Problemy kompatybilności Nikona D5300 z obiektywami Sigma
Producent obiektywów Sigma poinformował, że najnowsza amatorska lustrzanka firmy Nikon nie współpracuje w pełni z instrumentami optycznymi tej firmy. Problem dotyczy optycznej stabilizacji obrazu (OS) oraz funkcji autofocus w trybie live-view.
Sigma zapowiada jednocześnie, że 20 listopada br. udostępni nowy firmware do obiektywów, który ma zlikwidować ten problem. W przypadków najnowszych obiektywów, kompatybilnych z SIGMA USB DOCK, możliwa jest aktualizacja oprogramowania sprzętowego za pomocą programu SIGMA Optimization Pro. W przeciwnym wypadku zaleca się kontakt z najbliższym autoryzowanym dystrybutorem (w Polsce jest nim K-Consult).
Nowo wyprodukowane obiektywy z bagnetem Nikona będą wyposażane w naklejkę informującą o kompatybilności z aparatem Nikon D5300.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Chyba powinno być: "Problemy kompatybilności obiektywów Sigma z Nikonem D5300". Bo to Sigma produkuje obiektywy do lustrzanek Nikon, a nie Nikon aparaty do obiektywów Sigma. :-)
@Benedykt
Ale u Tamrona jest dokładnie tak samo... oni robią doskonałe obiektywy tylko aparaty są złe - taka polityka!
na polskiej stronie Tamrona: www.tamron.pl jest napisane:
"Obiektywy Tamron schodząc z linii produkcyjnych i opuszczając fabrykę wolne są od jakichkolwiek usterek czy wad technicznych. Jakiekolwiek odchylenia od normy (fluktuacje) optymalnej rozdzielczości punktu ostrości podczas pracy w trybie AF lustrzanek cyfrowych (front focus czy back focus) spowodowane są wyłącznie niedoskonałościami samego korpusu aparatu. Obiektywy produkowane przez Tamron Co Jp fabrycznie ustawione są tak, by prawidłowo współpracować z lustrzankami do których są przeznaczone, natomiast zakres AF jest w granicach oferowanej przez nie głębi ostrości. Zdarza się iż granice tolerancji jednostkowych sztuk obiektywów jak i lustrzanek mają dużą rozbieżność."
Benedykt: przyimek "z" działa podobnie jak znak równości w tym przypadku.
Ale rzeczywiście Nikon ma to głęboko gdzieś, jak będą działały na ich aparatach obiektywy firm trzecich. Nie sądzę, żeby to było działanie celowe, świadome raczej tak, ale nie "wbrew", tylko "pomimo". Z drugiej strony wielu nabywców sprzętu z tej półki szuka oszczędności w obiektywach i może zmienić plany zakupowe po tej informacji.
Trochę mi żal, bo sigmie mocno kibicuję, a ciągle mają jakieś problemy, jak nie z SLT, to teraz z Nikonem.. natomiast co jest dobre, to szybkość w naprawie - moja sigma wróciła po 3 dniach wliczając przesyłkę w obie strony.
Benedykt - ale Nikon D5300 pojawil sie pozniej i stad taki, a nie inny tytul.
Może się mylę ale sadze że to nikon coś kombinuje w puszce, by S straciła klientów
A serwis faktycznie tip top u mnie tydzień i 17- 50 jak ta lala lata
Problemy Sigmy znane są od wielu lat, szczególnie z lustrzankami firmy Canon. Z Nikonem nie było tak żle, aż do teraz... Ale ważne ze jest reakcja firmy.
Nikonie i Sabo, nie idźcie tą drogą...
Czas pokaże czy takich kwiatków będzie więcej, mam na myśli kolejne puszki od "N". Jeżeli tak, to by znaczyło, że WIELKI NIKON wystraszył się jakości jaką oferują nowe Sigmy i w trosce o swoje przychody postanowił zadbać o zbyt własnych szkieł :-)
Nikon chyba się obruszył za nowe szkła :D. Dobrze że reagują i nie ściemniają że chlapiące lustro nie chlapie, aktualizacja za pomocą USB DOCKa to genialne w swej prostocie rozwiązanie.
Też byś się obruszył, jakbyś próbował sprzedać gorszą 35/1.4 za dwa razy taką kasę. Jak nie marchewka, to kijem klientów zmusimy do kupna...
