Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
fajny artykuł, ale brakuje mi informacji jakimi np programami łączyć sekwencje obrazów (czyli mamy 20 zdjęć po 30sek każde i czym je złączyć w jedno?) Skoro pokazaliście przykłady takich zdjęć nocnego nieba to podpowiedzcie też jak je obrobić na kompie ;) pozdrawiam ;)
Rad bym zasięgnąć opinii w sprawie poprawnego ustawienia balansu bieli przy takich długich, nocnych ekspozycjach. Auto nie działa, a jest za ciemno żeby sfocić wzorzec (szary?). Mi zawsze wychodzi jakiś żółtoczerwony zafarb. A focę w górach, obszczekiwany przez wilki, z dala od lamp cywilizacji...
@art3studio.pl: Poszczególne zdjęcia łączymy też w dowolnym programie graficznym umożliwiającym pracę na warstwach z trybem mieszania. Na przykład: Photoshop, Gimp, Paint Shop Pro... Dokładamy poszczególne zdjęcia jako warstwy ustawiając tryb mieszania (blend mode) na "jaśniej" (lighten). Wtedy jasność gwiazd z każdego następnego zdjęcia jest dodawana do obrazu.
Na początek IRIS może być zbyt skomplikowany bez dobrego tutoriala. Ja bym raczej polecił łatwiejszy do obsługi program DeepSkyStacker. Po złożeniu zdjęcie eksportujemy do 16-bitowego TIFFa i możemy dalej pracować na krzywych i poziomach w Photoshopie.
Sorki Arku, ale chcąc napisać o wszystkim napisałeś sporo ogólników a mało przydatnych konkretów. Nie wiem dlaczego nie piszesz na przykład o "barn door", nie wiem też dlaczego nie piszesz o ręcznym prowadzeniu, w zasadzie w ogóle nie wyjaśniasz dlaczego należy fotografować na montażach paralaktycznych i dlaczego nie nadają się do tego montaże alt-az. Myśle, że warto by pokazać choćby mapę nieba z okolicą polarnej. Piszesz o lustrzankach a nie piszesz o nierozłącznym już z astrofotografią prostym i darmowym sofcie. Pokazujesz w większości zdjęcia tub SC wspominając wprawdzie, że nie da się tego użyć ale może jednak wartoby pokazać kilka tańszych zestawów (również z oferty DO) które nadadzą się do focenia. Ogólnie masz ciągotę do dużych ogniskowych lub bardzo krótkich. No a dziś najłatwiej rozpocząć astrofoto z zestawem z krótkim jasnym newtonem 150/750 lub na ED80 z flattnerem. Nawet na EQ3 lub EQ5 da się porobić takim setupem sporo fajnych obiektów. Generalnie tekst wyglada jak skrócony opis produktów z oferty DO (w której to najchętniej robię zakupy) ale odnośnie astrofoto bardziej ogólnie i bez pomocnych porad się chyba nie dało....
Czy dla osoby zaczynającej przygodę z astrofotografią, (mam Sony A100) przyda się taki obiektyw lustrzany: link Z telekonwerterem miałym ogniskową 3000mm, to już niezły teleskop:-)
Po pierwsze artykuł jak rozumiem napisał pan Przemek - serdeczne pozdrowienia, bo nie udało mi się Pana ostatnio spotkać (zwłaszcza po moich zdjęciach nieba umiarkowanie południowego). Po drugie zastosowania i ograniczenia są różne i sprzęt do każdych inny. Mam lepsze sprzęty, a ze względu na dopuszczalny bagaż lotniczy brałam EQ1 z napędem na baterie i bez przeciwwagi a z uchwytem na butelkę wody. Pogoda niezbyt dopisała, ale kilka fajnych zdjęć udało się zrobić i to na względnie długich ekspozycjach. Po trzecie - to miał być artykuł dla "zupełnie początkujących", zatem proste porady mówiące od czego zacząć są jak najbardziej na miejscu. Nie wiem jak 150/750 i czyjej produkcji, ale słyszałam, że ogólnie jasne Newtony (no a mówimy o tańszych, bo "rozpocząć astrofoto") mają dużą komę (a jeden sprawdziłam i to, co na Optycznych pokazywane jest jako "bardzo zła" korekta komy to nic przy tym Newtonie!). Mapy nieba świecące w nocy bez baterii - więc bardziej pomocne dla początkującego - można kupić za grosze w DO, leżą zawsze na ladzie. A artykuł jest na optycznych, więc jest o sprzęcie, a nie sofcie.
