_1475239688.jpg)
Prezent dla fotografa 2011
1. Prezent dla fotografa - edycja 2011
W tym miejscu pojawiają się poważne wątpliwości, ponieważ dobór sprzętu to zadanie trudne i skomplikowane. Dla osób nie interesujących się sprzętem fotograficznym jest to przeszkoda niemal niemożliwa do sforsowania. Oczywiście można postawić na kupno najdroższego aparatu/obiektywu w sklepie kierując się tym, że skoro najdroższy, to na pewno jest najlepszy, ale z różnych powodów jest to założenie błędne. W artykule tym nie będziemy szczegółowo zajmować się aparatami i obiektywami – od tego są testy publikowane na łamach naszego serwisu do lektury których zapraszamy. Zamiast tego omówimy kilka najbardziej popularnych obecnie rodzajów aparatów oraz zastanowimy się też nad czymś, co będzie łatwiejsze do kupienia, nie tak kosztowne, a jednocześnie bardzo dobre na prezent.
Kupno aparatu to zawsze spory kłopot nawet dla kogoś, kto planuje zakup tylko dla siebie. Poziom trudności wzrasta, gdy musimy kupić prezent dla kogoś. Jeżeli wybór padnie na aparat, to pierwszym pytaniem na jakie powinniśmy znaleźć odpowiedz jest to, na jaki rodzaj się zdecydujemy. Obecnie na rynku są trzy podstawowe typy cyfrowych aparatów fotograficznych: kompaktowe, bezlusterkowce oraz lustrzanki.
Aparaty kompaktowe także można podzielić na kilka podgrup, a podział ten będzie wynikał między innymi z tego, jaki mają obiektyw, rodzaj i rozdzielczość matrycy, ekran LCD, obudowę (czy są odporne na warunki zewnętrzne), jakie mają funkcje i programy tematyczne, itd.
Pierwszy rodzaj to niewielkie, smukłe i lekkie kompakty charakteryzujące się najczęściej obiektywami zmiennoogniskowymi o stosunkowo niedużym zakresie (zoom 3–6x), możliwością nagrywania filmów w standardzie HD (lub niższą), matrycami CCD o rozdzielczości 10, 12 lub 14 milionów pikseli, prostą obsługą i możliwością wybierania spośród programów tematycznych. Ich ceny będą się zawierały w przedziale od ok. 300 do 700 zł, a być może w wyborze pomoże Wam nasz test „Kompakt pod choinkę 2011”.
Aparat Sony Cyber-shot DSC-DSC-W570 to przedstawiciel popularnej rodziny prostych, lekkich i małych aparatów kompaktowych. W jego wnętrzu znajduje się matryca Super HAD CCD o rozdzielczości 16 Mpix, a obiektyw posiada zoom 5x |
Drugi segment to zaawansowane aparaty kompaktowe, które bardzo często będą oferować obiektywy o bardzo szerokim zakresie ogniskowych (nawet o 30-krotnym zoomie) z wbudowaną optyczną stabilizacją obrazu, matrycami CMOS o rozdzielczości nawet 16 milionów pikseli, manualnymi trybami pracy i programami preselekcji czasu oraz przysłony, sporą ilością dodatkowych funkcji (np zdjęć 3D, panoram, zdjęć o dużej dynamice tonalnej HDR) i filmowaniu w standardzie FullHD 1920×180/50p. Z racji tego, że są to konstrukcje o sporych możliwościach to i cena jest także odpowiednio wysoka, a za kompakt tej klasy trzeba zapłacić między 900 a 1300 złotych.
 Sony Cyber-shot DSC-HX9 – według EISA najlepszy aparat kompaktowy 2011 r., to przykład zaawansowanego aparatu kompaktowego, który oprócz matrycy Exmor R CMOS posiada obiektyw z 16-krotnym zoomem i moduł GPS. Znajdziemy w nim także tryb panoram z ręki i zdjęć 3D oraz możliwość nagrywa filmów w jakości FullHD 1920×1080/50p |
Trzeci rodzaj z jakim możemy mieć do czynienia to kompakty specjalne, które oprócz wielu cech poprzednich dwóch grup mają jedną bardzo ważną: są budowane tak, aby być odporne na warunki zewnętrzne: wodę, piach, skrajne temperatury, uderzenia i upadki z wysokości. Tego rodzaju aparaty możemy zabierać niemal wszędzie, gdzie tylko zamarzymy: pod wodę, aby filmować i fotografować życie raf koralowych, na pustynie, w góry i jaskinie, czy też do dokumentowania pracy w trudnych warunkach. Zastosowań może być bardzo dużo. Podobnie jak to ma miejsce w przypadku klasy kompaktów zaawansowanych, należy się spodziewać cen w granicach jednego tysiąca złotych lub wyższej.