Nigdy więcej Sigmy. Raz tylko spróbowałem 50-150 2.8 i dziękuję, wolę nawet marginalnie gorszy optycznie i trochę droższy oryginał niż nieustające problemy z "lepszym" obiektywem.
Jakby były "minimalnie gorsze" i "nieco droższe" to oczywiście miałbyś rację (i są segmenty, gdzie to się sprawdza). Ale jak ktoś próbuje wcisnąć kit (wspomniany Nikkor 35/1.4) za dwa razy wyższą cenę, to sorry, ale dziękuję.A jeśli mówisz o oryginalnej S50-150/2.8, do tego w Canonie, to od tego czasu trochę się w Sigmie zmieniło :D I akurat podobnego szkła nie ma w ofercie Canikona :)
@MAF => to Ty w życiu nie miałeś chyba SIGMY. Moje dotychczasowe szkła SIGMY były i są CUDNE. Trafiają identycznie, a jedno szkiełko sporo szybciej i ładniej od Nikona. Przestań histeryzować, bo CI jedno szkiełko nie spasowało i niepotrafiłeś skorzystać z opcji mikroregulacji AF.
Cenię sobie tą markę i chylę czoła, że informuje swoich klientów i dba o nich => nie to co Nikon.
Nikon w takim razie mógł poinformować, że jego korpus nie będzie kompatybilny z tymi szkłami ;)
NIkon zafundował userom już niekompatybilność ze swoimi obiektywami. Jak kiedyś Arek napisał, zbliża się czas wielkiego wymierania.
baron13@ Nie czytałem tego artykułu Arka. Co będzie wymierać ?
Jeszcze chwila a kupno Nikona będzie świadectwem twardego charakteru i wysokiej wiedzy technicznej - bez nich nie da się z aparatów tej firmy korzystać. Mogę sobie robić żarty z Sony, ale one przynajmniej działają jak należy a Nikon co aparat to wpadka a później żenujące traktowanie klientów. Powinni zacząć dodawać plaster do zalepienia logo firmy na obudowie bo ludzie zaczną się śmiać albo podchodzić, klepać po plecach i pytać "jakim cudem to działa"?
@mancebo, jak mi pokażesz jak skorzystać z opcji mikroregulacji w Sony A700 to na pewno skorzystam.
Zresztą w przypadku tego szkła nie chodziło o mityczny BF/FF tylko o zacinający się HSM.
MAF - jest coś takiego jak serwis. Próbowałeś?
tylko że tak naprawdę w tym przypadku na 100% winny jest nikon. Prawdopodobnie specjalnie coś zmienili w specyfikacji, specjalnie po to żeby obiektywy Sigmy nie działały, jakiś dodatkowy drobiazg przy komunikacji obiektyw/ - aparat. To typowe rzucanie kłód pod nogi konkurencji.
a dla mnie to śmieszne
taki Tamron mówi ze robi dobre obiektywy tylko korpusy są wadliwe ,czyli Tamron czy Sigma nie testują swoich produktów na tych korpusach?
Panowie, nie porównujmy uszkodzenia jednego obiektywu do zamierzonej lub nie, ale jednak wady całej serii sprzętu (w tym przypadki Nikona). To zupełnie inny rodzaj problemu i nieporównywalna skala. Wiem, czasy takie, że tego typu retoryka jest w modzie i co gorsza, nadzwyczaj często stosowana, ale raczej do walk politycznych. Z całym szacunkiem do wszystkich tutaj - możemy sobie nawzajem wymyślać od niedouczonych głupków, durni, chamów i co tam jeszcze by nam nie przyszło do głowy, ale nie zniżajmy się w rozmowach do politycznego poziomu "argumentacji".
Jak się nie jest w stanie sensownie odpowiedzieć na takie szkła od S jak 35/1.4 czy 18-35/1.8, to się zaczyna "stwarzanie problemów" i gmeranie w protokołach komunikacji. Pytanie tylko czy Nikon nie strzelił sobie gola i za chwilę nie wyjdą jakieś kwiatki z ich własnymi szkłami z przed kilku lat :)
@SKkamil
Ale póki co specjalnych problemów z Sigmą i Nikonem nie było, przynajmniej nie w skali całej linii puszek, jakieś pojedyncze wadliwe egzemplarze pewnie się trafiały, ale to również zdarza się w kombinacji puszka - firmowy obiektyw. Natomiast jak mieli przetestować szkła z korpusem, którego jeszcze nie było? Sigmy wychodzące z fabryki po premierze D5300 już ponoć są wolne od problemu niekompatybilności.