sęk w tym, że artykuł nie wyjaśnia i nie pomaga ludziom którzy chcą zacząć astrofoto. Mowa o tym, że można robić na statywie a potem na montażu z napędem. Pomiędzy tymi punktami jest jeszcze kilka innych możliwości i to zarówno pod względem stosowanej ogniskowej jak i budżetu na start. Po drugie wiele ludzi nie kuma po co montaż i po co go ustawiać - dwa trzy krzywe zdania na ten temat by się przydały. Po trzecie podstawą dalszego podziału sprzętu w astrofoto jest podział na fotografowanie DS i planetarne i zestaw składa się albo pod planety albo pod DS. Kolego Lianna każdy newton jest wymaga korektora komy (bez względu na cenę) a każdy refraktor który nie jest petzvalem wymaga field flattenera, no ale mowa ma być o początkach a w takim przypadku albo wykorzystujemy sprzęt który mamy i dostosujemy do tego swoje pierwsze w astrofoto kroki albo decydujemy się na zakup określonego sprzętu do konkretnych zastosowań - DS lub planetarna, lub traktujemy to jako totalny fun najmniejszym możliwym budżetem: czyli statywowa, barn-door, astrotrac, itp. itd.
Ze swojej strony chciałem zwrócić uwagę na niedociągnięcia i to o co by można tekst rozszerzyć, żeby był bardziej przydatny. Po tym artykule pewnie 85% ludzi wejdzie do sklepów internetowych i kupi maczki na montażu alt-az z goto, które finalnie nadawać się będzie do najprostszych zdjęć obiektów układu słonecznego i niczego więcej.
proponuję zrób erratę do tego art'u (a wydaję się, że masz do tego odpowiednią wiedzę)- dogadaj się co do ceny z optycznymi ... na pewno wielu z nas czytelników chętnie zgłębi temat dokładniej ?
@ar_gon - nie zaczynaj od 1000mm, tylko od kita i 18mm. Jak napisano w tekście - długie ogniskowe są bardzo kłopotliwe. O szczegółach nie będę się rozpisywał. Takim MTO na początek uda ci się zrobić zdjęcia Księżyca i Słońca, reszta to wyższa szkoła jazdy, natomiast obiektywami w zakresie 18-135mm można uzyskać bardzo ciekawe zdjęcia - i też nie jest to proste.
Odnośnie artykułu - mam aparat z LV i niestety też błędnie ustawiałem ostrość. Nie wiem, czemu tak się działo, ale pomimo dobrego obrazu w podglądzie gwiazdy miały wyraźne halo i jego usunięcie wymagało korekty ostrości. Maska Hartmana jednak górą.
Jak ktoś zainteresowany jest astrofotografią planetarno/księżycową to zapraszam na moją stronę rkblog.rk.edu.pl. Mam tam trochę poradników jak i fotki - link :)
Mnie BARDZO interesują od strony technicznej zastosowane w montażach rozwiązania napędów, ich sterowania. Pytanie do doświadczonych kolegów - da się gdzieś o tym głębiej poczytać? Nie pogardzę żadnym linkiem. Z góry dziękuję :)
Na link czy na link w działach montaży znajdziesz tematy, gdzie dany typ montażu jest analizowany śrubka po śrubce :) Konstrukcje, stosowane silniki są różne zależnie od producenta i przeznaczenia montażu.
papatki, artykuł jest drugą częścią cyklu. Sprawy montaży ich różnic były opisywane wcześniej, więc bez sensu jest powtarzać. Artykuł miał być tylko dla zupełnie poczatkujących, więc dlatego jest astrofoto na krótkich ogniskowych w ogólnych zastosowaniach i na długich w przypadku Słońca i Księżyca.
