Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
"Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Samyang AF 75 mm f/1.8 FE."
Miło byłoby zmienić retorykę i pisać nie o całej serii obiektywów, tylko o egzemplarzu poddawanego testom, chyba że optyczni badają np. 10 losowych egzemplarzy i wyciągają średnią z pomiarów. Wtedy można się pokusić o jakieś podsumowania.
@yaapa Nie mam 45-ki, miałem 35/1.4 przez parę miesięcy i teraz mam od tygodnia 35/1.8 i z żadnym z nich nie miałem problemów jeśli chodzi o zawieszanie aparatu.
No, no. Samyang nie zwalnia tempa. Naprawdę miło patrzeć, jak przez 10 lat* firma znikąd dochodzi do takiego poziomu.
* - firma jest dużo starsza. Ma już pół wieku, ale jeszcze 10 lat temu jej oferta była bardzo taka sobie - szybki rozwój i wzrost jakości to ostatnie lata.
@sektoid Faktycznie jeżeli chodzi o rozmycie w słonecznych warunkach to przypomina Nikkora 50 1,8D, najlepiej to chyba widać na zdjęciu całej figury Lindleya. Tyle że mi ten sposób rozmywania się bardzo podoba, podobnie zresztą jak sam Nikkor, który w określonych warunkach potrafi dawać niepowtarzalne efekty:)
@qqrq @sektoid to co według was ładnie bełta? (bokehuje??) Komentarz o brzydkim rozmywaniu nieostrości jest już tradycyjny, a nie mogę się dopatrzyć prawidłowości.
@janek_w Bo to kwestia bardzo indywidualna. Sporo ludzi szuka na przykład rozmycia ostrego i "kręcącego", a ja go nie cierpię i ideałem jest dla mnie rozmycie łagodne i jednorodne w całym kadrze. Z jasnych obiektywów na FF najbliżej tego jest Sigma A 50/1.4.
W przypadku tego obiektywu jest moim zdaniem średnio - krążki w rogach są mocno pościnane, ale i tak jest lepiej, niż w wielu innych współczesnych konstrukcjach do bezlusterkowców. Jak na tak małe rozmiary jest nieźle.
Jeśli już porównywać w podsumowaniu do innych obiektywów to raczej do obiektywów klasy 85mm, a nie do 45mm, czy 35mm, bo to jednak zupełnie inna ogniskowa i nie są to zamienniki dla 75mm. Podstawowe pytanie w tym kontekście brzmi raczej, czy warto dołożyć ok. 300 - 400 zł i kupić Sony 85mm f/1.8? Na to pytanie nie ma odpowiedzi w teście, ale moim zdaniem warto.
Fajnie mieć taki wybór:) Osobiście do portretu jednak wolałbym na FF 85mm, dłuższa ogniskowa z f1.8 da większy potencjał w rozmyciu, a i nie bez powodu jest to standardowa ogniskowa w portretach. Do mniejszego zestawu z kolei lepiej wejdzie ten SY (oczywiście jeśli tylko pasuje ogniskową do reszty).
Fajnie że nie zabunkrowali się ze stanowiskiem skrajności żeby robić tylko dobre, wielkie i jasne obiektywy albo marne ciemniejsze:)
Mam ten obiektyw i lubię go. Może nie na tyle żeby się zachwycać że to jakieś nowe rozdanie na rynku czy coś, ale jednocześnie często okazuje się że ze zdjęć z niego jestem zadowolony dużo bardziej niż się spodziewałem. Fajnie reprodukuje kolory, ładnie ostrzy, a waży tyle co nic, więc "znika" na korpusie i przez to bardziej można się na kadrach skupić. W tych cenach i gabarytach uważam że lepszy od Viltroxa 85/1.8. Jak wybierałem zastanawiałem się czy dopłacić do Sony 85/1.8 dla stabilniejszego AF, ale zamiast tego zbieram na Sigme 85/1.4. I to jest fajny zestaw portretowy - Samyang na mniej wymagające strzały i wyjazdy, a Sigma jak potrzeba topowej jakości i zdecydowanie bardziej miękkiego bokeh (Ten z samyanga jest trochę "nerwowy").
Teraz testuje jeszcze ich 35kę i za wyjątkiem winietowania i koszmarnej abberacji kolorów na pełnej dziurze to też jest mega obiektyw jak za swoją cenę.
Samyang przeszedł długą drogę od szkieł z fatalną kontrolą jakości po jednego z ciekawszych graczy na bezlustra. Jeszcze jak teraz tą wiedzę i "poligon doświadczalny" w postaci szkieł Sony FE przekują na lepsze konstrukcje na Canona Rf to może być świetną alternatywą od drogich szkieł systemowych.
Fajny obiektyw, zgrabny mały i dobry jakościowo. Oby takich było jak najwięcej w systemie E. Osobna sprawa, że to nie "moja" ogniskowa, 50mm na APS-C używam sporadycznie, głównie dlatego że to najjaśniejsze szkło jakie posiadam.
Moim zdaniem fajny obiektyw. Jak dla mnie bokeh z 75/1.8 zdecydowanie ciekawszy od nieco mdłego Sony 85/1.8, choć to kwestia indywidualna rzecz jasna. Kupić pewnie nie kupię, bo dłuższych ogniskowych już kilka mam, ale gdybym miał wybierać w tym przypadku Samyang vs Sony to wybrałbym Samyanga, mimo (prawdopodobnie nieuzasadnionej) awersji do Samyanga. Czekam na jakieś szersze kąty i w związku z tym mały offtop. Co się stało z tymi wszystkimi obiektywami budowanymi przez Sigmę pod bezlustra Sony? Tyle tych patentów na szkła 16/2.0, 18/2.8, 18,20,24,28,35/1.8 pozgłaszali i słuch o nich zaginął...
