Nikon Df i specjalna wersja AF-S NIKKOR 50 mm f/1.8G
Firma Nikon zaprezentowała model Nikon Df – wysokiej klasy pełnoklatkową lustrzankę cyfrową w stylu retro, przeznaczoną dla profesjonalistów oraz miłośników fotografii. W aparacie znalazła się matryca CMOS formatu FX o rozdzielczości 16.2 mln pikseli mogąca pracować w zakresie ISO 100–12 800 rozszerzalnym do ISO 204 800.
Wraz z aparatem zaprezentowano specjalną wersję obiektywu AF-S NIKKOR 50 mm f/1.8G, która będzie sprzedawana w zestawie z nowym modelem. Charakteryzuje się ona wykończeniem w stylu retro, dopasowanym do korpusu.
Nikon Df nie tylko wyglądem nawiązuje do dawnych czasów, bowiem konstruktorzy zdecydowali się wprowadzić w nim możliwość pełnej współpracy ze starymi obiektywami Nikkor (nie AI). Aparat wyposażono w specjalną składaną dźwignię sprzężenia światłomierza, która umożliwia bezpośrednie podłączenie do aparatu nawet klasycznych obiektywów NIKKOR innych niż AI, a w trybach A (preselekcji przysłony) i M (manualnym) pozwala na pomiar przy całkowicie otwartej przysłonie – tak samo jak w przypadku obiektywów AI. Parametry obiektywu, takie jak ogniskowa i maksymalny otwór przysłony, można łatwo definiować za pomocą prostych ustawień aparatu, pozwalając na rozpoznanie przez aparat ustawienia przysłony i obliczenie prawidłowej ekspozycji.
Na chwilę obecną nie wiemy jeszcze ile trzeba będzie zapłacić za Nikona Df w polskich sklepach, jednak za oceanem ma on kosztować 2750 USD, a w zestawie z obiektywem 3000 USD.
Pełne specyfikacje aparatu i obiektywu są już dostępne w naszej bazie:
Informacja prasowa
Czysta fotografia
Serce aparatu Nikon Df stanowi znana ze sztandarowego modelu Nikon D4 matryca CMOS formatu FX o rozdzielczości 16,2 mln pikseli oraz procesor przetwarzania obrazu EXPEED 3, gwarantujące znakomitą jakość obrazu, nawet w najtrudniejszych warunkach oświetleniowych.Matryca CMOS formatu FX o rozdzielczości 16,2 mln pikseli: dzięki optymalnemu wyważeniu rozmiaru matrycy formatu FX (36,0 x 23,9 mm) oraz liczby efektywnych pikseli (16,2 mln), zdjęcia wykonane aparatem Nikon Df zachwycają głębią, szczegółowością oraz niskim poziomem szumów i szerokim zakresem dynamiki.
Imponująca czułość: zakres czułości ISO 100–12 800, rozszerzalny do wartości ISO 204 800 (odpowiednik), pozwala na tworzenie szczegółowych zdjęć o niewielkim poziomie szumów, nawet w bardzo niekorzystnych warunkach oświetleniowych.
EXPEED 3: procesor przetwarzania obrazu opracowany przez firmę Nikon z łatwością radzi sobie z obsługą dużych ilości danych bez uszczerbku dla szybkości i jakości. 16-bitowa technologia przetwarzania obrazu pozwala uzyskać optymalną kolorystykę, idealne odwzorowanie odcieni i maksymalną redukcję szumów na całym obszarze klatki. Ponadto, zapewnia płynne przejścia tonalne w całej skali kolorystycznej do czystej bieli, nawet na zdjęciach rejestrowanych w formacie JPEG. Wydajny mechanizm EXPEED 3 jest szybki i precyzyjny, a przy tym wyjątkowo energooszczędny, dzięki czemu aparat doskonale sprawuje się podczas długich sesji zdjęciowych.
Błyskawiczne działanie: czas uruchamiania wynosi około 0,14 s*, a czas otwarcia migawki – ok. 0,052 s*. Zdjęcia seryjne można rejestrować z prędkością do 5,5 kl./s zarówno w formacie FX, jak i DX.
Klasyczna stylistyka, ergonomiczna konstrukcja i najwyższa jakość zdjęć
Nikon Df nawiązuje wyglądem do kultowych lustrzanek analogowych firmy Nikon w standardzie 35 mm, jednak jego konstrukcja spełnia wymagania stawiane współczesnym, profesjonalnym lustrzankom cyfrowym. Nikon Df charakteryzuje się wytrzymałym korpusem i doskonałą ergonomią, dzięki którym marka Nikon stała się synonimem trwałości i niezawodności.Eleganckie mechaniczne pokrętła: komfortowe i niezawodne pokrętła o moletowanej powierzchni, są łatwe w obsłudze i zapewniają szybki dostęp do najważniejszych funkcji aparatu. Umożliwiają m.in. niezależne ustawianie czułość ISO, trybu i kompensacji ekspozycji oraz trybu wyzwalania migawki, co pozwala sterować wszystkimi istotnymi parametrami bez konieczności korzystania z menu.
Lekka i wytrzymała konstrukcja: niewielki korpus, ważący jedynie ok. 710 g bez akumulatora, sprawia, że Nikon Df można z łatwością nosić przy sobie, nawet w trakcie długich wypraw. Konstrukcja aparatu jest przystosowana do pracy w trudnych warunkach – górna, dolna i tylna pokrywka zostały wykonana z wytrzymałego stopu magnezu. Zastosowane uszczelnienie, znane z modelu Nikon D800, skutecznie zabezpiecza wnętrze aparatu przed wilgocią i kurzem.
Trwały mechanizm migawki: precyzyjna migawka, przetestowana pod kątem niezawodności działania przez 150 000 cykli, umożliwia fotografowanie z czasem otwarcia migawki nawet 1/4000 s i z czasem synchronizacji z błyskiem do 1/200 s.
Układ automatycznego czyszczenia matrycy ogranicza gromadzenie się kurzu z przodu matrycy.
Energooszczędna konstrukcja: pozwala wykonać ok. 1400 zdjęć* bez konieczności ponownego ładowania akumulatora (przy użyciu akumulatora EN-EL14a w trybie wykonywania pojedynczych zdjęć).
Klasyczna stylistyka: Korpus aparatu Nikon Df jest oferowany w dwóch klasycznych wersjach kolorystycznych: czarnej lub srebrnej z czarnymi detalami. Faktura uchwytu, mechaniczne pokrętła i płaski kształt górnego panelu nawiązują stylistyką do kultowych modeli lustrzanek analogowych firmy Nikon, takich jak F2 lub F3. Interfejs użytkownika zaprojektowano jako monochromatyczny.
Możliwość użycia klasycznych obiektywów: współpraca z obiektywami innymi niż AI Nikon Df spełnia wymagania miłośników czystej fotografii lepiej niż jakiekolwiek inna współczesna lustrzanka cyfrowa. Wyposażono go w unikatową składaną dźwignię sprzężenia światłomierza, która umożliwia bezpośrednie podłączenie do aparatu nawet klasycznych obiektywów NIKKOR innych niż AI. Obiektywy te nadal cieszą się uznaniem wielu fotografów, jednak stosowanie ich we współczesnych lustrzankach cyfrowych zawsze sprawiało trudności.
Podczas fotografowania z użyciem obiektywu innego niż AI w trybie A (preselekcji przysłony) lub M (manualnym) Nikon Df umożliwia pomiar przy całkowicie otwartej przysłonie – tak samo jak w przypadku obiektywów AI. Parametry obiektywu, takie jak ogniskowa i maksymalny otwór przysłony, można łatwo definiować za pomocą prostych ustawień aparatu, pozwalając na rozpoznanie przez aparat ustawienia przysłony i obliczenie prawidłowej ekspozycji.
Profesjonalna jakość zdjęć
Szeroki wachlarz technologii przetwarzania obrazu dostępny w modelu Nikon Df gwarantuje uzyskanie zdjęć o niezrównanej jakości. Z imponującą matrycą FX i wydajnym procesorem przetwarzania obrazu współpracuje szybki i precyzyjny system autofokusa, a funkcja wykonywania zdjęć seryjnych z prędkością do 5,5 kl./s pozwala na precyzyjne uchwycenie dynamicznych ujęć. Natomiast zaawansowana funkcja pomiaru punktowego balansu bieli, dwuosiowy elektroniczny wirtualny horyzont, wysokiej jakości wizjer optyczny oraz tryb fotografowania z podglądem na żywo zapewniają pełną swobodę kompozycji.System autofokusa z 39-polowym autofokusem Multi-CAM 4800: funkcjonuje nawet przy poziomie oświetlenia -1 EV i z obiektywami o otworze względnym f/8. Dostępne są cztery tryby pól AF, w tym śledzenie 3D. System działa szybko i precyzyjnie na całym obszarze kadru – nawet w niekorzystnych warunkach oświetleniowych.
Punktowy balans bieli: Nikon Df pozwala na precyzyjne manualne ustawianie balansu bieli poprzez szybkie przypisanie punktowego balansu bieli do obszaru kadru wybranego w podglądzie na żywo.
Zaawansowany system rozpoznawania scenerii: matryca aparatu oraz 2016-pikselowy czujnik RGB przesyłają dokładne dane do systemu rozpoznawania scenerii, który optymalizuje ustawienia ekspozycji, autofokusa i balansu bieli tuż przed wyzwoleniem migawki. Dzięki temu można uzyskać ostre, wspaniale zrównoważone kolorystycznie zdjęcia.
