Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Serwis Chipworks rozebrał na części lustrzankę Nikon D5200 i odkrył, że w aparacie wykorzystano matrycę 5105 (HEZ1) produkowaną przez firmę Toshiba. Może oznaczać to, że firma Nikon na dobre zakończyła współpracę z firmą Sony i nie zamierza już wykorzystywać sensorów tego producenta w swoich aparatach.
"może oznaczać" że w D5200 znajduje się matryca Toshiba. Tylko tyle i aż tyle. W każdym innym modelu może być inna matryca. To jest biznes, a nie zaślubiny. Moim zdaniem teza o stałym dostawcy podzespołów jest błędna.
coz... Sony jest troche jak Korwin-Mikke.... nawet najzagorzalszych zwolennikow potrafi zniechecic do siebie. Polityka cenowa Sony skutecznie zniecheca od jakiegos czasu Klientow, teraz kontrahentow. Czy to juz pierwsze skutki arogancji? Trudno wyrokowac. Na pewno w dobra strone to dla Sony nie idzie.
...i ze tak powiem: dobrze im tak. Maja teraz czas na opamietanie sie, zastanowienie, zmiane postepowania. Czy ten czas wykorzystaja? Watpie, choc chcialbym byc mile zaskoczony.
@ aditoma Przecież jedna firma nie musi być związana z jednym tylko dostawcą, jak widać choćby powyżej - Nikon korzysta z matryc własnych, Sony, Toshiby, i może jeszcze jakichś innych producentów, np. w kompaktach? Nawet w tym samym modelu aparatu może siedzieć podzespół (może niekoniecznie akurat matryca) produkowany jednocześnie albo kolejno przez różnych dostawców. Na stronach WWW Nikona są zdjęcia chyba pięciu różnych oryginalnych akumulatorów EN-EL3e... Wszystkie "prawdziwe", każdy inny...
@igorro - to już było dyskutowane wielokrotnie. A ceny matryc APS-C są smiesznie małe obecnie - co dobrze widać jak tani mimo nowoczesnego sensora jest D3200. Matryce FF są znacznie droższe ( ale też bez przesady ) głównie dlatego że skala produkcji jest mniejsza.
Co do Nikona - to nawet dobrze że szuka najlepszych ( no chyba że szuka jednak najtańszych ; )matryc na rynku. Dobrze też że Sony sprzedaje swoje matryce konkurencji ( w przeciwieństwie do Canona - co jemu sie kiedyś opłaciło ale klientom to już raczej nie ) Natomiast szkoda że Nikon ( Pentax, Olek itd ) nie poszli po rozum do głowy ( skoro nie produkują matryc to im by tylko pomogło) i nie oferują chociaż namiastki systemu wymiennych matryc. Myślę że każdy dałby trochę więcej za aparat aby przdłużyć jego żywot z obecnych 2-4 lat do chociaż 6-8 ( po tym czasie pewie i tak be chętnie zmienił bo przecież nowe wyświetlacze, materiały trędyu itd.
focjusz | 2013-01-09 11:34:12 Wydaje mi się, że skoro Nikon (e tutti quanti) nie mają swoich matryc, to tym bardziej nie opłaca się im sprzedawać aparatów z wymiennymi matrycami... Canon zarabia(ł) i na matrycy ,i na aparacie. Nikon zarabiałby wówczas tylko na tańszych niż komplet i rzadziej - jak sam piszesz - sprzedawanych aparatach bez matrycy.
Namiastkę wymiennych matryc (co prawda z obiektywem) to chyba Ricoh ma ale jak widać nie zawojował tym rynku. Wymienna matryca byłaby czymś miłym ale matryca to nie klisza i nie bardzo widzę możliwość i uzasadnienie ekonomiczne wymienności matryc. W cyfrowym średnim to jakoś funkcjonuje ale ceny i wygoda takiego rozwiązania są jakie są i nie wydaje mi się żeby przy zmniejszeniu matrycy na mały obrazek albo 4/3 czy aps-c całość choćby zbliżyła się cenowo do cen dzisiejszych lustrzanek. Aparaty mimo tego co ciągle się wciska ludziom można z powodzeniem wykorzystywać dużo dłużej niż 4 lata. Nadal z powodzeniem używam modelu sprzed 10 lat i sprawdza się świetnie choćby przy zdjęciach do dokumentów albo produktów mimo swojej archaicznie małej pięciomegowej matrycy.
Nikonowi zbrzydło Sony, a Olympusowi wręcz przeciwnie zastosowując w najnowszych modelach (O-MD, E-PL5, E-PM2) właśnie ich matryce i na dobrze mu to wyszło patrząc na osiągi. Jakieś rotację muszą być..
Z taką logiką zrujnujesz światową gospodarkę. Chciałbyś sobie wymienić jedną dowolną część np matrycę lub wyświetlacz, a resztę zostawić?? Nie na darmo producenci wszystkich branż (nie tylko foto) robią sprzęt mniej trwały, bardziej awaryjny. Zobacz, jaki jest okres życia danego produktu teraz, a jaki był kiedyś - aparaty, samochody, telewizory, pralki, lodówki; co chwilę nowy model, "unowocześniony", bardziej przyjazny środowisku, żeby tylko "stary" ci zbrzydł, żeby się znajomi wyśmiewali i żebyś nowość kupił..
Ciesz się, ze producenci nie zmieniają bagnetów co kilka lat, bo stare służyły by tylko dzieciom do turlania po podłodze.
Dyskutujecie zawzięcie ale nikt nie wpsomniał że Nikon jest dostawcą steperów czyli urządzeń do produkcji matryc. To pewnie wyjaśnia większość zagwozdek związanych z podwykonawcami matryc dla Nikona. Nikon prawdopodobnie sprzedał stepery Sonemu, za co Soniak produkował matryce wg. projektu Nikona. Stąd różnice w jakości obrazowania niby bliźniaczych matryc np. D3x i A900. Stąd również np. matryca D800 wyprodukowana przez Sony na zlecenia Nikona nie wpkaowana do jakiegoś korpusu z serii A... Może dzisiaj Nikona sprzedaje stepery Toshibie i obiecał im w zamian podwykonanie matryc własnego projektu?