Nie zawsze patenty odpowiadają zaplanowanej liście premier. Sony podobno początkiem roku wydaję 16 mm / 1.8 jeśli to Cię urządza.
Samyang też myślę że coś rzuci na wiosne na "odświeżenie" swojej 18mm / 2.8, żeby mieć dobre trio stałek ze światłem 1.8 i w nowej wersji z przełącznikiem, nowym silnikiem AF (i może uszczelnieniami) czyli jakieś uwa16-20/ normalne 35/ portret 75....ale to narazie moja czysta spekulacja, niepodparta żadnymi plotkami. Obstawiałbym 20/1.8, bo 16mm to chyba zbyt ekstremalnie jak na tanią/małą serie Samyanga, a powielanie ogniskowej 18 też nie w ich stylu.
A co do Sigmy - narazie cisza, najbliżej chyba premiera opóźnionego 70-200 /2.8 żeby domknąć trio.
Dzięki @Wojt_wro Pożyjemy, zobaczymy. Nawet jeśli Sony wypuści 16/1.8 to mimo wszystko chyba poczekałbym na propozycje Sigmy tak żeby mieć porównanie - który obiektyw reprezentuje lepszy stosunek cena/jakość obrazka.
Witam, mam ten obiektyw już od kilku miesięcy. Wtedy jak kupowałem nie było wielu testów, ale zobaczyłem kilka zdjęć i powiedziałem to jest to. Odłożyłem (na jakiś czas) zakup 45mm. Ostość po lekkim przymknięciu rewelacyjna (czytaj wybitna), bokeh mnie pasuje, a jakby co mogę się ratować inny obiektywem (bardzo podoba mi się bokeh Pancolara 80mm f1.8). Ustawianie ostrości jest OK nawet w starej A7 I (Classic). Jedno co, to nie nie przeczytałem testu, już nie potrzebuję. Użytkowo na tyle mnie zadawala, że poznanie szczegółów mogę sobie darować.
Super, że pojawiły się testy tych Samyangów (45 i 75), Poprosił bym jeszcze się pochylić nad 18-tką, która też jest bardzo insertująca propozycją i świetnie uzupełniła by przetestowany już duet.
Noo, jeśli musimy przymykać to znaczy że trzeba wybierać - ostrość albo bokeh. Co w przypadku portretówki jest zawsze złym wyborem zwłaszcza przy nędznym f1,8.
Witam, ja to napisałem z całą premedytacją. Jak ktoś chce mieć jedno oko ostre w portrecie to niech robi na 1.8, jak chce mieć coś więcej to musi przymknąć. Obiektyw na f1.8 jest więcej niż dobry. Wybitny zaczyna być od f2.8-3.5. Tak nawiasem to Samyang "namieszał" w obiektywach i teraz mając ich bardzo dobry obiektyw 35mm, zastanawiam się nad następnym 35mm??? Kiedy to się skończy? Pozdrawiam. ab123
Umówmy się, że przy portretówce liczy się pełna dziura. I to szkło jest beznadziejne na brzegu kadru. Portret to nie tylko ciasne ujęcia. Przy szerszych ujęciach głowa będzie nieostra.
@janek_w Jest tego trochę, pod mały obrazek takie które przychodzą na myśl to np.: - Contax Planar 50/1.4 - Zeiss Biotar 50/1.4 - Zeiss Pancolar 55/1.4 - Zuiko 55/1.2 w sumie - Nikon Noct 58/1.2 w sumie
Pod średni format: - Zeiss Biotar 75/1.5 na cropie w stylu Fuji GFX - Planar 80/2.0 - Trioplan 100/2.8 - Vołna 80/2.8 w sumie spoko - Noritar 80/2.0 - Cineluxy 100-125/2.0 w sumie spoko
No i Kodak Aero Ektar 178/2.5 król szkieł pod portrety, albo na średnim formacie jako kompromis, albo na wielkim formacie.
@qqrq @janek_w tych obiektywów ładnie bełtających jest znacznie więcej od kamer, projektorów, rzutników i innych instrumentów... ostatnio bawię się Biotarem 100mm f0.73... Pozdrawiam, ab123
Kwestia jest taka, że niektóre obiektywy aż za bardzo bełtają i ludzie skupiają się na bełtaniu zamiast używać go jako dodatku do zdjęcia. To jest "problem" z Trioplanem 100/2.8 na małym obrazku i Heliosem 85/1.5 na małym obrazku. Na średnim formacie już się z tym da trochę lepiej popracować, bo to bełtanie nie jest tak bardzo uwypuklone.
Masz jakieś sample z tego Biotara 100mm? Jakie pole obrazowe to w ogóle ma?
Witam, @qqrq mam sample, ale jako zrzuty ekranu, które są pamiętnikiem tego co robiłem w danym dniu. Nie mam na komputerze zdjęć których nie wykorzystam. Przeglądam tzw. sample i robię strzał całego i 1:1 wtedy zostaje pamiątka ew. wyświetlam jeszcze exif. Te zdj. co się do czegoś nadają przegrywam do katalogu.
