Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4

Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4
10 maja
2013 07:24

Firma Olympus zaprezentowała nowy model bezlusterkowca z serii PEN, oznaczony symbolem E-P5. Aparat stylizowany na PEN-a F z lat sześćdziesiątych wyposażono w stabilizowaną w 5-ciu osiach matrycę Live MOS o rozdzielczości 16 megapikseli, procesor obrazu TruePic VI, odchylany i dotykowy ekran LCD o wielkości 3 cali oraz wbudowany moduł sieci bezprzewodowej Wi-Fi.

Aparat umożliwia rejestrację zdjęć seryjnych z szybkością do 9 kl./s oraz filmów z dźwiękiem stereo w jakości FullHD 30p w formacie MOV MPEG 4 lub w jakości HD w formacie AVI. W E-P5 zastosowano nowy typ migawki umożliwiającej wykonywanie zdjęć z czasami do 1/8000 s, zapewniającej jednocześnie czas synchronizacji z wbudowaną lampą błyskową równy 1/320 s. Aparat umożliwia podłączenie zewnętrznych lamp błyskowych, a także wykorzystanie grupy lamp sterowanych bezprzewodowo. Nowy PEN dostępny będzie w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, srebrno-czarnej i biało-beżowej.

Swoją premierę ma dzisiaj także nowy wizjer elektroniczny dla systemu Olympus PEN, oznaczony symbolem VF-4. Wizjer ten montowany jest w stopce hot-shoe i komunikuje się z aparatem poprzez złącze AP-2. Posiada rozdzielczość 2.360.000 punktów, pokrycie 100% pola kadru i powiększenie 1.48x. Istnieje możliwość jego odchylenia o 90 stopni w górę.

Osoby zainteresowane większą ilością informacji na temat nowego aparatu zapraszamy do zapoznania się z artykułem opisującym pierwsze wrażenia z jego użytkowania, a także z informacją prasową producenta zamieszczoną poniżej.

Pełna specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4

Informacja prasowa

Nowy, flagowy PEN E-P5 – interaktywne obrazowanie
Hołd złożony Olympusowi PEN F

Warszawa, 10 maja 2013 roku – gdybyśmy poprosili inżyniera optyki, eksperta do spraw projektowania oraz profesjonalnego fotografa, aby wyobrazili sobie idealny aparat systemowy, ich wymagania spełniłby nowy Olympus PEN E-P5. Ten pięknie wykonany aparat o stylistyce retro wyposażony jest w przełomowe technologie, 16 megapikselowy sensor Live MOS oraz migawkę o czasie otwarcia 1/8000 sekundy. Posiada wbudowane WiFi i FAST AF, a dodatkowo daje nam możliwość ręcznego wprowadzania ustawień. Lekki E-P5 z wymiennymi obiektywami oraz dodatkowymi akcesoriami dostępny będzie pod koniec czerwca 2013 roku.

Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4

Pierwowzór

Zespół projektantów Olympus PEN z okazji 50. rocznicy wprowadzenia na rynek Olympusa PEN F skonstruował wyjątkowy aparat o stylistyce retro. Inspiracją był rewolucyjny PEN F, którego wraz z wymiennymi obiektywami można było kupić w latach 60-tych za równowartość miesięcznej wypłaty. Po 50 latach E-P5 oddaje cześć PENowi F. Nowy Olympus posiada to samo zagięcie krawędzi, elegancki napis i „schodek” na przedniej części obudowy, a niemal niedostrzegalne śrubki świadczą o kunszcie projektantów. Aby PENowi E-P5 nadać osobisty charakter, możemy zaopatrzyć się np. w drewniany, ergonomiczny uchwyt dostępny w trzech wariantach.

