.
Pentax K-01, to już nie plotka, wiec po cholerę o nim rozmawiać pod tym artykułem?
A dla mnie ten Olek to po prostu jakiś straszliwy kicz, podróba jak perfumy Diora kupowane od ciemnoskórych sprzedawców obwoźnych na parkingu przed supermarketem. Jest już winder, jest już atrapa pryzmatu, to może dorobić atrapę kasetki z filmem, w której będzie się skrywać karta pamięci? A do tego atrapę powiększalnika, atrapę wywoływacza, utrwalacza, kuwet i wałków z kolcami, ciagnących perforowany film? :-)
Dajcie spokój.
Ten Olek przypomina mi wielki kartonowo-tekturowy model czołgu. Wygląda jak prawdziwy, ale kiedy kopniesz w gąsienicę, to urwiesz ze dwa koła. Kicz, żal, żałość jakich mało.
Inna rzecz - skoro ten bezlusterkowiec ma by większy od linii e-400, to po cholerę było z linii lustrzanek rezygnować? Po to, żeby zrobić w konia użytkowników Olympusa i zmusić ich do kupowania nowych szkieł i akcesoriów do m4/3?
Olympusowi gratulujemy wiernych klientów!
Jeśli chodzi o ceny matryc FF, to moim zdaniem lamenty, że taniej się nie da mają charakter czysto marketingowy. Koszt produkcji jest dość wbrew pozorom dowolnym wskaźnikiem. To jest tak, że z tymi ludźmi z tymi dostawcami i z tytm księgowym tyle. Kto powiedział, że liczby defektów nie da się zmniejszyć? Tak, trudne wymaga technologii, nawet badań podstawowych. Dopóki nie wlezie ktoś, a już weszli Chińczycy z matrycą apsc, na rynek dokąd nie działa konkurencja, nic nie da się zrobić. Jak się okaże, że wszystkie sprzedane matryce są made China, wówczas nie będzie wyjścia i zainwestujemy w nowe maszyny, a nawet w badania. A tak dla zamieszania, można podać prosty przepis przy obecnej technologii na obejście problemu: wziąć dwa mniejsze kawałki krzemu i poskładać. Nie dziś problemu, by przylegały do siebie z dokładnością kilku tysięcznych mm. Zabraknie może jednej linii pikseli.
@septemberlicht - jeśli wg. Ciebie jest brzydszy od cudu Marca Newsona, to gratuluję. BTW, Olympus zrezygnował z lustra i okolicznej mechaniki nie tylko ze względu na rozmiar, a przede wszystkim ze względu na technologiczną archaiczność tego rozwiązania. Rezygnacja, z zaszlości minionej epoki pozwoliła na skrócenie rejestru i inną konstrukcję obiektywu, czego niektóre firmy kompletnie nie zrozumiały tworzac swoje potworki.
@baron13, ale przecież tanie FF już są - masz A850, 5D2 i D700 choćby. 10 lat temu w tej cenie ciążko było kupić nawet APS-C.
Ja bym na tym Olku psów nie wieszał... Każdy orze jak może... Olympus strzelił sobie w kolano, inwestując w 4/3 i podejmując próbę konkurowania z firmami oferującymi lustrzanki z większymi matrycami.
Jednak wielu ludzi poszło w ten system, pokupowali obiektywy i... co teraz?
Olympus swoich DSLRów na pewno nie sprzeda tak dużo jak Canon, więc i rozwijać się w tym kierunku nie bardzo się opłaca. Jednak nie wszyscy potrzebują dużych matryc i czystych obrazów na 3200 ISO, a dowodem na to jest spopularyzowanie bezlusterkowców i popyt na PENy.
Zatem, jest luka i można dać klientowi produkt z troszkę większą matrycą niż m4/3, ale niekoniecznie kopiujący konkurencję z lustrami z APS-C i FF. Poprzez wypuszczenie tych nowych Olympusów to może być nadzieja dla posiadaczy lustrzanek z linii E, nadzieja na to że swoje ulubione szkła będą mieli do czego podpiąć (tak jak Sony zrobiło nadzieję użytkownikom Minolt). Wbrew pozorom, takich osób nie jest mało, osobiście znam co najmniej 3. Oczywiście warunkiem jest pełna kompatybilność.
@archengelgabrys - gdyby zmienili wielkość matrycy, to gdzie tu nadzieja dla posiadaczy obiektywów "dużego" 4:3? A maryce 4:3 będą i tak z czasem lepsze - nie ma co do tego wątpliwości.
Nadzieja jest dla nich w tym, że wciąż będą produkowane aparaty i po kilku latach wciąż będą mieli co podpinać. Olek poszedł trochę drogą Sony.
