Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Szczerze mówiąc za te pieniądze to jest spoko opcja. Pro-grade bydlę do filmowania w 8K w RAW, jak ktoś potrzebuje tyle rozdziałki. Jak ktoś nie potrzebuje, to może kupić A7S III albo FX3 w podobnej cenie.
Opcji do filmowania trochę jest, Panasonic, Sony, Canon, Red, Arri czy BMD i ostatnio Fujifilm (nie wspominając o chińskich producentach). Jak ktoś chce taniej ma IPhona, GoPro czy każdego innego smartfona. Można wręcz stwierdzić, że rynek wideo/film jest bardziej różnicowany niż działka foto.
"Szczerze mówiąc za te pieniądze to jest spoko opcja. Pro-grade bydlę do filmowania w 8K w RAW, jak ktoś potrzebuje tyle rozdziałki."
Każdy potrzebuje tylko nie każdy już o tym wie :-)
Wesele lub chrzciny to sprawa oczywista, ale nawet teledysk do wakacyjnego hitu lepiej nagrać w wyższej rozdzielczości bo za 50 lat nadal ktoś go będzie chciał oglądać.
A monitory (lub ich odpowiedniki do obrazowania) będą wtedy znacznie bardziej rozdzielcze.
Mam trochę filmów z dzieciństwa zgrywanych z kaset VHS i później z czasów cyfrowego SD. Na kineskopowych małych bańkach obraz był super. Ale na 60" w 4k nie da się na to patrzeć. A wtedy też się mówiło po co lepsza jakość lepiej przestawić kamerę w tryb LP i nagrywać dwa razy dłużej na tym samym nośniku.
Skoro w nowoczesnych kinach wystarcza rozdzielczość FHD to nie przesadzajmy z tym 8K bo do samej obróbki potrzeba komputera za bardzo dużą kasę, nie wspominając o drogich szybkich kartach. W specyficznych zastosowaniach profesjonalnych 8K się przydaje ale na razie chyba raczej na zasadzie wyjątku. Ogromna większość programów w tv też jest ciągle w HD mimo upływu tylu lat dostępności technologii 4K.
r2mdi: na rynku jest wiele programów oferujących inteligentne dodawanie pikseli do zdjęć i filmów w małej rozdzielczości. Wystarczy poszukać w sieci i nie zwalać roboty na Sony ;)
@ad1216 "Skoro w nowoczesnych kinach wystarcza rozdzielczość FHD to nie przesadzajmy z tym 8K"
Ciągle nie odróżniasz rozdzielczości rejestracji od rozdzielczości materiału wyjściowego.
"bo do samej obróbki potrzeba komputera za bardzo dużą kasę, nie wspominając o drogich szybkich kartach."
A ile potrzeba kasy, żeby wyposażyć plan w cały osprzęt, jak slidery, krany czy wózki? Nadmiar rozdzielczości przy rejestracji pozwala chociaż częściowo symulować te efekty, rejestrując 8K, a wypuszczając 4K masz 2-krotny bezstratny (względem 4K) zoom cyfrowy, możesz programowo wykonywać najazdy, przesunięcia, możesz wykonać dodatkową stabilizację obrazu w postprocesie, czyli wszystko to, za co na planie filmowym odpowiada dodatkowy osprzęt za ciężkie pieniądze. To właśnie amatorowi paradoksalnie może się bardziej przydać ta wyższa rozdziałka.
Lord13: i dlatego jak pisałem w Hollywood, czy innych produkcji profesjonalnych to się przydaje ale do kręcenia chrzcin czy filmiku z wakacji to przerost formy nad treścią, a o tym były poprzednie posty i do nich się odnosiłem
"Skoro w nowoczesnych kinach wystarcza rozdzielczość FHD"
Nie wystarcza!
Kto raz poszedł do IMAX'a ten do zwykłego kina już nie chodzi.
"Ogromna większość programów w tv też jest ciągle w HD mimo upływu tylu lat dostępności technologii 4K."