 Sony Cyber-shot DSC-TX10 to przedstawiciel rodziny odpornych kompaktów. Jego obudowa jest odporna na wilgoć i wstrząsy. Możemy się z nim zanurzyć do głębokości 5 m i wykonywać zdjęcia (16 Mpix) oraz nagrywać filmy (FullHD/50i) |
Kolejny rodzaj aparatów, które od pewnego czasu bardzo szybko zdobywają rynek, to aparaty nazywane potocznie bezlusterkowcami. Łączą one zalety kompaktów (małe rozmiary i niską wagę) z właściwościami i funkcjonalnością lustrzanek cyfrowych. Dzieje się tak, ponieważ bezlusterkowce dają możliwość zmiany obiektywów i dodatkowo znajdziemy w nich najczęściej matryce wielkości takiej samej, jak te stosowane w amatorskich lustrzankach.
 Sony NEX-5n to jeden z najnowszych produktów w ofercie Sony, który łączy w sobie zalety lustrzanki i aparatu kompaktowego. Jest to aparat wyposażony w bagnet Sony E, który umożliwia zmianę optyki, matryca wielkości APS-C ma rozdzielczość 16 milionów pikseli, a ekran LCD jest panelem dotykowym o wielkości 3 cali. NEX-5N zapisuje zdjęcia w formacie JPG podobnie jak kompakty, ale udostępnia także format RAW, który jest stosowany w lustrzankach i zaawansowanych kompaktach |
W tradycyjnych aparatach kompaktowych optyka jest na stałe zintegrowana z korpusem aparatu i nie da się jej wymienić. Bezlusterkowcem zazwyczaj można sterować w trybie manualnym, programach preselekcji przysłony lub czasu, trybach automatycznych oraz tematycznych. Posiadają także niemal wszystkie funkcje kompaktów, tryby wideo Full HD i są nadal bardzo proste w obsłudze, małe lekkie i poręczne. Mogą z powodzeniem służyć zarówno do nauki technicznych podstaw fotografowania jak i do doskonalenia umiejętności. Bezlusterkowce mogą więc być bardzo dobrym prezentem zarówno dla kogoś, kto ma aparat kompaktowy i chce rozwijać swoją pasję, jak i dla doświadczonego posiadacza lustrzanki cyfrowej. W obu przypadkach będzie to prezent z całą pewnością trafiony: początkujący nie przestraszy się nadmiaru technicznych zawiłości, a doświadczony fotograf będzie szukał nowych wyzwań.
Bezlusterkowce to aparaty zdecydowanie droższe od zwykłych kompaktów, a ich ceny oscylują pomiędzy kwotami na poziomie 1500 i 5000 zł za podstawowy zestaw z obiektywem kitowym.
