Google pracuje nad RAW-ami w telefonach z Androidem
Rzecznik prasowy Google Gina Scigliano potwierdziła ostatnie plotki na temat prac nad wprowadzeniem formatu RAW do telefonów z systemem operacyjnym Android. Kolejnym udogodnieniem, które planuje się zaimplementować jest tryb seryjny.
Nie wiadomo czy Google zdecyduje się na obsługę formatu DNG, czy raczej każdy producent telefonu będzie używał własnego. W każdym razie, wspomniane udogodnienia przeznaczone są dla entuzjastów fotografii, którzy chcą uzyskać jak najlepsze rezultaty wykonując zdjęcia smartfonem.
Dzięki interfejsowi API (application programming interface) w przyszłości będzie możliwe wykorzystanie wspomnianych funkcji w oprogramowaniu tworzonym przez innych programistów.
Technologia jest już częściowo dostępna w smartfonie Google Nexus 5. Posiada on funkcję HDR+, która polega na szybkiej rejestracji kilku zdjęć z różną ekspozycją i połączenie ich w jedną fotografię o zwiększonej rozpiętości tonalnej.
Ciekawi jesteśmy rozwoju tych planów. Wprawdzie fotografowanie smartfonem nie leży szczególnie w gestii naszych zainteresowań, jednak nie sposób nie zauważyć, że staje się ono coraz popularniejsze. Kilka tygodni temu Nokia zapowiedziała, że w modelach Lumia 1520 i 1020 będzie możliwość wykonywania zdjęć w formacie DNG, a funkcjonalność ta wejdzie już w 2014 roku. Google nie podaje informacji odnośnie terminu wprowadzenia RAW-ów do smartfonów z Androidem.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Co za bzdura, to jakby do maluszka wstawic automatyczna skrzynie :-)
Wiadomo że aparaciki w telefonie to jedynie gadzecik i dodatek bajerek .
Że obiektywiki to jedynie kawałeczek szkielka lub plastiku wielkosci główki od szpilki .
Oraz że kazdy porzadny kompaktowy aparat cyfrowy oferuje znacznie lepsza jakosc zdjec i obiektyw od tego co oferuja telefony - wiec na co RAW ? chyba do zabawy jako kolejny dodatek podnoszacy cene telefonu.
Dali by lepsze akumulatory by smartphone wytrwał 5-8 dni a nie max 1 dzien .
Miałem iphone 5, nastepnie galaxy s 4 , a takze lumie 1020 zdjec z tych telefonow wstydzilem sie po prostu pokazac znajomym , wiec i po tygodniu poszły na allegro :-) gdzies mam telefon ktory trzyma bateria max 1 dzien, wiec wole nosic porzadny aparat na wycieczki , + zwyczajny maly prosty telefonik do rozmowy i smska :-)
Jeśli to prawda, to jestem za.
tomizary
Oraz że kazdy porzadny kompaktowy aparat cyfrowy oferuje znacznie lepsza jakosc zdjec i obiektyw od tego co oferuja telefony
wiec wole nosic porzadny aparat na wycieczki , + zwyczajny maly prosty telefonik do rozmowy i smska :-)
Nic dodać nic ująć. Lepiej bym nie wymyślił ))
Gdzie takie trolle się rodzą?
Przymusu kupowania nie ma. Wyniki sprzedaży nie wskazują jakoby było to bez sensu.
ps. porównanie do malucha automatyczną skrzynią, to pudło. Właśnie teraz aparaty w smartfonach to takie maluchy z automatem. Ani to oszczędne, ani nie ma osiagów, ani się pobawić nie da.
Zaimplementują RAW i nadal nie będzie to oszczędne (prądożerność), ani osiągów drastycznie nie zwiększą, ale pobawić się już będzie można :)
Trolli oczywiście nie przekonam ale tu małe porównanie:
Olympus E-PL5: link
Nokia Lumia 1020:
link
Co za przedszkole...
myzrael
zerówka ))
Nigdy nie uważałem się za trola.
Z pewnością lubicie się karmić wzajemnie :)
Jak dla mnie to super, jeśli będą RAWy to może i będzie dużo innych, znacznie ciekawszych zmian jak np. zmiana kompensacji ekspozycji z krokiem mniejszym niż 1EV a to byłoby ekstra!
