Stabilizator do kamer i aparatów YAPCO Cam Stabilizer
Firma Delta, właściciel i wyłączny dystrybutor produktów marki Genesis Gear, poszerzyła swoją ofertę akcesoriów do filmowania o nowy stabilizator Yapco Cam Stabilizer. Jest to bezwładnościowy stabilizator obrazu niwelujący drgania rąk w trakcie filmowania za pomocą aparatu lub lekkiej kamery wideo.
Informacja prasowa
![]() |
Kraków, 18 maja 2011 r. – Firma Delta właściciel i wyłączny dystrybutor produktów marki Genesis Gear, poszerza swoją ofertę akcesoriów do filmowania o nowy stabilizator Yapco Cam Stabilizer.
![]() |
Yapco Cam Stabilizer to bezwładnościowy stabilizator obrazu niwelujący drgania ręki w trakcie filmowania za pomocą aparatu lub lekkiej kamery. Jest łatwym i wygodnym w użyciu narzędziem przeznaczonym zarówno dla zawodowych kamerzystów jak i początkujących entuzjastów filmowania bez względu na stopień ich zaawansowania. Dzięki dużym możliwościom konfiguracji oraz precyzyjnej zmianie położenia środka ciężkości stabilizator może być z powodzeniem wykorzystywany do filmowania za pomocą aparatów i kamer o wadze wynoszącej do 2,2 kilograma.
![]() |
Yapco Cam Stabilizer wyposażony jest w płytkę szybkiego montażu, której położenie regulowane jest w dwóch osiach za pomocą prowadnic. Dodatkowego wyważenia sprzętu dokonuje się poprzez zmianę kąta odchylenia przeciwwagi, która w razie potrzeby może zostać dociążona za pomocą odważników znajdujących się w zestawie. Stabilizator wykonany jest ze stali oraz lekkich stopów aluminium, dzięki czemu stanowi doskonały kompromis pomiędzy wygodą użytkowania a zachowaniem dużego potencjału stabilizującego. Dla zapewnienia wysokiego komfortu pracy ze stabilizatorem, rękojeść pokryta jest miękką pianką, która zapewnia pewny i ergonomiczny chwyt w każdych warunkach atmosferycznych.
Cena: 725,00 zł z VAT
Gwarancja: 24 miesiące
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Kilka razy tańszy od Merlina. Z tym że zabawa z Merlinem to bajka. Ciekawe czy ten jest równie dobry, czy tylko tańszy? ;-)
Cena jest ok w porównaniu do konkurencji, ale w stosunku do stopnia zaawansowania technicznego wynalazku - przegięcie. Jeśli ktoś sporadycznie filmuje a posiada już statyw w których nogi można szeroko rozłożyć, to prostym sposobem sam może sobie taki stabilizator wyczarować. Mając stabilizowany obiektyw uzyskuje się użyteczny materiał, od którego oglądania nie kręci się w głowie.
Euzebiusz, jest sporo tanich Rigów i statywów wideo które naprawdę dają radę i pomagają w stabilizacji, ten stabilizator jest dla mnie wart maksymalnie 300zł, koszt wykonania nie zamyka się pewnie w 50zł, skąd więc ta cena? odpowiedź - Z kosmosu, kogo stać to kupi i nie oszczędza na sprzęcie a, że większość z nas nie może sobie na to pozwolić to już inna sprawa.
"Cena jest ok w porównaniu do konkurencji"
- Pod warunkiem, że jest w stanie wytrzymać starcie z merlinem. Wtedy sam sobie go chętnie kupię.
"ale w stosunku do stopnia zaawansowania technicznego wynalazku - przegięcie."
- Znam wiele rzeczy mniej skomplikowanych i wielokrotnie droższych.
"ten stabilizator jest dla mnie wart maksymalnie 300zł, koszt wykonania nie zamyka się pewnie w 50zł"
A jakby kupić rurki od złomiarzy to pewnie jeszcze taniej :-)
"ta cena? odpowiedź - Z kosmosu"
Ja się nie znam, ale w Europie chyba nikt nie pracuje za koszt materiału i miskę ryżu. Dodatkowo trzeba jeszcze utrzymać całą Unię Europejską. Dajmy na to w Polsce pracuje w przedsiębiorstwach (czyli wytwarza dochód) około 5,5 miliona ludzi. Oni muszą zarobić na pozostałe 33 miliony do tego na ekstra pensje polityków i fontanny w ZUS. Więc cena nie jest z kosmosu, tylko jest europejska :-)
Problemem tego sprzętu są słowa "foto" i "video". Wystarczy że rurka czy gwintownik jest foto i już ma +500% ceny. Głupie rurki fi 15mm - 80zł sztuka. Oczywiście nie można traktować całkowitego kosztu produkcji jako koszt właściwy, bo stoją za tym ludzie, opracowanie pierwszego funkcjonalnego prototypu, testy itd, ale i tak uważam, że w niektórych momentach ceny są zwyczajnie... z kosmosu.
