Leica M MONOCHROM
Firma Leica Camera AG zaprezentowała pierwszy na świecie cyfrowy, pełnoklatkowy aparat fotograficzny rejestrujący wyłącznie czarno-biały obraz – Leica M MONOCHROM. W nowym modelu zastosowano 18-megapikselowy sensor specjalnie zaprojektowany do tego celu, co wg zapewnień producenta ma umożliwiać uchwycić obrazy w niespotykanej dotychczas, czarno-białej jakości.
Pełna specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
![]() |
Leica Camera AG, Solms prezentuje pierwszy na świecie cyfrowy pełnoklatkowy aparat fotograficzny rejestrujący wyłącznie czarno-biały obraz.
Monochrom, wyposażony jest w czujnik specjalnie zaprojektowany do tego celu, co umożliwia uchwycić obrazy w niespotykanej dotychczas, czarno-białej jakości. Leica M Monochrom kontynuuje ewolucję systemu M, który od teraz wkracza na nowe tereny, ponownie wyznaczając standardy.
Jak mówi Product Manager M-System, Jesko von Oeynhausen: „To zadziwiające jak popularna jest dziś fotografia czarno-biała. Również najmłodsze pokolenia fotografów zachwycają się monochromatycznymi obrazami, ich wyrazistością, siłą wyrazu, i chcą tak fotografować. Starannie zbieramy i wsłuchujemy się w te głosy, w znacznej części pochodzące z naszej swoistej M społeczności. Teraz mogą oni korzystać z konsekwentnie monochromatycznego narzędzia jakim jest nowa Leica M Monochrom. To unikalne rozwiązanie, po raz pierwszy w cyfrowym świecie.”
![]() |
Zastosowanie „czarno-białego” sensora przynosi ogromne korzyści techniczne, które znajdują odzwierciedlenie w niesamowitej jakości obrazu, jaki generuje. 18-megapikselowy czujnik obrazu M Monochrom jest idealnie dopasowany do unikalnych właściwości systemu. Jego piksele światłoczułe „widzą” tylko światło. Nie przechodzi ono przez przez barwny filtr RGB, zatem każdy piksel rejestruje rzeczywiste wartości luminancji. Wynikiem są obrazy zapisane w skali szarości. Bez ekstrapolacji. Piksel w piksel. Dzięki temu uzyskujemy oszałamiająco ostre, wyraziste, kontrastowe zdjęcia o niespotykanej rozpiętości tonalnej.
Monochrome charakteryzuje się klasyczną formą Leiki M. Matowo-czarne wykończenie czyni z niej jeszcze dyskretniejsze narzędzie niż dotychczas. Tylko delikatny grawer na sankach flasha ujawnia nazwę. Korpus wykończono wyjątkowo miękką skórą gwarantującą idealną przyczepność, a wszystko to komponuje się w spójną, dyskretną całość. W zestawie z aparatem znajdziemy skórzany, gruby, pasek na ramię.
![]() |
Aby umożliwić precyzyjną kontrolę tonów szarości, Leica M Monochrom oferuje histogram surowych danych z matrycy. To unikalne rozwiązanie odróżnia się od tradycyjnych histogramów tym, że wyświetla oryginalne, nieprzetworzone informacje o ilości światła jaką zarejestrowały piksele sensora. Połączenie tego z konfigurowalnym wyświetlaczem pozwala na precyzyjną korektę i optymalizację ekspozycji.
![]() |
Naciśnięcie jednego przycisku wystarcza by obrazy te zostały skonwertowane przy uzyciu charakterystycznych filtrów znanych z analogowej fotografii czarno-białej. Sepia, chłodna, lub selenowa tonacja. Wszystko, co musisz zrobić, to zapisać zdjęcie w formacie JPG i wybrać żądany efekt.
M Monochrom dostarczany jest z profesjonalnym programem Adobe Photoshop Lightroom,. Oprogramowanie jest dostępne do pobrania po rejestracji produktu. Dodatkowo użytkownik otrzymuje pełną wersję programu efektowego Silver Efex Pro 2, wiodącego oprogramowania do obróbki czarno-białych fotografii. Oferuje on symulację ponad 20 różnych rodzajów filmów czarno-białych.
![]() |
Aby ułatwić klientom uzyskanie ostatecznego efektu w postaci czarno-białej odbitki wysokiej jakości, Leica Camera AG oferuje również unikalną usługę przygotowaną we współpracy z labem online: Whitewall. Po zarejestrowaniu swojego aparatu Leica M Monochrom na stronie internetowej firmy Leica, klienci mogą uzyskać swoje cyfrowe zdjęcia wydrukowane na najwyższej jakości papierze barytowym.
Leica M Monochrom jako kontynuacja systemu M współpracuje z nieomal wszystkimi obiektywami M powstałymi po 1954 roku. Mimo swej technologicznej nowoczesności Leica M Monochrom pozostaje aparatem intuicyjnym, zredukowanym do elementarnych funkcji fotograficznych. Ręczne ogniskowanie w oparciu o technikę dalmierzową, pełna kontrola parametrów ekspozycji i brak rozpraszających, zbędnych funkcji to filozofia systemu M. Kompaktowy korpus o ponadczasowej formie, dyskretna, prawie niesłyszalna migawka, której ponowne naciągnięcie można oddzielić od jej wyzwolenia, tak aby jeszcze bardziej zredukować dźwięk towarzyszący wykonywaniu zdjęcia.
![]() |
Aparat jest zbudowany z zachowaniem najwyższych standardów jakościowych, tak aby niezawodnie służył przez lata. Jednoczęściowa, w pełni metalowa konstrukcja, oraz górna i dolna płyta wykonane z bloków magnezu kształtowanych obrabiarkami numerycznymi zapewniają wytrzymałość, żywotność i precyzję, oraz doskonałą ochronę mechanizmów znajdujących się wewnątrz.
Leica M Monochrome będzie dostępna w sieci autoryzowanych punktów sprzedaży od końca lipca w cenie: 29000 zł.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
aparat wybitnie dla jakiejś księżniczki Luksemburga która z nudów poszła na kurs fotografii.
hmmm... a pracowałeś nim i widziałeś już zdjęcia z niego? W przeciwieństwie do X2, który jest odgrzewanym kotletem MONOCHROME jest akurat bardzo ciekawą premierą. Już sensor z filtrami w M9 rozwalał szczegółami. Tutaj pewnie będzie jeszcze dużo lepiej.
Kopiuj-wklej i news gotowy...
Hmm, czy warto rezygnować z możliwości jakie daje konwersja barwnego zdjęcia na monochromatyczne? Można przecież przyciemniać - rozjaśniać detale o różnych barwach. Ta Leica to powrót do tradycyjnych filtrów do analogowej fotografii czarno-białej.
Ja już w 2009r. proponowałem na jednym forum podobną konstrukcję matrycy ;)
link
Kriss - "Hmm, czy warto rezygnować z możliwości jakie daje konwersja barwnego zdjęcia na monochromatyczne?" - oczywiście że NIE warto.. w żadnym przypadku. No ale jak ktoś uważa, że ważniejszy jest pędzel od malarza, to niech kupuje lejkę.. albo jeszcze lepiej iphona z instrgramem ;)
Będzie się działo. W końcu będzie prawdziwa rozdzielczość, której nie mamy w RGB. Ale jeszcze lepiej będzie chyba z czułością w słabym świetle i zakresem tonalnym. Nikt z nas pewnie tego nie kupi, ale inni się nim będą cieszyć. czekamy na sample :)
Tu bardziej chodzi o nobilitację posiadacza (magia czerwonego logo), ekstrawagancję. Aczkolwiek monochromatyczna matryca może mieć parę zalet, np. fotografia w podczerwieni. Należy też oczekiwać świetnej tonacji BW bez zabawy suwaczkami.
heh 29 za czarnobiałkę i 26 za 50/2 ... wolałbym klejone skoczem 5d i d800 plus bogatra szklarnia do nich, no i może by jeszcze starczyło na 31 ltd i 77 ltd.
Mogli tez wyrzucic telewizor i slot na karty, a pamiec wewnetrzna ograniczyc na 36 klatek.
@bladyrunner, przywykłem już, że newsy o nowych aparatach, zamiast na moich ulubionych optyczne.pl, to czytam u konkurencji, bo tam piszą po swojemu i więcej, a nie ctrl+v od marketingu producenta...
Posunięcie proste technicznie, ale wymagające dużej odwagi biznesowej. Jestem bardzo ciekaw zdjęć. Szczegółowość musi być niesamowita.
Moim skromnym zdaniem pomysl swietny. Niestety i tak mocna poza moim zasiegiem , ale jestem ciekaw mozliwosci matrycy...
Moze jak bedzie zainteresowanie na rynku ktos wypusci cos podobnego w innym zarkesie cenowym?
WOOW!!! w koncu ktoś się odważył... no tak, to mógł być tylko Leitz... ale można mieć nadzieję że któryś z producentów popularnych również wypuści taki model za 4-5 latek... ech sprzęt marzenie!
Bardzo fajna propozycja, oczywiście nie dla forumowych ujadaczy tylko dla świadomych właścicieli.
Seal pewno już się załapał na pokazowy egzemplarz! :)
Widać, że Leica ma w nosie "tryndy" i mody, tylko robi swoje, bez oglądania się na na darcie szat księgowych.
Może sprzedam samochód i kupię taki aparacik? :)
Nieeee... ja jestem landszafciarz i potrzebuję kolorów.