Sony zrezygnowało z DSLR na rzecz SLT i mimo że wiele osób marudzi i im się to nie podoba (w tym ja), to jednak ten kto siedzi w systemie wciąż będzie miał do czego podpiąć 20-letnie obiektywy.
Nie wiem czy Olek zrezygnuje z DSLR, ale jak widać - nie porzuca "dużego" 4:3, czyli użytkownicy wciąż będą mieli co podczepić do obiektywu.
Widzę że coraz więcej ludzi zwraca uwagę na gabaryty i preferuje małe puszki. Tutal Oly jak najbardziej może powalczyć, a to że zrobi to przy użyciu ergonomicznego i "lustrzankopodobnego" bezlusterkowca... Cóż, mi się taki marzy pełnoklatkowy w moim systemie. Aż im zazdroszczę :)
archangelgabrys
Olek już jakiś czas temu zrezygnował z dslr. Poza tym po czym wnosisz, że nie porzuca dużego 4/3? Przecież ten OM-D to jest m4/3, a użytkownicy od momentu wejścia m4/3 i tak mogli podpinać swoje szkła z lustrowego systemu przez mmf-2.
@jaad75
Dziękuję za gratulacje. Nie widzę tylko powodu do ich składania. K-01 to bezlusterkowiec o nowoczesnym kształcie i odważnym designie. Nie zaś jakaś łzawo nostalgiczna kopia analogowej lustrzanki sprzed 20 lat. Do której wstawiono matryckę wielkości paznokcia, przy okazji robią w konia miliony użytkowników dawnego systemu 4/3.
Nie sztuką jest splagiatować dawne rozwiązania i oszukać własnych, wiernych klientów. Sztuką jest zrobić coś nowego i odkrywczego, pozwalają przy okazji cieszyć się tym sprzętem komuś, kto od 25 lat jest wa danym systemie.
@septemberlicht: ,,Inna rzecz - skoro ten bezlusterkowiec ma by większy od linii e-400, to po cholerę było z linii lustrzanek rezygnować?''
Ale według podanych wymiarów E-M5 jest mniejszy, a masę ma podobną. Do tego dochodzi to o czym pisze jaad75 - krótszy rejestr. Pozwala to konstruować mniejsze obiektywy (porównaj szkła o tych samych parametrach w obu systemach). Jest zauważalne zmniejszenie wielkości w stosunku do lustrzanek, nawet tych małych budżetowych. A przy tym w niektórych kategoriach dostajemy lepszą funkcjonalność.
No i znowu to marudzenie o FF. Ludzie dajcie sobie na luz. Tanie FF to kompletny absurd. Sam bym chętnie przygarnał taki aparat, ale wiem ze takich jak ja jest margines. Nikt kto dziala na marginesie rynku nie bedzie sprzedawał tanio, chyba ze ma nie po kolei w głowie.
A tak swoją drogą uważam ze lepsza jakość zeykle da sie uzyskać w tej samej cenie z apsc. Zabawa w FF to nie tylko tanie body. Aby FF obraz był dobrej jakości trzeba jeszcze porządnych szkieł.
Canon nie ma w ofercie ani jednego porządnego UWA pod FF. Nikon ma jedno. Na UWA apsc bije FF na głowę nie tylko w kategorii cena jakość ale i bezwzględnie jakością.
Owszem do portretu nawet tanie 85 f/1,8 daje niezłe rezultaty i tu rzeczywiście sytuacja sie odwraca. Tak czy inaczej FF to nie jest złoty gral fotografii. Odszedł w nisze tak jak wcześniej w nisze odchodzily większe formaty. Cieszcie sie ze standardem stało sie apsc, a nie jeszcze mniejsze dziadostwo pokroju 4/3.
@septemberlight, K-01 przy nowym Olympusie to estetyczny niewypał. To jak porównywać Multiplę, z owszem tylko kopią, ale pięknego samochodu retro... A "matrycka wielkości paznokcia" jest praktycznie wysokości APS-C, więc z czym masz problem? Parametrami i estetyką OM-D zostawi entrylevelowy twór Pentaksa daleko w tyle, to napewno, K-01 nadrobi matrycą i w tym jego nadzieja. Jedyna nadzieja. Na szczęście będzie też Ricoh z modułem K.
@mate, jeśli wierzyć plotkom, to nie zrezygnował całkowicie.
@KvM - zapomniałeś o podstawowej przewadze, czyli jasnym szerokim kątcie. To właśnie to, a nie papierowa GO w portrecie jest wyróżnikiem w FF. GO w portretówkach na APS-C jest i tak aż za mała. Jeśli kupowałbym FF, to tylko dla szkieł typu 24/1.4, czy 20/1.8.