Poza tym stronnicze jest umieszczenie info o jednym jedynym stabilizatorze video, skoro na rynku jest tego bardzo dużo...
Poproszem YAPKO i kilo kartofli ;)
Pardon: JAPCO(k) :))
Ehh, YAPCO.. chyba tym razem dobrze. Cena niezła, żadnej filozofii tam nie ma. Gdyby mi zależało na takim sprzęcie, zrobiłbym sobie sam.
"Gdyby mi zależało na takim sprzęcie, zrobiłbym sobie sam. "
Polacy to jednak przedsiębiorczy naród. Na papierze oczywiście ;-)
Nie wiem jak Ty, ale ja motywację mam, szczególnie jeśli robię coś dla siebie tak więc nie oceniaj innych przez pryzmat siebie ;)
Dpietr - Ale ja Ciebie podziwiam za to że jakbyś chciał to sobie byś sam zrobił. Tylko, że Ci się nie chce :-)
Ja bym nie potrafił.
Nie że mi się nie chce, od kilku lat nie robię już nałogowo zdjęć a do filmowania nigdy mnie nie ciągnęło. Miesiąc temu zmieniałem lakier w gitarze: 3 tygodnie roboty dzień w dzień z czego tydzień ręcznego zdejmowania starego lakieru do gołej deski, ok 6h dziennie w pyle. Prosta rzecz, trzeba tylko chcieć :)
Euzebiusz - przejrzyj forum DIY - kupa ludzi skręca takie "Stabilizatory" z rur od krzeseł. I działają (lepiej lub gorzej). Nie jest to więc coś magicznego, niedostępnego dla zwykłego śmiertelnika. Aczkolwiek wiadomo, że samym śrubokrętem tego nie skręcisz.
"kupa ludzi skręca takie "Stabilizatory" z rur od krzeseł. I działają (lepiej lub gorzej)"
Wierzę.
"Nie jest to więc coś magicznego"
Tym bardziej wierzę, skoro z rur od krzeseł.
Ale niestety, jak już pisałem po merlinie ciężko byłoby mi gdzieś iść z nogą od krzesła :-)
@mav - Wiesz ja dorosły facet jestem i nie mam już takiego daru przekonywania ani kogoś ani siebie, że noga od krzesła z kulką działa lepiej od merlina. To trochę bardziej skomplikowane urządzenie, chociaż z daleka dla laika może wyglądać jak rurka z kulką. Ale tak nie jest, o czym się już przekonałem testując kilka tańszych i droższych steadycamów, które działały "lepiej lub gorzej". Niestety najczęściej gorzej. A te co działały lepiej to niestety tylko od tych, które działały gorzej.
Przed korzystaniem z tego typu stabilizatorów i innych a'la flycam należy zapisać się na siłkę, bo po paru minutach pracy z czymś takim nadgarstek bardzo boli.
"po paru minutach pracy z czymś takim nadgarstek bardzo boli"
Może jesteś przetrenowany?
Ale fakt, to nie służy do bardzo długiej pracy.
Nigdzie tez nie twierdziłem, że flycam zrobiony z traxxasa i nogi od krzesła będzie lepszy od porządnego sprzętu :) sam pracuję na zestawie flycam+kamizelka od paru lat i to nie samoróbki, nawet nie miałem okazji porównać go z takim zestawem własnej roboty. Twierdzę tylko, że są ludzie, którzy skręcają podobne rzeczy sami i twierdzą, że działają, oraz - niestety, że ceny większości wynalazków są bardzo drogie. FloatCam - moim zdaniem rewelacyjny, to już koszt 11 tysięcy..
@Dpietr ma oczywiście rację, wy cholerne nieroby. Zrobienie tego czegoś kosztowało mnie kilka złotych, części ze starego, lamerskiego statywu, ołówek, kartka papieru, kalkulator i kilo dobrych chęci + puszka matowo-czarnego spray'u. I żaden z was za chiny ludowe nie zorientowałby się, że nie dałem za to-to absurdalnych pieniędzy. Jak się wkurzę to sobie jeszcze logo NASA prysnę.