Ogniskowe klasy 750 mm prowadzone na sprzęcie klasy EQ3-2 i więcej, to szczebelek wyżej i być może poruszymy to w kolejnym tekście.
Skoro dla początkujących, samo opisanie, że 'potrzeba trójnóg z prowadzeniem' nie wystarczy - sugerowałbym opisać jak skalibrować takie np. eq 3-2 lub eq5 bez użycia 'go-to' lub 'syntrack' czy jak to się tam zowie :) samo zostawienie aparatu na prowadzeniu nie pomoże a początkujący na 100% trafią na taki problem, sam opis 'patrz w dziurę' itp może nie wystarczyć. W Delcie jest parę osób z 'obsługi' która potrafi to bardzo dobrze wytłumaczyć.
Co do klasy 750mm itp, należało by też powiedzieć co nieco o tym, że nie każdy teleskop nadaje się do foto bezpośrednio - np. synta 650/150 nie - nie ma ogniska wyprowadzonego poza wyciąg - bez soczewki pośredniej - ani rusz, tak samo bez dobrego wyważenia, może pomyślcie nad artukułem w stylu 'mój pierwszy raz' na takiej własnie 750 zamontowanej na eq 3-2 i eq-5, to chyba są najpopularniejsze montaże i w zasięgu, nazwijmy to, kieszeni, ale poprawne wykalibrowanie ich do zdjęć z prowadzeniem to masakra dla początkującego - niestety producent nie jest mistrzem w pisaniu dokumentacji ;)
Opisów i poradników w necie jest od groma. Praktycznie na każdej stronie dotyczącej astrofoto można coś takiego znależć, u mnie na stronce można znaleźć też mały poradnik wszystkie 4 cześci w pdf dostepne pod tym adresem: link Są to nieco zmodyfikowany teksty które są drukowane w Vademecum Miłośnika Astronomii - kolejne odcinki w drodze na stronę i oczywiście do tego sympatycznego periodyka :)
Przeczytałem, a jakże, tylko 'szczebelek wyżej' tyczy się również powierzchni ziemi ;)
np. tutaj link jest meniual ;) do montażu, strona 6, pokręć tu i tam a ustawisz ... ludzie, nawet z krótką ogniskową, źle ustawiony aparat da 'linie' zamiast punktów
szczerze mówiąc, zamiast EQhipersuperduper wystarczy takie coś: link i na tym o pińcet razy taniej można zrobić bardzo dobre zdjęcia
ale ten diwajs też wymaga sporej dawki wiedzy o tym jak to ustawić, moja wypowiedź miała być propozycją - co dalej - w tym tekscie oprócz 'ustawiamy na biegun niebieski' nic więcej nie wspomnieliście (jako redakcja ;) ) a chcecie iść dalej - zanim to nastąpi - do markieta po śruby dechy i zawias, zmajstrować ziołka i powiedzieć jak to ustawić ;) potem wyciągnąć eq 32/5 bez lunetki, z lunetką, a na koniec pokazać co potrafi go-to i inne systemy naprowadzania ...
Papatki - Masz oczywiście rację, artykuł nie jest najlepszy ale przede wszystkim brak w nim bardzo zasadniczej rady: w prawie KAŻDYM FORUM ASTRONOMICZNYM można znaleźć szczegółowe wskazówki. Nie zalecam żadnego konkretnego linku, zwłaszcza że w nawet najlepszych miejscach sieciowych zdarzają się bzdurne awantury. Każdy łatwo znajdzie i wybierze, co mu się podoba, wystarczy posłużyć się wyszukiwarką.