 Sony NEX-C3 to młodszy brat modelu NEX-5N i najtańszy obecnie bezlusterkowiec firmy Sony. Wyposażono go w matrycę APS-C 16 Mpix, funkcje rejestrowania panoram (również w 3D) i filmów HD |
Lustrzanka cyfrowa to już temat bardzo złożony i wart oddzielnych opracowań, jednak nie sposób ich tutaj pominąć. Jest to trzecia i ostatnia grupa aparatów cyfrowych, którą można obecnie spotkać w sklepach. Są to aparaty, które także są często wybierane jako prezenty, ale w tym miejscu warto zaznaczyć, że nie każdy lustrzanki potrzebuje i chce ją posiadać. Dla wielu osób są to konstrukcje zbyt duże, zbyt wymagające, nazbyt skomplikowane i nieważne jest to, że najczęściej są to tylko pozory. Pamiętajmy o tym, że lustrzanka to nie tylko sam aparat, ale też akcesoria, obiektywy i inne dodatki, które składają się na cały tzw. system. Jeżeli będziemy się decydować na kupno prezentu w formie lustrzanki to warto zapoznać się ze sprzętem już posiadanym przez osobę, którą chcemy obdarować. Jeżeli nie trafimy z marką sprzętu to możemy sobie niepotrzebnie narobić kłopotu. W sytuacji, gdy lustrzankę kupujemy aktualnemu posiadaczowi kompaktu, to problemu nie będzie – możliwe jest, że będzie to jego pierwsza lustrzanka w życiu. Komu więc kupić lustrzankę? Na pewno każdej osobie, która miała wcześniej kontakt z lustrzanką analogową, prezent w postaci cyfrowej lustrzanki przysporzy jej wiele radości. Także osoby, które od wielu lat fotografowały kompaktami, mogą się poczuć bardzo dobrze z nowym całkowicie innym aparatem.
Ceny lustrzanek cyfrowych, które możemy obecnie dostać na rynku, rozpoczynają się od poziomu około 1800 zł za model amatorski z kitowym obiektywem. Cena będzie rosnąć, jeżeli nasze oczy skierują się w stronę modeli o większych matrycach i większych możliwościach fotograficznych. Górnej granicy praktycznie nie ma, choć można powiedzieć, że za cenę ok. 5–6 tysięcy złotych można już kupić aparat z półki profesjonalnej.
 Aparat cyfrowy Sony SLT-A65 z technologią półprzepuszczalnego lustra „Translucent Mirror” i matrycą Exmor R CMOS o rozdzielczości 24 Mpix, która potrafi rejestrować zdjęcia z szybkością 10 kl/s, zapisywać filmy w standardzie Full HD 1920×1080/50p |
Jeżeli jednak osoba, którą chcemy obdarować, ma już aparat albo nasz budżet nie pozwala na duży wydatek, to nie ma sensu załamywać rąk. Poszukajmy kolejnych możliwości.
Nowa torba lub plecak na aparat to pomysł wbrew pozorom bardzo dobry. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wśród ogromnego gąszczu oferowanych na rynku pokrowców, toreb i plecaków nie będziemy w stanie dobrać czegoś odpowiedniego. Jest jednak kilka rzeczy, które warto kupić bez względu na to, jaki aparat ktoś posiada i czego używa.
Pierwsza ciekawa propozycja to plecak należący do szeroko oferowanej obecnie linii plecaków, które mogą być także używane niemalże jak torba. Przy korzystaniu z obydwu szelek możemy go wrzucić na plecy i nieść jak tradycyjny plecak. Gdy zdejmiemy jedną szelkę to plecak przeistoczy się w torbę noszoną na jednym ramieniu, którą można łatwo przenieść z pleców na brzuch i szybko wydostać aparat, obiektyw lub inny potrzebny sprzęt. Ułatwia to sposób w jaki wykonana jest klapa głównej komory plecaka, która otwiera się „na bok”. To wszystko nie zmienia faktu, że plecak nadal posiada swoje walory i pozwala wygodnie przenosić spore ciężary. Gdy wyciągniemy aparat, zakładamy zdjętą wcześniej szelkę i plecak jest znowu na plecach. Taką funkcjonalność docenią osoby zajmujące się reportażem – czasem szybkość zmiany obiektywu jest bardzo istotna. Tradycyjnie zbudowany plecak nie jest w stanie dać nam szansy na szybkie wyjęcie aparatu lub wymianę optyki. Istnieje też linia produktów nazywana plecakami, ale mająca jedną tylko szelkę i działająca na podobnej zasadzie jak ta wyżej opisana. Jeżeli chodzi o ich wielkości, to w podstawowych wersjach są to najczęściej rozmiary pozwalające na schowanie aparatu typu lustrzanka wraz z dwoma obiektywami i lampą błyskową oraz akcesoriami. Koszt zakupu to wydatek minimum 200 zł.