@mate
Szczerze mówiąc, nigdzie nie widzę informacji że tam jest matryca m4/3. Myślałem że tam jest 'większe' 4/3. Tym bardziej że oznaczenie E-M5 ewidentnie nawiązuje do lustrzankowego kuzyna E-5. Ale rzeczywiście, tutaj piszą Micro Four Thirds Shooter link Mój błąd.
Poza tym - być może jestem tutaj jedyny - Olympus OM-D mi się podoba :)
@Ten Olek przypomina mi wielki kartonowo-tekturowy model czołgu. Wygląda jak prawdziwy, ale kiedy kopniesz w gąsienicę, to urwiesz ze dwa koła. Kicz, żal, żałość jakich mało.
Miałeś go w ręce i przebadałeś organoleptycznie czy tak sobie marudzisz?
archangelgabrys
Mylisz jednak nieco fakty, matryce w m4/3 są dokładnie tych samych rozmiarów co 4/3, tutaj się nic nie zmieniło, zmienił się tylko standard mocowania.
Ee, nie jesteś jedyny, fajnie, że Olek w końcu dał wybór i oprócz małych PENów będzie też coś z lepszą ergonomią no i przede wszystkim wbudowanym wizjerem (chociaż szkoda, że nie uchylnym).
Aha, rzeczywiście - różnica jest głównie w odległości szkieł od sensora. Trochę zamieszałem, przepraszam :)
@jaad75 Co do AF przy użyciu stabilizowanej matrycy, to możesz mieć rację. Łatwiej poruszyć matrycę(stabilizacja jest i tak do 60Hz) niż zespoły soczewek przy ustawianiu ostrości. W "przeciekach" były informacje o najszybszym AF. Olek może podczas przesuwania się soczewek poruszać matrycą sprawdzając kontrast. Wtedy soczewki dojeżdżają do punktu ostrości i zatrzymują się - tak jak w PDAF, zamiast przejeżdżać punkt ostrości i potem do niego wracać - tak jak w Panasonikach(chociaż ten też ma szybki AF, może to kwestia algorytmów)
No i kwestia AF z manualnymi szkłami to korzyść o której nie można tu zapominać...:) Może ktoś faktycznie przypomniał sobie o starym pomyśle Contaksa.
@jaad75, ,,przypuszczam, że Olympus dodał pochylenie (nieprzydatne w stabilizowaniu obrazu sensu stricto, ale pozwalające na efekt tilt-a - 3-osiowy SR pozwalał tylko na shift)''
Dlaczego uważasz, że stabilizacja pochylenia nie przydaje się do stabilizacji obrazu? Próbowałem przesuwać aparat góra-dół, jak również wykonywać nim obrót: obiektyw góra-dół - ten drugi ruch jest dużo naturalniejszy dla dłoni... Wręcz trudno przesunąć aparat nie powodując obrotu, a przy tym przesunięcie obrazu przy obrocie jest wyraźniejsze. Dlatego myślę, że ,,trzęsące się'' ręce w większym stopniu obracają aparatem, niż go przesuwają. Chętnie bym coś poczytał na ten temat.
Co do porzucenia klientów 4/3, info ze strony Olympusa z 26.01: "As the originator of the Four Thirds System and Micro Four Thirds System standards, Olympus Imaging Corp. will continue to develop and enhance the product lineup for both standards to meet the diverse needs of our customers."
A osiągi matryc 4/3 są coraz lepsze. Wystarczy uważnie poczytać testy chociażby na tym portalu. Na pewno na bieżąco odstają od APS-C, chociaż w przypadku entry-level różnica nie jest taka miażdżąca. Zakres i dynamika tonalna często jest podobna (np. test D3100 vs. E-PL3). No i też pozostaje kwestia szkieł, które często są ostre od pełnej dziury, co przy jasnych szkłach pozwala przeżyć bez 64 000.
A 99% zdjęć które nie wstyd potem publikować jest robiona na iso nominalnym lub nieznacznie od niego odbiegającym.
@TS, ale przecież takie ruchy matrycy powodowałyby wyjście z płaszczyzny ostrości obiektywu...
@MaciekKwarciak - zależy w jakiej dziedzinie fotografii. Polecam np przejść się na koncert z takim założeniem...:P
@jaad75
1% więc zostawiłem, chociaż z wypowiedzi uczestników dyskusji wynika że tu sami fotografowie gwiazd.
Reporterka ślubna, sport, koncerty, street, fotografia przyrody, astro... Obawiam się, że to "ciut" więcej, niż 1%...:P
Jak OM-D pokaze sie na rynku to od razu go kupuje, nie po to zeby nim fotografowac ale zeby jego fotografowac.Eine wunderbare Maschine
@jaad75
Korzystając z pełnej rozdzielczości matrycy, może i byłby problem, ale pamiętajmy że rozdzielczość FullHD to 1920x1080.