Z tym obiektywem jest problem bo nieskończoność ma na tylnej soczewce. Fajnie to ilustruje film: link Czyli index wynosi praktycznie 0mm (Flange focal distance 0mm) Przykładając go do A7 mam 18mm oddalenia od soczewki plus jakieś mocowanie ( jeszcze nie mam) to daje ponad 20mm wyciągu w takiej pozycji mam w portrecie tylko brwi, oczy, usta i trochę podbródka. Fajnie memła pod światło, jak złapie rozbłyski. Ostrość więcej niż papierowa i gdzie jest tam jest. Kryje więcej niż 6x6cm (tzw. mały obrazek RTG płuc). Aby go wykorzystać trzeba mieć kamerę z dystansem prawie 0mm (film przesuwał się po tylnej kwadratowej soczewce po jej zdjęciu zyskujemy kilka mm.) chcę fotografować nim przy pomocy przystawki skanującej LF, lub przefotografowywać matówkę jak w Im`Back. Jest jeszcze jeden problem obiektyw jest bardzo ciężki (z tuleja mocującą ponad 7kg, a odchudzony ponad 5kg) potrzebny jest uchwyt do przenoszenia i mocowanie statywowe typu gimbal, oraz system mocowań kamery. Pozdrawiam, ab123
Nie znam obiektywów wymienionych przez qqrq. Wyszukuję sample: Nikkor 58 1.2 memła kremowo, kojarzę takie rozmycie z sigmowskich artów, tak? Zeiss Biotar 50 1.4 dużo bardziej nerwowo, niemal swirly. Nie ma jednego kryterium?
Ja nie mam, ale w ogóle niespecjalnie dużą wagę przypisuje do jakości rozmycia. Ważne żeby można było skorzystać i wydobyć przedmiot z tła (50 1.4, 85 1.8, 135 2.0 wystarczy do moich zastosowań (matryca małoobrazkowa)). Zbyt nerwowe staje się tematem zdjęcia jeśli nieumiejętnie wykorzystane lub tworzy bajkową aurę (kremowe również może tak zadziałać), co też nie zawsze pożądane. W Nikkorze 135 f/2 miałem pokrętło do zmiany. Kręciłem, kręciłem, różnice było widać, ale odbiór zdjęcia bywał zazwyczaj podobny, częściej kręciłem w stronę maślanego rozmycia. Za cytrynami nie przepadam tylko...
Nie ma jednego kryterium, każdy memła trochę inaczej... Dlatego warto mieć kilka obiektywów np. od Diapola można kupić za kilka zł, a jest jak Trioplan/Diaplan, Pentacon 50mm f1.8 ładnie pracuje przy portrecie z bliska. Ten obiektyw ogniskuje zdaje się od 40cm. Samyang 135mm f2.0 (manualny) jest fajny i tak w nieskończoność.....
@janek_w "Zeiss Biotar 50 1.4 dużo bardziej nerwowo, niemal swirly."
To nerwowo czy swirly, bo to są dwie bardzo różne rzeczy dla ludzi, którzy się interesują tematem :P Nikkor 58/1.2 nie memła zupełnie jak Arty. Wtedy Arty by były warte zakupu pod memłanie, bo sama różnica między 1.4 i 1.2 jest pomijalna w praktyce.
Z samplami online to też nie jest taka oczywista sprawa, bo to też zależy od fotografa jak dobierze sobie tło do zdjęcia. Na niektórych może być dany aspekt bokehu uwypuklony bardziej, na niektórych mniej.
Weź taką legendę jak Trioplan 100/2.8, którym ludzie w większości robią kwiatki i super makro z rozmemłanym tłem. Robią to na małym obrazku, w tle są bąbelki bokehu, które za grosz nie są swirly. A jak się trochę pokombinuje i zapnie takiego Trioplana na średni format 6x7, to na odległości portretowej, z mocno oświetlonymi krzakami 10-15m w tle, potrafi się swirl zrobić.
Dużo jest zależności na które "bokehowi zboczeńcy" tacy jak ja biorą pod uwagę. Weźmy dla przykładu "taki sam" układ optyczny w wielu wersjach:
- Helios/Biotar 58/2.0 na małym obrazku - Helios 85/1.5 albo Biotar 75/1.5 na małym obrazku - Helios 85/1.5 albo Biotar 75/1.5 na "małym" średnim formacie (np. Fujifilm GFX) - Kodak Aero Ektar 178/2.5 na średnim formacie 6x7 - Kodak Aero Ektar 178/2.5 na wielkim formacie 4x5"
I kiedy zrobimy wszystkimi kombinacjami zdjęcie o podobnym kadrze, tło będzie się znacząco różniło agresywnością. Wiem, że mówimy tutaj o różnych wycinkach różnych kątów patrzenia, ale efekt jest taki że o ile Biotar/Helios na małym obrazku mi się zwykle nie podoba, o tyle Aero Ektar na średnim/wielkim formacie zamiata jak dla mnie wszystko inne co istnieje. Dorzucić do tego jeszcze pokłony i już w ogóle masz maszynę do robienia obrazów ze snu.
Ale to jest moja prywatna preferencja i każdy może mieć inne. Ten Samyang z testu ma całkiem spoko bokeh jak na współczesne w miarę tanie, poręczne i szybko ostrzące szkło dla mas, a nie dla zboczeńców :D
Na szczęście dla zboczeńców są dziesiątki starych manualnych szkieł i adaptery albo DIY i koledzy którzy potrafią obiektyw upiłować :D
Jacku, litości. Na jakiej podstawie twierdzisz, że ten Samyang jest "beznadziejny" na brzegach kadru i nie nadaje się do portretu na pełnej dziurze ? Własne doświadczenia czy wnioski z tego testu ?