Dziwię się, że Sigma i Tamron itp. nie powołują się na Prawo Konsumenta, otwartość protokołów itp. Nikon celowo grzebie w komunikacji by firmy trzecie miały problem, tymczasem producenci aparatów powinni zostać zmuszeni do publikacji protokołów komunikacyjnych, być może kiedyś to nastąpi...
O Nikonie coraz częściej słyszy się niedobre rzeczy, i tu nie ma znaczenia czyja to wina .
Śmiech na sali , że Nikon daje sobie w kaszę dmuchać .
Przesrane będą mieć tylko sprzedawcy .
Niby kto ich zmusi i na jakiej podstawie?
Kumpel ma Tokinę 100/2.8 Macro. Bardzo fajne szkiełko, jedno z jego ulubionych.
Z D300 śmigała, z D7000 śmigała. Z D800 głupieje. Przypadek? Kiedyś Canon tak sobie pogrywał, teraz jak widać NIkon poczuł się silny. Jakaś metoda zwalczania konkurencji to jest - takie ich prawo. Zaś naszym prawem jest, jeżeli uznamy że to "przeginka" kupowanie aparatów innych marek. Albo zostanie przy Nikonie jeżeli uznamy, że wszystko OK.
pgu, nie ma takiego prawa, które by nakazywało udostępnianie specyfikacji produktu (w sensie projektu technicznego) czy protokołów komunikacji i szczerze mam nadzieję, że nigdy nie będzie. Taka decyzja powinna być decyzją firmy i jak chce, to może udostępnić (patrz Sony czy m4/3). To klienci powinni decydować portfelem jaka polityka firmy im bardziej odpowiada.
mate
ale jak sam twierdzisz to samo może dotyczyć obiektywów firmowych ,czyli jesli ktos kupił Nikora w 2011 r to kupując puszkę w 2013 też może mieć problemy? dla mnie śmieszne jest to ze producenci niezależni tłumaczą sie jak dzieci ,a tymczsem fakt jest taki ze to oni korzystają z jakiegoś systemu by coś oferować na rynku
widac, ze nikon ma firmy trzecie gleboko w tyle, powinni zachowac sie fair i powiedziec o tym wczesniej, ze sigma bedzie miala z nowym nikonem problem, a nie czekac az ktos inny to rozkmini, chamstwo na maksa, koles kupuje w sklepie nowego nikosia 5300 i do tego dobiera sigme i ma pozamiatane, nic tylko dorwac fiuta za to odpowiedzialnego i cisnac mu tego nikona w pysk!
@mav, tak próbowałem. Pierwsze dwie wysyłki skończyły się stwierdzeniem że obiektyw jest sprawny.
Przy trzeciej niby go naprawiono, ale po kolejnej blokadzie uznałem że nie mam już siły walczyć z serwisem.
SKkamil, ale ciężko oczekiwać od producentów niezależnych, aby ich produkty były kompatybilne z produktami innej firmy, których jeszcze nie ma na rynku. A pojedyncze błędy w działaniu określonej kombinacji szkło-korpus dotyczą zarówno producentów trzecich jak i szkieł firmowych.
A co do korzystania z jakiegoś systemu to ta zależność działa w dwie strony.
Z pewnością nie będzie problemów we współpracy ze starymi Nikkorami, bo na pewno są wpisane do pamięci korpusu. Problemy będą ze szkłami które mają "obce" ID, albo z tymi celowo zaprogramowanymi.
Podobnie w SLT - nie było problemów z Tokiną i Tamronem (który notabene współpracuje z Sony). Natomiast Sigma mocniej zagraża sprzedaży szkieł systemowych, szczególnie tych drogich, więc... :D
MAF - cóż, adwokatem sigmy nie jestem. Konfiguracji sprzętowych jest zbyt dużo, by móc dawać 100% gwarancję. Tym bardziej, że czasem w ramach jednego modelu egzemplarze mogą się różnić (i różnią). Ja widocznie mam więcej szczęścia do tandemu sigmy z sony. Ale nie dziwię się, że się sparzyłeś. Również nieraz miałem takie sytuacje, że w teorii wszystko śmigało, a w mojej konkretnej konfiguracji nie.