Telewizja jest do tyłu. W czasach gdy wesela filmowano w HDReady w telewizji ciągle leciały programy SD. A dziś wszyscy żałują i mówią, że trzeba było wtedy filmować w FullHD. Dlatego osobiście uważam że takie rzeczy powinno się filmować w najlepszej możliwej rozdzielczości.
Pewien znany polski fotograf kiedyś stwierdził, że ludzie w domach mają monitory niskiej rozdzielczości, telewizory to w większości SD, a przyszłość to HD i wszystkie swoje zdjęcia wywoływał z RAW'ów do rozdzielczości FullHD i takie archiwizował. A RAW'y kasował bo zajmowały za dużo miejsca i ich archiwizacja była kosztowna.
Po latach powiedział że to jedna z tych decyzji których najbardziej w życiu żałuje. Ma starsze zdjęcia na filmach które może zeskanować w wyższej rozdzielczości, ma nowsze z późniejszych lat które trzymał w RAW'ach a między jednymi a drugimi jest dziura w jego portfolio.
Oglądanie wesel lub chrzcin za 50 lat to ostatnia rzecz o której pomyśli ten każdy co potrzebuje i jeszcze o tym nie wie. Zapas jaki ma się przy składzie nie służy do zostawiania tego w takiej samej rozdzielczości do prezentacji. Miło, że masz doświadczenie z czasów VHS ale widać, że nawet przez ramie nie patrzyłeś na składanie materiału.
Ja bakupuje w Rawach, problemem jest kadr, bo po co robić kopie kitu.
A co będzie za 50 lat, właśnie, nie wiadomo, narazie przyspieszamy więc brakuje czasu i na nic te kopie, bo jakoś nie widzę by filmy z wesel czy rodzinne zdjęcia oglądano później niż tego samego dnia, albo natychmiast po otrzymaniu filmu z wesela. Ja wielu filmów całych z wesel nawet nie oglądałem, jedynie wyrywki. Liczę na to że coś się zmieni i będzie czas to nadrobić.
@Szabla "Ten fotograf mógł zapisywać w JPEGach w pełnej rozdzielczości i wyszłoby to znacznie lepiej, a zajęłoby mniej miejsca :))"
Jpeg w pełnej rozdzielczości zająłby mniej miejsca niż Jpeg przycięty do FullHD? Ciekawe :-)
@sosin "Oglądanie wesel lub chrzcin za 50 lat to ostatnia rzecz o której pomyśli ten każdy co potrzebuje i jeszcze o tym nie wie."
Że tak zapytam kręciłeś kiedyś cos dla siebie? Bo sprzedać można wszystko, ale jak się po latach ogląda pierwsze kroki dziecka i wie że zamiast rozmytej plamy tam mogła być twarz ale się przyoszczędziło to jednak trochę żal.
@BlindClick "jakoś nie widzę by filmy z wesel czy rodzinne zdjęcia oglądano później niż tego samego dnia, albo natychmiast po otrzymaniu filmu z wesela. Ja wielu filmów całych z wesel nawet nie oglądałem, jedynie wyrywki."
Ja filmów z wesel na których byłem nie oglądam na drugi dzień bo i po co? Ale jak nie mogłem być, a to ktoś bliski to czasem sobie jakiś reportaż zobaczę. Ale po latach to inna rozmowa. Organizuję czasem spotkania po latach czy to dla grupy znajomych czy rodziny i zawsze momentem kulminacyjnym jest oglądanie starych filmów i zdjęć.
@RobKoz, "Że tak zapytam kręciłeś kiedyś cos dla siebie? Bo sprzedać można wszystko"
Ciekawa teoria. Moim zdaniem byle jak nakręcić można wszystko, tym bardziej imprezy okolicznościowe a sprzedać można to co ktoś chce kupić. Filmy z przed dekady w FHD, wyglądają całkiem przyzwoicie. Tłumaczenie tak wysokiej rozdzielczości jak na obecne czasy tym, że coś będzie wyglądać prawie dobrze za x lat bo mamy postęp to jak udowadnianie dziecku, że lizak jest słodki. Świetnie sobie radzisz. Tak wysoka rozdziałka jak napisał @Amadi, przede wszystkim daje większe możliwości obecnie przy składzie. No ale skoro trzeba tłumaczyć takie podstawy w oparciu o twój przykład to ja odpadam.