A ja jeszcze raz zaznaczam, że celem tego artykułu, w głównej mierze, było zachęcenie do astrofotografii w najprostszym wydaniu. Najprostszym czyli w wariantach bez montaży, z montażem ale na krótkich ogniskowych (do 135 mm) i na długich ogniskowych ale w celu fotografii Księżyca i Słońca.
Astrofoto na ogniskowych klasy 200-1000 mm, na montażach klasy EQ3-2 i EQ5 oraz wyżej, składanie zdjęć, programy do tego składania, wielogodzinne w sumie naświetlania, to wyższa szkoła jazdy. Być może będzie o tym kolejny artykuł.
Arku ale takich wskazówek które w konkretny sposób by tłumaczyły jak rozpocząć jest tutaj niewiele (nie licząc o tym jak fotografować na statywie - ale to są rzeczy oczywiste). Owszem są pokazane elementy i detale, ale nic więcej. W mojej opinie wystarczyło by rozszerzyć kilka opisów a tekst byłby znacznie przydatniejszy. Pozdrawiam!
Są jeszcze produkty GSO, Officina Stellare, Intes, Orion, OrionOptics i wielu innych producentów - dedykowanych do astrofotografii lub obserwacji wizualnych.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Bardzo dziękuję za ten artykuł. Mam nadzieję, że pojawi się takich więcej.
Może się skuszę do wyciągnięcia Celestrona z szafy ;)
Pozdrawiam.
ŁF
fajny artykuł, ale brakuje mi informacji jakimi np programami łączyć sekwencje obrazów (czyli mamy 20 zdjęć po 30sek każde i czym je złączyć w jedno?) Skoro pokazaliście przykłady takich zdjęć nocnego nieba to podpowiedzcie też jak je obrobić na kompie ;)
pozdrawiam ;)
Świetny artykuł. Dzięki! :*
Rad bym zasięgnąć opinii w sprawie poprawnego ustawienia balansu bieli przy takich długich, nocnych ekspozycjach. Auto nie działa, a jest za ciemno żeby sfocić wzorzec (szary?). Mi zawsze wychodzi jakiś żółtoczerwony zafarb. A focę w górach, obszczekiwany przez wilki, z dala od lamp cywilizacji...
No tom przepadł :-/ W najbliższe wakacje syn mi żyć nie da ...
Larsik - w astrofoto nocnym to raczej tylko RAWy.
art3studio.pl - ja używam darmowego IRIS Software: link
@art3studio.pl:
Poszczególne zdjęcia łączymy też w dowolnym programie graficznym umożliwiającym pracę na warstwach z trybem mieszania. Na przykład: Photoshop, Gimp, Paint Shop Pro...
Dokładamy poszczególne zdjęcia jako warstwy ustawiając tryb mieszania (blend mode) na "jaśniej" (lighten). Wtedy jasność gwiazd z każdego następnego zdjęcia jest dodawana do obrazu.
Na początek IRIS może być zbyt skomplikowany bez dobrego tutoriala. Ja bym raczej polecił łatwiejszy do obsługi program DeepSkyStacker. Po złożeniu zdjęcie eksportujemy do 16-bitowego TIFFa i możemy dalej pracować na krzywych i poziomach w Photoshopie.
Sorki Arku, ale chcąc napisać o wszystkim napisałeś sporo ogólników a mało przydatnych konkretów.