Proszę, to 2 zupełnie surowe zdjecia z tego szkiełka przy f/1.8. Ostrzone na twarzy na brzegu kadru. Powtórzysz na ich podstawie te tezy ? link link
@qqrq można nie tylko formatem kombinować, ale też optyką typu speed booster, która zmienia krotność obiektywu i go rozjaśnia... są wersje na prawie każdy typ mocowania nawet na FF dla obiektywów średnioformatowych wtedy taki Helios 40 pokaże to czego nie widać na mniejszej matrycy.... sam nawet nabyłem taki wynalazek i myślę o następnym???
"W planie amerykańskim w pionie na f1.8 ostrości starczy na dwoje oczu i nos z ustami " i ta ostrość jest więcej niż OK. To jest po prostu bardzo dobry obiektyw!
Ale ja się z Tobą zgadzam, w ciasnym portrecie 1.4 czy nawet 1.8 to za mała GO. Pisałem do Jacka, który wspominał o beznadziejności tego obiektywu na brzegach kadru :)
@Cichy dlatego w ciasnym portrecie lekko przymykam, a do planu amerykańskiego lub całej postaci F1.8 już ładnie izoluje tło, może nie tak ładnie jak jaśniejsze konstrukcje, ale F1.8 jest na tyle uniwersalne, że się na to zdecydowałem i niebagatelna jest cena! I mając jasny (F1.2) manualny muszę się lekko kiwać aby złapać ostrość, a w tym obiektywie już nie i to jest wielka zaleta!
No, rzeczywiście, zboczenie. Ale skoro tu idzie o piękne zdjęcia - popieram! Stare obiektywy są dobre, bo są dobre i stare... A kupować można i testować, bo nie tracą już na wartości i przy sprzedaży traci się tylko koszt wysyłki. Jak mi się znudzi Nikkor 50 f/1.4 (G) to poszukam sobie czegoś. Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi!
Cichy 24 Mpx ładnie podostrzone. Weź to na body 45 Mpx. inni dyskutanci przyzwyczajeni do ostrości trioplanów itp szkiełek memłających to taka ostrość będzie aż za dobra (ale pewnie bokeh za mało charakterystyczny). Tym razem patrzyłem pod siebie, czyli sporo Mpx i jednak duże wydruki. Ślubniakom do albumów wystarczy.
Otóż to, co jest dobre na sensorach 16-24 Mpx, to już zwykle na 36-60 Mpx dobre nie jest. Są ostępstwa od tej reguły, ale niewiele, dlatego to właściciele mniej gęstych sensorów zapychają braki sprzętowe byle czym, a ci, którzy mają gęste są skazani na wyższą półkę i dużo większe wydatki.
Podostrzone 24 ? Naprawdę nie poruszajmy się w obszarach absurdu. Nic nie jest podostrzane, jeśli piszę, że surowe, to znaczy, że surowe. Jeśli jest ostro na 6000px na dłuższym boku, to raczej nie będzie diametralnej zmiany na niekorzyść na 8000px na boku. Niestety nie mam jak teraz tego sprawdzić, ale rozumiem to będzie Twój główny argument, że musi być ostro na 45 Megapixlach na pełnej dziurze na brzegu kadru, bo jak nie to dziadostwo.
Spoko :) Samo zdjęcie nie jest wybitne, ale ostrość chyba da się ocenić i naprawdę trudno tam mówić o poziomie poniżej akceptowanego. Dziwne nieraz są te testowe wnioski, no ale cóż poradzić.
Te wszystkie dyskusje czy jest ostry na brzegu kadru czy nie są do pewnego stopnia teoretyczne w testach które nie uwzględniają krzywiznę pola ostrości. Fotografując płaskie testowe plansze żaden objektyw poza tak zwanymi flat field nie da równej ostrości na całym kadrze. Wystarczy przeczytac parę artykułów na ten temat Roberta Cicala z Lensrentals.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Samyang AF 75 mm f/1.8 FE."
Miło byłoby zmienić retorykę i pisać nie o całej serii obiektywów, tylko o egzemplarzu poddawanego testom, chyba że optyczni badają np. 10 losowych egzemplarzy i wyciągają średnią z pomiarów.
Wtedy można się pokusić o jakieś podsumowania.
Fajne szkło. Małe, lekkie, szybkie, ostre, tanie, nawet bokeh nie jest jakoś obrzydliwie nowoczesny i bezpłciowy :D
biorac pod uwage rozmiary - to naprawde fajne szkielko w dobrej cenie.
Na f/2.8 i f/4 na brzegach ostrzejszy od Voigtlander Apo-Lanthar 65/2
i od f/2.8 wszędzie ostrzejszy od Sony 85/1.4 GM?
ciekawe czy będzie zawieszać aparat jak niektóre 45-ki.
@yaapa
Nie mam 45-ki, miałem 35/1.4 przez parę miesięcy i teraz mam od tygodnia 35/1.8 i z żadnym z nich nie miałem problemów jeśli chodzi o zawieszanie aparatu.
Zapytałem, czy ładnie bełta i otrzymałem odpowiedź - NIE. Przypomina mi Nikkora 50/1.8 D na DX.
No, no. Samyang nie zwalnia tempa. Naprawdę miło patrzeć, jak przez 10 lat* firma znikąd dochodzi do takiego poziomu.
* - firma jest dużo starsza. Ma już pół wieku, ale jeszcze 10 lat temu jej oferta była bardzo taka sobie - szybki rozwój i wzrost jakości to ostatnie lata.
