Test aparatów podwodnych 2010
7. Jakość zdjęć i filmów na powierzchni
Jakość zdjęć
W celu oceny jakości zdjęć na powierzchni wykonujemy zdjęcie dwóch scen na różnych czułościach. Porównując odpowiednie ich wycinki w skali 1:1 jesteśmy w stanie na oko ocenić jak radzą sobie poszczególne aparaty. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że ocena „na oko” jest zawsze obarczona pewną dozą subiektywizmu. Dlatego też oglądając poniższe wycinki każdy może samemu zweryfikować przyznane przez nas noty i dokonać ich korekty wedle własnych upodobań.
Zaczynamy od scenki wykonanej na dworze w trybie „P” i przy czułościach ISO 100, 200, 400 oraz 800 i ogniskowej ustawionej na odpowiedniku ok. 35 mm. W przypadku Sony najniższa czułość wynosiła ISO 125, gdyż aparat nie oferuje ISO 100. Do porównania wybraliśmy fragmenty z centrum i z brzegu kadru.
ISO 100 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
(ISO 125) |
|||
ISO 200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
Od razu daje się zauważyć przewaga Panasonica FT2 nad konkurentami. Zarówno na ISO 100, jak i wyższych czułościach obraz zachowuje największą liczbę szczegółów, przy jednoczesnym najniższym spadku jakości na brzegu kadru. Pozytywnie trzeba ocenić osiągi Pentaksa W90 na niskich czułościach. Obraz jest bogaty w detale i zachowuje przyzwoitą jakość na brzegu kadru. Niestety na wyższych czułościach aparat miał problemy z dostosowaniem parametrów ekspozycji – ograniczony minimalny czas migawki i niemożność przymknięcia przysłony powyżej f/4.6 spowodowało prześwietlenie zdjęć na ISO 400 i 800. Fuji i Sony radzą sobie przeciętnie, choć temu drugiemu zdecydowanie brakuje rozdzielczości, a jakość na brzegu kadru pozostawia wiele do życzenia. Najsłabiej wypada Olympus, który choć nie zachwyca na ISO 100, to dodatkowo już od ISO 200 zaczyna stosować dość silne algorytmy odszumiające, które powodują degradację obrazu.
Kolejne wycinki z tej samej sceny, to przede wszystkim sprawdzian dla optyki aparatów. Pierwszy fragment pozwoli nam ocenić poziom aberracji chromatycznej oraz sposób radzenia sobie oprogramowania aparatu z automatycznym korygowaniem tej wady. Drugi wycinek to niemal skrajny róg kadru, gdzie uwidacznia się największy spadek rozdzielczości i winietowanie spowodowane niedoskonałościami toru optycznego.
ISO 100 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
(ISO 125) |
|||
ISO 200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
Aberracja chromatyczna najmniej doskwiera na zdjęciach wykonanych FT2 i W90. Jednak w przypadku tego drugiego musimy liczyć się ze znacznym spadkiem rozdzielczości w rogu kadru, co już było widoczne na zdjęciach podwodnych. Podobny problem dotyczy TX5, gdzie wycinki z rogu zdjęcia cechują się słabą szczegółowością. Olympus i Fuji nadal przeciętnie, z tym że w przypadku tego pierwszego nadal powyżej ISO 200 szczegóły ze zdjęcia zamieniają nam się w jednokolorowe placki, a w przypadku Fuji, aż razi fioletowa poświata spowodowana wysokim poziomem aberracji chromatycznej. Panasonic FT2 wciąż trzyma wysoki poziom nawet w rogu kadru.
Trzecia próba została przeprowadzona na wycinkach zdjęć scenki wykonanych na czułościach ISO 400, ISO 800, ISO 1600 (oraz ISO 3200 w przypadku Sony TX5), przy ogniskowej ustawionej na odpowiedniku ok. 90 mm. Pozwoli nam to ocenić stopień degradacji obrazu na wysokich czułościach oraz właściwości optyki na drugim skraju zakresu ogniskowych.
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
(ISO 125) |
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 1600 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 3200 | |||
|
Panasonic znów bezapelacyjnie zwycięża. Pentax próbuje dotrzymać mu kroku, tym bardziej, że widać zdecydowaną poprawę jakości w rogu kadru w stosunku do tego co widzieliśmy na szerokim kącie. Niestety jego matryca kapituluje przy czułości ISO 800, gdzie daje się zauważyć znaczny spadek jakości obrazu. Fuji wciąż nie radzi sobie z aberracją chromatyczną w rogu, na szczęście zastosowano dość dobre algorytmy odszumiające, dzięki czemu nawet na najwyższych czułościach nie widać jednokolorowych placków, które najbardziej doskwierają w przypadku Tough 8010. W Olympusie daje się także zauważyć znaczny spadek ostrości obrazu na brzegu kadru. Problem ten dotyczy także Sony TX5, które choć nie ma problemów z szumem, to wciąż nie może sobie poradzić z rozdzielczością zdjęć.
Jakość filmów
Jeżeli chodzi o jakość filmów na powierzchni, to Panasonic znów wypada najlepiej i pokazuje potencjał jaki niesie kodowanie AVCHD Lite. Obrazy są doskonałej jakości, a kolorystyka bez zarzutów. W tym wypadku nieco gorzej radzi sobie Sony. Choć do odwzorowania szczegółów nie można mieć zastrzeżeń, to kolorystyka nie jest już taka jakiej byśmy oczekiwali. Obraz zyskał bowiem zauważalne żółte zabarwienie, przez co kolory nie są już tak naturalne, jak w przypadku FT2. Na podobnym poziomie możemy ocenić filmy nakręcone Olympusem Tough 8010. W jego przypadku kolorystyka jest bez zarzutów, jednak słabiej wypada odwzorowanie szczegółów, gdyż znów daje o sobie znać stratna kompresja, która powoduje degradację obrazu. Nieco gorzej radzi sobie Fujifilm, który rejestruje filmy o słabej kolorystyce i niezbyt bogate w szczegóły. Najsłabiej wypada jednak Pentax W90. Filmy nim zarejestrowane cechują się bardzo nienaturalną kolorystyką przypominającą stare analogowe fotografie z lat 80-tych ubiegłego wieku, a odwzorowanie szczegółów pozostawia wiele do życzenia. Przy ocenie jakości filmów trzeba także uwzględnić problemy XP10 występujące podczas zoomowania oraz brak możliwości zmiany ogniskowej w W90.Na koniec rozdziału prezentujemy kilka przykładowych filmów wykonanych testowanymi aparatami: