Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Nikon Zf - test aparatu

2 lutego 2024
Maciej Latałło Komentarze: 69

4. Rozdzielczość

W Nikonie Zf zastosowano tę samą co u poprzednika matrycę typu CMOS o całkowitej liczbie 25.28 milionów pikseli i fizycznym rozmiarze 35.9×23.9 mm. Efektywna liczba pikseli wynosi 24.5 miliona. Pliki RAW, mające w systemie Nikona rozszerzenie NEF, charakteryzują się rozdzielczością 6048×4024 pikseli. Mogą być zapisywane jako 14-bitowe obrazy w trzech opcjach: skompresowane bezstratnie, „wysoka wydajność★” lub „wysoka wydajność”.

Rozdzielczość układu jako całości

Zakres wyostrzania w Nikonach serii Z został rozszerzony względem starszych aparatów. Obecnie najniższą możliwą wartością jest −3. W teście Z7 wykazaliśmy, że najprawdopodobniej przy takim ustawieniu obraz jest rozmywany. Z tego względu skorzystaliśmy ze stopnia zerowego i wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50), obliczając ją w programie Imatest. Wartości zostały wyrażone w liniach na wysokość obrazu. Zdjęcia pomiarowe zostały wykonane z obiektywem Nikkor Z 50 mm f/1.8 S.

Nikon Zf - Rozdzielczość


----- R E K L A M A -----

Wyniki stoją na delikatnie wyższym poziomie niż w Z6 II, a także w EOS-ie R6 Mark II. Więcej natomiast zanotowały modele Panasonic Lumix S5 II oraz Sony A7 IV, choć w ich przypadku zauważyliśmy lekkie wyostrzanie. Zobaczmy wykresy z Imatestu dla przykładowego zdjęcia testowego z Nikona Zf.

Nikon Zf - Rozdzielczość

Funkcja MTF nie przyjmuje co prawda wartości większych od 1, widać jednak niewielkie wybrzuszenia w jej przebiegu. To może oznaczać stosowanie delikatnego wyostrzania. Specjalnych oznak tego procesu nie widać jednak w profilach na granicy czerni i bieli (górne wykresy).

Rozdzielczość matrycy

Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy standardowo na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Aby uciec od aberracji optycznych, mierzymy wartości MTF50 tylko dla zakresu przysłon f/4.0–f/16, w którym głównym czynnikiem ograniczającym osiągi obiektywu jest dyfrakcja. Warto również przypomnieć, że na każdej przysłonie wykonujemy od kilkunastu do kilkudziesięciu zdjęć (zarówno z autofokusem, jak i z ręcznym ustawianiem ostrości), po czym wybieramy najlepsze. W tej części testu wykorzystaliśmy dwa obiektywy: Nikkor Z 50 mm f/1.8 S i Sigma A 35 mm f/1.4 DG HSM. Najwyższe wyniki otrzymane przy pomocy tych obiektywów prezentujemy na poniższym wykresie.

Nikon Zf - Rozdzielczość

Sensor Nikona Zf notuje nieco niższe wyniki od modelu Z6 II, o kilka małych lpmm. Wśród wybranej grupy testowany bezlusterkowiec wypada najsłabiej dla f/4, choć różnice pomiędzy konkurentami nie są szczególnie duże. Warto zwrócić uwagę, że sensor A7 IV charakteryzuje się wyższą rozdzielczością (33M) niż pozostałe modele (24M). Na dodatek tylko Lumix nie ma filtra antyaliasingowego, natomiast w aparatach Canona i Sony zastosowano niesymetryczny filtr, w dodatku mocno osłabiony. Warto zatem sprawdzić, jak kwestia ta przedstawia się w przypadku Nikona Zf:

Nikon Zf - Rozdzielczość

Tak samo jak w modelu Z6 II, zauważamy dużą dysproporcję pomiędzy poszczególnymi składowymi. Wartości odpowiedzi w częstości Nyquista są wysokie (szczególnie dla składowej poziomej) jednak nieco niższe od tych z Z6 II. Niewykluczone zatem, że w nowym modelu Nikon zdecydował się na lekko mocniejszy filtr, nadal jednak niesymetryczny.

Na koniec rozdziału warto jeszcze sprawdzić, czy na zdjęciach z testowanego aparatu można dostrzec efekt mory.

Nikon Zf - Rozdzielczość

W przypadku bardzo drobnych wzorów na tablicy testowej, dla składowej poziomej bez trudu dostrzeżemy zakłamania kolorystyczne (false color).

Tryb wysokiej rozdzielczości

Zf to pierwszy aparat Nikona wyposażony w tryb zdjęć wysokiej rozdzielczości, opisany w menu „Fotografowanie z przesunięciem piksela”. Jego działanie jest analogiczne do funkcji „Hi-Res” znanych z niektórych aparatów Fujifilm, OM System / Olympus, Panasonika, czy Sony. Polega na wykonaniu kilku ekspozycji z odpowiednim przesunięciem matrycy, co jest możliwe dzięki zastosowaniu modułu stabilizacji. Funkcja ta stanowi obejście konieczności interpolacji, bowiem dzięki wielu ekspozycjom, każdy piksel zawiera pełne dane kolorów RGB.