Wiadomo, fizycznie większa matryca zawsze zaoferuje większe możliwości:
D5100: link
GH2: link
Jednak do zastosowań domowych i przeglądania zdjęć na komputerze / telewizorze, skalując obraz do FullHD (po krótszym boku do 1080): link
Patrząc tutaj link Panasoniki i EP3 do 3200 ISO źle nie wypadają i do domowych zastosowań te czułości jak najbardziej się tutaj sprawdzą.
Link nie chce działać:
link
@archangelgabrys - mnie naprawdę nie musisz przekonywać, że matryca 4:3 w wielu zastosowaniach "da radę"...:) Tyle, że faktem jest, że najlepsze matryce 4:3 odstają od najlepszych matryc APS-C dość wyraźnie, nie tylko w szumach, co przede wszystkim w DR. A że dorównują, a nawet przerastają, starsze APS-C, czy FF sprzed kilku lat, to inna sprawa.
@dżaad75
Bzdury pleciesz mości koleżko. K-01 jest brzydki bo tak orzekł autorytet wszechzagadnień, wtajemniczony w arkana wszechwiedzy, etatowa chodząca encyklopedia - dżaad75 we własnej osobie?
Bzdury pleciesz mości koleżko. Podajesz jakieś kretyńskie porównania do multipli, zaraz sięgniesz po kastratów. No, ale jeżeli trzeba by sięgać po jakieś egzemplifakacje motoryzacyjne, to k-01 przyrównać można do Volkswagena Garbusa, albo Hummera. To auta o oryginalnej i niebanalnej stylistyce, które estetycznym snobom i laikom o pseudoakademickiej wrażliwości zawsze wydawały się być brzydkie.
A ten Olympus to - motoryzacyjnie rzecz ujmując - chiński skuter kupiony w Tesco, którego szwagier w garażu podrasował na Harleya. Czyli skórzane frędzle na kierownicy, plastikowe imitacje niklowanych błotników, czarny szprej na ramę z gołą babą namalowaną na imitacji baku, przycięte siedzenie, oklejone skajem. No i gruby wydech, żeby było pyr-pyr, jak na zabawę do remizy będzie się jechało.
Ten Olympus to śmieszny przebieraniec. Dowód wtórnego, nieudanego i mało oryginalnego naśladowania dawnych trendów. Żałosne jak plastikowa imitacja dębowe zegara kominowego, wyposażonego w mechanizm kwarcowy i nalepkę Made in China.
To tyle śmiesznisty omnibusie.
@septemberlicht - póki co reakcje na estetykę K-01 są podobne jak na Mulitiplę, więc porównanie jak najbardziej słuszne. Jak Marc Newson sądząc z wywiadów myślał o aparacie nawiązującym do mody na retro, ale niestety użył elementów, które wciaż jeszcze są passe...:P Jestem pewien jednak, że wyprzedził swoją epoke i moda na NRD, za jakiś czas wróci...:D
P.S., akurat Hummer (a zwłaszcza Humvee) i garbus zawsze mi się podobały, więc cokolwiek nie trafiłeś...
@jaad75, ,,ale przecież takie ruchy matrycy powodowałyby wyjście z płaszczyzny ostrości obiektywu... ''
Tak, ale efekt tego byłby widoczny, gdyby to były duże obroty, np. przy przekadrowaniu. A tutaj mamy mikro-drgania, więc składowa góra-dół (i lewo-prawo) przemieszczenia punktu płaszczyzny ostrości wywołanego takim malutkim obrotem dominuje nad składową przód-tył...
Żałosne są te pokrzykiwania "zawodowców" odnośnie Olka. Niektórym ciężko zrozumieć że m4/3 to system z definicji dla amatorów, na wycieczki, etc. Celem są mniejsze rozmiary+waga przy zachowaniu 80% możliwości większych systemów - i to jest spełnione. Że cenowo można kupić APS-C - ale co z tego, skoro nie ma obiektywów równych rozmiarami do szkieł Olka?
W APS-C mamy rozmiary obiektywów po staremu z plastyką gorszą od FF - czyli ni pies, ni wydra. Nikt normalny przecież i tak chyba nie schodzi poniżej FF do ślubów.
Kupowanie Zeissa 24mm do Nexa 7 zamiast pełnej klatki + tańszego 35mm F2 = dowód zachłyśnięcia marketingiem.
Tu mówię ja Józef z Ciepielowic. Nerwuje mnie troche myslenie:
gamma | 2012-02-05 22:44:11
i
krzysiek.eagle | 2012-02-05 23:40:40
co do ceny aparatów i dostępności dla każdego.
Pany, jak wy se wyobrażcie cały ten przemysł fotograficzny?
Tzn tak, profesjonalny fotograf idzie na wesele
zrobic zdjecia ze swoim aparatem
typu Nikon D3, D700 lub Canonem 1DmarkIV, 5DmarkII
na które pracował ciężko długi czas.