Wizjer optyczny o doskonałych parametrach: wizjer optyczny z pryzmatem pentagonalnym zapewnia blisko 100-procentowe pokrycie kadru i 0,7-krotne powiększenie, jak również możliwość kadrowania w formacie DX z oznaczeniem w wizjerze.
Duży wyświetlacz LCD o przekątnej 8 cm (3,2 cala) i rozdzielczości 921 000 punktów wykonano ze wzmocnionego szkła. Zapewnia on jasny, wyrazisty obraz i niezwykle wierne odwzorowanie kolorów.
Elektroniczny, dwuosiowy wirtualny horyzont umożliwia sprawdzenie zarówno położenia aparatu w stosunku do płaszczyzny poziomej, jak i jego nachylenia (obrót w przód lub w tył) na wyświetlaczu LCD. Informacja o położeniu aparatu w stosunku do płaszczyzny poziomej jest też widoczna w wizjerze.
Podgląd na żywo: fotografując w podglądzie na żywo, można komponować kadr, korzystając z opcjonalnych linii siatek przy współczynniku proporcji 1:1 lub 16:9. Natomiast system AF z detekcją kontrastu charakteryzuje się łatwiejszą obsługą oraz zwiększoną dokładnością i szybkością. W trybie M (manualnym) można również zatwierdzić ustawienia ekspozycji poprzez naciśnięcie przycisku podglądu.
Wbudowane narzędzia
Niezależnie od preferowanego gatunku fotografii każdy użytkownik może skorzystać z wielu kreatywnych i praktycznych funkcji dostosowanych do ulubionego stylu fotografa i jego wizji twórczej.Tryb cichego wyzwalania migawki umożliwia dyskretne wykonywanie zdjęć dzięki znacznemu wyciszeniu dźwięku pracy mechanizmu powrotu lustra podczas rejestrowania serii zdjęć.
Tryby kadrowania: format DX i współczynnik 5:4. Tryb kadrowania w formacie DX może być wybierany automatycznie po zamocowaniu obiektywu formatu DX.
Tryb HDR umożliwia zarejestrowanie jednego prześwietlonego i jednego niedoświetlonego zdjęcia za jednym wyzwoleniem migawki. Zakres ten można poszerzyć do ±3 EV w celu uzyskania różnych efektów, pełnego nasycenia i przejść tonalnych, z opcją dostosowania płynności krawędzi zetknięcia dwóch ekspozycji w celu uzyskania większej naturalności.
Aktywna funkcja D-Lighting automatycznie zachowuje szczegóły zarówno jasnych, jak i ciemnych obszarów, umożliwiając uzyskanie efektownych zdjęć z naturalnym kontrastem podczas fotografowania bardzo kontrastowych scen.
Menu retuszu: obejmuje opcję korekcji efektu czerwonych oczu i balansu kolorów, a także przetwarzanie formatu RAW i zmianę wielkości zdjęcia. Dostępne są też efekty filtrów, takie jak Skylight, Wzmocnienie koloru, Cross Screen i filtry zmiękczające. Opcje szybkiego retuszu obejmują korektę dystorsji, korekcję kształtu, prostowanie obrazu i efekt rybiego oka.
Ustawienia Picture Control: pozwalają dostosowywać wygląd, zdjęć dzięki dokładnej regulacji parametrów (takich jak ostrość, nasycenie czy odcień) przed wykonaniem zdjęcia. System Nikon
Nikon Df sprzedawany jest w zestawie ze specjalną wersją popularnego obiektywu firmy Nikon: AF-S 50 mm f/1,8G NIKKOR. Model ten jest jednym z najpopularniejszych obiektywów stałoogniskowych firmy Nikon ze względu na lekką, kompaktową konstrukcję i duży otwór względny f/1,8. Wersja specjalna charakteryzuje się wykończeniem w stylu retro, dopasowanym do korpusu aparatu. Ponadto, jako aparat formatu FX, Nikon Df współpracuje z bogatą gamą obiektywów NIKKOR firmy Nikon.
Poza obiektywami NIKKOR, dostępna jest też bogata oferta dodatkowego sprzętu i akcesoriów fotograficznych firmy Nikon, pozwalająca na realizację różnorodnych idei twórczych. Eksperymentowanie z oświetleniem umożliwia kreatywny system oświetlenia (CLS) firmy Nikon obejmujący szeroką gamą wszechstronnych lamp błyskowych. Zapewnia on ogromną swobodę podczas fotografowania z lampą na aparacie oraz w konfiguracji z bezprzewodowymi lampami błyskowymi. Mobilny adapter bezprzewodowy WU-1a firmy Nikon umożliwia przesyłanie zdjęć z aparatu bezpośrednio na urządzenia mobilne. Natomiast bezprzewodowy pilot zdalnego sterowania WR-R10 i przekaźnik bezprzewodowy WR-T10 pozwalają sterować funkcjami aparatu na odległość, nawet jeśli między użytkownikiem a aparatem znajdują się przeszkody.
Akcesoria dodatkowe
Ekskluzywne skórzane paski i futerały dedykowane dla modelu Nikon Df są dostępne w klasycznych wersjach kolorystycznych: czarnej i brązowej.Cena aparatu Nikon Df oraz data wprowadzenia do sprzedaży nie zostały jeszcze ustalone.
* Przybliżone wyniki pomiarów przeprowadzonych zgodnie z wytycznymi stowarzyszenia Camera & Imaging Products Association.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Co tu dużo mówić - ładny.
Mam nadzieję, że jego sukces rynkowy (o ile nie powtórzą się przygody z D800/D600) będzie wyraźnym sygnałem dla Nikona. Trzymanie się stylistyki retro, przy tak ogromnej tradycji, jaką ma Nikon, tylko może wyjść na dobre.
I pozostaje czekać na bezlusterkowca w stylu Nikona SP :)
Klasyka.
bardzo ladny. zwlaszcza ten srebrny.
Ja myślałem, że to będzie zwykły eskapizm, a tu mamy powrót do mechanicznej kontroli przysłony. Niemożliwe stało się możliwe. Oby Pentaks poszedł tym tropem... Chyba się niezdrowo podniecę.
Szkoda, że nie potwierdziły się wcześniejsze plotki n/t wizjera hybrydowego. Brak filmowania nie jest dla mnie jakaś wielką wadą. Bardzo cieszy wysoka czułość wraz z małą liczbą pikseli. Myślę, że tak mały aparat może być jednak bardzo niewygodny do trzymania wraz z większymi obiektywami bez gripa.
@ kivirovi
mechaniczne sterowanie przysłony możesz mieć z AF-D z D7100 :)
co do premiery: podoba mi się bardzo, martwi mnie 5,5kl/s zamiast 6kl/s. W teorii żadna różnica, w praktyce oby nie wyszła taka jak między D600 a D610.
Stylistyka jak dla mnie wspaniała :)
Tak. Srebrny bardzo ładny. Ślinka cieknie ;)
Srebrna wersja z tym skórzanym futerałem - mniam :)
Jeśli to lekko dopracowana matryca z D4 o jakość obrazu jestem spokojny.
Kiedy wyjdą następne do tego aparatu szkła w stylu retro? No i lampa spaleniowa by się przydała...
W Polsce będzie hit. Co trzecia osoba miała Nikona F, co druga do dziś rąbie analogiem.
zentaurus - wyszly juz wiele lat temu. Wszystkie Nikkory non-AI mozesz do tego podlaczyc :-)
Piękny aparat, a z tym skórzanym paskiem faktycznie nieziemski..
Zaiste bardzo ładny, tylko zapewne cena koszmarna.
Pozostaje trzymać przysłowiowego wróbla w garści... a może to mazurek?
niezły!
A Canon śpi dalej...
espresso@
Canon pewnie pracuje nad technologią usunięcia trybu filmowania. Widocznie prace wolno się posuwają i maja z tym problemy...
A Canon śpi i oby nie przespał, bo to że największy nie zawsze znaczy najlepszy nieraz się potwierdzało i oby nie obudzili się z ręka w nocniku (choć trudno o to bo jak się ma taki system...)
Ten aparacik podoba mi się bardzo, pomijając piękny wygląd daje to, za co wielu amatorów bedzie w stanie zapłacić sporo, czyli świetną jakość obrazu (inaczej tego sobie nie wyobrażam) z nieprzepakowanej matrycy, małe gabaryty, genialną kompatybilność i, i, i... i czego chcieć wiecej?
"pozwala wykonać ok. 1400 zdjęć* bez konieczności ponownego ładowania akumulatora "
ciekawe jak się ma do tego ta mądrość z reklamy Olka - gdzie mistrz twierdzi, że wizjer elektroniczny oszczędza baterie?
Czy nie słychać o wersji bez filtra AAA?
Nie bardzo rozumiem zachwyty. Aparat jak aparat. Czasy jak w amatorskiej Minolcie 505si. Wizjer też podobny. Brak filmowania dyskwalifikuje ten aparat dla mnie (mogłoby być choćby ukryte gdzieś żeby nie raziło "pure" fotografów). Korpus jest raczej solidnych rozmiarów. Wolałbym kupić znacznie tańszego D610.
Jedynie jak ktoś ma kolekcję manualnych szkieł to może wtedy zakup DF ma jakiś sens.
Żadnego narzekania na cenę?? A ile to w przeliczeniu na euro, a ile dowali chciwy polski fiskus. Niech policzę razem ze szkłem ze 13 tysięcy. Zaraz się zacznie. Ja pierwszy! D610 ma dużo krzystniejszą cenę, zdjęcia zrobi takie same.