I już wujek Lucek nie zatrudni fotografa ślubnego, bo przecież jego najnowszy smartfon też będzie umiał robić piękne zdjęcia w rawach ;P
Ojjj , to teraz co drugi mający telefon to będzie kotleciarz :) hahah
Ja kotleta teraz to Nokią robię... bo lustro za duże , a taki sam efekt :).
Dla mnie to jakaś herezja.
Telefon jest z opcją aparatu, czy aparat jest z opcją telefonu ? Wszystkie aparaty z telefonów, czy to Nokia czy cuda nie widy, na takiej małej matrycy nie dadzą dobrego obrazu ... to tylko dodatek do robienia zdjęć tekstów w bardzo dobrych warunkach oświetleniowych => TYLE.
To tak jakbyśmy korzystali z GPS w aucie za pomocą aparat np. Canona 6D :/ No tak to wygląda.
Nokia Lumia 1020 cena: 2288,00zł => za tą cenę mam => Lustrzankę, Kompakt, Laptopa, Telefon(z aparatem 5Mpx + GPS) => gdzie sens , a gdzie logika? Myślenie nie boli...
mancebo, to laptopem będziesz zdjęcia robił? Nieźle.. ;)
Ludzie, zrozumcie że dla ponad 90% ludzkości to co oferuje iPhone 5s, czy Lumia 1020 w kwestii fotografii w zupełności wystarczy. Robi się te zdjęcia na fejsa czy innego instagrama, ogląda na małym ekranie i takie zdjęcie z komórki wygląda OK.
Jest to herezja dla fotogeeków ale tak jest.
Ile byście nie gadali to jakość to ma, ludzie lubią i kupują, korzysta z tego wielu foto i to oni będą się bawili rawami a o przydatności powie potem dział marketingu jak zobaczy wyniki sprzedaży... żyjcie dalej w świecie mamutów ;)
PS Czekam na komentarze, że najlepsze zdjęcia są ze średniego i portry albo exakty z ilfordem :P
@mavierk: Kompensacja ekspozycji z krokiem 1/3EV na pewno już była -- mam w moim K750i, no ale on to już staaaary jest.
@mancebo: A co to za róznica czy mamy telefon z opcją aparatu, czy aparat z opcją telefonu? Jeśli wygoda użytkowania (nie twierdzę, że łatwo to pogodzić) jednego i drugiego będzie, to dlaczego nie?
@cezner: +1.
Poza tym, większość krytyków robienia zdjęć telefonami komórkowymi, smartfonami etc. zapomina o jednym -- znakomita większość tych urządzeń ma obiektywy stałoogniskowe, które -- przy tej wielkości -- nie oferują lepszej jakości obrazu niż jakikolwiek zoom nawet w kompakcie, ale uczą (choć trochę) myślenia nad kadrem :)
Trzymam kciuki za Google, żeby wybrali DNG.
I po cichu liczę też, że Microsoft zdecyduje się też na DNG w WindowsPhone :)
Fajnie, zwiększy to prawdopodobnie ilość "dużych" aparatów które będą z androidem na pokładzie.
Większość smartfonów ma niezłe możliwości robienia zdjęć , ale w bardzo dobrych warunkach oświetleniowych i. świadomi użytkownicy wszelkiej maści aparatów fotograficznych wiedzą o tym.
Po prostu nie gadają głupot.
Mam dobrego smartfona którym robię zdjęcia , ale przeważnie do archiwizacji tekstu i nic poza tym.