Funkcjonalność

Olympus zastosował w aparacie E-P5 procesor TruePic VI i 16-megapikselowy sensor Live MOS, w które wyposażono OM-D. W testach sensor Live MOS wypadł znacznie lepiej niż różnorodne matryce APS-C montowane w niektórych lustrzankach cyfrowych. Najlepsze technologie optyczne Olympus dają użytkownikowi maksimum korzyści. E-P5 to pierwszy kompaktowy aparat systemowy wyposażony w migawkę mechaniczną o najkrótszym możliwym czasie otwarcia — 1/8000 sekundy. Doskonale sprawdza się ona podczas fotografowania z wykorzystaniem bardzo jasnych i szybkich obiektywów systemowych, pozwalając uchwycić szybko poruszające się obiekty, np. owady, lub zrobić zdjęcia z pięknym rozmyciem tła, nawet przy jasnym oświetleniu.

Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4

FAST AF pozwala fanom makro wykorzystać bardzo mały punkt AF i uchwycić najdrobniejszy szczegół wykadrowanego obiektu, np. pojedynczy pyłek na płatku kwiatu. Dzięki minimalnemu opóźnieniu migawki, E-P5 zwiększa szanse na uchwycenie w kadrze obserwowanych obiektów.

Aparat i smartfon

Jeśli powiesz znajomemu, że Twój nowy E-P5 posiada wbudowane WiFi, z pewnością założy on, że ułatwi Ci to przesyłanie zdjęć do sieci Web za pomocą smartfona. Ale WiFi w E-P5 to coś więcej. Smartfonem z system iOS lub Android możesz zdalnie obsługiwać aparat – ustawiać autofokus i zwalniać spust migawki. Możesz zsynchronizować smartfon z aparatem i na ekranie dotykowym swojego telefonu obserwować to, co widzisz na monitorze aparatu, a nawet robić zdjęcia z odległości, zwalniając migawkę za pośrednictwem telefonu. Pomoże Ci to ustawić ostrość na dowolnym punkcie, sfotografować autoportret oraz np. zwierzęta w ich naturalnym otoczeniu. Dodatkowo, urządzeniom przyjaciół możesz nadać dostęp do wybranych fotografii oraz filmów, a dzięki nowemu oprogramowaniu Olympus Image Share 2.0 – przypisać do swoich zdjęć informacje GPS zapisane w smartfonie.

Komfort obsługi

Fani praktycznego sprzętu fotograficznego docenią w szczególności jedną z innowacji E-P5: system pokręteł sterujących 2x2, składający się z dwóch tarczy i przełącznika, zamontowanych na tylnej i górnej części obudowy. Podczas fotografowania w trybie manualnym, tylny przełącznik możemy ustawić w dwóch pozycjach. W pierwszej, poruszając pokrętłem z przodu aparatu, wyregulujemy przysłonę, a tarczą umieszczoną z tyłu czas ekspozycji. W drugim ustawieniu zmienimy wartość ISO i balansu bieli. Przełącznika na tylnej ściance aparatu można użyć również do przypisania innych funkcji.

Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4


Olympus PEN E-P5 i wizjer VF-4

Nowy PEN posiada 5-osiowy stabilizator obrazu i umożliwia fotografowanie sekwencyjne z prędkością 9 kl./sek. Kadrowanie ułatwi nam niezwykle praktyczny, uchylny wizjer elektroniczny VF-4, który po wykryciu oka automatycznie zmienia tryb wyświetlania.

E-P5 dostępny będzie pod koniec czerwca 2013 roku w zestawie z obiektywem 17 mm 1:1.8 (plus VF-4), 14-42 mm oraz jako samodzielny korpus. Przy zakupie E-P5 z obiektywem 14-42 mm możemy zamówić również charakterystyczny, drewniany grip. E-P5 jest kompatybilny z obiektywami Mikro Cztery Trzecie, wśród których znajdziemy czarne wersje kolorystyczne obiektywów M.ZUIKO DIGITAL 17 mm 1:1.8, 45 mm 1:1.8 oraz 75 mm 1:1.8.

Najważniejsze cechy:

  • Unikalny, w pełni metalowy korpus z niemal niewidocznymi śrubkami
  • Najlepsza jak dotąd jakość obrazu oferowana przez aparaty PEN
  • Mechaniczna migawka z czasem otwarcia 1/8000 sekundy po raz pierwszy zastosowana w kategorii kompaktowych aparatów systemowych
  • Wbudowane WiFi, możliwość synchronizacji ze smartfonem
  • FAST AF z Super Spot AF i dotykowa migawka z AF
  • Manualny system pokręteł sterujących 2x2, możliwość przypisania najczęściej używanych funkcji
  • 5-osiowy stabilizator obrazu z IS Auto
  • Fotostory i 12 filtrów artystycznych
  • Peaking ostrości w asystencie MF
  • Zdjęcia sekwencyjne 9 kl./sek.