@sektoid
Faktycznie jeżeli chodzi o rozmycie w słonecznych warunkach to przypomina Nikkora 50 1,8D, najlepiej to chyba widać na zdjęciu całej figury Lindleya. Tyle że mi ten sposób rozmywania się bardzo podoba, podobnie zresztą jak sam Nikkor, który w określonych warunkach potrafi dawać niepowtarzalne efekty:)
@qqrq @sektoid
to co według was ładnie bełta? (bokehuje??)
Komentarz o brzydkim rozmywaniu nieostrości jest już tradycyjny, a nie mogę się dopatrzyć prawidłowości.
@janek_w
Bo to kwestia bardzo indywidualna. Sporo ludzi szuka na przykład rozmycia ostrego i "kręcącego", a ja go nie cierpię i ideałem jest dla mnie rozmycie łagodne i jednorodne w całym kadrze. Z jasnych obiektywów na FF najbliżej tego jest Sigma A 50/1.4.
W przypadku tego obiektywu jest moim zdaniem średnio - krążki w rogach są mocno pościnane, ale i tak jest lepiej, niż w wielu innych współczesnych konstrukcjach do bezlusterkowców. Jak na tak małe rozmiary jest nieźle.
Jeśli już porównywać w podsumowaniu do innych obiektywów to raczej do obiektywów klasy 85mm, a nie do 45mm, czy 35mm, bo to jednak zupełnie inna ogniskowa i nie są to zamienniki dla 75mm. Podstawowe pytanie w tym kontekście brzmi raczej, czy warto dołożyć ok. 300 - 400 zł i kupić Sony 85mm f/1.8? Na to pytanie nie ma odpowiedzi w teście, ale moim zdaniem warto.
Sony może mieć mądrzejszy AF, szczególnie przy filmowaniu lub przy AF-c.
Fajnie mieć taki wybór:)
Osobiście do portretu jednak wolałbym na FF 85mm, dłuższa ogniskowa z f1.8 da większy potencjał w rozmyciu, a i nie bez powodu jest to standardowa ogniskowa w portretach.
Do mniejszego zestawu z kolei lepiej wejdzie ten SY (oczywiście jeśli tylko pasuje ogniskową do reszty).
Fajnie że nie zabunkrowali się ze stanowiskiem skrajności żeby robić tylko dobre, wielkie i jasne obiektywy albo marne ciemniejsze:)
Świetne szkiełko.
Mam ten obiektyw i lubię go. Może nie na tyle żeby się zachwycać że to jakieś nowe rozdanie na rynku czy coś, ale jednocześnie często okazuje się że ze zdjęć z niego jestem zadowolony dużo bardziej niż się spodziewałem. Fajnie reprodukuje kolory, ładnie ostrzy, a waży tyle co nic, więc "znika" na korpusie i przez to bardziej można się na kadrach skupić. W tych cenach i gabarytach uważam że lepszy od Viltroxa 85/1.8. Jak wybierałem zastanawiałem się czy dopłacić do Sony 85/1.8 dla stabilniejszego AF, ale zamiast tego zbieram na Sigme 85/1.4. I to jest fajny zestaw portretowy - Samyang na mniej wymagające strzały i wyjazdy, a Sigma jak potrzeba topowej jakości i zdecydowanie bardziej miękkiego bokeh (Ten z samyanga jest trochę "nerwowy").
Teraz testuje jeszcze ich 35kę i za wyjątkiem winietowania i koszmarnej abberacji kolorów na pełnej dziurze to też jest mega obiektyw jak za swoją cenę.
Samyang przeszedł długą drogę od szkieł z fatalną kontrolą jakości po jednego z ciekawszych graczy na bezlustra. Jeszcze jak teraz tą wiedzę i "poligon doświadczalny" w postaci szkieł Sony FE przekują na lepsze konstrukcje na Canona Rf to może być świetną alternatywą od drogich szkieł systemowych.
Czyli opinie standard, bokeh dziadowski, zawiesza body itp. Trudno, mi pasuje :) link
@ad1216
Różnica w cenie między nowym SEL85 po CB a Samyangiem po małym rabacie jest na poziomie min. 500 zł.
PS. co ja piszę, przecież na Samyanga też jest teraz cashback, więc różnica to będzie ponad 700 zł.
Fajny obiektyw, zgrabny mały i dobry jakościowo. Oby takich było jak najwięcej w systemie E. Osobna sprawa, że to nie "moja" ogniskowa, 50mm na APS-C używam sporadycznie, głównie dlatego że to najjaśniejsze szkło jakie posiadam.
@Cichy.
Dokładnie. A zdarza się że można i jeszcze taniej dorwać.
Moim zdaniem fajny obiektyw. Jak dla mnie bokeh z 75/1.8 zdecydowanie ciekawszy od nieco mdłego Sony 85/1.8, choć to kwestia indywidualna rzecz jasna. Kupić pewnie nie kupię, bo dłuższych ogniskowych już kilka mam, ale gdybym miał wybierać w tym przypadku Samyang vs Sony to wybrałbym Samyanga, mimo (prawdopodobnie nieuzasadnionej) awersji do Samyanga. Czekam na jakieś szersze kąty i w związku z tym mały offtop. Co się stało z tymi wszystkimi obiektywami budowanymi przez Sigmę pod bezlustra Sony? Tyle tych patentów na szkła 16/2.0, 18/2.8, 18,20,24,28,35/1.8 pozgłaszali i słuch o nich zaginął...
Nie zawsze patenty odpowiadają zaplanowanej liście premier. Sony podobno początkiem roku wydaję 16 mm / 1.8 jeśli to Cię urządza.