myzrael: Człowieku co to za herezje tutaj siejesz. O jakości zdjęcia decyduje matryca, oprogramowanie aparatu i optyka. Jeśli matryca jest wielokrotnie mniejsza to na dzień dzisiejszy obraz nie może mieć lepszej jakości. Przedstawiasz dwa zdjęcia zrobione nie wiadomo gdzie i czym, jedne mogło być lekko poruszone a patrząc na rozmycie tła to wątpię aby te lepsze było wykonane Nokią. Pamiętaj. Nie tyle ilość megapikseli ale ich powierzchnia decyduje o jakości. Po drugie optyka. Pisząc takie bzdury, chcąc udowodnić że mały, prosty obiektyw może dać obraz lepszy od dużych matryc, to tak jakbyś napisał, że słuchanie koncertu przez dziurkę od klucza jest lepsze od koncertu słuchanego na sali koncertowej. Ja sam często używam bdb smartfona do robienia zdjęć mimo że mam również lustrzankę i bezlusterkowca. Robię to ze względu na to, że komórkę posiadam zawsze przy sobie a chwile na zdjęcia są przeważnie ulotne. Mogę tylko napisać, że zdjęcia z nich otrzymane obecnie są pod względem jakości na akceptowalnym poziomie ale znacznie gorsze od zdjęć z aparatów z większą matrycą. Tak będzie zawsze. Może kiedyś stworzą matrycę o takiej jakości, że nie będzie różnicy pomiędzy dużą a małą ale dobrej optyki o małych rozmiarach nie zrobisz.
Jeszcze na temat RAW-ów w Androidzie. RAW od JPEG-a różni się tym, że RAW rejestruje wszystko co zdała odczytać matryca a JPEG tylko wycinek tego. Ale czy obecne smartfony mogą zarejestrować znacznie więcej niż zdołają zapisać w JPEG-u. Patrząc na cienie czy światła na zdjęciach z mojego Samsunga Galaxy S4 chyba jeszcze trochę za wcześnie. Na pewno RAW-y przydadzą się do późniejszej poprawy balansu bieli (często by się to przydało), ale póki co z cieni czy ze świateł o wiele więcej raczej nie wyciągniemy. Z drugiej strony będziemy mieli teraz wpływ na odszumianie czy wyostrzanie. Dobry program do obróbki może też z RAW-u zrobić lepsze zdjęcie niż te które otrzymamy w JPEG-u z aparatu. Takie programy możemy w przyszłości wymieniać na lepsze, oprogramowania aparatu raczej nie zmienisz. Ostatecznie jestem na tak. Nic taka opcja nie zepsuje ale jakieś korzyści z RAW-ów można wyciągnąć, choć nie tak duże jak z większych matryc.
myzrael , czy rozumiesz wreszcie kto tu jest trolem , nie , to spójrz w lusterko , bo większość rozumie za i przeciw posiadania aparatu w telefonie .
Pep, jakie herezje? Tylko dwa zdjęcia zamieściłem. Prawda boli widocznie. Mówię tylko, że jeśli Lumią 1020 można zrobić porównywalne zdjęcie do Olympusa EP5 to jest zdolna do robienia bardzo fajnych zdjęć. Sam wątpisz, że to zdjęcie zostało zrobione Nokią, co tylko świadczy o jej klasie. :)
Dla mnie rozmiar matrycy ma fundamentalne znaczenie i razem z jej wzrostem poprawia się plastyka obrazu, gdy obiektyw przystaje do jej możliwości. Jednak w 2/3 cala obecne w Nokii to już całkiem niezły rozmiar, pozwalający na całkiem sporo. Największą wadą jej obiektywu jest podatność na flarę. Personalne wycieczki niech trolle zachowają dla siebie, co ciekawe nie muszę ich nazywać po imieniu w imię zasady "uderz w stół...".
Doczekam się jakichś merytorycznych argumentów?
@myzrael po co się powtarzać? Przeczytaj komentarz Pana Pep. Jeśli nie widzisz tam argumentów, to przeczytaj jeszcze raz - aż do skutku. Tylko, żebyś się nie zapętlił :)
slawex1983 kultury troszkę...
Przesadziłem. Przepraszam.
I to się podoba .
@mancebo, pep
A zdajecie sobie sprawę, że w takiej Nokii 808 matryca jest dwukrotnie powierzchniowo większa niż np. w Lumixie LX7 czy Olku XZ-2 i generalnie w 99% kompaktów na rynku, a w takiej Lumii 1020 jest dokładnie tych samych rozmiarów co np. w Fuji X20, czy dalej będziecie bredzić o mikro matrycach w telefonach?
Pep, to że twój Samsung ma kiepską matrycę (5x mniejszą niż wspomniana tu choćby N1020) to nie znaczy, że w każdym telefonie RAW nie ma sensu. Prawda jest taka, że N808 leje pod względem jakości obrazka większość kompaktów dostępnych na rynku. Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia ergonomii, klawiszologii itd. ale to w końcu jest telefon a nie dedykowany aparat foto i nikt nie oczekuje od niego ergonomii lustrzanki.
