Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach
29 maja 2018
Maciej Latałło Komentarze: 16

1. Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Wczoraj, w Domu Zabawy i Kultury w Warszawie, odbyła się polska premiera najnowszego aparatu Fujifilm do fotografii natychmiastowej, mianowicie Instax SQUARE SQ6. To drugi model (po SQ10) pozwalający wykonywać zdjęcia w kwadratowym formacie na filmach typu instant. W przeciwieństwie do nowego SQ6, SQ10 był jednak de facto aparatem cyfrowym, wyposażonym we wbudowaną drukarką Instax Share SP-2. Mamy zatem powrót do tradycji analogowych Instaksów, co spodoba się miłośnikom tego typu fotografii.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Prezentację aparatu rozpoczęli przedstawiciele Fujifilm: Tomasz Taberski, Joanna Czechowska i Dominik Cudny. Opowiedzieli między innymi o firmie Fujifilm, historii serii Instax oraz przedstawili najnowszy model SQ6. Co ciekawe, pierwszy aparat Instax (Mini 10) światło dzienne ujrzał już 20 lat temu.

----- R E K L A M A -----


Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

W DZiK-u mogliśmy obejrzeć także wystawę trójki artystów zaproszonych przez Fujifilm do współpracy - Agaty Awruk, Maksyma Rudnika i Alicji Wróblewskiej, którzy w swoich projektach wykorzystali oczywiście aparat Instax SQ6.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Na pokazie mogliśmy usłyszeć jak pracowało im się z kwadratowym formatem i analogowym filmem natychmiastowym. Interesującym spostrzeżeniem podzieliła się Agata Awruk - zauważyła bowiem, że obce osoby fotografowane Instaksem, niejako automatycznie uznawały, że wykonana odbitka zostanie im podarowana.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Podczas premiery, uczestnicy spotkania mogli wypróbować aparat fotografując np. modelkę w ogrodzie. Pojawili się także fotografowie: Tomek Sikora, Jacek Bonecki i Paweł Kosicki.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Główny bohater imprezy, czyli aparat Instax SQ6 stopniem zaawansowania przypomina model Mini 90 Neo Classic. Jest od niego oczywiście nieco większy i podobnie jak inne aparaty tej serii, wykonano go w całości z tworzywa sztucznego. Wizualnie naszym zdaniem prezentuje się atrakcyjnie, a do wyboru są wersje w trzech kolorach: grafitowym szarym, perłowym białym oraz pąsowym złotym.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Na konstrukcję obiektywu składają się dwa elementy w dwóch grupach, ogniskowa i jasność układu wynoszą odpowiednio 65.75 mm i f/12.6. Zakres czasów naświetlania zawiera się w zakresie 1/400 - 1.6 sekundy.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Jeśli chodzi o elementy sterujące, SQ10 został zaprojektowany raczej minimalistycznie. Na przedniej ściance mamy tylko przycisk spustu migawki. Oprócz tego widzimy także okienko wizjera (opartego o odwróconą lunetę Galileusza) oraz lampę błyskową. W zestawie z aparatem znajdziemy trzy kolorowe nakładki na flesz: pomarańczową, zieloną i fioletową. Pozwalają one uzyskać dodatkowe efekty kolorystyczne na zdjęciach. Tuż przy przedniej soczewce obiektywu widzimy jeszcze małe lustro ułatwiające wykonywanie selfie.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Na górnym panelu mamy włącznik aparatu i szczelinę, przez którą wysuwa się zdjęcie.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Na tylnej ściance z kolei umieszczono trzy przyciski:
  • MODE - tryb pracy aparatu,
  • samowyzwalacz,
  • wyłączenie lampy błyskowej (niezależnie od trybu)
Wybór aktualnego sygnalizowane jest diodą LED położoną nad piktogramem konkretnego trybu pracy. Tych z kolei jest siedem:
  • automatyczny,
  • selfie (ostrość od 30 do 50 cm),
  • makro (j.w.),
  • krajobraz (ostrość od 2 m do nieskończoności,
  • podwójna ekspozycja,
  • L - high key - rozjaśnienie zdjęcia (o 2/3 EV),
  • D - low key - przyciemnienie zdjęcia (o 2/3 EV).
Większą część tylnego panelu zajmuje klapka osłaniająca komorę filmu. Tutaj widzimy także wskaźnik obecności kasetki z filmem oraz licznik zdjęć poniżej. Obok mamy także komorę baterii (dwie sztuki CR2).

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Rozmiar filmu jest taki sam jak w przypadku modelu SQ10 - wielkość samego obrazu to 62 x 62 mm, a całej odbitki 72 x 86 mm. W kasecie mieści się 10 sztuk, a czułość materiału odpowiada ISO 800.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Fotografowanie Instaksem jest dość specyficznym doświadczeniem, bowiem nie ma sensu oczekiwać idealnej szczegółowości zdjęć, czy precyzyjnej kontroli nad ekspozycją. Ideą jest uzyskanie fizycznej odbitki w relatywnie krótkim czasie (ok. 90 sekund), która zwykle silniej oddziałuje na emocje niż zdjęcie na ekranie np. smartfonu. Trzeba przyznać, że fotografowanie Instaksem to po prostu świetna zabawa.

SQ6 to pierwszy analogowy Instax wykorzystujący kwadratowy format filmu i dzięki temu ma on szansę zachęcić do siebie sporą grupę nabywców, zainteresowanych aparatem tego typu. Warto na koniec dodać, że sugerowana cena detaliczna urządzenia wynosi obecnie 599 zł.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach

Firmie Fujifilm dziękujemy za zaproszenie na premierę.

Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach - Fujifilm Instax SQ6 w naszych rękach



Poprzedni rozdział