Komentarze czytelników (33)
  1. hijax_pl
    hijax_pl 10 maja 2013, 07:52

    Wygląda na fajne bezlustro.
    Można powiedzieć nawet, że w końcu jest takie bezlustro jakim bezlustro winno być :)

  2. 10 maja 2013, 08:32

    Ciekawe czy ta migawka będzie głośniejsza... Czas synchronizacji 1/320 - chyba też po raz pierwszy taki krótki w bezlusterkowcach?

    Niższe PENy powinny w końcu stanieć, bo teraz są jedne z najdroższych w swoich klasach.

  3. 10 maja 2013, 08:44

    cytat:

    "Mechaniczna migawka z czasem otwarcia 1/8000 sekundy po raz pierwszy zastosowana w kategorii kompaktowych aparatów systemowych "

    bzdura - Sansung NX20 był pierwszy! I ja po raz kolejny się pytam, dlaczego takiej migawki nie ma w OMD


    ---

    Co do reszty wad i zalet E-P5 - to bardzo mi się wizualnie podoba. Szkoda tylko że wizjer nie jest wbudowany - tu znów Olympus dał się konkurencji wyprzedzić (NEX6, X-E1) które mają od dawna swoje kanciaki z wbudowanym wizjerem

  4. Piotr_0602
    Piotr_0602 10 maja 2013, 09:22

    Byłby idealny gdyby:
    - miał wbudowany wizjer, a nie podpinany na gorącą stopkę (jak NEX6 i Fuji, bo kominek w OMD to raczej designerski motyw a nie potrzeba skoro wizjer konkurencja mieści w body typu PEN)
    - był uszczelany jak OMD
    - kontrola aparatu przez Wi-Fi była taka jak w nowych Panasonicach, a nie tylko w trybie iAuto

    Na razie z oferty Olka wolę OMD, bo wbudowany wizjer i uszczelnienia cenię bardziej od focus peaking i Wi-Fi. A Wi-Fi działa w OMD z kartami SD z WiFi.

    Może nowy OMD dostanie to wszystko co ma EP5 plus coś jeszcze, a w "kominek" upchną VF-4.

  5. Josef Maas
    Josef Maas 10 maja 2013, 10:39

    Jedno pytanko do Olympusa - zamontowanie wizzjera na stale i lampy byloby tak trudne? Nie trudne, ale za lampe i wizjer trzeba placic ekstra - i o to u chodzi

  6. Josef Maas
    Josef Maas 10 maja 2013, 10:39

    Sorrry - on ma lampe, nie zauważyłem

  7. Adiks
    Adiks 10 maja 2013, 10:54

    Właśnie, dla mnie problem polega na tym, że ma lampę.. Wolałbym na jej miejsce wizjer i to byłby aparat idealny.. A tak. Chyba będę czekał dalej na "swój" aparat. Szkoda.. już myślałem, że zmienię system. Bo wygląd i inne funkcje na dużą 5+

  8. Piotr_0602
    Piotr_0602 10 maja 2013, 10:54

    Ma lampę, ale nie ma wizjera. OMD ma wizjer ale nie ma lampy. Oba mają tyle samo kółek sterujących. W OMD lampę trzeba wpiąć na stopkę, w EP5 wizjer. Można by w EP5 wipiąć drugą lampę, ale wtedy nie wizjer. A dwie lampy z EP5 to zaleta, jedna np. w sufit, a wbudowana na wprost. Są małe lampki do PENów - choćby maleństwo FL-300R - równie mocna jak FL-36R ale dużo mniejsza. Jeśli nie używamy wizjera możemy błyskać z dwóch lamp.

    Pytanie dlaczego lampa wbudowana nie zmieściła się w OMD skoro zmieściła się w EP5?