 Sony LCS-BP2 jest przykładem plecaka, który ma możliwość bardzo szybkiego wyjęcia sprzętu z jego wnętrza i który działa prawie jak torba reporterska |
Kolejna propozycja to torba fotograficzna i tu podobnie jak w przypadku plecaków jest kilka produktów wartych uwagi. Pierwszy z nich to linia produktów, które od jakiegoś już czasu są coraz bardziej dostępne na rynku i na pierwszy rzut oka nie przypominają tradycyjnych toreb fotograficznych. Nie ma się co oszukiwać, że zwykła torba foto ze sporą liczbą zamków, kieszonek, przegród, mocowań i najczęściej pękatą i kanciastą bryłą – jest rzeczą specjalnie miłą dla oka. Producenci akcesoriów i sprzętu fotograficznego proponują nam coś ładniejszego i to nierzadko specjalnie dla Pań.
Miękkie i obłe kształty, nowe rodzaje materiałów, dobrze dopasowane dodatki i wykończenia to cechy, na które zwróci uwagę wiele osób. Pomimo tego są to torby, które najczęściej nie zdradzają swojej zawartości, tak jak tradycyjne torby foto, i można się z nimi czuć bezpieczniej.
 Elegancka torba Sony LCS-TT10, która pomieści w sobie zestaw lustrzanki |
Kolejny bardzo przydatny gadżet to pokrowiec na aparat, ale niezbędna jest tu dokładna wiedza odnośnie nazwy modelu aparatu, do którego ma być dedykowany nasz prezent. Najczęściej bywa tak, że do konkretnego typu aparatu wykonywane są pokrowce i mało jest tego typu futerałów, które byłyby uniwersalne. Wyjątkiem są tu aparaty kompaktowe, do których niejednokrotnie pasuje wiele bardzo różnych pokrowców niekoniecznie robionych dla danego modelu. Jeżeli jednak zdecydujemy się kupić futerał do lustrzanki cyfrowej lub do tzw. bezlusterkowca, to znajomość modelu będzie nieodzowna.
Futerały na aparat są najczęściej wykonywane ze skóry, lub materiałów syntetycznych ją imitujących. Posiadają dwie części z których jedna przyczepiana jest za pomocą śruby mocowania statywowego lub sprzączek paska, a druga służy za pokrywę.
 Skórzany pokrowiec Sony LCS-ELC7 dedykowany specjalnie do aparatu Sony NEX-7 wraz z obiektywem kitowym |
Do lustrzanek cyfrowych tego typu akcesoriów jest bardzo mało, ale zamiast pokrowca można pokusić się o kupno kabury, czyli niewielkiej torby mieszczącej korpus z jednym obiektywem. Tego typu toreb jest na rynku sporo i są produkowane przez wielu producentów. Ich dużą zaletą jest to, że chronią sprzęt przed działaniem wilgoci, brudu, a niektóre modele posiadają bardzo dobre wyściółki ścian i dobrze chronią przed uderzeniami.
 Sony LCS-AMLC4 to przykład kabury mieszczącej lustrzankę wraz z podstawowym obiektywem |
Kupno paska do aparatu to pomysł dobry z kilku względów. Aparaty fotograficzne, zarówno lustrzanki jak i kompakty, są dostarczane wraz z firmowymi paskami, które najczęściej nie należą do wygodnych. Oczywiście na rynku jest wiele ciekawych pasków, które zapewnią duży komfort użytkowania. Najczęściej są to paski wykonane z taśm neoprenowych lub takie, które posiadają okładziny z tego właśnie materiału. Jest to tworzywo posiadające szereg zalet, które czynią go bardzo dobrym surowcem do produkcji tego rodzaju akcesoriów. Neopren jest w stanie się rozciągać, pochłania drgania i jest najczęściej wykańczany tekstylnym materiałem, który jest przyjemny w dotyku i nie podrażnia skóry nawet podczas długiego użytkowania.
 Pasek Sony STP-SB2AM to pasek, który posiada wygodną poduszkę amortyzującą oraz możliwość szybkiego odpięcia od aparatu |
Zdarzają się także takie paski, które zamiast wkładek neoprenowych posiadają poduszki z przestrzennej pianki poliuretanowej, która jeszcze lepiej amortyzuje, rozkłada ciężar i ponadto pozwala skórze swobodnie oddychać. Bardzo podobne wyściółki stosuje się w plecakach turystycznych. Oprócz tych wszystkich udogodnień związanych z materiałem paska, pojawiają się też pomysły na system jego mocowania do aparatu. Dodanie klamer i sprzączek daje możliwość szybkiego odpięcia paska jeżeli jest to w danej chwili potrzebne, np. wtedy, gdy aparat jest wpięty na statyw. Później równie szybko możemy z powrotem pasek zamocować do aparatu i zawiesić na ramieniu.