@szabla No i świat Ketona runął. Don't be cruel @Czytelnik2 >>> Nikon prawdopodobnie sprzedał stepery Sonemu, za co Soniak produkował matryce wg. projektu Nikona. ---- A to prawdopodobieństwo to większe od błędu statystycznego?
@johndoe, 10 sek w guglu: czy Thom Hogan jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem informacji? cyt.: "While Nikon's stepper business has big customers, such as Intel and Sony, it closely follows tech cycles."
@Czytelnik2 >>>czy Thom Hogan jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem informacji? ---- na temat umów między S i N? Żadnym. To jakiś członek zarządu S? Albo N? Pomijając merytoryczne różnice między jego wypowiedzią a Twoją.
@Szabla Doskonale posuniecie z tym linkiem. :) Brawo! (nie ma tu sarkazmu, powaznie skasowales tym wszystkich)
Niestety boleje nad tym, ze sie noga sony jednak nie podwinela. Buta i wiara w sluszny kierunek partii... tfu... dzialan komitetu... tfu... zarzadu jeszcze sie umocni. Szkoda.
9 stycznia 2013, 21:16
Mówienie, że Nikon wykorzystuje sensory firmy X, Y, Z to chyba uproszczenie. Rownie dobrze mogą kupować gotowe matryce z katalogu innych dostawców jak i kupować wyłącznie moce produkcyjne i na liniach innych firm wytwarzać matryce wg własnego projektu/specyfikacji. Nie ma znaczenia w jakim zakładzie są produkowane, ważne jak sie sprawdzają w konkretnej implementacji, w konkretnym modelu aparatu...
Matryca z D3200 nie była, ani produkcji Sony, ani Toshiby, tylko sygnowana przez Nikona, a wytwarzana przez Renesas. Podobnie jak kilka innych. Tak więc Nikon jak do tej pory wykorzystywał matryce Sony, Renesas, Aptiny i Toshiby. Nie wiadomo tylko, kto wyprodukował LBCAST.
9 stycznia 2013, 22:15
jacq | 2013-01-09 14:34:56 Nikon pałęta sie jak " Pałętax" od firmy do firmy :)
I dzięki temu pałętaniu ma w najnowszych modelach obraz lepszy niż Canon :)
"Czy wiemy jaki udział ma koszt matrycy w koszcie całego aparatu? Ciekawe jak on się rozkłada w zależności od półki cenowej sprzętu."
Prawdopodobnie żaden!. Od dawna wiadomo, że nie tylko w branży foto, ale w każdej jednej która opiera się o produkcję masową, o cenie rynkowej nie decyduje koszt produkcji, który jest w zasadzie żaden, a koszt marketingu na który firmy przeznaczają ok 80% swoich dochodów. I tak o półce cenowej sprzętu decyduje decyzja marketingowa za którą wtórnie idzie produkcja danego modelu, kwalifikującego się do segmentu amatorskiego, półprofi czy profi. Różnice w kosztach ich produkcji też są prawie żadne. Cały rynek funkcjonuje w ten sposób! Najwięcej płacimy za "papier na billboardzie", "czas antenowy" i pochodne...
@johndoe - przytoczyłem fragment z obszernego sprawdozdania finansowego Nikona opublikowanego przez Hogana. Roumiem że tylko kopia umowy N-S będzie dla Ciebie satysfakcjonująca? Niestety takowej nie posiadam. A skoro zdanie Hogana poważanego w wielu kręgach autora książek o lustrzankach Nikona i będącego w bliskich relacjach z Nikonem nic dla ciebie nie znaczy, to chyba nie mamy o czym dyskutować.
@Czytelnik2 >> Roumiem że tylko kopia umowy N-S będzie dla Ciebie satysfakcjonująca? Niestety takowej nie posiadam. ----- Hogan tez nie. Więc nie pisze głupot, że S produkuje dla N, bo mu N sprzedał steppery. S kupuje steppery N, bo /jak z dużym prawdopodobieństwem przypuszczam/ są to jedne z lepszych. N kupuje matryce S, bo są jednymi z lepszych, jeżeli nie najlepszymi.
@czytelnik - z tymi steperemi to jaki zart zazartego nikoniarza? jakos trudno mi uwierzyc ze zielona w temacie firma sprzedaje cos firmie ktora matryce produkuje od zarania technologii zmiany obrazu na prad. panasonic i sony produkowali matryce kiedy nikonowi nawet nie snily koszmary ze swiat potoczy sie tak ze sprawnego N F4 bedzie mozna kupic za 20$
@keton: Temat był wałkowany wiele razy. Nikon NIE MA I NIE MIAŁ ani fabryk produkujących matryce ani DZIAŁU PROJEKTOWEGO - Nikon się po prostu na tym nie znał i nie zna.
Matryce były sygnowane "developed by Nikon", co w skrócie oznacza następującą procedurę: Nikon zgłasza specyfukację FUNKCJONALNĄ do producenta matryc (kiedyś prawie zawsze Sony), producent opracowuje specyfikację techniczną matrycy i przedstawia ją Nikonowi, a ten stwierdza czy spełnia ona wymogi funkcjonalne. Jeśli tak, projekt wchodzi w fazę produkcji.