Niemniej nie do końca wydaje mi się, że specjalnie Tobie na złość nie naprawili obiektywu.
Również krzywdzące jest wyrażanie zdania o firmie na podstawie problemów z jednym obiektywem, kiedy mają w ofercie ich dużo więcej.
mate
ale zauważ że ta zależność to raczej zależność liczenia zysków ,czyli Sigma i Tamron wchodzą w systemy które i tak mają sporo obiektywów wykorzystując siłe sytemu ,czyli nie mamy tu do czynienia z żadną dobroczynnością ,co do Sigmy to przynajmniej daje za małe pieniądze przyrzad do kalibrowania
To jest dopiero kurewstwo, już przy okazji D7100 zaczęły się narzekania, że coś przestaje grać z Sigmami, a teraz kolejny strzał.
Nikon nie potrafi wygrać z Sigmą w robieniu lepszych obiektywów, to zrobią żeby Sigma na ich sprzęcie nie działała i zmusi żeby ludzie kupowali przewartościowane obiektywy produkcji własnej. Mam cichą nadzieję, że Sony i Samsung wygryzą w końcu to Canikonowską mafię która rządzi światem konsumenckiego foto, bo takie zagrywki to już są poniżej dobrego smaku.
I żeby nie było, mam D7100 i uważam, że to świetna puszka, ale o szkłach Nikona, a na pewno o ich polityce marketingowej w superlatywach wypowiadał się nie będę.
wielu posiadaczom sigmy 50mm 1.4 mydlono oczy USBDOCKiem, po czym okazało się że 50ki nie są kompatybilne z tym urządzeniem. Jak tu im ufać ?
AF(meetering) return AF_point;
{
do(AF_meetering);
IF(attached lensnikkor)
{
randomize int x;
AF_point=AF_point+x;
}
return AF_point;
}
;)
lens not nikkor :) eh ta korekta
Sam myślę o Sigmie i przyszła mi do głowy pewna myśl, że Canon celowo programuje puszki , aby źle współpracowały z obiektywami Sigma, można by rzec, że zapewne 99% szkieł wymaga indywidualnej korekcji z daną puszką. W tej materii pójdę dalej, może być tak, że nawet po kalibracji chwilowo może działać dobrze a później znowu źle, jakiś moduł mogli zaprogramować i zawsze może być źle:(
A tak swoją drogą to Sigma, skoro póki co nie chce wchodzić z korpusami w bezlusterkowce na istniejący bagnet, m4/3 bądź Sony E, to mogłaby wypuścić jakieś lustro za ok. 1,5-2 tys. zł będące realną konkurencją dla korpusów EL od C, N, bo umówmy się SD1 za 10 tys. zł takową nie jest. Wtedy za jakieś 5 tys. możnaby mieć całkiem przyzwoity zestaw ze szkłami typu 17-50/2.8 lub 17-70/2.8-4 plus 50-150/2.8, a na sytuacje gdzie będzie mało światła ewentualnie 30/1.4. Mnie by to wystarczyło. Można co prawda coś takiego złożyć na Pentaxie, ale nie wiadomo, czy im też nie przyjdzie do głowy cudować w podobny sposób, choć to mniej prawdopodobne niż w przypadku C i N. No i nie pogniewałbym się za Foveona w tańszej puszce :)
Mi tylko szkoda, że akurat na otwarty protokół, czyli E i m43 niespecjalnie chce im się robić - zwłaszcza w sony E jest wiele braków, które mogliby ładnie uzupełnić. Dodatkowo protokół otwarty sugeruje, że nie powinno być takich problemów jak z C i N.
sraty taty, przepraszam za wyrażenie. Z A55 i 33 sony też miało problem i też przychodziły obiektywy z napisem bodaj "Sony SLT a55 compatible", kumpel mi to kiedyś pokazywał... nowy protokół? nie wiemy. Prawdopodobnie to nie jest niczyja WINA, jak tu wiele osób próbuje sobie nawzajem wmówić...