Ale nowy wypust Leiki ideowo mi pasuje.
iiDottore - kupp 3 filtry BVR na obiektyw i składaj ;)
1980paul | 2012-05-10 21:47:18
Mogli tez wyrzucic telewizor i slot na karty, a pamiec wewnetrzna ograniczyc na 36 klatek.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
A to pewnie w 2014 - Leica M9 Monochrome Hardcore Edition :)
To body+dzisiejszy obiektyw i prawie mamy nowego hatchbacka. :)
Nie widzę uzasadnienia dla rezygnacji z channel mixer w post-processingu. Znów trzeba się bawić z filtrami. Kolorowa matryca jest dużo bardziej uniwersalna.
Premiera roku.
Wreszcie ktos to zrobił. Dziwię się, że tak późno. Popularne to body nie będzie, co nie oznacza, że body robiące w BW nie ma sensu.
Zdjęcia z niego na optyce Leici będą pewnie bezkonkurencyjne pod każdym względem, w stosunku do tych z Bayerowskich lustrzanek.
O ile tylko to przypuszczenie się potwierdzi, to nie pozostaje nic innego jak kupić.
Pewnie już do końca życia nie trzeba bedzie myśleć o zmianie aparatu.
Po prostu kupić raz a dobrze.
Gdzież są ci wszyscy co tak oczy wypłakiwali za monochromatyczną matrycą?
Jak widać pokochali suwaki.
I żeby było jasne też mnie na ten aparat nie stać ale nie mam zamiaru opluwać skądinąd ciekawej inicjatywy.
To pewnie będzie obiekt wzdychań dla prawdziwych miłośników "zastanego".
W redakcji pewnie wojna kto przetestuje ;). Bardzo jestem ciekaw obrazowania, jakości ekranu...
Szlak przetarty i mam nadzieję, że za kilka lat zobaczymy cz-b odmiany NEX-ów, NX-ów, PEN-ów... A wraz z nimi miliony mniej lub bardziej artystycznych fot na forach ;)
Tys prowda. Jednorazowy ból, a potem przez długie lata można mieć gdzieś tzw. "postęp technologiczny".
Bo postęp za nas zdjęcia nie zrobi.
Komuś w tym Leitzu się nudzi. Zdecydowanie.
W końcu powstał aparat cyfrowy tzw. "na całe życie". Szkoda, że potrzeba drugiego, żeby na niego zarobić.
Pretensje oczywiście mam do pracodawcy, nie do Leiki.
Oj, chyba będzie aparat z największą dynamiką i szczegółowością obrazu wśród pełnoklatkowców (szczególnie w kwestii wysokich iso). :) świetny ruch Leici.
Ps. Jak czytam komentarze co niektórych to nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać.
Wspaniałe posunięcie Leicy: sporo jest osób które nadal, a może ponownie, robią TYLKO w konwencji B&W. Jeśli ich na taką eMkę stać - to doskoanały wybór. Już wiem, gdzie zacznę wizytę na Photokinie!
Ciekawe jak z balansem bieli :)
Fakt, Leica jako pierwsza wyprodukowala aparat z sensorem bw. Ale ścianek cyfrowych bw kilka było a ta od PhaseOne całkiem konsumencka. Niestety nie dawały te rozwiązania dużo większego szczegółu.
Ciekawe ilu właścicieli będzie chodzić z filtrami kolorowymi i korekcyjnymi.
Dokładnie - dynamika i szczegółowość, a kolorowych płaczków trzeba wysłać do obozu na przymusowe przeszkolenie z tego co to bayer, jak i dlaczego.
Po cichu zawsze miałem nadzieję, że za b/w weźmie się Oly, albo Pentax - bo teraz ktokolwiek inny by się za to nie wziął, to marketingowo będzie postrzegany jako hiena na prestiżu Leci... więc nikt inny się za to już nie weźmie...
No, chyba, żeby... wziąć pryzmat... 3 takie matryce... przed każdą kolorowy filtr... mom please...
Ale Leica nie jest pierwsza, dawno dawno temu Kodak zbudował 760m
link
Mam nadzieje że ktoś "skopiuje" pomysł Leici.
@Yura | 2012-05-11 00:51:52
Po cichu zawsze miałem nadzieję, że za b/w weźmie się Oly, albo Pentax - bo teraz ktokolwiek inny by się za to nie wziął, to marketingowo będzie postrzegany jako hiena na prestiżu Leci... więc nikt inny się za to już nie weźmie...
###################################################
Może Fuji? Ostatnio zaczynają deptać Niemcom po piętach... A optykę do takiego japońskiego wynalazku można by przykręcić dowolną poprzez adapter.
a istnieje drukarka , ktora jest w stanie przerzucić na papier to co "zarejestruje" ten aparat ?
"a istnieje drukarka , ktora jest w stanie przerzucić na papier to co "zarejestruje" ten aparat ?"
Tak, istnieją takie drukarki, a także monitory. Drogie. Ale istnieją.
Fajny pomysł, ale jak zwykle musieli coś spier... Ktoś tu pisał o podczerwieni: tak, byłoby super, tylko jakiś palant wymyślił, że owszem, usuniemy filtr dolnop., ale zostawimy filtr... podczerwieni właśnie.
Czekam na Leicę Mono IR. Za 39000 pewnie :-D (za usunięcie filtra IR tyle pewnie każą dopłacać).
Chyba że będzie można ten filtr samemu usunąć.
I zakres ISO nieco dziwny. Bardzo dziwny.
Kto pierwszy będzie kopiował pomysł ???
Za mniejszą kasę zrobi to Ricoh i to w 2 wersjach [mono - 1 moduł, bez IR - 2gi moduł]
Zapewne wyjdzie taniej ;-))
Będzie nowa pozycja w "wadach': brak koloru?
Pomysł niezgorszy. Ciekawe jak się sprawdzi w praktyce
link
Do Cyrylo
"Będzie się działo. W końcu będzie prawdziwa rozdzielczość, której nie mamy w RGB".
Prawdziwa rozdzielczość w RGB istnieje na rynku już od 10 lat !. Począwszy od Sigmy SD9, jest dostęp do matrycy trójwarstwowej Foveon odczytującej pełną informację RGB w każdym pikselu (bez interpolacji szachownicowej). W Sigmach nie ma efektu mory, którą odnajdziemy w drogich Leikach np. M9, S2.
Zaletą Leiki M będzie brak mory ale za cenę braku koloru. Wolę Sigmę.
Pomysł fajny.
Chociaż w tej cenie powinno być 24-36 MP :-).
Leica jak zwykle kontrowersyjna :) choć jak słusznie zauważył Xan tym razem nie pierwsza bo pierwszy był Kodak, pomysł w 10-tkę, a jak czytam ujadaczy, że drogo, bez sensu itd. to nie wiem czy płakać czy śmiać się, jak spojrzeć na to co Leica do tej pory oferowała i oferuje to wątpliwości nie ma - chętnych nie zabraknie, kolejki będą :) i wbrew temu co napisal orbs nie będą to same "księżniczki Luxemburga" bo to tylko ok. 10tys. $.
A po co więcej pikseli? Myślę, że jest szansa, że ta nowa Leica da więcej szczegółów niż Nikon D800, który ma 36 Mpix, a jednocześnie znokautuje go zakresem tonalnym.
Youkin, popieram. Jestem fanem Ricoha, mam moduli m i 28, są super. A więc, dwa moduliki, każdy za 2 tysiaki, chwileczkę przy okazji poproszę o trzeci, też z bagnecikiem lajki ale tem razem do filmowania w Full HD ( 16-9 lepiej 21-9) czyli tylko 2M piksle (ale duże). Już się cieszę na myśl o podpięciu Sumikronka do pudełeczka z rodu TRI-Xa o ziarenku Techikala.
Nikt nie będzie kopiował tego pomysłu, gdyż tylko Leica odwołuje się do tradycji. W tej tradycji jest Henri Cartier-Bresson i inni. Tylko z sentymentu do klasyki ktoś bogaty może wydać taką kasę na ten aparat. Wiadomo, że Leca produkuje fotograficzną biżuterię. Sebastiano Salgado wkrótce po tym jak otrzymał Leicę w prezencie od firmy wystawił ją na aukcję. Może wystarcza mu tańszy sprzęt :-)
Możliwe, że szczegółowość zdjęć z tej Leici będzie większa niż z matryc z filtrem mozaikowym, ale pytanie czy to będzie miało jakieś praktyczne znaczenie w reporterskiej fotografii? A skąd pewność, że zdjęcia z Leica M Monochrom będą miały większa dynamikę? Moim zdaniem korzyści z tego rozwiązania są mniejsze niż wady. A te wady to brak możliwości regulowania kontrastu za pomocą barwy, selektywne rozjaśnianie tonów, np. skóry itp.
No i wreszcie powstał aparat, który mi się marzy od lat (no prawie, bo w mojej wyśnionej puszce powinna być kwadratowa matryca). Szkoda, że absolutnie nie na moją kieszeń, ale bardzo się cieszę, że taki sprzęt stworzono. A do czarno-białych kwadracików dalej będę używał mojego ulubionego Hipstamatic'a :)
Kriss_12 jesteś kolejnym, który patrzy na Leica z pozycji polskiego grajdoła, sorry, ale 10 tys. $ w normalnych krajach to naprawdę nie jest duża kwota i nie trzeba być "bogaczem" żeby sobie kupić aparat fotograficzny w takiej cenie.