Śliczniutki, choć nie kupię... moda na retroo się rozwija, jak dawniem moda na megapixele.
Olympus, Fuji, Panasonic, Nikon... może by jeszcze bardziej cofnąć się w modzie retro i wypuścić coś w stylu starego dwuobiektywowego rolleiflexa z jakąś zacną matrycą:
link
Te 1400 zdjęć na jednej baterii imponujące. Można zapomnieć gdzie jest ładowarka.
Z jednej strony dobrze, że ma "tylko" 16mpix a z drugiej to mam pytanie do kogo właściwie jest on adresowany? Przychodzi mi do głowy tylko klient w typie tego z filmików reklamowych. Gość snujący się po krajobrazie a później oglądający zdjęcia ze swoich wypraw przy kominku i szklaneczce brandy.
No to teraz czekamy na Canona retro w stylu A-1... ach zapomniałbym, Canon pracuje teraz nad nową lustrzanką dla zawodowców a nie zabawką dla kasiastych emo-hipsterów.
Trochę nie rozumiem dla czego wczyscy mówią na to styl retro jeśli w rym stylu zawsze były, są aparaty profesjonalne. Ja użytkownik Pentaxa też domagam się takiego aparatu w tym systemie.
piękny, dobrze że Canon nic takiego nie pokazał, nie trzeba go kupować....
BRAWO NIKON!!! Pierwszy raz mam ochotę dla jakiejś puszki zmienić system.
Okazuje się, że można dziś zrobić aparat który zachwyca designem i funkcjonalnością (tzn. nie kręci filmów!), do tego Nikon ma wywalone na megapixele...
SZACUN, SZACUN, PANOWIE Z NIKONA!!!!
Dla mnie to na dzień dzisiejszy najlepszy aparat na świecie.
Nie z powodu wyników w kretyńskich tabelkach, tylko z powodu DUCHA, jaki ten sprzęt ma w sobie.
Niewiarygodne - wielki koncern foto robi coś dla prawdziwych entuzjastów czystej fotografii a nie kretyńskich tabelek.
Moje gratulacje!
No i mamy czasy. kiedy brak filmowania to feature! - pod tym względem to chyba Sigmie należą się laury zwycięstwa. Prawie idealnie trafiony moment - gdyby tak wskoczył pomiędzy bądź co bądź niszowe fuji a OM-D byłoby marketingowi idealnie.
Fotografowie komunijni pewnie zostaną z tym co mają, ale (w tym we mnie) w wielu pewnie obudzi snoba i na jesienny spacerek po szkockiej posiadłości mógłbym taki mieć. (posiadłość i tweedowa marynarka też by się przydała)
ilDottore - gdyby z tych kretyńskich tabelek nie wyszło im, że da się na tym zarobić, na pewno by go nie zrobili.
Cena w Niemczech będzie wynosiła z obiektywem prawie 3000 Euro .
Korpus trochę lżejszy od D 610 ale dużo cięższy od np. Sony A7 /7R .
d600 w kanciastym opakowaniu wyceniony jak d800. Zabawne Nikon, naprawdę zabawne....
Ciekawy aparat, tyle że niech mi ktoś powie, dlaczego uchwyt i pokrętło są po prostu rżnięte żywcem ze skądinąd fajnego aparatu Minolta Dynax 4/5 ? Dynax był malutki, a to jest spory kloc i taki uchwytek nie będzie dawał dobrego podparcia. Nie od dziś wiadomo, że wyprofilowanie gripu nie jest mocną stroną Nikona, ale skoro brali tak otwarcie przykład z Minolty mogli już wzorować się na Dynax 7/9 ... Fakt, że F-ki miały w miejscu gripa albo nic, albo jakiś wypustek właśnie...
..." Arek, - "ilDottore - gdyby z tych kretyńskich tabelek nie wyszło im, że da się na tym zarobić, na pewno by go nie zrobili. ".".. i to jest istota sparwy... ;)
fajny sprzet, jestem ciekaw wizjera na zywo.
WOW! Z chęcią bym zobaczył cos takiego u siebie w systemie. :-)
ilDottore, założę się, że w kretyńskich tabelkach wyniki też będą niesamowite... :-)
P.S. ciekawe kiedy przyjdzie jakis geniusz i napisze, że u43 też ma 16mpx i wyglad retro... ;-)))
Super. W kontekście nowej polityki SONY, powrót do starej optyki przyjmuje ze sporą ulgą.
Wychowywałem się w epoce lustrzanek bez AF (chociaż o NIKONIE to można było tylko pomarzyć) i ten sposób obsługi puszki nadal mi odpowiada. Używałem jeszcze nie tak dawno Minoltę D7D z bogatą pokrętologią i fociło się naprawdę OK.
Czekam na testy. Bravo Nikon. Dla mnie Super.
Cóż, fajny aparat, wydawałoby się bez kompromisów, a jednak.... Wyjdę pewnie na malkontenta, ale za 3K USD mogliby dać zasłonkę wizjera wbudowaną w pryzmat, tak jak to było zawsze chyba we wszystkich F. Wygląda to na takie żałosne sknerstwo, Wielka kampania, aparat za grube pieniądze, a oszczędność rzędu pewnie 2 dolarów, lepiej dać dyndającą plastikową zasłonkę.
Stylistyka tego aparatu to jakiś żart. Dawno nie widziałem tak bezwstydnie eksponowanej, odpustowej tandety - aż dziw, że nie ma wersji złotej.
Moim zdaniem wzornictwo przypomina typowo azjatyckie wieże z bazaru. Od pierwszej chwili przykuwa uwagę, ale równie szybko odpycha. Najbardziej rzuca się to w oczy w srebrnej wersji - wieje kiczem. Już niektóre Zenity miały bardziej wyszukaną stylistykę.
Wygląd rzecz gustu. Moim zdaniem aparat wygląda świetnie. Migawka i autofocus z D600 cena jak D800, ale na pewno znajdzie nabywców. Oby tylko w parze z urodą szła bardzo dobra jakość wykonania i użytych materiałów. Niejeden już, w założeniu przebój, skończył marnie z powodu księgowych chcących oszczędzić 10 $ na całości.
cube, specjalnie dla Ciebie: E-M5 też ma 16mpix i wygląda... o niebo lepiej.
Jeśli ma taką funkcję, że robi zdjęcie zanim się wciśnie spust - to biorę !!!
Wiele razy stękałem, że wolałbym prosty korpus od Pentaxa PASM i matrycę FF niż najcudowniejsze APS-C no i cóż Nikon zrobił to o czym marzyłem a niestety nie mam optyki do Nikona.
Zauważyłem na korpusie "Made in Japan" jeśli tak to nieco usprawiedliwia cenę za jakość trzeba dopłacić.
W dobie wszechobecnej Chńszczyzny dla mnie to atut.
Nawet kompakcik Panasonic LX7 made in Japan daje mi radość z powodu niezawodnej pracy nie to co jakieś chińskie Fuji które kużna gwarancji mają problemy techniczne.
Szajsung "made in Korea" też spisuje się świetnie a tego chińskiego juz sie boję zakupić...
Teraz obiektyw 50/F1,8 ładny i zgrabny ale nie widzę. pierścienia przysłon czyżby kółeczko na korpusie dalej było niezbędne?
Nie znam technikalii systemu Nikona i nie wiem co sie da co nie da podpiąć i z jakimi ewentualnymi ograniczeniami więc czeka mnie lektura o systemie. Korpus Nikona mnie wręcz zachwyca.
Naprawdę szkoda, że Pantax, który mógł na tym polu zostać liderem strzela sobie w kolana z roku na rok coraz mocniej.
Nawet tego bezlusterkowca K01 mogli wypuścić z wizjerem nieco innym designem, matrycą FF i też byłby hicior.
Ciekawie robi się na rynku na pewno widać wzrost oferty aparatów FF. Takie Sony A7 zapewne będzie pierwszym dostępnym finansów dla amatorów za jakiś czas a jego plus to to że podepnie się wszystko co na FF powstało.
Zbyt dosłowna ta stylistyka retro, wystarczyłyby jakieś nawiązania. Ostatnio, trochę za dużo tego. Niedługo nastąpi przesyt tym vintage i za jakiś czas będzie obciach wyjść z tym na miasto. Tamte czasy już minęły i takie aparaty powinno podziwiać się na półce. Sam posiadam kilka analogów, które stanowią ciekawą ozdobę na półkach.
Piękny :)
Pozbyli się tego czerwonego bazgroła na gripie. Super. No i multum przycisków oraz przełączników, metalowe body - Jak tego nie lubić?
jakubh - ta, tylko ten Dynax był plastikowy o ile mnie pamięć nie myli, a tutaj jest metal ;) Poza tym Nikon produkował podobne lustrzanki z serii F do wspomnianych Minolt. Zresztą: Skoro Sony było na tyle głupie, żeby nie wypuścić aparatu ze stylistyką Minolty to nie widzę powodu bronić tego Nikonowi.
Pierwsze wrazenia pozytywne jednak po dluzszej chwili aparat zaczyna draznic wzornictwem w którym brak spojnosci. Chyba jednak retro implementacje Fuji sa lepszym przykladem dobrego klasycznego wzornictwa.
Chris62 | 2013-11-05 09:46:41 - podpiąć to podepniesz, tylko z jakimi efektami ;) Tutaj masz natywne wsparcie dla 50 letnich szkieł. IMHO znacznie lepsze rozwiązanie niż zabawa z adapterkami. Jak już ktoś musi kombinować ze szkłami retro.