Prawda jest taka że wystarczy zmodyfikować firmware nawet starszych puszek napisać że poprawiono AF i szumy ludzie zainstalują takie coś i wszystkie Sigmy i Tamrony nagle przestaną działać...
Sigma jest na tyle dojrzałą firmą że swój system mogła by mieć samodzielnie...foveon to kosztowna zabawka która nie przynosi dochodu tej firmie...
@Oxygenum - zgadzam się. Więc gdyby Nikon, Canon czy dowolny inny producent chciał, żeby coś było nie tak to wystarczyłby jeden update firmware'u w aparatach i AF producentów niezależnych byłby nagle kompletnie losowy. Nie doszukiwałbym się tu winy kogokolwiek/
@ mav
Sam szef sigmy powiedział, że bezlusterkowce to na razie za mały rynek aby produkowac obiektywy do systemu E i m4/3.
@ Oxygenum
Gdyby nie produkcja obiektywów do systemów Nikona i Canona to Sigma byłaby niszowym producentem.
Sigma swój system ma ale z cenami dwa razy wyższymi niż konkurencja szału nie będzie. Nie można liczyć na popularyzację systemu, który ma w ofercie tylko drogie lustrzanki będące poza zasięgiem amatora. Trzeba mieć pełną gamę produktów od taniej lustrzanki dla Kowalskiego po profesjonalny korpus dla zawodowców. Kolejna sprawa to programowanie tych aparatów, któremu wiele brakuje do konkurencji.
Poza tym samym Foveonem nic nie zdziałają bo to sprzęt dla wąskiej grupy odbiorców: do pejzażu, architektury czy studia. Do reporterki, sportu czy fotografowania przyrody się nie nadaje bo kto kupi aparat, którego obraz poz ISO 400 nie nadaje się do niczego. Amator też nie kupi sprzętu, którym bez lampy nie zrobisz porządnego zdjęcia w słabszym świetle gdzie trzeba użyć iso 800 czy 1600.
@ Oxygenum
Żaden z producentów od tak nie wprowadzi celowo funkcji, która uniemożliwia użytkowanie obiektywów producentów niezależnych bo to też nie jest w ich interesie. W Canonie i Nikonie dobrze widza, że siłą ich systemów jest największa dostępność optyki i akcesoriów zarówno systemowych jak i producentów niezależnych. Odcięcie tej możliwości bardzo popsuło by atrakcyjność ich systemów dla kupujących.
Lustrzankom na pohybel, bezlusterkowce górą.
Borat, z tym ISO to nie żartuj. Do 1600 Sigma nie odstaje od obecnej konkurencji, dopiero powyżej zaczyna sie robić spora różnica.
Od kiedy to nikon ma się przejmować obiektywami sigmy czy tokiny lub tamrona? Nikon nie sprzedaje tych obiektywów i to nie jego problem, że producenci niezależni są niekompatybilni. Poza tym kto do d5300 będzie podpinał coś innego niż oferowany najczęściej w zestawie kit nikkor 18-105? To amatorski segment, litości! Posiadacze wyższych modeli d3x, d800 i d4 prawie nie mają w sigmie wyboru, jedynie 35-tka, którą jak kupią to dokładnie wybiorą dobrze działająca sztukę. Często tak było, że obiektywy niezależnych producentów nie działały tak jak powinny z najnowszymi aparatami nikona i canona i nic w tym dziwnego nie było, nie ma i nie będzie.
Nie ma w tym nic dziwnego że Rodacy we wszystkim widzą spisek i wraże knowanie. I w lotnictwie, i w polityce, i wreszcie w produkcji aparatów fotograficznych. Wszystko żeby uciemiężyć biednego Kowalskiego. Ot, taki nasz, polski, charakter.
@cygnus - dokładnie tak jak mówisz...
Zaraz się okaże, że po podpięciu sigmy do D5300 było słychać strzały a na obudowie znaleziono materiały wybuchowe. Może po prostu nikon zmienił chip odpowiedzialny za AF na nowszy i tańszy, może zmienili coś w oprogramowaniu co usprawnia pracę a przy okazji niestety rozjechało sigmę.
Bardziej od spisku prawdopodobne jest to, że Nikon się najnormalniej nie przejmuje takimi sprawami przy oprogramowaniu komunikacji z obiektywami.