nowoka1na - mocne słowa. Nie każdemu musi się chcieć, do tego jeśli 700pln wydaje ot tak, to żaden problem. Równie dobrze, gdyby mi się nie chciało to mogłem kupić miech do Cambo za kilka stów, ale wydało mi się to bez sensu więc go zrobiłem i wcale nie wyglądał jak pocięty podkoszulek nawinięty na sprężynę :)
hm wydaje mi sie ze w przegubie jest polaczenie zebatkowe umozliwiajace dokladna regulacje odchylenia kata przeciwwagi, dodatkowo plytka wyglada na regulowana 2d tez precyzyjnie z dociskami...
reasumujac -- jak ktos z was ,DIY masters, jest w stanie wykonac taki stabilizator z alu , nawet jesli darmowo ma dostep do obrabiarki CNC , i wykona go w cenie 600 zl to chetnie kupie
Mister pxl666 - te chińskie śrubki jak sądzę umożliwiają taką mikro-regulację że hoho ;) Najważniejsze, że są "foto-video", prestige +200% :)) Przegub można rozwiązać inaczej, prościej, równie efektywnie. Można również użyć elementu z jakiegoś statywu, dodatkowej kolumny centralnej itd. Ruchy.. przepraszam, dokładne mikro-ruchy przód/tył za pomocą pokręteł uważam za zbędne podczas gdy płytka ma podłużny otwór umożliwiający zamocowanie aparatu w dowolnym położeniu. Do tego nie potrzeba mega parku maszynowego a można wykonać z ogólnodostępnego tworzywa (nie mam na myśli odpadków ze śmietnika), metalu lub.. drewna.
A niby w jaki sposób ma to stabilizowac aparat, przecież i tak go trzymamy w rekach, nie widze sensu używania tego czegoś, dobry flycam jest inaczej skonstruowany....
Trzymamy go przez przegub a środek ciężkości jest przesunięty poza aparat. Ot cała filozofia.
"Przegub można rozwiązać inaczej, prościej, równie efektywnie. "
Problem polega na tym właśnie przegubie. Wielu próbowało, od kulek, poprzez przekładnie ale niestety. Właśnie na tym przegubie polegli prawie wszyscy i dobrze działa mało który steadycam. Te robione chałupniczo przez wszelkiej maści złote rączki z kalkulatorem i ołówkiem działają raczej gorzej niż lepiej ale nigdy dobrze.
Mea culpa, jak mogłem, przecież to fizyka kwantowa, niekończące się ciągi równań i ultra/hyper nowoczesne nano-taśmy produkcyjne ;)
Widze ze jest "zapotrzebowanie" na materialy o video, nie tylko o fotografii. Trzebaby przycisnac "Optyczne" zeby wstawiali wiecej materiualow dotyczacych video w tym bardziej dokladne "przygladanie" sie funkcji VIDEO w aparatach. Przeciez OPTYKA to nie tylko foto , lunety i lornetki ale takze kamery video wiec tym bardziej "filmujace" aparaty.
æpl :)
Myślenie o "koszcie wyprodukowania" jest niestety objawem marksizmu. Cena sprawiedliwa to taka, na którą się godzą obie strony. Jeśli ktoś naprawdę uważa, że można wyceniać akcesoria przez pryzmat ceny kg stali czy aluminium, niech idzie na politechnikę albo jakiś kurs, potem kupi obrabiarkę i sobie jeden stabilizator zrobi ;)
Znacznie łatwiej jest zmajstrować softboks czy blendę - sam używam blendy 100x160 domowej konstrukcji, koszt materiałów z castoramy - 30 zł, satysfakcja - bezcenna!
Nie kumam. Dostajecie sprzęt. I to jest bezcenne. A tutaj wątpienie czynie za drogo? Czy koszt materiału przypadkiem nie jest niższy niż cena? Bo może ktoś na was chce zarobić. Najlepiej jaky oddał poniżej kosztów zakupu i zbankrutował. Wtedy będzie porządny bo zbankrutuje Czasami mam wrażenie że Polska to ostatnie dziadostwo. Jak chcesz to kup. Jak nie to nie. Ale przede wszystkim oceń jakość i przydatność produktu.
aparat ma robić zdjęcia a do filmów są kamery. Stabilizatory też sa ok ale nie do aparatów :)
jak widzę kogoś kto kręci filmy aparatem to ogarnia mnie rozpacz . Jak można dziadować i nie kupić porządnej kamery za średnio 15ooo zł
@ ncc23marek
"jak widzę kogoś kto kręci filmy aparatem to ogarnia mnie rozpacz ."
Mnie ogarnia rozpacz, jak czytam takie brednie.
"Jak można dziadować i nie kupić porządnej kamery za średnio 15ooo zł "
Podejrzewam, że taki nabab, jak Ty jeździ Maybach'em Exelero.
Oj, cusik nie lubię snobków i w dodatku takich niedouczonych...