Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Pstrykam sobie fotki czarno-białe i mam taki zagwóźdź, czy prawdą jest że zdjęcia na filmach srebrowych różnią się od cyfrowych, czy to aby tylko moje złudzenie: link Pomijam tu sprawy oczywiste, jak wielkość klatki: link nie kupuję FF dokąd mogę pstrykać na filmach i mam "naprawdę" szeroki kąt na obiektywach typu Samyang 14 mm czy sigma 12-24. Chodzi mi o o działanie filmu w takich sprawach ja czułość spektralna, jak możliwość stosowania filtrów barwnych (czerwonego...) jak dynamika. Widać, czy sobie wmawiam, że widać?
Interesujący tekst, jest o czym i nad czym dumać. Większość mojej "produkcji", to fotki czarno-białe, dopiero co zakupiłem dwa stare aparaty na błonę 120 i zamierzam sprawdzić różnice w b&w pomiędzy cyfrą a analogiem, a także metodami seryjnego pstrykania cyfrowego a myśleniem analogowym nad każdym ujęciem.
Negatywowe filmy czarnobiałe mają większą rozpiętość tonalną od negatywowych kolorowych, a te ostatnie od cyfry... o ile pozostaje się przy niskim ISO. Poza tym z filmami jest przecież tak, że w znacznie bardziej zróżnicowany sposób rejestrują np. kolory niż cyfrówki. Czarnobiałych filmów też to dotyczy bo rejestrują różne zakresy widma.
baron13, trochę sobie wmawiasz, w sumie to i tak i nie. Cyfra technicznie przebija analoga. Problem polega na tym, że wyciągnięcie z rawa tego, co analog daje od razu wymaga niestety dłubania suwaczkami. I tworzenie profili, presetów niestety na niewiele się zdaje. O jpegach prosto z aparatu najczęściej można zapomnieć, a analog daje przyjemny obrazek prosto z negatywu.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Wspaniałe kompendium. Pozdrowienia dla Autora.
Mi się najbardziej podobają zdjęcia toalety. Świetna sprawa jak coś pospolitego do bólu potrafi udawać coś zupełnie innego.
Pstrykam sobie fotki czarno-białe i mam taki zagwóźdź, czy prawdą jest że zdjęcia na filmach srebrowych różnią się od cyfrowych, czy to aby tylko moje złudzenie:
link
Pomijam tu sprawy oczywiste, jak wielkość klatki:
link
nie kupuję FF dokąd mogę pstrykać na filmach i mam "naprawdę" szeroki kąt na obiektywach typu Samyang 14 mm czy sigma 12-24. Chodzi mi o o działanie filmu w takich sprawach ja czułość spektralna, jak możliwość stosowania filtrów barwnych (czerwonego...) jak dynamika. Widać, czy sobie wmawiam, że widać?
Interesujący tekst, jest o czym i nad czym dumać.
Większość mojej "produkcji", to fotki czarno-białe, dopiero co zakupiłem dwa stare aparaty na błonę 120 i
zamierzam sprawdzić różnice w b&w pomiędzy cyfrą a analogiem, a także metodami seryjnego pstrykania cyfrowego a myśleniem analogowym nad każdym ujęciem.
Negatywowe filmy czarnobiałe mają większą rozpiętość tonalną od negatywowych kolorowych, a te ostatnie od cyfry... o ile pozostaje się przy niskim ISO. Poza tym z filmami jest przecież tak, że w znacznie bardziej zróżnicowany sposób rejestrują np. kolory niż cyfrówki. Czarnobiałych filmów też to dotyczy bo rejestrują różne zakresy widma.
baron13, trochę sobie wmawiasz, w sumie to i tak i nie. Cyfra technicznie przebija analoga. Problem polega na tym, że wyciągnięcie z rawa tego, co analog daje od razu wymaga niestety dłubania suwaczkami. I tworzenie profili, presetów niestety na niewiele się zdaje. O jpegach prosto z aparatu najczęściej można zapomnieć, a analog daje przyjemny obrazek prosto z negatywu.