"A skąd pewność, że zdjęcia z Leica M Monochrom będą miały większa dynamikę" - z fizyki kolego, z fizyki.
photolo - jak najbardziej prawda. Ot choćby w WB taką kasę robotnik może uzbierać do portfela w rok z haczykiem (zakładając, że nie ma rodziny i potrafi oszczędzać ofq), ktoś na wyższym stanowisku odpowiednio krócej. Może w Polsce to jest tylko fotograficzna biżuteria, ale są miejsca gdzie na takie cacko można sobie pozwolić, a aparaty pokroju D7000 kupuje się za mniej niż jedną wypłatę.
ok, na poczatku bylem sceptyczny, ale wlasnie zobaczylem sample i padlem na kolana.. pliki z hasselblada 50mpx nie maja tyle szczegolow ..
Kriss_12
Jak może nie mieć wiekszej dynamiki skoro piksel będzie większy?
Sky_walker, jeśli to jest taka prosta zależność to aparaty sprzed 5 lat powinny mieć zdecydowanie lepszą dynamikę niż ostatnie modele. Np. w kolejnych wcieleniach 5D ilość pikseli ciągle rośnie, a czy dynamika maleje?
Tak, maleje :)
Betelgeuse, polecam link:
link
Cytat z podsumowania: "... EOS 5D Mk III nadal wyznacza standardy zarówno pod względem szumu, zakresu dynamicznego i tonalnego."
Te standardy to 12 EV dla 100 ISO!
@Kriss_12
@"Te standardy to 12 EV dla 100 ISO!"
To jest sarkazm? Moja lustrzanka APS-C z 2010 roku z bardziej upakowaną matrycą osiąga dla ISO 100 ponad 13EV...
Kriss_12, bo to aparat do fotografwania w świetle Księżyca. Według tej samej procedury testowej Nikon D7000 ma 14EV - pomimo zdecydowanie mniejszej matrycy.
totus | 2012-05-11 11:15:15
ok, na poczatku bylem sceptyczny, ale wlasnie zobaczylem sample i padlem na kolana.. pliki z hasselblada 50mpx nie maja tyle szczegolow ..
***********************************************************
Mogę prosić o adres do sampli?
Aaaaaaaaaa - już mam. :)
link
fajny obrazek z tego jest
Co ja pacze!
Same bzdurne komentarze, że to tylko okrojenie, ze piksele. Co wy myslicie ze w Leica toczy sie projekt cofnac czas i zrobic czarnobiała cyfrówke? Myslicie, ze za 10 lat wyjdzie Mark XXVI D? z wieksza ilościa pixli na matrycy CMOS? Brednie! Wszyscy nad tym pracują.
Gdzie jest powiedziane, ze 1 aparat moze miec tylko jedna matryce, a nie np. 4 na raz: po jednej do kazdego koloru +BW. Moga byc nałożone na ten sam sensor jako jedna płytka, mogą byc sensory połprzepuszczalne, mogą być podnoszone, mogą byc przełączane między poszczególnymi czułościami. Masa możliwości a patent można podpatrzyc w oku ludzkim: kilka kolorowych czopków i tysiące czarnobiałych pręcików. Transfer do mózgu osobnymi kanałami. Wszystko dla pewności dzielone na dwa pakiety i dostarczane z dwóch osobnych gałek. Po co robic w aparacie fotke płaską a potem rozbijać na kanały. Można robic kanały w aparacie. A potem zrobi sie braketing z matryc, nazwijmy to HDR-M (bezpośrednio z puszki lub jako osobne kanały na PS) i powstanie wymiatajaca fotka pod wzgledem: ISO, szumow, kolorów i rozdzielczości. A wszystko z aparatu APSC wielkości Fuji pro. I od kogo wielcy kupią matryce?
Z dobrego zrodla wiem [Tomasz Tomaszewski],ze taki monochromatyczny aparat to marzenie profesjonalistow najwyzszego lotu. Przypuszczam,ze w magnum wszyscy bez wyjatku go zamowia.
Nie mowiac o elicie fotografii slubnej.
Oczywiscie tylko elite stac na taki sprzet,ale dlatego ze jest elita,a nie pierdzacym bzdurne komentarze FF-em [Forumowym Filozofem] ;)
@Marian
"Pewnie już do końca życia nie trzeba bedzie myśleć o zmianie aparatu.
Po prostu kupić raz a dobrze."
Leica jest o wiele mniej pewna jakości swoich wyrobów, bo gwarancje na nie daje tylko dwuletnią.
Więc pewnie 4-5 latach wymiana na nowy.
Takie:
link
Czarno-białe z urodzenia, bo na srebrze. 2,5 ml na litra kręcone 1 godzinę. Niestety aparat eos 300 V. Dlatego do d...
Piękna rzecz. Cena w normie jak na Leicę. A narzekacze ? Jak to mówią u mnie na wsi: psy szczekają, karawana idzie dalej.. :D
jesli chodzi o ostrosc detali, to te sample wygladaja jak pomniejszone 8x10" z Tango@8000dpi. Wiec przy tym samym powiekszeniu teoretycznie powinno byc tak dobrze jak z zeskanowanego 8x10. Ale tylko pod wzgledem detali, bo rozpietosc tonalna to juz inna bajka ;)
To ja jeszcze raz (choć pierwszy w tym wątku) średni format skanowany skanerem płaskim biurowym 3200 dpi na przesłonie nie-krytycznej, kliknąć w aniołka:
link
:-)
Jak zwykle lamenty na cenę... wiecie, są kraje, gdzie zwykły np. kierowca autobusu może sobie taki aparacik kupić za jedną pensję... W PL też jest spora grupa ludzi, którą stać na takie zakupy. A reszta niech dalej głosuje na socjalistów i innych złodziei, to niedługo będzie jeść trawę jak koreańczycy... :-/
Cube, ludziskom się w pupach poprzewracało. Jak dla mnie, sprzęt wcale nie musi kosztować jednej pensji. Jak coś jest tego warte, to odkładam sobie gotóweczkę albo biorę kredyt.
Tu nawet nie chodzi o wielkość piksela Leiki. Chodzi o to, ze filtr RGGB zabiera światło. Piksel Leiki przy takiej samej scenie będzie dostawał około 3 razy więcej światła niż piksel 5D MkIII czy 1D X...
Dodając do tego np. dwukrotnie większą średnicę mikro-soczewki, przewaga rośnie.
Coś nabredziłem, jej wymiar raczej będzie bez zmian.
malkontentom cenowym powiem to samo, co zawsze mówię.
do roboty panowie i panie. strzelać zdjęcia kiedy się da, jak się da.
posprzedawać/pozarabiać na fociach, albo czymkolwiek innym.
odłożyć i cieszyć się Leicą, zamiast marudzić. taki pozytywizm.
pracować = zarabiać. zarabiać = mieć ;)
ja już sobie kiedyś postanowiłem, że zrobię małe studio, zarobię nim kasiurkę na Leicę, przerzucę się na street photo i zajeżdżę ją do kilku wymian migawki. małe studio już jakieś grosze zarabia w czasie wolnym ;)
@photolo
"Kriss_12 jesteś kolejnym, który patrzy na Leica z pozycji polskiego grajdoła, sorry, ale 10 tys. $ w normalnych krajach to naprawdę nie jest duża kwota"
A z jakiej pozycji ma patrzeć? Bo wiesz te kraje nazwane przez Ciebie "normalnymi", to raptem jest ich może kilka na świecie (pewnie starczyłoby palców u rąk żeby je zliczyć) i bynajmniej wcale nie reprezentują one większości państw globu. Poza tym nawet i w nich dla zwykłego zjadacza chleba, aparaty L nie są tanie, co widać choćby po komentarzach na zagranicznych forach, chyba że Twoim zdaniem wszystkie je wypisują frustraci z Polski. Śmieszą mnie tacy obrońcy cen, nie wiem to jakiś szpan? Można się poczuć lepszym w sensie "co to dla mnie 30 tysi"?
Ja jako konsument wolę mieć towar taniej niż drożej, bo to leży w moim interesie. Jeżeli Ty wolisz odwrotnie to albo pracujesz dla producenta i stąd próba uzasadnienia polityki cenowej albo zwyczajnie nie wiesz co leży w Twoim interesie. To pierwsze raczej wykluczam, więc.... A twierdzenie, że obiektywnie rzecz biorąc bardzo drogi aparat jest w istocie tani, tylko nie w naszym kraju, mógłbym sobie włożyć głęboko, gdyby mi chociaż trochę na nim zależało.
LDevil
Krótka gwarancja nie musi oznaczać konieczności zmiany aparatu.
Są przecież mechaniczne części i co jakiś czas warto sprawdzić ich regulację, lub może trzeba będzie wymienić migawkę, a może matryca padnie z winy producenta matrycy a nie Leici, itp.
Robisz regulację albo wymieniasz część i dalej masz cudo któremu inne nie dorównują.
Jakies wnioski po ogladaniu tych sampli z dpreview?
ja poczekam za ruchem fuji...
Na niektorych fotkach totalne przepaly na niebie a i ISO1600 nic szczegolnego (chociaz ziarno wyglada super).
Sample na stronie laiki powalaja, te z dprewiev nie
Tak wiec warto poczekac na wiecej
Zapowiada sie kapitalna puszka, choc pytanie ile w rzeczywistosci zyskaja zdjecia porownojac je do tych z M9 przekonwertowanych w silver efex
@Marcin71
"Zaletą Leiki M będzie brak mory ale za cenę braku koloru. Wolę Sigmę."