  9. 10 maja 2013, 11:08

    Gdyby miał wizjer, to mocno uderzyłby w sprzedaż E-M5... Nawet gdyby ten wizjer był w stylu dalmierzowym, a nie lustrzankowym. Ja też wolę aparat z wbudowanym na stałe wizjerem.

  10. smog
    smog 10 maja 2013, 11:33

    "Pytanie dlaczego lampa wbudowana nie zmieściła się w OMD skoro zmieściła się w EP5? "

    Dokładnie. Używam om-d od tygodnia. Ogólnie super ale ta zewnętrzna lampa bez sensu. Przy założonej trzeba kombinować dużą torbę, żeby wszedł na wysokość.
    Ja często lampą dopalam w pięknym słońcu pierwszy plan, więc w zasadzie powinienem mieć ją cały czas założoną w pogotowiu.

    W dodatku jest to tej samy mocy lampa co wbudowana w e-p3. Robić zewnętrznego gargulca, którego nie można ani w żaden sposób regulować o liczbie przewodniej 10 to pomysł z d$%py.

  11. Woytec60
    Woytec60 10 maja 2013, 12:01

    Wszystko ładnie pięknie tylko dlaczego nie ma wbudowanego wizjera?
    Odchylany ekranik fajna rzecz ale albo trzeba dopłacać wcale niemałe pieniądze na zewnętrzny wizjer albo fotografować w stylu "na zombie".
    No i matryca malutka...
    Zostanę jednak przy Fuji X-E1 :)

  12. Adiks
    Adiks 10 maja 2013, 12:20

    Dokładnie.. ja niestety szukam i czekam dalej. ehh

  13. smog
    smog 10 maja 2013, 12:27

    @Woytec60

    Matryca daje radę. Tylko, że olki mają jedną rzeczy której nie ma fuji - autofocus.

    Mam x100 (jeszcze) i om-d (już).

  14. Leeb70
    Leeb70 10 maja 2013, 12:53

    Gdyby miał jeszcze wszystko z listy życzeń np. Piotra 0602 to wszedłby w klasę OM-D. Mam tylko nadzieję, że w związku z powyższym cena nie będzie na poziomie OM-D. A to co ma teraz E-P5 a nie ma E-M5, będzie pewnie już miał nowy aparacik z linii OM-D. Jedynym elementem, którego naprawdę brakuje do szczęścia to wizjer czyli. koncepcja NEX-6 czy X-E1.

  15. Piotr_0602
    Piotr_0602 10 maja 2013, 12:59

    W Fuji XE1 matryca niewiele większa. Chcesz większą - kup Sony RX1. Różnica fizyczna pomiędzy matrycami micro43 a APS duża nie jest. Ważniejsza jest technologia matrycy. Matryce od Sony w Olkach dają radę.

    Co do Fuji - micro43 ma większy wybór obiektywów i dużo lepszy AF. Fuji ma trochę lepszy IQ, ale głównie z technologii matrycy a nie z rozmiaru. Canon z APS-em w testach matryc jest za micro43 (z matrycami Sony) mimo nieco większej powierzchni matrycy.

    Ale Fuji body mają przewagę nad tym PEN-em - wbudowany wizjer. Jaki by świetny ten podpinany nie był (a podobno jest, obraz większy niż w pełnoklatkowych Nikonach, rozdzielczość 2,35Mpix, opóźnienie 0,032sek) to trzeba go:
    - dokupić
    - nosić z body
    - podpinać
    - zajmować nim gorącą stopkę.

  16. focjusz
    focjusz 10 maja 2013, 13:18

    Dla mnie git - pytanie tylko o cene. Tak czy inaczej jest spory postęp ( peaking, i wydajna zapewne stabilizacja w takim małym body może dać duża przewagę nad innymi systemami bezlusterkowców - Nex niby działają z manualami ale nie wszystkimi a do tego różnica 3-4 EV w stabilizacji jest nie do pobicia samą nieco większą matrycą)
    Dobry kierunek rozwoju ( + lepsze matryce ) zmusi również Panasonica do rozwoju oferty a to może dobić skutecznie ustawić m43 jako najlepszy system bezlusterkowy ( bo otwartość bagnetu dawała mu dużą przewagę od początku - teraz jeszcze Blackmagic i może Kodak a okaże się że inni wynalazko-poszukiwacze jak: Nikon 1, Canon M, oraz niestety Fuji, Samsung ) zabrneli w ślepą ulczkę nie oferują bagnetu ani małego ani zgodnego z FF