@kannadah - tja, jasne, nie mają wyboru...85/1.4, 50/1.4, 12-24, 120-300, 70-200/2.8, 150/2.8, 180/2.8, 105/2.8, 70/2.8, 300-800/5.6, 800/5.6, 500/4.5, 300/2.8, 200-500/2.8 toć wszystko się dla pro niby nie nadaje (a to tylko szkła FF, nie każdy pro potrzebuje pełnej klatki)? Oszczędź sobie komentarzy, jak masz takie bezsensy wypisywać...
@ mate
Dzisiaj aparaty konkurencji maja lepszy obraz na iso1600 niż sigma na iso800
@Borat
Zależy które :) W przypadku Canona to już nie jest takie oczywiste. Niektóre Sony z celofanem też pod tym względem nie są jakieś wybitne. Ale pisanie, że ISO 400 z Sigmy się do niczego nie nadaje jest mocną przesadą. Jak pisałem, do 1600 jest całkiem dobrze, powyżej już faktycznie słabo, ale od dawna było wiadomo, że Foveon nie jest do żyłowania wysokich czułości.
sloma_p - nikon ma dobre szkła w opisanych przez ciebie zakresach, nie ma potrzeby aby wymieniać je na wątpliwie działające sigmy. Jedynie można się zastanowić nad 35-tką. Reszta to loteria. Popracuj sobie na wymienionych przez siebie szkłach to będziesz wiedział.
@ jd: "Lustrzankom na pohybel, bezlusterkowce górą"
W czymś Ci lustrzanki przeszkadzają, czy tylko próbujesz leczyć kompleksy?
@kannadah - napisałeś, że posiadacze pro puszek nie mają wyboru w Sigmie, pokazałem, że jest inaczej. Żaden z wymienionych przez mnie szkieł nie jest "wątpliwie działające". Osobiście używałem 85/1.4, która bardziej mi podeszła od Nikonowskiej (i pewnie bym ja kupił, ale mam 85/1.8), a przy tym ma szybszy AF, 50/1.4 która od oryginału również jest lepsza i 12-24, które na szerokim końcu nie ma odpowiednika u Nikona. Jak ktoś potrzebuje zakresu 120-300/2.8, 300-800 czy 500/2.8 to również nie znajdzie nic u Canikona. Więc proszę jeszcze raz - przestań wciskać kit o tym, że szkła Sigmy się dla pro nie nadają.
Ten problem to ostrzeżenie dla Sigmy.Niech lepiej nie podskakuje z jasnymi obiektywami typu 18-35 bo wszystkie Sigmy przestaną działać ! Wtedy jako producent staną się nie wypłacalni z powodu roszczeń rozczarowanych użytkowników ich szkieł :-)
Skoro wszystkie stare szkiełka działają a Sigmy nie to coś jest na rzeczy :-)
Oxygenum, ale wszystkie nowe szkła Sigmy, które wyszły po premierze D5300 już są kompatybilne z tym korpusem a w starszych można zaktualizować firmware bądź odesłać do serwisu, więc to nie jest problem nie do obejścia.
Ja już się dawno wyleczyłem z Sigmy po przygodzie z zoomem 170-500 w wersji do Sony. Poczułem ulgę dopiero, gdy zostawiłem go w komisie - za ułamek ceny, za którą go kupiłem.
sloma_p : lepsza jakość optyczna w niektórych sigmach nie przekłada się niestety na lepsze ich działanie. Tam gdzie potrzebna jest precyzja i powtarzalność sigmy najczęściej zawodzą, zwłaszcza w mało kontrastowych scenach i przy słabym świetle, do tego potrzebują znacznie więcej czasu na ustawienie ostrości. To, że masz inne zdanie na podstawie jednego obiektywu i pewnie testów z optyczne nie upoważnia cię żebyś na mnie najeżdżał. Chyba, że to ci ulgę daje - o dopiekłem mu (tym razem mi), ale jestem mądry! Tak robi tu większość, nie idź ich tropem. Moim zdaniem różnica nawet kilku tysięcy zł w cenie sigm i ich odpowiedników systemowych nie jest warta zachodu w porównaniu z brakiem wspomnianej wcześniej precyzji, nie w zastosowaniach gdzie głównie ta precyzja się liczy, a zdjęcie można zrobić tylko jedno i nie można go powtórzyć.
kazziz | 2013-11-19 16:50:12.....żeby coś było nie tak to wystarczyłby jeden update firmware'u w aparatach i AF producentów niezależnych byłby nagle kompletnie losowy.