No, widzę że FUJI x100 pokazało, że jest snobizm, hmm... RYNEK na takie aparaty.
Sprzedają tego Nikona bez obciachowego żółtego paska z wielką rażącą nazwą modelu! Oby to był standard na wszystkie modele Nikona w przyszłości!
incognitox | 2013-11-05 09:52:15 - brak spójności? Huh? Chyba oglądasz inne zdjęcia.
Jarek | 2013-11-05 09:55:02 - wow, jak ktoś chce kupić aparat z dostępem do wszystkich ważnych funkcji bez kopania w menu to od razu jest snobem?
Do czego to doszło.
Co dalej? Wizjer optyczny = hipster?
@wulf, dzięki, ulżyło mi... ;-)))
Co do krytyków wyglądu - o gustach się nie dyskutuje, więc zostawmy kwestię co się komu podoba. Jest jednak istotna zaleta takiego wyglądu - jesli podróżuje się po jakichs biednych krajach albo łazi w miejsca o podejrzanej reputacji, to z takim sprzętem łatwo się wystylizować na biednego nawiedzonego artystę z rupieciem ze strychu w ręku. Ergo - nie wzbudza się zainteresowania potencjalnych amatorów łatwego zysku i cudzej własnosci... :-)
SZACH MAT
Stylistyka jest spoko. Natomiast to że w ramach retro stylizacji wycięcie filmowania - to dla mnie strzał w stopę Rozumiem że można nie eksponować przycisku REC - ale co szkodzi danie możliwości zdefiniowania klawiszy funkcyjnych ? Nie wiem ale myślę że to się negatywnie odbije na sprzedaży.
Oczywiście aparat znajdzie nabywców - bo wygląd retro ze znaczkiem Nikona wystarczy aby wzbudzić sentyment.
Pewnie też nieprzepakowana matryca z szalonym ISO 256 będzie miała fajne zastosowania street reportażowe.
Jednak ja osobiście czekałem na bezlusterkowca z nowym bagnetem ( i przejściówką na przestarzały nieco bagnet F ) o wielkości zbliżonej do OMDi
Jestę pokrętłę ;-)
farmazon - haha, padłem :D
focjusz | 2013-11-05 10:06:07 - wątpię, żeby video odbiło się na sprzedaży. Kto potrzebuje lustra do filmowania - kupi D600. Kto bawi się w fotografię - raczej szybko zapomina o trybie wideo. ;)
Prorokuję, że sprzedaż plastikowych Nikkorów z Chin drastycznie spadnie, po tym jak właściciele Df-a kupią swoje pierwsze non-AI Nikkory z lat 60-tych i 70-tych i uznają, że jakość obrazka jest OK, a mechanika starch Nikkorów miażdży wszysko inne poza Leiką "M" i Cosinowym Zeissem.
Spotkanie z manulanym Micro-Nikkorem 55/3,5 może być wręcz traumatyczne....
Mam jednak pewien niedosyt po tym "retro" standardzie - mogli sobie zadać nieco więcej trudu i jednak dodać przerścień przysłon (najlepiej z widełami!) No bo jak to wygląda? - piękny klasyczny korpus i obiektyw "G"...
Aha - i wielkie brawa za powrót do starej czcionki w nazwie na pryzmacie!
Wraz z Nikonem F3 zniknęła ona ze sklepów....
Każdy ma własny gust wiadomo, ale dla mnie zwłaszcza srebrny wygląda okropnie, stylistyka fuji i olka jakoś dużo bardziej do mnie przemawia, nie są tak napompowane niczym balon jak to nowe cudo. Oczekiwałem jednak czegoś bardziej podobnego do starych Nikonów. Najlepszy jest opis "niezawodność ", oby nie taka do jakiej przyzwyczailiśmy się w tej firmie, bo serwis w pl jak działa to wszyscy wiedzą.
Stylistyka jest spoko. Natomiast to że w ramach retro stylizacji wycięcie filmowania - to dla mnie strzał w stopę Rozumiem że można nie eksponować przycisku REC - ale co szkodzi danie możliwości zdefiniowania klawiszy funkcyjnych ? Nie wiem ale myślę że to się negatywnie odbije na sprzedaży.
Oczywiście aparat znajdzie nabywców - bo wygląd retro ze znaczkiem Nikona wystarczy aby wzbudzić sentyment.
Pewnie też nieprzepakowana matryca z szalonym ISO 256 będzie miała fajne zastosowania street reportażowe.
Jednak ja osobiście czekałem na bezlusterkowca z nowym bagnetem ( i przejściówką na przestarzały nieco bagnet F ) o wielkości zbliżonej do OMDi
a bedzie do tego winder turbo booster? albo chociaz zwykly motor drive
Niech się Canon nie wygłupia czasem, można zrobić coś odwołującego się do stylu retro ale jednak wyglądającego nowocześnie, takie cofanie się w rozwoju jest jak dla mnie bez sensu. Mimo że bezlusterkowce C i N nie są retro to cała nadzieja że wzorem wyglądu EOS-M vs. Nikon 1 Canon mnie nie zawiedzie.
Piekny to jest. Jakosc obrazka tez pewnie bedzie swietna, ale mam przeczucie, ze droga do retro, raczej wiedzie przez tansze bezlusterkowce. Zakladajac, ze ma kosztowac 3000 euro (jak ktos wczesniej pisal), to nie wiem dla kogo adresowany jest ten aparat. Zdecydowanie nie dla profesjonalistow (przynajmniej nie jesli chodzi o sport czy dynamiczny reportaz), a dla zaawansowanych amatorow, nawet bogatszych krajach, jest za drogi.
Druga sprawa, to czy Nikon bedzie produkowal wiecej obiektywow z wygladem retro...
Zdecydowanie nie przemawia do mnie styl "retro", ten nikon wygląda raczej jak paskudny wielki klamot. No ale widzę że wielu zwolenników ma więc życzę wam go pod choinkę :) Sam czekam z utęsknieniem na RX-100 z lepszym obiektywem...
Jestę brudną fotografiąą
Sony A7
:)
@Sky_walker
Snobizm - mam na myśli design, te przetłoczenia na pryzmacie itp. A to że przełączniki, to oczywiście że duuużo lepiej. Wreszcie zauważyli że ficzery ukryte w entym menu, które jest innego podmenu, menu... to takie sobie rozwiązanie. Poza tym przy tych pokrętłach - jeden rzut oka i wiesz, co jak masz ustawione.
fakty sa takie:
1. aparat piekny i bez dwoch zdan jest to "aparat fotograficzny" a nie wielofunkcyjne urzadzenie rejestrujace obrazy cyfrowe.
2. bebechy to jednak D600/610 (z mniejsza lecz moze mniej szumiaca matryca)
3. cena D800 :-(, czyli stylistyka kosztuje $1000 ?? raczej sporo
Osobiscie licze na ogromny sukces rynkowy i totalny brak zainteresowania D610, ktorego wtedy chetnie nabede za przykladowo dzisiejsza cene D600 :-P a posiadaczom Df po prostu bede zazdroscil...
czytam i.... wszystko jasne ;) Zazdraszczam Nikoniarzom! Marudom i malkontentom napiszę tylko tyle, że trochę mi ich żal, bo nie raczej nie mieli nigdy kontaktu z prawdziwymi analogami z "duszą" ;) Teraz oczekuję ruchu ze strony Canona i chciałbym aby mój F1N link również został odświeżony w cyfrowej wersji - tylko tyle, lub aż tyle...
...aparaty nie mają duszy...
Fotograf ma ją ewentualnie...
:)
@Sky_walker , świetnie to napisałeś: "Zresztą: Skoro Sony było na tyle głupie, żeby nie wypuścić aparatu ze stylistyką Minolty to nie widzę powodu bronić tego Nikonowi." Dotyczy to nie tylko stylistyki....
analogami z "duszą"? Duszę to miały kiedyś żelazka.
Ale brzydal grubo strugany wyszedł z tego ...... Sony A 7 ( przy tym nikonku srebrnym )
Po pojawieniu się na rynku Canona D70 z jego fazowym af w trybie filmowania, Nikon zrezygnował z funkcji wideofilmowania w swoich najnowszych lustrzankach. A więc jednak Nikon Df jest symbolem kapitulacji.
Niestety, cena raczej "kolekcjonerska", niż "realistyczna", ale brawa dla Nikona :-) Jak dla mnie to jest premiera roku obok A7.
Tak, tak - brak filmowania to niestety strzał w stopę. Nic nie stało na przeszkodzie, by za ustawieniem samowyzwalacza dodać ikonkę kamery.....
Może w Df-2 to dodadzą :)
@Piotr_0602 - od razu wiem z kim mam czynienia ^^ pokaż mi cyfrę z podanym zakresem pracy od -30 do +60 stopni C oraz możliwością mechaniczno-elektronicznego systemu sterowania czasami - czyli tym, że czasy od 1/2000 do 1/125 sek oraz 1/90 sek i "B" będą sterowane mechanicznie (BEZ ŻADNEGO ZASILANIA). O tym, że wszystkie nastawy ekspozycji są od razu widoczne również w wizjerze przez lustreka w pryzmacie przekazujące info o nastawionej przysłonie na pierścieniu obiektywu) też chyba nie trzeba wspominać. Proponuję pozostać przy tym żelazku, bo to bardziej właściwe urządzenie dla kolegi ^^
A Canon został z ręką w nocniku bo do dziś nie potrafi usunąć opcji filmowania... Jednak Nikon ma lepszych inżynierów.
