PeakDesign Capture v2 Standard dostępny w Cyfrowe.pl
Cyfrowe.pl poinformował, że najnowsza wersja uchwytu PeakDesign Capture v2 Standard jest już dostępna w sklepie. Produkt przeznaczony jest dla aktywnych fotografów i pozwala na łatwe i pewne zamocowanie aparatu w zasięgu ręki np. do plecaka lub paska.
Informacja prasowa
Jesteś aktywnym fotografem? To produkt idealny dla Ciebie! Wodoodporny, niezawodny, bezpieczny i niewiarygodnie ułatwiający życie – doskonały dla osób, które lubią mieć stały dostęp do aparatu. Wypięcie go z bezpiecznego uchwytu trwa dosłownie chwilę.
Uchwyt składa się ze specjalnej nakładki do paska oraz szybkozłączki przykręcanej do gwintu statywowego w aparacie. Może być przyczepiony w dowolne miejsce, a udoskonalony przycisk blokowania pozwala jeszcze łatwiej i szybciej wypiąć aparat z uchwytu. System mocowania Capture v2 wyposażony został w tylną płytkę wykonaną z nylonu. Jest ona lżejsza niż aluminiowa płytka zastosowana w systemie Capture Pro. Noszenie aparatu przymocowanego w ten sposób to nie tylko odciążenie szyi od nadmiernego obciążenia, to również wygoda i komfort noszenia sprzętu oraz pełna mobilność fotografującego.
Cechy:
- współpracuje z paskami o dowolnej szerokości (do 7.6cm) oraz grubości (do 1.3cm),
- waga wraz z szybkozłączką to jedyne 124g,
- wymiary: 10.4 cm x 5.2 cm x 2.8 cm,
- gwint statywowy 1/4 cala sprawia, że złączki pasują do wszystkich popularnych aparatów, wyposażonych w gwint statywowy,
- współpracuje ze złączką ARCA,
- niezawodność przez długie lata dzięki zastosowaniu najwyższej jakości materiałów i precyzji wykonania,
- bezpieczny i wodoodporny.
Dostępność: Cyfrowe.pl
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Dobre to do małpki, a nie do lustrzanki. No może w specjalnych okolicznościach. Moje body z gripem i obiektywem np. 150 mm albo 70-200 będzie się majtać i przeszkadzać. Po za tym kostka, jakaś nie manfrotto i co ze statywem? Jakoś tego nie widzę
Znakomite do lustrzanki, ale nie D3s, tylko Df na przykład.
Czasami może się sprawdzać, całkiem możliwe.
Miałem taki uchwyt i powiem, że jest to wynalazek z serii robocopów, trochę wirtualnie przydatny. Aparaty i obiektywy są delikatne, nie są wodoodporne przynajmniej od 100 lat. Tu pukniesz, tam zahaczysz i tracisz cenny sprzęt. Ktoś na wojnie, albo osoba, która ma dużo zleceń i kilka puszek może ryzykować i wliczyć w koszty. Ja swój uchwyt oddałem koledze i po tygodniu przyniósł mówiąc, ze mu się nie przyda :) . Odsprzedałem na Allegro