Duże lornetki Monarch są chyba najbardziej specyficznym sprzętem w całej rodzinie – to lornetki produkowane tak naprawdę z myślą tylko i wyłącznie o myśliwych. Do dyspozycji użytkowników były i są następujące powiększenia: 8x, 8,5x, 10x, 12x, 16x i 20x, co przekłada się bezpośrednio na zakres źrenic wyjściowych od 7 mm do 2.8 mm. Pola widzenia tych lornetek wahają się od 6.2° dla obu modeli o najmniejszych powiększeniach, do jedynie 3.3° w Monarchu 20x56. Monarchy 8x56 i 8,5x56 to modele typowo nocne – z bardzo dużą źrenicą wyjściową, pozwalającą w pełni wykorzystać możliwości zmysłu wzroku w bardzo słabym oświetleniu. To pierwsze w historii Nikona nocne lornetki przeznaczone do polowania o takich parametrach - bardzo wyczekiwane przez myśliwych i jednocześnie dobrze przez nich przyjęte, o czym najlepiej świadczy ich doskonała sprzedaż w Polsce.

Trzy modele serii Monarch z obiektywami 56 mm były odpowiedzią Nikona na oczekiwania środowiska łowieckiego. Osiągalne były powiększenia 8.5x, 10x oraz 12x. Nowością były pokrywki obiektywów mocowane do lornetki na elastycznych paskach.

Skoro poruszyliśmy wątek lornetki nocnej, to nie można pomiąć tu stereotypu mocno ugruntowanego wśród myśliwych, że na noc „tylko źrenica 7 mm”. Powyższe stwierdzenie jest dopóty prawdą, dopóki w nocy źrenica oka myśliwego będzie otwarta przynajmniej do takiej samej średnicy. A jak wiadomo wraz z wiekiem maleje zdolność oczu do adaptacji – u osób w wieku 50+ nawet po pełnej adaptacji źrenica oka może osiągnąć znacznie mniejszą średnicę, np. 5.5 mm. W takich warunkach lornetka 8x56 nie ma sensu, w istocie spisywać się będzie jak sprzęt o parametrach 8x44, między okularem lornetki a gałką oczną tracimy niemal dokładnie 40% światła! Dlatego dla osób starszych znacznie lepszym wyborem do nocnego polowania będzie model 8x42, a tu do dyspozycji mamy dość taniego Monarcha 5, świetnego Monarcha 7 i jeszcze lepszego Monarcha HG. Co zyskujemy? Całkiem sporo: lornetkę mniejszą, lżejszą, ze znacznie większym polem widzenia. W przypadku Monarcha 5 i 7 również tańszą. W przypadku Monarcha HG, dostajemy lornetkę produkowaną w Japonii, z jeszcze większym polem widzenia: między polem 6.2° a 8.3° różnica w powierzchni obrazu wynosi dokładnie 79% - jak więc widać, przez mniejszą lornetkę paradoksalnie zobaczmy znacznie więcej!

Modele 16x56 i 20x50, to coś z kategorii „long range” – idealny sprzęt, by za jego pomocą podczas dnia „patrolować” z ambony duże przestrzenie skraju lasu, polan czy łąk, na których pojawić się może zwierzyna. Ideałem jest zamocowanie takiej lornetki na statywie, a sprzyja temu łącznik statywowy dodawany seryjnie do tych modeli. Statyw przyda się z dwóch powodów: nieruchoma lornetka ułatwi precyzyjne ustawienie ostrości oraz – jeśli mamy do dyspozycji głowicę panoramiczną – znacznie ułatwia poruszanie lornetki w poziomie, np. właśnie wzdłuż skraju lasu. Osoby zainteresowane obserwacjami samolotów na wysokościach przelotowych także powinny zainteresować się tymi modelami. Nie ma cię co oszukiwać, że podczas obserwacji „z ręki” obraz przy powiększeniu 16x lub 20x będzie stabilny, ale to jedyne lornetki w ofercie Nikona, które spełnią tu swoje zadanie. Modele porro z obiektywami 70 mm są zbyt ciężkie, by obserwować nimi wysoko nad horyzontem, modele 12x50 i 16x50 serii Action EX mogą okazać się zbyt ciemne. Skoro skierowaliśmy już lornetkę z obiektywem 56 mm na niebo, warto zauważyć, że modele z powiększeniami 8x, 8.5x i 10x całkiem nieźle sprawdzają się podczas obserwacji nocnego nieba. Nie są to lornetki stricte astronomiczne, jak choćby modele 7x50 SP lub 10x70 SP, ale jeśli z taką lornetką znajdziecie się pod czystym, ciemnym niebem, wrażenia będą z pewnością niezapomniane.

----- R E K L A M A -----

UNIKALNE OFERTY Z KOMISU E-OKO!

Canon R6

5999 zł

Samyang 24-70/2.8 AF FE

2398 zł

Sony 70-200/4 FE G OSS

3299 zł

Sony A7 III

4998 zł

Kupujemy używany sprzęt za gotówkę. Raty 0%!

W nowym wcieleniu, jako Monarch 5, obiektywy lornetek wyposażone zostały w szkło ED oraz lepsze od poprzedników powłoki. Powiększenia 10x i 12x zastąpiono znacznie większymi 16x i 20x.

Kończąc przegląd przegląd praktycznych zastosowań Monarchów, warto pokusić się o „koncert życzeń”, jakie modele powinny pojawić się w serii jako kolejne? Najbardziej oczywistą luką są obecnie małe modele z rodziny HG, marzą mi się tutaj dwie lornetki, i wcale nie są to 8x30 HG i 10x30 HG. Wolałbym raczej zobaczyć w ofercie jasną, szerokokątną lornetkę 7x30 oraz uniwersalny model 9x30, który nota bene pięknie nawiązywałby do historycznej już serii H-Line opisanej w poprzednim odcinku. Monarch HG 7x30, jeśli wyposażony byłby w nowoczesny, szerokokątny okular, mógłby z powodzeniem oferować pole widzenia rzędu 10° i tym samym zyskał by niemal monopol w segmencie wysokiej jakości lornetek UWA. Kombinacja obiektywu 30mm i powiększenia 7x musi skutkować źrenicą wyjściową o średnicy 4.3 mm, a więc jasność obrazu byłaby nieco większa, niż w dużo większym, cięższym i droższym modelu 10x42! Dzieci wystarczająco zamożnych rodziców będą zachwycone! Z kolei proponowany model 9x30 byłby idealnym wyborem dla wszystkich wahających się, czy wybrać dla siebie lornetkę 8x30, czy 10x30.