Samyang też myślę że coś rzuci na wiosne na "odświeżenie" swojej 18mm / 2.8, żeby mieć dobre trio stałek ze światłem 1.8 i w nowej wersji z przełącznikiem, nowym silnikiem AF (i może uszczelnieniami) czyli jakieś uwa16-20/ normalne 35/ portret 75....ale to narazie moja czysta spekulacja, niepodparta żadnymi plotkami. Obstawiałbym 20/1.8, bo 16mm to chyba zbyt ekstremalnie jak na tanią/małą serie Samyanga, a powielanie ogniskowej 18 też nie w ich stylu.
A co do Sigmy - narazie cisza, najbliżej chyba premiera opóźnionego 70-200 /2.8 żeby domknąć trio.
Dzięki @Wojt_wro
Pożyjemy, zobaczymy.
Nawet jeśli Sony wypuści 16/1.8 to mimo wszystko chyba poczekałbym na propozycje Sigmy tak żeby mieć porównanie - który obiektyw reprezentuje lepszy stosunek cena/jakość obrazka.
Witam,
mam ten obiektyw już od kilku miesięcy. Wtedy jak kupowałem nie było wielu testów, ale zobaczyłem kilka zdjęć i powiedziałem to jest to. Odłożyłem (na jakiś czas) zakup 45mm. Ostość po lekkim przymknięciu rewelacyjna (czytaj wybitna), bokeh mnie pasuje, a jakby co mogę się ratować inny obiektywem (bardzo podoba mi się bokeh Pancolara 80mm f1.8). Ustawianie ostrości jest OK nawet w starej A7 I (Classic). Jedno co, to nie nie przeczytałem testu, już nie potrzebuję. Użytkowo na tyle mnie zadawala, że poznanie szczegółów mogę sobie darować.
Pozdrawiam,
ab123
Super, że pojawiły się testy tych Samyangów (45 i 75), Poprosił bym jeszcze się pochylić nad 18-tką, która też jest bardzo insertująca propozycją i świetnie uzupełniła by przetestowany już duet.
Trochę offtop, ale czy zamierzacie przetestować tamrona 70-180?
Noo, jeśli musimy przymykać to znaczy że trzeba wybierać - ostrość albo bokeh. Co w przypadku portretówki jest zawsze złym wyborem zwłaszcza przy nędznym f1,8.
@Dżozef
Kto napisał, że trzeba przymykać ?
@tuuureek
Ppdpinam się pod pytanie, bo też mnie interesuję ten sprzęcik
Witam,
ja to napisałem z całą premedytacją. Jak ktoś chce mieć jedno oko ostre w portrecie to niech robi na 1.8, jak chce mieć coś więcej to musi przymknąć.
Obiektyw na f1.8 jest więcej niż dobry. Wybitny zaczyna być od f2.8-3.5.
Tak nawiasem to Samyang "namieszał" w obiektywach i teraz mając ich bardzo dobry obiektyw 35mm, zastanawiam się nad następnym 35mm??? Kiedy to się skończy?
Pozdrawiam.
ab123
Umówmy się, że przy portretówce liczy się pełna dziura. I to szkło jest beznadziejne na brzegu kadru. Portret to nie tylko ciasne ujęcia. Przy szerszych ujęciach głowa będzie nieostra.
i zapomniałem bokeh nie traci na minimalnym przymknięciu.
Nie zawsze w portrecie liczy się pełna dziura, nie ma takiej umowy. patrz zdj beauty, zdj. charakterystyczne....
W planie amerykańskim w pionie na f1.8 ostrości starczy na dwoje oczu i nos z ustami.
@janek_w
Jest tego trochę, pod mały obrazek takie które przychodzą na myśl to np.:
- Contax Planar 50/1.4
- Zeiss Biotar 50/1.4
- Zeiss Pancolar 55/1.4
- Zuiko 55/1.2 w sumie
- Nikon Noct 58/1.2 w sumie
Pod średni format:
- Zeiss Biotar 75/1.5 na cropie w stylu Fuji GFX
- Planar 80/2.0
- Trioplan 100/2.8
- Vołna 80/2.8 w sumie spoko
- Noritar 80/2.0
- Cineluxy 100-125/2.0 w sumie spoko
No i Kodak Aero Ektar 178/2.5 król szkieł pod portrety, albo na średnim formacie jako kompromis, albo na wielkim formacie.
@qqrq
@janek_w
tych obiektywów ładnie bełtających jest znacznie więcej od kamer, projektorów, rzutników i innych instrumentów... ostatnio bawię się Biotarem 100mm f0.73...
Pozdrawiam,
ab123
Kwestia jest taka, że niektóre obiektywy aż za bardzo bełtają i ludzie skupiają się na bełtaniu zamiast używać go jako dodatku do zdjęcia. To jest "problem" z Trioplanem 100/2.8 na małym obrazku i Heliosem 85/1.5 na małym obrazku. Na średnim formacie już się z tym da trochę lepiej popracować, bo to bełtanie nie jest tak bardzo uwypuklone.
Masz jakieś sample z tego Biotara 100mm?
Jakie pole obrazowe to w ogóle ma?
Dziwne, na wszystkich zdjęciach wygląda jak maksutow. Aż spojrzałem na schemat.
Witam,
@qqrq mam sample, ale jako zrzuty ekranu, które są pamiętnikiem tego co robiłem w danym dniu. Nie mam na komputerze zdjęć których nie wykorzystam. Przeglądam tzw. sample i robię strzał całego i 1:1 wtedy zostaje pamiątka ew. wyświetlam jeszcze exif. Te zdj. co się do czegoś nadają przegrywam do katalogu.