Oprócz aparatów niesie w głowie swoje doświadczenie
i umiejętności, które nabył czy to na różnego rodzaju kursach,
szkołach, czy wypracował przez cieżkie lata tej roboty.
Nagle z zza stołu wyskakuje kilku gości:
ciocia Lucia z Nowej Jamki,
wujek Romek z Dąbrowy,
14letni Adam z Opola, wszyscy trzymają w rękach
Canona 1DX, Nikona D4, Nikona D800, Canona 5dmarkIV
i przy wykorzystaniu opcji live wiew
próbują zrobić zdjęcie mlodej parze.
Jak wtedy postrzegany byłby fotograf weselny?
Uważam, że sprzęt FF jest sprzętem dla profesjonalistów,
dla ludzi którzy mają doświadczenie i często
zawodowo zajmują się fotografią.
Ten sprzet musi być dobry i drogi,
bo to zawodowcy widzą pierwsi w tym sprzęcie
np lepiej dopracowany soft, szybciej działającą migawkę,
szczelność, żywotność baterii.
A Ty gamma, jak chcesz i umiesz robić zdjęcia
typu portet, to zapraszam Cię do mojego
studia, gdzie dostaniesz do ręki pełną klatkę
i będziesz robił sobie ten portret.
"zawodowcy" nie mogą znieść, że m43/43 też da się zrobić dobre zdjęcia nieraz lepsze niż z ich entrylevel puszek :]. No w każdym bądź razie fajnie że coś się dzieje i te nowe szkła. Zaczyna to miło wyglądać jako cały system
Nikon D800- a ISO podstawowe :200 czy tak jak w D4 :100 ?
gamma - Nikon F100 czy Canon EOS 3 wchodząc na rynek kosztowały 500 marek?
Sprzęt foto nigdy nie był tak tani jak dziś (pomijam ostatnie zawirowania z walutami), szczególnie dla nas. Dawniej (lata 70-te i 80-te) to sobie o japońskim sprzęcie mogłeś jedynie pomarzyć. Sprzęt tej klasy stał się dostępny dla nas dopiero w ostatnich 20-tu latach.
Ktoś tu się mazgaił, że kiedyś "ful frejm na blonie" kosztował 300 dolców a nie 3000 tysiące ... po pierwsze to nie prawda, producenci utrzymują cenę entry level od lat na poziomie mniej więcej naszych 500 USD. Po drugie, skoro to było takie fajne i tanie, to proszę ... można sobie kupić lustrzankę albo nie lustrzankę na błonę filmową i robić ile dusza zapragnie. Ale nie ... jeszcze 100 tyś klatek chce się mieć darmo ... policzmy same koszty filmów 24 klatkowych ... niech będzie nawet taniej niż jest 10 zł/szt ... 41 tys zł za błony ... a papier, chemia, praca ? Tak więc co jest tańsze ?
@septemberlicht
typowo polska zawiść " innowiercy" i jad wyciekający w kwiecistej mowie.........
Ten "przebieraniec" , uszczelniony i pewnie w całości wykonany z metalu czerpie wszystko co było dobre z najlepszych czasów fotografi: klasyczny wygląd, wzorową ergonomię i zapewne świetną jakość wykonania. Nowe obiektywy zapowiadają się smakowicie a jakość obrazowania, no cóż; trzeba poczekać na sample.... Prawdopodobnie będzie i tak najlepiej z całej stajni 43/m43 i jeżeli nie będziemy tego stawiać do porównań z FF (bo niby dlaczego?), to dla swiadomego użytkownika jakość będzie wystarczająca.
@afrod - to nie zawiść, koledze najwyraźniej naprawdę leży estetyka made in DDR i uniósł się ambicją...:P
shakal_ts
Nie każdy amator to ciocia Lucia z Nowej Jamki ! Nie obrażaj ludzi. Zależy jak rozumiesz słowo amator, bo może to być laik nie mający pojęcia o fotografowaniu, albo po prostu osoba nie zajmująca się tym zawodowo, ale mająca nieraz dużą wiedzę i ciekawy pomysł na zdjęcia ale zarabiająca na życie w innym zawodzie, a fotografia to dla nich hobby, pasja. Większość osób która fotografowała analogowymi lustrzankami i miał pewnie kilka przyzwoitych obiektywów FF nie przesiadła się przecież na cyfrowe APS-C bo ten format jest taki cudowny, tylko po prostu nie stać ich było na pełną klatkę. Jeżeli w 2008 r można było kupic D700 czy później 5D za 6tys z hakiem to nawet uwzględniając wzrost kursu Euro w 2012 mogliby włożyc nawet tą samą matrycę do troche tańszego body i sprzedać taki aparat za 4-5tys. A jeśli nie produkują D700 to najtańszy FF ze stajni Nikona będzie kosztował 12-13 tys, nawet jak kogoś stać to nie każdy kto nie zarabia na fotografowaniu będzie chciął wydać takie pieniądze. Nie każdy potrzebuje 12 klatek na sekundę czy ISO 250tysięcy. Ale do portretu czy krajobrazu zalety FF jak płytsza głębia ostrości, szerszy zakres tonalny, większa rozdzielczośc ucieszyłaby wielu "amatorów". Nie mówie pełna klatka powinna znaleźć się w najtańszych lustrzankach bo trzeba mieć dobre szkło, ale ceny FF mogłyby spadać, a rosną
K8v8M "Canon nie ma w ofercie ani jednego porządnego UWA pod FF". No to chyba nie miałeś podpiętego pod 5d 16-35 2.8 . To świetne szkło. Narzekać na niego można tylko pod względem tabelek na optycznych - w rzeczywistości jest lepiej, o wiele lepiej.