"Filmy z przed dekady w FHD, wyglądają całkiem przyzwoicie."
Czy wyglądałyby lepiej gdyby były nakręcone i nagrane w 4k?
"Tłumaczenie tak wysokiej rozdzielczości jak na obecne czasy tym, że coś będzie wyglądać prawie dobrze za x lat bo mamy postęp to jak udowadnianie dziecku, że lizak jest słodki."
No ale najwyraźniej trzeba skoro co jakiś czas powraca pytanie po co mi wyższa rozdzielczość.
"Tak wysoka rozdziałka jak napisał @Amadi, przede wszystkim daje większe możliwości obecnie przy składzie. No ale skoro trzeba tłumaczyć takie podstawy w oparciu o twój przykład to ja odpadam."
A czy ja pisze że tego nie daje? Nie zachowuj się jak lord13 i nie przypisuj mi swoich urojeń. Odniosłem się do tego:
"jak ktoś potrzebuje tyle rozdziałki"
Uważam ze każdy potrzebuje bo filmów nie kręcimy tylko dla tu i teraz. Chyba że ktoś kręci za pieniądze - wtedy ok - sprzeda byle co w byle jakiej rozdzielczości i go nie obchodzi czy ktoś to obejrzy za 10 lat i na jakim ekranie.
Nadal są ślubniacy którzy w 2022 roku kręcą FullHD i nadal są klienci którzy to kupują. Sprzedać można wszystko. Ale dla siebie po prostu szkoda.
A ja mam pytanie do tych którzy kiedykolwiek obrabiali film 8k - jaki macie sprzęt żeby taką rozdzielczość w miarę sensownie obrabiać?
Canon chyba po sporej fali hejtu przy R5 na początku produkcji zrozumiał (pewnie też po wynikach sprzedaży) że wciskanie marketingowego bulshitu że "R5 jest do wszystkiego" nie broni się i został "publicznie zmuszony" do poprawek, a w konsekwencji do wydania dojrzalszego (filmowo) R5C. Wg mnie to co daje "zwykła R5" to jest PETARDA (Z NOWYM SOFTEM). Daje mi to możliwość używania 1 urządzenia do mega zajeb.. zdjęć i do świetnych filmów.
To na co czekam w aktualizacji R5 to możliwość zapisu na karte SD materiału 4k 50p bo blokowanie tego i wymuszania nagrywania na CF Express Type B które to kosztuje 3x wiecej nie ma sensu.
@Szabla @marc07 Canon R5 (nie R5C) może zapisywać 4K50p na karcie SD o ile nie wybierzemy opcji kompresji All I (940 Mbit). Wersję IBP (230 Mbit) oraz LightIBP (120Mbit) bez problemu zapiszemy na karcie SD.
Tak, te filmy z chrzin, wesel i innych zabobonów będą tak samo oglądane za ileś jak jak te tabuny zdjęć zapisane w pamięci smartfona ;) To już nie jest droga czy niedostępna rzecz, tu nie będzie tego samego efektu i celebracji jak przy oglądaniu rodzinnego albumu babci pod koniec ubiegłego wieku.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
pierwszy
Za takie pieniadze, to niech s____laja!
Fajny sprzęt. Mi jednak wystarczy R5 bez C.
@seboc niektórzy zapłacą, inni kupią coś innego tańszego lub droższego, a jeszcze innym wystarczy rosyjski przyrząd do świecenie - zapomniałem gdzie
Szczerze mówiąc za te pieniądze to jest spoko opcja. Pro-grade bydlę do filmowania w 8K w RAW, jak ktoś potrzebuje tyle rozdziałki. Jak ktoś nie potrzebuje, to może kupić A7S III albo FX3 w podobnej cenie.