Sek w tym ze Sigma mocno szumi a tutaj ISO6400 wyglada jak 400.
Ciekawe jak będzie się kształtować sprzedaż takiego aparatu. Pewnie inni producenci będą to obserwować i może ktoś jeszcze wypuści coś z taką (czarno-białą) matrycą. Byle nie za późno i nie w tak nieprzemyślany sposób jak konkurencja dla m4/3.
Najlepiej byłoby gdyby powstał taki aparat z matrycą m4/3 - byłby to nie lada rarytas dla środowisk naukowych. wychrzanić jeszcze wbudowany filtr odcinający IR i byłby ideał dla naukowca w lepszej cenie.
Trzeba by cisnąć Olympusa, Panasonica i ewentualnie Fuji żeby ktoś chciał zrobić coś takiego.
Skoro Canon może produkować aparaty do astrofotografii to czemu nie można też zrobić do UV i NIR
A mnie się marzy aparacik FF z wymiennymi matrycami (najlepiej Canon bo mam szklarnię), no ostatecznie crop. Technicznie prosta sprawa, a można by mieć w jednym aparacie np. foveona do krajobrazu, matrycę czarno-białą, coś z mniejszą rozdzielczością, ale dużą czułością, coś na podczerwień, i może jeszcze bayer, chociaż nie wiem, czy byłby wtedy potrzebny. I to wszystko w jednej puszce, trochę jak w analogu, jeden aparat i różne filmy. No i nie czegoś takiego jeszcze na rynku.
Arek | 2012-05-11 16:47:56Tu nawet nie chodzi o wielkość piksela Leiki. Chodzi o to, ze filtr RGGB zabiera światło. Piksel Leiki przy takiej samej scenie będzie dostawał około 3 razy więcej światła niż piksel 5D MkIII czy 1D X...
Hey, panowie optyczni ... to przeciez nie jest prawda. W idealnych warunkach np. swiatla czerwonego dotrze do czerwonego pixela tyle samo co do monochromatycznego ! Dzis matura z fizyki !
Zaczynam sie bac o inne wnioski ktore wyciagacie a ktorych nikt nie moze zweryfikowac.
@jotte "Bo wiesz te kraje nazwane przez Ciebie "normalnymi", to raptem jest ich może kilka na świecie"
ale przecież Polska to jeden z najbogatszych krajów, administrację w przeliczeniu na głowę mieszkańca mamy 10x większą niż np. takie USA, autostrady budujemy 2x drożej niż w Niemczech, stadiony nawet 4x drożej, to przecież nas stać zapłacić za wyrób niemieckiego robociarza z takiej wioski jak Solms... ;-)
@***s***: ooo pffff, aleś wystawił świadectwo swojej inteligencji tym ostatnim komentarzem, ubolewam nad poziomem fizyki (i logiki) w polskich szkołach... ;-))))
s - a co w przypadku, gdy do pixela nie bedzie docieralo jedynie czerwone swiatlo ? Malo chyba w otaczajacym nas Swiecie przedmiotow odbijajacych czy emitujacych jedna dlugosc fali.
Taki zolty przedmiot np. Na bayerze filtry przepuscilyby troszke zielonego i troszke niebieskiego a tu cala energia trafi do jednej komorki.
Ja jak bede juz milyjonerem to se kupie a co mi tam ;)
Dpietr, ale nawet w przypadku 100% czerwonego światła, nie zostanie ono pochłonięte przez pixele G i B a sygnał z R zostanie podzielony na 3 (nawet na 4, bo czerwone piksele stanowią 1/4 siatki bayera)... :-)
Marian, co z tego, że matryca się zepsuła z winy innego producenta? Jak płace Leice za aparat, to Leika jest odpowiedzialna za wszystko co się w aparacie dzieje. Ja rozumiem, że się nie znają, że kupują od innych, ale oni są odpowiedzialni i jak podwykonawca coś zepsuje to oni mogą sobie rościć prawa do zadośćuczynienia od niego, ale mnie to nie obchodzi - ja chcę pieniądze/satysfakcję od nich.
Ten aparat może być wyśmienity dla np astro-foto. Nie tylko dla tego, że jak zauważył Arek sygnał z matrycy jest ok 3 razy większy, ale też dla tego, że nie ma demozaikowania. Realny rozmiar piksela jest 2 razy mniejszy. Nie ma szumu demozaikowania. Ale to będą cymesy dla rejestracji położenia gwiazd. Jak mi się zdaje, nie taki był docelowy odbiorca tego aparatu. Dodam, że jak marzyliśmy to nie o aparacie z czarno-białą matrycą, ale wymienną. Zaś celem miał być aparat o zmaksymalizowanych możliwościach i nie zabójczej cenie. Dlatego, po mojemu, ciekawa ciekawostka techniczna. Jeśli będę miał potrzebę wyprodukowania czarno-białych odbitek do ozdobienia kawiarni, to chyba jednak film i powiększalnik.
Ja bym nie wierzył w to, że aparat będzie na kilkadziesiąt lat. Elektronika szybko się starzeje - i ,,fizycznie'', i ,,mentalnie''. Ciężko teraz kupić układy do aparatów sprzed 30 lat (koszt naprawy jednego z moich OMów przekracza koszt używanej, sprawnej sztuki). A mechanikę złota rączka nadal naprawi czy wyreguluje niedrogo.
Brak filtrów na matrycy - oczywiste, że do pikseli dotrze o wiele więcej światła. Ale w pewnych sytuacjach trzeba będzie używać kolorowych filtrów na obiektywie...
@baron13 - Baronie Szanowny, ja tam prosty landszafciarz-amator jezdem, ale kilka B&W też w życiu popełniłem... co prawda nie na srebrze, tylko na komputerze, ale cóż - czym chata bogata! :) Żal tylko, że życie za krótkie by zbliżyć się chociaż do 10% możliwości tego pana z Magnum, co to go Leica użyła do reklamowania Monochroma na swojej stronce www.
Tutaj street - obserwacja życia nocnego w Dublinie. Jak Bóg przykazał: Sigmalux, pełna dziura w nocy i z łapy. :)
link
Tutaj kilka fotek motoryzacyjnych z mocną "plakatową" obróbką:
link
link
link
A tutaj szukam Kopciuszka i dorabiam winiety :)
link
A tutaj Kopciuszek drażni jajniora:
link
A tutaj szukam Zeiss-Looka :)
link
Tutaj Zeiss- Looka znajduję :)
link
I na koniec KLASYCZNA sweet focia duckface (ale to już nie ja robiłem! :) )
link
BW to jest power! Sama esencja! Kochajmy BW!
AM
Jeśli wyrób dostawcy podzespołu ma gwarancję 2 lat a lepszego na rynku nie ma, to Leica nie może dać wieczystej gwarancji. To chyba oczywiste?
Chciałbyś puścić Leicę z torbami?
aparat w cenie 1000 małoobrazkowych czarnobiałych filmóf z górnej półki i może można nim zrobić 36.000 zdjęć zrobić, hmm..... dlaczego nie?
oraz: "Obsługiwane przestrzenie kolorów: sRGB" .......... ? :-)
czekam teraz na cyfrową camerę obscurę z czerwoną plamką obsługującą 3D
@cube | 2012-05-11 21:09:30 -
czyli tak jak Arek uwazasz ze 100% czerwone swiatlo da na monochromatycznej matrycy na 1 piksel 3x wiecej swiatla niz ten sam piksel "przykryty" czerwonym filtrem? No to ciekawe !!!! pfuknij jeszcze raz cos "mondrego"
@ilDottore: Pikne zdjęcia. To ostatnie po mojemu też śliczne bo manieryczne. Winiet jeszcze nie dorabiałem, pomysł wart zapamiętania :-)
U mnie powody robienia B&W i to jeszcze na srebrze są mówiąc szczerze wstydliwe. Jestem kutwa. Plecak w którym trzymam swoją fotograficzną klamociarnię, i z którym chodzę codziennie do pracy ma dziury wyrwane przez moją śp kicię. Buty kupiłem za 79 zł. Oczywiście po miesiącu załamały się obcasy, które producent namiętnie dla zaoszczędzenia 0,1 centa zarówno w butach za 400 zł jak za 79 robi puste. Więc dlatego kupiłem za 79 i jeszcze, gdy się kratka załamała, napchałem tam papieru toaletowego.
Oczywiście taki facet, ma potężny problem, czy kupić sobie FF. Chodzi głównie o to, że widzę jakiś kadr, mam obiektyw 12 mm i na FF jest to zupełnie inny obiektyw niż na APS-C. Drapię się po głowie, jak to będzie wyglądać. Najprościej sprawdzić na zwykłym filmie. Czasami staram się wykorzystać dynamikę filmu:
link
ale nie będę sciemniał, że jest to cokolwiek mądrzejsze niż "zobaczymy, co się porobiło".
***s***
Nie zapędziłeś się w pouczaniu Arka ? Ja nie jestem fizykiem ale wystarczy oglądnąć na obrazku jak wygląda komórka filtru Bayera żeby wyciągnąć wniosek, że przy świetle monochromatycznym czerwonym do barwnej matrycy dotrze 3-4 razy mniej światła niż do matrycy pozbawionej filtra.
Kto się ma pfuknąć ?
