Niedawno w nasze ręce trafił aparat Olympus Stylus 1. Mimo stosunkowo późnej pory postanowiliśmy skorzystać z okazji i wykonać kilka przykładowych kadrów. Zdjęcia zostały zarejestrowane przy najniższym możliwym do ustawienia poziomie wyostrzania oraz odszumiania zdjęć. Zapraszamy do obejrzenia galerii.
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 16.1 mm, f/3.5, exp. 1/200 s, ISO 100
Plik: JPG, 3968 x 2976, 4.7 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/3.2, exp. 1/125 s, ISO 100
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 38.6 mm, f/5, exp. 1/40 s, ISO 400
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 28.8 mm, f/5, exp. 1/40 s, ISO 320
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.7 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 21.2 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 400
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.3 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/2.8, exp. 1/125 s, ISO 100
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.9 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 14.5 mm, f/3.2, exp. 1/160 s, ISO 100
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 14.5 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 200
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.6 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 64.3 mm, f/2.8, exp. 1/125 s, ISO 500
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.7 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 14.5 mm, f/2.8, exp. 1/80 s, ISO 200
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.5 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 200
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.7 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 35.0 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 800
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.6 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 12.0 mm, f/2.8, exp. 1/50 s, ISO 800
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.5 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 64.3 mm, f/2.8, exp. 1/80 s, ISO 2500
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.7 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 64.3 mm, f/2.8, exp. 1/125 s, ISO 800
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6.2 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 26.2 mm, f/2.8, exp. 1/100 s, ISO 1000
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6.1 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 7.4 mm, f/2.8, exp. 1/100 s, ISO 500
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6.3 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 7.4 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 1600
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.6 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/2.8, exp. 1/100 s, ISO 100
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.9 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 160
Plik: JPG, 3968 x 2976, 5.9 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/2.8, exp. 1/60 s, ISO 160
Plik: JPG, 3968 x 2976, 4.4 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 28.8 mm, f/2.8, exp. 1/125 s, ISO 320
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6.1 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 26.2 mm, f/2.8, exp. 1/50 s, ISO 800
Plik: JPG, 3968 x 2976, 6.3 MB
|
Aparat: Olympus Stylus 1
Parametry: 6.0 mm, f/2.8, exp. 1/30 s, ISO 200
Plik: JPG, 3968 x 2976, 4.4 MB
|
Ciagle min. poziom ostrosci , i potem zdjecia zamdlone slabej jakosci tak samo jak ostatnio nikon p7800
wydaje sie ze slabe zdjecia a to przez min. ustawienie ostrosci i potem mydlane fotki .
Ustawiajcie na srednio na zero - 0 na srodek wtedy fotografie beda realne .
28 - 300 mm przy stałym świetle 2.8 świetna rzecz - co z tego, skoro jakość zdjęć taka sobie. Stylus 1 do "wzięcia" za 2700, gdy tymczasem na przykład G1 X z gorszym obiektywem za 2000 zł. Mimo wszystko - biorąc pod uwagę jakość obrazka - ten 2. zdecydowanie wygrywa... a pewnie Olympus i tak troszkę mija się z realnymi wartościami ISO. Wiem, że to nieco inne typy aparatów, inne przyświecają im cele (przeznaczenia, krąg odbiorców itp.), ale mimo wszystko... Z drugiej strony RX 10 to wydatek aż 5000 zł...
Na rynku jest już tyle kombinacji rozmiaru sensora, liczby pikseli, światłosiły obiektywu, zakresu ogniskowych, ergonomii i ceny, że ciężko to ogarnąć. W ogóle jakiej klasy to jest aparat? Porównywać go z RX10, ,,mega-zoomami'' czy ,,travel-zoomami''? Wygląda na to, że jest jedyny w swoim rodzaju. Tylko jak potencjalny nabywca ma wybrać... Testy wcale tu nie pomagają. Często obejrzenie sampli (na różnych ustawieniach) będzie najlepszym wyjściem, bo analizowanie ekwiwalentów ogniskowych, ekwiwalentów GO, całkowitej ilości światła na matrycę, linii na wysokość kadru, itede robi się męczące nawet dla kogoś w miarę rozumiejącego te tematy. A przecież ta wiedza do robienia fajnych zdjęć jest zbędna.
Jak już pisałem szkoda robić dobrą ( trwałą przede wszystkim ) optykę do aparatów kompaktowych kiedy ich czas życia jest tak krótki.
