Problemy z lustrzankami Nikon
Po notach serwisowych dotyczących usterek w Canonie EOS 5D Mark III również Nikon przyznał się do problemów z użytkowaniem swoich profesjonalnych lustrzanek. Mowa tu o modelach D800 i D4, które w niektórych przypadkach potrafią się zawiesić, a w celu przywrócenia ich do życia konieczne jest wyjęcie akumulatora.
Producent na razie bada opisany problem i jako tymczasowe rozwiązanie problemu zaleca wyłączenie opcji zaznaczania prześwietlonych obszarów i wyświetlania histogramu w trybie podglądu zdjęć.
Okazuje się, że usterka występuje w niewielkiej liczbie egzemplarzy, co dodatkowo utrudnia zdiagnozowanie jej przyczyny.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Mój samsung EX1 też dwa razy na rok się zawiesza i trzeba wyjąć baterię jeśli kogoś to pocieszy :)
Niech jeszcze upchają na matrycy 80mln pikseli, wtedy będą się nie zawieszać
krzyskra0, gorszy dzień?
krzyskra0, nie bądź złośliwy... to są tak zwane problemy wieku dziecięcego, które wkrótce zostaną rozwiązane.
Krzyskra0 - gdyby to był Fuji, to byś nie marudził :-)
Oj tam... D700 też potrafi się zawiesić tak, że trzeba akumulator wyjąć...
Oj taka tam drobnostka...Panie Ministrze! Może Pan powtórzyć podpisanie tej ważnej umowy międzynarodowej? Aparat mi się zawiesił...
Nie nowość, miałem D80 i D90 i też się czasem tak zdarzało :)
"Oj tam... D700 też potrafi się zawiesić
"miałem D80 i D90 i też się czasem tak zdarzało"
Znam takich, co nigdy nie uwierzą w jakąkolwiek usterkę nikona. Gotowi są oddać za to życie :-)
Póki to błędy softu to spoko woda. Po prostu szybciej wyjdzie updejt firmweru ;)
Coraz częściej mam wrażenie, że konstruktorzy aparatów oszczędzają na testach i zamiast płacić beta-testerom, rzucają niesprawdzone aparaty na rynek. Kupcy pierwszych partii sprzętu robią za darmowych testerów. Widać to wyraźnie na przykładzie najnowszych aparacików Fuji, a teraz także w profi-lustrach C oraz N...
A moja babcia mawiała: nie kupuj nowego sprzętu wcześniej jak pół roku od premiery.
blad jest glupi, ale skoro rozwiazanie z wylaczeniem wyswietlania czegos tam zapobiega zwiechom, to nie jest to dramat uniemozliwiajacy prace. w sytuacji podbramkowej trzeba po prostu te podswietlanie przepalow wylaczyc... rzecz do poprawy firmwarem.
a co do piany coponiektorych, ze producent testuje na klientach - proponuje popracowac troche w IT przy sofcie embedded (zreszta, wystarczy softem dedykowanym dla malego grona odbiorcow) to moze troche troche latwiej bedzie oceniac...
"zwiecha" to nie problem, problem to jest cos nie tak z wizjerami tych aparatow...
thorgal@
A czy ja pisałem że chodzi o polskiego ministra?
Rzeczywistość jest taka, że od pewnego stopnia komplikacji oprogramowania, zwyczajnie NIE MOŻNA wykryć WSZYSTKICH błędów.
A chyba nikt tu nie wątpi, że dziś lustrzanka, to bardzo skomplikowany i wyspecjalizowany komputer z "niezłym kawałem softu" w środku.
Takie życie / reguły branży, jeśli chodzi o oprogramowanie. Miarą dobrego traktowania klienta jest sposób / szybkość reagowania na wykryte usterki oprogramowania, a nie ich całkowity brak.
A mi co jakiś czas wyskakuje błąd zapisu na karcie i kilka ostatnich zdjęć znika. Ostatnio znacznie rzadziej, ponieważ używam oryginalnych baterii i kart firm sandisk oraz toshiba. Bardzo denerwująca sprawa.