Nie wiem dlaczego nie piszesz na przykład o "barn door", nie wiem też dlaczego nie piszesz o ręcznym prowadzeniu, w zasadzie w ogóle nie wyjaśniasz dlaczego należy fotografować na montażach paralaktycznych i dlaczego nie nadają się do tego montaże alt-az. Myśle, że warto by pokazać choćby mapę nieba z okolicą polarnej. Piszesz o lustrzankach a nie piszesz o nierozłącznym już z astrofotografią prostym i darmowym sofcie. Pokazujesz w większości zdjęcia tub SC wspominając wprawdzie, że nie da się tego użyć ale może jednak wartoby pokazać kilka tańszych zestawów (również z oferty DO) które nadadzą się do focenia. Ogólnie masz ciągotę do dużych ogniskowych lub bardzo krótkich. No a dziś najłatwiej rozpocząć astrofoto z zestawem z krótkim jasnym newtonem 150/750 lub na ED80 z flattnerem. Nawet na EQ3 lub EQ5 da się porobić takim setupem sporo fajnych obiektów.
Generalnie tekst wyglada jak skrócony opis produktów z oferty DO (w której to najchętniej robię zakupy) ale odnośnie astrofoto bardziej ogólnie i bez pomocnych porad się chyba nie dało....
pozdrawiam
Czy dla osoby zaczynającej przygodę z astrofotografią, (mam Sony A100) przyda się taki obiektyw lustrzany: link
Z telekonwerterem miałym ogniskową 3000mm, to już niezły teleskop:-)
Po pierwsze artykuł jak rozumiem napisał pan Przemek - serdeczne pozdrowienia, bo nie udało mi się Pana ostatnio spotkać (zwłaszcza po moich zdjęciach nieba umiarkowanie południowego).
Po drugie zastosowania i ograniczenia są różne i sprzęt do każdych inny. Mam lepsze sprzęty, a ze względu na dopuszczalny bagaż lotniczy brałam EQ1 z napędem na baterie i bez przeciwwagi a z uchwytem na butelkę wody. Pogoda niezbyt dopisała, ale kilka fajnych zdjęć udało się zrobić i to na względnie długich ekspozycjach.
Po trzecie - to miał być artykuł dla "zupełnie początkujących", zatem proste porady mówiące od czego zacząć są jak najbardziej na miejscu. Nie wiem jak 150/750 i czyjej produkcji, ale słyszałam, że ogólnie jasne Newtony (no a mówimy o tańszych, bo "rozpocząć astrofoto") mają dużą komę (a jeden sprawdziłam i to, co na Optycznych pokazywane jest jako "bardzo zła" korekta komy to nic przy tym Newtonie!). Mapy nieba świecące w nocy bez baterii - więc bardziej pomocne dla początkującego - można kupić za grosze w DO, leżą zawsze na ladzie.
A artykuł jest na optycznych, więc jest o sprzęcie, a nie sofcie.
Miało być "miałem ogniskową" pytanie czy warto do niego dokupić jakieś prowadzenie czy lepiej inwestować w teleskop?
sęk w tym, że artykuł nie wyjaśnia i nie pomaga ludziom którzy chcą zacząć astrofoto. Mowa o tym, że można robić na statywie a potem na montażu z napędem. Pomiędzy tymi punktami jest jeszcze kilka innych możliwości i to zarówno pod względem stosowanej ogniskowej jak i budżetu na start. Po drugie wiele ludzi nie kuma po co montaż i po co go ustawiać - dwa trzy krzywe zdania na ten temat by się przydały. Po trzecie podstawą dalszego podziału sprzętu w astrofoto jest podział na fotografowanie DS i planetarne i zestaw składa się albo pod planety albo pod DS. Kolego Lianna każdy newton jest wymaga korektora komy (bez względu na cenę) a każdy refraktor który nie jest petzvalem wymaga field flattenera, no ale mowa ma być o początkach a w takim przypadku albo wykorzystujemy sprzęt który mamy i dostosujemy do tego swoje pierwsze w astrofoto kroki albo decydujemy się na zakup określonego sprzętu do konkretnych zastosowań - DS lub planetarna, lub traktujemy to jako totalny fun najmniejszym możliwym budżetem: czyli statywowa, barn-door, astrotrac, itp. itd.