  17. Matt
    Matt 10 maja 2013, 13:23

    Ale Fuji jest droższe. Zestaw kitowy EP-5 jest tańszy niż zestaw X-E1. Ponadto zawsze jest OM-D. Fuji ma niedługo wypuścić model amatorski bez wizjera.

    Wszystko według potrzeb, oba te systemy mają wiele zalet i ciężko kupić w nich produkt tragicznie zły. Wraz z systemem Samsunga to moim zdaniem najlepsze propozycje wśród bezlusterkowców.

  18. Piotr_0602
    Piotr_0602 10 maja 2013, 13:41

    Ewolucja, ale dodatki wydają się przydatne:
    - ulepszona (do OMD) stabilizacja matrycy
    - uwzględnienie w menu że są obiektywy Panasonica z OIS
    - opcje dla HDR bracketing
    - interwałometr robiący zdjęcia w odstępach czasu i robiący z tych zdjęć film w przyśpieszonym tempie
    - focus peaking
    - Wi-Fi do zdalnego sterowania aparatem z komórki i do przesyłania zdjęć
    - geotagowanie zdjęć przez Wi-Fi używając GPS z komórki

  19. Roba
    Roba 10 maja 2013, 16:17

    Celowo przejaskrawię, ale jak się czyta niektóre wpisy, to ma się wrażenie, że ich autorzy zamiast robić zdjęcia, to czekają na jakiegoś św. Graala.

  20. sylwiusz
    sylwiusz 10 maja 2013, 17:34

    Jan_S - obawiam sie, ze nie masz racji. 1/8000 s w NX20 jest realizowane elektronicznie ("electronic first-curtain shutter allowing a maximum shutter speed of 1/8000 sec") i jako takie nie jest wybitne, bo tutaj w Nikonie 1 bylo od dawna 1/16000 s.

  21. ilDottore
    ilDottore 10 maja 2013, 21:37

    Cóż, bardzo ładny. Jednak w świetle już dostępnych na rynku bezlusterkowców formatu APS-C upierał się będę że mikro 4/3 to jakościowa ślepa uliczka.

  22. 11 maja 2013, 00:12

    Ślepą uliczką jest ślepe trzymanie się formatu 135, który w czasach analogowych upowszechnił się z powodu wygody, a nie jakichś nadzwyczajnych własności. APS-C także wywodzi się z czasów analogowych (połowa lat 90') jako dobry kompromis między rozmiarem sprzętu a jakością coraz lepszych błon. Natomiast właśnie 4/3 został zaprojektowany specjalnie pod przetworniki cyfrowe.

  23. focjusz
    focjusz 11 maja 2013, 00:18

    @IDottore - a ja się upieram że bezlusterkowce APS-C to ślepa uliczka. Rożnica jakości między m43 a APS-C jest niewielka a od czasu OM-D jeszcze się zmniejszyła. Natomiast jednym u drugi jeszcze brakuje i będzie brakować sporo do FF - po prostu dlatego że różnica w powierzchni matryc jest większa.
    Do tego obecnie nic nie stoi na przeszkodzie ( poza faktycznym monopolem japońskich firm ) aby zaczeły powstawać takowe z FF - matryce są znacznie tańsze niż 10 lat temu. Jak takie powstaną - żaden bezlusterkowiec APS-C z nimi nie wygra ani się nawet nie zbliży. Z koleji różnica w wielkości ( szkieł - bo zmniejszanie korpusów nie ma ergonomicznego uzasadnienia i ) ciągle pozostanie na korzyść m43
    Moim zdaniem m43 już dawno by wykasowało większość lustrzanek APS-C gdyby nie fakt że dotychczas był to duopol Olka i Panasa wraz z ich polityką cenową.
    Dołączenie do tego grona chińskich firm ( vide nowy Kodak) może zwiastować rewolucję ( trochę już to widać w promocjach Panasonica)

  24. Woytec60
    Woytec60 11 maja 2013, 10:09

    @smog, Fuji X-E1 po aktualizacji firmware ostrzy całkiem nieźle.
    Nie tak szybko jak Olympus OM-D E-M5 ale naprawdę dobrze.
    X100 rzeczywiście odstawał ale nowe puszki to już inna liga :)

  25. Piotr_0602
    Piotr_0602 11 maja 2013, 10:28

    ilDottore, słyszałeś o postępie technologicznym?