Opcji do filmowania trochę jest, Panasonic, Sony, Canon, Red, Arri czy BMD i ostatnio Fujifilm (nie wspominając o chińskich producentach). Jak ktoś chce taniej ma IPhona, GoPro czy każdego innego smartfona. Można wręcz stwierdzić, że rynek wideo/film jest bardziej różnicowany niż działka foto.
@Amadi
"Szczerze mówiąc za te pieniądze to jest spoko opcja. Pro-grade bydlę do filmowania w 8K w RAW, jak ktoś potrzebuje tyle rozdziałki."
Każdy potrzebuje tylko nie każdy już o tym wie :-)
Wesele lub chrzciny to sprawa oczywista, ale nawet teledysk do wakacyjnego hitu lepiej nagrać w wyższej rozdzielczości bo za 50 lat nadal ktoś go będzie chciał oglądać.
A monitory (lub ich odpowiedniki do obrazowania) będą wtedy znacznie bardziej rozdzielcze.
Mam trochę filmów z dzieciństwa zgrywanych z kaset VHS i później z czasów cyfrowego SD. Na kineskopowych małych bańkach obraz był super. Ale na 60" w 4k nie da się na to patrzeć. A wtedy też się mówiło po co lepsza jakość lepiej przestawić kamerę w tryb LP i nagrywać dwa razy dłużej na tym samym nośniku.
Tak było!
Może Sony by coś zaproponowało w kwestii rozciągania obrazu? Mają doświadczenie z tych obiektywów APSC. :)
Skoro w nowoczesnych kinach wystarcza rozdzielczość FHD to nie przesadzajmy z tym 8K bo do samej obróbki potrzeba komputera za bardzo dużą kasę, nie wspominając o drogich szybkich kartach. W specyficznych zastosowaniach profesjonalnych 8K się przydaje ale na razie chyba raczej na zasadzie wyjątku. Ogromna większość programów w tv też jest ciągle w HD mimo upływu tylu lat dostępności technologii 4K.
r2mdi: na rynku jest wiele programów oferujących inteligentne dodawanie pikseli do zdjęć i filmów w małej rozdzielczości. Wystarczy poszukać w sieci i nie zwalać roboty na Sony ;)
@ad1216
"Skoro w nowoczesnych kinach wystarcza rozdzielczość FHD to nie przesadzajmy z tym 8K"
Ciągle nie odróżniasz rozdzielczości rejestracji od rozdzielczości materiału wyjściowego.
"bo do samej obróbki potrzeba komputera za bardzo dużą kasę, nie wspominając o drogich szybkich kartach."
A ile potrzeba kasy, żeby wyposażyć plan w cały osprzęt, jak slidery, krany czy wózki? Nadmiar rozdzielczości przy rejestracji pozwala chociaż częściowo symulować te efekty, rejestrując 8K, a wypuszczając 4K masz 2-krotny bezstratny (względem 4K) zoom cyfrowy, możesz programowo wykonywać najazdy, przesunięcia, możesz wykonać dodatkową stabilizację obrazu w postprocesie, czyli wszystko to, za co na planie filmowym odpowiada dodatkowy osprzęt za ciężkie pieniądze. To właśnie amatorowi paradoksalnie może się bardziej przydać ta wyższa rozdziałka.
Lord13: i dlatego jak pisałem w Hollywood, czy innych produkcji profesjonalnych to się przydaje ale do kręcenia chrzcin czy filmiku z wakacji to przerost formy nad treścią, a o tym były poprzednie posty i do nich się odnosiłem
Lord13: dlaczego piszesz "ciągle" ?
@ad1216
"Skoro w nowoczesnych kinach wystarcza rozdzielczość FHD"
Nie wystarcza!
Kto raz poszedł do IMAX'a ten do zwykłego kina już nie chodzi.
"Ogromna większość programów w tv też jest ciągle w HD mimo upływu tylu lat dostępności technologii 4K."