Bardzo ładny. Mam nawet obiektyw do niego: Wołna-81N :)
Nie ma króliczych uszu ;-(.
Ale magię ma :P
Strzał w kolano, strzał w stopę, ręka w nocniku. Najczęście powielane zwroty na Optyczne.pl
Zabawne, że teraz dla młodzieży Nikon to producent pierwszej lustrzanki z filmowaniem i pierwszej bez filmowania :) Df to czysty marketing ale z dwojga złego wolę go w wykonaniu Nikona. Dla czekających na nowe obiektywy retro polecam stare klasyki, które pojawiają się na aukcjach. Doskonałe optycznie i mechanicznie. W tej cenie w Polsce powinni dodawać książkę "Nikon System" gratis. Marcin by się nie obraził... :)
Ciekawe kiedy zabraknie amunicji i miejsca w nocniku.
Nie pozostaje nic innego jak zaczekac kilka miesiecy. Jesli nie bedzie zadnych problemow z jakoscia materialow lub montazu, to na wielkanoc w przencie kupie sobie srebrna wersje.
Brak video i 1/4000s mi nie przeszkadzaja. Do video mam kamere a 1/8000s mam w obecnej lustrzance ktora zostanie u mnie tak dlugo az "wyzionie ducha".
Nikon zaszalał - łezka się w oku kręci ;) BTW - ciekawe, czy ktoś z piszących fotografował kiedykolwiek "cyfrowym" aparatem Sony Mavica MVC-FD95 na dyskietki ;) jakoś mam sentyment do tego aparatu, bo bez pudełka dyskietek trudno było się gdzieś ruszyć :P W końcu cyfrowe puszki zaczynają przypominać prawdziwe lustrzanki sprzed lat ;)
Nikon Df + Carl Zeiss Apo Sonnar T* 135 mm f/2.0 ZE/ZF.2 = bajka
@goornik
"...Tak, tak - brak filmowania to niestety strzał w stopę. Nic nie stało na przeszkodzie, by za ustawieniem samowyzwalacza dodać ikonkę kamery.....
Może w Df-2 to dodadzą :)..."
Bój się Boga, z opcją filmowania będzie bez szans.
Moje propozycje:
Df-2 - usunąć funkcję czyszczenia matrycy
Df-3 - usunąć stabilizację wszystkim dedykowanym obiektywom
Df-4 - usunąć akumulator a w miejscu wajchy do przewijania filmów w analogach umieścić dynamo napędzane ruchem tejże wajchy.
Tak sobie teraz myślę, czy w czasach retro - czyli w latach 60-70tych też była taki nurt retro i znudzeni użytkownicy nowoczesnych nikonów i canonów myśleli o kupnie aparatów wystylizowanych na te z lat 20tych XX w. Czy to tylko teraz mamy takie fanaberie, żeby płacić dodatkową kasę za wygląd.
link
he he. Jak korpu FF plus naleśnik ))
Koledzy z Nikona wyprzedzili o rok kolegów z Pentaksa.
A to sprawia, że magiczne i tyle wieków wyczekiwane FF Pentaksa chyba już definitywnie traci rację bytu. Jeszcze zanim się pojawiło...
Bo to przecież miała być taka retro-FF puszka.
Korpus FF z gripem
Jest super, wyglad cacy, tylko czy lezy w reku jak stary F2 czy F3? Mam nadzieje ze przekonam sie na zlocie 2014...
Ten srebrny to podobny do tego Canona jest ;) :
link
@ subiluru: " ... teraz mamy takie fanaberie, żeby płacić dodatkową kasę za wygląd"
Przecież nikt nikogo nie zmusza do zakupu tego aparatu. Nikon ma w ofercie szereg modeli stylizowanych współcześnie - ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Df to obok klasycznej stylizacji również klasyczna ergonomia - którą (oprócz zastosowanego sensora) uważam za największą zaletę tego modelu.
Chyba ludzie wpółcześni przejedli się nowoczesnością i tęsknią za starymi rozwiązaniami. Z telefonami dotykowymi też tak będzie. Wróci moda na zwykłe klawisze
Ja jednak poczekam na df-v w tej samej cenie ale jednak z filmowaniem. Korpusik świetny :-)
PS. Chyba, że chłopaki znad Wołgi odblokują :-)
NIESTETY NIE PODEPNIEMY POD TO USTROJSTWO GRIPA HA HA !!! Dyskryminuje to ten aparacik jako poważne narzędzie do robienia zdjęć.
@voyager100
No tak, żaden wujek na komunii nie potraktuje poważnie fotografa bez gripa :-)
To aparat dla osób, które chcą same siebie oszukiwać.
Buahahaha
Mechaniczny wężyk spustowy w towarzystwie pięknych pokrętełek obok śliczniutkiego mono-LCD, duzego telewizroka z tyłu i zestawu "stylowych" przyciskow wraz z joyem rodem z PS.
Piękne arcydzielu kiczu.
Jednak to prawda ze jankesi sie z dyniami na glowy pozamieniali.
W bezlustrach ten szal cial juz smieszy, ale to-to to juz mistrzostwo wszechświata i okolic.
@letrel hehe, też o tym pomyślałem i nawet sobie zobaczyłem wcześniej tego canona 300 :D
z retro to mi sie podobaja amerykanskie krazowniki z konca lat 50 i reszta 60, 70. nikon widze cofa sie w rozwoju kastrujac Df z wielu funkcji. nie moj cyrk, nie moje malpy, cale szczescie, ze jest konkurencja.
ucieczka od skomplikowanej obsługi obrazkowo-guziczkowej na rzecz analogowych pokręteł zawsze była dobrze odbierana przez osoby, którym zależało na czytelnej i szybkiej obsłudze aparatu, ale jak widzę guziczko-maniaków jest tutaj mnóstwo ^^
Tak, tyle ze pierdylion nawet i zlotych pokretelek sterujacych krzemowym sercem to jest tak jakby zasias za kierownica klasyka z lat 50 gdzie piekna stylowa zmieniarka biegow to w rzeczywistosci drazek podlaczony do komputera sterujacego sekwencyjna skrzynia biegow..
@ac
Ja swoje niemodne FF jak sie okazuje (i dobrze) steruje dwoma niemodnymi przyciskami u góry, jednym wybierakiem (tu akurat prawie takim samym jak w tym cudze) i dwoma niemodnymi pokrętłami, a czeste wejscia do menu byly tylko podczas konfiguracji "pod siebie" zaraz po zakupie.
Więc szczerze naprawdę nie wiem co masz na myśli...
IMO ten sposób sterowania jest bardzo praktyczny, więc dla mnie to nie jest kwestia mody, lecz wygody. No i ma 16Mpix, co od dość dawna postulowano jako rozdzielczość wystarczająca, ekwiwalent analogowej i ponadto doskonały kompromis między szczegółowością a dynamiką. Tylko kurczę w kontekście 36Mpix Sony te 16 wydaje mi się teraz jakoś mało. Ot głupi ten człowiek jest.
@tarapa - krótko pisząc w analogu przekręcam jedno pokrętło (korekta ekspozycji, czasu, przysłony) a cyfrze to: 1/nacisnąć guziczek 2/pokręcić pokrętełkiem kontrolując zakres zmiany w OVF/EVF lub górnym/tylnym LCD. Pewne sprawy są oczywiste a problem zaczyna się po "zaszyciu" niektórych funkcji głęboko w menu cyfrówek...
Też mi nowość. W Canonie mam pomiar światła z każdym obiektywem, lornetką , okularami a nawet i bez obiektywu.
Uzasadnię dlaczego filmy by się przydały. Bo Nikon Df powstał (między innymi) po to, by się sprzedawać i przynosić firmie zyski. Na tej planecie jest pewnością sporo osób, które lubią klasykę ORAZ lubią filmować. Oni tego aparatu nie kupią...
A paradoks polega na tym, że właśnie stare manualne szkła Nikkor szczególnie dobrze nadają się do filmowania... No AF, No VR, No hałasu silniczków - tylko czysty obraz pod kontrolą użytkownika...
O brak wyminnej matówki z klinem bym się nie martwił - jest tylko kwastią czasu, kiedy taka pojawi sie na ebayu....
Nikon chwali się gdzieś jaka tam jest matówka? ClearBrite sratatata zoptymalizowana pod nowoczesne zoomy 2.8, a ciemnica na 1.4?
Przemiodny klasyk, szkoda tylko, że nie EVIL. ;) Pokrętła ISO i EV na wierzchu (choć EV wolałbym z prawej strony) - super - takie powinien mieć każdy, dobry aparacik.
Kiedy byłem małą dziewczynką marzyłem żeby zrobili cyfrowego FM i zapytałem o to Nikona. Kiedy Nikon mi odpowiedział, że nie zrobi, stałem się taki sam jak inni - NEXa uznałem za ten wzorcowy cyfrowy aparat, że innych już nie będzie. Jak to dziewczynka.
Bo człowiek fotografujący prywatnie, kameralnie DSLR typu D700/800 5D jednak wygląda trochę jak przedstawiciel handlowy. NEX jest ok. ale można mieć uwagi.
Taki sam sprzęt powinni teraz wypuścić po kolei: Canon, Olympus, Pentax, Fuji.
Poza tym Nikon może teraz odwoływać się do swojej legendy jak chce szeroko o to jest zajebiście fajne. Starzy marzyciele są już dzisiaj trochę starrzy ale dobre i to.