Ze swojej strony chciałem zwrócić uwagę na niedociągnięcia i to o co by można tekst rozszerzyć, żeby był bardziej przydatny. Po tym artykule pewnie 85% ludzi wejdzie do sklepów internetowych i kupi maczki na montażu alt-az z goto, które finalnie nadawać się będzie do najprostszych zdjęć obiektów układu słonecznego i niczego więcej.
@Papatki
proponuję zrób erratę do tego art'u (a wydaję się, że masz do tego odpowiednią wiedzę)- dogadaj się co do ceny z optycznymi ...
na pewno wielu z nas czytelników chętnie zgłębi temat dokładniej
?
@ar_gon - nie zaczynaj od 1000mm, tylko od kita i 18mm. Jak napisano w tekście - długie ogniskowe są bardzo kłopotliwe. O szczegółach nie będę się rozpisywał. Takim MTO na początek uda ci się zrobić zdjęcia Księżyca i Słońca, reszta to wyższa szkoła jazdy, natomiast obiektywami w zakresie 18-135mm można uzyskać bardzo ciekawe zdjęcia - i też nie jest to proste.
Odnośnie artykułu - mam aparat z LV i niestety też błędnie ustawiałem ostrość. Nie wiem, czemu tak się działo, ale pomimo dobrego obrazu w podglądzie gwiazdy miały wyraźne halo i jego usunięcie wymagało korekty ostrości. Maska Hartmana jednak górą.
Jak ktoś zainteresowany jest astrofotografią planetarno/księżycową to zapraszam na moją stronę rkblog.rk.edu.pl. Mam tam trochę poradników jak i fotki - link :)
Tfu :P link tutaj są polskojęzyczne, a na rkblog są po angielsku ;)
Mnie BARDZO interesują od strony technicznej zastosowane w montażach rozwiązania napędów, ich sterowania. Pytanie do doświadczonych kolegów - da się gdzieś o tym głębiej poczytać? Nie pogardzę żadnym linkiem. Z góry dziękuję :)
Na link czy na link w działach montaży znajdziesz tematy, gdzie dany typ montażu jest analizowany śrubka po śrubce :) Konstrukcje, stosowane silniki są różne zależnie od producenta i przeznaczenia montażu.
papatki, artykuł jest drugą częścią cyklu. Sprawy montaży ich różnic były opisywane wcześniej, więc bez sensu jest powtarzać. Artykuł miał być tylko dla zupełnie poczatkujących, więc dlatego jest astrofoto na krótkich ogniskowych w ogólnych zastosowaniach i na długich w przypadku Słońca i Księżyca.
Ogniskowe klasy 750 mm prowadzone na sprzęcie klasy EQ3-2 i więcej, to szczebelek wyżej i być może poruszymy to w kolejnym tekście.
Skoro dla początkujących, samo opisanie, że 'potrzeba trójnóg z prowadzeniem' nie wystarczy - sugerowałbym opisać jak skalibrować takie np. eq 3-2 lub eq5 bez użycia 'go-to' lub 'syntrack' czy jak to się tam zowie :) samo zostawienie aparatu na prowadzeniu nie pomoże a początkujący na 100% trafią na taki problem, sam opis 'patrz w dziurę' itp może nie wystarczyć. W Delcie jest parę osób z 'obsługi' która potrafi to bardzo dobrze wytłumaczyć.
Co do klasy 750mm itp, należało by też powiedzieć co nieco o tym, że nie każdy teleskop nadaje się do foto bezpośrednio - np. synta 650/150 nie - nie ma ogniska wyprowadzonego poza wyciąg - bez soczewki pośredniej - ani rusz, tak samo bez dobrego wyważenia, może pomyślcie nad artukułem w stylu 'mój pierwszy raz' na takiej własnie 750 zamontowanej na eq 3-2 i eq-5, to chyba są najpopularniejsze montaże i w zasięgu, nazwijmy to, kieszeni, ale poprawne wykalibrowanie ich do zdjęć z prowadzeniem to masakra dla początkującego - niestety producent nie jest mistrzem w pisaniu dokumentacji ;)
amr, najwyraźniej nie przeczytałeś uważnie tego co napisałem.