Nie calkiem. Taki firmware akuart ktos madry moglby podejrzec. Gdyby do tego przyczepil sie jakis madry eurokomunistyczny komisarz moglby nawet zakaza sprzedazy szkodliwego aparatu w Europie. Mysle ze sie boja ale jestem pewien ze w nowych aparatach robia klocki specjalnie takie zeby Sigma nie dzialala.
Sigma i tokina to nie jakis doczepiony na gape klient. Maja juz swoja historie w rozwoju fotografii od kilkudziesieciu lat.
Na szczescie zaczyna sie czas wymierania. Slabsze osobniki nie potrafiace wspolpracowac z innymi musza wymrzec i N/C to zauwazy lub nie w kazdym razie czas bagnetu N i C jest policzony. Kilka sztuk bedzie oczywiscie istniec w ZOO oraz w rezerwatach gdzie beda zyly jakies osobniki FF.
W pozostalej miastowej fotografii nastaje era wolnych od ograniczen bagnetow m4/3 i mam nadz ze Sony E
@kannadah - czytaj ze zrozumieniem - pisałem, ze używałem kilku szkieł Sigmy. Nie tylko ja byłem.jestem z nich zadowolony - i mówię tu właśnie o działaniu, m.in. AF - w 85/1.4 jest lepszy niż w odpowiedniku nikonowskim, 50/1.4 to samo, w trudnych warunkach i było jak najbardziej OK. Porażka to AF w Nikkorach 24/1.4, 35/1.4 i 50/1.4. 85/1.4 też rewelacyjny nie jest. Miałem, używałem, kupiłem wersje 1.8 i 28/1.8, bo AF znacznie pewniejszy, na poziomie Sigmy. Nigdy nie myślałem, że to napiszę, ale jednak tak jest.
Jak już brakuje Ci argumentów, to próbujesz mi zarzucić, że atakuje Cię personalnie. Nic mnie nie obchodzi co myślisz, ale jak wypisujesz głupoty, które może przeczytać ktoś, kto poszukuje informacji na ten temat, to zareagowałem. Więc po raz trzeci - nie wciskaj kitu, ze Sigmy działają na puszkach Nikona gorzej od firmowych szkieł, bo to nieprawda, oprócz tego nieszczęsnego 5300, gdzie po aktualizacji firmware też będzie OK.
sloma - rozumiem, że sigma ci płaci za pisanie nieprawdy. Żaden z wymienionych przez ciebie obiektywów sigmy nie ma lepszego AF od systemowych. Nie kompromituj się już i zacznij w końcu czytać to co sam napisałeś, bo co innego jest fakt, a co innego co miałeś na myśli odnośnie tego czego używałeś. Nie zmienia to w niczym faktu, że do pro się te twoje sigmy nie nadają.
No tak, skończyły się argumenty, zaczęły się próby obrażania i wciągania w głupie dyskusje. Do pro się owe Sigmy nadają, AF w 35, 50 i 85 1.4 jest szybszy niż w Nikonowskich odpowiednikach (chyba nigdy nie miałeś w ręce 50/1.4 AF-S, jeśli twierdzisz, że Sigma jest wolniejsza...) a problemem jest Twoje fanbojowstowo. Sigma za nic mi nie płaci, nawet w tej chwili nie mam żadnego jej obiektywu, ale potrafię docenić, ze coś robią dobrze.
Gdyby Sigma umiała skopiować, czy odtworzyć bezbłędnie komunikację korpusu z obiektywem, to nie byłoby takiej możliwości, by nagle szkło straciło kompatybilność z nowymi korpusami. Bo automatycznie oznaczałoby to, że pierwowzór Nikona także by przestał działać. Tym samym skoro obiektywy Sigmy przestały współpracować, to oznacza to, że protokół nie został właściwie odtworzony przez Sigmę. Czyli przykładowo Sigma 35/1.4 niezbyt dobrze udaje Nikkora 35/1.4, choć powinna.
A żadna firma nie ma obowiązku dzielić się swoimi protokołami z innymi producentami. Podobnie jest także z oprogramowaniem i formatami dokumentów, chociażby MS Office było z tego znane.