@Bahrd - przykład z Canonem całkowicie chybiony. To własnie producenci matryc są zainteresowani najbardziej maksymalizacją produkcji ( efekt skali ) - a pomysł z wymienną matrycą jest tu najwiekszym zagrożeniem
@wolf - Ricoh miał namiastkę i dlatego nie zawojował rynku. Jestem pewien że ktokolwiek zdecydował by się na to osiągnie sukces.( ale wiem też że firmy w większości japońskie ale też producent matryc Samsung nie za bardzo są zainteresowani takim {psuciem"rynku") Podziwiam natomiast twoją tezę że aparatu cyfrowego można używać przez lat 10. Pewnie można jak ktoś sentymentalnym masochistą. Niestety obrazek z mojego 9 letniego D70 był gorszy ( a to było topowe APs-C przecież ) niż z wielu kompaktów już 3 lata temu. Teraz smartphony robią lepsze zdjęcia ( choć oczywiście są mniej wygodne lecz znacznie lżejsze)
@V07TEK - przyznaję rozszyfrowałeś mnie. Jestem rewolucjonistą :) Tak chciałbym aby zatrzymać "postęp" polegający na robieniu coraz bardziej jednorazowych zabawek. No ale pewnie potrzebna będzie rewolucja technologiczna. W samochodach - napęd elektryczny a w foto dojście do limitu dyfrakcyjnego w FF na 1.4 ;0 PS. Ja pralki i lodówki kupuję jeśli mają "promocyjną" gwarancję na 5 lat. I polecam strategię.
focjusz , ja mysle ze wymienne matryce beda powszechne kiedy beda juz wymienne silnii do samochodow tak zebym do octavii mogl sobie na niedziele wstawic benzynowa v8 zeby fajnie gulgalo na niedzielnym spacerze za miasto , do pracy tdi 2,0 a na wakacje do francji 2 cylindrowego dizelka zeby malo palil na autostradzie, ale na miejscu zeby mi na czas wakacji wstawili jakiegos rzedowa R6 z bmw oczywiscie biturbo
"czy Thom Hogan jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem informacji? " - zdecydowanie nie. Wręcz przeciwnie: Sieje FUD powołując się na jakieś abstrakcyjne, bliżej nieokreślone ""źródła"". Taki Ken Rockwell, tylko w mniej trollowym wydaniu.
sobi3 | 2013-01-10 00:24:30 "@wojcias, akurat tak sie sklada ze w fotolitografii Nikon ma duzo wieksze doswiadczenie i dluzsza tradycje niz Sony... :) " W fotografii Analogowej chciałeś powiedzieć. W fotografii cyfrowej Sony ma większe doświadczenie niż nikon, bez cienia wątpliwości. I to nie tylko na polu budowy aparatów (chociaż działka Sony to przede wszystkim kompakty) ale też matryc i innych podzespołów. Sony był jednym z pionierów fotografii cyfrowej wtedy kiedy Nikon nawet nie myślał, że Film tak szybko zostanie zepchnięty na bocznicę.
"Tak więc Nikon jak do tej pory wykorzystywał matryce Sony, Renesas, Aptiny i Toshiby. " - przypominam, że dział Toshiby produkujący półprzewodniki jest de facto własnością Sony.
Jakie to ma znaczenie kto i jak produkuje matryce, skoro jakość zdjęć zależy również od oprogramowania matrycy, procesora oraz innych ważnych komponentów jak matryca pomiarowa czy czujnik AF? Nawet gdyby rozpracować jak działa gospodarka japońska i wziąć pod uwagę specyfikę mentalności Japończyków. Bez japońskiej technologii nie istniałaby koreańska ani chińska elektronika. Dlatego nie uznaję metodologii DxO Mark.
@wojcias - do 2005 roku nikon miał pierwsze miejsce na świecie w ilości sprzedanych "semiconductor steppers", aktualnie jest drugi na świecie, trzeci jest Canon. Co więc dziwnego w tym że Sony i Intel są największymi klientami Nikona na te steppery? A co do tego kto ma "większy łeb" do projektowania matryc wykonanych na tych steperach niech posłużą przykłady obrazownia matryc D3x i A900, a przykładów jest więcej w bliźniaczych matrycach. Czy potrzebne jest tu jakiekolwiek tłumaczenie?
Wiem co to stepper :) ale tu chodzi mi fanboyów nikona próbujących wmówić ludzia że sama produkcja stepperów powoduje że nikon magicznie zna się na produkcji matryc.
To że wiedza jak zrobić urządzenie do fotolitografii nie znaczy że wiedzą jak zaprojektować produkt tworzony przy pomocy tego urządzenia.
Równie dobrze można by powiedzieć że dzięki produkowaniu stepperów nikon automagicznie zna się na produkcji mikroprocesorów i maja większe doświadczenie od IBM/Intela....
@Sky_walker: " przypominam, że dział Toshiby produkujący półprzewodniki jest de facto własnością Sony. " Wczytaj się w tę notką prasową co Szabla zalinkował - albo poszukaj odpowiedniego w newsroomie toshiby. Przeczytaj dokładnie to się zorientujesz jak grubo się mylisz. No chyba, że NSM jeszcze działa mimo zapowiedzi rozwiązania...
@Xan, A Sony jako producent TV i walkmenów to się zna na aparatach? A samsung, który też ma stocznię i statki spawa - zna się na aparatach? A olympus, co robi endoskppy - zna się? A Canon, który w drukarkach bryluje - ten pewnie się w ogóle nie zna.. Zejdź na ziemie i doczytaj znaczenie słowa "korporacja".
hijax_pl ale widzę że czegoś nie rozumiesz , Nikon nigdy nie miał R&D odpowiedzialnego za projektowanie matryc... Dalej nie widze zwiazku miedzy robieniem stepperow a umiejętnością zaprojektowania przetwornika zupełnie inne działki.
I jeżeli myślisz ze sony to ci od pralek i telewizorów to widzę że ani nie słyszałeś jaki system "przegrał" z VHS i wygrał na rynku profi , i jaka firma ma większość rynku kamer transmisyjnych od lat. Już nie wspominam o takich smaczkach jak Mavica...
Żółć i olej wam oczy zalał.