...ale fakt faktem że się aparat zawiesza, niezależnie czy nazwiemy to tzw. "chorobą wieku dziecęcego" czy jeszcze jakoś inaczej :)
A mój PEN nigdy się nie zawiesił :)
adrobis, mówimy tutaj teraz o aparatach a nie jakiś kompaktach-zabawkach ;)
:-)
Czyżby outsourcing ?
bylo duzo wolnego - dzis wieczorem test X Pro 1, mam racje???
Mój D300 również się zawiesza. Nie muszę jednak wyciągać baterii, wystarczy go wyłączyć i załączyć, po czym wszystko wraca do normy.
Największy problem z usterką Nikona mają zdaje się Canoniarze...
Dlatego promy kosmiczne mają zdublowane komputery odpowiedzialne za przebieg lotu. Jeśli na godzinę przed startem 3 z 15 komputerów na pokładzie nie działa odliczanie jest kontynuowane, jeśli na 3 min przed startem 5 z 15 nie działa wstrzymuje się odliczanie. Praktyka jest taka, że misja kosmiczna kończy się sukcesem z 30-40 procentami działających komputerów i podzespołów. Zdaje się, że współczesna fotografia cyfrowa coraz częściej przypomina loty w kosmos. Dlatego fotografując Ministra trzeba mieć co najmniej 2 cyfrówki. Tylko Zorki i Fed nadal działają...
Czyli jednak decyzja o nie przesiadaniu się na D4 była dobra. Już sobie wyobrażam taki zonk w kluczowym momencie zlecenia... Jakoś miałem przeczucie, że D4/D800 to konstrukcje powstałe trochę pod presją. Z D3/D700/D300 jakoś nigdy mnie to nie spotkało. @dlaczegonie - nie tylko dwie puszki ale i po dwie sztuki wszystkiego - niedługo dojdzie do sytuacji, kiedy zaczniemy dublować obiektywy w plecakach. Jeszcze trochę "nowszej" techniki i każdy będzie wyglądał jak astronauta. ;)
thorgal - w czasie wolnym się odpoczywa a nie robi testy ;)
link - ciekawe czy toi odosobniony problem czy seryjny
Z Nikonem D7000 są do tej pory same problemy. Mój nie chlapie, ani nie ma martwych pikseli, ale z każdym obietywem ostrzy jak chce (a nawet kiedy chce). Wychodzi z tego takie mydło jak ... brak słów. Kalibrowałem go sam (w końcu mam taką opcję), ale z duszą na ramieniu będę musiał go wysłać do serwisu. Z duszą na ramieniu, bo już jakaś "zimna Pani" zmroziła mnie w trakcie wstępnej rozmowy.
Ja odnoszę wrażenie, że wszystko co ostatnio wychodzi to tandeta.. nie ważne czy od C czy od N. Dlatego po długim oczekiwaniu na D400 kupiłem D300s (tak, d300s, nie D7000 :-P) bo aż się bałem co w D400 schrzanią :-D
Nie można popadać w paranoję. Większość problemów wieku dziecięcego to tylko teoretycznie mogące wystąpić drobiazgi.
im bardziej zaawansowane tym więcej jest rzeczy do sprawdzenia i łatwiej umyka jakiś błąd. pomyślcie, ile update'ów miał Win95 a ile WinXP czy Win7 :D
Stopien zlozonosci ukladow elektronicznych oraz oprogramowania aparatow rosnie a wraz z mamy "zwichy". Analogii do Windowsow rodem z M$ bym mimo wszsytko unikal. Chlopcy z Redmond sa jedyni w swoim rodzaju :)
A więc na rynku pozostaje tylko Pentax... Mój GX-20 jeszcze ani razu się nie zawiesił.
"Znam takich, co nigdy nie uwierzą w jakąkolwiek usterkę nikona. Gotowi są oddać za to życie :-) "
Jeśli nigdy ich nie włączają jestem skłonny uwierzyć :)
A mnie się Spotmatic zawiesił :D
nazgul@ mimo ze tak wrednym jest Canon to nigdy mi sie moje 5-tki nie zawiesily i nie pisze tego zeby cos udowadniac.....
Mój FED 5B też się czasami (na haku) zawieszał, zwłaszcza gdy w PRLowskim sklepie FOTO znów zabrakło negatywów.