Chwila, chwila, czy ktos czytal co dp review napisal, przeslone na obiektywie mozna zmienic tylko w obiektywach bez CPU!!!!!!!! Czyli jak podepne swoje AF-D to przeslone bede musial zmieniac tym smiesznym (i wygladajacym na mega niewygodne) pokretelkiem z przodu. AAAAAAAAAAA, podstawowej rzeczy nie potrafili zrobic dobrze, to jakies kompletne nieporozumienie... choc moze nie az takie jak to ze $3000 plus 20%VAT = $4400 (2750 funtow) w/g ekonomistow z Nikona.
„Dizajn” ciekawy. Zastanawiam się tylko, czy da się obsłużyć ten nadmiar pokręteł nastaw bez odrywania oka od wizjera, i jak będzie z ich wytrzymałością mechaniczną, w dłuższym okresie czasu użytkowania.
Styl aparatu wybitnie preferuje akordeonistów. :)
Owszem ma ClearBrite Shite, a wymiennych niestety nie...
@6mpx, da się obsłużyć - w komplecie będą specjalne nikon-glass
Przecież ten aparat ma pełne sterowanie (automatycznej) lustrzanki. Można nim pracować jak automatem DSLR, nastawiać pokrętłami albo włączyć full auto.
Pokrętła bez odrywania oka ciężko będzie obsłużyć, bo większość ma przycisk, który trzeba nacisnąć, aby pokrętło odblokować, albo samo "kółko" trzeba lekko unieść, by zmienić ustawienie (to w przypadku pokrętło PSAM).
Oczywiście zawsze posłużyć się można "cyfrowymi" pokrętłami, z tym, ze PSAM niestety dalej trzeba unosić...
to aparat w stylu "retro", coś z tego retro musiało się przedostać prócz wyglądu, unoszone pokrętła są w sam raz, jest futerał, zawieszamy aparat na szyję i kręcimy ... czysta przyjemność
I warto zauważyć, że problem dotyczy korekty ekspozycji. Użytkownicy DFa nie będą musieli się spieszyć. Nie chciałbym za bardzo dotykać kwestii wrażliwych jak natura człowieka (bo to wydaje się niezwiązane z techniką, pozornie niezwiązane) - bo ergonomia dotyczy tej natury. Są ludzie, którzy lepiej czują światło kiedy mają przed oczami mechaniczne pokrętło ze skalą. No więc kontrola przez mechaniczne pokrętło może mieć dla części osób znaczenie. W związku z tym są też inne aparaty Nikona.
Nie twierdzę, że to nie "w sam raz", tylko że ciężko będzie to obsłużyć nie odrywając oka od wizjera ;)
@ilDottore
"Okazuje się, że można dziś zrobić aparat który zachwyca designem i funkcjonalnością (tzn. nie kręci filmów!), do tego Nikon ma wywalone na megapixele... "
Czy to wymaga komentarza ? Zachwyca funkcjonalnością dzięki temu, że jednej z nich, bardzo istotnej mu brakuje. 16 Mpix jest dobre do APS-C natomiast do FF wolałbym jednak min. 20 Mpix.
Aparat jak aparat, w odpowiednich rękach będzie świetnym narzędziem do obrazowania, jednak czytając niektóre komentarze jak choćby powyżej zacytowany przekonuję się, że to produkt targetowny wprost do zamożniejszych onanistów sprzętowych, takich dla których liczy się najbardziej wypasiona retro obudowa i wciskanie migawki, późniejszy efekt jest mniej istotny ;)
Mam też takie pytanie, jeśli ustawimy A na PASM, a na pokrętle czasów wybierzemy powiemy 1/250s, to czy aparat będzie w trybie manual, czy może pokrętło sobie, a wyświetlacz sobie? A jak na obiektywie ustawimy 2.8 a pokrętłem 2.0 to która wartość aparat przyjmie za obowiązującą? Czy będzie trzeba kontrolować położenie wszystkich pokręteł, wiedząc, w jakim trybie co działa, a co nie działa? Coraz mniej mi się ta "hybrydowość" podoba.
pewnie jakoś rozwiązano układ tryb-przysłona-czas, gdyby to był Olek, to aparat przyjąłby wartość ustawioną na obiektywie, bo wykonałby pomiar światła padającego przez obiektyw, "pokrętło" nie pokazałoby przysłony, a co zrobi ten egzemplarz, to nie mam pojęcia.
Ósmy cud świata. Wygląd wali z nóg i za serce chwyta. Gdybym nie miał szkieł konkurencji, to już bym się ustawiał w kolejce po zakup. Stylistyka Nikona w lustrzankach analogowych zawsze była na topowym poziomie. Teraz też pokazali klasę.
Na mój gust decydujące powinno być nastawienie PASM i na A i S powinny być ignorowane zmiany parametrów ustawianych automatycznie. A obiektyw? Ciekawe pytanie. W automatyce zastosowałbym priorytet ustawień w aparacie. A ruch pierścieniem może zmieniać nastawy w aparacie o na odwrót, czemu nie.
Cena mnie zabiła... ale i tak jest zaje.biście :)
Wygląd rzecz gustu... ja jestem zachwycony szczególnie wersją srebrną z brązowym paskiem... możecie sobie gadać o hipsterach, modnisiach i innych lemingach ale nie zmienia to faktu ,że dla estetów czy detalistów jest to rzecz ważna i na pewno przyjemniej by mi się pracowało na co dzień, z takim aparatem, z poczuciem że trzymam coś ładnego i funkcjonalnego w ręce.
Kolejną kwestią jest matryca i ilość Mpx... jeśli mamy do obrobienia kilkaset zdjęć dziennie, tygodniowo to obróbka takiego materiału z matrycy 36Mpx jest już sporym wyzwaniem dla komputera i miejsca na dysku... bo przez cały czas porównujemy z D800 ze względu na cenę, prawda? Dlatego matryca z D4 zamknięta w małej puszce jest dla mnie strzałem w 10! Co do AF czy szybkostrzelności... jestem osobą, która i tak przede wszystkim ostrzy manualnie i zdarza mi się bardzo rzadko używać trybu seryjnego... zazwyczaj mam chwilę czasu i fotografuję raczej na spokojnie dlatego kompletnie nie stanowiłoby to dla mnie problemu.
Jeśli aparat będzie ponadprzeciętnie wykonany lub chociaż bardzo dobrze, z dobrych materiałów, uszczelniony jak należy to jest to moim zdaniem bardzo ciekawa propozycja. Manual w pełnym tego słowa znaczeniu dla osób, które po prostu cenią sobie taki sposób pracy. Dobra matryca z rozsądną i wystarczającą do większości zastosowań liczbą Mpx, zamknięta w "rozsądnej" obudowie i miejmy nadzieję dobrze i trwale wykonanej.
Df + np. szklarnia zeissa... bajka dla tych ,których stać ;) ... mnie niestety jeszcze nie i bardzo długo nie... ale marzenia są przecież dla ludzi :)
Czyli droga zabawka, która ma chwytać urodą za serce (a nie parametrami odnosić się do rozsądku). Swoją drogą - czemu nie? Kobiety potrafią tyle wydać na torebkę, jak mają bogatego męża. Facetom (z kasą) też należą się ładne zabawki. Taki Nikon + manualne Zeissy = mnóstwo radości dla miłośnika retro. A może trochę wspomnień dla bogatego japońskiego emeryta (bo raczej nie dla polskiego z lichą emerytura, chyba że to młody agent Tomek na mundurowej emeryturze i z dietą poselską).
Można kupić VW Golfa, a można stylizowane Mini (ze stajni BMW). Golf może i lepszy i roządniejszy, ale to Mini ma urok.
A wie ktoś może, co oznacza ustawienie "T" na pokrętle z czasami? Jest takie coś w Nikonie F4, ale w cyfrówce to raczej nie ma sensu...
Wygląda na to że moja A900 jest też retro. Ma duży pryzmat jak w Contaxie, kanciastą obudowę no i nie ma trybu filmowania i to parę lat wcześniej! Co za wizjonerstwo u Sony :)
Co do 1400 zdjęć które może zrobić RetroNikon, to trzeba wziąć pod uwagę że nie ma on wbudowanej lampy, wpływa to decydująco na pomiary CIPA.
@ Piotr_0602
Dobrze to ująłeś :)
Nie traktowałbym natomiast takiego zestawu jako zabawkę... matryca z D4 to matryca z D4 i do tego w dużo mniejszej obudowie... do tego szklarnia np. wspomnianego zeissa i otrzymujemy fantastyczny zestaw o rozsądnych gabarytach, który z powodzeniem mogą wykorzystywać profesjonaliści. Być może nie do fotografii sportowej i druku wielkoformatowego ale do innych zastosowań nie widzę przeciwwskazań :) Mnie właśnie najbardziej rajcuje w tym całym temacie matryca, która nie jest zamknięta w puszce o gabarytach kuchenki mikrofalowej... oraz brak uczucia ,że trzymam zautomatyzowany kawałek plastiku i gumy, który ustawia i robi wszystko za mnie... rzecz gustu, przyzwyczajeń i osobistych preferencji of course... w dobie chińskiej i nie tylko chińskiej plastikowo gumowej tandety miło mi trzymać w ręce coś fajnie wykonanego mechanicznie z dobrych materiałów... a czy będą się od takiego DFa odklejać gumy... czas pokarze ;)
@sloma_p:
A jak na obiektywie ustawimy 2.8 a pokrętłem 2.0 to która wartość aparat przyjmie za obowiązującą?