10 stycznia 2013, 21:45
@Sky_walker "W fotografii Analogowej chciałeś powiedzieć" napisałem w >fotolitografii
@Czytelnik2 >> A co do tego kto ma "większy łeb" do projektowania matryc wykonanych na tych steperach niech posłużą przykłady obrazownia matryc D3x i A900, a przykładów jest więcej w bliźniaczych matrycach. Czy potrzebne jest tu jakiekolwiek tłumaczenie? ---Wydajesz się być z deka nieogarnięty logicznie. Jeżeli to są bliźniacze matryce to a/ obie są produkowane pzez S lub b/ obie są produkowane przez N lub c/ audi A8 i bmw 7 są dla Ciebie bliźniacze. Więc w jaki sposób N ma większy łeb do projektowania, skoro a/ zaprojektował obie matryce lub b/ obie matryce zaprojektował S
@hijax_pl >>Sony jako producent TV i walkmenów to się zna na aparatach?... --- Padło tu stwierdzenie, że umiejętność produkcji dobrych stepperów implikuje umiejętność produkcji dobrych matryc, a nie umiejętność produkcji trynitronów. Czy może jednak coś przeoczyłem i mnie oświecisz?
Wydaje się, że wspominany tu "efekt skali" w odniesieniu do sensorów (w szczególności FF) ma ograniczone zastosowanie: link
"A unit wafer fabrication step, such as an etch step or a lithography step, can be performed on more chips per wafer as roughly the square of the increase in wafer diameter, while the cost of the unit fabrication step goes up more slowly than the square of the wafer diameter. This is the cost basis for shifting to larger and larger wafer sizes. Conversion to 300 mm wafers from 200 mm wafers began in earnest in 2000, and reduced the price per die about 30-40%.[14] However, this was not without significant problems for the industry.
The next step to 450 mm should accomplish similar productivity gains as the previous size increase. However, machinery needed to handle and process larger wafers results in increased investment costs to build a single factory."
Czytelnik2 | 2013-01-10 15:32:13.....A co do tego kto ma "większy łeb" do projektowania matryc wykonanych na tych steperach niech posłużą przykłady obrazownia matryc D3x i A900
Nie wiem czy to leb do projektowania czy leb prawnikow do pisania umow. Byla pewnie umowa ze kupimy matryce ale "musimy miec gwarancje ze beda mialy najlepszy obrazek". Albo tak albo oznacza ze Sony nie ma glowy nie tylko do oprogramowania matryc ale do biznesu w ogole. Bo jak ocenic to ze kundel D600 (po ojcu nikonie ale matce (matrycy) sony) z ta sama matryca kosztuje mniej niz aparat wlasnej marki i do tego pojawil sie w sklepach kilka mies wczesniej?
To co widać na samplach z tego Nikona, to można skwitować jedno - rewelacja, nie wiem czy Canon jest w stanie coś zdziałać w APS-C, przy tych słabych swoich matrycach, jedynie matryca FF może powalczyć. To co robi Nikon, to kopanie leżącego Canona.
Z tą kiepską jakością matryc APS-C Canona to gruba przesada. To, że są gorsze od niektórych wyprodukowanych przez Sony a oprogramowanych przez zdolnych programistów Pentaksa czy Nikona, nie świadczy o tym, że są do niczego. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała w 7D2. Nawet jak nie będzie znaczącej poprawy w testach tablicowych u Optycznych, to i tak walory tego aparatu pozwolą na robienie znakomitych zdjęć tam gdzie szybkostrzelność ma zasadnicze znaczenie. Natomiast do focenia ptaków wolałbym 5D3 lub D800, mimo że to cięższe rozwiązanie. Nie 6D/D600, bo należy wyjść od szkieł a nie korpusów.
Był w moich rękach, wykonałem kilkanaście zdjęć na iso 400,800 i 1600. W moim przekonaniu najlepsza matryca jaką nikon ma w swoich lusterkach aps-c. Szum na wysokich iso baaardzo(monochromatyczny) przyjemny, nie degradujący szczegółów. Wyjątkowo udana matryca 24mpix przy której chowa się cała konkurencja. Dodatkowo zadziwiająco ostre zdjęcia na obiektywie kitowym 18-55. Podobnej jakości, mimo tego samego szkła na próżno szukać w D5100. Pozdrawiam K.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
A to ci ciekawostka. A sprawdził gdzieś ktoś, co siedzi w D800 i D4?
Wszystko już sprawdzone i tak sensory do: D3, D3s, D700, D3100, D3200, D4 są robione przez nikona a do d7000, d5100 i d800(e) przez Sony
"może oznaczać" że w D5200 znajduje się matryca Toshiba. Tylko tyle i aż tyle. W każdym innym modelu może być inna matryca. To jest biznes, a nie zaślubiny. Moim zdaniem teza o stałym dostawcy podzespołów jest błędna.
Może słowo robione nie jest na miejscu ;) bo Nikon chyba nie ma własnej fabryki, w każdym bądź razie markowane są symbolami Nikona.
W D800 siedzi matryca Sony IMX094AQP, w D4 - nikonowska NC81366W.
coz... Sony jest troche jak Korwin-Mikke.... nawet najzagorzalszych zwolennikow potrafi zniechecic do siebie. Polityka cenowa Sony skutecznie zniecheca od jakiegos czasu Klientow, teraz kontrahentow. Czy to juz pierwsze skutki arogancji? Trudno wyrokowac. Na pewno w dobra strone to dla Sony nie idzie.
...i ze tak powiem: dobrze im tak. Maja teraz czas na opamietanie sie, zastanowienie, zmiane postepowania. Czy ten czas wykorzystaja? Watpie, choc chcialbym byc mile zaskoczony.
Ktoś mi potrafi powiedzić kto dla kogo robi matryce obecnie?
Aparat >> firma od matryc
Nikon >> Toshiba
@ aditoma
Przecież jedna firma nie musi być związana z jednym tylko dostawcą, jak widać choćby powyżej - Nikon korzysta z matryc własnych, Sony, Toshiby, i może jeszcze jakichś innych producentów, np. w kompaktach? Nawet w tym samym modelu aparatu może siedzieć podzespół (może niekoniecznie akurat matryca) produkowany jednocześnie albo kolejno przez różnych dostawców. Na stronach WWW Nikona są zdjęcia chyba pięciu różnych oryginalnych akumulatorów EN-EL3e... Wszystkie "prawdziwe", każdy inny...