Każdy następny model Nikon'a jest coraz bardziej zmanierowany dizajnersko, a jednocześnie coraz gorzej wykonany i coraz bardziej awaryjny, niestety dotyczy to również modeli profesjonalnych, po prostu coraz bardziej badziewiasty ten sprzęt (dotyczy również obiektywów), jadą na marce i tyle, zero nowatorstwa, wszystko zżynają z Canon'a (z mniej więcej 10-letnim opóźnieniem), ta konkretna wada wygląda jak powrot słynnego error58 z Konica Minolta 7D i 5D, może też trzeba będzie to badziewie odsyłać do serwisu w Bremie :))) Nikon to system dwóch udanych obiektywów 14-24/2,8 i 200/2,0, reszta to jakaś porażka choć marketingowy sukces.
Oho, jest talib systemowy, na którego wszyscy czekali :-)
photolo - albo jesteś kompletnym ignorantem, albo nie czytasz wszystkich newsów :-) Canon też ostatnio miewa wpadki, weź bądź trochę obektywny, bo brzmisz wręcz groteskowo.
Fakt faktem - kontrola jakosci jest coraz gorsza i oszczedza sie na niej nawet w segmencie pro.
Mam taki problem w d800 gdy uzywam do zapisu zdjec tylko jednej karty SD (NEF + jpg). Po wlozeniu karty dodatkowej CF i rozdzieleniu zapisu na CF - NEF i SD - jpg problemu nie ma.
Panie Żabka, różnica jest taka, że Canon jak tylko pojawią się jakieś problemy z jego sprzętem zamieszcza notę serwisową i dąży do rozwiązania problemu i to często z naddatkiem w postaci np. rozszerzonej gwarancji jak to miało miejsce w przypadku Canon'ów 1DMkIII. Jeśli w profesjonalnym Canon'ie padnie Panu migawka przed osiągnięciem przebiegu gwarantowanego dla danego modelu (np. 300tys. w przypadku 1DsMkIII) to niezależnie od tego czy aparat ma 3 lata czy 6 migawka zostanie Panu wymieniona na nową za free. W przypadku Nikon'a zazwyczaj kończy się na chowaniu głowy w piasek i udawaniu, że sprawy nie ma: wadliwy AF w dużej partii D300, paciorkowiec na matrycy D7000 itp., itd., o gwarancji przebiegu migawki i darmowej wymianie po standardowym okresie gwarancyjnym mowy nie ma. Odpadających oklein gumowych nie wymieniają i to nawet w okresie gdy aparat jest na gwarancji, w ogóle to śmiech na sali, taka potężna firma, a od momentu pojawienia się na rynku Nikon'a F5 (dla tych co nie pamiętają to analogowy korpus taki był, nawet profesjonalny) tj. od jakichś 16 lat nie mogą poradzić sobie z taką zmianą składu chemicznego gum żeby nie puchły i z takim ich mocowaniem żeby nie odłaziły. Canon'owi jestem w stanie wybaczyć, bo firma jest twórcza i w zasadzie od końca lat 80-tych ciągnie sprzęt foto do przodu, jak się tworzy można popełniać błędy, jak się kopiuje - co robi Nikon - popełniać błędy to wstyd. Proszę bardzo... co takiego zawdzięczamy inżynierom Nikon'a??? bo jakoś nie znajduję... Canon: całkowicie elektroniczna komunikacja obiektywu z korpusem, silnik USM, stabilizacja w obiektywie, obiektywy typu TS-E (to jeszcze lata 80-te XX wieku), półprzepuszczalne lustro (rok pański 1965 - Canon Pellix), pierwsza cyfra pełnoklatkowa, pierwsza cyfra z trybem filmowania itp., itd., a u Nikon'a? pękająca obudowa w Nikon'ie F801 (między grip'em a pryzmatem), pękająca obudowa w Nikon'ie F90/90x/90s (przy śrubkach pod pryzmatem), wypadający pryzmat w pierwszych modelach F4 (pojedyncze zabezpieczenie potem zamienione na podwójne), zgrzytające i rozsypujące się silniki w profesjonalnych obiektywach 17-35/2,8, 28-70/2,8, 80-200/2,8 AFS itp., itd., no i po drodze słynne odpadające gumy w praktycznie co drugim modelu... do tego jeszcze ten żółty zafarb z matrycy... ble...
w temacie powiem tylko tyle, że 20D, 40D, d200 i d300 mi się wszystkie czasem wieszały w ten sposób. tylko kliszaki mi się jeszcze nigdy tak nie zwiesiły :P jedynym wyjątkiem w cyfrze był K-x, ale jego miałem przez miesiąc z hakiem, wiec trudno ocenić :P
@photolo, trochę Cię poniosło, canon wcale nie jest taki super więc nie podniecaj się, kiedy piszesz o tej marce...