    Co takiego mam FF czego nie ma APS czy micro43? OK, większą powierzchnię matrycy - ale co dla użytkownika za tym idzie?
    Rozpiętość tonalna? Teoretycznie powinno być lepiej, ale niekoniecznie bo są APSy choćby z lepszą rozpiętością niż FF.

    Wysokie ISO - OK, prawda, pixele fizycznie są większe przy tej samej rozdzielczości. Ale ile ISO wam potrzeba? ISO 1600? ISO 25600? ISO 51200? ISO 1024000? Kiedy będzie wystarczająco?
    OK - mniejsza matryca w tej samej technologii co większa szumi bardziej na wysokich ISO. Ale na niskich różnicy nie widać. A z generacji na generację jest coraz lepiej. Dziś micro43 ma matryce dające te same parametry co FF sprzed jednej czy dwóch generacji. Jeśli komuś wystarczało 5DmkI do pięknych zdjęć, to to samo otrzyma dziś z EPM2 (i taniej). Za chwilę będzie miał to samo co z 5DmkII. OK - jest 5DmkIII, ale ile kosztuje i ile waży? Za 2 generacje dogoni 5DmkIII, choć wtedy na rynku będzie pewnie 5DmkIV lub mkV. Ale przecież i z 5DmkI, mkII też mamy WYSTARCZAJĄCĄ jakość.
    Dziś komórki dają to co kompakty sprzed kilku lat, a kompakty to co lustra sprzed kilku lat (wystarczy porównać testy DxOMark Sony RX100 i Canona 40D), a micro43 to co FF sprzed kilku lat.
    A postęp jest ciągły. Po co przepłacać? Po co za dużo targać?

    Płytka głębia ostrości... OK, tu FF jest niezastąpione, ale... Ile % naszych zdjęć potrzebuje płytkiej GO. Często używając FF jest za płytko i przymykamy. Żeby mieć płytko w FF, trzeba i tak mieć jasne obiektywy. Zoomy f/4 są już spore i kosztują sporo. Zoomy f/2.8 jeszcze większe i jeszcze droższe. GO z FF i f/4 czy f/2.8 możemy osiągnąć z APS czy micro43 podpinając jasne stałki. Nie mamy tylko dostępu do tego co da FF plus jasna stałka (chyba że podpinamy pod micro43 Voitlandery f/0.95), ale czy tego naprawdę potrzebujemy?
    Poza tym są pluginy do Photoshopa które zrobią płytką GO nawet z kompaktu, zasymulują ze zdjęcia z komórki GO jak z FF + 85mm/1.2.
    Za chwilę pewnie ktoś takie filtry artystyczne doda do firmare aparatu.

    W efekecie mając bezlusterkowca micro43 czy APS mamy jakość jaką mieli profesjonaliści z FF sprzed kilku lat. Z kilka lat mając nadal bezlusterkowca z mniejszą matrycą będziemy mieć to co ma FF dziś. Czy naprawdę musimy być na przedzie wyścigu zbrojeń o jakość obrazka wydając na body kilkanascie tysięcy co parę lat?


    Micro43 ma ten urok, że jest wspierane przez kilku producentów i każdy coś od siebie do systemu dodaje. Body do NEXów robi tylko Sony, body do systemu Fuji tylko Fuji, body do Canon M tylko Canon, itp. A do micro43 robi Olympus, Panasonic, Blackmagic i ma w tym roku wejść Kodak (JT Imaging, czyli GE).