@***s***: piksel zasadniczo składa się z czterech pikseli kolorowych 2 zielone jeden niebieski i jeden czerwony. średnio, gdy rejestrujesz obraz, to pada on na dużo pikseli, nie na jeden. Dlatego jak założysz na obiektyw czerwony filtr to zarejestrujesz ok 1/4 światła.
Czasami jeszcze mniej, bo piksel czerwony ma mniejszą sprawność niż pozostałe (zależy od mocy filtra).
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, dokładany jest Silver Efex 2 a wydaje mi się że część jego funkcji polega na oddaniu jak dany film zachowuje się naświetlony konkretnym kolorem, tutaj tej informacji nie będzie.
Po jakie licho ekranik jest kolorowy? :-)
Odkladajac na bosz szczegoly technicznr czym wielu sie pasjonuje
Poprostu ciesze sie ze powstal ten aparat, wiele razy robiac zdjecia brakowalo mi czystego b&w z puszki
Dlatego na stale mam ustawiony dng + jpg b&w do podgladu
Baronie, ale S mówił o czysto teoretycznej sytuacji jednego piksela R. Częściowo ma racje, bo czerwone światło po przejściu przez czerwony idealny filtr nie powinno utracić intensywności, prawda ?
Z drugiej strony, sąsiednie piksele nie zarejestrują prawie nic i jeśli chodzi o sumaryczną ilość światła padającą na matrycę to nie da się ukryć, że będzie to kilka razy więcej, to będzie zysk dla szczegółów zdjęcia.
"Po jakie licho ekranik jest kolorowy?" Bo pewnie to ten sam model co w innych aparatach wiec taniej wyjdzie niż produkcja małej ilości monochromatycznych wyświetlaczy.
Jak ktoś wyżej słusznie zauważył w specyfikacji jest informacja: "Obsługiwane przestrzenie kolorów: sRGB".
Nie ma filtra Bayera, nie ma demozaikowania. To skąd informacja o kolorze?
"Po jakie licho ekranik jest kolorowy?"
Bo sepia itp.
sRGB
Myślę, że po prostu odcienie szarości od bieli aż po czerń też są częścią sRGB.
@baron13 napisał: Oczywiście taki facet, ma potężny problem, czy kupić sobie FF. Chodzi głównie o to, że widzę jakiś kadr, mam obiektyw 12 mm i na FF jest to zupełnie inny obiektyw niż na APS-C.
***********************************************************************************
Jeśli UWA ma być jedynym argumentem dla zakupu FF to lepiej pozostać przy APS-C i kupić Sigmę 8-16mm. Na jedno wychodzi - a taniej... :)
Natomiast nie da się ukryć, że FF ma nad APS-C przewagę w mitycznej plastyce... :)
Ale przecież Ty dysponujesz i średnim obrazkiem, więc i tu FF Cię nie zagnie. :)
Także w sumie - bez stresu! Wesołego focenia życzę!
@MMJP, masz rację, w przestrzeni LAB, której sRGB jest wycinkiem mamy odcienie szarości na osi L (od 0 do 100). Ale sRGB z definicji jest pewnym zakresem kolorów. Dlaczego więc sRGB?
ilDot. - mnie też zdjęcia się bardzo podobają, co prawda te "plakatowe" baaaardzo powyciągane (a przynajmniej takie sprawiają wrażenie), ale osobiście takie lubię!
To specjalnie tak robione. Lato 1965 w St. Tropez... ;) Takie klimaty miały być... A wyszło - jak zwykle! :)
W dobie zestawów barw wojennych z Sony czy rajskich błękitów z Nikona nie ma co się dziwić że dużo osób wybiera czarno-białą wizję rzeczywistości.
Agnaton, ostro napisałeś. Uff! Śmiem twierdzić, że David Alan Harvey, Martin Parr i paru innych z Magnum będą woleli standardową Leicę M9, którą można robić zarówno doskonałe zdjęcia barwne, jak i monochromatyczne. Czy mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź? Jakie rzeczowe argumenty wg znanych Ci „elitarnych fotografów” przemawiają za Leica Monochrome? Chciałbym je poznać. Zakładam, że to są fotografowie oglądający swoje zdjęcia w całości.
Tym, którzy uważają, że ten aparat to rewolucja w cyfrowej fotografii czarno-białej polecam tę książkę:
link
Nie jestem przeciw ciekawej propozycji Leica Camera. Staram się jedynie zachować obiektywizm.
Już dawno matryce w aparatach powinny być równie łatwo wymienialne jak film w aparacie analogowym.
Co do ceny, to dobrze że są tak drogie aparaty na które nie stać większości fotoamatorów. Dzięki temu mogą się wciąż łudzić, że gdyby je mieli to wreszcie zaczęli by robić wspaniałe zdjęcia. Ja się nie łudzę. Zawsze mogę włożyć Fuji Acros do FM2 i porobić czarno-białe zdjęcia. Jakość będzie podobna (no i ta zabawa w ciemni ! :)
Osobiscie znam fotografa ktory specjalizuje sie fotografia slubna, do tego celu uzywa 4 aparaty Leica'i na film. Ciekawe czy skusi sie na ta cyfre....
"Po jakie licho ekranik jest kolorowy?"
bo menu?
"Po jakie licho ekranik jest kolorowy?"
Bo nie opłaca się robić specjalnego ekranu mono dla tak małej serii, zwłaszcza że kolor rzeczywiście pomaga w orientacji w menu. Dla mnie ideałem byłby dla tego aparatu ekranik w technologii e-ink.
Wszystkim tym, co zachwycają się czarno-białym odwzorowaniem rzeczywistości proponuję wykonać np zdjęcia kwiatów. I oczywiście potem je opisać. A z resztą można całkiem powrócić do zdjęć na płytach szklanych, po co nam cyfrówki? Zaczynałem swoją przygodę z fotografią 35 lat temu. Wszystko było czarno-białe - rzeczywistość też. Orwochromy to był przełom, orwokolory były dziadowskie - czy ktoś z piszących pamięta co to było? Bo na pewno na tzw zachodnich materiałach niewiele osób cokolwiek robiło. Ktoś pisał o krainach mlekiem i miodem płynących, gdzie nie ma problemu z pieniędzmi i każdy może kupić co chce - to ten ktoś napisał bzdety i chyba nigdy nie był za granicą. A na pewno tam nie pracował.
Powyższa Leica jest dla bogatych i zblazowanych, kochających w towarzystwie wyciągnąć zabawkę i się nią pochwalić. Jakościowo będzie na pewno ekstra.
ilDottore - zdjęcia mi się podobały, a najbardziej kolorowego baku Harleya.
Krytyka leici za to, że zrobiła aparat z czarno-białą matrycą jest irytująca.Wielcy tej branży mogli zrobić taki aparat ale nie wykorzystali szansy bycia pierwszymi.
Już kilka lat temu amerykański fotograf Mike Johnson marzył o czarno-białej cyfrówce.Narzekaczom polecam ciekawy felieton jego autorstwa.Kultura nie pozwala mi na optycznych linkować do konkurencyjnego portalu.
google: co z tą czernią i bielą
@ag "A z resztą można całkiem powrócić do zdjęć na płytach szklanych, po co nam cyfrówki?"
Zupełnie niepotrzebna ironia. Rynek na takie cyfrówki nie jest wcale taki mały i mam nadzieję, że się zdziwisz, ilu producentów zrobi podobny krok - mam nadzieję że w innym przedziale cenowym. Podetnie to skrzydła firmom przerabiającym C na wersję bw, ale trudno. Sam fakt, że takie firmy istnieją dowodzi, że problem istnieje. Sam też zaczynałem od bw (45 lat temu), ale nie mam sentymentalnych kompleksów, tylko po prostu widzę realną potrzebę takich aparatów (dokumentacja, astrofotografia, mikrofotografia, itp).
@MarcinF: "Wielcy tej branży mogli zrobić taki aparat ale nie wykorzystali szansy bycia pierwszymi"
Był bardzo dobry Kodak 760m, tylko skopany marketingowo. "Rumorsi" twierdzą, że Leica już dawno ostrzyła sobie zęby na bw, tylko trzymały ją patenty. Dopiero po WWK (Wielkiej Wyprzedaży Kodaka) dostali zielone światło. Nie wiem jak było, ja zamawiam Leicę M9-P Edition Hermes BW z Summicronem M 50, ekranikiem e-ink. DAJĘ PIŃCET!!!
...a ja nie marzę o tym aparacie, miałem już ich dość w życiu.
Nie żyję z fotografowania. Cieszy mnie to.
Marzę o tym żeby mieć czas.
...o Tym żeby w odpowiednim miejscu trafić na odpowiednie światło.
Żeby mieć wtedy przy sobie jakikolwiek aparat.
Żeby zdjęcia poruszały i niosły jakąś treść, lub choćby interesującą formę graficzną.
Żeby fotografia pobudzała do jakiegoś zdrowego fermentu intelektualnego.
Wiem że ta Leica (w sumie bardzo fajowska) ani o jeden cal nie posunie mojej fotografii do przodu,
a z drugiej strony nie jestem fizykiem, czy technologiem żeby się podniecać...
poziomem strat światła na Bayerze.
Jak masz coś do opowiedzenia fotografią zrobisz nieważny czy z Bayerem czy bez.