Ja tam się nie podniecam, no i nigdzie nie napisałem, że Canon jest "taki super", zamiast takich tekstów wolałbym uslyszeć konkrety tzn. co pchnął do przodu Nikon w temacie sprzęt foto???, chyba jedyne, zresztą wątpliwe osiągnięcie to 3D matrix (początek lat 90-tych) i... no właśnie...
No chłopcy, nie dajcie się prosić.
Ja tam nie wiem, może koledze photolo zdarza się przesadzić, nie przebywam tu aż tak często.
Jednak w przeciwieństwie do Waszych wyszukanych tekstów, które mówią wiele o Was za to niewiele o N czy jakiekolwiek innej marce, photolo wyraził się dość jasno.
Wykażcie się teraz znajomością tematu i podyskutujcie o czymś więcej niż podnieceni talibowie.
Przykro mi, nie mam zamiaru się zniżać do poziomu przepychanek systemowych. W necie ich pełno, więc koledzy photolo i splawik mogą znaleźć dość info na ten temat jeśli mają czas na taką dziecinadę. Ja jestem realistą, problemy w aparatach z lat osiemdziesiątych mnie nie interesują. Nie jestem fanem systemu, nawet chciałem zmienić system, ale napewno nie dla puszki, tylko dla obiektywu (100-400L) więc nie będę tutaj łajnem obrzucał nikogo. Prawda jest taka, ze obaj producenci mają wpadki, kolega photolo wybacza canonowi, (dorobił do tego ideologię) i ok, ja też mógłbym zrobić "timeline" wpadek canona, dorobić ideologię do działań nikona i z zacietrzewieniem stać na straży mojej prawdy, bo przecież moja prawda jest najlepsza, najmojsza itp. ale... po co? Naprawdę mi się nie chce. Zresztą jak ja bym teraz wyglądał wytykając błędy canona podczas gdy kilka postów wyżej śmiałem się z kogo innego?? sam skończyłbym jako talib ;-) Idę, muszę te rzekome zółte zafarby usuwać z każdego zdjęcia, gumy przyklejać, sklejać obudowę, kalibrować AF...
P.S Tak, nie ma konkretów w moim poście, nawet w jednym wyrazie nie wytykałem nic Canonowi. Wojnę systemów uważam za dziecinadę i nie dam się w to wciągnąć, a z każdy talibański komentarz - czy to z jednego obozu czy z drugiego powoduje, ze zajady mi pękają. :-D
link
@photolo
"(...) rozsypujące się silniki w profesjonalnych obiektywach 17-35/2,8, 28-70/2,8, 80-200/2,8 AFS itp., itd., no i po drodze słynne odpadające gumy w praktycznie co drugim modelu... do tego jeszcze ten żółty zafarb z matrycy... ble... "
Szczęście, że nie wspomniałeś o brudnym nożu :-)
@photolo
Nie przejmuj się stary komentarzami posiadaczy Nikona, którzy codziennie chcą udowodnić, że ich D3000 jest prawie tak samo dobry jak D3. Jednocześnie 10 razy lepszy niż Canon 1D. Zauważ też, że są to non stop te same osoby (nie będę wymieniał nicków).
"Jednocześnie 10 razy lepszy niż Canon 1D"
Canon 1D jest najlepszy już od roku 2011 (według czytelników optyczne.pl) ;-)
link
James Bond - to co podałeś to rankingi utworzone przez domniemanych użytkowników sprzętu, a poniżej masz wyniki plebiscytu czytelników z roku 2011:
link
PS. certyfikowane przez samego redaktora naczelnego link :-)
@Pan_Żabka - twój post na pół strony pełen gładkich słów potwierdza tylko dobitnie to co napisał Photolo, nikon kopiuje z kilkuletnim opóźnieniem to co robi canon. Zamiast klepać na pół strony o pokoju na świecie, wymień choć jedną innowację nikona...