Nic na obiektywie nie ustawisz. Pierscienie przeslony sa nieaktywne we wszystkich obiektywach z CPU (ktore maja pierscien, czyli bez "G").
@druid
"do FF wolałbym jednak min. 20 Mpix."
No tak ale to aparat kierowany do posiadaczy starego szkla, 20mpix przez 40 letni obiektyw moze nie wygladac najlepiej.
@druid: Zachwyca funkcjonalnością dzięki temu, że jednej z nich, bardzo istotnej mu brakuje. 16 Mpix jest dobre do APS-C natomiast do FF wolałbym jednak min. 20 Mpix.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXx
A czemu nie 200Mpix? Niech żyją megapixele! Pamiętasz ile Mpix miał pierwszy Canon 5 i jaki produkował obrazek? Jesteś typowym przykładem leminga odmóżdżonego przez marketing. Musisz mieć megapixele! Za wszelką cenę! Co za głupota!
A z tą "bardzo istotną" funkcjonalnością to ładnie pojechałeś! :) APARAT CZŁOWIEKU SŁUŻY DO ROBIENIA ZDJĘĆ!!! Chcesz kręcić filmy to kup sobie kamerę!
Znalazł mi się się Wajda... żałosne!
Jak można być takim durniem? Nikon wypuszcza aparat, który rzuca na kolana designem i niskoszumną matrycą a tu wyłazi zaraz ze swojej nory malkontent i narzeka, że młotek nie ma funkcji śrubokręta a w ogóle to megapixeli jest za mało...
Jak ci nie pasuje to nie kupuj - proste!
Ja nie kupię, bo jestem w innym systemie - TYLKO dlatego.
Przypomnę, że różnica między 16mp, a 20mp jest symboliczna ;)
Bardzo ładny, świetne parametry itd.
Szkoda tylko, że panowie z firmie Nikon nie mają odwagi wyjść z czymś takim (lub nie potrafią myśleć samodzielnie) dopóki nie sprawdzą jak rynek zareaguje na posunięcia konkurencji (OM-D, Fuji X1 PRO itp.).
Arab też zawsze puszcza żonę przodem na polu minowym. :)
Nie, no - ja nie wierzę, by w Nikkorach z CPU i mających pierścień przysłon, nie dało się z niego korzystać...
Musi być jakieś ustawienie w menu - kółko lub pierścień.....
Jeśli go nie ma - to "Houston, mamy problem!".
Oby to dodali w kolejnew wersji oprogramowania....
Z DP review: If your CPU lens has an aperture it must be locked to the smallest aperture 'auto' setting, and you cannot use the ring directly to set aperture.
@sloma_p
Jeżeli na PASM ustawisz A lub P to logicznym by było, że pokrętło czasów migawki jest dezaktywowane, bo przecież automat dobiera te czasy. No chyba, że w Nikonie wymyślili to tak, że aby zmienić tryb półautomatyki należy przestawić dwa pokrętłą, czyli np. jedno na A a drugie czasów migawki na 1/3 STEP, no ale z ergonomią to wtedy nie miałoby wiele wspólnego.
Chcę go mieć. Może być tylko z tym jednym szkłem. Oczywiście srebrny i oczywiście z klasycznym brążowym pokrowcem i paskiem. Pomysł trafiony w punkt jak dla takiego konserwatysty jak ja. Jak Canon czegoś podobnego nie wypuści to naprawdę go kupię :)
no..., zatem mamy pierwszą odsłonę postmodernizmu wśród najnowszych i najbardziej zaawansowanych produktów foto. już się boję co przyniesie nam dekonstruktywizm
@ilDottore
Poziom Twojej wypowiedzi sprawia, że nie będę marnował czasu na polemikę. Jeśli ktoś w tych czasach rzuca tekstami "APARAT CZŁOWIEKU SŁUŻY DO ROBIENIA ZDJĘĆ!!! Chcesz kręcić filmy to kup sobie kamerę! " to obawiam się, że poziom jego ograniczenia co do wiedzy o fotografii a także współczesnej kinematografii jest bliski zeru, chyba że to po prostu głupota :) Żal....
Natomiast co do 16 mpix to faktycznie się myliłem, to nie jest przecież aparat do pracy zawodowej, to taki gadżecik dla zamożnych pstyrkaczy, gdzie liczą się pozory i wygląd korpusu, oraz wmawianie sobie że teraz jest się tru fotografem.
Jedyna szansa na przetrwanie N i C to FF w niskich cenach. Reszte rynku i tak zjedza komorki
No proszę, wszyscy (prawie) się nim zachwycają!!! Bo wygląda jak aparat z lat 70/80tych! I wszystko (prawie) można na nim ustawić za pomocą pokręteł - i widać co jest ustawione!!! Nie trzeba wchodzić w 25-te menu, żeby zobaczyć, co ustawiliśmy. Nie można było tak od razu - wystarczyło do bardzo dobrych korpusów dopracować elektronikę i włożyć sensor - no, ale cena byłaby inna, bo ta jest skierowana w kierunku Leiki i podejrzewam, ze będzie to aparat kolekcjonerski bardziej niż użytkowy. Ale i tak SUPER!!! (szkoda tylko, że nie wstawili mu jakiejś lampy w obudowę pryzmatu.
@druid
Wytłumacz mi proszę na mój chłopski rozum dlaczego wg. Ciebie 16Mpx czy ten aparat nie nadaje się do profesjonalnej pracy zawodowej?
Josef Maas
Akurat żeby zobaczyć parametry ekspozycji w jakiejkolwiek współczesnej lustrzance nie trzeba wchodzić w 25-te menu. Czas, przysłona i ISO masz w wizjerze albo na tylnym wyświetlaczu albo na górnym wyświetlaczu (jeżeli takowy jest). Jeżeli Df-em fotografujesz w trybie P czy A to położenie pokrętła czasów migawki też Ci nic nie mówi, bo automat je dobiera, więc musisz zajrzeć albo w wizjer albo na górny wyświetlacz albo na tylny wyświetlacz. To samo w warunkach słabej widczności (np. jakiś koncert) gdzie odczytanie położenia kółka nastaw może być dość problematyczne.
Może jakiś dziwny jestem, ale nawet w ubogim ergonomicznie Nikonie D40 mogłem ustawić parametry ekspozycji w trybie M bez odrywania oka od wizjera i nie musiałem przy tym wchodzić w 25-te menu a parametry te wyświetlały się w wizjerze.
mate - nie tak dokładnie - niektóre parametry zobaczysz, niektóre nie. Poza tym czy w DF w wizjerze nie ma tych informacji? Nie doczytałem się, ale chyba parametry są widoczne, masz też duży wyświetlacz z tyłu, a więc możesz widzić wszystko. A ja do tego mam te moje kółeczka, na których widzę ustawione parametry, bo jakoś nie lubię ustawiać wszystkiego guziczkami na korpusie.
Josef Maas
Chyba w każdej lustrzance w wizjerze masz czułość, przysłonę, migawkę, korektę ekspozycji, wskazanie światłomierza. Czego nie zobaczysz w wizjerze co zobaczysz "na kółkach"? W Df też jak najbardziej są te informacje, dlatego pisałem, że jak fotografujesz w trybach półautomatycznych (np. A) to chcąc znać czas ekspozycji i tak musisz zerknąć na któryś z wyświetlaczy (czy to w wizjerze czy zewnętrzny), bo kółko nastaw nic Ci nie powie.
A co do ustawiania parametrów, to nawet korpusy EL mają przynajmniej jedno kółko nastawcze, a bardziej rozbudowane po 2 kółka, z tą tylko różnicą, że nie ma na nich naniesionej skali a zmianę parametrów widzisz w wizjerze bądź na np. na górnym wyświetlaczu.
O jaki piękny, aż mi ślinka kapie i polałem w gacie, z orgazmu, jeszcze by go dotknąć i posmyrać....
Skarb skarb !!!!!
Tylko dlaczego nie zrobili tego 10 lat temu, canon już takie robił w czasach filmów chemicznych, jejku jak to dawno było...
Wracając do Df... mam orgazm, jak go widzę i muszę go mieć, mam D7000, i mnie nie ruszał D800, ale Df to orgazm, mokry jestem, piękny; ergonomia rewelacja, tego mi brakowało. Love love..
Nikon zgapił od Canona z serii G, ale nikon jak coś zrobi to....
mate - masz rację, w innych aparatach kółko nastaw nic mi nie powie - bo to jest tylko pokrętło (mogłyby być też 2 przyciski) a w DF jest prawdziwe (!!!) kółko nastaw - i to właśnie lubie. Poza tym widzę, że chyba nie fotografowałeś klasycznymi analogowymi aparatami (Nikon F, itp).
Jest już cena w UK: :
"The Df camera body is supplied with a special edition AF-S 50mm f/1.8G Nikkor lens, priced at £2549.99 including VAT and sales start on 28th November 2013".
Josef Maas
Ale w Df w trybach P i A też to kółko Ci nic nie powie, tylko w trybach M i S. A jak chcesz mieć skok czasów co 1/3 EV to nawet w trybach M i S nic Ci nie powie.
A analogami fotografowałem.
@druid: tzn. czy mam rozumieć że całość dorobku fotografii cyfrowej, zanim matryce dobiły do 20MPix jest nic nie wartym szajsem? No ładnie, ładnie... :)
Całe szczęście, że mam powyżej 20Mpix w moim Marku II i nawet filmy mogę kręcić, bo bym zaraz w kompleksy popadł, jakim to sprzętem beznadziejnym dysponuję.
