Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach
5 września
2013 10:09

Już wczoraj odbyły się pierwsze konferencje prasowe na targach IFA 2013, dzięki czemu mogliśmy bliżej przyjrzeć się niektórym nowościom. Jednym z takich produktów jest smartfon Sony Xperia Z1, który został wyposażony w przyzwoity aparat cyfrowy. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, co oferuje on użytkownikom.

Sercem układu jest matryca CMOS “Exmor RS for mobile” o rozdzielczości 20.7 Mpix, procesor BIONZ oraz obiektyw Sony G o odpowiedniku ogniskowej 27 mm i świetle f/2.0. Jednak bez odpowiedniej aplikacji do zarządzania ustawieniami aparat nie będzie różnił się niczym od typowych "pstrykadełek" montowanych w smartfonach. Spójrzmy więc, jakie tryby fotograficzne oferuje nam Xperia Z1.

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

W telefonie możemy wybrać jedną z następujących opcji:
  • Superior Auto - w pełni automatyczny tryb robienia zdjęć i kręcenia filmów wideo,
  • Manual - tryb manualny pozwalający na zmianę niektórych parametrów ekspozycji,
  • Info-Eye - bardzo ciekawy tryb, o którym napiszemy za chwilę,
  • Social Live - tryb pozwalający na transmisję na żywo w mediach społecznościowych,
  • Time Shift Burst - tryb seryjny rejestrujący w sumie 60 zdjęć przed i po wciśnięciu migawki, pozawala wybrać najlepsze zdjęcie z serii,
  • AR Effect - pozwala nakładać na zdjęcia rożnego rodzaju rysunki,
  • Picture Effect - pozwala zastosować filtry artystyczne,
  • Sweep Panorama - tryb zdjęć panoramicznych z ręki,
  • Rozległa panorama 360 stopni.
W pierwszej kolejności postanowiliśmy przyjrzeć się, jakie parametry możemy zmieniać w trybie manualnym. Choć w Z1 na próżno szukać trybów PASM, to mimo to oprogramowanie pozwala nam dostosować niektóre ustawienia. Jednym z nich jest balans bieli.

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

Mamy do dyspozycji Auto WB, a także ustawienia dla światła słonecznego, jarzeniowego, żarowego i zachmurzonego nieba. Na tym samym ekranie jest też możliwość wprowadzenia kompensacji ekspozycji w zakresie +/-2EV.

Nowa Xperia daje też możliwość zmiany ustawień lampy błyskowej oraz pozwala na wybór jednego z 5 trybów tematycznych. Są to:

  • Soft skin - pozwalający na ładne odwzorowanie skóry w zdjęciach portretowych,
  • Soft snap - rozmywający drugi plan,
  • Anty motion blur - pozwalający robić nieporuszone zdjęcia,
  • Landscape - do zdjęć krajobrazowych,
  • Backlight correction - tryb HDR.

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

Liczba opcji nie powala i znacząco odbiega od tego, co oferują obecnie aparaty kompaktowe, jednak trzeba pamiętać, że jest to smartfon i dlatego nie ma na co narzekać.

Wchodząc głębiej do ustawień okazuje się, że w Z1 możemy ręcznie wybrać czułość z jaką ma pracować matryca. Xperia oferuje nam zakres od ISO 50 do ISO 800.

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

W urządzeniu znajdziemy też kilka dodatkowych ustawień, w których np. możemy aktywować geotagowanie zdjęć, czy wyzwalanie migawki poprzez stuknięcie w dowolne miejsce na ekranie kadrowania.

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

Większość z oferowanych przez Z1 trybów fotograficznych jest już znana z innych urządzeń. Tryb zdjęć panoramicznych znajdziemy np. w iPhone 5, filtry artystyczne są już niemal we wszystkich kompaktach, zdjęcia seryjne znamy od dawna, a tryb AR Effect to w zasadzie zabawka. Jednak zaskoczył nas tryb Info-Eye, o którym wspominano już podczas konferencji. Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, że za pomocą aparatów w smartfonach możemy odczytać kody QR, kody kreskowe, czy nawet tekst, jednak Sony poszło o krok dalej i w trybie tym nowa Xperia sama wykrywa, jaki obiekt jest fotografowany, a jakby tego było mało, potrafi dodatkowo dokonać detekcji wina oraz książki. Cały proces jest niezwykle prosty - wystarczy zrobić zdjęcie w trybie Info-Eye (lub uruchomić funkcję Info-Eye na już zrobionym zdjęciu), a Z1 sam bezbłędnie określi czy sfotografowaliśmy etykietę wina, które nam zasmakowało, czy okładkę książki, która nas zainteresowała.