Autofocus fazowy w bezlusterkowcu? A CLS też Nikon od Canona skopiował?
@photolo
hmmm, pierwsza cyfra z filmowaniem to chyba byl D90 Nikona...
@thorgal
Cicho bo się wyda i kolejny nastolatek będzie kiwał się przez tydzień w przód i tył w pokoju z zaciągniętymi roletami.
photolo... mysle, ze lekko przesadzasz i szkoda toczyc wojny systemowe, bo to bez sensu... nie lubie, ani N, ani C, ale swoja droga pierwsza cyfra z filmowaniem byl N d90, a nie C 5dmkll, a np. tak jak MaciekNorth zauwazyl, system bezprzewodowego wyzwalania lamp i samo dzialanie lamp, to akurat w N jest o wiele bardziej zaawansowane... to takie rzeczy, ktore mi przyszly od razu gdy przeczytalem Twoj wpis... pewnie gdyby dokladnie poszukac, to wpadek bylo by wiecej rowniez w C, jak i u innych producentow (w C 1mklll chlapiace smarem lustro, wieczne narezkania uzytkownikow na AF w 5dmkll) tak wiec wyliczanie wad jednego tylko producenta to nie fair... Co do gum w N to rzeczywiscie, juz po tylu latach, mogli by cos z tym wymyslic, bo az wstyd...
@f8: zapomniałeś dodać że to użytkownicy innych puszek najbardziej narzekaja na AF w 5d... ;-)
Zgoda co do pierwszeństwa funkcji filmowania D90 przed 5DMkII, tyle, że różnica to nawet nie miesiąc (D90 premiera 27.08.2008, 5DMkII - 17.09.2008), co do CLS to sorry, ale piszmy o kamieniach milowych, a nie o niuansach w rozwiązywaniu sposobu działania systemu flash'y (na marginesie Canon'owski E-TTL pojawił się w 1995r. i wtedy Nikon z flash'ami był tak w tyle, że głowa boli), kamienie milowe to coś co jest zupełnie nowe, czego jeszcze nie było i to w większości przypadków wykreował Canon, a swego czasu Minolta, Pentax, Olympus...
MaciekNorth poruszyłeś temat bezlusterkowców to coś Ci pokażę...
najpierw marketingowy bełkot Nikon'a z 2011r.:
"Amsterdam, Holandia, 21 września 2011 r.: Oto początek nowej ery fotografii. Firma Nikon przedstawia dziś nowy, rewolucyjny system aparatów cyfrowych Nikon 1, wprowadzając na rynek dwa nowe modele aparatów: Nikon 1 J1 oraz Nikon 1 V1. Ta nowa generacja urządzeń jest wyposażona w zachwycające funkcje ułatwiające fotografowanie, takie jak technologia rejestrowania obrazu przed naciśnięciem spustu migawki i po nim (ang. pre-post capture), pozwalająca na zastosowanie nowych, przełomowych trybów fotografowania. Dzięki temu nigdy już nie przegapisz wartej uwiecznienia chwili. Fotografowanie poruszających się obiektów, np. dzieci, jest niezwykle proste, a zdjęcia stają się „żywymi obrazami”. To najważniejsze oświadczenie firmy Nikon od czasu, gdy 14 lat temu wprowadziliśmy na rynek aparaty cyfrowe — mówi Takami Tsuchida, prezes Nikon Europe
a teraz OLYMPUS Anno Domini 2001 (czyli 10 lat przed Nikon'em): link
żebyś nie szukał i "zajarzył" o co mi chodzi wpisz sobie w google: OLYMPUS E-100RS pre-capture
:)
photolo
moja jest najmojsza.
