Czarno-biały kadr - Wizja monochromatyczna
9. Fotografowanie w ciemnej tonacji
Zdjęcia wykonane w ciemnej tonacji oddziałują na widza, ponieważ w naszej naturze leży zastępowanie tajemnic ciemności wymyślonymi scenami lub obiektami.
Aby zrobić zdjęcie tego typu, powinieneś rozejrzeć się za ogólnie ciemną sceną. Oprócz przenikającego poczucia ciemności scena powinna być oświetlona za pomocą przerywanego światła. Dobre zdjęcie z przewagą ciemnych tonów może zawierać jeden interesujący obszar, który został specjalnie oświetlony — na przykład oczy na portrecie o czarnym aksamitnym tle lub snop światła księżycowego.
Oświetlenie może też być rozłożone bardziej równomiernie w ramach ogólnie ciemnej sceny. W takim przypadku warto poszukiwać chiaroscuro, czyli nastrojowego oświetlenia, które pokazuje kontrast pomiędzy cieniami i jasnością.
Słup światła oświetla twarz tego chłopca na zupełnie ciemnym tle, dzięki czemu powstał bardzo ciekawy portret. 200 mm, 1/200 s, f/5,6, ISO 100, z ręki |
Techniki obróbki obrazu umożliwiają utworzenie obrazu w ciemnej tonacji już po zrobieniu zdjęcia (patrz strony 148 – 153). Warto jednak zacząć od tematu, który nadaje się do zdjęć z przewagą ciemnych tonów.
Powinieneś rozejrzeć się za obiektami w dużej mierze ciemnymi, o najważniejszych atrybutach oświetlonych przerywanym światłem, lub za specyficznymi obszarami oświetlonymi światłem bezpośrednim albo chiaroscuro.
Tak jak w przypadku zdjęć robionych w jasnej tonacji, warto zrobić kilka ujęć o różnych poziomach ekspozycji, ponieważ dobre, twórcze zdjęcie z przewagą ciemnych tonów może zostać zarejestrowane przez światłomierz Twojego aparatu jako bardzo niedoświetlone. Mówiąc ogólnie, chcemy naświetlić tylko oświetloną część kompozycji, a reszta obrazu może stać się zupełnie czarna.
Warto unikać szacowania jasności sceny fotografowanej w ciemnych tonacjach za pomocą średniego odczytu światłomierza. Nie interesuje nas to, jak ciemne stanie się czarne tło, dlatego warto pobierać miejscowy odczyt na oświetlonych obszarach tematu.
To nocne ujęcie z ręki zrobiłem, wykorzystując dużą czułość (ISO 3200) i planowałem utworzenie obrazu o niskim poziomie ekspozycji w zależności od jasności księżyca. W ramach tej ekspozycji uchwyciłem księżyc i jego światło odbite w wodzie, a pozostała część nieba i oceanu pozostała czarna. 65 mm, 1/30 s, f/5,0, ISO 3200, z ręki |
Celowo nie doświetliłem tej prawie nocnej sceny z pieniącymi się falami, tworząc niskotonowy, tajemniczy obraz. 48 mm, 30 s, f/22, ISO 100, statyw |
Nastrój tej klimatycznej sceny przypływu zawdzięczam przerywanemu oświetleniu i znacznemu niedoświetleniu względem średniego odczytu światłomierza. 18 mm, 1 s, f/5,6, ISO 100, statyw |