@krzysiek.eagle "Ale do portretu czy krajobrazu zalety FF jak płytsza głębia ostrości, szerszy zakres tonalny"
Szerszy zakres tonalny od jakiegoś roku nie jest domeną FF, a i wcześniej rekordy biło tu Fuji z matrycą APS-C... Poza tym, tanie FF w postaci 5D2, D700, a zwłaszcza A850, czy używanych 5D1 jest na rynku od dawna i jakoś szczególnej furory nie zrobiło.
No ale umówmy się:
tanie FullFrame to nowe za około 8000 zł, a tanie APS-C to nowe za 1700 zł. Przebitka jest kolosalna.
O na prawdę tanim FullFrame to można powiedzieć teraz tylko o Canonie 5D pierwszej generacji, który używany potrafi kosztować na allegro 2500 zł.
Ja za swój używany FullFrame dałem 5500 zł, czyli tyle ile kosztują nowe topowe modele APS-C.
Nie ma czegoś takiego jak tanie FullFrame, a przynajmniej nie na zarobki w Polsce :)
Swoją drogą - teraz Pentaxa K-5 nowego można kupić już za 3400 zł, a to lustro oferujące (chyba) najlepszą jakość z matrycy APS-C na dzień dzisiejszy! Żadnego (poza Canonem 5D i Kodakiem DCS Professional) używanego pełnoklatkowca w tej cenie jeszcze nie widziałem, dlatego proszę - nie mówcie tutaj o tanim FullFrame :)
Każdy kupuje to, na co go stać. Gdyby tani FF był dosłownie "tani" jak na warunki w Polsce, to wyniki sprzedaży w branży DSLR były zupełnie inne.
Nikon wypuścił ostatnio kilka dość jeszcze rozsądnie wycenionych obiektywów jak: Nikkor AF-S 16-35mm f/4G ED VR, Nikkor AF-S 50mm f/1,8G, Nikkor AF-S 85mm f/1,8G. Wydawało się na logikę, że zrobią może jakieś FF między 4-7tys zł, a teraz najtańsze body wycenili(o ile plotki się potwierdzą) na 3000 euro. Ciekawe po co te obiektywy.
@archangelgabrys - A850 widziałem już kiedyś poniżej 6000PLN, widzę, że teraz jest drożej. BTW, K-5 można kupić nawet taniej niż 3400...;) Poza tym, korpusy poniżej $2000 w normalnych krajach są uważane przez entuzjastów fotografii za "affordable", a mimo to jakoś znaczącego wzrostu udziału FF w rynku brak. Znaczący wzrost mamy za to na rynku mirrorless, a tam króluje APS-C i m4:3...
Istotne w tym co napisałeś jest jedno określenie: "jak na warunki w Polsce". I tu jest pies pogrzebany. Ciężko oczekiwać od producentów, aby sprzedawali sprzęt z zerową marżą czy poniżej kosztów produkcji tylko dla tego, że w danym kraju przeciętne zarobki są na granicy egzystencji człowieka. Oczywiście puszki FF są sporo droższe od APS-C na każdym rynku, ale umówmy się, dla przeciętnego mieszkańca USA, Japonii czy "starej" Unii kupno nowego 5D, D700 czy A900 to wydatek 2-3 tygodniowej pensji a nie kilkumiesięcznej jak u nas.
afrod | 2012-02-06 13:01:39
"typowo polska zawiść " innowiercy" i jad wyciekający w kwiecistej mowie......... "
Kolega był kiedyś na dłużej zagranicą, ew. czyta obcojęzyczne fora?
Tak czy owak - ta "zawiść i jad" nie są tu specjalnie większe niż "tam", a już na pewno nie są to tylko naszej nacji specjalności (historycznych choćby przykładów jest aż nadto...).
