Aparat z zoomem i trzema matrycami w nowym iPhone?
Od pewnego czasu można zauważyć, że producenci smartfonów starają się przyciągnąć potencjalnych klientów możliwościami aparatów cyfrowych wbudowanych w oferowanych przez siebie urządzeniach. Bez wątpienia im się to udaje, bowiem coraz częściej widzimy na ulicach osoby fotografujące telefonami zamiast aparatami kompaktowymi. Być może najnowszy wynalazek firmy Apple jeszcze bardziej pogłębi ten trend.
Wszystko za sprawą wniosku patentowego nr 20130063629 złożonego kilka dni temu przez giganta z Cupertino. Znalazł się w nim opis nowego modułu aparatu cyfrowego, który być może znajdzie zastosowanie w kolejnych wersjach iPhone’a.
![]() |
Moduł ten przede wszystkim wykorzystuje zwierciadło, które odbija wiązkę światła pod kątem 90 stopni. Dzięki temu cały tor optyczny obiektywu może być umieszczony prostopadle do tylnej ścianki smartfona, co powoduje, iż jego długość nie jest już ograniczona przez grubość urządzenia. Rozwiązanie to pozwala bez przeszkód na zastosowanie w telefonie obiektywu o zmiennej ogniskowej i korzystanie przez użytkowników z zalet zooma optycznego, a nie jak do tej pory jedynie cyfrowego.
![]() |
Trudno tu jednak dostrzec jakąś wielką innowacyjność, bowiem tego typu lustra bądź pryzmaty od wielu lat stosowane są już w cienkich aparatach kompaktowych. Jednak dość ciekawa rzecz pojawia się za obiektywem. Zamiast jednego elementu światłoczułego znajdziemy tam prostopadłościenny splitter kolorów, do ścianek przymocowano trzy niezależne matryce. Splitter sprawia, że przechodzące przez niego światło jest rozdzielane na trzy odrębne wiązki w kolorze czerwonym, niebieskim i zielonym. Każda z tych wiązek pada na inną matrycę, przez co powierzchnia światłoczuła takiego układu jest 3x większa niż w przypadku zastosowania pojedynczego sensora.
![]() |
Pozwala to uzyskać obraz lepszej jakości i nie wymaga stosowania siatki Bayera, która powoduje powstawanie mory.
Opisane przez firmę Apple rozwiązanie przypomina technologię 3CCD wykorzystywaną przez wiele lat w kamerach wideo, jednak w tym przypadku skomplikowany układ pryzmatów zastąpiono kompaktowym rozdzielaczem, który sprawia, że cały układ może być nie tylko miniaturowych rozmiarów, ale także niezwykle tani w produkcji.
Nie pozostaje nam więc nic innego, jak czekać na nowego iPhone’a z nowym typem aparatu.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Miniaturyzacja postępuje. Może doczekamy się FF w smartfonach :)
w gazetce z Biedrony jest podobny
link
Czyżby szykowały się kolejne pozwy patentowe?
hehe, pewnie znow 1 mld USD zmieni wlasciciela
Ciekawe na co jest ten patent - na całość rozwiązania czy na lustro, spliiter czy na coś jeszcze innego.
Bo jeśli spliter to problem grubości smartphona też się pojawia - tyle że na matrycach
Z drugiej strony też - dlaczego to rozwiązanie z 3 oddzielnymi matrycami światłoczułymi nie jest stosowane w foto? Zwłaszcza kompakty z małymi matrycami. Choć jakaś box z 3 matrycami 36mpix też mógłby być ciekawy :)
I gdzie są teraz ci co twierdzili, że Apple umarło razem z Jobsem?
Już raz twierdzili, że aparaty bez lustra są tańsze w produkcji, a wyszło jak wyszło... ;)
Na razie to nie dowód życia Apple ale ich prawników.
No prosze, a co ja wypisuje pod kazdym newsem Leica B&W, Ricoh, Sony semitranslucent. Jedna matryca to za malo! Powinno byc jak w oku: trzy matryce jak trzy rodzaje czopkow - kolory RGB do tego 4. matryca B&W w szokujacej rozdzielczosci i dodajaca do kolorow ogromna dynamika tonalna. Wtedy dopiero sie zacznie postep w fotografii cyfrowej, bo na razie jest marazm i kopiowanie analogowych rozwiazan No i kto na to wpadl... oczywiscie jablecznik....
Dla mnie ten splitter wydaje się być piętą achillesową tego pomysłu. Obraz musi być precyzyjnie i powtarzalnie rozczepiony na 3 składowe RGB lub 4 CMYK. Przypomina mi to druk barwny, gdzie składowe nie są wycentrowane. Taniość, precyzja oraz brak wad optycznych splittera -- to raczej jest niemożliwe, chyba że marketigowo.