  26. thorgal
    thorgal 11 maja 2013, 11:31

    @Piotr_0602

    Cos wspomniales o DxOMark.
    No to masz porownanie m4/3 do starych 5 letnich luster:
    link

    A teraz porownanie do nowych luster:
    link

    Teraz prosimy o konstruktywny komentarz:)))))

  27. thorgal
    thorgal 11 maja 2013, 11:33

    A jest on taki: m4/3 NIGDY nie podskoczy APS-C nie wspominajac juz o FF:))))

  28. 11 maja 2013, 11:59

    Konstruktywnie... porównaj z Canonem ;). Przy tej samej technologii - pewnie, że polegnie. Ale już ww. porównanie z D90 wskazuje na podobną jakość matrycy w OM-D, a przy tym ma ona więcej pikseli, jest więc potencjał, by dostać lepszą szczegółowość zdjęć (zależy od szkła).

    Raczej ciekawe jest który format w przyszłości stanie się dominujący, a pozostałe - niszowe. Kiedyś był to 135, teraz jest APS-C,... Nie wierzę w masowy powrót do FF.

  29. Matt
    Matt 11 maja 2013, 12:29

    Dla mnie każdy rozmiar matrycy ma uzasadnienie na rynku: chcę jakość - biorę klamota, chcę niezłej jakości i wygody - biorę małą lustrzankę lub bezlusterkowca, chcę cokolwiek - biorę kompakta/telefon.

  30. focjusz
    focjusz 11 maja 2013, 13:43

    @Matt - może każdy rozmiar ma uzasadnienie ale już nie każde jego zastosowanie jest sensowne. Dla mnie ewidentnymi przykładami są Pentax Q i Nikon 1. Nieco mniej oczywiste to ASP-H ale ono podobnie jak ASP-C jest przykładem rozwiązania tymczasowego - kiedy produkcja matryc małoobrazkowych była za droga giganci branży postanowili nas przekonać że jest ono wystarczające.
    Tyle że sami nie byli konsekwentni i mimo produkcji zawodowych lustrzanek z mniejszą matrycą ciągle robili do nich zoomy dostosowane do "starego" rozmiaru.
    Teraz FF jest ostatnią możliwością utrzymania dystansu do goniącego peletonu przez Canona i Nikona ( + Sony) więc jestem raczej pewien że będzie coraz więcej budżetowych następców D600 / 6D i że będą one jedynymi prokukowanymi lustrzankami za 5-7 lat

  31. focjusz
    focjusz 11 maja 2013, 13:59

    @thorgal - " m4/3 NIGDY nie podskoczy APS-C nie wspominajac juz o FF:)"
    Nieprawda bo już podskoczyło. Sam dałeś przykład powyżej. Wystarczy zamienić D700 na nieco starszy ( ale to przecież wspominane 2 generacje ) 5D i score DXO jest identyczny. ( a OM-D to też nie nowinka)
    A nawet jako taki - czy na prawdę wolisz używać stare 5D niż Olka to gratuluje - bo ja nie tak samo jak 97% potencjalnych klientów. Podejrzewam też że spora część też dała by się przekonać że większa rozdzielczość + plus nowocześniejsze procesory/algorytmy da więcej niż sama stara wielka matryca.
    Kiedyślustrzanki królowały przez lata - bo ich dominacja wynikała z tego że liczyła się solidna i dobra konstrukcja - a materiały światłoczułe były takie same ( i wymienne ) .
    Teraz nawet najsolidniejszej jedynki nikt po kilku latach nie chce kupić za 1/10 je ceny ...

  32. Piotr_0602
    Piotr_0602 11 maja 2013, 17:19

    thorgal, zawsze ktoś w danym momencie jest na czele technologicznego wyścigu.

    Chciałem pokazać tylko że żadnej przepaści tu nie ma.
    Duży skok powierzchni matrycy jest pomiędy FF i APS. Pomiędzy jednym APS (Nikon, Sony, Samsung i Fuji) a drugim ASP (Canon), potem znów nieduży pomiędzy APS Canon a micro43. To nie są wielokrotności (jak w przypadku kompakt-micro43), a biorąc pod uwagę maksymalne różnice - kilkadziesiąt %. Czasem by to nadrobić wystarczy jedna generacja matryc.