Po co więc pisać takie rzeczy?
może racja.... - przepraszam
@jaad75
Tak, pamiętam gdy swego czasu A850 można było kupić za około 6000 zł, a A900 w FotoJoker kosztował 7777 zł. Teraz za oba nowe (o ile jakiś sklep posiada na stanie) trzeba wydać o 2000 zł więcej.
Ale nie do końca zgodzę się ze sprzedażą... Na zachodzie też liczą się z kosztami i jak nie muszą, to nie kupują nowych zabawek. Za to wolą wydać mniej, ale częściej. Zauważ też, że w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedawanych puszek w Japonii jest Canon 5DMkII, aparat bardzo uniwersalny o bardzo dobrym stosunku jakości do ceny. Czyli, to nie jest tak, że tylko te tanie najlepiej schodzą.
I tu jest ta kwestia, którą porusza Mate - tam ludzie na taki sprzęt znacznie krócej pracują.
*na zachodzie nie kupują drogich zabawek miało być...
@archangelgabrys, tylko zauważ czym wygrał 5D2 - możliwościami filmowymi. To one nakręciły znacząco sprzedaż tego modelu, bo aparat stał się niemal kultowym narzędziem do filmowania. Jeśli chodzi o uniwersalność z czysto fotograficznego punktu widzenia i abstrahując od specyfiki systemowej, D700 jest przecież modelem bez porównania bardziej uniwersalnym.
Mam wprost sugestię-prośbę do Optycznych czy nie mogliby fachowo "przebadać" kwestii kosztów produkcji matryc FF. Sam jestem ciekawy, znam różne rachunki ale to są opinie znajomych, z mediów itp. i różnią się od siebie. Taka kwestia: różnica w koszcie wyprodukowania 10.000 matryc APS-C i 10.000 FF. Na logikę, taki 600D z matrycą FF ile byłby droższy? To zadanie czysto teoretyczne, ale nigdzie nie spotkałem się z takim podejściem do sprawy.
D800E zapowiada się niemal idealnie - jeśli będzie niemal idealny, ale to trudna sprawa.
OM-D z 4/3... firma opiera się nadal na swojej legendzie, ok., ale jak wiadomo, wraz z wymianą pokoleń, legendy odchodzą do lamusa. Design fajny. Dla kogoś kto potrzebuje przyjaciela ten aparat będzie ok.
za wikipedią; koszt wyprodukowania 1 FFrejma moze przekroczyc koszt produckji 20 APS-C
@palmer_eldritch, i to się zgadza, były APS-C kosztujące poniżej tysiąca, są FF za ponad 20k, ale różnią się one nie tylko matrycą. Należy porównywać lustrzanki o podobnej wielkości/funkcjonalności/jakości, czyli np. 50D/7D i 5D II, a tutaj różnica w cenie nie jest jakaś kosmiczna :) Z tym że nie wiemy ile tak naprawdę producent/pośrednik zarabia na danym modelu, więc to wszystko takie gdybanie ;)
afrod | 2012-02-06 14:06:44
"może racja.... - przepraszam "
Z drugiej strony - można za Norwidem spytać:
"Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala,
Czy ten, co mówić o tym nie pozwala? " ;)
lemarais | 2012-02-06 15:02:55
"Na logikę, taki 600D z matrycą FF ile byłby droższy? To zadanie czysto teoretyczne, ale nigdzie nie spotkałem się z takim podejściem do sprawy. "
Tutaj pisał gość z przemysłu: link
Jego szacunek (ok. 4.5x droższa matryc FF), jak sam pisze - to optymistyczne oszacowanie - uwzględnia tylko czynniki niezależne od skali produkcji: rozmiary matryc oraz uzysk z wafla (tzw. 'yield factor').
zapowiedziane 75 f,18 może być świetną długą portretówką do Olka....
:)
oby powtórzyło sukces 45 f1,8
link - 24-70 bez IS...
Co do wyglądu aparatów - one jako takie w przyrodzie nie istnieją, więc firmy mogą sobie je robić jak chcą.
Rynek zweryfikuje, natomiast agresywnym głosicielom prawd objawionych z forum jak widać przeszkadza imitacja pryzmatu na aparacie z celownikiem (OM-D) a nie przeszkadza narośl pryzmatopodobna na aparacie bez celownika (K-01). Ot logika fanatyka. Szukam też gołej kobity i frędzli na tym Olympusiku , chyba ślepy jestem...
:D
@shakal_ts
Pliz nie mieszaj grochu z kapusta.
Chodzi o to, ze w czasach analogowych byly aparaty FF dla amatorow (te najtansze) oraz dla pro. Dla kazdego cos bylo, ale kazdy mial dostep do FF, i jednolitego systemu szkiel. Po podpieciu porzadnego szkla do taniego aparatu i zalozeniu dobrego filmu, zdjecia moglby byc super - najwyzej ergonomia robienia zdjec byla troche gorsza.
