...czyli to samo (żeby nie napisać: DOKŁADNIE to samo) co Nikon Coolpix AW110. Ciekawe ile producent tego aparatu zarabia na Nikonie i Fujifilm?

Czyli Olki TG-1 i TG-2 dalej niezagrożone. Peryskopowy obiektyw nie wróży niczego dobrego.

"10-krotny inteligentny cyfrowy zoom" - tego jeszcze nie było, inteligentny zoom... Czekam jeszcze na inteligentny futerał do tego aparatu ;)

Sluchajcie najwieksza durnota to opisy producentow ze aparat dziala np. o-40 stopni :-)
- mam kilka kompaktow .... i zabieram w gory caly dzien minus 20 , 30 i co ... ideanlnie dziala
- za zadnym mrozie nie zepsul sie jakos nie zawiesil zaden apata mi nigdy
na cholere durnoty pisza - ze zakres dzialania od 0 stopni jak zawsze caly dzien nieraz na -- 30 mialem
i dzialal kazdy idealnie :-)
- kompakty to :
canon sx 230 , nikon s8200 , nikon p7700 , canon g 15
na spacer w lesie -- 30 bylo caly dzien mialem i super kazdy dzialal zero problemow
bajki ze od o stopni :-)

no i teraz rozumiem o co chodzi. fotofaja sobie mózg odmroziła podczas spacerów i dlatego bredzi.

Wiele zależy od tego gdzie aparat był przed wyjęciem do zrobienia fotki. Jak z wewnętrznej części kurtki, gdzie jest odpowiednio dogrzany przez ciało to i -60 nie jest straszne.
Gorzej jak jest w kieszeni zewnętrznej.
Gdy jeździ się na nartach to przy -16 zamarzają piloty do aut ( autopsja) wiec zapewne byłyby problemy z aparatem.
Nawet nie myślę co byłoby przy około -25 .
Zakładam że producent odniósł się do "zewnętrznego" przenoszenia urządzenia a nie tam gdzie ciepło czyli pod kurtką.

To jeszcze temu artyście nie usunęli konta?
Wszystko pięknie z takimi aparatami, tylko jakie są warunki utrzymania wodoodporności. O wymianach uszczelek producenci się zbytnio nie chwalą.

ja Nikonem D50 robiłem zdjęcia nad morzem przy -15st C. Trzymałem go w torbie i nawet nie próbował się przyciąć. Też nie wiem o co ten szum.
fotofaję trzymają dla rozrywki, taki forumowy Stańczyk :D

adam m, zapewne aby uchronić się właśnie od "szumu" gdyby wyszły jakieś problemy. Lepiej zapisać w warunkach gwarancji taki parametr niż go nie mieć.

Jak jest z wodoszczelnością tych aparatów po kilku nurkowaniach w słonej wodzie? Wszystko pięknie, zdjęcia zwykle przy rafie koralowej, albo rybkach, a uszczelki chyba nie lubią słonej wody? Ciekawe, na której stronie instrukcji (pewnie małymi literami) jest coś napisane na ten temat ?

O, coś znalazłem... "..zaleca się wymianę uszczelek co rok...." albo to ".. jeśli aparat został uderzony w wyniku np. upadku może stracić szczelność, należy oddać do przeglądu celem sprawdzenia szczelności..." Taaak, ale generalnie można go upuścić na sklejkę z wysokości 1,5m.

Z mojego doświadczenia to jak zwykle zamiast poprawić wodoszczelność jakość zdjęć (czytaj większa matryca nie więcej megapixeli) to producent dodał bajery typu wi-fi i niby do 15 m upadek z 2 metrów.
Ja swoim samsungiem WP-10 rzucałem na wysokość kilku metrów (skoki) wprost do wody na głębokość około 5 - 7 m nie przeżył jednego tygodnia ;-) FF XP50 przechodził te same testy ale nabierał wody jak balast łodzi podwodnej i trafiłem na C D20 i przeżył skoki ze skał i nurkowanie do 10 m "ale" jest zawsze jakość tych zdjęć nie jest rewelacyjna....