Ja popieram bezlusterkowce - choćby ze względów ekologicznych :)
@zbitooko, G1 X oczywiście wygrywa z tym aparatem jakością zdjęć, ale ma fatalny wizjer, gorszy zakres zooma i jest trochę cięższy. Z kolei RX10 także zapewne da lepsze zdjęcia, ale jest dużo cięższy, dużo droższy i także gorszy zoom. Sama specyfikacja techniczna (plus sample) pokazują główne różnice.
Dzisiejsze kompakty mają jakość zdjęć lustrzanek sprzed 10 lat.
@focjusz: "Ja popieram bezlusterkowce - choćby ze względów ekologicznych :) "
A ja - z tego samego względu - popieram lustrzanki. Bo bardziej efektywnie wykorzystują energię z akumulatorów, a "moralnie" zużywają się chyba wolniej niż aparaty bezlusterkowe :)
@Z_photo
Popieram ekologie ale nie będę zawracał rzeki kijem - dinozaury muszą wymrzeć ;)
Pro secundo - nie znajdziesz lustrzanki choćby z grubsza zbliżonej rozmiarami do tego Stylusa - a bezlusterkowce a i owszem - nawet bardzo GM1 jest the best teraz
" ... nie znajdziesz lustrzanki choćby z grubsza zbliżonej rozmiarami do tego Stylusa..."
Nie znajdę bo i szukał nie będę :)
Niechęć do szukania wynika z daleko lepszej ergonomii większego korpusu, niż aparatu kompaktowego stylizowanego na lustrzankę.
" Popieram ekologie ale nie będę zawracał rzeki kijem - dinozaury muszą wymrzeć ;) "
Że muszą to wątpliwe. Ale nawet jeśli, to taki "przymus" niewiele ma wspólnego z ekologią.
@ MaciekKwarciak
Przepraszam, ale nie zgadzam się z tą opinią - jakość obrazka to nie tylko szumy... Mam i czasami użytkuję "10-letniego" 20d. Mam także porównanie z D70 - i według mnie "kompakty" nie dorównują im... Oczywiście, są pewne wyjątki jak choćby wzmiankowany już G1 X. Tylko czy można go nazwać kompaktem - w szerokim znaczeniu tego słowa?
TS - ze niby RX10 ma gorszy zoom? Moze delikatnie mniejszy zakres (8x vs 10x), ale na pewno nie gorszy. RX10 zaczyna sie od 24mm a olympus od oklepanych 28mm. Z drugiej strony z wiekszej matrycy Sonego mozna sobie te 300mm skropowac jak komus bardzo zalezy i jakosc raczej odstawac od Olego nie bedzie (o ile nie bedzie po prostu lepsza).
Mam pozytywne doświadczenia z użytkowania ultrazooma Olympusa. Mam i używam do dzisiaj Olka C-2100 (kupiony w 2001 roku.) Jasny i ostry obiektyw, dobra stabilizacja, ciągły autofokus, regulacja błysku lampy, górny wyświetlacz, zwarta obudowa (ogniskowanie wewnątrz korpusu). A jednak ten Stylus 1 jak na dzisiejsze czasy trochę trąci myszką. Postanowiłem sobie, że jednak nie zejdę poniżej mniejszej matrycy niż m4/3...
focjusz,
Jak widać po przykładzie Adameck'a czas życia kompaktów nie jest wcale taki krótki. Znam wiele osób, które fotografują starymi sprzętami. Nie wszyscy gonią za nowościami, zwłaszcza użytkownicy kompaktów szczególnie tych prostych. Taka jakość im wystarcza i użytkują taki aparat aż im padnie.
Mieszanie tutaj ekologii jest raczej bezsensowne (chociaż myślę, że był to żart). Obiektywy z bezlusterkowych systemów z większymi matrycami, będące odpowiednikami tych z kompaktów są odpowiednio większe a co za tym idzie zużywa się więcej materiału + dodatkowy papier na pudła : ). Tak więc przy teoretycznie dłuższej eksploatacji (piszę teoretycznie, bo większości wymiennym obiektywom w systemach bezlusterkowych nie wróżę długiego żywota w dobrej kondycji) straty dla środowiska w tym samym czasie będą porównywalne : )
@Leeb70 - Adamecki może ma jakiś super egzemplarz ;) ( lub być może pasuje mu to do jakichś specyficznych zastosować - matryca CCD to teraz rzadkość )
Ale prawda jest taka że ten Olek kosztuje na ebay - 3.58 $ - i myślę że ma właśnie taką wartość
I tu jest właśnie cały problem, fotografa, jego zdjęcia ocenia się po wartości aparatu/sprzętu, a nie po wartości jego prac
Mamy więc kompakt który pomijajać tematykę portretową itp. może być alternatywą dla lustrzanki ew. bezlusterkowca z zoomem 18-200 lub podwójnym kitem 18-55+55-200.