Z tym obiektywem jest problem bo nieskończoność ma na tylnej soczewce. Fajnie to ilustruje film:
link
Czyli index wynosi praktycznie 0mm (Flange focal distance 0mm) Przykładając go do A7 mam 18mm oddalenia od soczewki plus jakieś mocowanie ( jeszcze nie mam) to daje ponad 20mm wyciągu w takiej pozycji mam w portrecie tylko brwi, oczy, usta i trochę podbródka.
Fajnie memła pod światło, jak złapie rozbłyski. Ostrość więcej niż papierowa i gdzie jest tam jest.
Kryje więcej niż 6x6cm (tzw. mały obrazek RTG płuc). Aby go wykorzystać trzeba mieć kamerę z dystansem prawie 0mm (film przesuwał się po tylnej kwadratowej soczewce po jej zdjęciu zyskujemy kilka mm.) chcę fotografować nim przy pomocy przystawki skanującej LF, lub przefotografowywać matówkę jak w Im`Back.
Jest jeszcze jeden problem obiektyw jest bardzo ciężki (z tuleja mocującą ponad 7kg, a odchudzony ponad 5kg) potrzebny jest uchwyt do przenoszenia i mocowanie statywowe typu gimbal, oraz system mocowań kamery.
Pozdrawiam,
ab123
@ryszardo @ad123 @qqrq
Nie znam obiektywów wymienionych przez qqrq. Wyszukuję sample: Nikkor 58 1.2 memła kremowo, kojarzę takie rozmycie z sigmowskich artów, tak? Zeiss Biotar 50 1.4 dużo bardziej nerwowo, niemal swirly.
Nie ma jednego kryterium?
Ja nie mam, ale w ogóle niespecjalnie dużą wagę przypisuje do jakości rozmycia. Ważne żeby można było skorzystać i wydobyć przedmiot z tła (50 1.4, 85 1.8, 135 2.0 wystarczy do moich zastosowań (matryca małoobrazkowa)). Zbyt nerwowe staje się tematem zdjęcia jeśli nieumiejętnie wykorzystane lub tworzy bajkową aurę (kremowe również może tak zadziałać), co też nie zawsze pożądane. W Nikkorze 135 f/2 miałem pokrętło do zmiany. Kręciłem, kręciłem, różnice było widać, ale odbiór zdjęcia bywał zazwyczaj podobny, częściej kręciłem w stronę maślanego rozmycia.
Za cytrynami nie przepadam tylko...
@janek_w
Nie ma jednego kryterium, każdy memła trochę inaczej...
Dlatego warto mieć kilka obiektywów np. od Diapola można kupić za kilka zł, a jest jak Trioplan/Diaplan, Pentacon 50mm f1.8 ładnie pracuje przy portrecie z bliska. Ten obiektyw ogniskuje zdaje się od 40cm. Samyang 135mm f2.0 (manualny) jest fajny i tak w nieskończoność.....
Pozdrawiam,
ab123
@janek_w
"Zeiss Biotar 50 1.4 dużo bardziej nerwowo, niemal swirly."
To nerwowo czy swirly, bo to są dwie bardzo różne rzeczy dla ludzi, którzy się interesują tematem :P
Nikkor 58/1.2 nie memła zupełnie jak Arty. Wtedy Arty by były warte zakupu pod memłanie, bo sama różnica między 1.4 i 1.2 jest pomijalna w praktyce.
Z samplami online to też nie jest taka oczywista sprawa, bo to też zależy od fotografa jak dobierze sobie tło do zdjęcia. Na niektórych może być dany aspekt bokehu uwypuklony bardziej, na niektórych mniej.
Weź taką legendę jak Trioplan 100/2.8, którym ludzie w większości robią kwiatki i super makro z rozmemłanym tłem. Robią to na małym obrazku, w tle są bąbelki bokehu, które za grosz nie są swirly. A jak się trochę pokombinuje i zapnie takiego Trioplana na średni format 6x7, to na odległości portretowej, z mocno oświetlonymi krzakami 10-15m w tle, potrafi się swirl zrobić.
Dużo jest zależności na które "bokehowi zboczeńcy" tacy jak ja biorą pod uwagę. Weźmy dla przykładu "taki sam" układ optyczny w wielu wersjach:
- Helios/Biotar 58/2.0 na małym obrazku
- Helios 85/1.5 albo Biotar 75/1.5 na małym obrazku
- Helios 85/1.5 albo Biotar 75/1.5 na "małym" średnim formacie (np. Fujifilm GFX)
- Kodak Aero Ektar 178/2.5 na średnim formacie 6x7
- Kodak Aero Ektar 178/2.5 na wielkim formacie 4x5"
I kiedy zrobimy wszystkimi kombinacjami zdjęcie o podobnym kadrze, tło będzie się znacząco różniło agresywnością. Wiem, że mówimy tutaj o różnych wycinkach różnych kątów patrzenia, ale efekt jest taki że o ile Biotar/Helios na małym obrazku mi się zwykle nie podoba, o tyle Aero Ektar na średnim/wielkim formacie zamiata jak dla mnie wszystko inne co istnieje. Dorzucić do tego jeszcze pokłony i już w ogóle masz maszynę do robienia obrazów ze snu.
Ale to jest moja prywatna preferencja i każdy może mieć inne.