Czy wiemy jaki udział ma koszt matrycy w koszcie całego aparatu? Ciekawe jak on się rozkłada w zależności od półki cenowej sprzętu.
buzz@
Jakoś Korwin Mikke nie przypomina mi Sony...ale odważne stwierdzenie. Chyba żyjesz sobie w jakimś Matrix-ie :)
@zentaurus
wszyscy zyjemy w Matrixie
a to stwierdzenie o JKM padlo z ust jakiegos bliskiego wspolpracownika JKM, ktory sie z nim rozstawal.
W D600 też Sony link
@igorro - to już było dyskutowane wielokrotnie. A ceny matryc APS-C są smiesznie małe obecnie - co dobrze widać jak tani mimo nowoczesnego sensora jest D3200. Matryce FF są znacznie droższe ( ale też bez przesady ) głównie dlatego że skala produkcji jest mniejsza.
Co do Nikona - to nawet dobrze że szuka najlepszych ( no chyba że szuka jednak najtańszych ; )matryc na rynku. Dobrze też że Sony sprzedaje swoje matryce konkurencji ( w przeciwieństwie do Canona - co jemu sie kiedyś opłaciło ale klientom to już raczej nie )
Natomiast szkoda że Nikon ( Pentax, Olek itd ) nie poszli po rozum do głowy ( skoro nie produkują matryc to im by tylko pomogło) i nie oferują chociaż namiastki systemu wymiennych matryc. Myślę że każdy dałby trochę więcej za aparat aby przdłużyć jego żywot z obecnych 2-4 lat do chociaż 6-8 ( po tym czasie pewie i tak be chętnie zmienił bo przecież nowe wyświetlacze, materiały trędyu itd.
focjusz | 2013-01-09 11:34:12
Wydaje mi się, że skoro Nikon (e tutti quanti) nie mają swoich matryc, to tym bardziej nie opłaca się im sprzedawać aparatów z wymiennymi matrycami... Canon zarabia(ł) i na matrycy ,i na aparacie.
Nikon zarabiałby wówczas tylko na tańszych niż komplet i rzadziej - jak sam piszesz - sprzedawanych aparatach bez matrycy.
Ale mogę się mylić...
Namiastkę wymiennych matryc (co prawda z obiektywem) to chyba Ricoh ma ale jak widać nie zawojował tym rynku. Wymienna matryca byłaby czymś miłym ale matryca to nie klisza i nie bardzo widzę możliwość i uzasadnienie ekonomiczne wymienności matryc. W cyfrowym średnim to jakoś funkcjonuje ale ceny i wygoda takiego rozwiązania są jakie są i nie wydaje mi się żeby przy zmniejszeniu matrycy na mały obrazek albo 4/3 czy aps-c całość choćby zbliżyła się cenowo do cen dzisiejszych lustrzanek.
Aparaty mimo tego co ciągle się wciska ludziom można z powodzeniem wykorzystywać dużo dłużej niż 4 lata. Nadal z powodzeniem używam modelu sprzed 10 lat i sprawdza się świetnie choćby przy zdjęciach do dokumentów albo produktów mimo swojej archaicznie małej pięciomegowej matrycy.
Brawo Nikon!
już raz nikon w serii 1 zastosował matryce Aptiny, teraz kombinuje z Toshibą oby mu lepiej wyszło niż z jedynką.
Nikonowi zbrzydło Sony, a Olympusowi wręcz przeciwnie zastosowując w najnowszych modelach (O-MD, E-PL5, E-PM2) właśnie ich matryce i na dobrze mu to wyszło patrząc na osiągi. Jakieś rotację muszą być..
Ciekaw jestem czy ta zmiana wyjdzie Nikonowi na zdrowie bo jak na razie matryce Sony dobrze pracowały u Nikona i nie tylko.
Nikon pałęta sie jak " Pałętax" od firmy do firmy :)
link
Czyli co?
Sugerujesz, że czy Sony czy Toshiba, to na jedno wychodzi?
no i pan Sz. pozamiatał swoim linkiem?
Ciężko, żeby Toshiba nagle wyskoczyła z matrycą o parametrach niemal identycznych z sensorem Sony: link
@Kops - patrz post nr. 2.
I tyle w tym temacie: link
Czyli jest to matryca Sony wyprodukowana w fabryce Toshiby? :)
focjusz
Z taką logiką zrujnujesz światową gospodarkę. Chciałbyś sobie wymienić jedną dowolną część np matrycę lub wyświetlacz, a resztę zostawić??
Nie na darmo producenci wszystkich branż (nie tylko foto) robią sprzęt mniej trwały, bardziej awaryjny.
Zobacz, jaki jest okres życia danego produktu teraz, a jaki był kiedyś - aparaty, samochody, telewizory, pralki, lodówki; co chwilę nowy model, "unowocześniony", bardziej przyjazny środowisku, żeby tylko "stary" ci zbrzydł, żeby się znajomi wyśmiewali i żebyś nowość kupił..
Ciesz się, ze producenci nie zmieniają bagnetów co kilka lat, bo stare służyły by tylko dzieciom do turlania po podłodze.
stare obiektywy oczywiście :)
Jeszcze tego by brakowało, żeby soczewki w obiektywach pękały ze starości po 3 latach :D
Dyskutujecie zawzięcie ale nikt nie wpsomniał że Nikon jest dostawcą steperów czyli urządzeń do produkcji matryc. To pewnie wyjaśnia większość zagwozdek związanych z podwykonawcami matryc dla Nikona.
Nikon prawdopodobnie sprzedał stepery Sonemu, za co Soniak produkował matryce wg. projektu Nikona. Stąd różnice w jakości obrazowania niby bliźniaczych matryc np. D3x i A900.
Stąd również np. matryca D800 wyprodukowana przez Sony na zlecenia Nikona nie wpkaowana do jakiegoś korpusu z serii A...
Może dzisiaj Nikona sprzedaje stepery Toshibie i obiecał im w zamian podwykonanie matryc własnego projektu?