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

Tryb detekcji wina, czyli Sony Xperia Z1 w naszych rękach

Następnie wystarczy odczekać 1-2 sekundy, a na ekranie pojawi się informacja ze szczegółowym opisem smacznego trunku, listą potraw do jakich on pasuje, a także oceną przyznaną przez osoby, które miały okazję już go degustować. Podobnie jest z książką, bowiem Z1 bezbłędnie rozpoznaje sfotografowaną okładkę i wyświetla szczegółowy opis wydawnictwa. Producent nie określił z jakich baz danych korzysta przy detekcji i ile produktów się w nich znajduje, jednak trzeba przyznać, że w przypadku dostępnych na stosiku produktów funkcja ta spisywała się znakomicie.

Na koniec kilka słów o obsłudze aparatu w Z1. W tej kwestii trudno cokolwiek konstruktorom zarzucić, bowiem wszystko odbywa się szybko, łatwo i bardzo intuicyjnie. Smartfon jest co prawda dość duży, jednak biorąc pod uwagę, że Samsung GALAXY Note znalazł wielu nabywców, to rozmiary nowej Xperii dla większości nie powinny być przeszkodą w zakupie.


Komentarze czytelników (12)
  1. 5 września 2013, 10:15

    jeśli Info-Eye będzie sprawnie śmigać to mamy kolejną innowację na miarę głosowego wpisywania informacji do telefonu, brawo Sony! a sam aparat? jakość zdjęć bliżej XZ czy XT? bo niestety XZ ma dosyć przeciętny aparat

  2. cube
    cube 5 września 2013, 10:19

    super! w końcu będę mógł sprawdzić czy wino mi smakowało i co sądzić o książce którą "czytam" ;-)))

  3. Langusta
    Langusta 5 września 2013, 11:00

    No to piknie, jeszcze pirometr do zestawu i mamy niezbędnik sommeliera.

  4. Ktosik
    Ktosik 5 września 2013, 11:03

    Łaał google goggles

  5. Langusta
    Langusta 5 września 2013, 11:16

    Trzeba przetestować na "Łzach Sołtysa" i "Czarze Okęcia" :D

  6. 5 września 2013, 11:46

    A skąd Z1 wie czy wino mi smakowało?

  7. mavierk
    mavierk 5 września 2013, 11:53

    Coś wydaje mi się, że Z1 nie jest aż tak idiotoodporny, żeby wiedzieć, czy Ci smakowało czy nie.

  8. Oxygenum
    Oxygenum 5 września 2013, 12:01

    Jestem przekonany że aparat wykłada się na winach ze Stonki oraz typu "Czar Teściowej" :-)

  9. 5 września 2013, 12:55

    @cube na pewno jeśli nie jesteś tego świadomy po konsumpcji... :)
    @MAF czy na pewno wydaje Ci się właściwym to pytanie w świetle powyższego opisu?

  10. rjan
    rjan 5 września 2013, 17:26

    Jaka tam innowacja - Google było wcześniej: link

    Działa na Androidzie i iPhone.

    Pozdrawiam

  11. 5 września 2013, 21:47

    Info-Eye jest genialna w swojej głupocie. Trzeba być naprawdę kompletnym kretynem żeby oglądając zdjęcia własnoręcznie sfotografowanej etykiety wina nie wiedzieć co się sfotografowało :)

  12. marcinek
    marcinek 6 września 2013, 15:52

    Jak dla mnie super - sam mam kilkadziesiąt zdjęć etykiet wina. JAk mi teraz "rozpozna" i znajdzie najtańszą ofertę to będę happy. Problem tylko w tym, że czasem robię zdjęcia winom, na które się naciąłem. Oczywiście ani jednych ani drugich nie opisuję, więc nie pamięŧam, które było dobre, a które złe. Chyba trzeba będzie od początku, przez wszytkie etykiety....

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.