Ten Samyang z testu ma całkiem spoko bokeh jak na współczesne w miarę tanie, poręczne i szybko ostrzące szkło dla mas, a nie dla zboczeńców :D
Na szczęście dla zboczeńców są dziesiątki starych manualnych szkieł i adaptery albo DIY i koledzy którzy potrafią obiektyw upiłować :D
@Jacek_Z
Jacku, litości. Na jakiej podstawie twierdzisz, że ten Samyang jest "beznadziejny" na brzegach kadru i nie nadaje się do portretu na pełnej dziurze ? Własne doświadczenia czy wnioski z tego testu ?
Proszę, to 2 zupełnie surowe zdjecia z tego szkiełka przy f/1.8. Ostrzone na twarzy na brzegu kadru. Powtórzysz na ich podstawie te tezy ?
link
link
@qqrq można nie tylko formatem kombinować, ale też optyką typu speed booster, która zmienia krotność obiektywu i go rozjaśnia... są wersje na prawie każdy typ mocowania nawet na FF dla obiektywów średnioformatowych wtedy taki Helios 40 pokaże to czego nie widać na mniejszej matrycy.... sam nawet nabyłem taki wynalazek i myślę o następnym???
Pozdrawiam, ab123
@Cichy jak pisałem wyżej:
"W planie amerykańskim w pionie na f1.8 ostrości starczy na dwoje oczu i nos z ustami " i ta ostrość jest więcej niż OK. To jest po prostu bardzo dobry obiektyw!
Pozdrawiam,
ab123
@ab123
Ale ja się z Tobą zgadzam, w ciasnym portrecie 1.4 czy nawet 1.8 to za mała GO. Pisałem do Jacka, który wspominał o beznadziejności tego obiektywu na brzegach kadru :)
@Cichy
dlatego w ciasnym portrecie lekko przymykam, a do planu amerykańskiego lub całej postaci F1.8 już ładnie izoluje tło, może nie tak ładnie jak jaśniejsze konstrukcje, ale F1.8 jest na tyle uniwersalne, że się na to zdecydowałem i niebagatelna jest cena! I mając jasny (F1.2) manualny muszę się lekko kiwać aby złapać ostrość, a w tym obiektywie już nie i to jest wielka zaleta!
Pozdrawiam,
ab123
No, rzeczywiście, zboczenie. Ale skoro tu idzie o piękne zdjęcia - popieram!
Stare obiektywy są dobre, bo są dobre i stare... A kupować można i testować, bo nie tracą już na wartości i przy sprzedaży traci się tylko koszt wysyłki. Jak mi się znudzi Nikkor 50 f/1.4 (G) to poszukam sobie czegoś.
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi!
Cichy 24 Mpx ładnie podostrzone. Weź to na body 45 Mpx.
inni dyskutanci przyzwyczajeni do ostrości trioplanów itp szkiełek memłających to taka ostrość będzie aż za dobra (ale pewnie bokeh za mało charakterystyczny).
Tym razem patrzyłem pod siebie, czyli sporo Mpx i jednak duże wydruki. Ślubniakom do albumów wystarczy.
@Jacek_Z
Otóż to, co jest dobre na sensorach 16-24 Mpx, to już zwykle na 36-60 Mpx dobre nie jest.
Są ostępstwa od tej reguły, ale niewiele, dlatego to właściciele mniej gęstych sensorów zapychają braki sprzętowe byle czym, a ci, którzy mają gęste są skazani na wyższą półkę i dużo większe wydatki.
@Jacek_Z
Podostrzone 24 ? Naprawdę nie poruszajmy się w obszarach absurdu. Nic nie jest podostrzane, jeśli piszę, że surowe, to znaczy, że surowe. Jeśli jest ostro na 6000px na dłuższym boku, to raczej nie będzie diametralnej zmiany na niekorzyść na 8000px na boku. Niestety nie mam jak teraz tego sprawdzić, ale rozumiem to będzie Twój główny argument, że musi być ostro na 45 Megapixlach na pełnej dziurze na brzegu kadru, bo jak nie to dziadostwo.
RAW: link
@Cichy
A co wg. Ciebie znaczy ostro ?
Możesz podać jakiś przedział liczbowy w lp/mm ?
@Cichy
Ten ARW jest bardzo mięciutki na f/1.8, praktycznie w całym kadrze.
@Jonny
A to sobie patrz dalej w cyferki :D A jaki jest ARW to każdy sobie swoją miarą oceni, dla mnie jest ostro, nawet bardzo.
Polecam tego arw powiększyć, z daleka też mi się wydawało, że jest miękki, po zbliżeniu miłe zaskoczenie
Obrazek jest miekki, a zawsze RAWy przeglądam w skali 1:1.
Przy tym planie przed rogówką powinno być 4 cm w GO, a jest mydło.
Oczywiście można ostrzyć, ale negatyw jest taki sobie.
Muszę sprostować, oglądałem RAWa @Cichego na tablecie, natomiast na komputerze w ACR jest dużo lepiej.
Przepraszam.
@Jonny
Spoko :) Samo zdjęcie nie jest wybitne, ale ostrość chyba da się ocenić i naprawdę trudno tam mówić o poziomie poniżej akceptowanego. Dziwne nieraz są te testowe wnioski, no ale cóż poradzić.
Te wszystkie dyskusje czy jest ostry na brzegu kadru czy nie są do pewnego stopnia teoretyczne w testach które nie uwzględniają krzywiznę pola ostrości. Fotografując płaskie testowe plansze żaden objektyw poza tak zwanymi flat field nie da równej ostrości na całym kadrze. Wystarczy przeczytac parę artykułów na ten temat Roberta Cicala z Lensrentals.