@ag: do fotografii kwiatków w przydomowym ogródku czy też do cioci na imieniny ta leica rzeczywiście może nie być najlepszym aparatem. Napisałeś nam co kupują bogaci i zblazowani... a co z bogatymi i niezblazowanymi? a średniozamożni pasjonaci fotografii co kupują? Oświeć nas "miszczu"... ;-)
@ilDottore: bardzo fajne b&w, chyba lepiej mi się podoba niż kolorowe landszafty... ;-)
@Rafiki: "Jak masz coś do opowiedzenia fotografią zrobisz nieważny czy z Bayerem czy bez."
Masz artystyczne podejście do fotografii i szanuję to. Weź jednak pod uwagę, że jest spora grupa użytkowników, dla których fotografia nie jest formą ekspresji, a tylko narzędziem do opisywania rzeczywistości. I tu kłania się znajomość pogardzanych przez Ciebie technikalii, jak "poziom strat światła na Bayerze".
Jak już jesteśmy przy artystach, to jak myślsz - dlaczego Leonardo (ten od filmu "Vinci") wykłócał się się w swoich pismach o jakość dostarczanych barwników. Przecież mógł powiedzieć: "-Jeden ch..., niebieski, to niebieski", a jemu się zachciało jakichś akwamaryn i innych dupereli.
cube | 2012-05-12 23:22:44
@ilDottore: bardzo fajne b&w, chyba lepiej mi się podoba niż kolorowe landszafty... ;-)
******************************************************
Tzn. mam sobie kupić tą Leicę? :)
Myślałem, że to w landszaftach lepiej mi wychodzi... :)
ag | 2012-05-12 20:41:30
ilDottore - zdjęcia mi się podobały, a najbardziej kolorowego baku Harleya.
**********************************************************************
Nie mogłem się powstrzymać, by nie pokazać go w kolorze, To specjalny model, bak był ręcznie malowany w fabryce Harleya. O ile pamiętam to cena za ten egzemplarz była 22 000€ w Harley Davidson Dublin.
Nie rozumiem niektórych psioczących.
Czy to przekracza granicę zwykłego poziomu wyobraźni wyobrażenie sobie, że można pragnąć równoczesnego posiadania zarówno aparatu monochromatycznego jak i kolorowego?
Pewnie do fotografii reklamowej, wycieczkowej, makrofotografii chętnie bedzie się korzystać z kolorowego aparatu.
Z kolei są takie rodzaje fotografii gdzie chętniej skorzysta się z monochromatycznego aparatu.
Chyba aby to sobie wyobrazić wystarczy być świadomym od dawna znanej prawdy, że jak coś jest do wszystkiego to ...
A ja poproszę taką matrycę do nowego Pentaxa K-1m ;D
Tak po mojemu, to z jednej strony ten aparat jest ciekawy od strony technicznej. Testy zwłaszcza zrobione przez Optycznych pewnie będą bardzo pouczające. To jest ciekawe, co da się wydusić, gdy na przykład nie będzie demozaikowania. Pewnie było by ciekawe sprawdzić, jak się zaprezentuje kolorowy hdr, trzy zdjęcia zrobione takim aparatem z trzema filtrami odpowiadającymi widmu składowych rgb poskładane na kanałach w jedno. To jedno.
Drugie, to strona praktyczna. Moim zdaniem czysto cz-b tor ma sens jedynie czasami. Są sytuacje gdy potrzebne są odbitki. Np do powieszenia w biurze, że my tu panie mamy taki artystyczny look. Czarno-białe zwłaszcza na papierze, są zwyczajnie światłotrwałe. Może nie mam racji, ale na mojego czuja odbitka na srebrze jest trwalsza od wydruków, nawet od tych reklamowanych, że na sto lat. Tylko dobrze utrwalić i solidnie wypłukać :-) Na taką okazję oczywiście film. Obróbka cyfrowa da bardzo podobne rezultaty z aparatu cz-b i kolorowego. Widać to, gdy się porówna zdjęcia z filmów i cyfrówek. Na mojego czuja, to różnice są w dynamice, ale to widać czasami. No i jednak działanie krzywej naświetlania daje możliwość wyciągania świateł z filmów. Patrząc na sprawę z "zawodowego" punktu widzenia, to znów na czuja obstawiam, że jeśli powiedzmy będę próbował opchnąć "kolekcjonerską" odbitkę, to za "prawdziwe srebro" dostanę więcej. Nie ma sposobu by po wyjściu z ciemni zrobić drugą identyczną odbitkę. Nawet jak deklaracja "negatyw zniszczony" jest ściemą, nabywca ma coś unikalnego. A przynajmniej może tak opowiadać. Konkluzja jest taka: ten aparat może mieć zbyt gdzieś, gdzie przesunięcie granic stosunku S/N jest decydujące. Nie w fotografii artystycznej. Tyle, że jak mnie pamięć nie myli, unikalne "naukowe" konstrukcje, są jednak tańsze. Natomiast z marketingowego punktu widzenia, uważam, pomysł znakomity.
@ Mirek57
To nie jest kwestia artystycznego podejścia do fotografii.
To jest kwestia podejścia do fotografii w ogóle.
Rozumiem techniczne dziedziny, astrofotografia, reprodukcje , cholera wie co jeszcze.
Ilu z dyskutujących tutaj potrzebuje potencjalnie taki aparat w celach zawodowych jako NARZĘDZIE?
Rozumiem że to portal techniczny, ale czy technologia jest kluczowa w codziennym fotografowaniu fotoamatorów? Czy zwyczajnie nie jest tak że łatwiej jest opanować dane techniczne niż robienie zdjęć?
Może większość dyskutantów jest zarażona zwyczajną "śrubkologię" jak to się kiedyś mawiało?
Żeby była jasność Leica mi się bardzo podoba.
Na samplach nie widać niczego ponad to, co oferuje choćby taki Nikon D800. Kilkadziesiąt postów wyżej napisałem, że to premiera roku. I chyba tak trochę jest, ale jednocześnie jest w tym dużo papki marketingowej i ideologii, która ma słabe pokrycie w rzeczywistości. Nie można porówywać lustrzanki do dalmierza, ale jeśli chodzi o matrycę, całą ideę matrycy monochromatycznej, to jesto to chyba takie niepotrzebne udziwnienie. Super niskich czułości nie ma, super wysokich też nie ma, na tych, które są obraz nie wgląda lepiej niż z innych matryc FF. Mam nadzieję, że jednak się mylę ;)
Z niecierpliwością czekam na czarnobiały telewizor z analogowym dźwiękiem mono z pierdzącego głośnika.
Oj, noworries. Masz tyle racji mówiąc o Nikonku 800. Podaj mi tylko tanis sposobik na usunięcie lusterka, pryzmy i podobnego badziewia montując solidny bagnecik M jak i delikatny sposób zeskrobania Bayera z matrycki a będziesz moim Bogiem Pixelem.
slawex1983, sedno!
Na mnie zdjęcia z Leiki robią niesamowite wrażenia. Moje eLki niestety lekko wymiękają. Zrobił ktoś przesiadkę? Ciągle mam wątpliwości jeśli chodzi o MF. Idzie sie przyzwyczaić, łatwo się operuje - mam na myśli ergonomię podczas ostrzenia, trzymania itd? Sportu nie fotografuje.
Po co czarno-biały aparat w dzisiejszych czasach?
Na przykład do portretu zwykle bardziej się nadaje niż kolorowy.
Do fotografowania zimy, późnej jesieni gdy liście opadły, szarugi, architektury, wszystkiego gdzie kolor jest do pominięcia albo wręcz szkodzi itp.
Szczerze mówiąc to jakieś kiepskie te sample z dpreview. Słaba tonalność. Wyżarte niebo. Takie BW to ja mam z mojego canona A80 sprzed 8 lat... Pozdrawiam onanistow sprzętowych!
Obejrzalem sample i jestem pod wrazeniem- fajne ziarno nawet na 1600. Wlasciwie- jestem na kolanach patrzac na sample. Piekna sprawa, szkoda ze niedostepna dla wiekszosci.
No i tym optymistycznym akcentem wracam do moich ~60 letnich analogowcow i IIIc ver. W.H..... tez daje rade .
Kolorowe zdjecie ma chyba wieksza sile oddzialywania na czlowieka bo czlowiek nie pies i odroznia kolory. Tak mi sie wydaje:P
Ci którzy pytają po co taki aparat niech najpierw odpowiedzą na fundamentalne pytanie.Po co w ogóle robić zdjęcia ? Przecież to kompletnie bez sensu.Dźwigać kilogramy sprzętu na górskie szczyty żeby przez chwilę popatrzeć na kolorowy obrazek lub płacić fotografowi ślubnemu aby uwiecznił zawarcie małżeństwa, które rozleci się po paru latach ? Może robić zdjęcia dzieciom aby kiedyś stwierdzić, że ten słodki bobas wyrósł na niewdzięcznego bachora ?
Po co spędzać godziny w ciemni lub prze komputerem ? Po co gromadzić gigabajty zdjęć jeśli po naszej śmierci ktoś wyczyści dysk twardy lub wyrzuci komputer na śmietnik ?
Takie rodzą się pytania gdy czytam śmiertelnie poważne podejście do tematu poniektórych.
baron13 | 2012-05-12 09:36:00....... Dlatego jak założysz na obiektyw czerwony filtr to zarejestrujesz ok 1/4 światła
Nie zawsze. Jesli bedziesz robil zdjecie idealnie czerwonego neonu to teoretycznie zarejsetrujesz tyle samo swietla z filtrem co bez filtra.