Nieważne że przez kilka lat użytkowania 5DMkII nie nakręciłem ani jednej sekundy filmu, ważne że mam taką możliwość! Czyni to mój aparat lepszym od tego beznadziejnego NIkona z nędzną matrycą zaledwie 16 Mpix . W dodatku ten Nikon filmu nie nakręci, co go DYSKWALIFIKUJE JAKO APARAT FOTOGRAFICZNY...
Boże, co za prymitywizm rozumowania! To tak, jakby krytykować samochód, za to, że nie lata!
Będę go miał!
"Boże, co za prymitywizm rozumowania! To tak, jakby krytykować samochód, za to, że nie lata!"
A miał latać? :)
Fantomas miał taki samochód, który latał.
A już tak na poważnie, naprawdę fajnie wygląda. Poczekamy, aż stanieje.
W 2014 pojawi się model Dfs z funkcją filmowania. Jeśli sprzedaż będzie mniejsza od planowanej...
No to teraz mam wielki orzech do zgryzienia. Miałem już zamiar kupić Canona 5d mark 3 a tu nagle Nikon wypuścił coś na co oczy mi się zaświeciły jak żarówki 100 watowe. Oj będzie problem, oj będzie.
bocian44 Czyli zapomnij o D5.....
MI do szczęścia brakuje lampy błyskowej, takiej jak w D800, jakoś po chwili to zauważyłem, będąc wcześniej oczarowany Df chome. Co nie zmiana faktu, ze jest smakowity.
Pentax zrobi to samo:
-doda filmowanie 4K ,36 MP bez AA,SR,wifi i GPS i to wszystko za tylko 2000 $ :-)
***s***
"Jedyna szansa na przetrwanie N i C to FF w niskich cenach. Reszte rynku i tak zjedza komorki"
te szare coś Ci chyba wyjada ;)
ilDottore | 2013-11-06 05:04:22 - hehe, piękne podsumowanie :)
opty | 2013-11-06 09:40:17 - wiadomo :) Pewnie jeszcze poprawią jakieś pierdoły które recenzenci będą potępiać (np. brak wymiennej matówki), zażądają sobie 500$ więcej i wsio. Może 2014 to zbyt optymistyczna prognoza, ale... prędzej czy później do tego dojdzie ;) Zresztą: tak jest praktycznie z każdym nowym aparatem. Patrz: Sony RX100 i RX1, czy Fuji X100.
Josef Maas | 2013-11-05 23:45:34 - Ceny Nikona w UK są dosyć wysokie. Wyższe niż w Polsce. (a już np. ceny Sony są (minimalnie) niższe - nie mam pojęcia dlaczego).
(a przynajmniej tak było jak porównywałem sobie ceny rok temu)
@ilDottore
Jak na razie to tylko Ty wykazujesz się prymitywizmem rozumowania i to bardzo skrajnym. To, że TY czegoś nie używasz i nie potrzebujesz automatycznie wg. Ciebie oznacza, że jest to niepotrzebne.
Ja też mam 5D mkII i oprócz zdjęć komercyjnych na sprzedaży których zarabiam nakręciłem sporo materiału filmowego który też sprzedałem i wyobraź sobie że zarobiłem na nim jeszcze więcej niż na zdjęciach.
Lepiej zrewiduj jeszcze raz swoje podejście do świata bo obawiam się że z takim wedle którego sens ma tylko to co dla Ciebie jest istotne będziesz cały czas człowiek ograniczonym ;)
@mekanik: "Nic na obiektywie nie ustawisz. Pierscienie przeslony sa nieaktywne we wszystkich obiektywach z CPU (ktore maja pierscien, czyli bez "G"). "
Jesteś pewien? Tak było do tej pory, ale Bjorn Rorslett, który raczej wie co pisze i miał już ten aparat w rękach twierdzi, że można zmieniać i pokrętłem i pierścieniem na obiektywie. No i co z obiektywami np. AI - można zmieniać pokrętłem, oboma czy tylko pierścieniem?
@mate: "Jeżeli na PASM ustawisz A lub P to logicznym by było, że pokrętło czasów migawki jest dezaktywowane, bo przecież automat dobiera te czasy. No chyba, że w Nikonie wymyślili to tak, że aby zmienić tryb półautomatyki należy przestawić dwa pokrętła, czyli np. jedno na A a drugie czasów migawki na 1/3 STEP, no ale z ergonomią to wtedy nie miałoby wiele wspólnego."
No właśnie nie wiadomo jak wymyślili, bo kilka niezrozumiałych decyzji przy tym modelu podjęli...Np. przestawianie czasów na pokrętle może działać jak kompensacja ekspozycji (mało prawdopodobne, ale nie takie cuda widziałem).
Bardziej chodzi o to, że niektórzy (np. ja) lubią mechaniczne sterowanie, bo mogą szybko, wizualnie sprawdzić, jakie parametry ma aparat. Tutaj jest ten problem, że będziesz musiał dokładnie sprawdzać, w jakim trybie jest aparat - bo np. przestawiasz sobie czasy pokrętłem, a tu okazuje się, że aparat jest w trybie P. Dawniej miałeś A na pokrętle czasów i było wiadomo, że to priorytet migawki, jak dałeś A na obiektywie, to miałeś P i już. A że teraz szkła nie mają pierścienia przysłon, to jest problem. Podobnie jest z Auto-ISO - jak ustawisz je w menu, to potem przestawieni pokrętła cokolwiek zmieni, czy będziesz musiał np. za dwa dni pamiętać, że coś tam w menu zmieniałeś i dlatego nie działa, jak chcesz. Aparat trzeba będzie po prostu dokładnie sprawdzać, włącznie z menu, przed robieniem zdjęć, z "Pure photography" to się nieco rozmija...
Jedna dobra informacja - mimo liczbowo kiepskich parametrów (np. Eye point 15 mm....) i teoretycznie tej samej matówki co D800, ponoć sprawuje się ze szkłami MF o niebo lepiej od nawet D4, które ideałem nie jest, ale ze współczesnych Nikonów było pod tym względem najmniej problematyczne. Info również od Bjorna (maniaka starych manualnych i nietypowych szkieł). Ponoć nie było problemów z ostrzeniem Nocta (a Bjorn nosi okulary, więc ten eye piont powinien mu teoretycznie przeszkadzać), więc jest nadzieja, że jednak jakieś unikalne cechy, poza retro sterowaniem będą.
Inne pytanie - jak zrobimy kompensację ekspozycji pokrętłem z tyłu obudowy (jak we współczesnych Nikonach) np. w trybie A, to wtedy kompensacja pokrętłem dodaje dodatkową wartość do ustawionej "elektronicznie" czy przejmuje kontrolę całkowicie? Czy po ustawieniu kompensacji pokrętłem na obudowie z powrotem na zero, mamy zero, czy to co wcześniej ustawione było "elektronicznie"? Gdzie jest (czy w ogóle) informacja o tym ile kompensacji ustawiliśmy "elektronicznie"? Czy może w ogóle elektronicznie nie można jej ustawić? Dużo będzie takich małych, upierdliwych szczegółów, przez to, ze zdecydowali się na hybrydę, a nie na pełne sterowanie pokrętłami mechanicznymi....
druid
"czytając niektóre komentarze jak choćby powyżej zacytowany przekonuję się, że to produkt targetowny wprost do zamożniejszych onanistów sprzętowych, takich dla których liczy się najbardziej wypasiona retro obudowa i wciskanie migawki, późniejszy efekt jest mniej istotny ;) "
i komentuje to osoba której onanizm sprzętowy jest obcy...
"Natomiast co do 16 mpix to faktycznie się myliłem, to nie jest przecież aparat do pracy zawodowej, to taki gadżecik dla zamożnych pstyrkaczy, gdzie liczą się pozory i wygląd korpusu, oraz wmawianie sobie że teraz jest się tru fotografem."
tu też masz rację, jak się canona 5d nie ma, to nawet wmawiać sobie nie można... :)
"Ja też mam 5D mkII i oprócz zdjęć komercyjnych na sprzedaży których zarabiam nakręciłem sporo materiału filmowego który też sprzedałem i wyobraź sobie że zarobiłem na nim jeszcze więcej niż na zdjęciach."
gratulujemy :)
PS. zacny sprzęt... w świecie plastykowych i taśmowych wyrobów mamy produkt który zachwyca również oko... zupełnie jak viessmann w świecie motoryzacji
@r_a_v_e_n
Chyba nadał byś się na dziennikarza w jakiejś propagandowej stacji typu TVN :D
Z selektywnego cytowania wyrwanego z kontekstu dostajesz 5 z plusem.
Zauważył ktoś iż przesłonę można ustawić tylko na tym - jedynym obiektywie, i chyba ze jakiś starych Ai. Jak się ma "stare obiektywy" to nie ma jak ustawić samej przesłony, prawdopodobnie schowane jest? Tak w trybie P lub w trybie S, można. Mogli pierścień przesłony w aparacie zrobić jak kiedyś miał Olympus OM.
Marq, albo nie zrozumiałem, albo coś grubo pokręciłeś. W starych szkłach Nikona pierścień przysłony jest po prostu na obiektywie. A w nowych, gdzie go nie ma, przysłonę się zmienia jednym z kółek na aparacie.
W oczekiwaniu na test Optycznych zapraszam do pierwszego praktycznego testu w Polsce :-)
link
(po weekendzie wrzucę przykładowe RAWy do pobrania)