Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Drobna uwaga: Z tego co mi wiadomo, to w 1991 roku zakłady w CZJ w Eisfeld kupił Bernhard Docter i rozpoczął w nich produkcję lornetek (tzn. początkowo kontynuował produkcję starych) pod własnym nazwiskiem. W dniu 15 listopada 1995 roku zbankrutował on i dopiero w 1997 roku zakład przejęty został przez Analytik Jena - ale nazwa lornetek "Docter" pozostała niezmieniona.
Jakiś czas temu teść chciał wywieźć zawartość strychu na śmietnik. Trochę tam poszperałem a po tym co znalazłem wszystko sprawdziłem dokładnie dwa razy. Skarbów, takich prawdziwych było sporo a z samej optyki: Carl Zeiss Jenoptem 10x50 , jak ze sklepu z oryginalnym pokrowcem, opakowaniem i papierkami i rosyjska Tento 10x50 , także idealna. Zapytany po co mu były dwie podobne lornetki odpowiedział, że niemiecka do eleganckich zastosowań a ruska do lasu itp bo można na niej najpierw gwoździe prostować a później nią je wbijać. Mimo wieku to wciąż naprawdę porządny sprzęt.
Dzięki Arek za dobrą robotę! "Jeniacz" 8x30 to jedna z najlepszych lornetek, jakie aktualnie można kupić poniżej 400 zł. A oddaniem kolorów i transmisją zawstydza niektóre współczesne chińskie konstrukcje renomowanych producentów!
tak, pamiętam jak by to było wczoraj, a było to już ponad 40 lat temu, kiedy byłem w podstawówce. Pojechałem na wakacje na drugi koniec Polski i tam pewien dżentelmen pożyczył mi na wycieczkę po łąkach Jenę 8x30 nie pamiętam modelu, ale była czarna i z podziałką. To był mój pierwszy kontakt z lornetą. Wpadłem po same kokardy, skończyło się to ciężką chorobą zwaną binoholizmem i trwa po dzień dzisiejszy.... Dziękuję losowi że nie jest to inny rodzaj uzależnienia z końcówką izm....
Arek, świetny artykuł, dziękuję za nutkę sentymantalizmu :))
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Drobna uwaga: Z tego co mi wiadomo, to w 1991 roku zakłady w CZJ w Eisfeld kupił Bernhard Docter i rozpoczął w nich produkcję lornetek (tzn. początkowo kontynuował produkcję starych) pod własnym nazwiskiem. W dniu 15 listopada 1995 roku zbankrutował on i dopiero w 1997 roku zakład przejęty został przez Analytik Jena - ale nazwa lornetek "Docter" pozostała niezmieniona.
Masz rację. To był zbyt telegraficzny skrót. Poprawiam.
Cajs z Jeny - marzenie wielu Polaków za czasów PRL :D
Lornetka która trzyma cenę na rynku wtórnym niczym VW Golf
Jakiś czas temu teść chciał wywieźć zawartość strychu na śmietnik. Trochę tam poszperałem a po tym co znalazłem wszystko sprawdziłem dokładnie dwa razy. Skarbów, takich prawdziwych było sporo a z samej optyki: Carl Zeiss Jenoptem 10x50 , jak ze sklepu z oryginalnym pokrowcem, opakowaniem i papierkami i rosyjska Tento 10x50 , także idealna. Zapytany po co mu były dwie podobne lornetki odpowiedział, że niemiecka do eleganckich zastosowań a ruska do lasu itp bo można na niej najpierw gwoździe prostować a później nią je wbijać. Mimo wieku to wciąż naprawdę porządny sprzęt.
Wartburga tylko szkoda.
Dzięki Arek za dobrą robotę! "Jeniacz" 8x30 to jedna z najlepszych lornetek, jakie aktualnie można kupić poniżej 400 zł. A oddaniem kolorów i transmisją zawstydza niektóre współczesne chińskie konstrukcje renomowanych producentów!
tak, pamiętam jak by to było wczoraj, a było to już ponad 40 lat temu, kiedy byłem w podstawówce. Pojechałem na wakacje na drugi koniec Polski i tam pewien dżentelmen pożyczył mi na wycieczkę po łąkach Jenę 8x30 nie pamiętam modelu, ale była czarna i z podziałką. To był mój pierwszy kontakt z lornetą. Wpadłem po same kokardy, skończyło się to ciężką chorobą zwaną binoholizmem i trwa po dzień dzisiejszy.... Dziękuję losowi że nie jest to inny rodzaj uzależnienia z końcówką izm....
Arek, świetny artykuł, dziękuję za nutkę sentymantalizmu :))