Telewizja jest do tyłu. W czasach gdy wesela filmowano w HDReady w telewizji ciągle leciały programy SD. A dziś wszyscy żałują i mówią, że trzeba było wtedy filmować w FullHD. Dlatego osobiście uważam że takie rzeczy powinno się filmować w najlepszej możliwej rozdzielczości.
Pewien znany polski fotograf kiedyś stwierdził, że ludzie w domach mają monitory niskiej rozdzielczości, telewizory to w większości SD, a przyszłość to HD i wszystkie swoje zdjęcia wywoływał z RAW'ów do rozdzielczości FullHD i takie archiwizował. A RAW'y kasował bo zajmowały za dużo miejsca i ich archiwizacja była kosztowna.
Po latach powiedział że to jedna z tych decyzji których najbardziej w życiu żałuje. Ma starsze zdjęcia na filmach które może zeskanować w wyższej rozdzielczości, ma nowsze z późniejszych lat które trzymał w RAW'ach a między jednymi a drugimi jest dziura w jego portfolio.
RobKoz: ha, ha, ha, a świstak siedzi i zawija w te sreberka ;))
Ten fotograf mógł zapisywać w JPEGach w pełnej rozdzielczości i wyszłoby to znacznie lepiej, a zajęłoby mniej miejsca :))
Oglądanie wesel lub chrzcin za 50 lat to ostatnia rzecz o której pomyśli ten każdy co potrzebuje i jeszcze o tym nie wie.
Zapas jaki ma się przy składzie nie służy do zostawiania tego w takiej samej rozdzielczości do prezentacji.
Miło, że masz doświadczenie z czasów VHS ale widać, że nawet przez ramie nie patrzyłeś na składanie materiału.
Ja bakupuje w Rawach, problemem jest kadr, bo po co robić kopie kitu.
A co będzie za 50 lat, właśnie, nie wiadomo, narazie przyspieszamy więc brakuje czasu i na nic te kopie, bo jakoś nie widzę by filmy z wesel czy rodzinne zdjęcia oglądano później niż tego samego dnia, albo natychmiast po otrzymaniu filmu z wesela. Ja wielu filmów całych z wesel nawet nie oglądałem, jedynie wyrywki.
Liczę na to że coś się zmieni i będzie czas to nadrobić.
@ad1216
"a świstak siedzi i zawija w te sreberka ;))"
?
@Szabla
"Ten fotograf mógł zapisywać w JPEGach w pełnej rozdzielczości i wyszłoby to znacznie lepiej, a zajęłoby mniej miejsca :))"
Jpeg w pełnej rozdzielczości zająłby mniej miejsca niż Jpeg przycięty do FullHD? Ciekawe :-)
@sosin
"Oglądanie wesel lub chrzcin za 50 lat to ostatnia rzecz o której pomyśli ten każdy co potrzebuje i jeszcze o tym nie wie."
Że tak zapytam kręciłeś kiedyś cos dla siebie? Bo sprzedać można wszystko, ale jak się po latach ogląda pierwsze kroki dziecka i wie że zamiast rozmytej plamy tam mogła być twarz ale się przyoszczędziło to jednak trochę żal.
@BlindClick
"jakoś nie widzę by filmy z wesel czy rodzinne zdjęcia oglądano później niż tego samego dnia, albo natychmiast po otrzymaniu filmu z wesela. Ja wielu filmów całych z wesel nawet nie oglądałem, jedynie wyrywki."
Ja filmów z wesel na których byłem nie oglądam na drugi dzień bo i po co? Ale jak nie mogłem być, a to ktoś bliski to czasem sobie jakiś reportaż zobaczę. Ale po latach to inna rozmowa. Organizuję czasem spotkania po latach czy to dla grupy znajomych czy rodziny i zawsze momentem kulminacyjnym jest oglądanie starych filmów i zdjęć.