 Pasek Sony STP-XS1AM to przykład ciekawego zamiennika paska standardowo dostarczanego z aparatem |
Oprócz bardzo wyrafinowanych modeli istnieją także takie, które przypominają stare, klasyczne paski używane z analogowymi kamerami na błonę światłoczułą. Chodzi tu oczywiście o cały szereg pasków wykonanych ze skóry lub materiałów ją imitujących. Są to produkty wyróżniające się prostotą, ale jednocześnie bardzo funkcjonalne i przez wiele osób poszukiwane z racji swojego wyglądu. Tego rodzaju paski stanowić mogą swoisty dodatek do aparatu, który czyni go bardziej „modnym”.
 Klasyczny skórzany pasek Sony STP-XH70, który jest nie tylko ładny ale też i wygodny |
Następnym przydatnym gadżetem może się okazać pasek, który jest mocowany z jednej strony do śruby statywowej, a z drugiej do zaczepu paska. Może on bardzo podnieść wygodę pracy z lustrzanką, zwłaszcza gdy długo trzyma się ją w dłoni i szuka okazji do zdjęcia. Nadgarstek bardzo szybko się męczy, a taki pasek powoduje, że trzymanie aparatu jest mniej uciążliwe i wymaga mniejszych nakładów sił. Tu również marka aparatu nie ma większego znaczenia i spotyka się produkty uniwersalne, które powinny pasować do większości lustrzanek.
 Dodatkowy pasek nadgarstkowy, taki jak Sony STP-HS1AM, zwiększa wygodę korzystania z aparatu |
Kolejnym ciekawym dodatkiem, który można bez obaw kupić każdemu posiadaczowi aparatu jest mata. Może być ona użyta na kilka sposobów: może być pokrowcem na aparat lub obiektyw, a może też spełnić rolę etui na inne akcesoria (np. filtry czy karty pamięci). Najczęściej maty te są wytwarzane z neoprenu lub z tkanin poliestrowych i wyposażane w mocowania w postaci rzepów lub ściągaczy. Ich prosta budowa sprawia, że nie są drogie, a jednocześnie bardzo użyteczne i przydatne dla każdego. Jeżeli lubimy zabierać ze sobą aparat każdego dnia, ale z różnych powodów musimy zrezygnować z dedykowanej torby lub plecaka, to taka mata będzie dobrym rozwiązaniem. Zapakowany w nią aparat (np. kompaktowy) może być przenoszony zarówno w damskiej torebce, plecaku rowerowym, czy kieszeni kurtki, bez obaw o to, że porysuje się obudowa, ekran LCD lub soczewka obiektywu. Posiadacz lustrzanki, niezależnie od tego jakiego systemu używa, także znajdzie zastosowanie dla maty ochronnej, co czyni z niej pomysł na prezent uniwersalny. Jeżeli nawet osoba, którą mamy zamiar obdarować, już taką matę posiada, to na pewno bardzo ucieszy się z kolejnej.