@szabla
No i świat Ketona runął. Don't be cruel
@Czytelnik2
>>>
Nikon prawdopodobnie sprzedał stepery Sonemu, za co Soniak produkował matryce wg. projektu Nikona.
----
A to prawdopodobieństwo to większe od błędu statystycznego?
@johndoe, 10 sek w guglu:
czy Thom Hogan jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem informacji?
cyt.:
"While Nikon's stepper business has big customers, such as Intel and Sony, it closely follows tech cycles."
Nikon poszukuje producenta matryc olejoodpornych.
@Czytelnik2
>>>czy Thom Hogan jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem informacji?
----
na temat umów między S i N? Żadnym. To jakiś członek zarządu S? Albo N?
Pomijając merytoryczne różnice między jego wypowiedzią a Twoją.
@Szabla
Doskonale posuniecie z tym linkiem. :)
Brawo!
(nie ma tu sarkazmu, powaznie skasowales tym wszystkich)
Niestety boleje nad tym, ze sie noga sony jednak nie podwinela. Buta i wiara w sluszny kierunek partii... tfu... dzialan komitetu... tfu... zarzadu jeszcze sie umocni. Szkoda.
Mówienie, że Nikon wykorzystuje sensory firmy X, Y, Z to chyba uproszczenie. Rownie dobrze mogą kupować gotowe matryce z katalogu innych dostawców jak i kupować wyłącznie moce produkcyjne i na liniach innych firm wytwarzać matryce wg własnego projektu/specyfikacji. Nie ma znaczenia w jakim zakładzie są produkowane, ważne jak sie sprawdzają w konkretnej implementacji, w konkretnym modelu aparatu...
Matryca z D3200 nie była, ani produkcji Sony, ani Toshiby, tylko sygnowana przez Nikona, a wytwarzana przez Renesas. Podobnie jak kilka innych. Tak więc Nikon jak do tej pory wykorzystywał matryce Sony, Renesas, Aptiny i Toshiby. Nie wiadomo tylko, kto wyprodukował LBCAST.
jacq | 2013-01-09 14:34:56
Nikon pałęta sie jak " Pałętax" od firmy do firmy :)
I dzięki temu pałętaniu ma w najnowszych modelach obraz lepszy niż Canon :)
do:
igorro | 2013-01-09 11:17:23
"Czy wiemy jaki udział ma koszt matrycy w koszcie całego aparatu? Ciekawe jak on się rozkłada w zależności od półki cenowej sprzętu."
Prawdopodobnie żaden!. Od dawna wiadomo, że nie tylko w branży foto, ale w każdej jednej która opiera się o produkcję masową, o cenie rynkowej nie decyduje koszt produkcji, który jest w zasadzie żaden, a koszt marketingu na który firmy przeznaczają ok 80% swoich dochodów. I tak o półce cenowej sprzętu decyduje decyzja marketingowa za którą wtórnie idzie produkcja danego modelu, kwalifikującego się do segmentu amatorskiego, półprofi czy profi. Różnice w kosztach ich produkcji też są prawie żadne. Cały rynek funkcjonuje w ten sposób!
Najwięcej płacimy za "papier na billboardzie", "czas antenowy" i pochodne...
@johndoe - przytoczyłem fragment z obszernego sprawdozdania finansowego Nikona opublikowanego przez Hogana.
Roumiem że tylko kopia umowy N-S będzie dla Ciebie satysfakcjonująca?
Niestety takowej nie posiadam.
A skoro zdanie Hogana poważanego w wielu kręgach autora książek o lustrzankach Nikona i będącego w bliskich relacjach z Nikonem nic dla ciebie nie znaczy, to chyba nie mamy o czym dyskutować.
@Czytelnik2
>>
Roumiem że tylko kopia umowy N-S będzie dla Ciebie satysfakcjonująca?
Niestety takowej nie posiadam.
-----
Hogan tez nie. Więc nie pisze głupot, że S produkuje dla N, bo mu N sprzedał steppery.
S kupuje steppery N, bo /jak z dużym prawdopodobieństwem przypuszczam/ są to jedne z lepszych.
N kupuje matryce S, bo są jednymi z lepszych, jeżeli nie najlepszymi.
@czytelnik - z tymi steperemi to jaki zart zazartego nikoniarza? jakos trudno mi uwierzyc ze zielona w temacie firma sprzedaje cos firmie ktora matryce produkuje od zarania technologii zmiany obrazu na prad. panasonic i sony produkowali matryce kiedy nikonowi nawet nie snily koszmary ze swiat potoczy sie tak ze sprawnego N F4 bedzie mozna kupic za 20$
Wojcias, a wiesz co to za steppery? I jaki udział w tym rynku ma Nikon?
@wojcias, akurat tak sie sklada ze w fotolitografii Nikon ma duzo wieksze doswiadczenie i dluzsza tradycje niz Sony... :)
sobi3@
Tak...., blisko stuletnie doświadczenie w fotografii cyfrowej :)
@keton: Temat był wałkowany wiele razy. Nikon NIE MA I NIE MIAŁ ani fabryk produkujących matryce ani DZIAŁU PROJEKTOWEGO - Nikon się po prostu na tym nie znał i nie zna.
Matryce były sygnowane "developed by Nikon", co w skrócie oznacza następującą procedurę: Nikon zgłasza specyfukację FUNKCJONALNĄ do producenta matryc (kiedyś prawie zawsze Sony), producent opracowuje specyfikację techniczną matrycy i przedstawia ją Nikonowi, a ten stwierdza czy spełnia ona wymogi funkcjonalne. Jeśli tak, projekt wchodzi w fazę produkcji.
Nikon ma ZEROWE pojęcie o konstrukcji czujników.
No może te nowe będą olejo odporne :)
Widać że nikon tnie koszta gdzie tylko może, co odbija sie na jakości ostatnich produktów.