Może ona działać w czterech trybach, różniących się liczbą wykonywanych zdjęć i finalnym efektem:

  • 4 ekspozycje – zdjęcie o lepszej reprodukcji kolorów niż standardowo,
  • 8 ekspozycji – j.w. plus niższy szum,
  • 16 ekspozycji – zdjęcie o wysokiej rozdzielczości oraz lepszej reprodukcji kolorów
  • 32 ekspozycje – j.w. plus niższy szum,
Wynikowy obraz kompozytowy musimy złożyć w programie Nikon NX Studio (dostępnym dla systemów Windows i MacOS). W dwóch pierwszych trybach będzie on miał standardowy wymiar 6048×4032 pikseli, natomiast w pozostałych dwóch: 12096×8064 pikseli.

Oprócz tego możemy włączyć tzw. opóźnienie (1, 2, 3 lub 5 sekund), które pełni de facto rolę samowyzwalacza, nieaktywnego w tym trybie. Ostatnia funkcja to interwał między kolejnymi ekspozycjami, regulowany od 0 do 30 sekund z 1-sekundowym krokiem.

By sprawdzić faktyczną zdolność rozdzielczą oferowaną w tym trybie, postanowiliśmy poddać analizie za pomocą Imatesta przykładowe zdjęcia, wykonane z obiektywem Nikkor Z 50 mm f/1.8 S na przysłonie f/4 w opcjach wykorzystujących połączenie 4 oraz 16 ekspozycji. Przetestowaliśmy zarówno pliki składowe NEF, jak i kompozytowe NEFX. W przypadku tych pierwszych, osiągi uśredniliśmy dla odpowiednio czterech i szesnastu ekspozycji z jednego ujęcia. Wyniki zgromadziliśmy w poniższej tabelce.

tryb zdj. pojedyncze (średnia; lpmm) zdj. kompozytowe (lpmm)
4 ekspozycje 59.5 58.1
16 ekspozycji 59.4 61.3

W pierwszym przypadku nie oczekiwaliśmy wzrostu zdolności rozdzielczej, bowiem zgodnie z ustawieniem aparat jej nie oferował. W drugim natomiast już tak i efekt jest mizerny. Mimo, że kompozytowy obraz ma czterokrotnie wyższą rozdzielczość, to ta zmierzona w zasadzie się nie zmieniła. Formalnie zanotowany 3% wzrost jest zbyt niski, by uznać go za jakkolwiek istotny.

Spójrzmy jeszcze na wykresy wygenerowane w Imateście na podstawie większego pliku kompozytowego:

Nikon Zf - Rozdzielczość

Nie widzimy żadnych śladów wyostrzania, bowiem nie widać lokalnych ekstremów na profilach na granicy czerni i bieli, a przebiegi funkcji MTF50 opadają łagodnie. To co natomiast rzuca się w oczy, to wyraźny spadek wartości odpowiedzi w częstości Nyquista. Oznacza to, że tryb wysokiej rozdzielczości niejako symuluje działanie filtra antyaliasingowego.

Warto zatem zobaczyć, jak wyglądają newralgiczne fragmenty tablicy testowej. Poniższe wycinki pochodzą ze zdjęć w trybie odpowiednio 4 oraz 16 ekspozycji.

Nikon Zf - Rozdzielczość

Nikon Zf - Rozdzielczość

W pierwszym przypadku widać (głównie po lewej stronie), że w stosunku do standardowej fotografii zmienił się trochę odcień fałszywego koloru. Trudno natomiast mówić o faktycznej redukcji mory. W trybie 16 ekspozycji natomiast, poziom kolorowych zakłóceń jest faktycznie mniejszy, widać jednak swoistą miękkość obrazu.

Na koniec pokazujemy również wycinki zdjęć naszej scenki (przy ISO 100) odpowiednio w trybach 4 i 16 ekspozycji. W tym drugim przypadku także widać, że obraz nie jest zbyt ostry. Wrażenie jest takie, jakbyśmy po prostu zwiększyli rozmiar zdjęcia w programie graficznym.

Tryb złożenia 4 ekspozycji
Nikon Zf - Rozdzielczość Nikon Zf - Rozdzielczość
Tryb złożenia 16 ekspozycji
Nikon Zf - Rozdzielczość Nikon Zf - Rozdzielczość

Więcej zdjęć (w formacie JPEG, wywołanych w NX Studio) można znaleźć w ostatnim rozdziale niniejszego testu.

Obiektywy Sigma A 35 mm f/1.4 DG HSM wykorzystywane w testach rozdzielczości udostępniła firma Sigma ProCentrum.

Nikon Zf - Rozdzielczość

Nikon Zf - Rozdzielczość