 Tego rodzaju maty mogą świetnie chronić aparaty i obiektywy przed zadrapaniami i służyć do utrzymania porządku w torbie lub plecaku |
Karty pamięci to swego rodzaju amunicja dla cyfrowego aparatu i każdy, kto fotografuje, potrzebuje ich przynajmniej kilka. Najczęściej używaną kartą pamięci przez użytkowników kompaktów są karty standardu SD (Secure Digital). W niektórych lustrzankach nadal stosowany jest standard Compact Flash, choć najnowsze aparaty, zwłaszcza w segmencie amatorskim, także korzystają z nośników SD. Kupno karty wymaga więc sprawdzenia tego, jakie karty pasują do aparatu posiadanego przez daną osobę. Można to zrobić poprzez sprawdzenie specyfikacji technicznej aparatu, lub też sprawdzając jakie karty są aktualnie w użyciu. Jeżeli okaże się, że chodzi o karty SD, to warto wiedzieć, że obecnie najbardziej powszechne są dwa typy tych kart: SDHC (Secure Digital High Capacity) oraz SDXC (Secure Digital eXtended Capacity). Oznaczenia te mówią o normach prędkości oraz pojemności karty z jaką została wyprodukowana. Każda karta dostępna w sprzedaży jest oczywiście szczegółowo opisywana poprzez podanie jej pojemności oraz klasy, do której należy. Wybierając w sklepie kartę wystarczy się kierować klasą (im wyższa tym lepiej) oraz pojemnością najczęściej wyrażoną w GB (im większa tym lepiej). Trzeba jednak wcześniej upewnić się, czy posiadany aparat współpracuje z danym typem, gdyż starsze modele mogą obsługiwać jedynie typ SD, a typ SDXC obsługują jedynie niektóre najnowsze modele.
Jeżeli potrzebne będą karty CF, to tutaj nie ma klas takich jak w kartach SD. Ich właściwości identyfikuje się podając wprost prędkość zapisu w MB/s lub stosując wskaźnik np. x133, x233, x300 itd. Im wyższe są obydwa te parametry, z tym lepszą kartą mamy do czynienia. Pojemność podawana jest w GB a im więcej ich dana karta pomieści, tym lepiej dla fotografa. Oczywiście wzrost szybkości zapisu danych i pojemności przekłada się wprost na cenę.
Kupno karty pamięci jest pomysłem godnym rozważenia również dlatego, że marka aparatu używanego przez osobę, którą chcemy obdarować, nie jest istotna. Wszyscy producenci korzystają z tych samych standardów, więc wystarczy tylko sprawdzić rodzaj karty jaki jest potrzebny i już można biec do sklepu na zakupy.
 Karty pamięci przydadzą się każdemu użytkownikowi aparatu fotograficznego. Dwa najpopularniejsze obecnie typy kart to Compact Flash (CF) oraz Secure Digital (SD) |
Czytniki kart powoli stają się coraz mniej popularne, ponieważ coraz więcej komputerów i innych urządzeń posiada swoje wbudowane czytniki. Są jednak sytuacje, gdy posiadanie samodzielnego czytnika jest niezbędne lub też bardzo wygodne. Najczęściej spotykamy proste i relatywnie tanie czytniki typu „all-in-one” korzystające z szeregowego portu USB do komunikacji z komputerem lub telewizorem. Niestety nierzadko urządzenia te nie są ani dobrze wykonane, ani tym bardziej trwałe, a z szybkościami ich pracy także bywa bardzo różnie.
Warto więc poszukać produktu uznanej marki, która specjalizuje się w produkcji kart pamięci i innych akcesoriów komputerowych i wybrać odpowiedni model. Jeżeli będzie on przeznaczony do domu, to można pokusić się o zakup modelu większego wraz z podstawką, który będzie stał obok monitora na biurku. Jeżeli w grę wchodzi laptop, to możemy poszukać czytnika mniejszego i przenośnego, który nie zabierze dużo miejsca w torbie komputera lub nawet w kieszeni. Pomimo tego, że posiadanie oddzielnego czytnika wydawać się może niepotrzebne, to jednak nadal warto mieć taki sprzęt w zapasie w razie awarii czytnika wbudowanego w komputer. Z tego też powodu warto pomyśleć o czytniku jako o prezencie dla osoby fotografującej – dodatkowy czytnik można np. dokupić jako dodatek do kupionej wcześniej karty pamięci.
Pisaliśmy o kartach i ich czytnikach, ale to jeszcze nie koniec pomysłów związanych z kartami. Pozostaje jeszcze sprawa ich przechowywania. Producenci zazwyczaj dostarczają karty pamięci w plastikowych pudełeczkach, które nie są ani bardzo funkcjonalne, ani trwałe, a co ważne – ciągle się gdzieś gubią. Można temu zaradzić poprzez odpowiedni pokrowiec na karty pamięci. Będzie on z jednej strony chronił przed brudem i wilgocią, a jednocześnie ograniczy możliwość zagubienia pojedynczej karty (nietrudno się domyślić, że utrata całego pokrowca byłaby bolesna ale i taki scenariusz istnieje). Pokrowców na rynku jest sporo ale najczęściej występują dwa typy: w formie pudełek z wyprofilowanymi wnękami na karty, lub tekstylne (szyte). Jedne i drugie mają swoje wady i zalety ale niezależnie od tego, na jaki się zdecydujemy, to na pewno każdy będzie dobrym prezentem.