Co z tego że sumarycznie powierzchnia matryc jest 3 razy większa jeśli splitter rozdziela światło po równo, czyli na każdą matrycę padnie 1/3 światła wejściowego. Ja tu nie widzę żadnej porażającej poprawy pod względem szumów.
zdjecia z komoreczek :-) bajerek zabaweczka gadzecik wbudowany w telefonik :-)
- dobra ale jak juz mam oceniac to IPHIONE 4 czy 5 - robi lepsze zdjecia niz kazda koszmarna lumia nokii
mav | 2013-03-18 18:34:46 Już raz twierdzili, że aparaty bez lustra są tańsze w produkcji,.....
I dobrze twierdzili. Sa tansze w produkcji , bardziej wytrzymale mechanicznie , tylko cena i zysk poszly do gory.
Czy serio Nikon nie wie ze zolty kolor juz nie jest potrzebny ? link
cedrys | 2013-03-18 19:54:22 Dla mnie ten splitter wydaje się być piętą achillesową tego pomysłu. Obraz musi być precyzyjnie i powtarzalnie rozczepiony na 3 składowe RGB lub 4 CMYK.
Nie musi ! Reszte zrobia poprawiajace algorytmy w procesorach.
" ... Przypomina mi to druk barwny, gdzie składowe nie są wycentrowane."
Zeskanuj sobie taki rozcentrowany druk. w moment pierwszym lepszym szopem przesuniesz go tak ze zlozy sie idealnie.
Po mojemu, jeśli to wejdzie do produkcji, to pośle do kąta resztę producentów. Od takiego pomysłu zaczynała się fotografia barwna. Dziś program typu hugin sam poprawi wszystkie niedoskonałości optyki. Matryce pozbawione filtrów mogą być prostsze w produkcji. Oczywiście, że zysk w szumach jest bo każdy punkt matrycy Bayera rejestruje tylko 1/3 światła.
@focjusz
Czyli według ciebie wymyślili to prawnicy? Wszechstronnych prawników mają.
3CCD w aparacie już było - np Minolta/AGFA RD-175
"...giganta z Cupertino" - Panowie, potrzeba nowego określenia dla Apple. Wszystkie artykuły jakie można przeczytać w sieci dotyczące tej firmy zaczynają się lub kończą tym sformułowaniem :)
Co powiedzie na: Ogr z Cupertino?
Pozdrawiam!
@adi_jm - masz jakies uczulenie, czy nie stac Ciebie na jakikolwiek produkt tej firmy? Czy moze uwazasz, ze takie okreslenie firmy o obrotach przekraczajacych 100 mld dolarow jest przesadzone?
Stary pomysł Minolty sprzed 10 lat. :)
W koncu S robi dla nich aparaty, więc może dogadają się w kwestii patentów:).
Widze że fanatycy nadrygzionego owoca jak zwykle zachwalaja rozwiazanie... obecne od dziesiątek lat u innych firm...
link
Bawi a jednocześnie mnie smuci jak taka kserokopiarka jak apple próbuje opatentować coś co jest używane od ponad 20 ? 30 lat... Co najgorsze prawo troll-patentow pewnie im na to pozwoli. Ta firma po prostu jest śmieszna.
@Xan: niewątpliwie firma znana jako troll patentowy. Firma, która zapewne z powodu pozorowanej innowacyjności wypadnie wkrótce z rynku. Jak się zdaje, najwięcej dochodów faktycznie przynoszą im różne kombinacje typu licencja na odsłuchanie utworu. Przez co Samsung oraz kilka innych firm wykosiło ich z rynków azjatyckich. Firma, która nie posiada zadnych znaczących technologii i produkuje jedynie gadżety. To wszystko prawda. Jednak o ile prawdą jest, że to rozwiązanie nadaje się do masowej produkcji, to moim zdaniem ma szanse wykopać fotografię z dołka "matryca bayerowska". To nie jest rewolucja materiałowa, to jest tylko trochę lepiej, ale chyba coś innego o tego, co się ustaliło. Samej firmie dobrze nie wróżę, tam się coś im zrobiło z myśleniem w zarządzie. Na wiązaniu klienta sznurkami i dojeniu na każdym kroku nie zajadą daleko. Patenty kraje typy Chiny zwyczajnie oleją, elektronikę muszą kupować u Samsunga, wojując z całym światem i nie mając argumentów w postaci swojej technologii daleko nie zajadą, ale o ile wprowadzą to coś do masowej produkcji, nawet mimo tego, że to stare rozwiązanie, ale nie stosowane, mogą zmienić coś w fotografii.
Szabla- to stary pomysł sprzed ponad 80 lat. Technicolor system z lat 1932 używający beamsplittera RGB i trzech czarnobiałych filmów.