Nikt nawet nie pyta po co tak uładowano matrycę... A zrobiono to po to, aby POPRAWIĆ pracę w słabych warunkach oświetleniowych. Był kiedyś wywiad z kimś z Nokii, warto poszukać i poczytać.
drumla, była już tu nie raz dyskusja o tym, ale dla niektórych termin "nadpróbkowanie sygnału" jest nie do ogarnięcią, więc po co się powtarzać i rzucać grochem o ścianę :)
Słabo mi, dodają funkcję a tutaj narzekanie.
Ja się cieszę i czekam.
super sprawa, pliki będę większe więc wzrośnie sprzedaż kart pamięci :)
mate. Przeczytaj dokładnie to co ja napisałem i cały artykuł. Wcale nie napisałem,że nie ma sensu, tylko że nie przyniesie takich korzyści jak na większych matrycach. A czy Samsung Galaxy 4 Zoom ma kiepską matrycę. Na pewno nie rewelacyjną, ale stosunkowo dużą jak na smartfony 1/2.33” i niewiele telefonów może z nią konkurować . Nie znam Nokii ale w niezależnych testach wcale ta Twoja Nokia tak mocno ją nie przewyższa, a w wielu kategoriach jest gorsza. Sam obiektyw wygląda na bardzo prosty tak jak w innych telefonach więc nie może być rewelacyjny. Z testów wynika, że różnica pomiędzy nimi jest minimalna i znacznie mniejsza niż ich strata do lustrzanek czy bezlusterkowców. Po drugie. Przeczytaj jeszcze raz artykuł. Dotyczy on RAW-ów dla Androida a Nokia z tym systemem nie ma nic wspólnego. Nie piszę o tym żeby się z wami wykłócać ale podawajcie prawdziwe fakty. Wiele ludzi na podstawie takich opinii podejmuje decyzję o kupnie konkretnego sprzętu. Niech ten wybór będzie świadomy poparty na prawdziwych faktach a nie "ten sprzęt jest najlepszy ponieważ ja taki posiadam". Ja się mogę jedynie wypowiedzieć porównując jakość zdjęć z Samsunga Galaxy S4 Zoom, Samsunga NX 300 i Olympusa E510. Sami widzicie, że oprócz smartfona który pod względem jakości zdjęć stanowi czołówkę wśród telefonów reszta to przeciętne aparaty, a mimo to Galaxy pod względem jakości zdjęć dzieli od nich przepaść. Np. zdjęcia w JPEG-u tych samych kwiatów zrobionego w tych samych warunkach przy przysłonie ustawionej na 5,6 pokazują, że w cieniach smartfon pokazuje znacznie mniej szczegółów, a w światłach tam gdzie w Galaxy jest np już żółta plama w Olku i NX można zobaczyć fakturę pokrywającą płatki kwiatów, czyli z zakresem tonalnym nadal jest nie najlepiej. Aby zakończyć. Zdjęcia z telefonów w pewnych warunkach już mogą być dobrej (akceptowalnej) jakości ale dopóty co jeszcze znacznie gorszej jakości od aparatów z wymienną optyką. Praw fizyki jeszcze nie pokonamy (małą matryca, gorsze obiektywy). Na koniec. Zdjęcia robi człowiek i o tym czy komuś się będą podobały w większym stopniu od ich jakości liczy się zmysł estetyczny fotografującego. Moje najlepsze zdjęcie pochodzi właśnie z komórki którą w tym momencie miałem przy sobie. I o to właśnie chodzi. Już teraz można komórkami robić na tyle dobre jakościowo zdjęcia, że ich jakość nie przeszkadza w ich odbiorze, a RAW na pewno nie zaszkodzi a jedynie poszerzy ich możliwości (balans bieli, wyostrzenie, odszuianie, itp.)