A teraz mamy postep - male wizjerki, gorsza glebie ostrosci, no ale czesc z nas sie podnieca wysokim ISO i 12kls. I to co kiedys bylo dla mas, FF, teraz jak sam piszesz jest zarezerwowane dla profesjonalistow. Szkoda! I to nazywa sie postep?
Na pewno bylaby grupa fotografow, kilku jest na tym forum, ktora chcialaby dosc tanie FF, ale zeby miec jasny duzy wizjer i male DOF. Im nie potrzeba iso 6-cyfrowego czy 12kls. I firmy wg nas bylyby w stanie wyprodukowac tani FF, o jakosci wykonania powiedzmy 50d, ale z FF. Ale nie chca tego zrobic bo by zarzneli aps-c.
Jezeli chodzi o twoje zaproszenie mojej osoby do studia - chcesz mnie przetestowac czy umiem ustawic 4 lampki na modelce w studio? Robilem w studio i aps-c i FF, i FF na pewno ma lepszy jasniejszy wizjer, a wiec lepsza ergonomie. O DOF bym sie nie martwil, bo i tak raczej przeslone sie przymyka. Ale wiekszosc z nas i tak robi zdjecia w plenerze, a tam DOF by sie przydal. Wiec na pewno by sie znalezli amatorzy ktorzy chcieliby FF za 4 tys, gorsze od 5d czy d700, ale dla nich nie mialoby to znaczenia, bo i tak wszystkich zbednych funkcji by nie potrzebowali.
@Quadrifoglio | 2012-02-06 12:47:14
Tylko ze kiedys sie robilo zdjecia z glowa, zanim nacisnales migawke to pomyslales czy warto. A teraz ludzie zanim nacisna migawke to rzadko patrza czy warto w ogole naciskac, wiec takie porownanie nie jest do konca logiczne. Zalezy co sie fotografuje i jak czesto.
Ponoc ma być nowe szkiełko 17,5 f 0,95:)
No właśnie, też mniej więcej tak oceniam 4x, ale ile to będzie w cashu przy prod. 10.000, 100.000?
Nie mam pojęcia zależy m.in. od tego, jaka jest różnica w cenie pomiędzy link a link
Na Nikon Rumors są zdjęcia D800.
Konkretnie Voigtländer Nokton 17.5mm f/0.95 dla m4/3 w maju.
Kolejny cukiereczek dla potrafiących robić zdjęcia a nie fotki.
Naczytałem się tutaj różnych dziwnych teorii na temat Olympusa E-M5, prawie porównano go do średniego formatu, no i przegrał bo mu nie dorównuje. Ja porównam E-M5, który jest bezlusterkowcem do innych bezlusterkowców: Canon ? - nie ma co porównywać; Nikon ? - niewypał, Olek wygrywa; Pentax ? ciężko powiedzieć, ale stawiam na Olka; Sony ? może być górą, choć nie koniecznie. Myślę, że nie będzie z tym Olkiem aż tak źle, jak to "eksperci" tego portalu zawyrokowali.
Tak, koniecznie na pełnej dziurze, bo bez tego artyzmu nie będzie. ;)
@jarekzon, trudno ustalić który najlepszy, po pierwsze nie widzieliśmy obrazów z połowy, a co najważniejsze, kłopot z zakwalifikowaniem sprzętów, E-M5 to solidne narzędzie na pierwszy rzut oka, Pentax? to eksponat a nie przyzwoity aparat, za to z prawdopodobnie doskonałym obrazem! I bądź tu mądry, każdy sobie musi wybrać, czy woli pracować bezstresowo i mieć nieco gorsze technicznie obrazy, czy męczyć się z kretyńsko wykoncypowaną puszką i w nagrodę mieć super zdjęcia, jak się udadzą oczywista.
Kto wie, czy taki NEX5n z dołączonym celownikiem i dobrym obiektywem to nie najlepsze rozwiązanie, pomijając najdroższego Nexa7, ten wg mnie wygrywa w świecie aparatów bez luster. Aparat jak pędzel, tylko narzędzie, ale spróbuj malować jak kostropaty i włosie wyłazi przy każdym pociągnięciu.
Planuję zakup na wyprawy nowego Olka ze szkiełkami 12mm/2.0 + 25mm/1.4 + 45mm/1.8 + 75mm/1.8 .
Nigdy więcej ciężkiej lustrzanki i ciężkich słoików
ja też chciałbym taki zestaw....... i jeszcze dodatkowo ten nowy macro.
ilDottore | 2012-02-05 23:54:23.........Dobrze, że jest Canon i Nikon. Jeszcze normalne aparaty można kupić.
Taaaa, szczegolnie Nikon 1 to cud techniki.