    To żadna przepaść. Dopiero gdy porównamy to z malutkimi matrycami z komapktów to jest przepaść, choć tu już pojawiają się kompakty z matrycami 1'' (RX100). Przy takiej niedużej różnicy rozmiarów jaka jest pomiędzy APS a micro43 (gdzie zmieścimy cropy x1,5, x1,6, x1,7, x2) jakość obrazka zależy głównie od technologii matrycy i doskonałości oprogramowania które z matrycy usmaży RAW i JPG.

    Były czasy że Canon (crop x1,6) miał najlepsze matryce.
    4/3 (potem micro43) z matrycami od Panasonica zostawało z tyłu.
    Potem Nikon miał lepszą technologię matryc, a Canon spadł, micro43 gdy dostało nową technologię od Sony (Olympus) dogoniło co najmniej do średniego poziomu APS i przegoniło Canona z większymi matrycami. Za dwa lata może Samsung dorobi się takiej technologii że będzie najlepszy (można dziś powątpiewać, ale kiedyś nikt nie podejrzewał że Kia będzie takim dobrym autem, a smartofony Samsunga będą konkurowały z Nokią).

    Technologia pędzi do przodu. Dziś komórki zawstydzą wczorajsze kompakty, a kompakty (RX100 choćby) dorównają lustrom sprzed 2 generacji. Pytanie ile mamy do stracenia, bo dziś drogi nowy model za kilka lat będzie tanim używanym. Kupując EP5 mogę mieć jakość niedawnego 5DmkI, w mniejszym opakowaniu, ale z Wi-Fi i różnymi usprawnieniami. Oczywiście mogę też kupić (jak mnie stać i chcę nosić kilogramy) drożej nowe 5DmkIII z bez wątpienia lepszym obrazkiem.

    W micro43 jest o tyle dobrze, że nie ma jednego producenta matryc. Dziś są już matryce od Pansonica (na razie z tyłu), dobre jakościowo od Sony (w body Olympusa), dedykowane do filmów z rewalacyjnym DR w body Blackmagic. I zobaczymy co pokaże Kodak (tj. JT Imaging, tj. General Electric). Firmy robiące kamery przemysłowe też weszły w micro43 i ktoś im matryce robić będzie. Może Aptina, może ktoś inny... I jest szansa że gdy jeden producent zostanie z tyłu z technologią, to inny będzie na topie.

    Ale też chodzi o to że jeśli komuś niedawno wystarczał obrazek z FF jaki produkował Canon 5DmkI, albo taki który produkował z APS Nikon D90, to dziś może mieć ten sam poziom z micro43, w dużo mniejszym opakowaniu. Oczywiście, najlepsze technologicznie APS czy FF może być lepsze, ale niektóre APSy będą gorsze. I dla wielu poziom wczorajszego najlepszego APS czy wczorajszego przyzwoitego FF będzie wystarczający i dziś, jeśli cena będzie niska i gabaryty sprzętu niewielkie.
    Są też tacy którzy muszą cały czas mieć najlepszy możliwy sprzęt i są w stanie co 3 lata wydać kilkanaście tysięcy na najnowsze body FF - cóż, nie dla nich jest micro43.
    Ale dziś kupując tani EPM2 można mieć jakość jaką niedawno dawał 5DmkI, tyle że schować to w kieszeni marynarki. Cóż, 5DmkI nadal nieźle się sprzedaje jako używka i nadal potrafi robić tak samo ładne zdjęcia jak kilka lat temu.

  33. ov_Darkness
    ov_Darkness 12 maja 2013, 14:35

    Istnieje jeszcze coś tkaiego jak ergonomia i wytrzymałość. A w miejscach gdzie czasem fotografuję nie wyobrażam sobie użycia czegoś poza pancernym, w pełni uszczlenionym korpusem z uchwytem wypełniającym całą dłoń, w dodatku wygodnym w użyciu w rękawiczkach.
    Niestety, Nikon juz nie robi takich korpusów, Fujifilm przestał robić lustrzanki, a Canon jest dwie generacje do tyłu, jeśli chodzi o jakoś obrazka.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.