Samsung GX-10 - nowa lustrzanka na polskim rynku: pierwsze wrażenia
3. Podsumowanie
Nie mieliśmy za dużo czasu aby dokładnie zaznajomić się z Samsungiem GX-10. Na dokładną ocenę jego możliwości należy zaczekać do momentu przeanalizowania zdjęć testowych. Przede wszystkim jednak trzeba poświęcić mu dużo czasu, by wyrobić sobie o nim miarodajną opinię. Po bardzo krótkim zapoznaniu się z tym aparatem, GX-10 sprawia wrażenie ''kapryśnego''. Być może jest to kwestia dokładnego poznania tego aparatu... z ostatecznym werdyktem należy więc wstrzymać się do momentu przeanalizowania wyników testu, który ukaże się niebawem.
Obecnie wyciągnięte wnioski sugerują, że jest to lustrzanka bardzo ciekawa pod względem funkcjonalności, przez co może dać duże możliwości zarówno rozpoczynającemu przygodę z tego typu sprzętem, jak i bardziej zaawansowanemu fotografowi. Z pewnością kusi cena aparatu i możliwości szkieł z mocowaniem KAF oraz świetna współpraca z całą optyką manualną zarówno Pentaxa czy tą na mocowaniu M42, przy której uzyskamy potwierdzenie ostrości i dobrą pracę pomiaru światła. Na ostateczną ocenę GX-10, jak już podkreślaliśmy wielokrotnie, zaczekajmy do momentu ukazania się pełnego testu tego aparatu.
Przykładowe zdjęcia