@Bahrd - przykład z Canonem całkowicie chybiony. To własnie producenci matryc są zainteresowani najbardziej maksymalizacją produkcji ( efekt skali ) - a pomysł z wymienną matrycą jest tu najwiekszym zagrożeniem
@wolf - Ricoh miał namiastkę i dlatego nie zawojował rynku. Jestem pewien że ktokolwiek zdecydował by się na to osiągnie sukces.( ale wiem też że firmy w większości japońskie ale też producent matryc Samsung nie za bardzo są zainteresowani takim {psuciem"rynku")
Podziwiam natomiast twoją tezę że aparatu cyfrowego można używać przez lat 10. Pewnie można jak ktoś
sentymentalnym masochistą. Niestety obrazek z mojego 9 letniego D70 był gorszy ( a to było topowe APs-C przecież ) niż z wielu kompaktów już 3 lata temu. Teraz smartphony robią lepsze zdjęcia ( choć oczywiście są mniej wygodne lecz znacznie lżejsze)
@V07TEK - przyznaję rozszyfrowałeś mnie. Jestem rewolucjonistą :) Tak chciałbym aby zatrzymać "postęp" polegający na robieniu coraz bardziej jednorazowych zabawek. No ale pewnie potrzebna będzie rewolucja technologiczna. W samochodach - napęd elektryczny a w foto dojście do limitu dyfrakcyjnego w FF na 1.4 ;0
PS. Ja pralki i lodówki kupuję jeśli mają "promocyjną" gwarancję na 5 lat. I polecam strategię.
focjusz , ja mysle ze wymienne matryce beda powszechne kiedy beda juz wymienne silnii do samochodow tak zebym do octavii mogl sobie na niedziele wstawic benzynowa v8 zeby fajnie gulgalo na niedzielnym spacerze za miasto , do pracy tdi 2,0 a na wakacje do francji 2 cylindrowego dizelka zeby malo palil na autostradzie, ale na miejscu zeby mi na czas wakacji wstawili jakiegos rzedowa R6 z bmw oczywiscie biturbo
"czy Thom Hogan jest dla Ciebie wiarygodnym źródłem informacji? " - zdecydowanie nie. Wręcz przeciwnie: Sieje FUD powołując się na jakieś abstrakcyjne, bliżej nieokreślone ""źródła"". Taki Ken Rockwell, tylko w mniej trollowym wydaniu.
sobi3 | 2013-01-10 00:24:30
"@wojcias, akurat tak sie sklada ze w fotolitografii Nikon ma duzo wieksze doswiadczenie i dluzsza tradycje niz Sony... :) "
W fotografii Analogowej chciałeś powiedzieć. W fotografii cyfrowej Sony ma większe doświadczenie niż nikon, bez cienia wątpliwości. I to nie tylko na polu budowy aparatów (chociaż działka Sony to przede wszystkim kompakty) ale też matryc i innych podzespołów. Sony był jednym z pionierów fotografii cyfrowej wtedy kiedy Nikon nawet nie myślał, że Film tak szybko zostanie zepchnięty na bocznicę.
"Tak więc Nikon jak do tej pory wykorzystywał matryce Sony, Renesas, Aptiny i Toshiby. " - przypominam, że dział Toshiby produkujący półprzewodniki jest de facto własnością Sony.
Jakie to ma znaczenie kto i jak produkuje matryce, skoro jakość zdjęć zależy również od oprogramowania matrycy, procesora oraz innych ważnych komponentów jak matryca pomiarowa czy czujnik AF? Nawet gdyby rozpracować jak działa gospodarka japońska i wziąć pod uwagę specyfikę mentalności Japończyków. Bez japońskiej technologii nie istniałaby koreańska ani chińska elektronika. Dlatego nie uznaję metodologii DxO Mark.
@wojcias - do 2005 roku nikon miał pierwsze miejsce na świecie w ilości sprzedanych "semiconductor steppers", aktualnie jest drugi na świecie, trzeci jest Canon.
Co więc dziwnego w tym że Sony i Intel są największymi klientami Nikona na te steppery?
A co do tego kto ma "większy łeb" do projektowania matryc wykonanych na tych steperach niech posłużą przykłady obrazownia matryc D3x i A900, a przykładów jest więcej w bliźniaczych matrycach.
Czy potrzebne jest tu jakiekolwiek tłumaczenie?
Czytelnik@
Jak na ponad trzykrotną różnicę w cenie między D3x i A900 to różnica jest ale nie powalająca...
@czytelnik różnica miedzy tymi matrycami to mikrosoczewki przed i lepsze przetworniki za matryca w przypadku D3x.
Sony równie dobrze mógł produkowac taka matryce tylko koszta by nie pasowały do a900.
A co do twojej teori z stepperami to jak mówić ze firma robiąca podnosnik używanty w pit stopie f1 zna sie na budowie bolidów...
Xan, najwyraźniej nie wiesz co to jest stepper.
Producenci stepperów:
ASML
Ultratech
Nikon, Precision division
Canon
Wiem co to stepper :) ale tu chodzi mi fanboyów nikona próbujących wmówić ludzia że sama produkcja stepperów powoduje że nikon magicznie zna się na produkcji matryc.
To że wiedza jak zrobić urządzenie do fotolitografii nie znaczy że wiedzą jak zaprojektować produkt tworzony przy pomocy tego urządzenia.
Równie dobrze można by powiedzieć że dzięki produkowaniu stepperów nikon automagicznie zna się na produkcji mikroprocesorów i maja większe doświadczenie od IBM/Intela....
@Sky_walker: " przypominam, że dział Toshiby produkujący półprzewodniki jest de facto własnością Sony. "
Wczytaj się w tę notką prasową co Szabla zalinkował - albo poszukaj odpowiedniego w newsroomie toshiby. Przeczytaj dokładnie to się zorientujesz jak grubo się mylisz. No chyba, że NSM jeszcze działa mimo zapowiedzi rozwiązania...