@RobKoz, "Że tak zapytam kręciłeś kiedyś cos dla siebie? Bo sprzedać można wszystko"
Ciekawa teoria. Moim zdaniem byle jak nakręcić można wszystko, tym bardziej imprezy okolicznościowe a sprzedać można to co ktoś chce kupić.
Filmy z przed dekady w FHD, wyglądają całkiem przyzwoicie. Tłumaczenie tak wysokiej rozdzielczości jak na obecne czasy tym, że coś będzie wyglądać prawie dobrze za x lat bo mamy postęp to jak udowadnianie dziecku, że lizak jest słodki.
Świetnie sobie radzisz.
Tak wysoka rozdziałka jak napisał @Amadi, przede wszystkim daje większe możliwości obecnie przy składzie. No ale skoro trzeba tłumaczyć takie podstawy w oparciu o twój przykład to ja odpadam.
@sosin
"Filmy z przed dekady w FHD, wyglądają całkiem przyzwoicie."
Czy wyglądałyby lepiej gdyby były nakręcone i nagrane w 4k?
"Tłumaczenie tak wysokiej rozdzielczości jak na obecne czasy tym, że coś będzie wyglądać prawie dobrze za x lat bo mamy postęp to jak udowadnianie dziecku, że lizak jest słodki."
No ale najwyraźniej trzeba skoro co jakiś czas powraca pytanie po co mi wyższa rozdzielczość.
"Tak wysoka rozdziałka jak napisał @Amadi, przede wszystkim daje większe możliwości obecnie przy składzie. No ale skoro trzeba tłumaczyć takie podstawy w oparciu o twój przykład to ja odpadam."
A czy ja pisze że tego nie daje? Nie zachowuj się jak lord13 i nie przypisuj mi swoich urojeń. Odniosłem się do tego:
"jak ktoś potrzebuje tyle rozdziałki"
Uważam ze każdy potrzebuje bo filmów nie kręcimy tylko dla tu i teraz. Chyba że ktoś kręci za pieniądze - wtedy ok - sprzeda byle co w byle jakiej rozdzielczości i go nie obchodzi czy ktoś to obejrzy za 10 lat i na jakim ekranie.
Nadal są ślubniacy którzy w 2022 roku kręcą FullHD i nadal są klienci którzy to kupują. Sprzedać można wszystko. Ale dla siebie po prostu szkoda.
A ja mam pytanie do tych którzy kiedykolwiek obrabiali film 8k - jaki macie sprzęt żeby taką rozdzielczość w miarę sensownie obrabiać?
Canon chyba po sporej fali hejtu przy R5 na początku produkcji zrozumiał (pewnie też po wynikach sprzedaży) że wciskanie marketingowego bulshitu że "R5 jest do wszystkiego" nie broni się i został "publicznie zmuszony" do poprawek, a w konsekwencji do wydania dojrzalszego (filmowo) R5C.
Wg mnie to co daje "zwykła R5" to jest PETARDA (Z NOWYM SOFTEM). Daje mi to możliwość używania 1 urządzenia do mega zajeb.. zdjęć i do świetnych filmów.
To na co czekam w aktualizacji R5 to możliwość zapisu na karte SD materiału 4k 50p bo blokowanie tego i wymuszania nagrywania na CF Express Type B które to kosztuje 3x wiecej nie ma sensu.
A jaki jest bitrate 4K50p w kodeku R5?
@Szabla
@marc07
Canon R5 (nie R5C) może zapisywać 4K50p na karcie SD o ile nie wybierzemy opcji kompresji All I (940 Mbit). Wersję IBP (230 Mbit) oraz LightIBP (120Mbit) bez problemu zapiszemy na karcie SD.
Tak, te filmy z chrzin, wesel i innych zabobonów będą tak samo oglądane za ileś jak jak te tabuny zdjęć zapisane w pamięci smartfona ;)
To już nie jest droga czy niedostępna rzecz, tu nie będzie tego samego efektu i celebracji jak przy oglądaniu rodzinnego albumu babci pod koniec ubiegłego wieku.