Jesli o mnie chodzi to bialo-czarne mialo sens w analogach. Wkladajac film bialo-czarny mozna bylo zrobic zdjecie jakiego nie dalo sie zrobic na VELVII czy Ektachromie. Teraz to kilka klikow.
Ale tez nie pamietam jakiego kolosalnego zysku na swietle - film bialo czarny "ziarnil" tak samo jak kolorowy jedynie ziarno na bialo-czarnym dalo sie bardziej przelknac lub nawet wmowic ze to artyzm.
Warto porownac ta Leice w czasie testow z Sony NEX5n np w programie "czarno-bialy HDR"
s - ale to czysto wyimaginowane warunki. Nie żyjemy w świecie idealnie czerwonych, niebieskich i zielonych neonków. Zresztą kiedyś obiecałem sobie, że nie będę czytał i wypowiadał się na tym onanistyczno, sprzętowo/wojennym forum, bo to tylko bezsensowna strata czasu i chyba trzeba do tego powrócić.
"Jesli bedziesz robil zdjecie idealnie czerwonego neonu to teoretycznie zarejsetrujesz tyle samo swietla z filtrem co bez filtra. "
jasne, zwłaszcza niebieskimi i zielonymi pikselami... ;-)))
@Dpietr: zaiste strata czasu, ale ile w tym radości, lepsze to niż niejeden serial w tv... ;-)))
cube właśnie, jak serial. A seriale mają taką cechę, że im bardziej się je ogląda, tym bardziej wciągają :)
Jeszcze takie porównanie mi do głowy przyszło w nawiązaniu do czerwonych neonów: mamy trabanta i ferrari. Gdyby robić zdjęcia czerwonych neonów to tak jakby wrzucić je oba do centrum miasta w godzinach szczytu. I tym i tym dojedzie się z podobną prędkością. Ale jak zaczniemy robić zdjęcie dajmy przykład.. banana. ***s*** robi neony a taki $$$Ę$$$ robi zdjęcia bananów. To już cz/b matryca może pokazać na co ją stać. Pewnie te różnice nie będą kolosalne, ale na pewno będą. Oczywiście wszyscy wiemy, że najważniejsze jest to co przedstawia zdjęcie, żeby nie było że jestem technofanem.
***s*** you don't have to put on the red light. Those days are over... ;)
@Rafiki: "Ilu z dyskutujących tutaj potrzebuje potencjalnie taki aparat w celach zawodowych jako NARZĘDZIE?"
Ja! :-))
Dyskusja powyższa zainspirowała mnie do skonwertowania paru fotek z dzisiejszej wyprawy do Newgrange do BW. Szukam odpowiedzi na pytanie, czy landszafciarstwo kolorowe ma sens? IMO, jeśli światło nie jest ciekawe, to czasami konwersja do BW może przynieść interesujące efekty.
link
ilDottore - pooglądałem zdjęcia - siła wyrazu cz-b fotografii jest niejednokrotnie większa, niż kolorowej i umożliwia dodanie dramatyzmu ujęciom, zwłaszcza przy płaskim oświetleniu. Twoje zdjęcia są tego przykładem. Gratuluję.
Pozostanę jednak przy swoim zdaniu, że kolor w zdjęciach krajobrazowych, zwierząt, kwiatów itd itp jest lepszy. Co nie znaczy, że nie można korzystać z dobrodziejstw elektroniki i przerobić zdjęcie na cz-b.
mirek57 - może przesadziłem z ironią - nie zamierzałem nikogo urazić. Do fotografii technicznej jednak lepiej nadają się konstrukcje specjalne i tam cz-b fotografia pewnie się sprawdzi. Mimo wszystko nie widzę tego aparatu w powszechnym stosowaniu i jego idea wydaje mi się słuszna pod kątem darmowej reklamy na forach internetowych.
cube - weź kolego środki uspokajające - zdjęcia u cioci na imieninach trzeba dobrze przemyśleć, żeby nie były nudne. A po latach, jak cioci zabraknie, to kolor i dźwięk (straszne - no nie?) pomogą sobie coś z tego przypomnieć. Przy okazji - niedawno kilku naszych świetnych informatyków zrobiło film o Warszawie przedwojennej - pooglądaj go sobie w spokoju.
Pozdrawiam wszystkich.
ilDottore: Na moje zdjęcie koloru dało ciekawsze zdjęcia. Zwraca się uwagę na przykład na fakturę kamienia, a nie na kolor, trawa z niebieskim niebem się ciut gryzie, a na cz-b mamy fajny kontrast gładkie- wełniaste.
Moje:
link
na filmie, bo słońce w obiektywie. Nie wiem, czy mam rację, ale widziałem w początkach fotografii cyfrowej matryce załatwione najwyraźniej przez słońce i wolę zwłaszcza na krótkim obiektywie focić ze słońcem tylko na filmach. To było chyba nawet iso 25.
Na takim:
link
kolor lepiej zdjąć, bo jak się cokolwiek przekłamie, to będzie lało po oczach.
Zdjęcie gdzie chciałem zobaczyć co się stanie, jak się złoży dwa filtry ze sobą.
link
Czerwony z polarem. No i już wiem :-)
@ mirek57
tak z ciekawości co zawodowo fotografujesz?
@ag: " Do fotografii technicznej jednak lepiej nadają się konstrukcje specjalne "
Toż ja już chyba 120 postów wcześniej pisałem, że nie rajcuje mnie ta Leica, tylko to, że inni producenci podchwycą temat i matryce bw staną się bardziej dostępne w popularnym sprzęcie. Ani Leica, ani "konstrukcje specjalne" mnie nie interesują, bo są poza moim zasięgiem finansowym - a dokładniej - nie zwrócą mi się nigdy przy obecnych cenach.
PS. Ironią (przynajmniej mnie) nie obraziłeś.
***s*** z filtrem czy bez to samo, ale na matrycy z "bayerem" tylko 1/4 piksela zobaczy to światło, a 3/4 będą odpoczywać, bo tam zatrzymają je filtry zielony i niebieski, a na matrycy czarno-białej cała powierzchnia piksela będzie gromadzić światło i myślę, że to jest jeden z czynników wpływających na dziwne czułości jakie są dostępne w tym aparacie.
Można też wyobrazić sobie jeszcze dziwniejszą idealną sytuację:
Fotografujemy np. ścianę pomalowaną w czerwono-zielono-niebieskie kwadraty tak aby światło od czerwonych padało dokładnie na czerwone piksele, zielonych na zielone itd.
Wyjdzie nam powiedzmy dokładnie szara klatka, ale jak nam się aparat przesunie o pół piksela (tego całego składającego się z czterech kolorowych) to wyjdzie czarna (fotografujemy na manualu mierząc światło padane).
A w przypadku matrycy czarno-białej zawsze wyjdzie nam szara klatka
czyli matryce bayerowskie widzą kolory, ale nie widzą wielu szczegółów,
a taka czarno-biała pokaże nam najdrobniejsze szczegóły, ale nie pokaże nam jakiego są koloru.
Ja lubię martwą naturę i chętnie bym się pobawił w składanie trzech obrazków robionych przez kolorowe filtry. A można nawet dodać więcej kanałów nie tylko RGB - ciekawe możliwości.
@Rafiki: "tak z ciekawości co zawodowo fotografujesz?"
Trudno to nazwać zawodem, bo robię to właściwie charytatywnie dla instytucji tzw. "kulturalnych". Przez lata robiłem dokumentacje dla ODZ, sporo zdjęć dla różnych firm konserwatorskich i dla siebie, bo jestem ideałem Tuska - dwójwykształcony i z dużego (?) miasta. Sporo moich zdjęć możesz znaleźć w Katalogu Zabytków Sztuki w Polsce w tomach obejmujących małopolskę po 1976 roku. Poza tym można moje moje fotki zobaczyć w branżowych pismach historyków sztuki, bo kolegom się nie odmawia :-).
Jak widać - z reguły warunki są trudne. Najczęściej jest to mały kościół bez prądu (bo te z prądem skończyliśmy "za komuny") lub kapliczka w szczerym polu i zawsze jest wtedy ostre, piękne słońce. Jakieś fatum, czy co? Moim rekordem jest naświetlanie prawie 60 min z "doświetlaniem" świeczką w Korytnicy w kieleckim, ale to dawne czasy.
Zastosowanie napewno sie znajdzie , pytanie kto zrobil matryce skoro Kodak padl :)
@ag - "Wszystkim tym, co zachwycają się czarno-białym odwzorowaniem rzeczywistości proponuję wykonać np zdjęcia kwiatów"
A robiłeś zdjęcia kwiatków w ultrafiolecie - czyli z musu czarno białe? Nie, nie robiłeś, więc dlatego piszesz takie głupoty - w spektrum światła widzialnego widać więcej niż bez widzialnego koloru - powiedzmy, że gdzieś mamy dynamikę i przejścia tonalne, wtedy można się zgodzić. Tyle, że POZA widzialnym kolorem widać jeszcze więcej - ZWŁASZCZA kiedy chodzi o kwiatki...
@MMJP - "A można nawet dodać więcej kanałów nie tylko RGB"
ciepło, ciepło :)
@ mirek57
Widzę że masz ciekawe zajęcie.
Sam kiedyś myślałem że będę się czymś podobnym zajmował.
Nadal tylko nie rozumiem w czym wyłącznie czarno-biały aparat do takich zastosowań jest lepszy od dobrego kolorowego...
...i na prawdę się nie czepiam.