@Xan, A Sony jako producent TV i walkmenów to się zna na aparatach? A samsung, który też ma stocznię i statki spawa - zna się na aparatach? A olympus, co robi endoskppy - zna się? A Canon, który w drukarkach bryluje - ten pewnie się w ogóle nie zna.. Zejdź na ziemie i doczytaj znaczenie słowa "korporacja".
hijax_pl ale widzę że czegoś nie rozumiesz , Nikon nigdy nie miał R&D odpowiedzialnego za projektowanie matryc... Dalej nie widze zwiazku miedzy robieniem stepperow a umiejętnością zaprojektowania przetwornika zupełnie inne działki.
I jeżeli myślisz ze sony to ci od pralek i telewizorów to widzę że ani nie słyszałeś jaki system "przegrał" z VHS i wygrał na rynku profi , i jaka firma ma większość rynku kamer transmisyjnych od lat.
Już nie wspominam o takich smaczkach jak Mavica...
Żółć i olej wam oczy zalał.
@Sky_walker
"W fotografii Analogowej chciałeś powiedzieć"
napisałem w >fotolitografii
Xan, tak tak, nikon nigdy nie miał takiego działu R&D in nigdy nie projektował półprzewodników :D
Widze że twierdzenie poparte niezaprzeczalnymi dowodami albo chociaż linkiem do owego działu odpowiedzialnego za matryce...
Z tego co pamiętam nikon od samego początku brał matryce od innych producentów...
No ale przy naciąganej teorii z stepperami to czego się spodziewać.
@Czytelnik2
>> A co do tego kto ma "większy łeb" do projektowania matryc wykonanych na tych steperach niech posłużą przykłady obrazownia matryc D3x i A900, a przykładów jest więcej w bliźniaczych matrycach.
Czy potrzebne jest tu jakiekolwiek tłumaczenie?
---Wydajesz się być z deka nieogarnięty logicznie. Jeżeli to są bliźniacze matryce to
a/ obie są produkowane pzez S
lub b/ obie są produkowane przez N
lub c/ audi A8 i bmw 7 są dla Ciebie bliźniacze.
Więc w jaki sposób N ma większy łeb do projektowania, skoro
a/ zaprojektował obie matryce
lub b/ obie matryce zaprojektował S
@hijax_pl
>>Sony jako producent TV i walkmenów to się zna na aparatach?...
---
Padło tu stwierdzenie, że umiejętność produkcji dobrych stepperów implikuje umiejętność produkcji dobrych matryc, a nie umiejętność produkcji trynitronów. Czy może jednak coś przeoczyłem i mnie oświecisz?
Wydaje się, że wspominany tu "efekt skali" w odniesieniu do sensorów (w szczególności FF) ma ograniczone zastosowanie: link
"A unit wafer fabrication step, such as an etch step or a lithography step, can be performed on more chips per wafer as roughly the square of the increase in wafer diameter, while the cost of the unit fabrication step goes up more slowly than the square of the wafer diameter. This is the cost basis for shifting to larger and larger wafer sizes. Conversion to 300 mm wafers from 200 mm wafers began in earnest in 2000, and reduced the price per die about 30-40%.[14] However, this was not without significant problems for the industry.
The next step to 450 mm should accomplish similar productivity gains as the previous size increase. However, machinery needed to handle and process larger wafers results in increased investment costs to build a single factory."
Czytelnik2 | 2013-01-10 15:32:13.....A co do tego kto ma "większy łeb" do projektowania matryc wykonanych na tych steperach niech posłużą przykłady obrazownia matryc D3x i A900
Nie wiem czy to leb do projektowania czy leb prawnikow do pisania umow. Byla pewnie umowa ze kupimy matryce ale "musimy miec gwarancje ze beda mialy najlepszy obrazek".
Albo tak albo oznacza ze Sony nie ma glowy nie tylko do oprogramowania matryc ale do biznesu w ogole.
Bo jak ocenic to ze kundel D600 (po ojcu nikonie ale matce (matrycy) sony) z ta sama matryca kosztuje mniej niz aparat wlasnej marki i do tego pojawil sie w sklepach kilka mies wczesniej?
To co widać na samplach z tego Nikona, to można skwitować jedno - rewelacja, nie wiem czy Canon jest w stanie coś zdziałać w APS-C, przy tych słabych swoich matrycach, jedynie matryca FF może powalczyć. To co robi Nikon, to kopanie leżącego Canona.
Pewnie dlatego Canon ma ponad 60% światowego rynku lustrzanek. ;)
Dzisiaj to chyba wszyscy kopia Canona w APS-C...
Ale fakt - Canon ma kilka fajnych szkielek:)
To właśnie APS-C to podstawa jego sukcesu :D
Z tą kiepską jakością matryc APS-C Canona to gruba przesada. To, że są gorsze od niektórych wyprodukowanych przez Sony a oprogramowanych przez zdolnych programistów Pentaksa czy Nikona, nie świadczy o tym, że są do niczego. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała w 7D2.
Nawet jak nie będzie znaczącej poprawy w testach tablicowych u Optycznych, to i tak walory tego aparatu pozwolą na robienie znakomitych zdjęć tam gdzie szybkostrzelność ma zasadnicze znaczenie. Natomiast do focenia ptaków wolałbym 5D3 lub D800, mimo że to cięższe rozwiązanie. Nie 6D/D600, bo należy wyjść od szkieł a nie korpusów.
Mam d5100 i "siedzi" tam matryca soniaka, ciekawe czy to na plus do d5200 czy przepaść technologiczna?
Był w moich rękach, wykonałem kilkanaście zdjęć na iso 400,800 i 1600.
W moim przekonaniu najlepsza matryca jaką nikon ma w swoich lusterkach aps-c.
Szum na wysokich iso baaardzo(monochromatyczny) przyjemny, nie degradujący szczegółów.
Wyjątkowo udana matryca 24mpix przy której chowa się cała konkurencja.
Dodatkowo zadziwiająco ostre zdjęcia na obiektywie kitowym 18-55. Podobnej jakości, mimo tego samego szkła na próżno szukać w D5100.
Pozdrawiam
K.