Opisów i poradników w necie jest od groma. Praktycznie na każdej stronie dotyczącej astrofoto można coś takiego znależć, u mnie na stronce można znaleźć też mały poradnik wszystkie 4 cześci w pdf dostepne pod tym adresem: link
Są to nieco zmodyfikowany teksty które są drukowane w Vademecum Miłośnika Astronomii - kolejne odcinki w drodze na stronę i oczywiście do tego sympatycznego periodyka :)
Przeczytałem, a jakże, tylko 'szczebelek wyżej' tyczy się również powierzchni ziemi ;)
np. tutaj link jest meniual ;) do montażu, strona 6, pokręć tu i tam a ustawisz ... ludzie, nawet z krótką ogniskową, źle ustawiony aparat da 'linie' zamiast punktów
szczerze mówiąc, zamiast EQhipersuperduper wystarczy takie coś: link i na tym o pińcet razy taniej można zrobić bardzo dobre zdjęcia
ale ten diwajs też wymaga sporej dawki wiedzy o tym jak to ustawić, moja wypowiedź miała być propozycją - co dalej - w tym tekscie oprócz 'ustawiamy na biegun niebieski' nic więcej nie wspomnieliście (jako redakcja ;) ) a chcecie iść dalej - zanim to nastąpi - do markieta po śruby dechy i zawias, zmajstrować ziołka i powiedzieć jak to ustawić ;) potem wyciągnąć eq 32/5 bez lunetki, z lunetką, a na koniec pokazać co potrafi go-to i inne systemy naprowadzania ...
Papatki -
Masz oczywiście rację, artykuł nie jest najlepszy ale przede wszystkim brak w nim bardzo zasadniczej rady:
w prawie KAŻDYM FORUM ASTRONOMICZNYM można znaleźć szczegółowe wskazówki.
Nie zalecam żadnego konkretnego linku, zwłaszcza że w nawet najlepszych miejscach sieciowych zdarzają się bzdurne awantury.
Każdy łatwo znajdzie i wybierze, co mu się podoba, wystarczy posłużyć się wyszukiwarką.
forum jak każde ;) ale skoro już się za coś brać to zrobić to dobrze :)
A ja jeszcze raz zaznaczam, że celem tego artykułu, w głównej mierze, było zachęcenie do astrofotografii w najprostszym wydaniu. Najprostszym czyli w wariantach bez montaży, z montażem ale na krótkich ogniskowych (do 135 mm) i na długich ogniskowych ale w celu fotografii Księżyca i Słońca.
Astrofoto na ogniskowych klasy 200-1000 mm, na montażach klasy EQ3-2 i EQ5 oraz wyżej, składanie zdjęć, programy do tego składania, wielogodzinne w sumie naświetlania, to wyższa szkoła jazdy. Być może będzie o tym kolejny artykuł.
Arku ale takich wskazówek które w konkretny sposób by tłumaczyły jak rozpocząć jest tutaj niewiele (nie licząc o tym jak fotografować na statywie - ale to są rzeczy oczywiste). Owszem są pokazane elementy i detale, ale nic więcej. W mojej opinie wystarczyło by rozszerzyć kilka opisów a tekst byłby znacznie przydatniejszy. Pozdrawiam!
Witam
Jestem zainteresowany takim tekstem reklamowym o oferowanych przeze mnie produktach optycznych. Ile kosztuje taki artykuł na Optyczne.pl?
Proszę o wiadomość na priv'a.
a1at
PS. czy do astrofoto nadają się wyłącznie produkty SkyWatcher, Celestron i Baader Planetarium?
Są jeszcze produkty GSO, Officina Stellare, Intes, Orion, OrionOptics i wielu innych producentów - dedykowanych do astrofotografii lub obserwacji wizualnych.