Mając na uwadze, ze to to małe cudo można sobie zabrać do kieszeni i to, że mając w zakresie tele F2,8 zamiast F5,6 albo czasem ciemnicę F6,3 czyli 2 EV lepiej to do zastosowań turystycznych jest to świetna oferta.
Można też dopiąć tele konwerter 1,7-2,2x i uzyskać ponad 500 mm a i pewnie jakiś wide też się znajdzie.
Fajny dekielek i design. Dobrze, że jest wbudowany flash aczkolwiek przydałyby się na rynku takie mini flashe z odchylanymi i kręconymi na boki palnikami dostosowane wielkością do kompaktów bo póki co tylko do dużych aparatów takie są
Szkoda, że zaczyna sie od 28 mm mogłoby być 24-300.
No ale jeśli ktoś ma np LX7 lub Samsunga EX to.nie jest problem świetnie z tym Olkiem się uzupełnią w zakresie ogniskowych i światłosile.
Co moż ez nim konkurować? Nikon P7800? mniejszy zoom gorsze śwaitło.
RX10? Tak z pewnością to obecny król hybryd ale 2x wyższa cena i nie jest kieszonkowy
Panasonic FZ200? Owszem zwłaszcza że tn oferuje 25-600 F2,8 ale mniejsz ssensor i większy gabaryt.
nie do kieszeni więc.
Co z kieszonkowych?
Sony HX50 - zoom 30x! ale mniejszy sensor kiepskie światło i cholernie drogi opcjonalny wizjer.
Jak się tak zastanowić trafił ten aparat w pewną niszę.
Świetny ruch Olympusa
@Chris62: "Mamy więc kompakt który pomijajać tematykę portretową itp. może być alternatywą dla lustrzanki ew. bezlusterkowca z zoomem 18-200 lub podwójnym kitem 18-55+55-200. "
Raczej uzupełnieniem niż alternatywą. Chyba że rozpatrując Olympusa jako alternatywę, pominie się kryterium jakości obrazu.
"No ale jeśli ktoś ma np LX7 lub Samsunga EX to.nie jest problem świetnie z tym Olkiem się uzupełnią w zakresie ogniskowych i światłosile."
Nie za bardzo widzę sens uzupełniać kompakta kompaktem - szczególnie, że chodzi o modele o raczej dużych (jak na kompakt) gabarytach. Możliwości rozszerzają się w niewielkim stopniu, mimo dwukrotnie większego nasycenia fotografa sprzętem.
To już wolałbym dysponować lustrzanką kalibru EOSa 100D czy jednym z wielu małych bezlusterkowców i zestawem 2-3 obiektywów. Przynajmniej nie musiałbym się zastanawiać którego aparatu użyć, kiedy przyszłoby mi fotografować z użyciem takich parametrów które oferują oba kompakty.
No nie do końca świetny bo w zastosowaniach turystycznych 24mm przydadzą się bardziej niż 300mm. Osobiście zdecydowanie wolałbym RX10.
Z_photo | 2013-12-19 10:07:37
To już wolałbym dysponować lustrzanką kalibru EOSa 100D czy jednym z wielu małych bezlusterkowców i zestawem 2-3 obiektywów
-----------------------------
Toć ja tak robię LX7 + NX10 z 50-200 OIS i mam 24-300.
Fakt 24 mm częściej jest używane ale i 300 mm bywa potrzebne.
LX7 świetnie nadaje się do zdjęć gdzi epotrzebuj e dużej GO a NX10 wykorzystuję tam gdzi epotrzebuję małej GO.
Mam nosić w torbie drugie szkło to wolę cały maleńki aparacik.
Mało tego są sytuacje kiedy muszę coś sfilmować wtedy nie zal mi miejsca na karcie.
BTW 2 sloty powinny być standardem - 1 na fotki drugi na filmy bo fullHD potrzebuje dużo przestrzeni.
Lustrzanka? cóż dopóki pracuje na kitowych zestawach nie jest gwarancja lepszej jakości zdjęć w stosunku do takiego kompakcika z matryczką 1/1,7" i sporo jaśniejszą optyką niż kitowa lustrzanek, zwłaszcza gdy postawimy pewne warunki brzegowe jak np forma prezentacji zdjęć - ekran TV aż 2 MP czy wydruk do A3.