pep, podaj źródło wg. którego S4 ma matrycę 1/2.33", bo według tego:
link
ma ogniskową 4 mm dającą ekwiwalent 31 mm, co daje crop factor 7,75 a to z kolei wskazuje na matrycę mniejszą niż w iPhone5 a tam jest matryca 1/3.2". Zakładając nawet, że w S4 byłaby taka sama wielkościowo matryca, to ma ona powierzchnię 15,5 mm2, dla porówniania N1020 ma 2/3" i 58,1 mm2 a N808 1/1.2" i 85,3 mm2, to jest przepaść między tymi matrycami. Jedynymi kompaktami, które mają większa matrycę są Sony RX100, Sony RX1, Fuji X100, Nikon A i Sigmy z serii DP. W jakości zdjęć (odwzorowanie detali czy nawet namiastka panowania nad GO) Nokia też bije na głowę S4 jak i większość kompaktów na rynku.
pep | 2013-11-29 07:17:38
"/.../Nie piszę o tym żeby się z wami wykłócać ale podawajcie prawdziwe fakty.
...
/.../Niech ten wybór będzie świadomy poparty na prawdziwych faktach a nie "ten sprzęt jest najlepszy ponieważ ja taki posiadam".
Znasz "nieprawdziwe" fakty?
mate | 2013-11-29 18:31:32
"Jedynymi kompaktami, które mają większa matrycę są Sony RX100, Sony RX1, Fuji X100, Nikon A i Sigmy z serii DP."
...&Canon G1X ;)
No racja, o Canonie zapomniałem :)
mate. Naprawdę ostatni raz Ci odpowiadam i proszę przeczytaj kilka razy zanim zrozumiesz. Twój link dotyczy Samsunga Galaxy S4 a nie Galaxy S4 Zoom. I jeszcze jedna uwaga. O jakości zdjęcia decyduje zarówno matryca jak i obiektyw i takie mamy zdjęcie jakie jest najsłabsze ogniwo. Póki co prawie każdy zaawansowany kompakt ma lepsze obiektywy.
pep, to może ty czytaj co sam piszesz, bo na początku pisałeś o S4, dopiero później dodałeś że wersja zoom. No ale nawet patrząc na wersję zoom z jej matrycą 1/2.3" to wciąż jest ona dwukrotnie mniejsza niż w 1020 i trzykrotnie mniejsza niż w 808. A co do obiektywu, to oprócz tego że jest on zmiennoogniskowy, to niczym innym się już nie wyróżnia, z pewnością już nie jakością a przy nieco gorszym świetle mniejsza matryca i ciemniejszy o ponad 1EV obiektyw też będą sporo odstawać.
mate. W końcu napisz o co ci chodzi. Ja tylko Ci chcę udowodnić że każdy, powtarzam każdy aparat w komórce jest gorszy od aparatu z wymienną optyką, jeśli uważasz, że tak nie jest to rozmowa z Tobą jest taka jak z Maciarewiczem na temat katastrofy w Katyniu. Mnie nie obchodzi czy lepszy jest Twój czy mój telefon. Jeszcze raz Ci powtórzę. Ten artykuł dotyczy aparatów w telefonach z Androidem, więc nie Twojego. Po drugie. Jakby o jakości obiektywu świadczyła tylko jego jasność to w każdym w nim była by tylko 1 duża soczewka a mamy obiektywy w których ilość dochodzi do prawie że 20, Czytałeś kiedyś o aberracji, winietowaniu, dystorsji, astygmatyzmie, komie, autofokusie. To wszystko psuje zdjęcia i w prostych małych obiektywach tego nie ograniczysz.
Na koniec popatrz sobie między innymi na:
link
mate. Zapomniałem dopisać. Nie kwestionuję lepszego aparatu w tej komórce
@pep
"Ja tylko Ci chcę udowodnić że każdy, powtarzam każdy aparat w komórce jest gorszy od aparatu z wymienną optyką."
No ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie kwestionuje tego. Chociaż w przypadku Pentaxa Q z kit zoomem to już nie jest takie oczywiste. Natomiast najlepsze pod względem jakości zdjęć komórki (a za takie uważam 808 i 1020) spokojnie stawiają czoła większośći kompaktom wychodząc z tego obronną ręką i dopiero przegrywają z dobrymi konstrukcjami typu XZ-2, LX7 i tym podobne.
Kwestia czasu i nie trzeba będzie zabierać telefonu,bo lustrzanką będzie można nawiązywać połączenia telefoniczne i wysyłać sms-y :-)