Tak tylko boli mnie że próbuja opatentować cos co jest od dawna używane.
Co do osob rozwodzacych sie nad "maly spliter" to radze zapoznac sie z prawem patentowym, to tylko schematy. Sam rozmiar splitera może nie być już tylko mały. A patent co mnie matrwi raczej nie dotyczy samego rozwizania tylko "zastosowania konkretnego rozwiazania w smartfonach" no ale czego sie spodziewac po firmie ktora probowala opatentować kształt tabletu.. i w sądzie (niemieckim) przedstawiała zmodyfikowane zdjęcia konkurencji coby wyglądała bardziej jak ipad :)
A co do "technologi" tej firmy i "produkcji". Nie dosyć że wieki temu zrezygnowali z lini produkcyjnych Asusa na rzecz FoxConna (ci drudzy to od eksplodujących zasilaczy).. Słynne wyświetlacze "retina" sa ogolniedostepne dla każdego producenta, apple jako takie nie posiada wlasnych lini produkcyjych. Ich szumne procki z iphone/ipad to najzwyklejsze SOC ARMowskie tylko z fiukusna nazwą...
@Xan: ja bym się obawiał, że to zwyczajnie nie działa. Nie bardzo znam technologiczne niuanse, ale jeśli to rozwiązanie nie jest stosowane, to jest jakiś powód. Albo on został przełamany, albo, co mi się wydaje o wiele bardzie prawdopodobne, firma trolluje starając się zablokować innych. O ile to się okaże praktyczne, to będzie jakiś postęp. Natomiast, najprawdopodobniej, to jest kolejna "żopoochrannaja" bumaga dla menago w firmie, która wydaje się najlepsza ale traci perspektywy. w takim wypadku są tylko straty dla wszystkich.
@TRI-X, pisałem o wewnętrznym obiektywie typu zoom, z odbijaniem światła od zwierciadła lub pryzmatu.
xan - czy używasz na codzień jakiegoś produktu Apple ?
"Dzięki temu cały tor optyczny obiektywu może być umieszczony prostopadle do tylnej ścianki smartfona, co powoduje, iż jego długość nie jest już ograniczona przez grubość urządzenia."
Hmm...wydaje mi się, że po odbiciu wiązki światła pod kątem 90 stopni, tor optyczny jest raczej równoległy do tylej ścianki, a nie prostopadły.
Artka - niestety muszę, Cię zmartwić, poprzednia wypowiedz została napisana na Macbook'u :) Nie odniosłem się do firmy jako takiej tylko do strasznie sklepanej łatki jaka przylgnęła do nich w sieci, bo redaktorzy serwisów nie są w stanie wymyślić nic nowego. To zwyczajnie męczące.
Kto wie, może niedługo opatentują samo słowo "Gigant"?
@woodland :) sprzedaje je mam w ofercie GSM.
I nie chciał bym tego codziennie używać. Ale fani jabłuszka są dobrymi klientami, cudowny marketing Apple robi większość roboty za ciebie...
baron13 | 2013-03-19 10:26:21....... Samej firmie dobrze nie wróżę, tam się coś im zrobiło z myśleniem w zarządzie. Na wiązaniu klienta sznurkami i dojeniu na każdym kroku nie zajadą daleko.
Szczegolnie w krajach gdzie durny kupuje na iTunes a MONDRY przeciez se scagnie z Torrenta.
Adi-jm - wcale mnie nie zmatwiles,po prostu zle odczytalem sens.
@***s*** Obadaj:
link
:-)
@Baron, Ja jestem juz na tyle stary zeby wiedziec ze jak cos jest za darmo to albo ukradzione albo trzebabedzie potem za to kilka razy wiecej zaplacic (wide pobieraczek)
Gaddżeciarze będą zachwyceni - nowe odkrycie na literę "i". Blueeeeee....
Prostszą drogą idzie Nokia. Niedługo zaoferują gigabajty pixeli.
Tylko system operacyjny ma niemodny :)
@***s***: życie w komunie nauczyło mnie, że kasa w kieszeni, to dopiero obiecanka. Wtedy trzeba było upolować towar. Dziś sztuką jest wymiana kasy na coś rzeczywiście przydatnego. Bo możesz wymienić je na "ajfona". A, za darmo:
link
Od lat używam, jadę na Linuksach kilkanaście lat. Takie:
link
Jakbym używał Szopa to nie zarobiłbym złamanej złotówki. Kiedyś pieniądz był mniej więcej prawdziwy, dziś jest popsuty. Na dodatek rozwinęła się technologia dzielenia. Dlatego, powtórzę, perspektywy firm jadących na umowach, że klienci im płacą bo tak, są bardzo kiepskie.