Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wprowadzenie na rynek, kilka miesięcy temu, nowej podrodziny lornetek dachowych – Monarch HG, było pewnego rodzaju „wisienką na torcie” wśród popularnych lornetek dachowych marki Nikon. Nikon postanowił postąpić zgodnie z przysłowiem i upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu: po pierwsze ukoronować serię Monarch czymś szczególnym, po drugie zaoferować godnego następcę uznanej, choć już wiekowej serii High Grade. W tym tekście prześledzimy początki lornetek dachowych oferowanych przez Nikona oraz sposób w jaki ewoluowały one do Monarchów.
Lorneta Nippon Kogaku Orion 6x42 z roku 1918 - prawdopodobnie najstarszy egzemplarz wyprodukowany przez późniejszego Nikona znajdujący się na terenie Polski. Lornetka stylistycznie i od strony opto-mechanicznej wykazuje mocne podobieństwo do ówczesnych lornetek firmy Zeiss
Jak wiemy z naszych poprzednich tekstów, firma Nikon powstała w roku 1917 jako dostawca optyki dla japońskiej Armii Cesarskiej, szczególnie dla marynarki wojennej. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat – również po II Wojnie Światowej, oferowano wyjątkowo szeroki asortyment lornetek: ich powiększenia sięgały od „2x” (model Capella 2x25) do „50x” (w wojskowym monstrum 50x250). Poza kilkoma wyjątkami lornetek typu galileuszowego, a więc bez pryzmatów i z okularami rozpraszającymi, zdecydowana większość lornetek Nikon to konstrukcje wykorzystujące pryzmaty w układzie Porro. Nie trudno zrozumieć, dlaczego tak było – w czasach, gdy o specyfikacji sprzętu optyczno-mechanicznego decydowali mechanicy i optycy a nie księgowi, oferowano to, co najlepsze a nie to, co najtańsze lub najbardziej modne. Standardem była więc całkowicie metalowa obudowa z łącznie czterema dużymi, nie winietującymi pryzmatami. Nikon musiał czuć się dobrze w tych lornetkach, skoro do dziś w ofercie znajdują się modele zapoczątkowane wiele dekad temu, jak choćby „Tropical”, który w ofercie po raz pierwszy pojawił się w roku 1949 z modelami 7x50 i 6x30 czy nie mniej popularna w Polsce seria „E II” sięgająca swoimi korzeniami do roku 1959 czyli do początków serii „A” oferowanej jako modele 8x30, 7x35 i 9x35. W latach 60-tych i 70-tych XX w. oferta lornetek obejmowała bardzo szeroki zakres od niemal kieszonkowych maluchów 8x20 w układzie odwróconego Porro, poprzez klasyczne modele z obiektywami 30, 35 i 50 mm, aż do dużych, ale jeszcze dających się używać z ręki modeli z obiektywami 70 mm. W ten sposób Nikon zbudował gamę lornetek dających używać się w każdej możliwej dziedzinie i osiągalnych dla każdego budżetu. Jako miłośnik rozwiązań klasycznych i zagorzały konserwatysta, nie zawaham się nawet napisać, że w ofercie lornetek Nikon wszystko wyglądało pięknie i nie było pół powodu, by „pchać się” w lornetki dachowe.
Lata 60-te: wczesny egzemplarz lornetki 7x35 "A"; jeszcze z logo Nippon Kogaku. Ta seria po prawie 60 latach i niewielu zmianach nadal jest kontynuowana jako Nikon E II
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.