Ramka cyfrowa, która wyświetla zdjęcia to także bardzo dobry prezent. Choć trzeba przyznać, że już dość kosztowny. Za dobrej klasy ramkę o wielkości ekranu 10 cali można zapłacić nawet i kilkaset złotych, ale będzie to jednocześnie prezent, z którego najczęściej będzie się cieszyć kilka osób oglądając zdjęcia za jej pośrednictwem. W chwili obecnej ramki cyfrowe mogą poza prezentacją zdjęć także odtwarzać filmy i muzykę. Stają się więc powoli czymś w rodzaju stacji multimedialnej w domu. Kupno ramki także nie wymaga zaawansowanej wiedzy technicznej, a ich użyteczność jest niezależna od tego, jakim aparatem są wykonane zdjęcia.
 Ramka cyfrowa Sony DPF-VR100 zaprezentowana powyżej, to bardzo dobry pomysł na prezent, który spodoba się wielu osobom. Charakteryzuje się panoramicznym wyświetlaczem 10.2 cala o rozdzielczości SWVGA, możliwością odtwarzania pokazów zdjęć oraz filmów w Full HD |
Ramki cyfrowe to bardzo ciekawy pomysł na prezent ale równie dobrym, jeżeli nawet nie lepszym, może się okazać drukarka termosublimacyjna. W chwili obecnej, gdy technologia cyfrowa absolutnie zdominowała fotografię, a zdjęcia najczęściej oglądamy jako obrazy wyświetlane na ekranach i z pomocą projektorów, wydruk jest niestety bardzo rzadko wybieraną opcją. Posiadanie małej drukarki termosublimacyjnej pozwala na powrót do tradycyjnej formy obcowania z fotografią. Nowoczesna technologia, z której korzystają te urządzania sprawia, że zdjęcia na nich wydrukowane są bardzo trwałe i posiadają jednocześnie wysoką jakość. Ceny podstawowych modeli drukarek termosublimacyjnych rozpoczynają się od poziomu ok. 400 zł, ale jest to prezent o podobnym charakterze jak ramka cyfrowa – wiele osób będzie mogło z niego korzystać.
 Drukarka termosublimacyjna Sony DPP-FP67 to przykład prostego, domowego urządzenia, które pozwala na wydruk wysokiej jakości zdjęć o wymiarach 10×15 cm w palecie barw zawierającej 16.7 mln kolorów i rozdzielczości 300 dpi |
Wspaniałym prezentem dla każdego miłośnika fotografii będzie album ze zdjęciami znanego artysty, fotografa. Tego typu podarunek będzie mało kłopotliwy w zakupie, a jednocześnie da wiele radości obdarowanemu. Półkę z albumami znajdziemy niemal w każdej dobrej księgarni. Warto więc rozejrzeć się w księgarni za książką, lecz nie tylko kolejnym podręcznikiem do fotografii, ale także za czymś zupełnie innym – za książką, która będzie w sobie zawierać nie tylko walor edukacyjny, ale też emocjonalny i estetyczny.
Jeżeli osoba, którą chcemy obdarować, zajmuje się jakąś wąską dziedziną fotografii, np. sportową bądź przyrodniczą, to można też pokusić się o zakup książki lub albumu dotyczącego tej właśnie dziedziny. Jeżeli ktoś wykonuje fotografie w trakcie rajdów samochodowych i pasjonuje się tym, to można sprezentować mu książkę o rajdach albo album fotografii rajdowych. Podobnie można podejść do każdego rodzaju pasji.
Widać więc, że dzisiejszych czasach możliwości jest bardzo wiele, a to na jaki prezent się zdecydujemy i tak zależeć będzie od upodobań obdarowywanej osoby i naszego budżetu.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.