Jeżeli ktoś ma ambicje aby jego aparat był królem testów na optycznych to OK ten aparat mu nie zaimponuje.
Zaletą Stylusa jest dobry zakres, śwaitłosiła, kieszonkowość i przyzwoita jakość.
Lustrzanka jest niewygodnym klamotem który trzeba tachać i przepinać te szkła często akurat wtedy gdy nie ma na to czasu albo warunków.
Po prostu do zastosowań turystyczno wycieczkowych to będzie świetny aparacik mniej uniwersalny od Panasa FZ200 ale z ciut lepszą jakością dzięki większej matrycy i co bardzo ważne na tyle mały że obejdzie się bez torby i ten atut jest na ten moment nie do pobicia.
Pamiętam jeszcze Fuji S7000 35-21- i F2,8-F3,1 tak akobyłka jak klustzranka.
Tu mamy zakres 28-300 i stałe F2,8 przy znacznie mniejszym gabarycie tej samej wielkości matrycy i z lepsza jakością.
Mi się podoba.
@Chris62: "Lustrzanka jest niewygodnym klamotem który trzeba tachać i przepinać te szkła często akurat wtedy gdy nie ma na to czasu albo warunków. "
Pod tym względem lustrzanka niczym nie różni się od Twojego NX10.
Co do niewygody: być może jest tak w trakcie transportu, ale ta niedogodność jest rekompensowana zdecydowanie lepszą (w stosunku do aparatów kompaktowych lub części bezlusterkowców) ergonomią w trakcie fotografowania.
"... forma prezentacji zdjęć - ekran TV aż 2 MP czy wydruk do A3."
Przy formacie A3 to skłonny jestem twierdzić, że widoczna będzie różnica jakościowa, wynikająca z zastosowanych narzędzi (aparat kompaktowy vs aparat z większego kalibru matrycą) - tym większa w im gorszych warunkach oświetleniowych było wykonywane zdjęcie. Jeśli ktoś tej różnicy nie dostrzega to można uznać go za szczęśliwego człowieka, który może oszczędzić sobie wydatków na zakup poważniejszego niż kompakt sprzętu fotograficznego i znoszenia niewygód związanych z jego użytkowaniem.
Z_photo | 2013-12-19 16:52:10
Pod tym względem lustrzanka niczym nie różni się od Twojego NX10.
----------------
Oczywiście że nie dlatego 28-300 uznaję za duża zaletę.
Natomiast NX10 rózni się od lustzranki pod innym względem może być np taki:
link
i może być kieszonkowym uzupełnieniem Stylusa kiedy zapragnie się zrobić np portrecik.
Ergonomia takiego bezlusterkowca nie jest zła nie odczywam specjalnie dyskomfortu w porównaniu do lustzranki.
============
Przy formacie A3 to skłonny jestem twierdzić, że widoczna będzie różnica jakościowa, wynikająca z zastosowanych narzędzi (aparat kompaktowy vs aparat z większego kalibru matrycą) - tym większa w im gorszych warunkach oświetleniowych było wykonywane zdjęcie. Jeśli ktoś tej różnicy nie dostrzega
----------------------
Wszystko się bilansuje - mam w kompakcie F1,4 i w trudnych warunkach używam np ISO 400.
Posiadacz lustrzanki musi użyć ISO 3200 dla takiego samego naświetlenia a czasem wyżej gdyż tolerancja na poruszenie w kompakcie jest sporo wyższa- brak lustra brak migawki szczelinowej to wstrząsów i można pokusić się o zejście na niższe ISO..
Po ostatnich wakacjach mam sporo zdjęć tej samej sceny z różnych aparatów czyli porównanie w praktyce i podtrzymuję swoje zdanie w tej kwestii.
Osobiście tylko kwestia określonej małej głębi ostrości przemawia za dużą matrycą przy takich "warunkach brzegowych".
Gdyby chcieć np do micro 4/3 dokupić zoomik o F2,8 to trzeba wydać równowartość kilku kompaktów pytanie czy warto dla takich zastosowań?
Pytanie retoryczne bo i tak się nie kupi obiektywu o takich parametrach i takim zakresie ogniskowych.
Dla wymagających więcej nieco lepsza jakość zaoferuje Sony RX10 - niestety już nie kieszonkowy.