Moim zdaniem ta Leica to naprawdę świetny sprzęt dla ludzi z odpowiednim portfelem którzy chcą penetrować świat z lekkim wyposażeniem i z założeniem że zdjęcia będą monochromatyczne.
Co do koloru matryc i rejestracji. Algorytm demozaikowania bierze pod uwagę przy wyliczaniu wartości piksela wartości sąsiednich. Jeśli fotografujemy czerwoną płachtę, to wartości pikseli G i B są bliskie zera. W efekcie są zaszumione. Więc nawet gdy R jest ślicznie naświetlony, to po demozaikowaniu jego stosunek S/N się pogorszy bo tak działa demozaikowanie. W rzeczywistości "działają" obszary większe niż 1 piksel, widzimy na zdjęciach grupy pikseli. Dzieje się tak min dla tego, ze optyka nie tworzy obrazów z rozdzielczością bliską pojedynczym pikselom. Nawet jak szkła ostrzą jak żyleta, to GO wyliczona dla bardzo małych krążków rozproszenia jest mikrusia. Co widać na moim aniołku. Dlatego trzeba policzyć światło nie z pojedynczego piksela, ale z większego obszaru. Dlatego matryca mono na starcie daje wyraźnie lepszy S/N.
"Jeśli fotografujemy czerwoną płachtę, to wartości pikseli G i B są bliskie zeru"
@Baron13, ciekawi mnie czy filtry RGB w matrycy są aż tak doskonałe? Jeżeli zasłonimy czujnik światłomierza dajmy na to gęstym filtrem zielonym i skierujemy go na czerwoną powierzchnię, to czy wskaże 0 EV?
Kriss_12 myślę że wystarczyło by nawet jak obniży o 4EV żeby ten piksel prawie nic nie zarejestrował, a poza tym gdyby coś zarejestrował to będzie myślał że to jest zielone a nie czerwone :)
W komentarzach pod jakimś artykułem (pewnie dotyczącym Sigmy) porównywałem tu z kimś foveona z bayerem (słoik majonezu) i widać tam, że faktycznie bayer na niektóre szczegóły obrazu jest kompletnie ślepy.
Aparat fajny, ale sądząc po samplach jakie są w internecie to nic rewelacyjnego, jakość OK, ale to samo można uzyskać ze zwykłego Canona 5d III i po odpowiedniej obróbce, a uniwersalność tego drugiego jest niekwestionowana, a cena wielokrotnie niższa. Szczerze mówiąc wolałbym kupić dalmierz średnioformatowy na film i robić czarno-białe zdjęcia tradycyjnie, niż kupować Leicę Monochrome - taniej i efekty o niebo lepsze.
@Kriss_12: nie wiem jak wygląda widmo tych filtrów. Powinno odtwarzać czułość ludzkich komórek, więc nie do zera ale mało.
@Marian
"Są przecież mechaniczne części i co jakiś czas warto sprawdzić ich regulację, lub może trzeba będzie wymienić migawkę, a może matryca padnie z winy producenta matrycy a nie Leici, itp. "
O mechanikę raczej bym się nie martwił, odpowiednio konserwowana wytrzyma pewnie długo. Gorzej z całą elektroniką: procesor, pamięć, matryca itp. Tych części raczej się nie serwisuje.
Jako klienta nie obchodzi mnie czy zepsuła się część zrobiona przez Leicę, czy też przez ich poddostawcę.
Aparat jest sprzedawany przez Leicę i to oni powinni się tak dogadać z poddostawcami, aby zaoferować swojemu klientowi długą gwarancję. Bo po 8 latach może się okazać, że Kodak nie produkuje już takiej matrycy, Samsung nie produkuje już takich pamięci i w razie awarii musisz tych części po śmietnikach szukać.
"Bo po 8 latach może się okazać, że Kodak nie produkuje już takiej matrycy, Samsung nie produkuje już takich pamięci"
Mi się zdarzyło, mieć wadliwą matrycę LCD w telewizorze, był jeszcze na gwarancji, chyba tylko rok, ale już takich nie produkowali. Dostałem nowy większy telewizor.
Na dodatek "majster" z tego serwisu nieoficjalnie powiedział, że ma taką matrycę i za nie wielką opłatą ją wymienił i mam dwa telewizory.
Chyba nawet słyszałem o podobnym przypadku z jakąś lustrzanką tylko już bez tego wątku z majstrem.
@Rafiki: "Nadal tylko nie rozumiem w czym wyłącznie czarno-biały aparat do takich zastosowań jest lepszy od dobrego kolorowego..."
Czasami obiekty są w takim stanie, że trzeba kombinować z filtrami i oświetleniem, żeby cokolwiek było widać. A taki np. filtr czerwony redukuje praktyczną rozdzielczość do 1/4. Poza tym często używa się kolorowego światła i filtrów, żeby uwypuklić interesujący nas efekt (np. uszkodzenia werniksu). Tu też sprawdza się bw.
@ mirek57...do dokumentacji zabytków to chyba jednak normalny aparat z dobrym obiektywem by wystarczył.
Jak zaczniemy mieszać kanałami to śmiało uwypuklimy odpowiednie kolory w B&W.
Przyznam że mnie nie przekonałeś o przewadze matrycy bw na rgb... do takich zastosowań...
@Rafiki
Oczywiście, zawsze "da się" coś zrobić. Jakieś 99% zdjęć powstaje z mieszania kanałami. Tylko jeśli zależy ci na Bardzo dobrej rozdzielczości np. w czerwieni, to żeby zastąpić ten aparat bayerem musisz użyć matrycy 72 Mpx i robić HDRa (bo z racji większego piksela mono ma lepszą rozpiętość tonalną). A przy takiej gęstości dramatycznie rosną szumy, a poza tym nie wiem, czy są obiektywy, które to "udźwigną". To już chyba lepiej kombinować coś z foveonem. Oczywiście, wszystkie te dywagacje tracą sens gdy praca idzie do druku, bo w drukarni wszystko się "wyrówna" :-)
@Rafiki
Oczywiście, zawsze "da się" coś zrobić. Jakieś 99% zdjęć powstaje z mieszania kanałami. Tylko jeśli zależy ci na Bardzo dobrej rozdzielczości np. w czerwieni, to żeby zastąpić ten aparat bayerem musisz użyć matrycy 72 Mpx i robić HDRa (bo z racji większego piksela mono ma lepszą rozpiętość tonalną). A przy takiej gęstości dramatycznie rosną szumy, a poza tym nie wiem, czy są obiektywy, które to "udźwigną". To już chyba lepiej kombinować coś z foveonem. Oczywiście, wszystkie te dywagacje tracą sens gdy praca idzie do druku, bo w drukarni wszystko się "wyrówna" :-)
Przepraszam za dubleta, coś się pochrzaniło
@MMJP
Miałeś tyle szczęścia, że telewizor był na gwarancji. Gdyby padł po jej skończeniu, to pozostałoby Ci tylko liczyć na to, że pan Zenek ma taką matrycę u siebie, lub wie w którym śmietniku można jej szukać.
Yura
Mam zwyczajne oczy (nie przeszczepiono mi owadzich, a predatorem też nie jestem) i jakoś nie wpadłem na pomysł fotografowania w UV. Podczerwień mi się zdarzyła na analogu, ale nie było to nic ważnego. Natomiast nie staram się pisać na ogół obraźliwie, bo mnie to nie rajcuje. I na dokładkę nie rozumiem, co ma wspólnego z pisaniem bzdur ultrafiolet z twojego wywodu.
Nadal uważam, ze czarno-biała matryca Leica-i nie nadaje się do kwiatów, bo ich piękno tkwi w kolorach, a nie w fakturze płatków, które skąd indziej mogą być ciekawe. Zresztą, można materię obrazować przy użyciu mikroskopu elektronowego, tylko kogo by to interesowało na dłuższą metę?
@ag - nie piszę obraźliwie, tylko twoje mniemanie o kwiatkach i co jest w nich takie ważne jest po prostu błędne. Jeśli nie rozumiesz o co chodzi z ultrafioletem i dlaczego monochromatyczna matryca lepiej się do tego nadaje niż kolorowa, to zachwycaj się dalej swoimi RGB kwiatkami - ale uwagi co do sensowności takiej matrycy z perspektywy kwiatków zachowaj dla siebie, bo to co piszesz, jest po prostu śmieszne :)
ag pisze, że Leica monochrome się nie nadaje do "kwiatków". Nie mi wnikać czemu tak sądzić, ale ma rację. Do kwiatków w ultrafiolecie są inne matryce (P1 achromatic+ i tym podobne) i inne szkła (Coastial Optic 60/4 - świetne szkło).
No i nareszcie jest, nie spodziewałem się tylko tego, że zrobi to Leica (stawiałem na Olympusa w u4/3).
Tak czy inaczej ścieżka przetarta i choć pewnie nie dokupię do M9 drugiego body tylko do B&W, ale dla wielu osób może to być ciekawy sprzęt, a ponadto wystarczy czekać na aparaty innych producentów (pewnie mniej lub bardziej udane, ale zawsze).
Dla mnie marzeniem jest taki D7000 B&W, do tego kilka (już dostępnych) tanich stałek 1.8 35mm, 50mm, 85mm, może jeszcze coś szerzej i mamy sprzęt o fantastycznej dynamice tonalnej za niewielkie pieniądze. Oczywiście żeby nie było to użytkownikom Canona życzę tego samego, ale że posiadam już D90 i kilka szkiełek to pomyślałem o Nikonie.