5D ma niedoróbki, nowy Nikon się wiesza, a niektórzy pitolą o jakiś niedoróbkach wieku dziecięcego. Nie w tak drogim sprzęcie. Jakoś małe kompakty kupuje się i po prostu działają. Za chwilę to stanie się normą, że trzeba serwisować lustrzanki zaraz po zakupie i wszyscy będą się cieszyć, że trzeba to robić tylko raz lub 2, a nie 10. To jest robienie ludzi nie powiem w co.
photolo@
Najważniejszy jest efekt końcowy na zdjęciu, większości konsumentów tak naprawdę zasługi C czy N obchodzą tyle co zeszłoroczny śnieg :) Co z tego że Canon "zasłużył" się dla "ludzkości" jak jego ostatnie puszki mają wady(np. nieszczelna puszka, naprawiana o zgrozo, czarną taśmą, he, he..aparat za 13 tys!!!).
Szczerze pisząc, to moim zdaniem bardziej innowacyjną firmą od C jest Sony ze spuścizną po Minolcie czy
Olympus.
@photolo
@"co do CLS to sorry, ale piszmy o kamieniach milowych, a nie o niuansach w rozwiązywaniu sposobu działania systemu flash'y"
Tak, Canon świetnie (marketingowo) rozwiązał sterowanie bezprzewodowe lampami - chcesz błyskać, kup wyzwalacze :) Ja za 3 systemowe używane lampy (GN58+42+42) zapłaciłem 2000zł i mam wireless + TTL + HSS, wyzwalanie wbudowaną lampą nawet w pełnym słońcu. Użytkownik Nikona wyda podobną kwotę i również będzie cieszył się pełną funkcjonalnością. Pytanie, ile zapłaci posiadacz 50D jeśli będzie chciał mieć wszystkie te funkcje? :D Dopiero parę lat temu Canon zrozumiał że nawet amatorzy czasem zdejmują lampę z aparatu...
@"a teraz OLYMPUS Anno Domini 2001"
a gdzie w tym Olympusie autofocus fazowy? Bo tylko o tę innowację w Nikonach 1 mi chodziło, a Ty oczywiście odchodzisz od tematu. A jeśli nie zauważasz różnicy między detekcją fazy i kontrastu, to bardzo mi przykro.
Kurde, tylko jakoś mi się wydaje, że wyzwalanie wbudowaną lampą błyskową to pierwszy OLYMPUS wprowadził w E-3, a nie Nikon... ;), co do bezlusterkowców to podałem ten przykład żeby pokazać jak bezczelny jest marketing Nikon'a bo co znaczą w 2011r. słowa: "...nowych, przełomowych trybów fotografowania" kiedy to już było i to 10 lat wcześniej :), a co do AF'a to i tak nie ma znaczenia bo na tle innych bezlusterkowców bezlusterkowce Nikon'a nie liczą się, ot takie gadżety do torebki dla blondynki :)
@photolo
Coś za dużo rzeczy ci się wydaje podaj może jakieś konkrety.
@Photolo, wyzwalanie wbudowaną miał już Dynax 7xi z 1991 roku, a wireless HSS - Dynax 7 z 2001, który w połączeniu z opcjonalnym uchwytem pionowym jest wzorem ergonomii i którego mam przyjemność od niedawna posiadać :) A marketing? Pokaż mi firmę która nie ma naciąganych sloganów ;) Jeśli chodzi o Nikona 1 to jego autofocus zostawia w tyle wszystkie inne bezlusterkowce i jest to również zasługa czujników fazowych. I mimo iż trzeba przyznać że większa GO na małej matrycy w pewnym stopniu ułatwia mu zadanie, to należy się uznanie konstruktorom :) Nie, Nikon nie jest moim systemem mimo że go tak bronię, staram się być obiektywny :)
f8 | 2012-05-09 22:07:18 , ale swoja droga pierwsza cyfra z filmowaniem byl N d90, a nie C 5dmkll,
F8 - pisac cos takiego na forum Fotro troche nie wypda nawet. Jesli cos kiedy czytales o filmowaniu lustrzanka to powinienes zauwazyc roznice pomiedzy przyklejeniem naklejki "pierwszy aparat posiadajacy funcje filmowania" z czym co do dzis jest prawdziwym urzadzenbiem do filmowania. (C5dMK2)
To tylko wbija gwozdz do trumny Nikona - wkladaja do aparatow cos na czym kompletnie sie nie znaja i tym bardziej sie kompromituja osmieszaja takimi reklamamami (D90 i kompakt klasy N1 gdzie placi sie 5x tyle za mm2 matrycy co gdziekolwiek indziej)